Trądzik - cz. 4.

[--Olka--]

Napisane przez Lirriel

Jeszcze nigdy się przed nikim tak nie otworzyłam jak przed wami w tej chwili.

Nie wiem czy dobrze, że zapytałam czy nie.
Przykro mi strasznie.
Ja z rodzicami nie mam takich problemów. Po prostu w zasadzie nie mamy kontaktu, nie rozmawiamy. Zawsze pracowali całe dnie, pieniądze były, ale ich nie. Oni nie wiedzą nic o mnie, a ja o nich. Widujemy się 2-3 razy w tygodniu na korytarzu. Bo wyjaśniam, że mieszkamy w jednym domu.


Też używam krem nawilżający z fitomedu. Chyba nie zapycha. Muszę tylko znaleźć jakiś krem matujący na dzień na "po" kuracji, bo cera pewnie wróci do przetłuszczania. Macie coś 100% do polecenia.

[Lirriel]

Base Matt Lefrosch u mnie trzyma mat, ale ma kwas salicylowy, więc nie każdy będzie lubić. Niemniej w upał 40 stopni wytrzymuje z filtrem, podkładem i pudrem od nałożenia do zmycia, nawet z opalaniem po drodze. Chwalę sobie. A ostatnio nałożyłam na twarz maść nizoral (w ramach sprawdzenia, jak moje zaczerwienienia zareagują), wchłonęła się do absolutnego, suchego matu. Ale wiadomo, to ciężko polecać na co dzień Wspomniałam tylko jako ciekawostkę.
Spoza baz, to używam też na dzień serum do cery tłustej z Planeta Organica - również wchłania się do sucha, a do tego łagodzi fajnie skórę. Bardzo lubię, chyba najbardziej ze wszystkiego, cokolwiek dotychczas stosowałam. Chodzi dokładnie o to: http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Plan...ra-tlusta/1127

[Figula94]

Ale żeście się wygadały... Ja myślę, że warto, bo przynajmniej nie jest się samemu z problemem. Tak samo warto wymieniać się radami - nie zawsze trafnymi z tego względu, że i tak każdy ma inną skórę, ale to jest motywujące i daje wiarę, że coś jeszcze kiedyś pomoże i jest nadzieja.

Ja, co prawda nienawidzę wychodzić do ludzi, ale szkoły sobie nigdy nie odpuszczałam. I nawet nie raz miałam najwyższą frekfencję w całej klasie. Ja przez trądzik mam raczej problem teraz, żeby wyjść do pracy. A raczej, żeby ją rozpocząć. Bo nie byłoby problemu, gdybym miała spokojną, nie jakąś bardzo stresującą pracę i po prostu ją miała. Najbardziej przerażają mnie te pierwsze kroki i fakt, że rzadko kiedy praca jest spokojna, na luzie i takie tam... Ale bardzo chcę to zmienić, tylko nie wiem jak.
Poza tym ja też nie mam zbyt dobrego kontaktu z rodzicami, a moja matka też dość mocno podkopała moją samoocenę, więc nie tylko trądzik jest tutaj winny.

[kasza80]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Kasza80, wybacz, ale potrzebuję tego jeszcze raz w skrócie^^
Czyli tak:
1. co drugi dzień peeling korundowy,
2. po peelingu nakładam kwas - dcl - czy to nie będzie za bardzo podrażniało? Czy po peelingu może jakiś krem nawilżający?
3. w dni niepeelingowe: rano Acne-derm, na wieczór Cicalfate?
Kiedy Amway?

Pytania techniczne:
1. Czy mogłabyś napisać który dokładnie ten Amway? Jak wchodzę na ich stronę, to wyświetlają mi się całe serie. Czy można to kupić w SuperPharmie? To samo z Dcl glikol 20% - gdzie mogę kupić?
Zależy mi na stacjonarnych sklepach - chciałabym zacząć peelingi już w weekend, póki mam w miarę ładną cerę bez wyprysków ropnych.

Czy stosowałaś kiedyś Kwas Hialuronowy 1%? Warto kupić? Albo kwas migdałowy? Czy te kwasy się wklepuje w skórę i tak zostawia?
Zastanawiam się też nad maseczką z glinki zielonej. Ale najpierw wypróbuję Twoją kurację

Kochana, dziś już padam na twarz, jutro Ci jeszcze raz opiszę, co do amway, to możesz przez stronę internetową zapytać u kogo możesz kupić w Twoim mieście, lub przez allegro nick coś na h, hercagon czy coś takiego... posyłam Ci link tego kremu https://www.amway.pl/product/104131,...5#.U2vlXFfRO3o , pytasz czy w superpharmie możesz kupić - to znaczy, że mieszkasz w dużym mieście. Zadzwoń do nich i poproś, żeby skontaktował się z Tobą ich konsultant, wtedy napewno da Ci do wypróbowania ten krem, ja po dwóch użyciach zakochałam się w nim i został ze mną... już 3 lata. Świetną mają maseczkę oczyszczającą, ona jest z glinką. 100 ml starczyło mi na ROK, ja nie wiem co jest w tych kosmetykach, ale one są tak wydajne. Skóra po tej maseczce jest niesamowita.... rozjaśniona, wygładzona.... ja na początku stosowałam co 3 dzień - SUPER. Tonik też fajny, ale wszystko drogie, więc jeśli możesz sobie pozwolić na krem, to kup, przeczytaj recenzje na wiazażu, tylko pamiętaj ma być NORMALIZUJĄCY, bo jest taki nawilżający, to ten nie. Tu masz najtaniej http://allegro.pl/amway-artistry-kre...220237751.html ,

DCL to marka profesjonalna, gabinetowa, kupisz u lekarza lub w dobrych gabinetach. Chodzi o ten produkt http://www.dclpielegnacja.pl/pielegn...&category_id=8 , to sprawdź gdzie możesz kupić http://www.dclpielegnacja.pl/gdzie-kupic.html , jeśli nie znajdziesz swojego miasta, to zadzwoń na podane numery, Pani Ci pomogą, moga nawet wysłać pocztą. Ten produkt jest mocny, u mnie daje niesamowite efekty, ale skórę można podrażnić. Jutro Ci napiszę więcej, coś pomyslę tym bardziej, że słońce do nas zagląda i nie można skóry bardzo atakować kwasami

A czy Ty obecnie bieżesz izo? Bo nie wiem czy można przy izo robić takie cuda, jakie ja proponuję....

