Suknia już wisi, goście zaproszeni - Twój syn teściowo ze mną się ożeni! PM2014 cz.27

[zakrecona_kropka]

Napisane przez activelifestyle

zakrecona_kropka - moja mama wykonuje ten zawód od lat i mówi, że najgorszemu wrogowi nie życzy takiej pracy A na poważnie to mówi, że bardzo lubi swoją pracę, ale czasem ma takie grupy (jak np w tym roku), że jest jej ciężko, ale dzieci są tak kochane, że jej ten trud wynagradzają

Mam nadzieję że mnie nie żucą na tak głęboką wodę że się utopię:P

Napisane przez adziia13

CZAS NA RELACJĘ:

Świetna relacja chciałabym by moi rodzice coś powiedzieli podczas błogosławieństwa ale wątpię:P

Napisane przez Kishlaczkowa

zakrecona_kropka dasz radę! Praca na pewno ciężka, zawsze podziwiam pedagogów, zwłaszcza w tych czasach gdy rodzice są jeszcze bardziej roszczeniowi. Pamiętaj, że robisz to dla dzieci, a one odwzajemnią się po stokroć! Tak jak ktoś pisał - podejdzie i przytuli

Żyję nadzieja że będzie dobrze

Napisane przez S1lc1a

Muszę wam coś opowiedzieć, wczoraj (niecałe 3 tygodnie przed ślubem) okazało się, że... ksiądz zapomniał ogłosić naszych zapowiedzi
Na szczęście moja mama uratowała sytuację, bo spotkała księdza i mówi że miał czytać już w kwietniu a nic nie było do tej pory, a ksiądz się chwilę zastanowił i mówi że faktycznie chyba mu to "umknęło" sprawdzi to i na szczęście są jeszcze dwie niedziele to przeczyta - ehh nawet nie mam siły się denerwować ręce mi opadają, śmiejemy się z tego ale nie chcę myśleć co by było gdyby moja mama się go nie zapytała i my byśmy przyszli w tygodniu przed ślubem a jemu by się wtedy przypomniało... No nic, ten ksiądz ogólnie jest bardzo fajny, będzie nam udzielał ślubu, więc nie wiem jak to się stało, że zapomniał o zapowiedziach

ja dzisiaj byłam strasznie zabiegana i w tylu kolejkach się nastałam ale mam wszystko załatwione co chciałam jeszcze tylko jutro lekarz medycyny pracy i jadę z dokumentami wszystkimi do placówki

Niestety musiałam odwołać próbną fryzurę i teraz nie wiem kiedy taką zrobię ;( bo wszystkie soboty pozajmowane;(

[monidot]

karolinuuusia porozmawiajcie na spokojnie i na pewno wszystko się ułoży, tego Wam życzę

Napisane przez activelifestyle

monidot - kurcze, aż dziwne, że skończyłaś taki kierunek i nie masz pracy Ale zobaczysz, że znajdziesz tę wymarzoną Będę trzymała kciuki za Ciebie

Napisane przez cornflower_girl

Monidot Odmowa boli, o tyle w porządku się zachowali, że dali Ci znać. Na pewno znajdziesz wymarzoną pracę .

Dziękuje dziewczyny. Dziś kolejna porażka. Wczoraj znalazłam informacje, że poszukują pracownika do rachunkowości (księgowości) w moim mieście. Dziś rano pojechałam rowerem żeby dać dokumenty i panie z działu personalnego dzwoniły do dyrektorki finansowej czy już ma kogoś na to stanowisko. Powiedziała że jeszcze nie wybrała i kazała mi przyjść do jej pokoju. Gdy weszłam to przejrzała moje dokumenty ale widząc że tylko 4 miesiące pracowałam w tym zawodzie + 2 praktyki stwierdziła że mam za małe doświadczenie, a oni poszukują kogoś z większym doświadczeniem. A praca wyobraźcie sobie tylko na umowę zastępstwo. Żeby takie wymagania mieć do pracy na zastępstwo. Nawet tych moich papierów nie wzięła :/

oluska227887 świetny ten Twój Tż

adziia13 piękna relacja, Jeszcze raz wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia

[Le_lena]

Lemon - czarno biały Daimler
Idealnie kolorystycznie pasuje do naszego koloru przewodniego i dzisiaj dowiedziałam się, że jest u tapicera i będzie miał śliczną białą skórę a nie szarą jak do tej pory
Już wstawiałam jego zdjęcie kiedyś, ale jestem nim tak zaaferowana, że zrobię to jeszcze raz z wielką przyjmnością


cornflower - dostałam 20 minut temu wiadomość, że dodrukują

Odnośnie Księży i spowiedzi...
Ja miałam takiego w szkole jeszcze, który był w naszej parafii i bardzo go lubiłam. To taki ludzki ksiądz.
Od dłuższego czasu już jest proboszczem w innej parafii i bardzo tego żałuję - u niego mogłabym się spowiadać z przyjemnością , a gdyby ślubu udzielał byłoby bajkowo...
U naszych księży boję się spowiadać

[mojakaren]

byłam dzisiaj w stowarzyszeniu Sursum Corda i ustaliłam z nimi szczegóły zbiórki pieniędzy
zamiast kwiatów będzie prośba o datek finansowy na jednego z podopiecznych fundacji pod kościołem będzie dwóch wolontariuszy z puszkami. Dodatkowo dostaniemy od nich już gotowe wkładki do zaproszeń z fajnym wierszykiem.

