Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

[LEFT]Witajcie piątkowo jak te tygodnie lecą jeszcze wczoraj pisałam Wam że ze szpitala wróciłam a to już tydzień w domku Wczoraj cały dzień przeleżałam na podwórku na leżaku albo krześle a dzisiaj trochę zimniej ale też zaraz idę sobie oddychać ledwo co skoszoną trawką i z pieskiem się bawić Byłam dziś w auchanie i pampersy są za 29 zł za mega paczkę jak ktoś ma możliwość to chyba warto kupić

no sporo leżenia już za Tobą/ nami i też myśle, że teraz jest jakoś łatwiej już może dlatego że pogoda lepsza i jednak można wyjść na podwórko i tam leżeć
chciałam pić te liście malin ale za tydzień czyli jak wkroczę w 37 tc pewnei to i tak za późno jak w 39 mi wywołają poród ale zawsze to coś ale jakoś tych masaży krocza się boje i nie ryzykuje
rozmowy były owocne, mąż wybrał to co Ty a ja teraz się waham ale jak sprawdzę jedną rzecz to chyba już wiem który wózek wybiorę

powiedzcie mi kochane jak tego 20 mam iść do szpitala to myślicie że od ok 15 maja mogę już sobie pomóc? tzn poskakać na piłce poćwiczyć itp aby pomóc tej szyjce? ale nie chce też pojechać za wcześnie na IP aby rodzić

Zazdroszczę słonka u mnie dziś szaro i strasznie zimno
Mi jest właśnie teraz trudniej bo w razie czego to wystarczy ciuszki przeprać, łóżeczko rozłożyć i mogę wracać z małym a wcześniej się pilnowałam bo to remont, bo brudno, bo płucka nierozwinięte.
Ja wcześniej myślałam o masażu ale że biorę globulki i luteinę to wolę tam dodatkowo nie grzebać.
Cieszę się że rozmowa owocna ale jak mąż wybrał to co ja to nadal nie wybrał a Ty oczywiście trzymasz nas w niepewności i nie chcesz napisać na co będziesz zwracać uwagę A dostaniecie go od ręki czy będziecie czekać?
A co masz na myśli pisząc że nie chcesz za wcześnie rodzić? ja to bym pewnie skakała

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Malgos_12

Pradip - u nas Tatko wraca po 14.00 i mamy go na 3 dni bo mamy wydłużony weekend nie tak jak w PL, ale zawsze coś

Aldrin - czemu boisz się masażu krocza?
nie wiem jak to w twoim przypadku, ale ja myślę, że spokojnie możesz skakać na piłce - to nie działa aż tak szybko - tak mi się wydaje przynajmniej

podobno wystarczy spróbować zawiązać chustę kilka razy i potem to raptem kilkanaście sekund - widziałam na tym targu dziewczynę z chustą i ona pokazała mi kilka które miała i demonstrowała jak się ją wiąże - rzeczywiście odbyło się to migiem

Posiedź sobie jeszcze w domku i dolecz się a przedłużony weekend 2 kochanymi chłopakami brzmi bardzo miło
Na warsztatach babeczka wiązała chustę niecałą minutę i w jej wykonaniu to naprawdę nie wydawało się trudne tak więc wierzę że Ci się uda

Aldi kupowałaś 1 czy 2? 30zł to na prawdę dobra cena. z tego co kojarzę w Rossmanie ze zniżką płaciłam 37zł/94szt. Nie wiesz do kiedy ta promocja? Auchan mam daleko ale po drodze do lekarza tylko nie wiem właśnie jak z rozmiarem bo 1 mam 113 a 2 94 i kuzynka mamie jeszcze paczkę wczoraj dała ale nie wiem czy małą czy dużą.

[Malgos_12]

Pradip - mam nadzieję, że Kacper polubi chustę, bo ja ogólnie niewiele noszę go na rękach, ale jak ma takie płaczliwe dni to chętnie spróbuję... i ułatwiłoby mi to życie kiedy chcę wyskoczyć na chwilkę do sklepu, a z wózkiem nie chce mi się wychodzić

a mówili coś na temat ubierania dzieci podczas noszenia w chuście?

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - mam nadzieję, że Kacper polubi chustę, bo ja ogólnie niewiele noszę go na rękach, ale jak ma takie płaczliwe dni to chętnie spróbuję... i ułatwiłoby mi to życie kiedy chcę wyskoczyć na chwilkę do sklepu, a z wózkiem nie chce mi się wychodzić

a mówili coś na temat ubierania dzieci podczas noszenia w chuście?

yyy nikt nie zadał tego pytania bardziej był temat że będzie lato i gorąco no i standardowa odpowiedz: wszystko według własnego uznania i zdrowego rozsądku.