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez --Olka--

Też używam krem nawilżający z fitomedu. Chyba nie zapycha. Muszę tylko znaleźć jakiś krem matujący na dzień na "po" kuracji, bo cera pewnie wróci do przetłuszczania. Macie coś 100% do polecenia.

Dla mnie amway artistry normalizujący - hit nad hity

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Lirriel

Jeszcze nigdy się przed nikim tak nie otworzyłam jak przed wami w tej chwili.

Kochana, pamiętaj "co Cię nie pokona, to Cię wzmocni", a Ty jesteś niesamowita..., bardzo ujęło mnie to, że pomimo wszystko zostałaś w domu i pomagasz finansowo. Wiem, że nie jest Ci łatwo, ale to świadczy o tym, że pomimo tego, że tak dostałaś w d... od rodziny, nadal z nią jesteś.

Zobaczysz, będziesz przecudowną mamą i wspaniałą żoną bo zrobisz WSZYSTKO, żeby nie popełnić błędów rodziców.

A co do wyglądu, to pamiętasz serial "brzydula"? Ty już przechodzisz metamorfozę - soczewki, zęby, walka z trądzikiem, w dzisiejszych czasach dużo można, jeśli ma się pieniądze. Na pewno będziesz pięknym kwiatuszkiem, który korzenie ma w Twoim serduszku i już kiełkuje, żeby go zobaczyć na zewnątrz )

Ale pamiętaj, żeby otworzyć się na ludzi, musisz się dużo uśmiechać (do siebie do lustra również), ja wiem, że Ci nie jest do śmiechu, zobaczysz, jak uśmiechnięta buzia przyciąga ludzi Musisz starać się być pogodna, nawet jak Ci nie bedzie do śmiechu, starać się byc pomocna w pracy, aby ludzie nakleili Ci nalepkę - to ta przyjemna Pani z nią się wszystko załatwi ))
Wierz mi, nie zawsze wygląd świadczy o tym, czy kogoś się lubi, czy nie. Często ciepło wynikające z wewnątrz przykrywa wszystkie niedoskonałości naszego ciała!!! I oczywiście to działa odwrotnie, nie wystarczy być ładnym, żeby zdobyć sympatię ludzi. Jeśli ktoś jest niedostepnym gburem, to nawet piekność nie pomoże w kontaktach miedzy ludzkich...

[Kasjopeja 2am]

kasza80, Omamo!!! Jesteś wielka!!!
Dziękuję

DCL jest do kupienia niemal pod nosem^^
Jutro zadzwonię i zapytam czy mają akurat ten produkt. Amway też jest w zasięgu dość bliskich podróży - zadzwonię tak jak radzisz do konsultanta
Jestem z Warszawy, więc nie powinno być problemu. Ale np korund znalazłam tylko w jednym sklepie. Tzn pewnie jest też w innych, ale tak z potwierdzeniem w Internecie, to w jakiejś Mydlarni. Nie wiem czy w aptekach go można dostać? (Ta Mydlarnia jest na drugim końcu miasta, więc dojazd mnie nie kręci ).

[Lirriel]

Kasza, ogromnie Ci dziękuję za Twoją wypowiedź, nawet nie wiesz jak mnie podniosłaś na duchu. Wielkie, największe na świecie DZIĘKUJĘ.





W temacie - na izoteku nie wolno robić mechanicznych zabiegów na twarz i z tym bym się nie kłóciła, bo skóra jest tak cieniutka i sucha, że podejrzewam, że można ją doprowadzić do ruiny. Nie wiem jak z kwasami, bo one jednak złuszczają i działają głęboko. Bo nie wiem czy chodzi o samą kwestię mechanicznego oddziaływania czy może o głębokie złuszczanie?

W każdym razie Kasjopeja, korund można zamówić w internecie, nie chcesz? W aptekach raczej nie ma szans.
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Kor...dermabrazja/60
http://www.e-naturalne.pl/pl/p/Korun...rmabrazja-/447

[Kasjopeja 2am]

Napisane przez Lirriel

W każdym razie Kasjopeja, korund można zamówić w internecie, nie chcesz? W aptekach raczej nie ma szans.
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Kor...dermabrazja/60
http://www.e-naturalne.pl/pl/p/Korun...rmabrazja-/447

Chciałabym zacząć w weekend, więc zależy mi na kupnie jutro


Co do zabiegów w trakcie Izo - spokojnie dziewczyny, wiem wszystko co wolno, a czego nie na Izo, a wolno mi niemal wszystko, bo w tej chwili nie jestem na kuracji Ostatnią kurację miałam jakieś 2 lata temu.
Chcę wypróbować zabiegi, żeby nie wracać już do leków.

Moja koleżanka coś w trackie Izo miała, ale może to były delikatne peelingi? Tak czy inaczej ja w trakcie kuracji miałam absolutny zakaz podrażniania skóry. Używałam tylko kremów nawilżających.
Z resztą po co zabiegi w trakcie kuracji, kiedy skóra jest bez skazy

[kasza80]

Napisane przez Kasjopeja 2am

kasza80, Omamo!!! Jesteś wielka!!!
Dziękuję

DCL jest do kupienia niemal pod nosem^^
Jutro zadzwonię i zapytam czy mają akurat ten produkt. Amway też jest w zasięgu dość bliskich podróży - zadzwonię tak jak radzisz do konsultanta
Jestem z Warszawy, więc nie powinno być problemu. Ale np korund znalazłam tylko w jednym sklepie. Tzn pewnie jest też w innych, ale tak z potwierdzeniem w Internecie, to w jakiejś Mydlarni. Nie wiem czy w aptekach go można dostać? (Ta Mydlarnia jest na drugim końcu miasta, więc dojazd mnie nie kręci ).

O rany, jak jesteś z Warszawy to zadzwoń na ten pierwszy numer!! Ta Pani jest z Warszawy, ma podobne problemy do naszych!!! Rozmawiałam z nią kiedyś godzinę przez telefon, ona napewno da Ci do spróbowania ten produkt - naprawdę warto. On jest bardzo mocny i może przy wrażliwej skórze za bardzo podraznić - ale to wszystko jeszcze raz opiszę. Mam dla Ciebie propozycję kremu z kwasami z hyseac uriage, próbki tubeczkowe dostępne w aptekach i przy korundzie będzie łagodniejszą wersją, a jest też rewelacyjny.
W aptekach korundu nie kupisz....

