Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[Ela87]

Napisane przez asienka213

u mnie dzis porabana, wlasnie leje jak z cebra i swieci slonce, tylko teczy wypytrywac

co Ty mieszkasz tam gdzie ja? U nas to samo, grad, deszcz, slonce

Napisane przez agunia4ever

U nas dzisiaj super noc. Mój syncio spał od 22 do 2.40. Prawie 5 h Pierwszy raz mu się to zdarzyło. Oby nie było to jednorazowe

dojdzie jeszcze kiedys do takich przerw

Napisane przez martyna141

Zosia ostatnio tez ma chyba skok, dzis konczymy 6 tygodni a ona od kilku dni zasypia najszybciej o 22, wczoraj przed polnoca ale za to spalysmy dzisiaj obydwie do 11 chyba mi sie dziecko przestawilo, co z tym zrobic? Na poczatku bylo tak pieknie.. jedzenie.. spanie.. i tak w kolko..

ja tak mialam codziennie do 24 czasami 1 w nocy bylam wykonczona psychicznie.
Pomogly nam rytualy. Kąpiel, butla, gaszenie swiatla, smoczek i jest spokoj

Napisane przez BeautifulLie

Limonka nie wzięłam tego pod uwagę :/

Ela "Ewentualne pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej ojca dziecka nie prowadzi do tego, że przestanie on płacić alimenty. Pozbawienie czy ograniczenie władzy rodzicielskiej nie oznacza bowiem, że przestaje on być ojcem. Orzeczenie sądu prowadzi do pozbawienia ojca pewnych praw w stosunku do dziecka, ale nie zwalnia go z obowiązków. Nadal jest ojcem i nadal ciąży na nim obowiązek alimentacyjny." niestety ale musi płacić nawet wtedy jak widzisz.

DZIEKUJĘ za kciuki!!!

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

Aa pomylilam z tym, ze ojciec bedzie nieznany

za sprawe

A moze on chcial co tydzien tyle placic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Beautifull - gratulacje dzielna jestes

Mariola - nie strasz, bo myslalam, ze potem bedzie lepiej

[teQiba]

Napisane przez mariolasl

Martyna niestety dobre czaty sie kończą. Idą inne, trudniejsze, ale tez dobre. Dla mnie i tak najgorszy czas był is momentu kiedy Antonio zaczął sam chodzić do około 2,5-3 lat, bo strasznie broil i nie mogłam go z oka spuścić.


Z telefonu...

No to mnie dobilas - ide skoczyc z okna

Napisane przez Ela87

co Ty mieszkasz tam gdzie ja? U nas to samo, grad, deszcz, slonce

To chyba wszedzie tak jest bo u mnie to samo - ale ja sie ciesze bo mam wymowke zeby nie isc na spacer
I pomyslec ze kiedys to byl moj ulubiony fragment dnia

[mariolasl]

Napisane przez koziemleko

Mariola - nie strasz, bo myslalam, ze potem bedzie lepiej

Napisane przez teQiba

No to mnie dobilas - ide skoczyc z okna

straszyc nie chcialam, moze bedziecie miec latwe egzemplarze
Antonio byl/jest bardzo zywotny
pamietam jak mial ponad 1,5 roku i zabralam go na swiateczna zebranie w pracy. Wszyscy przyszli z dziecmi. Nie moglam uwierzyc, ze sa dzieci, ktore siedza przez godzine i bawie sia jedna zabawka lub chodza kolo stolu i nic nie robia, czy tez siedza grzecznie na kolanach mamusi, bo Antonio byl wszedzie i zajmowal soba wszystkich. Wchodzil pod stol, odnajdowal wszelki kontakty i probowal do nich wsadzic palce (w domu mielismy zabezpieczone)itd itp. Wtedy zdalam sobie sprawe, ze mozna inaczej

Teraz licze, ze Marco bedzie spokojniejszy , nadzieje mozna miec zawsze.
Uwazam, ze w niemowlectwie, mozna jeszcze dziecko jakos ogarnac, usiasc przynajmniej, polozyc dziecko na klacie. Tez jest ciezko itd., ale inaczej. Potem niestety nie usiadlam, a Antonio wymagal non stop uwagi, zabaw itd., a budzil sie na jedzenie co 4 godziny do 1,5 roku, jak nie dluzej. Pozniej mial etap wstawania o 4-5 calkowicie wyspany i zadajacy zabaw . Tak wiec kazdy okres ma swoje cienie i blaski.
Dodam, ze nie kazdy mial tak, jak ja. Powiedzialabym, ze wiekszosc ma i miala duzo spokojniejsze dzieci
Czego wam bardzo zycze

[ag9]

Napisane przez frogutka

jak Ty to robisz dolewasz coś Mikiemu do mleka a może go alkoholizujesz

Makowinkę podaje



Beautiful - brawa za rozprawę! 550 zł przy zarobkach 2300 zł to i tak łagodnie został potraktowany...

