Polecamy:

monkaa321 · 2014-05-04, 13:18

Cytat:

Napisane przez Ela87

pic mu sie chcialo

nastepna ma to za soba

Ula sliczna, nie widze by byla rudawa

Ale rude dziewczynki sa sliczne

moja bedzie lysa po tacie

Za babami nie nadazysz

Tak serio to współczuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cytat:

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry

Świat byłby zbyt piękny gdyby tak było

Zdecydowanie

Co prawda czasem mnie drażni, gdy moja mama zarzuca mnie złotymi radami albo słysząc płacz Emilki wpada do nas ze słowami: "A co mama za krzywdę dziecku robi???" (yyyyy... rzuca nim o ścianę... bo przecież wiadomo, że urodziłam dziecko tylko po to, żeby mu sprawiać jak najwięcej przykrości

), ale też doceniam pomoc jaką od niej dostajemy.
Z resztą odnośnie rad muszę być sprawiedliwa. W kółko mi powtarzałam, że Emi jest płaczliwa, bo nie dojada. Wczoraj zaczęliśmy ją dokarmiać MM i okazało się, że miała rację. A przecież to ja miałam być ta wiedząca lepiej

Ja też z uwagi na pogodę wczoraj tylko przewietrzyłam maleńką na balkonie.

Bardzo Ci współczuję i domyślam się jak bardzo musi Ci być ciężko. Taki mały marudek każdego potrafiłby po jakimś czasie wyprowadzić z równowagi i bądźmy szczerzy- zmęczona i niewyspana matka nie jest dla niego żadnym wyzwaniem
Mogę tylko powtórzyć za dziewczynami: będzie lepiej. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Na pewno nie da się bardziej zaangażować TŻ w opiekę nad Kacprem? Bo zdecydowanie przydałaby Ci się chwila dla siebie. Od razu spojrzałabyś na wszystko z innej perspektywy.
Dodam tylko, że gdy miałam serię dni, gdy Emilka mi dawała w palnik i cały czas popłakiwała, w chwilach zwątpienia powtarzałam sobie: "Najważniejsze, że jest zdrowa. Takie problemy to nie problemy. Miną"

Obawiałabym się o jej przyszłość

Czasem takie nastroje dopadają człowieka... Ja zwalam na hormony i niewyspanie

Położne bardzo chętnie każą odstawiać wszystko co tylko można. Pewnie dlatego, że nie one muszą się potem bujać z dietą i ewentualnymi skutkami niedoborów
Gdzieś czytałam, że jeśli dziecku nie szkodzi jakiś składnik to nieważne czy je się go dużo czy mało- nie spowoduje żadnych negatywnych reakcji. Nie wiem ile w tym prawdy, ale idąc tym tropem albo jej szkodzi nabiał albo nie, nie mogłabyś wtedy jeść go za dużo.
Może to rzeczywiście ten serek? A może poprzedniego dnia coś zjadłaś a dopiero teraz jest reakcja? A może to nie uczulenie na coś co zjadłaś tylko podrażnienie od czegoś innego? Z tą dziecięcą buzią to nigdy nie wiadomo

Fajnie, że kikut już odpadł

Śliczna panienka!

Kawał kobietki

Masz co dźwigać

Cieszę się, że szczepienie i usg poszły dobrze.

Amen!

U nas wszystko ok.
Wczoraj- jak już wspomniałam- dwa razy dokarmiliśmy Emilkę MM i ewidentnie bidulka nie dojadała. Gdy opchała się jak bąk od razu była pogodniejszym dzieckiem

Mam nadzieję, że dokarmianie nie wpłynie negatywnie na moją laktację, ale tłumaczę sobie,że przecież tyle z Was dokarmia swoje maluszki i większość nie ma z tym problemów.

Noc już niestety była taka sobie, ale do przeżycia. Na rzęsach w każdym razie jeszcze nie chodzę

Zapomniałam się Wam też pochwalić, że zaklepaliśmy już salę na chrzciny. Będziemy je robić wspólnie z moim bratem, który też będzie chrzcił swoją córeczkę, więc szykuje nam się impreza na 37 osób dorosłych + 7 dzieci

Miłego dnia, kochane

Kp sie nie przejmuj, przystawiaj najpierw do piersi i bedzie dobrze. Zlote rady sa fantastyczne...