A z jakiej części Warszawy jesteś? Ja jestem często Ursynowie

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez Lirriel

Kasza, ogromnie Ci dziękuję za Twoją wypowiedź, nawet nie wiesz jak mnie podniosłaś na duchu. Wielkie, największe na świecie DZIĘKUJĘ.

Głowa do góry!!! Musisz popracować nad tym, żeby zbudować w sobie poczucie swojej wartości. Skoro masz dobrze płatną pracę to napewno jesteś KIMŚ, dobrym FACHOWCEM !!! Zadbaj o swój ubiór (niesamowicie podnosi swoje "ja", zrób modną fryzuję, może "odważną" zrobi z Ciebie modną kobitkę i również odciągnie temat trądziku jak się na Ciebie spojrzy). Słuchaj wesołej muzyki i ogladaj śmieszne głupkowate filmy. Ja, jak mam gorszy humor zawsze ogladam dziennik bridget jones ) Widziałam go już chyba ze 100 razy )

Twoje motto powinno być - jestem super, lubię siebie jestem fajna - powiedz to sobie do lustra - wierz mi, że nie jest łatwo. Jestem życzliwa i uśmiecham się, jestem modna i muszę być odważna

Trzymam za Ciebie kciuki!!!


---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez Kasjopeja 2am

DCL jest do kupienia niemal pod nosem^^

Jak spotkasz się z kimś z dcl to nie daj się wkręcić w żaden zakup bez próbek. Ich kosmetyki są super, ale np. mnie nie wszystkie przypadły. rewelacyjny jest żel do mycia active cleanser - to jeśli masz na to środki możesz kupić w ciemno, a z całej reszty jak coś Cie bedzie kusić to PROŚ O PRÓBKI
Jeszcze raz o tym moim kwaszeniu napiszę elaborat wieczorem, żebyście miały jasno czego można sie spodziewać i na co uważać.

[syklamen]

Hej dziewczyny!

Kupiłam ten podkład Bourjois 123, w tym najjaśniejszym odcieniu. Na skórze nie wydaje się wcale za żółty, czego się wczesniej obawiałam. Generalnie po pierwszym użyciu jestem zadowolona. Od razu poczułam różnicę, ponieważ teraz mam takie dziwne wrażenie lekkości nie wiem jak to do końca opisać. I do tego cera po nałożeniu podkładu była zmatowiona i stała się taka aksamitna. Wszystkich zaczerwienień nie zakrył, ale to norma, cudów nie wymagam. Zobaczę tylko, czy nie będzie zapychał.

[kasza80]

Lirriel to dla Ciebie - terapia piosenką https://www.youtube.com/watch?v=12zPU-8bsTE

Naucz się tekstu i śpiewaj z nią http://www.tekstowo.pl/piosenka,goss...rection_1.html

Bierz z niej przykład - ma w d... kompleksy i świetnie wygląda

[Ercola]

Napisane przez syklamen

Hej dziewczyny!

Kupiłam ten podkład Bourjois 123, w tym najjaśniejszym odcieniu. Na skórze nie wydaje się wcale za żółty, czego się wczesniej obawiałam. Generalnie po pierwszym użyciu jestem zadowolona. Od razu poczułam różnicę, ponieważ teraz mam takie dziwne wrażenie takiej lekkości nie wiem jak to do końca opisać. I do tego cera po nałożeniu podkładu była zmatowiona i stała się taka aksamitna. Wszystkich zaczerwienień nie zakrył, ale to norma, cudów nie wymagam. Zobaczę tylko, czy nie będzie zapychał.

Daj znać za kilka dni czy nie zapchał Od pewnego czasu się zastanawiam nad tym podkładem.

[--Olka--]

Napisane przez kasza80

Dla mnie amway artistry normalizujący - hit nad hity

Ale on matuje?
Opinie ma niezłe, może rzeczywiście mu się przyjrzę. Najpierw dokopię się do składu.

I tylko jedno - link na all jest właśnie do nawilżającego, a nie normalizującego.


edit:
Mam skład!
Długi, ale całkiem nieźle to wygląda jak na moje amatorskie oko.
Nonmédicinaux : Water/Eau, Cyclopentasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Isodecyl Neopentanoate, Coco-Glucoside, C20-22 Alkyl Phosphate, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Malpighia Emarginata (Acerola) Pulp Powder, Opuntia Ficus-Indica Stem Extract, Sodium Hyaluronate, Cinnamomum Cassia Bark Extract, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Poterium Officinale Root Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Bark/Twig Extract, Myrothamnus Flabellifolia Leaf/Stem Extract, Punica Granatum Sterols, Terminalia Ferdinandiana Fruit Extract, Tamarindus Indica Seed Polysaccharide, Trehalose, Hydrolyzed Oats, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Flower Extract, Yucca Schidigera Leaf/Root/Stem Extract, Agave Tequilana Leaf Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Perilla Ocymoides Leaf Extract, Dipotassium Glycyrrhizate, Zinc Pca, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Ceramide 3, Beta-Sitosterol, Proline, C20-22 Alcohols, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Palmitoyl Proline, Polyacrylate-13, Butylene Glycol, Fragrance/Parfum, Diazolidinyl Urea, Polyisobutene, Xanthan Gum, Disodium Edta, Magnesium Palmitoyl Glutamate, Sodium Palmitoyl Sarcosinate, Triethoxycaprylylsilane, Polysorbate 20, Silica, Hdi/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Alcohol Denat., Iodopropynyl Butylcarbamate, Lecithin, Maltodextrin.

[201705121341]

Napisane przez Ercola

Daj znać za kilka dni czy nie zapchał Od pewnego czasu się zastanawiam nad tym podkładem.

Nie polecam go osobom o jasnej cerze w żółtym odcieniu. Jest strasznie ceglasty, ma różowe tony i odcina się od szyi :/

[kasza80]

Napisane przez --Olka--

Ale on matuje?
Opinie ma niezłe, może rzeczywiście mu się przyjrzę. Najpierw dokopię się do składu.

I tylko jedno - link na all jest właśnie do nawilżającego, a nie normalizującego.

Nie matuje, normalizuje pracę gruczołów. Skóra sie po nim nie świeci, ale nie tworzy matu. Kiedyś usłyszałam, że kremy matujące to błędne koło, matują, wysuszając skórę o później przetłuszcza się jeszcze bardziej. Od tamtego czasu nie uzywam matujących.

