Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[ania13.03]

czarna, gratulacje!!!

Lady, meneq dla tzow Waszych. Faajnie Wam Ja dzisiaj na dobry poczatek weekendu klotnie z moim zaliczylam, takze

hope oj tam oj tam, mysle, ze przesadzasz

Dialog z pstryczkiem mnie rozwalil

Pstryniu, hope chyba predzej miala na mysli TO Chociaz wcale nie uwazam, zeby jej dieta potrzebna byla

[nafiyqa]

Wlasnie, jak wygladaja wizyty u logo w ramach tej akcji? Bo my tez chodzimy, ale poza tym.

MENEQ, oby tak zostalo!!

IFFONKA, to w koncu powiedzialas?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez ania13.03

Dialog z pstryczkiem mnie rozwalil

ciesze sie ze poprawilam humor, do uslug

[nafiyqa]

Ja tez padlam przy PSTRYCZKOWYM pytaniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neti1]

Wiec u logo....pani siadla sobie z Antoniem na podlodze i kazala wyciągać mu z takiego kosza,zabawaki...auto, krowe, owce, misia...itd. -maly wszystko pięknie pokazywał...potem bawila sie z nim, pytala gdzie mis ma nosek..oko itd. potem dała te drewniane buzle z biedry z wymiennymi zwierzatkami i z tym tez pięknie sobie poradzil. W międzyczasie przeprowadzala wywiad ze mna, co Antonio mowi, czy nas umie zawolac: mama, tata.czy pije z butli itd..mnóstwo pytań. No i tak. ...najlepiej gdyby odzwyczajac od smoka..butli i niekapka-czyli od wszystkiego co wymusza odruch ssania. Bo najlepiej dziecko cwiczy gdy uzywa języka i warg. Czyli picie z normalnego kubka(ewentualnie ze słomki..choc i to tez nie tak dobre..bo tez sie ssie) .
Ponadto czytać dużo książeczek i rozmawiać...mówiąc wyraźnie np.:daj! Bach! pa pa! Tzw. "kąpiel.słowna" Itd. no i starać się już oswajac z nocnikiem...na początek sadzac do siusiania po spaniu i po drzemce...no i napewno jeszcze duzo ale na chwile obecna nie pamiętam. Na pewno jeśli nie zacznie więcej mówić do ok 18-20 miesiąca, niż mówi teraz, to udac się do logopedy oraz na badanie słuchu. Aha i w miare możliwości sprawdziła wędzidełko....jest ok, aczkolwiek ono ma ogromne znaczenie(czasem sie je podcina).generalnie wizyta trwała prawie godzinę, było milo i sympatycznie, i naprawdę fajnie ze ktos taka akcję zorganizował.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bokeh]

Napisane przez pstryczek84

a te skutki uboczne to jakie? bo chyba nie pisalas...



moja szwagierka zajmuje sie solarami, moze chcesz?
z oczyszczalnia nie pomoge

jak nie szwagier coś to szwagierka dobrze ta rodzina ma z Tobą przedstawicielem handlowym

Napisane przez iffonka7

Hej pamieta mnie tutaj ktoś ?
Siedze właśnie na uczelni wiec mam w końcu czas żeby was ponadrabiac ale ze czytam na telefonie to nie potrafie was cytowac.
Hope wspolczuje śmierci babci, a to ze się martwisz to normalne

I kolejne dzidziusie dziewczyny bardzo wam gratuleje
Marsi a te spodnie ciazowe za 29 zł to udało ci się dorwać w jakiejś sieciowe?

W ogóle w Wielkanoc podczas rodzinnego obiadu miałam powiedziec wszystkim ze jestem w ciazy, zanim się do tego zebralam to moja siostra mówi ze jest w ciazy . myslalam ze padne oczywiście sie poryczalam. Ona ma termin na 15 grudnia a ja na 20 listopada.

ale czemu się poryczałaś, że fajnie czy, że odebrała Ci laury ?

A u mnie humor ciut lepszy, chodziło o mamę i podejście do zajmowania się Hanią...

[hope01]

no to u neti podobnie jak u mnie, tylko że w moim przypadku nie było warunków do zabawy z nim.