Spojrzałam na prognozę pogody i przez najbliższe 2 tygodnie mogę zapomnieć o ładnej pogodzie i suszeniu prania na słonku
Ale potem wrzuciłam zdjęcie Tygryska i znów mi się buzia śmieje wiem że jestem monotematyczna ale szaleje za tym ciuszkiem

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Justii - zazdroszczę ładnej pogody... mnie dalej drapie gardło, a że znów pada to sobie odpuszczamy spacer.

Pradip - u nas Tatko wraca po 14.00 i mamy go na 3 dni bo mamy wydłużony weekend nie tak jak w PL, ale zawsze coś

Aldrin - czemu boisz się masażu krocza?
nie wiem jak to w twoim przypadku, ale ja myślę, że spokojnie możesz skakać na piłce - to nie działa aż tak szybko - tak mi się wydaje przynajmniej

podobno wystarczy spróbować zawiązać chustę kilka razy i potem to raptem kilkanaście sekund - widziałam na tym targu dziewczynę z chustą i ona pokazała mi kilka które miała i demonstrowała jak się ją wiąże - rzeczywiście odbyło się to migiem

boje się bo właśnie nie wiem jak zadziała na mnie i czy sobie nie przyśpieszę za bardzo, to pewnie będę skakać


no też słyszałam, ze wystarczy kilka razy zawiązać ale trzeba to robić dobrze, bo koleżanka tak wiązała ale sama się uczyła i malutka teraz ma problemy z bioderkami ale ja bardzo chce właśnie próbować wiązania jak uda Ci się bez problemu ją zawiazać to przyjdę do Ciebie na korepetycje
fajny weekend Ci się zapowiada z 2 ukochanymi chłopakami

Napisane przez Pradip

Zazdroszczę słonka u mnie dziś szaro i strasznie zimno
Mi jest właśnie teraz trudniej bo w razie czego to wystarczy ciuszki przeprać, łóżeczko rozłożyć i mogę wracać z małym a wcześniej się pilnowałam bo to remont, bo brudno, bo płucka nierozwinięte.
Ja wcześniej myślałam o masażu ale że biorę globulki i luteinę to wolę tam dodatkowo nie grzebać.
Cieszę się że rozmowa owocna ale jak mąż wybrał to co ja to nadal nie wybrał a Ty oczywiście trzymasz nas w niepewności i nie chcesz napisać na co będziesz zwracać uwagę A dostaniecie go od ręki czy będziecie czekać?
A co masz na myśli pisząc że nie chcesz za wcześnie rodzić? ja to bym pewnie skakała

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------


Posiedź sobie jeszcze w domku i dolecz się a przedłużony weekend 2 kochanymi chłopakami brzmi bardzo miło
Na warsztatach babeczka wiązała chustę niecałą minutę i w jej wykonaniu to naprawdę nie wydawało się trudne tak więc wierzę że Ci się uda

Aldi kupowałaś 1 czy 2? 30zł to na prawdę dobra cena. z tego co kojarzę w Rossmanie ze zniżką płaciłam 37zł/94szt. Nie wiesz do kiedy ta promocja? Auchan mam daleko ale po drodze do lekarza tylko nie wiem właśnie jak z rozmiarem bo 1 mam 113 a 2 94 i kuzynka mamie jeszcze paczkę wczoraj dała ale nie wiem czy małą czy dużą.

nie chce do 20 rodzić bo nie będzie mojego lekarza a tak tego 20 on będzie ze mną cały czas

co do wózka to tak jak znajde adaptery do naszego fotelika które będą pasować do tako to chce tako a jak nie będę mogła dopasować fotelika do stelaża wózka czyli nie znajdę adapterów to wtedy wybiorę jedo bo tutaj mam pewność, że pasuje czy muszę czekać nie wiem w sklepie mam od ręki ale jak chce z internetu go zamówić to tak z 2 tygodnie czekania pewnie będzie

ja mam 2 w sumie to 1 mam jedną małą paczkę 50 sztuk a teraz jak kupuje to tylko 2 kogokolwiek pytam to mówi, że z jedynek im wypływa wszystko więc zaryzykowałam i mam 2 zobaczymy czy po urodzeniu nei zmienie zdania do kiedy nie wiem gazetka jest od 2-8 maja ale w gazetce nie widziałam reklamy tych pampersów więc nie wiem czy ja przegapiłam jak oglądałam gazetkę czy to jakaś dodatkowa promocja


ej Ty nadal bierzesz luteinę? a luteina nie ma służyć podtrzymaniu ciąży? Twój maluszek nie będzie chciał wyjść z tego brzuszka

nie masz wypranych ubranek?