Link jest właściwy, w opisie są dwie opcje, po zakupie wybierasz, który Jak na tubce jest skład to zrobie fotę, albo przepiszę

edit:
nie ma składu, pewnie był na kartoniku. Pisze, że jest to krem normalizujący na bazie koziego mleka i że zawiera benzophenone-3

[--Olka--]

Napisane przez kasza80

Nie matuje, normalizuje pracę gruczołów. Skóra sie po nim nie świeci, ale nie tworzy matu. Kiedyś usłyszałam, że kremy matujące to błędne koło, matują, wysuszając skórę o później przetłuszcza się jeszcze bardziej. Od tamtego czasu nie uzywam matujących.

Rozumiem. Też tak słyszałam, nie wiem ile w tym prawdy.

Linka oczywiście nie doczytałam. Nie strach kupować na allegro?

I jeśli chodzi o skład, to wkleiłam wyżej.

[Kasjopeja 2am]

Napisane przez kasza80

A z jakiej części Warszawy jesteś? Ja jestem często Ursynowie

Jak spotkasz się z kimś z dcl to nie daj się wkręcić w żaden zakup bez próbek.

Jestem z Mokotowa^^ Z części najbliżej Ursynowa właśnie

A zatem - jestem po moim pierwszym peelingu i kwasie
Korund kupiłam w Mydlarni. Rzeczywiście w aptekach nie ma.
Kupiłam też ten kwas glikolowy 20% DCL. Bo próbek w sumie nie mieli. Stwierdziłam, że zaryzykuję.

Zaopatrzyłam się również w Avene Cicalfate. Jedynie Acne-dermu nigdzie nie mogłam dostać - ponoć nie ma w hurtowniach Jakiś zamiennik? Czy wystarczy ten Cicalfate póki co?

Peeling był spoko Myślałam, że będzie ostrzejszy, ale te kryształki są drobniutkie. Przy nakładaniu dcl trochę szczypało, ale tylko na czole.
Zamierzam być w tym systematyczna - zdam relację za 2 tygodnie

Zamówiłam też ten krem - Amway. Pani powiedziała, że nie mają próbek, ale że jeśli nie będę zadowolona, albo będę miała jakąś reakcję alergiczną, to krem jest na gwarancji i wymieni na inny/zwróci kasę.

Stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię to wszystko, czyli korund, kwas glikolowy 20%, Cicalfate i Amway. I tak wyniesie mnie to taniej niż jednorazowy zabieg w gabinecie. Trzymajcie kciuki

[minika_69]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Jestem z Mokotowa^^ Z części najbliżej Ursynowa właśnie

A zatem - jestem po moim pierwszym peelingu i kwasie
Korund kupiłam w Mydlarni. Rzeczywiście w aptekach nie ma.
Kupiłam też ten kwas glikolowy 20% DCL. Bo próbek w sumie nie mieli. Stwierdziłam, że zaryzykuję.

Zaopatrzyłam się również w Avene Cicalfate. Jedynie Acne-dermu nigdzie nie mogłam dostać - ponoć nie ma w hurtowniach Jakiś zamiennik? Czy wystarczy ten Cicalfate póki co?

Peeling był spoko Myślałam, że będzie ostrzejszy, ale te kryształki są drobniutkie. Przy nakładaniu dcl trochę szczypało, ale tylko na czole.
Zamierzam być w tym systematyczna - zdam relację za 2 tygodnie

Zamówiłam też ten krem - Amway. Pani powiedziała, że nie mają próbek, ale że jeśli nie będę zadowolona, albo będę miała jakąś reakcję alergiczną, to krem jest na gwarancji i wymieni na inny/zwróci kasę.

Stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię to wszystko, czyli korund, kwas glikolowy 20%, Cicalfate i Amway. I tak wyniesie mnie to taniej niż jednorazowy zabieg w gabinecie. Trzymajcie kciuki

Nie ma acne-dermu w hurtowniach Ja szukałam jakis tydzien temu i znalazłam dopiero w szóstej aptece z rzędu zamiennikiem jest Skinoren, przy czym kosztuje 40zl a nie 20
Trzymam kciuki za powodzenie kuracji U mnie po 5 dniach z acne (w tym przez 2 robiłam peeling mechaniczny i potem smarowalam twarz acne) jest dużo lepiej Nic nowego nie wylazlo, a 2 gule sie juz praktycznie zagoily! Oby tak dalej



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasza80]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Jestem z Mokotowa^^ Z części najbliżej Ursynowa właśnie

A zatem - jestem po moim pierwszym peelingu i kwasie
Korund kupiłam w Mydlarni. Rzeczywiście w aptekach nie ma.
Kupiłam też ten kwas glikolowy 20% DCL. Bo próbek w sumie nie mieli. Stwierdziłam, że zaryzykuję.

Zaopatrzyłam się również w Avene Cicalfate. Jedynie Acne-dermu nigdzie nie mogłam dostać - ponoć nie ma w hurtowniach Jakiś zamiennik? Czy wystarczy ten Cicalfate póki co?

Peeling był spoko Myślałam, że będzie ostrzejszy, ale te kryształki są drobniutkie. Przy nakładaniu dcl trochę szczypało, ale tylko na czole.
Zamierzam być w tym systematyczna - zdam relację za 2 tygodnie

Zamówiłam też ten krem - Amway. Pani powiedziała, że nie mają próbek, ale że jeśli nie będę zadowolona, albo będę miała jakąś reakcję alergiczną, to krem jest na gwarancji i wymieni na inny/zwróci kasę.

Stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię to wszystko, czyli korund, kwas glikolowy 20%, Cicalfate i Amway. I tak wyniesie mnie to taniej niż jednorazowy zabieg w gabinecie. Trzymajcie kciuki

Hi, hi no właśnie Do galerii mokotów jeżdżę na zakupy. W takim razie dam Ci do odrobienia jeszcze jedno zadanie domowe
Zastanów się nad tematem, czy przypadkiem nie zrezygnować z podkładu, na rzecz pudru w kamieniu.... czyli rano wstajesz, myjesz buźkę, tonik, krem amway i ..... MAC studio fix. Nie chcę Cię naciągać i nie wiadomo jak zachwalać, bo koszt 125 zł..... ale zrób to dla mnie i podjedź do maca, powiedz, że się zastanawiasz i przemiły Pan dobierze Ci kolor i Cię wymaluje - zobaczysz, czy Ci pasuje czy nie. Ja nie uzywam podkładu już 3 lata, maluję się na wyjścia i wydaje mi się, że duży plus dla skóry, że nie nakładam tego podkładu - to miało znaczenie....