[nafiyqa]

BOKEH, co jest?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Napisane przez fewcia

Mała korektę zawsze możesz złożyć. Tępe baby nie sprawdziły poprawności załącznika PIT/O z dokumentem głównym PIT-37 A to trzeba robić! Kochana a wypełniałaś ręcznie czy elektronicznie?

Kochana wypełniałam to ręcznie. Mogę mieć do Ciebie kilka pytań?

[misiaeel]

hej

my już w domu Hania jak zobaczyła zabawki to aż piszczała tak samo z tatusiem
chociaż na hasło pieski, już stała przy drzwiach;p
a mój Mąż na medal się spisał. chałupa błyszczy i uwaga, umył okno!

pstryczku mam awizo
a z babcią już jakby lepiej. mówi już, chociaż ciśnienie 140/150 Tata latał po szpitalu za lekarze 2h ale się nic nie dowiedział, bo przecież czasu nie ma

hje brawa dla Poli!

czarna gratulacje!!

Lady zdrowia no i brawa dla Męża!
co do komputerów, ja lenovo, Tż samsung

hope współczuję Ci tej całej sytuacji:/

Deli o kurde ale to wszystko skomplikowane z ta operacją

bokeh co się dzieje?

iffonka ale super, że razem z Siostrą w ciąży jesteście

meneq brawa dla Tż

i wklejam Wam śpiocha godzina 9 rano;p

[fewcia]

Napisane przez mala_19kw

Kochana wypełniałam to ręcznie. Mogę mieć do Ciebie kilka pytań?

jasne, pytaj o wszystko

[pstryczek84]

Napisane przez misiaeel

i wklejam wam śpiocha:d godzina 9 rano;p

:d

[s i l v e r]

Hej

Ja dziś byłam w pracy do 15.30. U nas dziś pogoda do d...
Jak jutro tak będzie to się wkurzę bo mamy wreszcie z mężem razem wolne i do parku chcieliśmy jechać

Napisane przez czarna1001

Ewik gratulacje!
Kiedy miałaś OM? i na kiedy wyliczyłaś tp? Pytam bo mi tydzień temu też wyszły II kreseczki Myślę, że do lekarza po prostu poszłaś za szybko dlatego nie było nic więcej widać a za dwa tygodnie będzie już tykające serduszko

SUPER! GRATULACJE!!!!

Napisane przez mala_19kw

Dziewczyny czy pieniądze za rozliczenie z Pit 37 i Pit/0 przychodzą osobno?
Bo dostałam kasę ale tylko to co rozliczałam się z mężem,za małego nic. Podejrzewam że złą sumę mogłam wpisać w polu z Pitu 37 i będę przeszło tysiąc do tyłu w takim razie Można się od tego jakoś odwołać? Fewciu?

Przychodzą razem. Myśmy już dostali.

Napisane przez LadyWhisper

Moj maz to jednak skarb. Jak spalam to skubaniec posprzatal cala chalupe, wymienil zarowke (o ktora swoja droga prosilam sie 2miesiace prawie ale luz:p) przytwierdzil w biurze tablice korkowa <3 kochany moj. I na tablicy zostawil mi milosny liscik i polazl do sklepu kupil pieczywo w aptece byl i kupil mi ulubiona drozdzowke, zrobil sniadanko do lozka.. Kuuuurcze, tak od czasu do czasu fajnie sobie pochorowac :p

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

dla męża. Anioł.

Napisane przez bokeh

dziewczyny ale mam zrypany humor

Napisane przez iffonka7

W ogóle w Wielkanoc podczas rodzinnego obiadu miałam powiedziec wszystkim ze jestem w ciazy, zanim się do tego zebralam to moja siostra mówi ze jest w ciazy . myslalam ze padne oczywiście sie poryczalam. Ona ma termin na 15 grudnia a ja na 20 listopada.

Super że jesteście razem w ciąży. A Ty w końcu powiedziałaś im nowinę??

Napisane przez ania13.03

Lady, meneq dla tzow Waszych. Faajnie Wam Ja dzisiaj na dobry poczatek weekendu klotnie z moim zaliczylam, takze

My nie mamy się kiedy kłócić bo tak mało się widzimy ostatnio

Napisane przez misiaeel

a mój Mąż na medal się spisał. chałupa błyszczy i uwaga, umył okno!


i wklejam Wam śpiocha godzina 9 rano;p

dla męża.
Fajny ten Twój śpioch

[hope01]

Misiael

U nas ok, TŻ normalny, nawet mnie specjalnie wkurza, czyli wsio z nim ok.

