Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[hje]

Napisane przez Debrah

Wiecie co widziałam ostatnio?
Dziecko zachustowane PRZODEM DO ŚWIATA, czad - nie? ;/
Nie sądziłam, że takie przypadki istnieją. Całkowicie mi się to nie klei w całość.

Ludziom już naprawdę mózgi poodbierało? Współczuję temu dziecku...

[Delicjanka]

Kurde, dziewczyny, jak Wy sobie radzicie z zarządzaniem kasy? ja chyba na jakiś kurs pójdę czy coś, tzt ma wiecznie pretensje..wydaje mi się że ogarniam, ale może są jakieś lepsze sposoby;/ kurna... kasa niby jest, a wydatków mega ..

[hje]

Napisane przez Delicjanka

Kurde, dziewczyny, jak Wy sobie radzicie z zarządzaniem kasy? ja chyba na jakiś kurs pójdę czy coś, tzt ma wiecznie pretensje..wydaje mi się że ogarniam, ale może są jakieś lepsze sposoby;/ kurna... kasa niby jest, a wydatków mega ..

Nie radzę sobie

[ania13.03]

Napisane przez hje

Nie radzę sobie

To samo sobie pomyslalam

Lady kuruj sie!

[Ultra81]

Napisane przez hje

Wczoraj po kapaniu Pola jak zawsze polatała po chałupie, potem dałam ją na łóżko i pić. A jak już wypiła, siadła na chwilkę, a potem bach na brzuszek, twarz przytulona do poduszki i sobie tak leży Tak mnie jakoś tknęło, przełożyłam ją "na prosto", przykryłam kołderką, zgasiłam światło, objęłam tylko ręką... i zasnęła, ani dwie minuty nie minęła
I dziś pierwszy raz chyba od 2 tyg. wstałyśmy po 7
I wczoraj też Pola nauczyła się skakać na trampolinie

Co do zaśnięcia -
A skoki na trampolinie nagraj koniecznie i nam pokaż!

Napisane przez LadyWhisper

Glos stracilam.....

Zdrówka! I głosu

Napisane przez Debrah

Wiecie co widziałam ostatnio?
Dziecko zachustowane PRZODEM DO ŚWIATA, czad - nie? ;/
Nie sądziłam, że takie przypadki istnieją. Całkowicie mi się to nie klei w całość.

Ale jak przodem do świata? Jejku, współczuję temu maleństwu.

Ogarnę Młodą, "Grę o tron" i chyba w kimę lecę. Może się wreszcie wyśpię

[mikakrolikowa]

Misia Kciuki za Was szybko wracajcie do domu
Laurko koci żwir to ta sama substancja co w pochłaniaczach wilgoci bardzo pęcznieje wiec uważajcie

Z rewelacji dziś Julo usnął na koniu i spał 10 min na końskim zadzie, a obudził sie tylko dlatego ze go zdjęłam , nasz turnus dobiega końca musimy ustalic termin na przyszły rok bo na ten juz brak miejsc tylko listopad i grudzień został a tak bardzo chciałam jeszcze tu przyjechać

[nafiyqa]

Wiadomo cos co z Hania Misi?

DELI, moze to TZ ma problem z ogarnieciem co ile kosztuje a nie Ty?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[litllesweetangel]

Witam sie w ten piekny dzionek
Wyslalam tza po trampki dla niego do galerii w ktorej bylismy milion razy, wyszedl godzine temu- dzwonil 5 minut temu pytajac gdzie jest ten deichmann, bo nie moze znalezc

ide czytac

[misiaeel]

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

[laurka23]

Napisane przez mikakrolikowa

Misia Kciuki za Was szybko wracajcie do domu
Laurko koci żwir to ta sama substancja co w pochłaniaczach wilgoci bardzo pęcznieje wiec uważajcie

Z rewelacji dziś Julo usnął na koniu i spał 10 min na końskim zadzie, a obudził sie tylko dlatego ze go zdjęłam , nasz turnus dobiega końca musimy ustalic termin na przyszły rok bo na ten juz brak miejsc tylko listopad i grudzień został a tak bardzo chciałam jeszcze tu przyjechać

znalazł ziarenko na podłodze, na szczęście zaraz wypluł.
Fajny widok musiał być Cieszę się, że zadowoleni jesteście