Strasznie się cieszę, że nasza radość będzie też radością potrzebującego dzieciaka

[hihihi]

Napisane przez adziia13

CZAS NA RELACJĘ:

świetna relacja gratulacje szczęśliwa Żono!

Napisane przez oluska227887

Jeeeesu u mnie jest to samo! Ja gadam, gadam, gadam, gadam, czasem podniosę głos, później dalej gadam, gadam, gadam (zazwyczaj już wtedy nie pamiętam, o co mi chodziło na początku ). A TŻ tylko czeka aż przejdzie mi słowotok i dopiero wtedy pyta "coś jeszcze?" A wiecie co kiedyś zrobił? Jechaliśmy do niego i o coś się posprzeczaliśmy. Zaczęłam oczywiście swoje wywody, a że on nie reagował, to się wściekłam i powiedziałam, żeby zawiózł mnie na przystanek. Ku mojemu zdziwieniu zawrócił (nie spodziewałam się). Więc ja oczywiście "tak, widzę właśnie jak bardzo Ci zależy na spotkaniu ze mną" itp itd. A co zrobił mój chłop? Podjechał pod najbliższy sklep, wysiadł z samochodu trzaskając drzwiami, po chwili wrócił... podał mi snickersa i mówi "masz kochanie zjedz sobie, bo jak jesteś głodna, to zaczynasz strasznie gwiazdorzyć" Prawie umarłam ze śmiechu I jak tu Go nie kochać

haha genialny

[anka1897]

adziaa piękna relacja, sama wzruszyłam się czytając tekst błogosławieństwa. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

karolinuusia może obydwoje jesteście zmęczeni przygotowaniami. Zróbcie sobie chwilę przerwy, wyjdźcie gdzieś we dwoje lub zorganizujcie kolację w domu. Postarajcie nie poruszać tematu ślubu, wesela.

cornflower_girl Super, że na pojętną grupę trafiliście i dobrego instruktora. My również chcemy tańczyć walca angielskiego do TEGO, spodobał mi się również układ do TEJ piosenki. W dodatku to polski utwór

Mała ściągawka KLIK

Na wesoło https://www.facebook.com/media/set/?...4457606&type=1

[iliy]

adziia13 piękne błogosławieństwo musiało być bardzo wzruszające i śliczna relacja

Kishlaczkowa oszzz Tyyyy rewelacyjny filmik

Również polecam Kryolan - kosmetyki mają bardzo trwałe, ja używam z tej firmy podkład i jest super

No_doubt gratulacje mieszkanka

Le_lena autko wow!!!

mojakaren piękny gest i super pomysł

oluska227887 świetnego masz TŻ więc nie masz co gwiazdorzyć bo od jedzenia snickersów jeszcze przytyjesz

[zły jeż]

adziia13

Piękna relacja!
Gratulacje i wszystkiego najlepszego dla Was!

Iliy
Mam nadzieję, że z nogą już lepiej

zakrecona_kropka
Powodzenia, na pewno sobie poradzisz. Jak w każdej pracy trzeba będzie się wdrożyć i potem z górki.

domar123
Pazurki śliczne, też bym takie chciała.

Karolinuuusia
Bardzo mi przykro z powodu kłótni. Też jestem zdania, że musicie to na spokojnie omówić, kryzysy się zdarzają chyba każdemu, trzeba to przezwyciężyć. Na pewno się ułoży.

Lusiija
Dobry ten koszmar, motyw z dofinansowaniem pierwsza klasa.

S1lc1a
A to zapominalski ksiądz. :| Dobrze, że Twoja mama to ustaliła.

Cashmere
Ooo to już zaraz! Powodzeniu w załatwianiu spraw.

Elrosa
Trzymam kciuki, żeby decyzja zapadła bez niepotrzebnych nerwów i żeby udało się kupić to upatrzone mieszkanie.
Ja sobie myślę czasem, że jestem w gorącej wodzie kąpana, bo byłam na tylko jednym oglądaniu mieszkania i to pierwsze kupiłam. (No dobra, zobaczyłam dwa w jednym budynku i wybrałam po prostu większe pod ewentualne przyszłe dzieci). Ale jak coś się od razu podoba i są warunki żeby kupić, to myślę, że trzeba brać.

Kasiulenkowo
Nie wiem jeszcze co damy rodzicom, może jakieś kwiatki, alkohole i coś personalnego, czego jeszcze nie wymyśliliśmy.

Monidot
Te wymagania pracodawców - . Ale na pewno się uda coś znaleźć, trzymam kciuki!

Co do garnituru to mój luby chciał iść w takim co już ma (stosunkowo nowy, ze 3 razy założony na jakieś eventy większe), ale rodzice i teściowie go bardzo namawiali, żeby kupił nowy, to chyba kupi, ale ja w sumie nie wnikam, niech sam wybierze. Chyba będzie mi się pokazywał w nim przed ślubem, ale sukni widzieć nie chce. Acz dużo już o niej słyszał, bo było wiele takich sytuacji, że przy nim pokazywałam komuś fotę na komórce i słyszał komentarze.