Ze strony t. pierwsze żale pt. "ja nie wiem jak to teraz będzie".

No i oczywiście problem z pogrzebem bo nie mam z kim Dadoliniego zostawić.
Elllmi może wyskoczysz w poniedziałek na dwie godzinki?

[s i l v e r]

Black, jak Twoja siostra się czuje? Na kiedy ma termin? Moja siostra ma na 20 maja. Ostatnio jakieś bóle miała i już myśleliśmy że rodzić będzie.

A wiedzą jaka płeć??

[hope01]

Napisane przez s i l v e r

A wiedzą jaka płeć??

chłopiec

[sylwietta1988]

heloł ale wiesci znowu az zaczne strzelac przed właczeniem komputera, która kolejna
a ja wiem, czemu dziewczyny tak celują- ubranka beda miec dostoswoane do pory roku

CZARNA, z tego miejsca ogromne gratulacje

Napisane przez hje

Znowu mamy mały postep
Na pace pamperów jest dzidziuś i Pola oczywiście do niego hihy, hahy. A tak pomyślałam, że spróbujemy i pokazuję, i mówię: "tu ma oko, tu nosek, tu buzię" itd... I tak kilka razy, a potem ja mówiłam, a ona za każdym razem w dzidziusia rączką. Nie trafiała ani razu w pożądaną część , ale jednak sam fakt, że w ogóle pokazywała...
Wiem, że Wasze dzieci tak od roku robią, ale pisałam nieraz, że Pola się tym w ogóle nie interesuje, więc naprawdę, jest krok do przodu
I jeszcze po kąpaniu leżałyśmy sobie na łóżku, ona pleckami wtulona, i tak dobre pół godziny, a potem jak ją miałam na rękach to się normalnie główką do mojego ramienia przytulała. A zawsze jest tak, że zwiewa mi golas, sika po domu i ją w biegu wycieram i ubieram

brawa dla Poli wlasnie na takiej zasadzie ja młodego ucze- po kilka razy powtarzam, pokazuje, a potem jemu kaze, do skutku az załapie- jak tresura szczeniaka

Napisane przez fewcia

Blanka jst cała w siniakach jak dziecko maltretowane


Młodzież zadowolona, słyszałam nawet kilka razy słowo "90%" Także mam nadzieję, że to co mówią to prawda
Nie zmienia to faktu, że jestem z nich dumna!

Bartulo tez w siniakach
jak mają taką nauczycielke, to nie moegło byc inaczej

Napisane przez pstryczek84

to i ja sie chwale mlody naumial sie w koncu jezdzic na rowerku, odpycha sie pieknie nozkami sam! pewnego dnia pokazal na motorek ktory ma, to mu dalam (po tym jak go "schowalam" jak mlody z niego spadl i sie pierdzielnal w lepetynke), a ten sam wsiadl i ruszyl!!!!!! tak bez niczego, z dnia na dzien!

zdolniacha

HOPE, zeby Ci niegdy do głowy nie przyszło zgadzac sie na mieszkanie z nią. Bo Cie zatruje.......

YELLOW, powiem szczerze, bardzo Ci wspólczuje wszystkiego po kolei.... Nie dosc, ze z tz roznie, nie dosc ze rodzina raczej nie za bardzo pała checią pomocy i jeszcze dobija slownie to i t. potrafią swoje dołozyc..... Przytulam mocno

LADY, zdrowka dla Waszej trójeczki tz pewnie liczy na zapłate w naturze za taką troslkiwosc

MENEQ, a widzisz, dobry i taki krótki wyjazd

KIJA no nie zartuj, ze CSI zapachniało
DELI, kurcze, niezbyt łatwa decyzja

MISIAEEL, ale Hania padła Bartula złozyło dzis po 2 godz od wstania po nocy pogoda chyba, bo ja po dwóch kawach srednio kumata byłam

SILVER, trzymam kciuki za jutrzejsza pogode i udany dzien w trójke

PSTRYNIU, ales dowaliła Hope no na kogo jak na kogo, ale na Ciebie zawwsze mozna liczyc

MAŁA, mam nadzieje, ze kasa Wam nie przepadnie

MARSI, czym nas bedziesz wodzic na pokuszenie? jakie smaki?

