Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[Klaudenc]

Myszko, złota kobieta z Ciebie, dziękować! Nad ziajami też myślałam, z pewnością wezmę. Proteiny mleczne lubią, a przyda mi się coś z proteinami w razie co. Ach już nie mogę się doczekać, nawyki żywieniowe zmieniłam i czuję się lepiej, pielęgnację buzi również to i na włosy czas bo baaaardzo nie podoba mi się ich stan
Joanku, tam jest napisane że koszt jest naliczany w czasie zamawiania, obstawiam że jakieś 3-4 funty, skoro od 29 darmowa. Zamówiłabym zk imś na spółę, ale nie mam nikogo kto przywiązuję uwagę do kosmetyków, więc już sobie za tą przesyłkę wywalę ^^

[Jessenia]

uplotlam warkocze. dołuje się jak mam mało wlosów. i mam chęć je opitolić na krótko.

[Imperfecta]

Ja dzisiaj z czymś takim spaceruję przepraszam za niewyjściową mocno minę [

edit. Zmieniłam zdjęcie. lepiej widać

[jakisnick]

Napisane przez Jessenia

uplotlam warkocze. dołuje się jak mam mało wlosów. i mam chęć je opitolić na krótko.

Aż tak źle być nie może Jaki masz obwód kitka?

Imp, ładnie Ci w spiętych

[Jessenia]

Jeden warkoczyk. Mysi ogon.

Całość włosów to może z 8 cm.

Ogólnie nie jestem zadowolona z ich objętości. Jak się nimi zajmę to faluja, nie rozdwajaja się w ogóle. Żyją własnym życiem i jest ok.

Ale objętość mnie nie satysfakcjonuje.
Macie warkoczyk z połowy dwa razy i coś tam z całości.

uploadfromtaptalk1400255086963.jpg
uploadfromtaptalk1400255105226.jpg
uploadfromtaptalk1400255154963.jpg

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Jessenia, ale jak błyszczą bardzo fajny ten warkoczyk

Napisane przez jakisnick

Imp, ładnie Ci w spiętych

Dziękuję bardzo nie przepadam, ale czasami się nawet dobrze czuję, jak dziś na przykład.

[Jessenia]

Imperfecta no blasku im odmowic nie moge, fakt

[wicherek1989]

Napisane przez Imperfecta

Oj bo ja jestem z góry nastawiona, że każdy chce mi zrobić krzywdę
No i właśnie tego się boję, tego braku włosów z przodu. Bo ja noszę tak ciągle. Wręcz obsesyjnie ciągle włosy 'przylizuję' sobie z przodu, bo nie lubię mieć odsłoniętej szyi

Nie chcą zrobić krzywdy na pewno, bo chcą by klientka wróciła

Też kiedyś miałam obsesję przekładania, to przechodzi jak się wycieniuje, przy mojej długości szczególnie bo u Ciebie nadal przełożysz coś

[Imperfecta]

Napisane przez wicherek1989

Nie chcą zrobić krzywdy na pewno, bo chcą by klientka wróciła

Też kiedyś miałam obsesję przekładania, to przechodzi jak się wycieniuje, przy mojej długości szczególnie bo u Ciebie nadal przełożysz coś

No to zobaczymy czy mnie nie skrzywdzi

[martaakow]

Napisane przez wicherek1989

Też kiedyś miałam obsesję przekładania, to przechodzi jak się wycieniuje, przy mojej długości szczególnie bo u Ciebie nadal przełożysz coś

Ja tak samo. Kiedyś zawsze musiałam mieć przełożone, a teraz zwykle mam z tyłu, chyba że siedzę i się nimi bawię z przodu i później tak zostawię.

[Cukiiereczek]

Napisane przez Joanku

Mi to sie wydaje, ze główny problem Twój jest taki, że mimo ża masz włosów dużo to nie poksusisz sie o cieniowanie tylko zapuszczasz płaszcz.

Ja wiem, że długie to fajne ale masz ładny obwód kucyka i myślę że przy ładym pocieniowaniu warstw byłoby mega! A takmasz półwyprost i będzie Ci się tworzył trójkąt jak mi kiedyś [pisałam pare postów wyżej w odp do Iwony]
Jesli masz słaby skręt to im trzeba pomóc a nie na siłę zapuszczać, pamiętaj że to że długie to jeszcze nic nie znaczy, one musza wyglądać.