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

boje się bo właśnie nie wiem jak zadziała na mnie i czy sobie nie przyśpieszę za bardzo, to pewnie będę skakać

nie chce do 20 rodzić bo nie będzie mojego lekarza a tak tego 20 on będzie ze mną cały czas

co do wózka to tak jak znajde adaptery do naszego fotelika które będą pasować do tako to chce tako a jak nie będę mogła dopasować fotelika do stelaża wózka czyli nie znajdę adapterów to wtedy wybiorę jedo bo tutaj mam pewność, że pasuje czy muszę czekać nie wiem w sklepie mam od ręki ale jak chce z internetu go zamówić to tak z 2 tygodnie czekania pewnie będzie

ja mam 2 w sumie to 1 mam jedną małą paczkę 50 sztuk a teraz jak kupuje to tylko 2 kogokolwiek pytam to mówi, że z jedynek im wypływa wszystko więc zaryzykowałam i mam 2 zobaczymy czy po urodzeniu nei zmienie zdania do kiedy nie wiem gazetka jest od 2-8 maja ale w gazetce nie widziałam reklamy tych pampersów więc nie wiem czy ja przegapiłam jak oglądałam gazetkę czy to jakaś dodatkowa promocja

ej Ty nadal bierzesz luteinę? a luteina nie ma służyć podtrzymaniu ciąży? Twój maluszek nie będzie chciał wyjść z tego brzuszka

nie masz wypranych ubranek?

Małgoś po skakaniu na piłce skurcze się wyciszyły
Mnie mój gin uprzedził że do 12.05 go nie ma ale w trakcie porodu też nie obiecuje że ze mną będzie bo oni się zmieniają no i poza tym poród będzie tak fajny że położna mi starczy
No to szukaj tych adapterów bo jeśli chcesz zamawiać to późnawo już albo nie szukaj i bierz jedo to będziemy się info wymieniać
No nie ma w gazetce o Pampersach tylko na stronie ale pisząc Ci ile mam stwierdziłam że więcej nie kupuje bo nie wiem czy małemu podpasują no i w który rozmiar nasze Kluseczki będą się mieścić.
Mam poprane tylko w zwykłym proszku, potem nie prałam przez remont a teraz przez leżenie no i słupek na ciuchy nadal stoi u mamy
Cały czas biorę tą zakichaną luteine więc mi tu nie kracz

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

Małgoś po skakaniu na piłce skurcze się wyciszyły
Mnie mój gin uprzedził że do 12.05 go nie ma ale w trakcie porodu też nie obiecuje że ze mną będzie bo oni się zmieniają no i poza tym poród będzie tak fajny że położna mi starczy
No to szukaj tych adapterów bo jeśli chcesz zamawiać to późnawo już albo nie szukaj i bierz jedo to będziemy się info wymieniać
No nie ma w gazetce o Pampersach tylko na stronie ale pisząc Ci ile mam stwierdziłam że więcej nie kupuje bo nie wiem czy małemu podpasują no i w który rozmiar nasze Kluseczki będą się mieścić.
Mam poprane tylko w zwykłym proszku, potem nie prałam przez remont a teraz przez leżenie no i słupek na ciuchy nadal stoi u mamy
Cały czas biorę tą zakichaną luteine więc mi tu nie kracz

skurczy nie muszę mieć ważne aby szyjka była grzeczna i pozwoliła na podanie oxy tego 20
mi podczas porodu też położna starczy i pewnie mojego i tak nie będzie ale świadomość że on jest na oddziele mi pomoże a do tego jak on będzie to mogę chcieć znieczulenie i mogę liczyć na pomoc w skurczach i podaniu większej dawki oxy a jak nie ma lekarza prowadzącego to zauważyłam, że u nas w szpitalu olewają pacjentki, niektóre po kroplówce dostały kolejną i poród szedł szybciej a te które nie miały lekarza w szpitalu leżały i czekały i czekały i czekały i ......
co do wózka to rodzice zamawiają a nie ja więc mi to lotto gdzie oni kupią czy przepłacą i drogi w sklepie kupią czy zamówią z netu jak ja wracam ze szpitala to wózek ma stać a jak oni to później zrobią to mnie nie interesuje
Co do pampersów to zgadzam się z Tobą ja mam jedne dady i jedne pampersy w sumie "2" mam ok 150 i więcej odpuszczam, później zobacze może huggisy albo happy i wybiore które najbardziej mi podpasują ale na już nie będę kupować bo właśnie nie wiem ile ten klusek będzie rósł

eeee to teraz wrzucisz do pralki albo mąż wrzuci w razie problemów i wrócisz na gotowe
ok już nic nie kraczę i nic nie mówie

