80 kilo na liczniku...Łosz cholera!

[Malinka_Malinka]

A co myślicie o diecie 8 godzinnej albo jajecznej?

[Dotka90]

Napisane przez izunia19l

ja również zaczynam od dzisiaj z wagą 81, a było już 76
Wierzę, że w następny poniedziałek będzie co najmniej 4 kg mniej

Chcesz w tydzień schudnąć 4kg?

[izunia19l]

Napisane przez Malinka_Malinka

A co myślicie o diecie 8 godzinnej albo jajecznej?

Są bardzo skuteczne, obie przetestowałam aczkolwiek jajeczna nie nadaje się na dłuższą metę.

Dotka90, nie schudnąć a pozbyć się nadwyżki czyli wody i reszty złogów które się skumulowały podczas tych sytych tygodni

[szkrabus30]

a ja po 2 dniach jedzenia slodkosci zaprzepascilam caly tydzien bo juz bylo rowno 78 a dzis wzrost wagi do 79,2 , brrr, glupia jestem i tyle

[orange_sky]

ja się nawet nie ważę, przed okresem nie chcę sobie humoru dodatkowo psuć...

[Dotka90]

Izunia, ale uważasz, że masz nadmiar 4kg wody itd?
4kg to strasznie dużo, nie kazdy magazynuje wodę.

Jak jadłaś dużo, to zwyczajnie nie jest to woda i zlogi, a przytyłaś.

[izunia19l]

Napisane przez Dotka90

Izunia, ale uważasz, że masz nadmiar 4kg wody itd?
4kg to strasznie dużo, nie kazdy magazynuje wodę.

Jak jadłaś dużo, to zwyczajnie nie jest to woda i zlogi, a przytyłaś.

Dla mnie 4 kg to pestka, znam swój organizm i wiem że to szybko zleci, bo teraz mam podkręcony metabolizm na maksa i jak tylko będę się pięknie trzymać do w tydzień zleci te 4 kg oby hehe

[kinga1701]

jej dziewczyny wy naprawdę chcecie w tak krótkim czasie tyle schudnąć 10 kg w miesiąc czy 4 kg w tydzień czy to zdrowe i jak długo potrwa taki spadek wagi, ja bałabym się szybkiego powrotu tych kg

[izunia19l]

Napisane przez kinga1701

jej dziewczyny wy naprawdę chcecie w tak krótkim czasie tyle schudnąć 10 kg w miesiąc czy 4 kg w tydzień czy to zdrowe i jak długo potrwa taki spadek wagi, ja bałabym się szybkiego powrotu tych kg

ja już tłumaczyłam. Nie chcę schudnąć a pozbyć się nadwyżki czyli wody i złogów. Jeżeli dojdę do wagi 76 kg to wtedy dopiero zacznę chudnąć i wtedy starczy mi utrata 2 kg miesięcznie
Tak w ogóle to u mnie dzisiaj piękny spadek 1.6 kg, wiadomo sama woda

[Malinka_Malinka]

Napisane przez izunia19l

Są bardzo skuteczne, obie przetestowałam aczkolwiek jajeczna nie nadaje się na dłuższą metę.

Dotka90, nie schudnąć a pozbyć się nadwyżki czyli wody i reszty złogów które się skumulowały podczas tych sytych tygodni

Izunia, a co jadłaś oprócz tych jajek, ile schudłaś i czy udało Ci się utrzymać nową lżejszą wagę?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez szkrabus30

a ja po 2 dniach jedzenia slodkosci zaprzepascilam caly tydzien bo juz bylo rowno 78 a dzis wzrost wagi do 79,2 , brrr, glupia jestem i tyle

Nie przejmuj się, grunt to się nie załamywać i zaczynać mozolnie od początku. Ja od trzech tygodni mam wciąż tyle samo na liczniku.

[szkrabus30]

Napisane przez Malinka_Malinka

Izunia, a co jadłaś oprócz tych jajek, ile schudłaś i czy udało Ci się utrzymać nową lżejszą wagę?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------



Nie przejmuj się, grunt to się nie załamywać i zaczynać mozolnie od początku. Ja od trzech tygodni mam wciąż tyle samo na liczniku.

no walczyc trzeba ale nie wiem czemu czlowiek jest czasem taki glupi

[Malinka_Malinka]

Dziewczyny dlaczego nie uzupełniacie tabelki o kolejne mijające tygodnie
Mam poczucie, że jestem sama ze swoimi problemami

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez szkrabus30

no walczyc trzeba ale nie wiem czemu czlowiek jest czasem taki glupi

Jak to ktoś kiedyś mądrze powiedział, życie nie jest po to aby się głodzić, ale po to żeby spróbować wszystkiego.
Podsumował to jeszcze słowami, że lubi jeść i że sprawia mu to przyjemność.