IFFONKA, ale sie zgrałyscie z siostra

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

NETI, Tyś z Sulejówka?

a u nas dzis noc jak marzenie, przespana jedno picie było jak sie kładłam i o 4 mm 120 ml, wstalismy po 7 takze takie luksusy to chyba dopiero 3 raz od 16 mies

[neti1]

Sylwiaaa..si, a cio?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez s i l v e r

Black, jak Twoja siostra się czuje? Na kiedy ma termin? Moja siostra ma na 20 maja. Ostatnio jakieś bóle miała i już myśleliśmy że rodzić będzie.

A wiedzą jaka płeć??

polecam 17 maja, fajne dzieci są

Napisane przez sylwietta1988

Sylwia, zacytowałam cię i sowo honoru - nie wiem, w związku z czym chciałam odpowiadać nieraz tak mam - czytam, zaznaczę wielocytowanie a potem nie pamiętam co chciałam

[misiaeel]

sylwia brawa za nockę!

chciałam Wam jeszcze zaznaczyć, że w końcu widać, że mojemu dziecku rosną włoski

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46193496]


Sylwia, zacytowałam cię i sowo honoru - nie wiem, w związku z czym chciałam odpowiadać nieraz tak mam - czytam, zaznaczę wielocytowanie a potem nie pamiętam co chciałam [/QUOTE]
pewnie o tym, ze napisałam, ze zaczne co wieczór zgadywac która nastepna

Napisane przez misiaeel

sylwia brawa za nockę!

chciałam Wam jeszcze zaznaczyć, że w końcu widać, że mojemu dziecku rosną włoski

cichosza zeby dziecie nie usłyszało dziekuje
pociesze Cie, moja kuznka była łysolkiem chyba do 2 lat, teraz ma 18 i włosy tak piekne, długie i geste, ze mogłaby ze 3 dziewczyny obdzielic

[MaJulMi]

Napisane przez elllmi

nie ma mnie ostatnio, tylko podczytuję ile mogę, ale po prostu nie wyrabiam z czasem; jak ten kwiecień się skończy, to chyba się zapiję ze szczęścia połączenie vatów kwartalnych i pitów może człowieka do szału doprowadzić, a durny szef na dokładkę przeważył szalę i mało się dzisiaj nie pobeczałam no i z tej okazji mam w domu całą torbę papierzysk bo mi łaskawca "pozwolił" skończyć w domu, a nie zostawać po godzinach

Echhh, mam nadzieję że choć odrobina sprawiedliwości jest i on też siedzi po godzinach

Napisane przez czarna1001

Witajcie

Gratulacje !!!

Napisane przez Delicjanka

Byłam wczoraj u chiruga szczekowego i orto. Sprawy mają się tak : muszę usunąć 3 ósemki. Nosiłabym DWA :O Aparaty przez rok. Mam tu na myśli stały aparat góra dół plus jakiś aparat rozszerzający góra dół. Po roku operacja. Po operacji jeszcze rok noszenia. W moim przyadku jest troche roboty, bo czesto przygotowanie do operacji trwa pół roku a u mnie będzie to rok. Nie wiem... ponadto mimo że operacja jest na NFZ(prywatnie ok 20-25tysięcy) to samo leczenie w tym roku ok 10.000 zł. Nie wiem. Tzt mówi, zeby kasą się nie przejmować, bo się znajdzie.. ale nie wiem..