Mariola - a to nas pocieszyłaś



My dzisiaj w końcu zaszczepieni, mam bardzo dzielnego synalka, bo płakał tylko przy wkłuciu i szybciutko dało się go uspokoić więc nie było tak tragicznie jak się spodziewałam.
Za szczepionkę 5w1 Infanrix płaciłam 99 zł, więc niezła rozbieżność cenowa z tego co piszecie. Za to Rotarix 300
Póki co objawów dziwnych brak. Buzia się chichra od rana, szczególnie spodobała się ostatnio lampa na suficie, cieszy się do niej jak mysz do sera

[teQiba]

Mariola - to faktycznie zywotny chlopczyk A w okresie noworodkowym i niemowlecym jaki byl? Pewnie to nie ma wiekszego znaczenia ale jestem ciekawa

Kacper dzisiaj ma dzien lenia - caly czas spi Budzi sie, zje cyca i znowu spi - nie poznaje go Az mi sie nudzi

[ag9]

Napisane przez teQiba

Mariola - to faktycznie zywotny chlopczyk A w okresie noworodkowym i niemowlecym jaki byl? Pewnie to nie ma wiekszego znaczenia ale jestem ciekawa

Chcesz się przygotować psychicznie ?

[teQiba]

Napisane przez ag9

Chcesz się przygotować psychicznie ?

Taka jestem przewidywalna?

[BeautifulLie]

Side ehh a co do eks nie wiem co on sobie myślal ale sedzina za te glupie tlumaczenia ostro wyprowadzała go celowo z równowagi wiec wyszedl na debila.

Ela ja glupia nie zapytalam hahaha

Koziemleko Mariola dziękuje :-*

Teqiba Ty to sie ciężko masz z tymi spacerami :/

Ag ja chcialam 800zl żeby go dobić... Ale co sie odwlecze to nie uciecze nie dla syncia

Teqiba zazdroszczę dzisiejszego spokoju!


Nadane telegrafem ... xD

[Karolcia2401]

Napisane przez Ela87

Byl temat kup, ja zapomnialam sie wypowiedziec.
Mnie kupy nie ruszaja, ale nudzi mnie jak zmienie pieluche a za 15 minut znowu musze wstawac i zmieniac
No i jak po calej nocy nie robi kupy to zawsze boje sie tej pierwszej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez agunia4ever

U nas dzisiaj super noc. Mój syncio spał od 22 do 2.40. Prawie 5 h Pierwszy raz mu się to zdarzyło. Oby nie było to jednorazowe

aby sytuacja powtarzała się jak najczęściej

Napisane przez BeautifulLie

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

a ten twój eks to żałosny... dobrze, że masz go z głowy

Napisane przez teQiba

Kacper dzisiaj ma dzien lenia - caly czas spi Budzi sie, zje cyca i znowu spi - nie poznaje go Az mi sie nudzi

Korzystaj póki możesz, a nie narzekasz
Moje dziecko nie śpi od rana

[pola_m]

cześć

Moje śpią. I to nawet w jednym pokoju - dość karkołomne zadanie, żeby tak zasnęli, ale udało się

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry

Pola- to chyba Ty kiedyś polecałaś smarowanie trądziku u malucha mlekiem matki? Od wczoraj zaczęłam praktykować i już widzę poprawę, więc chciałam podziękować Ci za pomysł
Swoją drogą mi ostatnio zaczęły jakieś pryszcze wyskakiwać, chyba przez solidarność z córeczką

Tak tak. Generalnie, mleko moje dodaję wszędzie i na wszystko stosuję Na sutki na początku, na trądzik, dodaję do kąpieli, i przemywam nawet pupę, jak jest zaczerwieniona

Napisane przez bebe97

zamierzam sie zaprosić moja fryzjerkę do siebie, ale nie wiem jak to będzie teraz, chyba że mnie zetnie i zrobi pasemka kiedy bede miała Ewę przy cycku

No właśnie też mam ochotę na fryzjera - już się nawet z fryzjerką umawiałam (na kwiecień) ale chyba to poczeka do czerwca

Napisane przez virginia

A kiedy ząbki zaczynają się wyrzynać? wybaczcie pytanie ignorantce.


U nas wczoraj fajny dzionek. Po kursach poszłam zaraz z Malutką na spacer i była na tyle łaskawa (ostatnio coraz częściej jej się to zdarza), że pozwoliła mi przysiąść na ławeczce i poczytać. A propo's ławeczki....
Spaceruję sobie z Niunią, przechodzimy obok dzieci, ja, która ogólnie dzieci lubię a ostatnio, pewnie z powodu rozbuchanego instynktu macierzyńskiego, uśmiechnęłam się do nich i skierowałam się w stronę ławki gdy nagle usłyszałam pełne pretensji aczkolwiek stanowcze 'ALE TO NASZA ŁAWKA!!!!" Myślicie, że posłuchałam? A skąd!!! Przycupnęłam sobie, na skraweczku to na skraweczku ale jednak .

Po spacerku wróciłyśmy do domu, zjadłyśmy i usiadłyśmy przed TV, ja odpaliłam swoje seriale, Niunia drzemała. Wgl spała od 18 do 23 wczoraj a ja jak głupia czekałam do 21.30 bo byłam pewna, że po 3 godzinach się upomni o jedzenie. Ale i to ma swoje plusy bo przynajmniej sobie maseczkę zrobiłam .