Więc to nie głupota, a kosztowanie przyjemności smakowitości jedzonka.

[izunia19l]

Napisane przez Malinka_Malinka

Izunia, a co jadłaś oprócz tych jajek, ile schudłaś i czy udało Ci się utrzymać nową lżejszą wagę?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------



Nie przejmuj się, grunt to się nie załamywać i zaczynać mozolnie od początku. Ja od trzech tygodni mam wciąż tyle samo na liczniku.

Ja dietę białkową stosowałam 2 razy w tygodniu i jadłam głównie jajka, mięso i ryby i tylko to przez 2 dni, później białka jadłam 1 raz w tygodniu, a później to już tylko oczyszczająco i sporadycznie. Teraz już mam wagę w normie, dlatego aż tak bardzo restrykcyjnej diety nie prowadzę.
Odchudzanie rozpoczęłam od 1 lutego 2013 roku i w ciągu roku straciłam 38.5 kg i niestety od nowego roku bardzo sobie popuszczam. Efektu joju nie mam a teraz jem 2 razy więcej a gdy totalnie zapominałam o diecie to jadłam nawet po 3-4 tys kal dziennie

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Teraz nadal jestem na diecie i np moje dzisiejsze menu:

Śniadanie: owsianka z truskawkami, jagodami, cynamonem na mleku 3.2%
II śniadanie: truskawki z jogurtem naturalnym + 2 krążki ryżowe z serkiem i szczypiorkiem
Obiad: pstrąg z piekarnika z tartą marchewką i jabłkiem
Kolacja: jajecznica z 2 jajek z sałatką z pomidora, ogórka i papryki

[Malinka_Malinka]

Napisane przez izunia19l

Ja dietę białkową stosowałam 2 razy w tygodniu i jadłam głównie jajka, mięso i ryby i tylko to przez 2 dni, później białka jadłam 1 raz w tygodniu, a później to już tylko oczyszczająco i sporadycznie. Teraz już mam wagę w normie, dlatego aż tak bardzo restrykcyjnej diety nie prowadzę.
Odchudzanie rozpoczęłam od 1 lutego 2013 roku i w ciągu roku straciłam 38.5 kg i niestety od nowego roku bardzo sobie popuszczam. Efektu joju nie mam a teraz jem 2 razy więcej a gdy totalnie zapominałam o diecie to jadłam nawet po 3-4 tys kal dziennie

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Teraz nadal jestem na diecie i np moje dzisiejsze menu:

Śniadanie: owsianka z truskawkami, jagodami, cynamonem na mleku 3.2%
II śniadanie: truskawki z jogurtem naturalnym + 2 krążki ryżowe z serkiem i szczypiorkiem
Obiad: pstrąg z piekarnika z tartą marchewką i jabłkiem
Kolacja: jajecznica z 2 jajek z sałatką z pomidora, ogórka i papryki

Ja chyba muszę coś zrobić bardziej restrykcyjnego, bo od 3 tygodni jestem w miejscu.

[orange_sky]

Malinka, ty to restrykcyjnie zacznij jesć... więcej! Dotka zwracała Ci ileś razy uwagę, ze jesz za mało i rozwalasz sobie metabolizm. A wolny metabolizm - mniejsze spalanie - mniej chudniesz.

[izunia19l]

Napisane przez orange_sky

Malinka, ty to restrykcyjnie zacznij jesć... więcej! Dotka zwracała Ci ileś razy uwagę, ze jesz za mało i rozwalasz sobie metabolizm. A wolny metabolizm - mniejsze spalanie - mniej chudniesz.

nie do końca się z tym zgodzę.. można jeść mniej i co jakiś czas rozkręcać metabolizm obfitymi posiłkami i moim zdaniem wtedy są najlepsze efekty aniżeli równomierne, ciągłe i tak samo kaloryczne jedzenie ale wiadomo każdy organizm inny i każdy musi odnaleźć swoją drogę, bez silnej woli i bez odmawiania sobie przyjemności nikt nigdy nie schudnie jakoś spektakularnie.