Co do peelingu - kurcze, jesteś niesamowita!!! Ale UWAŻAJ!!!! Ja przy korundzie robiłam acne-derm, on jest łagoniejszy, ten glikol podrażni i wysuszy bardziej - ale efekty będą. Rób to z glową, jak bedziesz widziała, że za bardzo Cię podrażni i wręcz zaczyna palić to zmyj np. po 30 min. nałóż cicalfate i spać.
Musisz wiedzieć, że skórę bedziesz miała na poczatku taką ściągniętą, póżniej chropowatą i niemiłą w dotyku, póżniej to się złuszczy i w dotyku bedzie pupa niemowlaka Jeśli co drugi dzień nałożysz dużą warstwę cicalfate, to może podrażnienie bedzie mniejsze niż ja miałam. Nie martw się, ran nie zrobisz, a korund powinnaś tak długo trzeć aż skóra się zaróżowi.
Spróbuj załatwić sobie próbki uriage hyseac z kwasami, lub avene triacneal - nie kupuj całych, próbki i na poczatku po korundzie rób tym, albo na zmianę raz mniejszy kwas, raz glikol DCL. Jeśli zauważysz, że za bardzo skóra jest podrazniona (jak rano wstaniesz to jest czerwona - nie powinna taka być, ona bedzie niefajna w dotyku, szorstka, ale nie powinna być czerwona - rano, po korundzie bedzie jak burak), to rób tak - trzesz korundem, zmywasz, przecierasz tonikiem i nakładasz cicalfate, a na drugi dzień dopiero kwas. Z czym mieszasz korund? Bardzo fajnie jest go pomieszać z preparatem do mycia - mnie poradziła kosmetyczka i super, nie mieszać z kwasem hialuronowym czy kremem tylko ze środkiem do mycia - lepiej się oczyści.
A czym myjesz twarz?
Zdawaj relacje, jak coś Cię bedzie niepokoić to pisz, unikaj słońca...

Acha, jeszcze co do tego pudru MACA, jest mega wydajny, jest go 15g (dużo jak na puder), nakładam go ogromnym pedzlem (nie gabeczką) i nie widac ubytku prawie wcale. Gama kolorystyczna jest taka, że mozna dobrac tak odcien, że nie trzeba malować szyi, koniec ubrudzonych kołnierzykow itd.... Ale uwaga na podróbki allegro - ja stałam się ofiarą, nie kupujcie.

Ja wiem dziewczyny, że polecam Wam same drogie rzeczy, ale one są pozornie drogie. Kiedyś miałam mnóstwo, całą łazienkę różnych drogeryjnych badziewi i nie były też wcale tanie. Zliczając je do kupy wychodziło mnie duzo drożej, niż teraz kiedy mam kilka drogich rzeczy, ale niesamowicie wydajnych i naprawde dobrych. A najlepsze jest to, że wszystko wczesniej wypróbowałam. Amway Pani dała mi z kremu, który przeznaczyła do testów, dcl poszlam w ciemno, ale przy zakupie poprosilam o próbki rzeczy, które mnie interesowały i Panie przelały mi z testerów tzn. produktów, które używały do zabiegów - bo ja kupowałam w gabinecie kosmetycznym. I bardzo fajnie, bo niektóre produkty okazały się klapą....
A MAC Pan mnie wymalował i to też była taka próba jednodniowa - najlepiej pójść rano i cały dzień w tym pochodzić i wtedy zobaczymy jak puder sie sprawuje. Jak wygląda w świetle dziennym, jak długo utrzymuje się na twarzy itd....

Acha... jeszcze jedno - kasjopeja - jak masz ten glikol i zauważysz, że robi się bolące zaczerwienienie i bedzie chciał się robić pryszcz, posmaruj go szybko glikolem. Jak jest to dzień to cienką warstwę, a na wieczór dosyć mocną kropę - pryszcz nie wyskoczy )) To jest lepsze niz jakiekolwiek punktowe preparaty. tylko musisz uchwycic moment, że "chyba tu mi się zbiera na pryszcza"

kurcze, co chwilę edytuję.... ale znalazłam acne-derm. Nie wkleję linku, bo wychodzą jakieś "krzaki" wizaż blokuje ale jest to apteka gemini www . aptekagemini . pl
Trzeba zapłacić 12 zł. za wysyłkę, ale jest to taka tania apteka, że czasem już w jednym produkcie zwraca sie koszt wysyłki. Ja np. kupuję tran mollersa i jest normialnie w aptekach ok 40 zł. a w gemini 25 zl. więc na każdym kolejnym specyfiku jestem do przodu.

Skoro kupowałaś cicalfate to zobacz ile przepłaciłaś w gemini 100 ml kosztuje ok 44 zl.

A skinoren to jednak nie to samo, niby ta sama substancja czynna, ale mnie niesamowicie podrażniał, był inny niż acne-derm

[Kasjopeja 2am]

Kasza80, też już znalazłam na Gemini - weszłam, żeby napisać, a tu posty^^
Ja zapłaciłam za 40ml Cicalfate 33zł;/ I tak był w promocji - normalna cena to 43zł.

Jasne - będę obserwować skórę, jak cokolwiek złego będzie się działo, zrobię jak piszesz

Co do podkładu. Ja w ogóle nie używam. Nienawidzę makijażu W każdym podkładzie czuję się źle, jakbym miała jakąś maskę i to jest bardziej psychiczne odczucie. Przy poważnych problemach z cerą stosuję korektor - stary, wypróbowany Constance Carroll. Jest dość "miękki" - robię kreskę na czole i dwie na policzkach - rozcieram i wsio.
Wiem, że to nie maskuje tak jak podkład, ale czuję się z nim bardzo dobrze.
Jak brałam ostatnio antybiotyk i Isotrexin zew. to biegałam bez niczego - tylko krem nawilżający na dzień.

[kasza80]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Kasza80, też już znalazłam na Gemini - weszłam, żeby napisać, a tu posty^^
Ja zapłaciłam za 40ml Cicalfate 33zł;/ I tak był w promocji - normalna cena to 43zł.

Jasne - będę obserwować skórę, jak cokolwiek złego będzie się działo, zrobię jak piszesz

Co do podkładu. Ja w ogóle nie używam. Nienawidzę makijażu W każdym podkładzie czuję się źle, jakbym miała jakąś maskę i to jest bardziej psychiczne odczucie. Przy poważnych problemach z cerą stosuję korektor - stary, wypróbowany Constance Carroll. Jest dość "miękki" - robię kreskę na czole i dwie na policzkach - rozcieram i wsio.
Wiem, że to nie maskuje tak jak podkład, ale czuję się z nim bardzo dobrze.
Jak brałam ostatnio antybiotyk i Isotrexin zew. to biegałam bez niczego - tylko krem nawilżający na dzień.