Zmykam bo na 10 mam lekcje. I dziś chyba skoczę na basen. Tyle piszecie o tym powrocie do formy że trzeba się zmobilizować . Chociaż ja akurat nie narzekam bo prawie we wszystkie ciuchy sprzed ciąży się mieszczę (poza obcisłymi jeansami).

Miłego dnia

FAjnie, że udany dzień

A zęby bardzo różnie - u Antka wszelki symptomy ruszyły w 4 mcu, i nawet znajoma dentystka mówiła, że już widać kreseczki, i że to już lada dzień. A pierwszy ząbek wyszedł, jak mial 9mcy

Napisane przez BeautifulLie

Limonka nie wzięłam tego pod uwagę :/

Ela "Ewentualne pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej ojca dziecka nie prowadzi do tego, że przestanie on płacić alimenty. Pozbawienie czy ograniczenie władzy rodzicielskiej nie oznacza bowiem, że przestaje on być ojcem. Orzeczenie sądu prowadzi do pozbawienia ojca pewnych praw w stosunku do dziecka, ale nie zwalnia go z obowiązków. Nadal jest ojcem i nadal ciąży na nim obowiązek alimentacyjny." niestety ale musi płacić nawet wtedy jak widzisz.

DZIEKUJĘ za kciuki!!!

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

ale tatuś...dobrze, że udało się zasądzić te alimenty

Napisane przez mariolasl

straszyc nie chcialam, moze bedziecie miec latwe egzemplarze
Antonio byl/jest bardzo zywotny
pamietam jak mial ponad 1,5 roku i zabralam go na swiateczna zebranie w pracy. Wszyscy przyszli z dziecmi. Nie moglam uwierzyc, ze sa dzieci, ktore siedza przez godzine i bawie sia jedna zabawka lub chodza kolo stolu i nic nie robia, czy tez siedza grzecznie na kolanach mamusi, bo Antonio byl wszedzie i zajmowal soba wszystkich. Wchodzil pod stol, odnajdowal wszelki kontakty i probowal do nich wsadzic palce (w domu mielismy zabezpieczone)itd itp. Wtedy zdalam sobie sprawe, ze mozna inaczej

Teraz licze, ze Marco bedzie spokojniejszy , nadzieje mozna miec zawsze.
Uwazam, ze w niemowlectwie, mozna jeszcze dziecko jakos ogarnac, usiasc przynajmniej, polozyc dziecko na klacie. Tez jest ciezko itd., ale inaczej. Potem niestety nie usiadlam, a Antonio wymagal non stop uwagi, zabaw itd., a budzil sie na jedzenie co 4 godziny do 1,5 roku, jak nie dluzej. Pozniej mial etap wstawania o 4-5 calkowicie wyspany i zadajacy zabaw . Tak wiec kazdy okres ma swoje cienie i blaski.
Dodam, ze nie kazdy mial tak, jak ja. Powiedzialabym, ze wiekszosc ma i miala duzo spokojniejsze dzieci
Czego wam bardzo zycze

To ja przedstawię moje dziecko, dla równowagi
Antek pięknie przesypia noce odkąd skończył 10mcy. Nic nie zabezpieczaliśmy, nie chcieliśmy tworzyć świata bez niebezpieczeństw. do kontaktów próbował się dobierać, ale jakoś szybko załapał, że nie wolno. Podobnie z piekarnikiem - podchodził tylko i mówił "nie nie" Potrafił od zawsze sam sie sobą zająć, układał sobie różne puzzle, klocki, samochodziki (w zależności, na co akurat była/jest faza). Uwielbia ryzowanie, czytanie książek. Oczywiście miewa swoje gorsze dni, teraz od jakiegoś czasu bywa upiornym dwulatkiem, ale kryzysy zawsze mają konkretny powód - zęby, dużo emocji, głód, itd.

[side85]

mariolu to faktycznie nie masz łatwo ...ja chyba zawsze stykałam się z grzecznym dziećmi w rodzinie takimi co to zajmują się sobą i byłam pewna że Piotruś da mi się we znaki od pierwszego dnia dla równowagi. Okazał się być jednak taki jak ja w dzieciństwie czyli bezproblemowy, aczkolwiek absorbujący- w końcu to niemowlak. Oby tak zostało. Dzieci są bardzo różne, bo zajmowałam się kiedyś małymi dzieciakami w przedszkolu w ramach wolontariatu i wiem, że nie ma reguły...na pewno z czasem można z dzieckiem nad zachowaniem pracować, ale póki jest mały to wyłącznie kwestia charakteru

[martyna141]

Napisane przez mariolasl

Martyna niestety dobre czaty sie kończą. Idą inne, trudniejsze, ale tez dobre. Dla mnie i tak najgorszy czas był is momentu kiedy Antonio zaczął sam chodzić do około 2,5-3 lat, bo strasznie broil i nie mogłam go z oka spuścić.