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

skurczy nie muszę mieć ważne aby szyjka była grzeczna i pozwoliła na podanie oxy tego 20
mi podczas porodu też położna starczy i pewnie mojego i tak nie będzie ale świadomość że on jest na oddziele mi pomoże a do tego jak on będzie to mogę chcieć znieczulenie i mogę liczyć na pomoc w skurczach i podaniu większej dawki oxy a jak nie ma lekarza prowadzącego to zauważyłam, że u nas w szpitalu olewają pacjentki, niektóre po kroplówce dostały kolejną i poród szedł szybciej a te które nie miały lekarza w szpitalu leżały i czekały i czekały i czekały i ......
co do wózka to rodzice zamawiają a nie ja więc mi to lotto gdzie oni kupią czy przepłacą i drogi w sklepie kupią czy zamówią z netu jak ja wracam ze szpitala to wózek ma stać a jak oni to później zrobią to mnie nie interesuje

eeee to teraz wrzucisz do pralki albo mąż wrzuci w razie problemów i wrócisz na gotowe
ok już nic nie kraczę i nic nie mówie

No to obyś trafiła na dyżur swojego lekarza i przekonałaś mnie że ja też jednak chce swojego
Ładnie się z wózkiem ustawiłaś u Ciebie to nie jest taki problem bo fotelik masz więc nawet jak będzie trzeba poczekać to dacie radę
Do prania i prasowania mam już ochotników ale mi się marzy samej to zrobić i nacieszyć oko suszącymi się na słonku ciuszkami
Wczoraj się zaczęłam zastanawiać kiedy odstawić luteinę ale nic mi z tego myślenia nie wyszło i dziś mnie zmotywowałaś do drugiego podejścia

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

No to obyś trafiła na dyżur swojego lekarza i przekonałaś mnie że ja też jednak chce swojego
Ładnie się z wózkiem ustawiłaś u Ciebie to nie jest taki problem bo fotelik masz więc nawet jak będzie trzeba poczekać to dacie radę
Do prania i prasowania mam już ochotników ale mi się marzy samej to zrobić i nacieszyć oko suszącymi się na słonku ciuszkami
Wczoraj się zaczęłam zastanawiać kiedy odstawić luteinę ale nic mi z tego myślenia nie wyszło i dziś mnie zmotywowałaś do drugiego podejścia

nie wiem czy tak jest w każdym szpitalu ja tylko mówie co zaobserwowałam u siebie
no właśnie fotelik mam więc do domu przyjadę ze szpitala a rodzice czekają na zwrot z US, mi też się nie spieszy bo wiem, że nim przyjadę do domu ze szpitala to oni staną na głowie i ten wózek będzie w domu
też chciałam sobie sama wyprać i prasować ale jak nie było rady to trudno, teraz się cieszę ubrankami już gotowymi, więc pozwól na pomoc innym
pogadaj z lekarzem na wizycie sama nie odstawiaj, mój mi kazał odstawić bo mówił, że nie chce abym przenosiła tą ciąże a jak przez odstawienie urodzę to już nic złego się nie stanie, więc lepiej to skonsultuj

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

nie wiem czy tak jest w każdym szpitalu ja tylko mówie co zaobserwowałam u siebie
no właśnie fotelik mam więc do domu przyjadę ze szpitala a rodzice czekają na zwrot z US, mi też się nie spieszy bo wiem, że nim przyjadę do domu ze szpitala to oni staną na głowie i ten wózek będzie w domu
też chciałam sobie sama wyprać i prasować ale jak nie było rady to trudno, teraz się cieszę ubrankami już gotowymi, więc pozwól na pomoc innym
pogadaj z lekarzem na wizycie sama nie odstawiaj, mój mi kazał odstawić bo mówił, że nie chce abym przenosiła tą ciąże a jak przez odstawienie urodzę to już nic złego się nie stanie, więc lepiej to skonsultuj

Ale u Ciebie prasowała mama a u mnie chcą znajome i do tego pedantki więc się nasłucham że a to mam niepraktyczne żelazko a to pralkę nie taką i wolałabym tego uniknąć choć ich chęć pomocy bardzo doceniam.
Sama ne odstawie choć nie do końca stosuję się już do zaleceń lekarza bo kazał mi się przerzucić na luteinę pod język odkąd biorę globulki bo one osłabiają działanie a że w domu miałam 3 opakowania dowcipnej to biorę ją rano i w południe a tylko wieczorem pod język i nospy też 2 zamiast 3 łykam...
Ale mnie dziś brzucho boli i plecy i żebra też a już wczoraj tak się dobrze czułam...