Cytat:

Napisane przez Edzia400

U nas to samo ale z teściowa... Ona ma pełną pieluche. Pewno nasikane bo gorące. Przez to taka marudna. Albo głodna bo buzke otwiera może herbaty jej zrob z cukrem... Albo mm bo chyba się nienajadla twoim taki glodomorek jak tatuś, albo brzuszek ja boli, moich chłopców nie bolal. I tu sugestie ze to u mnie w rodzinie kolki były. A wiem że brat tz miał kolki i jego syn tez....
A ty ja masz bez czapki.. Odkryj ja bo zimno jej jest (20 stopni wszyscy w krótkim rekawku. Młoda w body z długim rękawem rajstopy i sukienka wiec ok) , daj ja ponosze. Albo bujaja mi ją w wózku... A najgorsze to ze podchodza do wózka łapią ja za ręce i do niej mówią jak ona śpi

Mloda zawsze u nich płacze

Zastrzelic wszystkich

Cytat:

Napisane przez margo80

Przemo znów pozatykany, a wczoraj ani śladu kataru nie bylo. Jak tak dalej pójdzie, to w poniedziałek nie tylko do kontroli z buzia, ale i do sprawdzenia co tam się w nosie dzieje.

Przy okazji pytanie - z katarem szlyscie do chorych dzieci? Boję sie, ze jak pójdę do zdrowych to mnie ochrzania, a jak do chorych, to złapiemy coś gorszego...
Z drugiej strony wygodniej mi oboje wziąć do chorych, bo Ewa też do kontroli. Echhh, sama nie wiem, co zrobić...

I najgorsza wiadomość - teście się zapowiedzieli na czwartek i maja zostać do niedzieli...

zdrowka

Cytat:

Napisane przez kate1623

masakra jakaś ja na szczęście nie muszę takich mądrości wysłuchiwać

teściowej nie mam, a moja mama się nie wtrąca w wychowanie bo jak sama powiedziała urodziła mnie 25lat temu to były inne czasy, a pozatym mało co pamięta

no to nieciekawie u Ciebie. nie doradzę w kwestii przychodni bo u mnie do dzieci zdrowych czeka się koło 2tyg a do chorych da się tego samego dnia dostać więc na bank szła do chorych

Dziewczyny nie żałuje żadnej złotówki jaką wydałam na huśtawkę

moje dziecko zmęczone zabawą gdy nie może zasnąć albo gdy ma ostrego nerwa jest wkładana do tego magicznego urządzenia 5minut i zasypia
A ostatnio straszna zadziora się z niej zrobiła całymi dniami dyskutuje ze wszystkim co ma w zasięgu wzroku pokrzykuje na Nas, a spania w wózku na spacerach nie uznaje

Najlepiej wziąść na ręce wtedy głowa jej lata na wszystkie strony bo przecież to wszystko takie interesujące

to chociaz pieniadze nie poszly na marne

Ciekawe czy z niej wyrosnie pozniej taka gadzeciara

Cytat:

Napisane przez tygrysek83

Dzięki dziewczyny, dziś juz lepiej

Rano, po karmieniu o 6, wyrzuciłam TŻ do salonu z nieśpiącym dzieckiem i pospałam do 9

Widzę, że temat "dobrych rad" ruszylyscie

U mnie dosyć mało tego bo na 6 dziadków tylko mój teść nie słucha co mówię i zawsze wie lepiej. Pozostali dzielą się swoimi doświadczeniami, ale jeszcze bardziej słuchają co ja mowię. Tak jak któraś z was napisała, uznają że dużo sie na świecie pozmieniało i to co za ich czasów się stosowało moze być juz prehistoria :p Pozatym podkreślają że ja najwięcej z małą siedzę i lepiej się orientuję o co może chodzić.

My zaraz ruszamy na kolejną wyprawę. Tym razem imieniny w rodzinie. Kinga to się najeździ samochodem w tym tygodniu

Brawa za dlugi sen

Piotrus dzisiaj spal nadzwyczaj dlugo bo najpierw 7 a pozniej 5 godz i tym sposobem wstalam przed 10

tylko cycki pekaly

Teqiba dzieki za info o staniku. Ja juz sobie kupilam ale okazalo sie ze jak sie mierzylam to mialam kryzys laktacyjny i teraz przed karmieniem stanik robi sie za maly
A mam dwa no i wkladki sie nie mieszcza...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ag9 · 2014-05-04, 13:22

Trisdom - moj junior też wczoraj pierwszy raz przewracał się z brzucha na plecy. Cwaniaczek mały

ale było to na łóżku więc jak się gibnal na jedną stronę to poleciała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Limonka1987 · 2014-05-04, 15:18

Cześć dziewczyny

BeautifulLie- strasznie Ci współczuję ciężkiego okresu. Oby Staś jak najszybciej zaczął oszczędzać swoją mamę