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

Jak dobrze że już w domku, bardzo się martwiłam!
My byliśmy na basenie, Michał szalał, najbardziej podobało mu się wskakiwanie do wody z brzegu Prawie godzinę się taplał. Na początku w szatni mi popłakiwał, wystraszył się dużej ilości osób. Mąż go wziął potem do wody a ja się przebierałam. Ponoć też nie chciał wejść, ale po pierwszym zanużeniu basen był jego

[pstryczek84]

hejka, bo chyba sie dzis nie witalam

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

wspaniale wiesci, martwilam sie
dobrze ze juz w domku!

Napisane przez Debrah

Wiecie co widziałam ostatnio?
Dziecko zachustowane PRZODEM DO ŚWIATA, czad - nie? ;/
Nie sądziłam, że takie przypadki istnieją. Całkowicie mi się to nie klei w całość.

ja co jakis czas spotykam dumnych tatusiow w mega wisiadlach gdzie dziecko tez jest wlasnie przodem do swiata

Napisane przez mikakrolikowa

Z rewelacji dziś Julo usnął na koniu i spał 10 min na końskim zadzie, a obudził sie tylko dlatego ze go zdjęłam , nasz turnus dobiega końca musimy ustalic termin na przyszły rok bo na ten juz brak miejsc tylko listopad i grudzień został a tak bardzo chciałam jeszcze tu przyjechać

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46242682]
a ja w pt dyżur w pracy...[/QUOTE]

o kurcze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez YellowSheep

O rany jak przeczytałam o Hani Misi to aż mnie ciary przeszyły trzymam kciuki żeby wszystko było ok!



Dziewczyny czy którejś z Was nie wpadła ostatnio kamizelka jeansowa na 80/86? Bo ja szukam i szukam, a znalazłam tylko w Zarze, cena trochę zabija :P a ja się uparłam i jak nie znajdę innej to kupię jednak ja i mój portfel wolelibyśmy znaleźć taniej. Jakby Wam gdzieś mignęła to dajcie znać

nie widziałam

Napisane przez marsi11

Rany boskie jak przeczytałam o Hani to aż zamarłam, dziewczyny trzymajcie się kochane
jeju jak to trzeba na tego szkraba uważać


Szaja- a ten wątek o weselu co podlinkowałaś, wiesz,że autorka kilka miesięcy temu przeżyła okropną tragedię? jej córeczka zginęła w wypadku samochodowym,miała bliźniaki, z tego co pamiętam teściu jechał autem z nią po buciki i uderzył w nich tir.... straszna tragedia. Czytałam dużo postów tej dziewczyny, ona natychmiast po tej tragedii wróciła do normalnego życia, może forum i synek to była dla niej terapia- sorry za offtop

Marsi, kojarzę, natomiast kojarzę też inny wątek niedawno na mamowym - dla mnie dziewczyna nie do końca uporała się z tragedią, postępuje całkowicie nielogicznie (typu wsadzanie dziecka na 1h do łóżeczka by się z mężem pokochać i inne kwiatki). I z tego, co pisała, zaraz po stracie zaczęli starać się o kolejne dziecko nie ogarniam

Napisane przez neti1

Pamiętam to..chyba wszystkie tu o tym czytałyśmy..straszne!..

a ja na razie lece..i poddaję taki temat dla chętnych...co sądzicie??
Czy wg Was mamy grzeczne dzieci? Czy wogóle jest sens używac tego słowa??.. http://dziecisawazne.pl/problemowa-g...types=og.likes

wiesz, dla mnie to określenie i tyle, w każdym przedszkolu czy żłobku się z nim spotkacie, więc traktowanie określenia jako strasznie krzywdzącego jest szukanie dziury w calym (o art. mówię, nie o tobie ).

Napisane przez Debrah

Wiecie co widziałam ostatnio?
Dziecko zachustowane PRZODEM DO ŚWIATA, czad - nie? ;/
Nie sądziłam, że takie przypadki istnieją. Całkowicie mi się to nie klei w całość.