[Malgos_12]

Pradip - u nas w sumie pampersy 1 służyły długo, pamiętam kilka nam przeciekło z boku, ale złapałam się na tym, że nie układałam siuśka w dół i pewnie przez to. W sumie między tymi 1 a 2 nie ma takich strasznych różnic - jedynie 2 są dłuższe

widzicie z tą wagą to chyba różnie jednak, bo Meduzka też miała mieć duże dziecko, a Piotruś miał 3,2kg tyle, że był długi

Aldrin - ja podczas porodu dowiedziałam się jak to jest z tą oxy. Ja myślałam, że się ją po prostu podłącza i tyle a to jest cała procedura i czasami trzeba zaczynać ją od początku. A to bez lekarza nie zwiększą dawki oxy?

[Fikusek82]

A ja dzisiaj chyba sobie pogram bo mnie taka chrapka naszla że powstrzymać się nie mogę.
Małgoś już mnie nie boli gardło, masz wybaczone .

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

Ale u Ciebie prasowała mama a u mnie chcą znajome i do tego pedantki więc się nasłucham że a to mam niepraktyczne żelazko a to pralkę nie taką i wolałabym tego uniknąć choć ich chęć pomocy bardzo doceniam.
Sama ne odstawie choć nie do końca stosuję się już do zaleceń lekarza bo kazał mi się przerzucić na luteinę pod język odkąd biorę globulki bo one osłabiają działanie a że w domu miałam 3 opakowania dowcipnej to biorę ją rano i w południe a tylko wieczorem pod język i nospy też 2 zamiast 3 łykam...
Ale mnie dziś brzucho boli i plecy i żebra też a już wczoraj tak się dobrze czułam...

no tak znajome pedantki to tak dziwnie, więc Cie rozumiem

ojej to leż cały czas dopóki mężuś nie wróci z pracy brzuch boli Cie na dole czy takie skurcze masz?

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - u nas w sumie pampersy 1 służyły długo, pamiętam kilka nam przeciekło z boku, ale złapałam się na tym, że nie układałam siuśka w dół i pewnie przez to. W sumie między tymi 1 a 2 nie ma takich strasznych różnic - jedynie 2 są dłuższe

widzicie z tą wagą to chyba różnie jednak, bo Meduzka też miała mieć duże dziecko, a Piotruś miał 3,2kg tyle, że był długi

Aldrin - ja podczas porodu dowiedziałam się jak to jest z tą oxy. Ja myślałam, że się ją po prostu podłącza i tyle a to jest cała procedura i czasami trzeba zaczynać ją od początku. A to bez lekarza nie zwiększą dawki oxy?

No właśnie wiec już nie wiadomo czy patrzeć na wagę czy na długość bo w sumie 2 są chyba już od 3kg czyli normalny noworodek
Napisz nam jak to jest z tym oxy?

Napisane przez Fikusek82

A ja dzisiaj chyba sobie pogram bo mnie taka chrapka naszla że powstrzymać się nie mogę.
Małgoś już mnie nie boli gardło, masz wybaczone .

w co?

Napisane przez Aldrin

ojej to leż cały czas dopóki mężuś nie wróci z pracy brzuch boli Cie na dole czy takie skurcze masz?

typowo jak na @ z bólem krzyża w pakiecie

[Malgos_12]

Pradip - z jednej strony to nawet lepiej jak na początku pieluszka jest krótsza ze względu na kikut pępuszka - choć w sumie i tak trzeba zawinąć
przy pieluszkach to różnie, bo waga ma znaczenie, ale też wszystko zależy od budowy dziecka - jak ma szczupłą pupkę to dłużej pochodzi. My używaliśmy chyba gdzieś do 6 tyg

ja właśnie jadłam sobie japoński sernik na zimno - zamówiłam, żeby spróbować czy nadaje się jako ciasto na chrzciny i jest super pyszny

mam nadzieję, że nic nie pomylę z ta oxy - a więc zaczyna się od dawki 2 mg i co jakiś czas podkręca się o 2 mg i tak do 8mg (zwiększa się co około 20-40 min), następnie kolejne zwiększa się już co 4mg - najwyższa dawka to 32mg. Oczywiście cały czas jest się monitorowanym .. oczywiście np jeśli 18mg jest odpowiednie dla danej osoby to taką zostawiają... jeśli jednak okazałoby się, że organizm źle by zareagował, czy dziecko źle by zareagowało to proces trzeba powtórzyć od samiuteńkiego początku - czyli całość się wydłuża niesamowicie