Sądzisz, że na moich włosach zrobienie dwóch, trzech warstw dało by jakieś efekty? Bo mi wydaje się że są takie ciężkie i dlatego mniej się kręcą.. A zrobienie warstw sprawiłoby, że stałyby się lżejsze i ładniej kręciły. Ale to tylko moje takie głupie przemyślenia. W załączeniu przesyłam zdjęcie, niestety nie wyraźne, bo nie było akurat nikogo kto mógłby im zrobić sweet focie

Napisane przez myszka2020

Szampony barwy

Dziękuję

IMAG0565.jpg

[Klaudenc]

Napisane przez Jessenia

uplotlam warkocze. dołuje się jak mam mało wlosów. i mam chęć je opitolić na krótko.

Też nigdy nie miałam grubego kitka czy warkocza, a mam niby kudełków dużo i grube. z 10 cm max przy długich potem było więcej to tak z 13-14 obstawiam bo tylko raz mogłam okręcić gumką, drugi raz już nie. Zeszłego lata na włosach do ramion (takich do karku, nie na ramiona) 7 cm, aczkolwiek nie dołuję się grubością kitki, sporo dziewczyn nosi cieńsze warkocze/kucyki i też ładnie wyglądają.
Moim zdaniem bardzo ładne masz włosy, podobają mi się

[Joanku]

Wiesz ja tu nie chciałabym stawać w roli eksperta, ale wydaje mi się że warstwowanie najlepej sprawdza się na włosach gęstych, plus jesli zapuszczasz to wiadomo im gęstsze włosy tym więcej warstw możesz od góry robić zeby to wciąz wyglądało porządnie a nie jak wyskubany kurczak

Nie wiem czy na tym zdjęciu masz mokre włosy czy po prostu nie ma ich za wiele i oczywiście podcieniowanie ich sprawiło by że się uniosąi moga lepiejj kręcić ale wydaje mi się że u Ciebie utrata objętości będzie bardzo widoczna, Twoj płaszcz sobie rośnie ale nie robi się trójkątem, wygląda ładnie. Bo jak chciałabyś zapuściac to będziesz mieć mysi ogonek, musiałabyś sciąć [wg mnie] na dlugość do łopatek żeby to wycieniować i żeby nie wyglądało biednie.
Ale mówię ja tylko sobie dywaguję. Masz jakies lepsze foto?

[Cukiiereczek]

Napisane przez Joanku

Wiesz ja tu nie chciałabym stawać w roli eksperta, ale wydaje mi się że warstwowanie najlepej sprawdza się na włosach gęstych, plus jesli zapuszczasz to wiadomo im gęstsze włosy tym więcej warstw możesz od góry robić zeby to wciąz wyglądało porządnie a nie jak wyskubany kurczak

Nie wiem czy na tym zdjęciu masz mokre włosy czy po prostu nie ma ich za wiele i oczywiście podcieniowanie ich sprawiło by że się uniosąi moga lepiejj kręcić ale wydaje mi się że u Ciebie utrata objętości będzie bardzo widoczna, Twoj płaszcz sobie rośnie ale nie robi się trójkątem, wygląda ładnie. Bo jak chciałabyś zapuściac to będziesz mieć mysi ogonek, musiałabyś sciąć [wg mnie] na dlugość do łopatek żeby to wycieniować i żeby nie wyglądało biednie.
Ale mówię ja tylko sobie dywaguję. Masz jakies lepsze foto?

Na tym zdjęciu były jeszcze wilgotne. Może na zdjęciu nie widać, ale wydaje mi się że są one bardzo gęste, a do tego bardzo grube mam pojedyncze włosy Mam jeszcze jedne zdjęcie, ale ze strasznym puchem bo rozczesane na sucho do wodospadu i z przed roku zanim zaczęłam dbać o włosy i przed ich pomalowaniem, gęstość raczej się nie zmieniła, a dodatkowo ich przybywa Plus zdjęcie z początku pielęgnacji
Poza tym każdy kto mnie czesze, lub fryzjerka która ścina włosy zawsze rzucają tekst: "Boooże, ile ty masz włosów"

Zdjęcie0255.jpg IMAG0467.jpg

[jakisnick]

Napisane przez Jessenia

Jeden warkoczyk. Mysi ogon.