A poza tym pojechał już TŻ do rodziców się wyprowadzić, a ja biedna zostałam.
A propos spowiedzi, to właśnie mam plan iść na okoliczność zakończenia wspólnego mieszkania, ale jestem przerażona...

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Kasiulenkowo

dziewczyny jakie "prezenty" dajecie rodzicom na podziękowania?? kwiaty i kosze ze słodyczami,winem itp?

na dzien matki co kupujecie? organizujecie??

U nas będą storczyki w doniczce dla mam, na ręce tatusiów złożymy kosze ze słodyczami, kawą i winem i pamiątkowe kartki z podziękowaniem
http://www.tworki-potworki.pl/2014/0...icow.html#more

Mamie kupiliśmy z braćmi naszyjnik, do tego dokupię kwiatka w doniczce.
http://www.apart.pl/pl/szukaj,bizuteria,q,,,12270

Napisane przez adziia13

Cały początek mszy się trzymałam, ale jak doszło już do "chcemy" już popłynęłam.
Przysięga - całą przepłakałam i to mocno, łzy płynęły potokami, ale dałam radę mówić, goście podobno też płakali, nawet chłopami, wszyscy mówili, że to była jeden z najbardziej wzruszających ślubów na jakich byli, że biło od nas szczęście. Mimo łez uśmiech nie schodził mi z twarzy, aż mnie policzki bolały.

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Piękna relacja!
Właśnie tego się najbardziej boję, że będę ryczeć, bo na każdym nawet cudzym weselu płaczę. Obowiązkowo w ostatnim tygodniu będę piła meliskę

Napisane przez no_doubt

Dziewczyny macie jakieś pomysły na prezenciki dla gości? Bo ja nic odpowiedniego nie mogę znaleźć...

U nas każda para dostanie wódkę, pudełko z ciastem i przy każdym talerzyku będzie stało pudełeczko z Rafaello w środku.
IMG_0583.jpg

Napisane przez oluska227887

U mnie niczym się nie różniła od zwykłej

U mnie pierwsza spowiedź była podobna do tradycyjnych, tyle że ja sama odniosłam się do całego życia, zrobiłam małe podsumowanie. Byłam u kolegi księdza o rok starszego, który uczy u nas religii. (Akurat były u nas rekolekcje w kwietniu). Najpierw się wstydziłam, potem raz kozie śmierć. Trochę trwała ta spowiedź ok. 30 minut, ale usłyszałam tyle pięknych słów, że wyszłam zryczana. Mówił tak mądrze o małżeństwie, o szacunku, o miłości.

[mala_czarna_21]

adzia wspaniały tekst błogosławieństwa! gratuluję Wam z całego serca!
a suknią się nie przejmuj, ja też moją skróciłam na weselu

[czekooczekolada]

adzia swietny tekst na blogoslawienstwie, lza sie kręci aż

Napisane przez 21klaudyna

Boże mój ma tak samo!! a jeszcze mnie to dodatkowo nakręca jak ja tysiąc słów a on sie nie odzywa :P

to u nas troche inaczej, bo to ja sie nie odzywam, a Tż nawija czasem sie spytam ewentualnie czy "tyle?"

kupiłam dziś majtki na poprawiny ale dziwne są i dałam je mamie

[201604261006]

Napisane przez Dotka90

mysza, nie wiem, czy w salonie, bo nie wiem, czy salon ma takie
Jak nie, to na butterfly kliknę.

Ja dziś właśnie zamówiłam tam

Napisane przez adziia13

CZAS NA RELACJĘ:

Piękna! Miałś cudowne błogosławieństwo, popłakałam się

Napisane przez Szczeperka

PS. Znacie może jakieś sposoby na mdłości w ciąży? Bo mam straszne...

Podobno imbir

Napisane przez Kasiulenkowo

dziewczyny jakie "prezenty" dajecie rodzicom na podziękowania?? kwiaty i kosze ze słodyczami,winem itp?



na dzien matki co kupujecie? organizujecie??

Na dzień matki? nie wiem, moze jakiś kwiatek, czekoladki.
A na podziękowania to pewnie kwiaty i COŚ w koszyku.

Napisane przez ilussia

A jak u Was są wygłaszane zapowiedzi? Bo u mnie w parafii ksiądz czyta imiona i nazwiska i mówi skąd.

U mnie i u Tż (oddzielne parafie) tak samo

Napisane przez Le_lena

Co do pierścionka - to ja też raz zdjęłam... oj to były czasy Nigdy więcej tego nie zrobię

Ja wcale nie zdejmowałam z powodu kłótni. Jeszcze!

Napisane przez positive rebel

Lin myślę, że to zależy od trajektorii lotu pierścionka. Jeśli był odwrotnie proporcjonalny do krzywej spojrzenia, to myślę, że winny jest pierścionek

Napisane przez oluska227887

A co zrobił mój chłop? Podjechał pod najbliższy sklep, wysiadł z samochodu trzaskając drzwiami, po chwili wrócił... podał mi snickersa i mówi "masz kochanie zjedz sobie, bo jak jesteś głodna, to zaczynasz strasznie gwiazdorzyć" Prawie umarłam ze śmiechu I jak tu Go nie kochać

Ale masz Tż

Napisane przez mojakaren

Strasznie się cieszę, że nasza radość będzie też radością potrzebującego dzieciaka

Super!