Brzmi masakrycznie ale pewnie warto. Jak tż Cię wspiera i też widzi że warto to się nie zastanawiaj

Napisane przez LadyWhisper

Moj maz to jednak skarb. Jak spalam to skubaniec posprzatal cala chalupe, wymienil zarowke (o ktora swoja droga prosilam sie 2miesiace prawie ale luz:p) przytwierdzil w biurze tablice korkowa <3 kochany moj. I na tablicy zostawil mi milosny liscik i polazl do sklepu kupil pieczywo w aptece byl i kupil mi ulubiona drozdzowke, zrobil sniadanko do lozka.. Kuuuurcze, tak od czasu do czasu fajnie sobie pochorowac :p

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

dla męża

Napisane przez bokeh

dziewczyny ale mam zrypany humor

Napisane przez iffonka7

Hej pamieta mnie tutaj ktoś ?
Siedze właśnie na uczelni wiec mam w końcu czas żeby was ponadrabiac ale ze czytam na telefonie to nie potrafie was cytowac.
Hope wspolczuje śmierci babci, a to ze się martwisz to normalne

I kolejne dzidziusie dziewczyny bardzo wam gratuleje
Marsi a te spodnie ciazowe za 29 zł to udało ci się dorwać w jakiejś sieciowe?

W ogóle w Wielkanoc podczas rodzinnego obiadu miałam powiedziec wszystkim ze jestem w ciazy, zanim się do tego zebralam to moja siostra mówi ze jest w ciazy . myslalam ze padne oczywiście sie poryczalam. Ona ma termin na 15 grudnia a ja na 20 listopada.

Ale super Moja bratowa też teraz jest w ciąży, koleżanka urodziła tydzień temu, fajnie jak tak grono dzieciatych wśród bliskich się powiększa.
A Wy jeszcze będziecie mogły razem przeżywać te same momenty w praktycznie tym samym czasie, cudownie

Napisane przez misiaeel

hej

my już w domu Hania jak zobaczyła zabawki to aż piszczała tak samo z tatusiem
chociaż na hasło pieski, już stała przy drzwiach;p
a mój Mąż na medal się spisał. chałupa błyszczy i uwaga, umył okno!

Brawa dla męża
Dobrze że z babcią lepiej

Napisane przez sylwietta1988

a u nas dzis noc jak marzenie, przespana jedno picie było jak sie kładłam i o 4 mm 120 ml, wstalismy po 7 takze takie luksusy to chyba dopiero 3 raz od 16 mies

Super, może częstotliwość takich nocek będzie wzrastać

U nas dziś pogoda paskudna, więc pojechaliśmy na zakupy, oczywiście najbardziej obkupiona Julka, niecałą godzinę pochodziliśmy z nią i szybko kupiliśmy kilka kapelusików bo nic nie miała takiego od słońca a potem mąż ją wziął w nosidło na spacer (tu deszcz akurat dobrze działał, usypiająco ) a ja chodziłam po CH. I dopiero na sam koniec kupiłam sobie kostium kąpielowy i 2 staniki do karmienia firmy Alles. Wreszcie znam rozmiar i będę mogła już kupować przez internet, wcześniej się bałam zaryzykować.

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46193496]polecam 17 maja, fajne dzieci są



Sylwia, zacytowałam cię i sowo honoru - nie wiem, w związku z czym chciałam odpowiadać nieraz tak mam - czytam, zaznaczę wielocytowanie a potem nie pamiętam co chciałam [/QUOTE]

10 też fajne

Napisane przez sylwietta1988

MISIAEEL, ale Hania padła Bartula złozyło dzis po 2 godz od wstania po nocy pogoda chyba, bo ja po dwóch kawach srednio kumata byłam

oo ja też....!

Napisane przez misiaeel

i wklejam Wam śpiocha godzina 9 rano;p

ale przybiła gwoździa

Napisane przez nafiyqa

BOKEH, co jest?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może potem opisze w klubie


Dziewczyny pytanie mam w sumie dwa :P Pierwsze jak kupowałyście kaloszki dla dzieci to jakie/gdzie? bo kurcze ulubioną zabawa Hani jest wchodzenie w kałuże - oczywiście te największe ale nie wiem gdzie kupić

A dwa MOŻE 16-17 maja bedę w Warszawie. Tylko nie wiem tam nic co i jak może któraś chciałaby się spotkać :P

[nafiyqa]

Hania w hustawce boska

Ale mielismy dzis udany dzien
Tzn zwykly taki, zadnych fajerwerek, ale Kuba byl taki cuuudny, ze och
Broil jak zwykle, ale taki pocieszny, rozesmiany, kochany ze aaach!! Babeczki w sklepie rasowo zaczepial
I dowiedzialam sie dzis, ze piesek robi "ha ha ha" - to juz calkiem blisko "hau"
A jak sie jaral nowym sprzetem piaskownicowym!