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - z jednej strony to nawet lepiej jak na początku pieluszka jest krótsza ze względu na kikut pępuszka - choć w sumie i tak trzeba zawinąć
przy pieluszkach to różnie, bo waga ma znaczenie, ale też wszystko zależy od budowy dziecka - jak ma szczupłą pupkę to dłużej pochodzi. My używaliśmy chyba gdzieś do 6 tyg

ja właśnie jadłam sobie japoński sernik na zimno - zamówiłam, żeby spróbować czy nadaje się jako ciasto na chrzciny i jest super pyszny

mam nadzieję, że nic nie pomylę z ta oxy - a więc zaczyna się od dawki 2 mg i co jakiś czas podkręca się o 2 mg i tak do 8mg (zwiększa się co około 20-40 min), następnie kolejne zwiększa się już co 4mg - najwyższa dawka to 32mg. Oczywiście cały czas jest się monitorowanym .. oczywiście np jeśli 18mg jest odpowiednie dla danej osoby to taką zostawiają... jeśli jednak okazałoby się, że organizm źle by zareagował, czy dziecko źle by zareagowało to proces trzeba powtórzyć od samiuteńkiego początku - czyli całość się wydłuża niesamowicie

Sądząc po tym jak wygląda mój brzuch kiedy wypina dupkę to tak jak już pisałam Papryczce będzie miał po mamusi czyli dużą
Oglądałam jakiś czas temu program o znieczuleniach i wychodzi na to ze u nas też tak jest tylko mi się kojarzy ze co godzinę zwiększali dawkę wiec faktycznie dłuuuugo. Małgos powiedz mi bo piszesz ze Kacperek teraz taki ruchliwy jest czy w brzuszku też się tak wiercił?

Aldrin jak Ci odpisałam o tym małpowym bólu to zaczęłam sie zastanawiać skąd to właściwie wiem skoro mnie zazwyczaj brzuchpodczas @ nie bolał

[meduzka88]

hej kobitki
Ale dzisiaj depresyjna pogoda....wrrrr
A wam jak dzionek mija?

[Malgos_12]

Pradip - tak, był ruchliwy, ale z drugiej strony może to tylko moje wyobrażenie, bo właściwie nie mam porównania

z ta oxy to pewnie wszędzie tak jest, w końcu to ten sam lek

[Pradip]

Napisane przez meduzka88

hej kobitki
Ale dzisiaj depresyjna pogoda....wrrrr
A wam jak dzionek mija?

chyba Cię myślami ściągnęłam
u mnie dziś tak sobie ale już się dzień kończy
A jak u Was ? jak po pierwszych kilku dniach? Wnioski, przemyślenia, rady?

Napisane przez Malgos_12

Pradip - tak, był ruchliwy, ale z drugiej strony może to tylko moje wyobrażenie, bo właściwie nie mam porównania

z ta oxy to pewnie wszędzie tak jest, w końcu to ten sam lek

Pytam bo mój jak zaczyna kopać to aż się czasem boje że coś mu się dzieje...
Niby lek ten sam ale jednak jedni są za nim inni twierdzą że spowalnia poród itd

[meduzka88]

Napisane przez Pradip

chyba Cię myślami ściągnęłam
u mnie dziś tak sobie ale już się dzień kończy
A jak u Was ? jak po pierwszych kilku dniach? Wnioski, przemyślenia, rady?

Pytam bo mój jak zaczyna kopać to aż się czasem boje że coś mu się dzieje...
Niby lek ten sam ale jednak jedni są za nim inni twierdzą że spowalnia poród itd

Ogólnie wszystko dobrze Mój synuś siusia jak szalony
Najczęściej podczas przewijania olewa wszystko

[Malgos_12]

Meduzka - Kacper ostatnio nasiusial sobie na twarz
Pradip - oxy spowalnia porod? chyba raczej zzo bo jak moze spowalniac kiedy podaje sie ja przy wywolywaniu

[Pradip]

Napisane przez meduzka88

Ogólnie wszystko dobrze Mój synuś siusia jak szalony
Najczęściej podczas przewijania olewa wszystko

mały strażak rośnie

Napisane przez Malgos_12

Meduzka - Kacper ostatnio nasiusial sobie na twarz
Pradip - oxy spowalnia porod? chyba raczej zzo bo jak moze spowalniac kiedy podaje sie ja przy wywolywaniu

haha to Kacper też ma mega sik
Tak w jakiejś gazecie czytałam że nieodpowiednia dawka i czas podania wzmaga ból lub spowalnia i też się zastanawiałam czy to nie przy zzo tak się może zdarzyć

[Malgos_12]

Pradip - a to mowisz w przypadku nieodpowiedniej dawki - to byc moze - pewnie dlatego dawke dostosowuje sie indywidualnie. To ze wzmaga skurcze to rzeczywiscie tak jest bo w koncu o to chodzi

[Fikusek82]

Pradip pytałaś się w co bedę grać więc mam taką serie gier Nancy Drew, typowa przygodówka point and click, uwielbiam takie i sobie zagram jak tylko dziadostwo zainstaluję.