Z telefonu...

to racja, moje dziecko ma 6tygodni a juz widze jak sie zmienia coraz mniej spi zaczyna gadac do zyrandola, smieje sie jak sie ja zabawia.. Dorasta

Napisane przez teQiba

No to mnie dobilas - ide skoczyc z okna




To chyba wszedzie tak jest bo u mnie to samo - ale ja sie ciesze bo mam wymowke zeby nie isc na spacer
I pomyslec ze kiedys to byl moj ulubiony fragment dnia

1.
2. ja przez ta beznadziejna pogode juz 4 dni nie bylam na spacerze, wczoraj troche posiedzialysmy jedynie na balkonie :/ plus wózek u Teściów i oczywiście nie ma kto przywieźć.. szkoda słów..

ja juz byłam i u fryzjera i u kosmetyczki, za tydzien sie umowilam do gina
mialam takie sny w nocy dziewczyny.. uuu.. czuje że bedzie gorąco po przeglądzie podwozia

[asienka213]

Napisane przez BeautifulLie

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

nie moge
i juz masz to z glowy

Napisane przez koziemleko

Po szczepieniu ciagle spi z przerwami na placz

biedny Franio

Napisane przez side85

BeautifulLie bardzo się cieszę z zasądzonej kwoty i mam tylko nadzieję że uda się ją regularnie od niego egzekwować, ale skoro ma takie zarobki na papierze to jak nie będzie płacił komornik szybo mu wejdzie na pensję i po sprawie. Tak długo jak nie zacznie kombinować masz stały pieniądz dla dziecka. Wielkie brawa za odwagę i słusznie robisz chcąc pozbyć go praw do dziecka. Jakoś nie wiem dlaczego ale musiałam pomylić twoją historię z historią którejś innej dziewczyny z naszego forum, która pisała że ojciec dziecka napisał list z więzienia...
W sumie to trochę mnie dziwi, facet tyle zarabia do ręki (w dzisiejszych czasach przy dzisiejszych pensjach ta brzmi na całkiem fajną, więc chyba ma nienajgorszą pracę) a zachowuje się jak ostatni głąb zadając pytanie czy ma to płacić co miesiąc

to chyba pisala virginia o ile mnie pamiec nie myli

[Limonka1987]

Napisane przez elunka88

Tak mi wlasnie przyszlo do glowy czy nie smarowac.swoich pryszczy mlekiem tez mam.wiecej niz w ciąży, a to moze pomoc

Też się zastanawiałam czy to działa na dorosłych... Bo jeśli tak to będę odciągać, ustawiać się pod jakąś szkołą i sprzedawać nastolatkom

Napisane przez bebe97

Neurolog odradza w ogóle skojarzone czy tylko Emilce?

Rozmawialiśmy konkretnie o Emilce, chociaż odniosłam wrażenie, że w ogóle nie jest fanką skojarzonych.
Jednak rację na pewno ma Mariola- co lekarz to na pewno inna opinia.

Napisane przez virginia

- na wieść o przespanej nocce. jakiś dobry specyfik dostałaś, zdradzisz nazwę, może kiedyś się przyda? Kupowałaś go na receptę?

Tabletki to Nervoheel. Dostępne bez recepty.
Oczywiście nie wiem na ile to kwestia tabletek na ile nazwania problemu po imieniu.

Napisane przez virginia

Buziaki dla Emi w brzuszek i kilka szczypaweczek na wzmocnienie.

Napisane przez virginia

Po spacerku wróciłyśmy do domu, zjadłyśmy i usiadłyśmy przed TV, ja odpaliłam swoje seriale, Niunia drzemała. Wgl spała od 18 do 23 wczoraj a ja jak głupia czekałam do 21.30 bo byłam pewna, że po 3 godzinach się upomni o jedzenie. Ale i to ma swoje plusy bo przynajmniej sobie maseczkę zrobiłam.

Też mnie raz tak córeczka załatwiła

Napisane przez mariolasl

7 punktów apgar w 1 minucie to dobry wynik. Zreszta ocena jest bardzo subiektywna. Jeden da 7 a drugi dałby 8. Bardziej martwi to jak w 5 minucie jest 5 i poniżej, wtedy nie jest za wesoło.

Masz rację. "Tylko" nie było odpowiednim określeniem.

Napisane przez side85

położona powiedziałaby "wyeliminujcie z diety nabiał"

Uwielbiam Cię

Napisane przez side85

zaraz jadę odebrać wózek, bo dzwonili ze sklepu że producent już oddał ...hip hip hurra koniec wożenia się w tym starym gracie Transporterze ...

Zatem życzę udanych spacerów

Napisane przez martyna141

dzięki, na pewno zapamietam i skorzystam chetnie
jednak chyba niewiele zrozumial bo wczoraj znow klotnia, chyba go musze porzadniej przetresowac

Co on...? Niepoważny jakiś...?

Napisane przez BeautifulLie

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

Nóż się w kieszeni otwiera, gdy się czyta takie rzeczy...
Cieszę się, że udało się zasądzić alimenty, chociaż moim zdaniem kwota jest śmiesznie niska... Walcz koniecznie o ich powiększenie!