Całość włosów to może z 8 cm.

Ogólnie nie jestem zadowolona z ich objętości. Jak się nimi zajmę to faluja, nie rozdwajaja się w ogóle. Żyją własnym życiem i jest ok.

Ale objętość mnie nie satysfakcjonuje.
Macie warkoczyk z połowy dwa razy i coś tam z całości.

Załącznik 5684669
Załącznik 5684671
Załącznik 5684672

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Na zdjęciu się wydaje jakbyś miała dużo włosów.
Jak ja robię warkocza, to wtedy jest cienizna! Nie widzę powodu do niezadowolenia

Odnośnie objętości - używasz spinek-żabek, gdy włosy schną? Może to by je jakoś uniosło.

[Joanku]

Napisane przez Cukiiereczek

Na tym zdjęciu były jeszcze wilgotne. Może na zdjęciu nie widać, ale wydaje mi się że są one bardzo gęste, a do tego bardzo grube mam pojedyncze włosy Mam jeszcze jedne zdjęcie, ale ze strasznym puchem bo rozczesane na sucho do wodospadu i z przed roku zanim zaczęłam dbać o włosy i przed ich pomalowaniem, gęstość raczej się nie zmieniła, a dodatkowo ich przybywa Plus zdjęcie z początku pielęgnacji
Poza tym każdy kto mnie czesze, lub fryzjerka która ścina włosy zawsze rzucają tekst: "Boooże, ile ty masz włosów"

Załącznik 5684798 Załącznik 5684799

Nooooo! To wygląda lepiej ;] Mówię nie chcę uchodzić za eksperta ale jeśli sie czujesz... a myślałaś może o cięciu w U?

Jessenia mi też sie wydaje, że ten warkocz jest porządny. Tyś cienizny nie widziała, ja mam ścieniowane tak, że 3 cm na dole włosów toż to żałość. ;p

[Chatul]

Napisane przez Elizasz

Chatul nie wiem, czy mi służą czy nieodkąd zaczęłam włosomaniactwo, to odstawiłam je, więc nie mam pojęcia a olejować olejuję regularnie od półtora roku

No to sprawdź, czy Ci pasują

[Floydka]

Moje włosy to udręka, kręcą się jak głupie Nie mogę się nawet w nich pokazać jeśli są niewyprostowane albo nie wysuszone na szczotce...

[Jessenia]

dzieki dziwczyny.
ja reguralnie popadam w takie jazdy, ide poszukac zdjec z mega dlugimi wlosami, moze ja mam falszywe przekonanie ze mialam MEGA grube wlosy kiedys

[Imperfecta]

Napisane przez Floydka

Moje włosy to udręka, kręcą się jak głupie Nie mogę się nawet w nich pokazać jeśli są niewyprostowane albo nie wysuszone na szczotce...

Nie bluźnij

[Doe]

Napisane przez Floydka

Moje włosy to udręka, kręcą się jak głupie Nie mogę się nawet w nich pokazać jeśli są niewyprostowane albo nie wysuszone na szczotce...

- Bo kręciołki wymagają specjalnej uwagi i postępowania .

[Floydka]

Jednak wolałabym wymienić się włosami z kimś, kto z natury ma je proste i grube

[Imperfecta]

Napisane przez Floydka

Jednak wolałabym wymienić się włosami z kimś, kto z natury ma je proste i grube

No ale niestety nie jest to możliwe, więc musisz przyzwyczaić się i to zaakceptować, albo wykonać jakiś drastyczny zabieg, którego nazwa nie przechodzi mi przez klawiaturę i cieszyć się włosami prostymi
Wiem, że to dziwne pytanie, ale ile masz lat?

[Floydka]

Nie, wolę nie poddawać się żadnym "trwałym" zabiegom. Zaakceptowałam je już dawno, ale uważam po prostu, że łatwiejsze w pielęgnowaniu i "okiełznaniu" są włosy proste.
18, dlaczego pytasz? Piszę jak zakompleksiona dziewczynka?

[Jessenia]

Znalazłam coś. Nieostre bo to zdjęcie zdjęcia.
Takie miałam włosy 20 lat temu. Fale. FALE!
AH. normalnie mam motywację.

uploadfromtaptalk1400267366420.jpg

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Floydka

Nie, wolę nie poddawać się żadnym "trwałym" zabiegom. Zaakceptowałam je już dawno, ale uważam po prostu, że łatwiejsze w pielęgnowaniu i "okiełznaniu" są włosy proste.
18, dlaczego pytasz? Piszę jak zakompleksiona dziewczynka?