No to świetnie, podkład bardzo wchodzi w pory i utrudnia ich oczyszczanie i kwasowanie.
Napewno będziesz miała fajne efekty !!! Ja kupiłam sobie teraz szczoteczkę elektryczną do oczyszczania twarzy i wieczorem będę sobie tym jeździć z preparatem do mycia. Ja mam twarz już fajną, uspokojoną, ale jednak trzeba jej pilnować i zauważam, że pomimo tego, że wszyscy mi mówili, że kwasy nie zlikwidują blizn wklęslych (tylko laser) to moja systematyczność sprawia, że jednak są coraz mniej widoczne
Od jesieni chcę zacząć kurację retinolem - kremem z sesdermy w stężeniu 0,5%- zobaczymy, podobno cud na blizny i wygładzenie....

Kasjopeja a Ty już idź spać peeling zrobiony, więc juz powinnać byc w łóżku - zalecenie doktor kasza80 )
Ale tak serio, staraj się to robic przed spaniem. Jak zrobisz wcześniej i bedziesz jeszcze kilka godzin chodzić, to gruczoły łojowe będą pracować i się tluścić skóra, a przeciez już jej nie umyjesz przed spaniem. A łój to pożywka dla bakterii. Szczegolne znaczenie ma to przy cicalfate - on jest tłuściutki i po nim od razu do łóżka oki?

[Kasjopeja 2am]

Zapomniałam napisać czym myję twarz
Od dawna stosowałam żelu Nuno Ziaji.
Ale przy Isotrexinie i Duacu na dzień skóra była zbyt podrażniona.
Dermatolog poradziła Cetaphil.
I to był strzał w dziesiątkę
Antybiotyk skończyłam brać ponad 2 tygodnie temu. Duac stosuję może raz na tydzień. Isotrexin co 3 dni, a skóra jest w bardzo dobrym stanie!
Nie wiem czy to ten Cetaphil mógł mi tak pomóc? Ale skóra nawet lepiej się zachowuje, jak tylko nim umyję i posmaruję potem twarz Nivea Soft, niż jak położę Isotrexin.
Ofc nie jest tak IDEALNIE jak na Izo. Ale jest nieporównywalnie z tym co miałam zazwyczaj.

Skusiłam się, kasza80, na Twój sposób, bo stwierdziłam, że skoro teraz jest tak dobrze, to trzeba wykorzystać moment braku ropnych wyprysków i działać z oczyszczaniem zewnętrznym.

Myślę, że dodanie korundu do Cetaphilu (ja mam balsam do mycia twarzy) może być dobre. Z kremem jest o tyle dziwnie, że miałam wrażenie, jakbym go wmasowywała. Następnym razem zrobię z Cetaphilem. Po peelingu i tak umyłam twarz Cetaphilem, zanim nałożyłam kwas.

I jeszcze ciekawostka o mojej skórze. Ja np nie mam blizn potrądzikowych. Nigdy nie miałam takich krost, które pozostawiają blizny. A nie raz też zwyczajnie maltretowałam skórę wyciskaniem. I zero śladów po tym. Moja skóra mam jakieś dziwne właściwości regeneracyjne

Ale na co też liczę po peelingach, to o czym pisałaś - wągry i zwężenie porów. Niestety na moim nosie można prowadzić prace wykopaliskowe Używałam nawet takich listków do oczyszczania nosa, ale wiadomo - za chwilę znów problem wracał.

A propos robienia zabiegu tuż przed snem - kurcze, nie pomyślałam A chciałam zrobić wcześniej na wypadek, gdyby mnie coś piekło itp. Nigdy tego nie robiłam, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. A zazwyczaj chodzę spać po 1

A Cicalfate to nie na dzień? Na noc, tak? A na dzień, następnego dnia po peelingu i kwasie Acne-derm? Albo Amway?Albo zwykły Nivea Soft? (też już długo używam i moja skóra go bardzo lubi)

[jyyli]

Korund ma właśnie konsystencję takiego drobnego, miękkiego piaseczku, ale ma niezłą moc
Ja go najczęściej wmasowywałam solo, pewnie dlatego dość mocno podrażniał, podejrzewam, że w zależności od produktu użytego razem z nim będzie można stopniować działanie.

[--Olka--]

Czytam co tu polecacie i trzymam kciuki za powodzenie.
Ja nie mogę stosować takich "rzeczy", moja cera nie dość, że trądzikowa, to na dodatek jest naczynkowa.

[Kasjopeja 2am]

Olka, też bym nie mogła.
Ale ostatnia kuracja dermatologiczna poprawiła mi skórę na tyle, że mogę spróbować.
Przedwczoraj wyskoczyła mi duża krosta na policzku - taka boląca. Omijałam ją peelingiem, ale kwas już na nią nałożyłam. I dziś jest o połowę mniejsza i nie ma tego wysięku z płynu surowiczego.
Czyli kwasy można kłaść normalnie na trądzik? W gabinecie w którym kupiłam kwas, Pani powiedziała, że spokojnie można kłaść na zmiany ropne, nawet na dzień, tylko na niego trzeba nałożyć krem z filtrem.

I tutaj pytanie: czy macie jakiś dobry krem z filtrem (50 najlepiej) do polecenia? Taki wprost do cery z problemami?

[kasza80]

Napisane przez Kasjopeja 2am

Olka, też bym nie mogła.
Ale ostatnia kuracja dermatologiczna poprawiła mi skórę na tyle, że mogę spróbować.
Przedwczoraj wyskoczyła mi duża krosta na policzku - taka boląca. Omijałam ją peelingiem, ale kwas już na nią nałożyłam. I dziś jest o połowę mniejsza i nie ma tego wysięku z płynu surowiczego.
Czyli kwasy można kłaść normalnie na trądzik? W gabinecie w którym kupiłam kwas, Pani powiedziała, że spokojnie można kłaść na zmiany ropne, nawet na dzień, tylko na niego trzeba nałożyć krem z filtrem.

I tutaj pytanie: czy macie jakiś dobry krem z filtrem (50 najlepiej) do polecenia? Taki wprost do cery z problemami?