Napisane przez teQiba

No to mnie dobilas - ide skoczyc z okna

Uważajcie co mówicie w obecności teQuiby jeśli nie chcecie mieć jej na sumieniu

Napisane przez ag9

Makowinkę podaje

Dzielny ten Twój Gucio, że tak bezproblemowo zniósł szczepienia.

Napisane przez martyna141

za tydzien sie umowilam do gina
mialam takie sny w nocy dziewczyny.. uuu.. czuje że bedzie gorąco po przeglądzie podwozia

Ja co prawda snów żadnych nie mam, ale w przyszły czwartek też idę do gina i jeśli tylko dostanę zielone światło to...

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Ranek spędziłyśmy z siostrą na plotach. Później zabrałyśmy Emilkę na spacer. Odwiedziłyśmy też bratową i jej małą córeczkę. Nawiasem mówiąc Młoda ma taki charakterek, że Kacper teQuiby na pewno by się z nią dogadał
Po powrocie pierwszy raz zrobiłam Emi masaż Shantala i chyba jej się spodobało. Najlepsze było to, że gdy tylko położyłam ją po wszystkim do łóżeczka od razu zasnęła snem kamiennym i śpi aż do teraz. Chyba ją ten masaż zrelaksował

[mariolasl]

Napisane przez teQiba

Mariola - to faktycznie zywotny chlopczyk A w okresie noworodkowym i niemowlecym jaki byl? Pewnie to nie ma wiekszego znaczenia ale jestem ciekawa

duzo spokojniejszy od Marco
i tez mysle, ze to nie ma znaczenia
po prostu taki jest, nie dla niego siedzenie w jednym miejscu i ukladanie puzzli w nieskonczonosc
zreszta nie oczekuje od dziecka tego, aby sie zajmowalo samo soba
napisalam tylko to tak dla wlasnego przypomnienia, ze im dalej wcale nie oznacza latwiej, a przynajmniej nie w kazdym wypadku , bo mnie np dalo to jakos bardziej wycisk i mnie aktywizowalo, szczeoglnie, ze pracowalam na pelen etat i na zmiany, niz okres niemowlecy

szczerze mowiac bylam zdziwiona, ze sa tez az tak spokojne dzieci , naiwnie myslalam, ze wszyscy tak maja
szczegolnie, ze moj brat byl tez non stop gadajacy i wymagajacy uwagi

Napisane przez pola_m

cześć

To ja przedstawię moje dziecko, dla równowagi
Antek pięknie przesypia noce odkąd skończył 10mcy. Nic nie zabezpieczaliśmy, nie chcieliśmy tworzyć świata bez niebezpieczeństw. do kontaktów próbował się dobierać, ale jakoś szybko załapał, że nie wolno. Podobnie z piekarnikiem - podchodził tylko i mówił "nie nie" Potrafił od zawsze sam sie sobą zająć, układał sobie różne puzzle, klocki, samochodziki (w zależności, na co akurat była/jest faza). Uwielbia ryzowanie, czytanie książek. Oczywiście miewa swoje gorsze dni, teraz od jakiegoś czasu bywa upiornym dwulatkiem, ale kryzysy zawsze mają konkretny powód - zęby, dużo emocji, głód, itd.

totez mowie, ze sa rozne dzieci , zycze ci, aby kolejne bylo takie same, chociaz Antek to dopiero dwulatek

jesli chodzi o kontakty, to w UK jest tak, ze jest taki jakby pstryk przy kontaktach domowych, mozna wylaczyc prad itp, a w szpitalu tego nie ma
nie jestem nadopiekuncza matka

[teQiba]

Napisane przez Karolcia2401

Korzystaj póki możesz, a nie narzekasz
Moje dziecko nie śpi od rana

Teraz niestety zmienil miejsce spania na klate, wiec tylko wizaz i tv mi zostaje

Napisane przez Limonka1987

Uważajcie co mówicie w obecności teQuiby jeśli nie chcecie mieć jej na sumieniu

[Ela87]

Napisane przez teQiba

To chyba wszedzie tak jest bo u mnie to samo - ale ja sie ciesze bo mam wymowke zeby nie isc na spacer
I pomyslec ze kiedys to byl moj ulubiony fragment dnia

Oj tam, ja ostatnio byłam na spacerze lata świetlne temu
Tylko ja z kolei nie mam gdzie iść na spacer. Zakurzone ulice bez chodników mnie nie jarają...

Napisane przez mariolasl

straszyc nie chcialam, moze bedziecie miec latwe egzemplarze
Antonio byl/jest bardzo zywotny
pamietam jak mial ponad 1,5 roku i zabralam go na swiateczna zebranie w pracy. Wszyscy przyszli z dziecmi. Nie moglam uwierzyc, ze sa dzieci, ktore siedza przez godzine i bawie sia jedna zabawka lub chodza kolo stolu i nic nie robia, czy tez siedza grzecznie na kolanach mamusi, bo Antonio byl wszedzie i zajmowal soba wszystkich. Wchodzil pod stol, odnajdowal wszelki kontakty i probowal do nich wsadzic palce (w domu mielismy zabezpieczone)itd itp. Wtedy zdalam sobie sprawe, ze mozna inaczej