Oczywiście, że są prostsze ja też tak sądzę, że kręcone są dużo trudniejsze w obsłudze, myślałam tak katując je prostownicą i nienawidząc i myślę tak teraz kiedy uważam, że nie ma włosów piękniejszych niż loki i fale. Owszem proste włosy bywają ładne, ale wydaje mi się, że zawsze wyglądają tak samo. W lokach jest takie trochę szaleństwo, nieprzewidywalność, oryginalność, romantyczność i ogólnie są piękne nie wyobrażam sobie mieć włosów innych niż kręcone, choć czasami się przez nie nawkurzam tak bardzo, że chce mi się płakać i to dosłownie
Nie mówię, że piszesz jak zakompleksiona dziewczynka, bo to nie ma nic do tego. Mam na myśli bardziej to, że do loków trzeba dojrzeć nie wystarczy je zaakceptować. Z Twoich poprzednich postów z resztą wcale nie wynika, że je akceptujesz.
Ja swoje loki pokochałam i dostrzegłam w nich ogromny potencjał dopiero 8 miesięcy temu, a mam troszkę więcej niż 18 więc daj sobie czas i nie patrz na nie jak na problem, ale jak na przywilej o który trzeba dbać. Loki to niesamowite bogactwo natury, które denerwuje, wymaga ogromnej ilości poświęconego czasu, ale jest wyjątkowe i niepowtarzalne

Napisane przez Jessenia

Znalazłam coś. Nieostre bo to zdjęcie zdjęcia.
Takie miałam włosy 20 lat temu. Fale. FALE!

O, przypomniałaś mi, że muszę sobie trampki kupić

Fale i to pewnie bez większego wysiłku

[Jessenia]

Napisane przez Imperfecta

Fale i to pewnie bez większego wysiłku

z tego co pamietam, to bez niczego - wiem ze jak mylam to wilgotne zwijałam w koka, tak sobie dosychały. no a potem o taka fala była. ale zawijały się tez z przodu z tego co widze na tej fotce wiec to juz nie byla zasluga koka.

[Floydka]

Napisane przez Imperfecta

myślałam tak katując je prostownicą i nienawidząc

Tak, mnie również to dopadło kilka lat temu. Miałam fioła na punkcie prostych włosów, chciałam mieć tylko takie, już zawsze, nie wyobrażałam sobie wyjść z domu w loczkach.

Napisane przez Imperfecta

Nie mówię, że piszesz jak zakompleksiona dziewczynka, bo to nie ma nic do tego. Mam na myśli bardziej to, że do loków trzeba dojrzeć nie wystarczy je zaakceptować. Z Twoich poprzednich postów z resztą wcale nie wynika, że je akceptujesz

Hm, to, że wolałabym mieć proste włosy, takie które układałyby się łatwiej, nie mając na głowie ciągłego "artystycznego nieładu", nie oznacza, że nie akceptuję moich włosów i ich nienawidzę. Już dawno zaakceptowałam wszystko w moim wyglądzie, bo nic nie jestem w stanie zmienić. A włosów na siłę nie będę poddawać nietrwałym zabiegom, wydawać fortunę na to, by nacieszyć się widokiem prostych jak drut kłaków

Napisane przez Imperfecta

Ja swoje loki pokochałam i dostrzegłam w nich ogromny potencjał dopiero 8 miesięcy temu, a mam troszkę więcej niż 18 więc daj sobie czas i nie patrz na nie jak na problem, ale jak na przywilej o który trzeba dbać. Loki to niesamowite bogactwo natury, które denerwuje, wymaga ogromnej ilości poświęconego czasu, ale jest wyjątkowe i niepowtarzalne

Być może. Ja na chwilę obecną jestem nastawiona na nie obojętnie. Zaakceptowałam je, to fakt, ale nie widzę powodu, by sie nimi zachwycać. Może przyjdzie na to pora, może za parę lat do tego dojrzeje, wszystko wyjdzie w praniu

[Imperfecta]

Floydka, a masz zdjęcie tego nieładu artystycznego?

[Doe]

Floydka, masz jakieś zdjęcia swoich włosów?