[iliy]

Napisane przez zły jeż

Iliy
Mam nadzieję, że z nogą już lepiej

Dziękuję za pamięć jesteś kochana na szczeście opuchlizna powoli schodzi mam nadzieję że jutro będzie git bo mam spotkanie z dwoma dekoratorkami i czeka mnie jazda samochodem ok 80 km w jedną stronę oby były tego warte

[Anesthesia]

Ale naskrobałyście

Napisane przez domar123

Dziewczyny co powiecie o takich pazurkach na ślub? Tylko bez białych końcówek. Czy każda kosmetyczka mi takie

Wydaje mi się, że niestety nie każda - albo musi umieć malować śliczne wzorki, albo musi mieć zestaw stempli, więc lepie pytaj przed umówieniem się A manicure piękny!

Adzia, cudna relacja! Błogosławieństwo rodziców musiało być mega rozklejające, szczególnie ostatni akapit i słowa do TŻta! Super, że wszystko się udało, no i kurde, strażacki ślub

Napisane przez Le_lena

- zaproszenia w druku a mój TŻ przypomniał sobie o 9 osobach z rodziny
- moja fryzjerka nie odpowiada na wiadomości
- zamówiłam samochód

Niezły TŻ Gratuluję autka

Tematy około-kłótniowe pomijam, bo my... prawie się nie kłócimy Wiadomo, spięcia są, ale godzimy się baaaardzo szybko i co najlepsze, mój TŻ pierwszy umie wyciągnąć rękę, jeśli to on zawini Uwielbiam to w nim, bo mój tata np. niestety tego raczej nie umie więc bardzo cenię sobie tą cechę!
A jak piszecie o jakichś wykrzykiwanych litaniach, rzucaniu talerzami, a co gorsza pierścionkami to dla mnie to kosmos w ogóle! Nie wiem, co by mi musiał TŻ zrobić, żebym rzuciła pierścionkiem Musiałabym być w tamtej chwili pewna, że ślubu nie chcę, a tak przy "zwykłej" kłótni - nie ma szans! Jedynie czasem w ramach żartów i docinek żartuję, że mogę mu oddać, ale w kłótniach - never

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Anesthesia

Tematy około-kłótniowe pomijam, bo my... prawie się nie kłócimy Wiadomo, spięcia są, ale godzimy się baaaardzo szybko i co najlepsze, mój TŻ pierwszy umie wyciągnąć rękę, jeśli to on zawini Uwielbiam to w nim, bo mój tata np. niestety tego raczej nie umie więc bardzo cenię sobie tą cechę!
A jak piszecie o jakichś wykrzykiwanych litaniach, rzucaniu talerzami, a co gorsza pierścionkami to dla mnie to kosmos w ogóle! Nie wiem, co by mi musiał TŻ zrobić, żebym rzuciła pierścionkiem Musiałabym być w tamtej chwili pewna, że ślubu nie chcę, a tak przy "zwykłej" kłótni - nie ma szans! Jedynie czasem w ramach żartów i docinek żartuję, że mogę mu oddać, ale w kłótniach - never

U nas też nie ma żadnych większych kłótni, jest raczej wymiana zdań, czasem ktoś chwilowo się boczy (kilka minut), potem zaczyna się rozmowa. Nigdy nie zasypiamy pokłóceni, bo to sobie obiecaliśmy, że wszelkie spory wyjaśniamy i nie krzyczymy na siebie i nie ma cichych dni.
Oczywiście nie jest idealnie, bo każdy ma swoje zdanie i czasem dochodzi do spięć i bardzo dobrze, ale rzucania pierścionkiem nie było i mam nadzieję, że nie będzie!

[Linaewen]

Napisane przez Anesthesia

Ale naskrobałyście
Wydaje mi się, że niestety nie każda - albo musi umieć malować śliczne wzorki, albo musi mieć zestaw stempli, więc lepie pytaj przed umówieniem się A manicure piękny!

Adzia, cudna relacja! Błogosławieństwo rodziców musiało być mega rozklejające, szczególnie ostatni akapit i słowa do TŻta! Super, że wszystko się udało, no i kurde, strażacki ślub


Niezły TŻ Gratuluję autka

Tematy około-kłótniowe pomijam, bo my... prawie się nie kłócimy Wiadomo, spięcia są, ale godzimy się baaaardzo szybko i co najlepsze, mój TŻ pierwszy umie wyciągnąć rękę, jeśli to on zawini Uwielbiam to w nim, bo mój tata np. niestety tego raczej nie umie więc bardzo cenię sobie tą cechę!
A jak piszecie o jakichś wykrzykiwanych litaniach, rzucaniu talerzami, a co gorsza pierścionkami to dla mnie to kosmos w ogóle! Nie wiem, co by mi musiał TŻ zrobić, żebym rzuciła pierścionkiem Musiałabym być w tamtej chwili pewna, że ślubu nie chcę, a tak przy "zwykłej" kłótni - nie ma szans! Jedynie czasem w ramach żartów i docinek żartuję, że mogę mu oddać, ale w kłótniach - never