I Ty chciałaś drugie?
Szaloooona

Napisane przez ag9

My dzisiaj w końcu zaszczepieni, mam bardzo dzielnego synalka, bo płakał tylko przy wkłuciu i szybciutko dało się go uspokoić więc nie było tak tragicznie jak się spodziewałam.
Za szczepionkę 5w1 Infanrix płaciłam 99 zł, więc niezła rozbieżność cenowa z tego co piszecie. Za to Rotarix 300
Póki co objawów dziwnych brak. Buzia się chichra od rana, szczególnie spodobała się ostatnio lampa na suficie, cieszy się do niej jak mysz do sera

Napisane przez teQiba

Kacper dzisiaj ma dzien lenia - caly czas spi Budzi sie, zje cyca i znowu spi - nie poznaje go Az mi sie nudzi

czasami potrafi być ekstra Zbiera siły na kolejne dni :

Napisane przez pola_m

No właśnie też mam ochotę na fryzjera - już się nawet z fryzjerką umawiałam (na kwiecień) ale chyba to poczeka do czerwca

2015 roku ??

Antoś złote dziecko, też takie chce.

Napisane przez side85

.na pewno z czasem można z dzieckiem nad zachowaniem pracować, ale póki jest mały to wyłącznie kwestia charakteru

Jak się wyprowadzi

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez teQiba

Teraz niestety zmienil miejsce spania na klate, wiec tylko wizaz i tv mi zostaje

Ojej i na pewno jest Ci z tym źle

[teQiba]

Napisane przez Ela87

1. Oj tam, ja ostatnio byłam na spacerze lata świetlne temu
Tylko ja z kolei nie mam gdzie iść na spacer. Zakurzone ulice bez chodników mnie nie jarają...

2. I Ty chciałaś drugie?
Szaloooona

3. czasami potrafi być ekstra Zbiera siły na kolejne dni :

4. Ojej i na pewno jest Ci z tym źle

1. Ale Wy chyba na podworko wychodzicie?

2. No nie?

3. Ja raczej mialam nadzieje ze sie naprawi

4. Strasznie - tak bym chciala sobie posprzatac

[Ela87]

Ostatnio nawet na ogrodek nie wychodzimy, bo taka pogoda chociaz ja nie lubie isc na ogrodek, bo tam mi wifi nie lapie i nie moge siedxiec na wizazu a tak serio to Ola w woxku nie bardzo chce lezec, woli jechac, a nawet jak sie zdrzemnie to na 15 minut

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Kacper ma skok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[virginia]

Napisane przez BeautifulLie

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

Buhaha co za gość Nie tylko poczucia odpowiedzialności nie ma ale też jest chłopaczysko mało rozgarnięty .
dla Ciebie!

Napisane przez teQiba

Kacper dzisiaj ma dzien lenia - caly czas spi Budzi sie, zje cyca i znowu spi - nie poznaje go Az mi sie nudzi

a to przebiegły Kacperek daje dziś Mamie odpocząć

Napisane przez BeautifulLie

Side ehh a co do eks nie wiem co on sobie myślal ale sedzina za te glupie tlumaczenia ostro wyprowadzała go celowo z równowagi wiec wyszedl na debila.

dla tej Pani!!!


A ja mam trochę dołka. Wyrzucam sobie, że spędzam za mało czasu z Niusią . Wydaje mi się, że z innymi 'rozmawia' więcej niż ze mną, że częściej się do nich uśmiecha. Przed chwilą jak wróciłam z kursów i od razu wzięłam ją na ręce (dziadkowie próbowali jej oczyścić nosek ale oni 'nie umieją' więc jak zwykle czarna robota dla mnie ) to zaczęła płakać - nie wiem może to przypadek, może to przez ten nosek, może boli ją brzuszek ale ja oczywiście wmówiłam sobie, że to reakcja na mnie .
Zmykam do niej choć nie wiem czy nie lepiej jej w łóżeczku...

[side85]

Napisane przez Ela87

Ostatnio nawet na ogrodek nie wychodzimy, bo taka pogoda chociaz ja nie lubie isc na ogrodek, bo tam mi wifi nie lapie i nie moge siedxiec na wizazu a tak serio to Ola w woxku nie bardzo chce lezec, woli jechac, a nawet jak sie zdrzemnie to na 15 minut

[/COLOR]Kacper ma skok

.

1. My chodzimy nawet w deszczu Zakładam osłonkę i maszeruję, z tyłka same kg nie spadną
2.

Napisane przez virginia

A ja mam trochę dołka. Wyrzucam sobie, że spędzam za mało czasu z Niusią . Wydaje mi się, że z innymi 'rozmawia' więcej niż ze mną, że częściej się do nich uśmiecha. Przed chwilą jak wróciłam z kursów i od razu wzięłam ją na ręce (dziadkowie próbowali jej oczyścić nosek ale oni 'nie umieją' więc jak zwykle czarna robota dla mnie ) to zaczęła płakać - nie wiem może to przypadek, może to przez ten nosek, może boli ją brzuszek ale ja oczywiście wmówiłam sobie, że to reakcja na mnie .
Zmykam do niej choć nie wiem czy nie lepiej jej w łóżeczku...

spokojnie, moje dziecko zrzędziło cały czas i już odchodziłam od zmysłów a jak przyszła moja mama to dziecku przeszło, poszła i znowu gdacze jak kura na grzędzie... nawet płakaniem tego się nazwać nie da...