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - a to mowisz w przypadku nieodpowiedniej dawki - to byc moze - pewnie dlatego dawke dostosowuje sie indywidualnie. To ze wzmaga skurcze to rzeczywiscie tak jest bo w koncu o to chodzi

Wzmaga skurcze ale nie adrenalinę i inne hormony które również "współpracują" przy porodzie więc dlatego bardziej boli :/

Napisane przez Fikusek82

Pradip pytałaś się w co bedę grać więc mam taką serie gier Nancy Drew, typowa przygodówka point and click, uwielbiam takie i sobie zagram jak tylko dziadostwo zainstaluję.

słyszałam ale nie grałam zaraz poszukam czy jest w necie

A Wy wszystkie na majówkę wybyłyście? Ja to mogę po ogródku pontonem pływać
Niestety nawet na to nie mam siły bo Kuba w nocy dostał takiego powera że rączkami to mi przy kolanach machał a nóżkami zęby liczył... Tak mnie wszystko boli że oddychać momentami nie mogę Do tego w czwartek wyszło że mamy przerdzewiałą podłogę w samochodzie i mąż w tym deszczu tarza się po trawie i próbuje coś z tym zrobić a wczoraj skończył nam się gaz i nawet sobie gorącej czekolady zrobić nie mogę na rozgrzanie ehh...

[papryczka160]

Pradip u mnie tez mona pływać i do tego zimno.
Majówka nam się nie udała.
Siedzimy w domku i leniuchujemy. A pewnie w poniedziałek zrobi się pogoda jak TŻ do pracy będzie musiał iść.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Napisane przez papryczka160

Pradip u mnie tez mona pływać i do tego zimno.
Majówka nam się nie udała.
Siedzimy w domku i leniuchujemy. A pewnie w poniedziałek zrobi się pogoda jak TŻ do pracy będzie musiał iść.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czyli standardowo

[Aldrin]

Witajcie majówkowo i pochmurnie, u nas dopiero dzisiaj się pogoda zepsuła, wczoraj jeszcze było piękne słoneczko tylko, że chłodniej trochę ale spokojnie można było grillować a dzisiaj to deszcz i szaro buro i ponuro...

Napisane przez Malgos_12

Pradip - u nas w sumie pampersy 1 służyły długo, pamiętam kilka nam przeciekło z boku, ale złapałam się na tym, że nie układałam siuśka w dół i pewnie przez to. W sumie między tymi 1 a 2 nie ma takich strasznych różnic - jedynie 2 są dłuższe

widzicie z tą wagą to chyba różnie jednak, bo Meduzka też miała mieć duże dziecko, a Piotruś miał 3,2kg tyle, że był długi

Aldrin - ja podczas porodu dowiedziałam się jak to jest z tą oxy. Ja myślałam, że się ją po prostu podłącza i tyle a to jest cała procedura i czasami trzeba zaczynać ją od początku. A to bez lekarza nie zwiększą dawki oxy?

hmmm kurcze zainteresowałaś mnie tą oxy u nas w szpitalu jak byłam to najpierw podali jakieś testy z oxy i to z 20 min i po sprawie a później jak to nie pomogło to dopiero normalną oxy która trwała ok 3-4 godz ale to nie wiem jak z dawkami wtedy. Co do lekarza to jak nie będzie mojego lekarza to wogóle mi nie podają tego oxy bo będę 38 tc a to niby mam czas na samoistne rozkręcenie się akcji, oni dopiero podają oxy 14 dni po terminie jak nie ma komplikacji i z dzieckiem wszystko ok wtedy każdy inny lekarz może mi zlecić podanie kroplówki albo cc w zależności jak ciąża przebiega

Napisane przez Pradip

Sądząc po tym jak wygląda mój brzuch kiedy wypina dupkę to tak jak już pisałam Papryczce będzie miał po mamusi czyli dużą
Oglądałam jakiś czas temu program o znieczuleniach i wychodzi na to ze u nas też tak jest tylko mi się kojarzy ze co godzinę zwiększali dawkę wiec faktycznie dłuuuugo. Małgos powiedz mi bo piszesz ze Kacperek teraz taki ruchliwy jest czy w brzuszku też się tak wiercił?

Aldrin jak Ci odpisałam o tym małpowym bólu to zaczęłam sie zastanawiać skąd to właściwie wiem skoro mnie zazwyczaj brzuchpodczas @ nie bolał

to zazdroszczę jak cie brzuch nie bolał ale miałaś się fajnie
mówiłaś na wizycie o tych bólach brzucha które promieniują na kręgosłup?