Virgo- cieszę się za to, że Twoja Niusia jest taka wyrozumiała i daje Ci pospać. Widocznie wie jak ciężko pracujesz i jakie prowadzisz intensywne życie, a w ten sposób okazuje Ci swoje wsparcie. Mała mądrala

Bardzo się też cieszę, że rodzinka tak oszalała na punkcie Natalki, chociaż wszystkie Ci to przepowiadałyśmy

Ela- też nie jestem fanką ubierania dziewczynek "cukierkowo" (świetne określenie! Nie pamiętam, która z Was go użyła) i sama wybierałam ubranka tak, żeby tego uniknąć. Tak jak powiedziałaś- nie chodziło o to, żeby w ogóle unikać różowego (chyba się nie da... producenci odzieży dziecięcej nie zostawiają nam dużego wyboru...), ale żeby Emilka nie wyglądała jak mała lalka Barbie.
Oczywiście nie udało się uniknąć ubraniowych prezentów zupełnie nie w moim stylu, ale albo je zostawiam, żeby ewentualnie przekazać komuś innemu (w końcu są gusta i guściki; komuś się mogą spodobać) albo zakładam Emilce "po domu". Przynajmniej mi nie żal jak jej się uleje albo mamy jakąś wpadkę na przewijaku

Trisdom, Ag9- gratulacje dla Waszych szkrabów! Stają się coraz bardziej mobilne. Tylko patrzeć a zaczną raczkować, a Wy się będziecie uganiać za nimi po całym domu

teQiba- powodzenia na spacerach z chustą. Oby tym sposobem udało Ci się oszukać Twojego smerfa marudę

A ja mam problem dość nietypowy... Moje dziecko to ostatnio istny aniołek (dokarmianie działa cuda) za to ja cierpię na coraz gorszą bezsenność. Ostatniej nocy pobiłam rekord, bo spałam od 21.00 do 24.00, później obudziłam się na karmienie i nie udało mi się zasnąć aż do teraz

Jestem wykończona. Poza tym strasznie wściekła na siebie, bo naprawdę mam świetne warunki do tego by się wysypiać (Emilka ładnie śpi w nocy,a w dzień często ucina sobie drzemki), ale nie mogę. Leżę w łóżku, przewracam się z boku na bok i zamiast błogo zasypiać, przez głowę przelatują mi setki myśli... Wykończę się w końcu.
Podejrzewam, że to też nie pozostaje bez wpływu na moją laktację.

No! To się pożaliłam, a teraz zmykam na rodzinnego grilla

Udanej końcówki majówki

Ela87 · 2014-05-04, 15:32

Magnez i wit b - ich niedobor moze wplywac na bezsennosc jak i nadmierna sennosc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Monka to Ci Piotrus dal pospac dzisiaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

monkaa321 · 2014-05-04, 16:30

Cytat:

Napisane przez czarnamadonna1982

Baardzo długo wybieralismy imię a Mieszko tak wyszedł na koncu i jakoś nam podpasowalo bo krótkie rzadko występujące fajne skojarzenia mieliśmy pasowało do Tymona a jak zobaczyłam małego to juz nie mial wątpliwości.ale w szpitalu imie zrobiło furorę lekarZe podśpiewywali tekst"Mieszko Mieszko nasz koleżko"

Tak sano sobie zarymowalam

Cytat:

Napisane przez thidien

jak lekko to raczej nie, bo to naturalne u maluszków, Młody jednak jedną stopę wygina bardzo bardzo, o wiele bardziej niż drugą (może minąć samo, albo nie) i tu już trzeba obserwować, na razie mamy ogłaskiwać (i trzymać kciuki, żeby minęło)

ok

Cytat:

Napisane przez teQiba

U mnie tez czasem chusta pomaga - az sie zastanawiam czy na zakupy jej nie nosic

Jak sie przyzwyczaisz do telefonu to zostaniesz kolejna naczelna gadula watku

Bierz nie zastanawiaj sie

A zenys wiedziala. Tz uparl sie ze mi kupi nowy tel z wiekszym wyswietlaczem i bede go miec chyba juz jutro

Cytat:

Napisane przez Ela87

Aaaa. Ok... wczoraj sie odzywala

jakos mi umknelo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Dobra nudy tutaj to Wam cos napisze.
Moja szwagierka (chrzestna Oli) ostatnio mnie rozwala. Kilka razy przy niej razem z tz gadalismy, ze nie za bardzo lubimy róż.
A ona ostatnio chyba oszalala. Na chrzciny kupila rozowa sukien, rozowa bluze, rozowe buciki, rozowe rajtuzki

to nic, ze buciki to chyba na nastepne lato, sukienka rozmiar 68 czyli na lato, ale welurowa czy polarowa cos takiego

no raczej na lato nie bardzo. No, ale teraz gwóźdź programu, ostatnio dala Oli... RÓŻOWE FUTERKO

nosz ile mozna? W ogole futerko to rozmiar jakis 80 jak nie lepiej. Powiedzialam juz tztowi, na szczescie on podziela moje zdanie, ze wiem, ze szkoda tych ciuszkow, ale ja nie zamierzam jej tego zakladac

owszem mam kilka sztuk rozowych body, ale zakladam do tego np biale gacie czy cos, a ona wszystko perfidnie rozowe daje. Ostatnio do mnie "no niech Ola rosnie, bo mam ochote pokupowac jej sukieneczki". Z jednej strony ja rozumiem, bo jak ona urodzila swoja corke, to mieli nieciekawie i nie stac ja bylo na strojenie, ale ja jej kilka razy mowilam, ze nie lubie rozu i dopoki Ola nie bedzie sama w stanie decydowac o tym co chce nosic, to rozu bede unikala...
Czy niepotrzebnie sie denerwuje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak dla mnie to ona jest niepowazna. Mowilas ze nie chcesz to nie. A ja bym ubranka sprzedala i sie nie przejmowala, ale ja wredna jestem

Cytat:

Napisane przez margo80

Ela - rozumiem Cię doskonale, też "kocham" takie nietrafione prezenty. i podobnie jak Wy, ile mogliśmy, tyle uciekaliśmy od różu. co nie znaczy, że nie nosiła i nie nosi wcale, ale nigdy nie zrobiliśmy z niej landrynki. Ty też się nie dajesz i słusznie. popieram

czbasia - trudno radzić w kwestii wózka, musisz wiedzieć gdzie i ile go zamierzasz użytkować.
a foteliki sprawdź na www.fotelik.info. ja osobiście z przedziału 9-18 polecam Roemer King Plus.

pomożcie mi to zrozumieć, bo nie ogarniam. w nocy Przemo zatkany, w nosie furczało, pomógł dopiero Nasivin. po porannej drzemce, koło 11 rano użyłam Streimaru i fridą wyciągnęłam sporo białych glutów. cały dzień nos czysty, oddychał swobodnie, to samo wieczorem - ściągnęłam jakieś małe glutki, katar to to nie był. po karmieniu, odłożony do łóżeczka, ja w tym czasie ogarniałam Ewę, zaglądałam do niego, gdy podnosił alarm. słychać było kilka razy jakby mu się coś do gardła podnosiło i łykał to ponownie, a zaraz potem nos zapchany na maxa. czy to możliwe, że zamiast ulewać, idzie mu to do nosa i zapycha???

Mamy tak samo

Cytat:

Napisane przez margo80

podzielam Twoje zdanie w kwestii różu. ja się jeszcze dawniej zarzekałam, że żadnych cekinów itp. ale zdarza mi się kupić coś takiego, tylko wtedy patrzę, żeby nie było różowe, jeśli ma inne "dodatki", za którymi nie przepadam. i do tej pory nie przemogłam się, więc moje dziecko nie ma niczego z Hello Kitty, nie cierpię tego kocura

wczoraj widziałam, że nawet smoczki już z nim produkują...

dzięki za podzielenie się nosowymi doświadczeniami, jestem spokojniejsza

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

małż mi wyznaczył zadanie znalezienia takiego, który będzie miał dobre oceny w testach, dawał się zamontować na bazę isofix w jego aucie i w zwykły sposób w moim. dumam, czy to jest w ogóle możliwe.

Tez nie lubie hello...

A maxi cosi chyba ma takie foteliki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Cytat:

Napisane przez mara86

Muszę się pochwalić, że Oskar dziś zaczął jeść bez nakładki na sutki. Trochę nas sytuacja zmusiła. Bo w nocy zapodziała mi się

Moja przyjacióła ma tak samo ze swoją córą. W zasadzie każdy wie, że dziewczyny nie lubią różowego. Blanka bardzo mało ma różowych rzeczy. Nawet pościel ma błękitną. Ale uważam do tej małej psotnicy taki róż by nie pasował.

Staś to mały nocny marek. Mam nadzieje, że mu się unormują pory dnia.

Widze, że mała wie co dobre, też lubię ten serial. My w dalszym ciągu na działce. Dobrze, że zostaliśmy bo zapowiada się słoneczny dzień.

wysłane z smartfona

Brawo

ag9 Trisdom brawa za przewrotki