Kasjopeja - przez kolano za ten duac i istorexin!!!!!! NIE WOLNO!!!!

Czy wiesz, że jesli zdecydowałabyś się na zabieg w gabinecie np. glikolem 40% lub więcej to wyszłabyś z poparzona skórą, a może nawet ranami???!!! Isotrexin zawiera izotretoinę i erytromycynę (antybiotyk), duac nadtlenek benzoilu i kidnamycynę..... ech....
Kwasy do zabiegu gabinetowego mają BARDZO niskie ph i bardzo głeboko penetruja skórę, przy takich substancjach jak w/w maści mogłabyć masakra - rany, lejące się osocze itd. wiem co mówię....
Także przed każdym zabiegiem u kosmetyczki musicie powiedzieć czym smarowalyście ostatnio twarz i wtedy ona bedzie wiedziała co może nałożyć. To, że jest określone jakieś stężenie kosmetyku to jego działanie zależy od PH, im niższe, tym mocniej działa i dwie rzeczy o takim samym procencie kwasu mogą inaczej działać

Co do naszego domowego sposobu... glikol z DCL aż takiego spustoszenia nie zrobi, ale nie stosuj go po kaźdym korundzie, tak jak pisałam, załatw coś lżejszego (z próbek triacneal lub hyseac z kwasami, no mozesz ten acne-derm) i co drugi korund zastosuj glikol. Zobaczysz co będzie się dzialo ze skórą. Duac i izo odstawiasz!!! Nie martw się, przy glikolu i korundzie nic Ci nie wyskoczy....

Co do mieszania korundu dobrze zauważyłaś, że krem Ci wsiąknął. Dlatego fajnie jest go połączyć z płynem do mycia. Jeśli cetaphil jest dobry dla Ciebie to ok, ja raczej postawiłabym na cos innego. Czyli tak:
rano:
- myjesz buzię
- przecierasz tonikiem
- krem amway (on ma filtr, 15 ale działa jak prawie bloker - przeczytaj moją recenzję na KWC tam opisałam mój wyjazd nad morze , jeśli mimo wszystko chcesz 50 to polecam emulsję z uriage HYSEAC spf 50 - to dla naszej skóry, płynna konsystencja, nie zapycha, jest lekki, nie świeci się skóra
- jeśli widzisz, że skóra już się robi szorstka i łuszczy się a zostajesz w domu, możesz rano nałożyć cicalfate (po nim się bedziesz świecić, także jakbyś miała iść do pracy to sobie go podaruj)

wieczorem:
- (co drugi wieczór) peeling korundowy z płynem do mycia - trzesz aż skóra się zaróżowi, acne-derm lub coś innego łagodnego, a co drugi korund glikol.
- (pomiedzy korundem) myjesz buzię, przecierasz tonikiem nakladasz grubą warstwę cicalfate i dobranoc

Punktowo, na zmiany ropne nakładaj glikol (ale nie więcej niż trzy razy w jedno miejsce) bo Ci poparzy i skóra zrobi się pomarańczowo-żółta (taki liszaj), ale zejdzie przy cicalfate

W miarę używania sama zobaczysz co jak działa i się nauczysz

Kasjopeja, powiedz mi, Ty masz zbadaną przyczynę tradziku??? Bo widzę, że brałaś izo doustnie i teraz co chwilę jakiś antybiol...?
-

[jyyli]

Napisane przez Lirriel

Jyyli, sprawdzone z każdej strony. Przez to, jak poprzesuwały się zęby po wyrwaniu tamtych czterech, po doprowadzeniu szczęki do poprawnego ustawienia górny i dolny łuk i tak by do siebie nie pasowały. Na szczęście cofnięcie jest nieduże, tylko trochę psuje mi profil. Jedyne, co teraz możemy osiągnąć, to usunąć jeszcze po jednym zębie z każdej ćwiartki i górny łuk cofnąć, dolny wypchnąć do przodu na ile się da, i wizualnie zniwelować różnicę. Poszłam na to, bo i tak nie miałabym 30 tysięcy na samą operację a oprócz tego jeszcze kupy pieniędzy na aparaty i leczenie zębów. Zamiast tego fundnęłam sobie biały aparat, który jest droższy o jakiś tysiąc złotych, ale ładniej wygląda. Ogólnie chirurdzy i ortodonci, z którymi ja się zetknęłam, mówią, że jakiekolwiek manipulacje z zębami i przebyte leczenie ortodontyczne dyskwalifikują do operacji przestawiania szczęki.
Ale jakbyś poszukała intensywnie, może byś faktycznie znalazła kogoś, kto się podejmie sprawy? Bo jednak jesteś w gorszej sytuacji niż ja, przez to zwyrodnienie, z tym warto zawalczyć... Ale naprawdę musiałabyś znaleźć dobrego, precyzyjnego lekarza, a wiem, że to jest trudne. Miałam u jednego usuwać dodatkowy ząb pod łukiem i stchórzył. Znaczy, rozumiem, że ząb jest tak od wewnątrz, przy języku (dolna czwórka), i bliziutko nerwu, więc jest ryzyko trwałego paraliżu, no ale chyba po to chirurdzy są chirurgami, żeby w takich sytuacjach pomagać człowiekowi. A tak miałam siedzieć i czekać, aż ten ząb się zacznie wyrzynać i może sam mi tego nerwa zdewastuje albo korzenie zębów obok. Ostatecznie po konsultacji z innym lekarzem wyrwałam czwórkę z góry i mam nadzieję, że ta z dołu wylezie tędy i będę miała nowego zęba w wieku 25-26 lat. Mam genialną ortodontkę, która jest tak zajadła, że już zadeklarowała, że zrobi wszystko, żeby dziada wprowadzić do łuku.

Chirurga właściwie mam, robił już różne cuda, rekonstrukcje i tym podobne Operację by mi zrobił, chociaż odradzał z tego względu, że musiałabym 3 lata nosić aparat, zepsuć obecne ułożenie zębów, które jest dobre, a do tego usunąć zdrowe, pasujące do łuku zęby.
No nie wiem, pomyślę o wizycie u ortodonty w wakacje

Dobrze, że Ty znalazłaś dobrą ortodontkę Wiesz, tak naprawdę i tak najważniejsze jest, żeby ustawić zęby na tyle, żeby móc normalnie żyć i żeby wada się nie pogłębiała.