Mój były (ten co dostał błyskotką w twarz) zapisał mnie w telefonie jako "Ewa-była"... No to jak "była" to się chciałam dostosować...I ja mu to durna wybaczyłam, bo niby chciał sprawdzić, czy mu grzebię w telefonie. A szukałam chyba jakiegoś kontaktu i tak ta pozycja mnie zaciekawiła,aż po chwili załapałam, że to MÓJ numer.
Z TŻ mamy zupełnie inny styl kłótni-bo oboje jesteśmy złośliwi i niestety bywamy wulgarni, więc żeby się nie krzywdzić zbytnio jak się rozgrzewa atmosfera i lecą pierwsze niepotrzebne słowa to każde siada sobie w innym miejscu i się ignorujemy póki nam nie przejdzie. Potem zazwyczaj jak mi puszcza stres to zaczynają mi lecieć łzy i od tego momentu TŻ wie, żemożemy już spokojnie pogadać, bo będę rozsądna. Jak się jest takimi nerwusami to albo się pozabijamy albo trzeba znaleźć swój sposób.

[alloffkowa]

Napisane przez ysia

Dlatego ja noszę pod obrączka - zanim się dokopię, to już mi przejdzie furia i nie mam po co rzucać

Hahaha Ty sie noe liczysz juz zostalas zapuszkowana

Napisane przez mojakaren

byłam dzisiaj w stowarzyszeniu Sursum Corda i ustaliłam z nimi szczegóły zbiórki pieniędzy
zamiast kwiatów będzie prośba o datek finansowy na jednego z podopiecznych fundacji pod kościołem będzie dwóch wolontariuszy z puszkami. Dodatkowo dostaniemy od nich już gotowe wkładki do zaproszeń z fajnym wierszykiem.

Strasznie się cieszę, że nasza radość będzie też radością potrzebującego dzieciaka

Piekny gest!!

Napisane przez czekooczekolada

adzia swietny tekst na blogoslawienstwie, lza sie kręci aż



to u nas troche inaczej, bo to ja sie nie odzywam, a Tż nawija czasem sie spytam ewentualnie czy "tyle?"

kupiłam dziś majtki na poprawiny ale dziwne są i dałam je mamie

U nas teZ, on krzyczy ja noe slucham więc jeszcze bardziej krzyczy, a jak juz pokrzyczy i zamilknie to mowie: rozumiem ze teraz chcesz mnie przeprosić? A on potulnie kiwa głową


Dziewczyny ale szok... Znajoma dziewczyna ode mnie z miasta miala wczoraj urodziny, tak świętowała ze oddala złoty strzał... Nie żyje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mojakaren]

bardorja kto bierze ślub kościelny ten raczej nie powinien wierzyć w zabobony

cashmere daj znać ile powiedzieli za mszę!
i co z butami udało sie załatwić

Napisane przez Dotka90

A co do tych kłótni - ja jestem nerwowa, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, wkurzyć i mocno sie nakręcam. Z kolei TŻ jest z tych, którzy wolą się po prostu nie odezwać WCALE, dopiero potem pogadać. Więc zazwyczaj to ja gadam, gadam, gadam, czy krzyczę, a on... nic, nie wyobrażacie sobie jak mnie to denerwuje
Wolałabym żeby mi powiedział COKOLWIEK, a on nic! / to chyba po ojcu ma, bo u jego rodziców jest tak samo, teściówka gada pod nosem, denerwuje się, wymyśla na męża, a on czilałcik /
No i cóż, kłócimy się, potem godzimy, rozmawiamy o powodzie kłótni i jest pięknie

haha jakbym czytała o nas
ale się pokrzepiłam, że nie tylko mój TŻ ma wszystko w d**ie kiedy ja się produkuję

Napisane przez Sunrise28

Przyszłam się pochwalić, że kupiliśmy garnitur dla Narzeczonego
W Pawo w sumie to kupiliśmy wszystko oprócz bielizny :P

gratki! pokażesz zdjęcie?

adziia13 świetna relacja, ale się przyjemnie czytało
tekst błogosławieństwa boski! z tego co wiem moja mama szykuje coś podobnego, ale nie wiem czy to dobry pomysł

Napisane przez Kasiulenkowo

dziewczyny jakie "prezenty" dajecie rodzicom na podziękowania?? kwiaty i kosze ze słodyczami,winem itp?

na dzien matki co kupujecie? organizujecie??

my ostatnio widzieliśmy w galerii takie stoisko z prezentami typu "romantyczna kolacja" "wycieczka gdzieś tam" "masaże" itp i się zastanawiamy czy czegoś takiego nie kupić

na dzień matki zakupiłam dziś mamie ... bluzę na jogging

Napisane przez Kishlaczkowa

I znów zarzucę Was filmem wyciskającym łzy. Przepraszam z góry!
http://www.youtube.com/watch?v=JPDXmbaXvgw#t=317

łooooo
niesamowite!

[bardorja]

Napisane przez alloffkowa

dziewczyny ale szok... Znajoma dziewczyna ode mnie z miasta miala wczoraj urodziny, tak świętowała ze oddala złoty strzał... Nie żyje


wysłane z aplikacji mobilnej wizaz forum.