Napisane przez Pradip

Wzmaga skurcze ale nie adrenalinę i inne hormony które również "współpracują" przy porodzie więc dlatego bardziej boli :/

słyszałam ale nie grałam zaraz poszukam czy jest w necie

A Wy wszystkie na majówkę wybyłyście? Ja to mogę po ogródku pontonem pływać
Niestety nawet na to nie mam siły bo Kuba w nocy dostał takiego powera że rączkami to mi przy kolanach machał a nóżkami zęby liczył... Tak mnie wszystko boli że oddychać momentami nie mogę Do tego w czwartek wyszło że mamy przerdzewiałą podłogę w samochodzie i mąż w tym deszczu tarza się po trawie i próbuje coś z tym zrobić a wczoraj skończył nam się gaz i nawet sobie gorącej czekolady zrobić nie mogę na rozgrzanie ehh...

Kuba jeszcze tak mocno kopie? mój to już chyba nie ma miejsce na kopanie tylko się wypina tak mocno i to tak strasznie boli

[papryczka160]

Dziewczynki co na początek kupowałyście / kupiłyście do wózka kocyk , kołderkę i podusię . Bo nie mam pojęcia ?

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Cześć
Powoli wracam do żywych, chociaż jest ciężko...
K w poniedziałek wraca do pracy i aż mi się chce płakać jak o tym pomyślę
Malutka nam rośnie jak na drożdżach, przytyła już prawie kg

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

Witajcie majówkowo i pochmurnie, u nas dopiero dzisiaj się pogoda zepsuła, wczoraj jeszcze było piękne słoneczko tylko, że chłodniej trochę ale spokojnie można było grillować a dzisiaj to deszcz i szaro buro i ponuro...

hmmm kurcze zainteresowałaś mnie tą oxy u nas w szpitalu jak byłam to najpierw podali jakieś testy z oxy i to z 20 min i po sprawie a później jak to nie pomogło to dopiero normalną oxy która trwała ok 3-4 godz ale to nie wiem jak z dawkami wtedy. Co do lekarza to jak nie będzie mojego lekarza to wogóle mi nie podają tego oxy bo będę 38 tc a to niby mam czas na samoistne rozkręcenie się akcji, oni dopiero podają oxy 14 dni po terminie jak nie ma komplikacji i z dzieckiem wszystko ok wtedy każdy inny lekarz może mi zlecić podanie kroplówki albo cc w zależności jak ciąża przebiega

to zazdroszczę jak cie brzuch nie bolał ale miałaś się fajnie
mówiłaś na wizycie o tych bólach brzucha które promieniują na kręgosłup?

Kuba jeszcze tak mocno kopie? mój to już chyba nie ma miejsce na kopanie tylko się wypina tak mocno i to tak strasznie boli

U nas dziś masakra z pół godziny temu przestało lać ale zimno jest nadal. Mąż pod plandeką spawa samochód a ja gram w znienawidzonym łóżku. Jutro ma być chłodno ale słonecznie to może w końcu spełnimy moją grillową zachciankę
Jej 2 tygodnie po terminie po co to tyle czekać Dziś mama mi powiedziała że strasznie się cieszy że Kubuś już conajmniej majowy będzie i czy myślę że wytrzymam do czerwca to powiedziałam że właśnie się zastanawiam co wolę
Mówiłam o bólach to dał luteinę i pomogło na trochę. Mały kopie coraz mocniej albo mi się tak wydaje bo już obolałe mam wszystko

Napisane przez papryczka160

Dziewczynki co na początek kupowałyście / kupiłyście do wózka kocyk , kołderkę i podusię . Bo nie mam pojęcia ?

Ja nic specjalnego nie kupowałam. Tzn jedno prześcieradełko frote ale jak będzie ciepło to położę tylko flanelowy materiał. Do przykrycia mam kilka kocyków.

Dobrze że nie pojechałam po te pampersy bo mama przywiozła nam dużą pakę 2 Huggis i ze 30szt jakiś rozpakowanych pampersów Do tego kolejny śpiworek, kocyk i ręcznik, stolik i krzesełko, malutką wanienkę, butelkę TT (będę mogła porównać z aventem) i trochę rzeczy dla mnie typu wkładki bella, laktator, płatki kosmetyczne i osłonki na sutki do wietrzenia albo przy karmieniu na drugą pierś żeby mleko się tam zbierało
Mamusie faktycznie tak tryska z "nieużywanej" piersi? Kuzynka mówiła że te nakładki uratowały jej życie bo inaczej to by do jednej piersi przystawiała córcie a do drugiej męża

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;46284791]Cześć
Powoli wracam do żywych, chociaż jest ciężko...
K w poniedziałek wraca do pracy i aż mi się chce płakać jak o tym pomyślę
Malutka nam rośnie jak na drożdżach, przytyła już prawie kg [/QUOTE]
Ale się cieszę że się odezwałaś nie chciałam Cię wywoływać ale cały czas myślami byłam z Wami