[Myrmyx]

Czytam, czytam cały czas, co tutaj piszecie . A propos zębów to właśnie mam aparat stały na górnej szczęce. Mówię sobie, że jak pójde na studia to wszystko zacznę od nowa. Wyleczę cerę, wyprostuję zęby, a do tego będę miała długie włosy, bo aktualnie zapuszczam. Ach.. i tak pewnie tak nie będzie Jak szłam do liceum to mówiłam sobie: 'Nikt nie będzie wiedział że w ogóle kiedyś miałam jakieś problemy z cerą' (bo w 3 klasie gimnazjum było idealnie). A teraz co? Co ciekawe.. Kiedy miałam czas, że moja cera była idealna, porcelanowa (mam naturalnie rude włosy, więc wyobraźcie sobie efekt) to wtedy widziałam, że wszyscy mają gorszą cerę ode mnie i dużo osób ma problemy z trądzikiem. A teraz? Wszyscy mają gładkie twarze, zero pryszczy. Taki paradoks. Co do podkładu to ja używam podkładu matującego z Avonu, ale to nic specjalnego. Mam w rodzinie konsultantkę, więc mam wieele avonowskich kosmetyków. Ale najważniejsze, że mnie nie zapycha. Mam inny problem. Przez te wszystkie maści strasznie wysusza mi się skóra. Stosuję krem nawilżający z Iwostinu, ale roluje mi się pod podkładem, więc nadaje się tylko 'po domu'. Nakładam też krem Nivea i po jakimś czasie ścieram tonikiem. Ale z tym kremem wolałabym za bardzo nie przekombinować. Czytałam o humektanie, ale ponoć został wycofany. Gdzieś w jakimś wątku pisali też o kremie Babydream? Macie swoich niezapychających, nawilżających ulubieńców? Ostatnio nakupowałam sobie tyle kosmetyków, że wolałabym aby taki krem nie obciążył za bardzo mojego portfela.

[kasza80]

Napisane przez Myrmyx

Czytam, czytam cały czas, co tutaj piszecie . A propos zębów to właśnie mam aparat stały na górnej szczęce. Mówię sobie, że jak pójde na studia to wszystko zacznę od nowa. Wyleczę cerę, wyprostuję zęby, a do tego będę miała długie włosy, bo aktualnie zapuszczam. Ach.. i tak pewnie tak nie będzie Jak szłam do liceum to mówiłam sobie: 'Nikt nie będzie wiedział że w ogóle kiedyś miałam jakieś problemy z cerą' (bo w 3 klasie gimnazjum było idealnie). A teraz co? Co ciekawe.. Kiedy miałam czas, że moja cera była idealna, porcelanowa (mam naturalnie rude włosy, więc wyobraźcie sobie efekt) to wtedy widziałam, że wszyscy mają gorszą cerę ode mnie i dużo osób ma problemy z trądzikiem. A teraz? Wszyscy mają gładkie twarze, zero pryszczy. Taki paradoks. Co do podkładu to ja używam podkładu matującego z Avonu, ale to nic specjalnego. Mam w rodzinie konsultantkę, więc mam wieele avonowskich kosmetyków. Ale najważniejsze, że mnie nie zapycha. Mam inny problem. Przez te wszystkie maści strasznie wysusza mi się skóra. Stosuję krem nawilżający z Iwostinu, ale roluje mi się pod podkładem, więc nadaje się tylko 'po domu'. Nakładam też krem Nivea i po jakimś czasie ścieram tonikiem. Ale z tym kremem wolałabym za bardzo nie przekombinować. Czytałam o humektanie, ale ponoć został wycofany. Gdzieś w jakimś wątku pisali też o kremie Babydream? Macie swoich niezapychających, nawilżających ulubieńców? Ostatnio nakupowałam sobie tyle kosmetyków, że wolałabym aby taki krem nie obciążył za bardzo mojego portfela.

możesz spróbować tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...r-et-nuit.html , często jest w promocji.
I znów moje motto - najpierw spróbować Jak pójdziesz do sklepu ze swoim pojemniczkiem i uzasadnisz, że masz bardzo wrażliwą i alergiczna twarz, to Pani Ci da próbkę z testera.

Druga rzecz to ta https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html
Nie próbowałam, kiedyś miałam na niego ochotę. Niestety nie da się wypróbować, ale recenzje ma super. Można go dostać na www . doz. pl tylko musisz zrobić zamówienie za min 20 zł.

[Myrmyx]

Napisane przez kasza80

Druga rzecz to ta https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html
Nie próbowałam, kiedyś miałam na niego ochotę. Niestety nie da się wypróbować, ale recenzje ma super. Można go dostać na www . doz. pl tylko musisz zrobić zamówienie za min 20 zł.

Dzięki. Ten kremik mnie zainteresował. Szczególnie cena jest bardzo fajna. Jak skończy mi się krem Iwostinu to go kupię. Nawet jak się nie sprawdzi to nie będzie go aż tak szkoda.

[Kasjopeja 2am]

Napisane przez kasza80

Kasjopeja - przez kolano za ten duac i istorexin!!!!!! NIE WOLNO!!!!

Ale czemu przez kolano?^^
Przecież je odstawiłam Nie sądzisz chyba, że zaczęłabym jakiekolwiek zabiegi zaraz po wysmarowaniu się Isotrexinem

Z resztą tak jak napisałam: nie wiem co mi pomogło w trakcie ostatniej kuracji, bo brałam i wew. i zew. środki, ale zew. stosowałam ostatnio sporadycznie.

Przyczyna trądziku - a to można ją zbadać? Pytam serio. Ja jestem przebadana cała. Od strony hormonalnej jest w normie - tak wiem, normy to nie wszystko. Ale brałam hormony - nie było żadnej różnicy w wyglądzie skóry. Nowa dermatolog powiedziała, że trądzik jest zawsze hormonalny. Ale jeśli mi pomagają antybiotyki, a nie hormony, to nie wiem.

Miałam badania pod kątem pasożytów, grzybów, itp - nic. Mam przebadany cały przewód pokarmowy: wszystko ok.

Teraz poszłam po Izo, ale dermatolog powiedziała, że najpierw da mi antybiotyk i Izo zewnętrznie, potem zrobi mi oczyszczanie skóry, a potem da Izo wewnętrznie.

W czasie każdej kuracji - zarówno Izo, jak i antybiotykami, skórę mam zawsze piękną. Cuda wianki zaczynają się po odstawieniu leków. I tak od 16 lat. Jedynym wyjaśnieniem na ten temat jakie dostaję od lekarzy, jest to, że taka jest moja uroda. I wsio.