[Lusiija]

Napisane przez bardorja

nie napisalam ze kazda tak ma, powiedzialam ze to sie sprawdza. u mnie sie sprawdzilo,mojej mamie tez, wielu kolezankom. nie zawsze ale tak jest.
poza tym ja mowie o klotni i zlosci na zasadzie ze tobie cos niepasuje to pierscionek fruuu
a nieo tym ze sprzatasz iz dejmujesz pierscionek
z kolei jesli sie kocha faceta i chce sie za niego wyjsc zamąż, to chocby nie wiadomo co sie dzialo peirscionkiem sie nie rzuca

Nigdy bym nie wpadła na to żeby rzucac MOIM pierścionkiem ale my się przecież nie klocimy xD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lg_ago]

Napisane przez Dotka90

A co do tych kłótni - ja jestem nerwowa, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, wkurzyć i mocno sie nakręcam. Z kolei TŻ jest z tych, którzy wolą się po prostu nie odezwać WCALE, dopiero potem pogadać. Więc zazwyczaj to ja gadam, gadam, gadam, czy krzyczę, a on... nic, nie wyobrażacie sobie jak mnie to denerwuje
Wolałabym żeby mi powiedział COKOLWIEK, a on nic! / to chyba po ojcu ma, bo u jego rodziców jest tak samo, teściówka gada pod nosem, denerwuje się, wymyśla na męża, a on czilałcik /
No i cóż, kłócimy się, potem godzimy, rozmawiamy o powodzie kłótni i jest pięknie

Jakby czytała o nas
Jak mój sie nie odzywa i nie regauje (a nie robi tego, bo nie widzi sensu rozmowy ze mną w tym stanie, bo i tak do niczego nie dojdziemy), to ja wpadam w jeszcze większą furię, że po nim to spływa ! Ale jak szybko wybucham, tak szybko się uspokajam - można wtedy pogadać

Nie wiem która z Was (przepraszam zapomniałam) wrzucała link do tych butów z Dajchmana.
Mierzyłam je dzisiaj. I po pierwsze - kolor jest milion razy ciemniejszy niż na tym zdjęciu. Jest to taki typowy brudny beż. Do tego dla mnie bardzo niewygodne.

A co do tematu butów - ciąg dalszy moich dramatów. Moje koszmarkowe LaBody w rozmiarze 41 są za małe Ja sobie palce lub pięty poucinam. Nie mam gwarancji, że 42 będą dobre. Większych nie ma. Do tego nie wiem kiedy będą, bo na te czekałam ponad 5 tygodni. A ja nie mam tyle czasu.

[pysia1987]

hejka. nie będę cytowac wszystkiego na temat kłótni bo to by było za dużo, ale przyznam sie, że my jesteśmy zaręczyni ponad 7mscy a pierścionek fruwał już dwa razy ale nie jestem z tego dumna
my jak nie mieszkaliśmy ze soba to sie nie kłocilismy w ogóle, a od kiedy mieszkamy to czasem jest ostro jest oczywiście duzo fajnych chwil, ale jak sie kłócimy to sie robi nieciekawie. Ja generalnie wtedy przeklinam, i rózne takie, a on jest spokojny. Wiem, że czasami Go ranie (potrafi sie popłakać, ale mysli, ze tego nie widze ), ale on z kolei zdaje sobie sprawe, ze mam problem z emocjami, więc mi to wybacza ale ostatnio jak mnie przepraszał, przytulał sie, a ja go odrzuciłam pierwszy raz w życiu powiedział, że mam spie*dalać wiem, ze juz tego nie wytrzymał więc ja wziełam torebkę i wyszłam. nie było mnie kilka h...dzwonił, a ja nie odbierałam...jak wróciłam do domu popłakał się, przepraszał i przyznał się, że bał się, że sobie cos zrobie bo w wieku 18lat miałam próbe samobójczą.... Do nas idealnie pasuje piosenka: "trudno tak, razem byc nam ze sobą...bez siebie nie jest lżej..." ale po takich ostrych kłotniach sie przytulamy i wtedy zdajemy sobie sprawe, że nie potrafimy bez siebie żyć
przy innych tez sie nie kłócimy

adziia13 piękne błogosławieństwo i w ogóle wszystko

Napisane przez Szczeperka

Dziewczyny nie nadrobię - tak pędzicie

Właśnie zaczynam pakowanie wszystkiego do ślubu żeby jechać do domu rodziców. Zostało nam złożenie winietek i dokończenie planu rozsadzenia gości.

Trzymajcie kciuki żebym nic nie zapomniała bo nie chcę się wracać 150 km...

PS. Znacie może jakieś sposoby na mdłości w ciąży? Bo mam straszne...

ja takich sprawdzonych sposobów nie mam. Ale moja kolezanka miała straszne mdłości i wymioty przez 5 miesiecy, i schudla 7kg chyba do czasu aż nie odkryła, ze mdłości jej przechodza jak czuła zapach Mc Donalda i mąż musiał jej codziennie przywozić frytki i haburgery bo po wszystkim innym od razy wymiotowała dziecko urodziło sie zdrowe

Napisane przez Kishlaczkowa

I znów zarzucę Was filmem wyciskającym łzy. Przepraszam z góry!
http://www.youtube.com/watch?v=JPDXmbaXvgw#t=317

ja nawet głosu nie włączałam, a juz sie poryczałam nie moge oglądac takich filmików, tak bardzo tęsknie za moim Tatą

Napisane przez Panna Izabela

Ja mam z Avonu i jest dla mnie do kitu.
17zł w błoto.

serio? wiadomo, że Kryolan jest 100razy lepszy, ale na co dzień raczej sie nie nadaje. Ale tego z Avonu uzywam i jestem bardzo zadowolona. Bez nirgo jak wracam do domu nie mam śladu po rózu na policzkach (bourjois), cera jest taka ziemista mam podkrazone oczy bo korektor sie zetrze. A z fixerem z Avonu makijaz trzyma mi sie cały dzień w dobrym stanie i nie zapycha ale wiadomo, każdy ma inna skóre!