[teQiba]

Nie smiejcie sie z Kacpra

Napisane przez virginia

A ja mam trochę dołka. Wyrzucam sobie, że spędzam za mało czasu z Niusią . Wydaje mi się, że z innymi 'rozmawia' więcej niż ze mną, że częściej się do nich uśmiecha. Przed chwilą jak wróciłam z kursów i od razu wzięłam ją na ręce (dziadkowie próbowali jej oczyścić nosek ale oni 'nie umieją' więc jak zwykle czarna robota dla mnie ) to zaczęła płakać - nie wiem może to przypadek, może to przez ten nosek, może boli ją brzuszek ale ja oczywiście wmówiłam sobie, że to reakcja na mnie .
Zmykam do niej choć nie wiem czy nie lepiej jej w łóżeczku...

Nie przejmuj sie - Kacper tez sie najczesciej usmiecha do taty dla ktorego dom jest hotelem

[tygrysek83]

Napisane przez virginia

A ja mam trochę dołka. Wyrzucam sobie, że spędzam za mało czasu z Niusią . Wydaje mi się, że z innymi 'rozmawia' więcej niż ze mną, że częściej się do nich uśmiecha. Przed chwilą jak wróciłam z kursów i od razu wzięłam ją na ręce (dziadkowie próbowali jej oczyścić nosek ale oni 'nie umieją' więc jak zwykle czarna robota dla mnie ) to zaczęła płakać - nie wiem może to przypadek, może to przez ten nosek, może boli ją brzuszek ale ja oczywiście wmówiłam sobie, że to reakcja na mnie .
Zmykam do niej choć nie wiem czy nie lepiej jej w łóżeczku...

Na pewno jej lepiej z toba niż w łóżeczku
A co do tego, że dobrze reaguje na dziadków należy się cieszyć, bo to lepiej dla młodej gdy przywiąże się do więcej niż jednej osoby.
Moja chyba na razie bardziej obdarza usmiechami TZ niż mnie.

[Karolcia2401]

Napisane przez Ela87

Ostatnio nawet na ogrodek nie wychodzimy, bo taka pogoda chociaz ja nie lubie isc na ogrodek, bo tam mi wifi nie lapie i nie moge siedxiec na wizazu a tak serio to Ola w woxku nie bardzo chce lezec, woli jechac, a nawet jak sie zdrzemnie to na 15 minut

Napisane przez virginia

A ja mam trochę dołka. Wyrzucam sobie, że spędzam za mało czasu z Niusią . Wydaje mi się, że z innymi 'rozmawia' więcej niż ze mną, że częściej się do nich uśmiecha. Przed chwilą jak wróciłam z kursów i od razu wzięłam ją na ręce (dziadkowie próbowali jej oczyścić nosek ale oni 'nie umieją' więc jak zwykle czarna robota dla mnie ) to zaczęła płakać - nie wiem może to przypadek, może to przez ten nosek, może boli ją brzuszek ale ja oczywiście wmówiłam sobie, że to reakcja na mnie .
Zmykam do niej choć nie wiem czy nie lepiej jej w łóżeczku...

napewno nie jest jej lepiej w łóżeczku niż z tobą
a inni czasem wydają się fajniejsi, bo właśnie do "czarnej" roboty oddają malucha mamie, która później wychodzi na tą złą, bo robi "krzywdę"
ale nie martw się, Natalka na pewno wie kto jest najważniejszy

Napisane przez teQiba

Nie przejmuj sie - Kacper tez sie najczesciej usmiecha do taty dla ktorego dom jest hotelem

[mara86]

Napisane przez BeautifulLie

Limonka nie wzięłam tego pod uwagę :/

Ela "Ewentualne pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej ojca dziecka nie prowadzi do tego, że przestanie on płacić alimenty. Pozbawienie czy ograniczenie władzy rodzicielskiej nie oznacza bowiem, że przestaje on być ojcem. Orzeczenie sądu prowadzi do pozbawienia ojca pewnych praw w stosunku do dziecka, ale nie zwalnia go z obowiązków. Nadal jest ojcem i nadal ciąży na nim obowiązek alimentacyjny." niestety ale musi płacić nawet wtedy jak widzisz.

DZIEKUJĘ za kciuki!!!

ja już po rozprawie... udało się wysądzić 550zł. przedstawił dokumenty w sądzie ile zarabia (ok 2300 zł na rękę) i stwierdził, ze go nie będzie stać na to żeby aż tyle płacić i on chce dawać max 400 zł rozwaliło mnie i sędzine hasło: a to ja mam tą kwotę co miesiąc płacić sędzina myślalam ze umrze jak te hasło usłyszała

Dobrze, że masz to za sobą. I kwota też nie najgorsza.

Napisane przez ag9

Makowinkę podaje



Beautiful - brawa za rozprawę! 550 zł przy zarobkach 2300 zł to i tak łagodnie został potraktowany...