;/

Napisane przez Delicjanka

Kurde, dziewczyny, jak Wy sobie radzicie z zarządzaniem kasy? ja chyba na jakiś kurs pójdę czy coś, tzt ma wiecznie pretensje..wydaje mi się że ogarniam, ale może są jakieś lepsze sposoby;/ kurna... kasa niby jest, a wydatków mega ..

słońce, daj mu na miesiąc rządzić kasą od razu okaże się, że potrafisz

Napisane przez nafiyqa

Wiadomo cos co z Hania Misi?

DELI, moze to TZ ma problem z ogarnieciem co ile kosztuje a nie Ty?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no!

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

uff

[neti1]

Dziewczyny MISIA Z HANULA W DOMKU! WYNIKI W NORMIE! :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Ok..misia dala juz znac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Dzis Kuba powtorzyl po mnie mamamamamamama
raz jeden jedyny, potem juz nie chcial ale juz jakas nadzieja jest
moze za 17 lat sie doczekam

bylismy u lekarza bo mlody caly czas pokasluje, juz ponad miesiac tzn akie to dziwne jest bo on kaszlnie raz dziennie np w nocy nic albo tez z raz, innego dnia zdarzy mu sie czesciej 2-3 razy i nie wiem co to
mlody jak tylko zajarzyl gdzie jest to pedem pod drzwi lekarza i chcial natychmiast wejsc na szczescie dlugo nie czekalismy, moze doslownie ze 3 minuty i weszlismy. duuuzo ludzi bylo i wolalam tam nie siedziec dziec grzeczniutki u lekarza, dal sie pieknie osluchac a potem jak sobie ucielam pogawedke o lekach, siusiakach i innych takich to zaczal dobierac sie do szafek tak wiec podziekowalismy, wyszlismy i tyle. nie dal nic, powiedzial ze moze przepisac antybiotyk tylko po co? szkoda dzieciaka... kaszel ewientnie jest coraz mniejszy, niegdy nie goraczkowal wiec powinno samo ustapic. tylko kiedy?

[nafiyqa]

Misia jak dobrze, ze juz wyszlyscie, strasznie sie martwilam!

[sylwietta1988]

Napisane przez neti1

Widze ze Sylwia po przezyla dzień dzisiejszy...a dziecię juz spacyfikowane słodko spi..i oby jak najdluzej..pojechałas z cytatami....przynajmniej widać ze sumiennie nadrabiasz...



Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Tylko Wy spędzacie ze mna czas wieczorami to sobie rozmawiam z inteligentnymi osobami

Napisane przez mala_19kw

Słuchajcie,umówiłam się do fryzjera-na poniedziałek a mój mąż oznajmia mi wieść że w poniedziałek jedzie znowu w delegacje,znowu na tydzień i znowu do wrocławia Ku.wa jakbym dopadła tego jego szefuncia w swoje ręce to...

przykro mi strasznie

Napisane przez s i l v e r

I z nowości:
mówię Darii "Przyjdzie do Ciebie dzisiaj babcia Jola"? A ona "Baba Joja", "Baba Joja" Pierwszy raz jej się zdarzyło

trzymaj sie w pracy

Napisane przez LadyWhisper

Hello, padam na pysk, mlody zasnal dopiero po mega wielkiej zachrypnietej histerii. Wszyscy dalej chorzy. Nawet odpuscilam dzisiaj trening. Nie mam sil na nic :'( jutro niby w Bieszczady, nie wiem, czy nie odpuszcze.





Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

o rany, zdrowiejcie wreszcie

Napisane przez neti1

Dzieki...my mamy 13 cm..to chyba 20?
Aha.... Witam sie

Ale te z zetpola czy befado to macie kapciuchy tak?.ja musze antioniowi kupic jakies jeszcze do latania.a na lato tez juz myslalam....ale jak mu za miesiąc czy dwa girka urośnie?
Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Neti, ja mam te szmaciaki teraz po podwórku, ciepło jest- wg mnie za ciepło zeby małemu noge przegrzewac w adidasach np. Do południa smiga w skórzanych pólbucikach bo rosa jeszcze a po drzemce juz do wieczora wlasnie w zetpolkach . Mamy te z fotki

Napisane przez pstryczek84

hej Kochane!