Napisane przez ysia

Dlatego ja noszę pod obrączka - zanim się dokopię, to już mi przejdzie furia i nie mam po co rzucać

wróciliscie? czy cos przegapiłam?




jade 2.06-5.06 do Warszawy na to szkolenie i egzamin

[activelifestyle]

Zanim ponadrabiam pochwalę się dzisiejszymi, bardzo udanymi zakupami Po pierwsze zamówiłam buty Wybrałam model LORNA - będą w kolorze pudrowego różu, obcas flare 8 cm. Byłam w sklepie tanecznym w Warszawie i poprzymierzałam trochę i te były najwygodniejsze Zapłaciłam za nie 275 zł. Mam nadzieję, że nie będę żałowała Mają być gotowe najpóźniej na 1 lipca. Już się nie mogę doczekać

Kupiłam także sukienkę na poprawiny Miała być długa, ale jak zobaczyłam tę na wystawie to bardzo mi się spodobała. Jest droga jak na moją kieszeń, ale moja mama powiedziała, że bardzo ładnie wyglądam i że jeśli mi się podoba i dobrze się w niej czuję to mi ją zakupi Sukienka w załączniku Nie na mnie, bo już nie mam siły się dzisiaj w nią ubrać. Cały dzień chodziłyśmy po sklepach Sukienka w kolorze pudrowego różu i ma błyszczący dół (zrobiłam też zbliżenie, ale kiepsko widać). Cieszę się też, bo moja mama kupiła sobie sukienki - na wesele i na poprawiny, a także moja siostra. Także wszystkie trzy jesteśmy już prawie gotowe

[Linaewen]

Napisane przez Dotka90

A co do tych kłótni - ja jestem nerwowa, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, wkurzyć i mocno sie nakręcam. Z kolei TŻ jest z tych, którzy wolą się po prostu nie odezwać WCALE, dopiero potem pogadać. Więc zazwyczaj to ja gadam, gadam, gadam, czy krzyczę, a on... nic, nie wyobrażacie sobie jak mnie to denerwuje
Wolałabym żeby mi powiedział COKOLWIEK, a on nic! / to chyba po ojcu ma, bo u jego rodziców jest tak samo, teściówka gada pod nosem, denerwuje się, wymyśla na męża, a on czilałcik /
No i cóż, kłócimy się, potem godzimy, rozmawiamy o powodzie kłótni i jest pięknie

O jeny, mam to samo! Jak on siedzi, milczy i do tego patrzy jak skrzywdzone stworzenie... A ja się nakręcam i mam ochotę go zabić!

[zły jeż]

Napisane przez iliy

Dziękuję za pamięć jesteś kochana na szczeście opuchlizna powoli schodzi mam nadzieję że jutro będzie git bo mam spotkanie z dwoma dekoratorkami i czeka mnie jazda samochodem ok 80 km w jedną stronę oby były tego warte

To bardzo dobrze. Trzymam kciuki w takim razie, żeby dekoratorki okazały się spoko.

Napisane przez alloffkowa

Dziewczyny ale szok... Znajoma dziewczyna ode mnie z miasta miala wczoraj urodziny, tak świętowała ze oddala złoty strzał... Nie żyje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O kurczę, straszne... :O

Napisane przez mojakaren

bardorja kto bierze ślub kościelny ten raczej nie powinien wierzyć w zabobony

To samo sobie pomyślałam.

Co do kłótni, to u mnie jest tak, że TŻ spokojny i ugodowy, a ja choleryczka i krzyknę nieraz mocno. Potem zaraz płacz i przeprosiny. Muszę się tego oduczyć.

[czekooczekolada]

Napisane przez alloffkowa

Hahaha Ty sie noe liczysz juz zostalas zapuszkowana








Piekny gest!!





U nas teZ, on krzyczy ja noe slucham więc jeszcze bardziej krzyczy, a jak juz pokrzyczy i zamilknie to mowie: rozumiem ze teraz chcesz mnie przeprosić? A on potulnie kiwa głową


Dziewczyny ale szok... Znajoma dziewczyna ode mnie z miasta miala wczoraj urodziny, tak świętowała ze oddala złoty strzał... Nie żyje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o matko ! masakra

[Panna Izabela]

Napisane przez cornflower_girl

Panna Izabela Znajoma MUA ma tę samą cenę za próbny co za ślubny - używa tych samych kosmetyków. Rozumiem ją. Jeśli tej Twojej się nie opłaca, to zastanawiające - to niech podniesie ceny, wg mnie lepiej taki makijaż przetestować.