Mariola - a to nas pocieszyłaś



My dzisiaj w końcu zaszczepieni, mam bardzo dzielnego synalka, bo płakał tylko przy wkłuciu i szybciutko dało się go uspokoić więc nie było tak tragicznie jak się spodziewałam.
Za szczepionkę 5w1 Infanrix płaciłam 99 zł, więc niezła rozbieżność cenowa z tego co piszecie. Za to Rotarix 300
Póki co objawów dziwnych brak. Buzia się chichra od rana, szczególnie spodobała się ostatnio lampa na suficie, cieszy się do niej jak mysz do sera

:klaski: za szczepienie. Ja placilam 120 pod Łodzią.

wysłane z smartfona

[wewillrockyou]

Napisane przez teQiba

Kacper dzisiaj ma dzien lenia - caly czas spi Budzi sie, zje cyca i znowu spi - nie poznaje go Az mi sie nudzi

ojej, no biedna zamień się

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez mariolasl

straszyc nie chcialam, moze bedziecie miec latwe egzemplarze
Antonio byl/jest bardzo zywotny
pamietam jak mial ponad 1,5 roku i zabralam go na swiateczna zebranie w pracy. Wszyscy przyszli z dziecmi. Nie moglam uwierzyc, ze sa dzieci, ktore siedza przez godzine i bawie sia jedna zabawka lub chodza kolo stolu i nic nie robia, czy tez siedza grzecznie na kolanach mamusi, bo Antonio byl wszedzie i zajmowal soba wszystkich. Wchodzil pod stol, odnajdowal wszelki kontakty i probowal do nich wsadzic palce (w domu mielismy zabezpieczone)itd itp. Wtedy zdalam sobie sprawe, ze mozna inaczej

Teraz licze, ze Marco bedzie spokojniejszy , nadzieje mozna miec zawsze.
Uwazam, ze w niemowlectwie, mozna jeszcze dziecko jakos ogarnac, usiasc przynajmniej, polozyc dziecko na klacie. Tez jest ciezko itd., ale inaczej. Potem niestety nie usiadlam, a Antonio wymagal non stop uwagi, zabaw itd., a budzil sie na jedzenie co 4 godziny do 1,5 roku, jak nie dluzej. Pozniej mial etap wstawania o 4-5 calkowicie wyspany i zadajacy zabaw . Tak wiec kazdy okres ma swoje cienie i blaski.
Dodam, ze nie kazdy mial tak, jak ja. Powiedzialabym, ze wiekszosc ma i miala duzo spokojniejsze dzieci
Czego wam bardzo zycze

o ja pierdziuuu, to ja nie chcę żeby Olo rósł

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

BeautifulLie za rozprawę, twój były mnie rozwalił, jaki gość walcz o więcej

[margo80]

Padam na ryjek.

Beautiful - brawa za pograzenie eksa

Virginia - co Ty sobie wmawiasz? Pomoc Ci czy sama sie stukniesz?

my dziś maraton po lekarzach od rana. Ewa już właściwie zdrowa, jeszcze 2 dni mamy zakrapiac ucho. Przemek u dermatologa też dobrze wypadł. Pani doktor kazała dalej smarować i przyjść do kolejnej kontroli za 2 tygodnie. z powodu tego stanu zapalnego będziemy musieli przesunąć szczepienia.

i jeszcze sie pochwale - od 2 dni Przemo jest bardziej aktywny, zaczął sie interesować karuzelka, zabawkami na macie, zaczął rozdawać usmiechy ale niestety są też minusy - malutko spi w dzień, najlepiej na spacerach, a przez to nie mam kiedy ogarniać chałupy...

[teQiba]

Napisane przez wewillrockyou

ojej, no biedna zamień się

Twoj Olek jest czesciej grzeczny niz Kacper wiec chyba bys nie chciala

Napisane przez margo80

i jeszcze sie pochwale - od 2 dni Przemo jest bardziej aktywny, zaczął sie interesować karuzelka, zabawkami na macie, zaczął rozdawać usmiechy ale niestety są też minusy - malutko spi w dzień, najlepiej na spacerach, a przez to nie mam kiedy ogarniać chałupy...

A moja chalupa juz od dluzszego czasu zarasta brudem i predko sie to chyba nie zmieni No trudno, najwyzej w przyszlym roku zrobie generalne porzadki

[agunia4ever]

BeautifulLie szkoda tylko że nie udało się 800 zł
Mariola no to wesoło miałaś
Side jak tam nosidełko ergonomiczne się sprawdza? Przymierzam się do zakupu i jestem ciekawa jak to w praktyce się sprawdza.

Udało mi się załatwić żłobek . Prywatny niestety bo w Łodzi rekrutacja do miejskich zakończyła się w kwietniu i oczywiście miejsc nie ma. Ale prywatny ma monitoring, także w każdym momencie będę mogła przez neta zobaczyć co z moim dzieckiem robią Szkoda tylko że to 600 zł miesięcznie, ale trudno jak mus to mus.

Mój dzieć dziś jest aniołkiem. Nie poznaje go. Je, bawi się chwilę i śpi. To chyba skok