jestem jestem poczytalam Was sumiennie ale nie mialam juz sily cytowac. wczoraj mielismy rade, wrocilam pozno i reszte dnia na dworzu z mlodym. jak padl wieczorem to musialam porobic klasowki i ooo...
dzis tylko do 12.30 i majowka welkam tu

piekna noc z nami, chyba bylo tylko jedno uu, a jak byly dwa to nie pamietam tego drugiego
w ogole to ostatnio mlody coraz mniej je, chyba powoli powoli powoli bedziemy sie odtawiac, tzn on sam, mi nie przeszkadza to nic a nic, mogalbym tak dluuuugo sie uuowac

spylam sie szykowac bo dzis na 9

MARSI, udanego wyjazdu

[mala_19kw]

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

Odpoczywajcie kochane

Właśnie kupiłam Oskarowi trampki,kubek nuby i sobie dresiaki. Pstryyyniu-a do Ciebie poleciał przelew


Ależ mieliśmy dziś z synciem intensywny dzień na dworze
Opaliliśmy się nawet

Oskar to dusza towarzystwa,mamy taką starszą sąsiadkę i dojrzał ją za płotem w ogródku. Wyrwał mi się z wózka i w te pędy do niej Dziewczyny ja godzinę czasu spędziłam przy płocie na plotach dzięki mojemu dziecku Cały czas się do niej śmiał,zaczepiał i usilnie próbował zmieścić się w szparze między płotem a ziemią Niestety tylko buty się mieściły

[BlackSanctum]

Hej kochane. Jestem strasznie zabiegana... Ale mam już z powrotem mojego laptopa.

Misia, jak dobrze, że jesteście już w domu i nic się nie stało, ufff! Przeczytałam dzisiaj w biegu, przed wyjściem z domu, na telefonie o Was i cały dzień myślałam o Hani. Jak dobrze, że wszystko okej.

Dziewczyny, moja sister rodzi. Na razie ma regularne, bolesne skurcze co 5-10-15 minut (no, czyli w sumie nie do końca regularne, ale tak samo miała przy pierwszym porodzie), są u nas, żeby w razie szybciej rozwijającej się akcji nie wpadali po nocy z Zochą - jak się coś rozwinie, to po prostu zbiorą się i pojadą, a mała zostanie u nas... Oby tym razem się tak nie męczyła, ta moja biedna siostra.

[sylwietta1988]

Napisane przez laurka23

O rany! Kciukasy ogromne!
Ależ trzeba uważać, u nas też Misiek co znajdzie to w dziub pakuje Ostatnio żwir koci
Właśnie ma drzemkę a ja nadrobiłam. Wczoraj umierałam na ból głowy, na prawdę myślałam że nie przeżyję, koszmar. Mąż wziął Miśka do teściów Co się młody nagonił, zdemolował powyrywał w ogrodzie to jego. Za to po wniesieniu go do domu ponoć takiej histerii dostał, łzy się lały strumieniami. Okazało się że chce na polko spowrotem. Mają szczeniaka, i tak się razem bawili że aż nieprawdopodobne. Miłego dnia kochane, może się uda jeszcze odezwać, ale mąż w domu więc trudno

Czyli jednak sie przełamałas i pozowliłas na wizyty tam?

Napisane przez Debrah

Wiecie co widziałam ostatnio?
Dziecko zachustowane PRZODEM DO ŚWIATA, czad - nie? ;/
Nie sądziłam, że takie przypadki istnieją. Całkowicie mi się to nie klei w całość.

moze zle paczałas..


HJE, no powiem szczerze, jestem zaskoczona info odnosnie bucików się nie spodziewałam....

[mala_19kw]

Sylwietta-mamy podobne tylko z tygrysem I Oskar też chodzi w nich koło domu jak jest ciepło.

[litllesweetangel]

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

To super, ze juz w domu! Kurcze z dzieciaczkami teraz trzeba miec oczy dookola glowy, wszystko do dziobow wsadzaja
U nas mala ostatnio wgryzla sie w surowego ziemniaka... porwala z koszyka i ugryzla.




Deli a liczysz sobie ile wydajesz np. tygodniowo? Ustalasz jakis limit wydatkow?