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Hania w hustawce boska

Ale mielismy dzis udany dzien
Tzn zwykly taki, zadnych fajerwerek, ale Kuba byl taki cuuudny, ze och
Broil jak zwykle, ale taki pocieszny, rozesmiany, kochany ze aaach!! Babeczki w sklepie rasowo zaczepial
I dowiedzialam sie dzis, ze piesek robi "ha ha ha" - to juz calkiem blisko "hau"
A jak sie jaral nowym sprzetem piaskownicowym!

U nas to samo ! ostatnio Hania była dość taka no... męcząca, o wszystko płakała. A teraz od dwóch dni jet taka kochana, ładnie pokazuje i się przytula I gada tak, że normalnie śmiać mi się chce! Tak artykułuje jakby coś tłumaczyła niesamowicie ważnego

[Kija80]

Ogląda któraś Twoja twarz brzmi znajomo? Ale Skrzynecka dała czadu

[nafiyqa]

Napisane przez bokeh

U nas to samo ! ostatnio Hania była dość taka no... męcząca, o wszystko płakała. A teraz od dwóch dni jet taka kochana, ładnie pokazuje i się przytula I gada tak, że normalnie śmiać mi się chce! Tak artykułuje jakby coś tłumaczyła niesamowicie ważnego

Otototo cos podobnego u nas!!!
Z humorem juz lepiej?


Kija, ja
Fakt, Skrzynka od dawna wymiata! Dla mnie ona potrafi wszystko!

[YellowSheep]

Ależ dziś dzień. Musieliśmy zrobić zakupy, a że auta brak to trza było iść pieszo. Do większego sklepu którego byśmy nie wybrali mamy ok. 40 minut drogi (niby w śródmieściu mieszkam, aha). Od rana padało, potem przestało i wisiały nam takie czarnuchy nad głowami strasząc. No ale nic, wzięliśmy osłonę na wózek na wszelki wypadek, parasola brak, i idziemy. Doszliśmy, zrobiliśmy zakupy, jakoś udało się to załadować do wózka okazało się że w międzyczasie popadało ale już ok. Odeszliśmy sobie jakiś kawałek i co? Przyszła wielka burzowa chmura, całe niebo zaszło i lunęło. A my na środku chodnika gdzie ani w jedną ani drugą stronę nic żeby się schować. Dziewczyny, to było oberwanie chmury. Wróciliśmy do domu to ja miałam mokre wszystko łącznie z bielizną, chleb przemoczony tylko Oli suchy i ucieszony masakra. A że wszystko to miało miejsce krótko po tym jak t. próbowała wytłumaczyć że bez samochodu da się żyć... No jasne że się da. Ale to nie znaczy że jak się go ma to należy go oddać na zniszczenie. Jestem zła głównie na siebie, bo miałam na to nie pozwolić no ale mniejsza o to. Nie wiem co robić...

Natomiast mój synek wszystko wynagradza, bo to jaki on jest cudowny ostatnio kiedy idzie spać to mi się żal robi bo tak pusto jest w domu. Uwielbiam kiedy sobie tak radośnie tupta

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Otototo cos podobnego u nas!!!
Z humorem juz lepiej?


Kija, ja
Fakt, Skrzynka od dawna wymiata! Dla mnie ona potrafi wszystko!

lepiej trochę dziękuję

Napisane przez YellowSheep

Ależ dziś dzień. Musieliśmy zrobić zakupy, a że auta brak to trza było iść pieszo. Do większego sklepu którego byśmy nie wybrali mamy ok. 40 minut drogi (niby w śródmieściu mieszkam, aha). Od rana padało, potem przestało i wisiały nam takie czarnuchy nad głowami strasząc. No ale nic, wzięliśmy osłonę na wózek na wszelki wypadek, parasola brak, i idziemy. Doszliśmy, zrobiliśmy zakupy, jakoś udało się to załadować do wózka okazało się że w międzyczasie popadało ale już ok. Odeszliśmy sobie jakiś kawałek i co? Przyszła wielka burzowa chmura, całe niebo zaszło i lunęło. A my na środku chodnika gdzie ani w jedną ani drugą stronę nic żeby się schować. Dziewczyny, to było oberwanie chmury. Wróciliśmy do domu to ja miałam mokre wszystko łącznie z bielizną, chleb przemoczony tylko Oli suchy i ucieszony masakra. A że wszystko to miało miejsce krótko po tym jak t. próbowała wytłumaczyć że bez samochodu da się żyć... No jasne że się da. Ale to nie znaczy że jak się go ma to należy go oddać na zniszczenie. Jestem zła głównie na siebie, bo miałam na to nie pozwolić no ale mniejsza o to. Nie wiem co robić...