Ta moja 2 opcja też ma taką cenę, a co do tej dziewczyny, to ona uważa, że MI się nie opłaca próbny a przecież ona tylko by na tym zarobiła, więc nie wiem, czemu odradzała, dlatego mnie to zastanowiło.

Napisane przez bardorja

taaaaa podziel się gdzie znalazłaś!!! :O

Gumtree.pl
ale mamy trochę za małe mieszkanie, więc wybierzemy chyba opcję 60zł/godz za parę (jest i 45, ale na Targówku, więc daleko), na kilka lekcji powinno być spoko.

Napisane przez pysia1987

serio? wiadomo, że Kryolan jest 100razy lepszy, ale na co dzień raczej sie nie nadaje. Ale tego z Avonu uzywam i jestem bardzo zadowolona. Bez nirgo jak wracam do domu nie mam śladu po rózu na policzkach (bourjois), cera jest taka ziemista mam podkrazone oczy bo korektor sie zetrze. A z fixerem z Avonu makijaz trzyma mi sie cały dzień w dobrym stanie i nie zapycha ale wiadomo, każdy ma inna skóre!

Mam wymagającą cerę niestety, zwłaszcza jeśli chodzi o make up. Używam tego z Avonu, bo szkoda mi wydanej kasy, ale nie widzę żadnej różnicy, często też robi mi plamki... Po prostu jak się z dosyć bliska spryskam mocno to w najmocniej psikniętym miejscu trzyma, w innych wcale
Dlatego chyba najlepiej mieć dobry podkład, a z tym mam najgorzej...

[iliy]

alloffkowa yyyy bez komentarza jakaś maskara szkoda dziewczyny

Lusiija u Nas podobnie, raz tylko zdjęłam mój pierścionek w taki sposób aby wiedział że jak mnie będzie denerwował to mu go oddam, ale co mi z tego jak on zaraz swój uśmiech i nawet kłótnia nie zdążyła się zacząć zresztą mój TŻ to ostoja cierpliwości i spokoju co czasami mnie bardzo irytuje

Lg_ago w sprawie butów pisałam Ci już w klubie więc trzymam kciuki

activelifestyle zamówionych bucików i zakupów śliczna kiecka

zły jeż "nie" dziękuję mam nadzieję że w końcu uda mi się jakąś konkretną "dorwać"

[mojakaren]

Napisane przez Lg_ago

Jakby czytała o nas
Jak mój sie nie odzywa i nie regauje (a nie robi tego, bo nie widzi sensu rozmowy ze mną w tym stanie, bo i tak do niczego nie dojdziemy), to ja wpadam w jeszcze większą furię, że po nim to spływa ! Ale jak szybko wybucham, tak szybko się uspokajam - można wtedy pogadać

Nie wiem która z Was (przepraszam zapomniałam) wrzucała link do tych butów z Dajchmana.
Mierzyłam je dzisiaj. I po pierwsze - kolor jest milion razy ciemniejszy niż na tym zdjęciu. Jest to taki typowy brudny beż. Do tego dla mnie bardzo niewygodne.

A co do tematu butów - ciąg dalszy moich dramatów. Moje koszmarkowe LaBody w rozmiarze 41 są za małe Ja sobie palce lub pięty poucinam. Nie mam gwarancji, że 42 będą dobre. Większych nie ma. Do tego nie wiem kiedy będą, bo na te czekałam ponad 5 tygodni. A ja nie mam tyle czasu.

haha no to tak jak u nas ja też szybko wybucham, a potem lecę i przygaduję i się podlizuję
ależ my jesteśmy typowe

te buty wyglądają ładnie, ale wyobrażam sobie jak cisną w palce

kochana butami się nie przejmuj! to pewnie przeznaczenie! zdążysz spokojnie wymienić, ale fajnie byłoby mieć coś już pewnego żebyś nie musiała się stresować tylko zająć innymi sprawami, trzymam kciuki

activelifestyle śliczna sukieneczka, ale jaka krótka!

[activelifestyle]

Napisane przez domar123

Cześć

Dziewczyny co powiecie o takich pazurkach na ślub? Tylko bez białych końcówek. Czy każda kosmetyczka mi takie zrobi?

Bardzo ładne Też na nie patrzyłam i mam je w inspiracjach

karolinuuusia - bardzo przykra sytuacja u Ciebie... aż nie wiem co napisać Trzymam mocno kciuki, aby się ułożyło

Napisane przez docik10

Pamiętajmy, że pierścionek jest jedną z najpiękniejszych rzeczy jakie Tż mógł nam ofiarować a mianowicie siebie. Przywołuje piękne wspomnienie "zostaniesz moją żoną" "wyjdziesz zam nie" , jest namacalnym dowodem na to, że to właśnie mnie wybrał na żonę z którą chce założyć rodzinę i budzić się codziennie u mojego boku. Ten malutki pierścionek jest dowodem Tżta miłości do nas i dlatego ma taką wielką moc!! Dlatego powinniśmy go szanować

Polać jej

Sunrise28 - Gratuluję zakupu garnituru

Napisane przez Kasiulenkowo

w piątek idziemy spisać protokół i z tego protokołu oprócz kartki do spowiedzi dostaniemy cos jeszcze??

i kiedy wisi sie na zapowiedziach???

my nie mozemy widziec jak wisimy??

jak to?

adziia13 - piękna relacja