[sylwietta1988]

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny my już w domu dziękujemy za wszystkie kciuki, jesteście Kochane
ja jestem wykończona. psychicznie i fizycznie.
nadrobię i opowiem Wam więcej jutro
Hania bidulka moja była bardzo dzielna

Jejku, tak bardzo sie ciesze az mnie zmroziło jak przeczytałam.... buziaczek dla Hani

Napisane przez laurka23

My byliśmy na basenie, Michał szalał, najbardziej podobało mu się wskakiwanie do wody z brzegu Prawie godzinę się taplał. Na początku w szatni mi popłakiwał, wystraszył się dużej ilości osób. Mąż go wziął potem do wody a ja się przebierałam. Ponoć też nie chciał wejść, ale po pierwszym zanużeniu basen był jego

klask i:

Napisane przez pstryczek84

Dzis Kuba powtorzyl po mnie mamamamamamama
raz jeden jedyny, potem juz nie chcial ale juz jakas nadzieja jest
moze za 17 lat sie doczekam

bylismy u lekarza bo mlody caly czas pokasluje, juz ponad miesiac tzn akie to dziwne jest bo on kaszlnie raz dziennie np w nocy nic albo tez z raz, innego dnia zdarzy mu sie czesciej 2-3 razy i nie wiem co to
mlody jak tylko zajarzyl gdzie jest to pedem pod drzwi lekarza i chcial natychmiast wejsc na szczescie dlugo nie czekalismy, moze doslownie ze 3 minuty i weszlismy. duuuzo ludzi bylo i wolalam tam nie siedziec dziec grzeczniutki u lekarza, dal sie pieknie osluchac a potem jak sobie ucielam pogawedke o lekach, siusiakach i innych takich to zaczal dobierac sie do szafek tak wiec podziekowalismy, wyszlismy i tyle. nie dal nic, powiedzial ze moze przepisac antybiotyk tylko po co? szkoda dzieciaka... kaszel ewientnie jest coraz mniejszy, niegdy nie goraczkowal wiec powinno samo ustapic. tylko kiedy?

uuuuuuujeeeeeeeeeeeeeeee sie domyslam , jak sie uchachałas
mój dziec na widok lekarza/pielegniarki/kogokolwiek w białym kitlu wyje jak syrena strazacka

[hje]

Napisane przez nafiyqa

DELI, moze to TZ ma problem z ogarnieciem co ile kosztuje a nie Ty?

No właśnie też tak pomyślałam, bo to częsta przypadłość facetów

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, moja sister rodzi. Na razie ma regularne, bolesne skurcze co 5-10-15 minut (no, czyli w sumie nie do końca regularne, ale tak samo miała przy pierwszym porodzie), są u nas, żeby w razie szybciej rozwijającej się akcji nie wpadali po nocy z Zochą - jak się coś rozwinie, to po prostu zbiorą się i pojadą, a mała zostanie u nas... Oby tym razem się tak nie męczyła, ta moja biedna siostra.

No to

Napisane przez sylwietta1988

HJE[/B], no powiem szczerze, jestem zaskoczona info odnosnie bucików się nie spodziewałam....

Właśnie ja też, bo przecież Befado takie zachwalane są, i to nie tylko tu No ale to co, same za 100 zł wzwyż trzeba kupować? Bartki, Elemy itp., bo inne są złe?

[sylwietta1988]

Napisane przez mala_19kw

Ależ mieliśmy dziś z synciem intensywny dzień na dworze
Opaliliśmy się nawet

Oskar to dusza towarzystwa,mamy taką starszą sąsiadkę i dojrzał ją za płotem w ogródku. Wyrwał mi się z wózka i w te pędy do niej Dziewczyny ja godzinę czasu spędziłam przy płocie na plotach dzięki mojemu dziecku Cały czas się do niej śmiał,zaczepiał i usilnie próbował zmieścić się w szparze między płotem a ziemią Niestety tylko buty się mieściły

my tez nogi mi w zad wlazły
dba Oskar, zebys chwile na relaks miałą

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, moja sister rodzi. Na razie ma regularne, bolesne skurcze co 5-10-15 minut (no, czyli w sumie nie do końca regularne, ale tak samo miała przy pierwszym porodzie), są u nas, żeby w razie szybciej rozwijającej się akcji nie wpadali po nocy z Zochą - jak się coś rozwinie, to po prostu zbiorą się i pojadą, a mała zostanie u nas... Oby tym razem się tak nie męczyła, ta moja biedna siostra.