Natomiast mój synek wszystko wynagradza, bo to jaki on jest cudowny ostatnio kiedy idzie spać to mi się żal robi bo tak pusto jest w domu. Uwielbiam kiedy sobie tak radośnie tupta

o kurde w tą ulewe nieźle! ja też byłam na dworze z H. i to na rękach... bo poszłam ze znajomymi do knajpy, ale jakos przelecielismy do auta mimo to bylismy mokrzy....

[MaJulMi]

Napisane przez bokeh

Dziewczyny pytanie mam w sumie dwa :P Pierwsze jak kupowałyście kaloszki dla dzieci to jakie/gdzie? bo kurcze ulubioną zabawa Hani jest wchodzenie w kałuże - oczywiście te największe ale nie wiem gdzie kupić

A dwa MOŻE 16-17 maja bedę w Warszawie. Tylko nie wiem tam nic co i jak może któraś chciałaby się spotkać :P

My kaloszy jeszcze nie mamy, chyba dopiero na jesień się zainteresuję.
A co do wizyty w Warszawie, to jeśli dojdzie do skutku to ja bardzo chętnie się spotkam jeśli będziesz mieć ochotę (wiem, że jestem tu dość nowa i mało mnie jeszcze znacie). A wiesz w jakich okolicach Wawy byś była?

Napisane przez nafiyqa

Hania w hustawce boska

Ale mielismy dzis udany dzien
Tzn zwykly taki, zadnych fajerwerek, ale Kuba byl taki cuuudny, ze och
Broil jak zwykle, ale taki pocieszny, rozesmiany, kochany ze aaach!! Babeczki w sklepie rasowo zaczepial
I dowiedzialam sie dzis, ze piesek robi "ha ha ha" - to juz calkiem blisko "hau"
A jak sie jaral nowym sprzetem piaskownicowym!

Super

Napisane przez YellowSheep

Ależ dziś dzień. Musieliśmy zrobić zakupy, a że auta brak to trza było iść pieszo. Do większego sklepu którego byśmy nie wybrali mamy ok. 40 minut drogi (niby w śródmieściu mieszkam, aha). Od rana padało, potem przestało i wisiały nam takie czarnuchy nad głowami strasząc. No ale nic, wzięliśmy osłonę na wózek na wszelki wypadek, parasola brak, i idziemy. Doszliśmy, zrobiliśmy zakupy, jakoś udało się to załadować do wózka okazało się że w międzyczasie popadało ale już ok. Odeszliśmy sobie jakiś kawałek i co? Przyszła wielka burzowa chmura, całe niebo zaszło i lunęło. A my na środku chodnika gdzie ani w jedną ani drugą stronę nic żeby się schować. Dziewczyny, to było oberwanie chmury. Wróciliśmy do domu to ja miałam mokre wszystko łącznie z bielizną, chleb przemoczony tylko Oli suchy i ucieszony masakra. A że wszystko to miało miejsce krótko po tym jak t. próbowała wytłumaczyć że bez samochodu da się żyć... No jasne że się da. Ale to nie znaczy że jak się go ma to należy go oddać na zniszczenie. Jestem zła głównie na siebie, bo miałam na to nie pozwolić no ale mniejsza o to. Nie wiem co robić...

Natomiast mój synek wszystko wynagradza, bo to jaki on jest cudowny ostatnio kiedy idzie spać to mi się żal robi bo tak pusto jest w domu. Uwielbiam kiedy sobie tak radośnie tupta

Niezła przygoda, najważniejsze że Mały suchy i zadowolony