kciuki za szybką akcje

MIKA, super, ze tak owocnie turnus minął tylko wlasnie tak jak piszesz- ciezko powtórzyc, zawalone terminami wszystko..... mam nadzieje, ze szybciutko tam wrócicie na dlasze cwiczenia a powiedz jak Julek reagował? Jakas poprawa jest od razu widoczna czy długofalowo dopiero bedzie widac?

Co ja jeszcze miałam pisac... Aaaaa wiem, Wy tu o wisiadłach piszecie, u nas na wiosce inne kwiatki- sadzanie sobie na kolanach miesiecznego dziecka to norma chrzest teraz był w niedziele, dzieciątko moze miało ze 2 mies, mamusia cała dumna posadziła sobie na kolanach, głowka opadła, biduniek.....

My tez dzis buszowalismy cały dzien, az po 19 jak wrócilismy do domu, to mi dziecie padło w trakcie jedzenia niekąpane nie miałam sumienia go wybudzac bo po protu kapeć no i poszedł spac taki brudny tyle co przy przebieraniu go w pizamke przetarłam go ręcznikiem mokrym.... czy kwalifikuje sie na wyrodną matkę?

Nowa zabawa w piaskownicy: sypanie piasku do wiaderka jest passe, teraz sypie sie piaskiem do buta i jeszcze sie potem sprawdza, czy aby na pewno tam trafił

Dzieki za odp w sprawie rozmiaru, cały czas wydawało mi sie, ze Bartulo ma megawielką stope, ale teraz widze, ze nie jest taka wielka jak mi sie wydawało

Musze dzieckowi paznockie wreszcie obciac bo masakra....... Czekam, az porządnie zasnie

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez hje

Właśnie ja też, bo przecież Befado takie zachwalane są, i to nie tylko tu No ale to co, same za 100 zł wzwyż trzeba kupować? Bartki, Elemy itp., bo inne są złe?

Bartki wcale nie są takie ekstra przeciez.... podeszwa twarda, cięzkozginająca... wg mnie reklama dobra i tyle.

Ja sie na Szaje zdaje bo ona dla mnie wyrocznia

Aha, wracaja c do wczorajszej albo przedwczorajszej dyskusji na temat plam, ubioru- ja jestem zafascynowana jak na Bokehowym blogu oglądam zdjecia Hani ona sie bawi a jest CZYSTA i zastanawiam sie jak to mozliwe
Bartulo jest czysty przez ten moment od załozenia ubrania rano do pierwszego posiłku wieczorem wraca z podwórka uśląprany jak nieboskie stworzenie: na ubraniach przegląd cąłodziennego menu, plamy z trawy, ziemi, piasku, czegokolwiek czym sie bawi..... Dzis na przykłąd smigał po trawniku pełnym mleczy, buty żółte, spodnie zielono-żólto-brunatne...... A Hania czysta zawsze, na kazdym zdjęciu, w czasie jakiejkolwiek zabawy..... Jak życ? No jak życ.......

[bokeh]

ledwo widzę na oczy.... więc tylko się przywitam i padam na łóżko. Mam teraz w domu szoguna a nie dziecko

Misia, cieszę się, że z Hanią wszystko dobrze !

Black dla siostry

[hje]

Sylwietta, bo Bokeh stosuje kontrast i naświetlenie, i nie widać

[bokeh]

Napisane przez sylwietta1988

my tez nogi mi w zad wlazły
dba Oskar, zebys chwile na relaks miałą


kciuki za szybką akcje

MIKA, super, ze tak owocnie turnus minął tylko wlasnie tak jak piszesz- ciezko powtórzyc, zawalone terminami wszystko..... mam nadzieje, ze szybciutko tam wrócicie na dlasze cwiczenia a powiedz jak Julek reagował? Jakas poprawa jest od razu widoczna czy długofalowo dopiero bedzie widac?

Co ja jeszcze miałam pisac... Aaaaa wiem, Wy tu o wisiadłach piszecie, u nas na wiosce inne kwiatki- sadzanie sobie na kolanach miesiecznego dziecka to norma chrzest teraz był w niedziele, dzieciątko moze miało ze 2 mies, mamusia cała dumna posadziła sobie na kolanach, głowka opadła, biduniek.....

My tez dzis buszowalismy cały dzien, az po 19 jak wrócilismy do domu, to mi dziecie padło w trakcie jedzenia niekąpane nie miałam sumienia go wybudzac bo po protu kapeć no i poszedł spac taki brudny tyle co przy przebieraniu go w pizamke przetarłam go ręcznikiem mokrym.... czy kwalifikuje sie na wyrodną matkę?

Nowa zabawa w piaskownicy: sypanie piasku do wiaderka jest passe, teraz sypie sie piaskiem do buta i jeszcze sie potem sprawdza, czy aby na pewno tam trafił

Dzieki za odp w sprawie rozmiaru, cały czas wydawało mi sie, ze Bartulo ma megawielką stope, ale teraz widze, ze nie jest taka wielka jak mi sie wydawało

Musze dzieckowi paznockie wreszcie obciac bo masakra....... Czekam, az porządnie zasnie

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------


Bartki wcale nie są takie ekstra przeciez.... podeszwa twarda, cięzkozginająca... wg mnie reklama dobra i tyle.

Ja sie na Szaje zdaje bo ona dla mnie wyrocznia

Aha, wracaja c do wczorajszej albo przedwczorajszej dyskusji na temat plam, ubioru- ja jestem zafascynowana jak na Bokehowym blogu oglądam zdjecia Hani ona sie bawi a jest CZYSTA i zastanawiam sie jak to mozliwe
Bartulo jest czysty przez ten moment od załozenia ubrania rano do pierwszego posiłku wieczorem wraca z podwórka uśląprany jak nieboskie stworzenie: na ubraniach przegląd cąłodziennego menu, plamy z trawy, ziemi, piasku, czegokolwiek czym sie bawi..... Dzis na przykłąd smigał po trawniku pełnym mleczy, buty żółte, spodnie zielono-żólto-brunatne...... A Hania czysta zawsze, na kazdym zdjęciu, w czasie jakiejkolwiek zabawy..... Jak życ? No jak życ.......

Dobra... nie mogę przejśc w okól tego obojętna
tak więc już tłumaczę, po pierwsze jak robię Hani zdjęcia na blogA, to zwykle na pocczątku zabawy, bo potem właśnie ziemia za paznokciami, obślinione ubrania (przypominam my na etapie wychodzenia zebów:P) brudna z piasku, kolana z ziemi itp. Chociaż Hania naprawde bawi sie dość czysto. Jedyne co to chce wchodzic do takich mega brudnych kałuż co u Nas po blokiem się tworzą z iemi i z opon od aut, to jej nie pozwalam. A tak to jej zabawy wyglądają tak, że chodzi wącha kwiatki (dziś zjadła stokrotke...) ogólnie tak mało inwazyjnie póki co.
I miło mi, że CI się podoba

[sylwietta1988]

Własnie jem rożka (rozmiarowo to raczej roga) z ciasta francuskiego, z masą budyniowo-smietankową

Jak to sie mówi? Aaaa, juz wiem- najpierw masa, potem rzeźba

[hje]

A ja wcinam króffki

[neti1]

Napisane przez sylwietta1988

Własnie jem rożka (rozmiarowo to raczej roga) z ciasta francuskiego, z masą budyniowo-smietankową

Jak to sie mówi? Aaaa, juz wiem- najpierw masa, potem rzeźba

Tak tak..dokładnie-to ja już dawno powinnam się wziąć za rzeźbę...
Ale od jutra zajmę się jednak masą-takie moje małe wyzwanie 3 miesięczne-podejmuje od jutra.tylko ciiiii i trzymać kciuki.

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez hje

A ja wcinam króffki

Ja dziś zjadłam loda..tartuffo czekoladowe-czy jakoś tak-uwielbiam!
Ale od jutra nie ma zmiłuj!:banghead:

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app