[Malinka_Malinka]

Nie wydaje mi się abym jadła szczególnie mało, czy dużo - staram się jeść normalnie. 5 posiłków dziennie.
Dużo warzyw i owoców.
1.Zawsze na śniadanie zwykły chleb razowy (a nie Wasy itp.) serek i warzywko.
2.Potem jogurcik z siemieniem, żurawinką, słonecznikiem
oraz pomarańcza i dwie brzoskwinki
3. W planach brokuł i jajko
4. To się zobaczy co jest w lodówce
5. jw.

[Malinka_Malinka]

Dziewczyny żyjecie, czy te diety Was wykończyły

[izunia19l]

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziewczyny żyjecie, czy te diety Was wykończyły

żyjemy żyjemy teraz się wzięłam za mocno aktywny tryb życia i sporo się ruszam, ale dieta na razie idealnie idzie do przodu

[Malinka_Malinka]

Dziewczyny odkryłam amerykę w konserwie.
Wydawało mi się że dużo nie jem
moje menu dzisiejsze:
dwie kromki chleba razowego z serkiem almette
banan
grejpfrut
Jogurt naturalny z morelami, siemieniem i słonecznikiem
Niby nic - a na kalkulatorze www.tabele-kalorii.pl, wyszło 1330 kcal.
Masakra a przede mną jeszcze dwa posiłki.

To już się nie dziwię, że mam zastój.

[izunia19l]

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziewczyny odkryłam amerykę w konserwie.
Wydawało mi się że dużo nie jem
moje menu dzisiejsze:
dwie kromki chleba razowego z serkiem almette
banan
grejpfrut
Jogurt naturalny z morelami, siemieniem i słonecznikiem
Niby nic - a na kalkulatorze www.tabele-kalorii.pl, wyszło 1330 kcal.
Masakra a przede mną jeszcze dwa posiłki.

To już się nie dziwię, że mam zastój.

w tym co podałaś masz 1330 kal ?? jakim cudem ??? ja obstawiam ok 700 kal, licząc że jogurt zjadłaś ten duży ?

[Malinka_Malinka]

Napisane przez izunia19l

w tym co podałaś masz 1330 kal ?? jakim cudem ??? ja obstawiam ok 700 kal, licząc że jogurt zjadłaś ten duży ?

według tabeli:
2 kromki chleba razowego - 188,16
serek almette - 117
banan plus grejpfrut - 288
garść siemienia 25 g, słonecznkia 25 g, pestek dyni 25 g, moreli 50 g - 602,00 załóżmy że pomyliłam się wagowo - 200 kcal = 402
jogurt - zjadłam ok 300 g - 180 kcal

To nawet przy założeniu pomyłki = 1175,16 kcal

[emma0201]

Malinka_Malinka masz zastój bo jesz jak królik i tyle. Gdzie na obiad jakieś mięsko, makaron kasza? Banan to z kolei najbardziej kaloryczny i tłusty z owoców i na diecie odchudzającej niezbyt polecany. Poza tym owoce to nie są posiłki, jogurt to najwyżej przekąska. Serek almette, a nie lepiej kupić chudy twaróg, dodać jogurt naturalny i co tylko inne chcesz, szczypiorek albo inne dodatki? Masz zastój bo jesz do kitu a nie że za dużo, nie masz nawet jednego konkretnego posiłku to jak metabolizm ma się kręcić

[ultravioletx]

Dziewczynki... Ja juz nie kapuje kompletnie nic... Niby trzeba jesc.. Z tego co widze sporo... A z drugiej jak jem to tyje ! Co zrzuce te 6 kg to na nowo je przybieram... Ajj... Do d***y taka robota:banghead::banghead : pochlania
Mnie rozpacz...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malinka_Malinka]

Bo najtrudniejsze w całym tym odchudzaniu jest to, że należy mieć poprawie ułożone menu. A wizyta u dietetyka kosztuje 70 zł.

[izunia19l]

Napisane przez Malinka_Malinka

Bo najtrudniejsze w całym tym odchudzaniu jest to, że należy mieć poprawie ułożone menu. A wizyta u dietetyka kosztuje 70 zł.

ja nigdy nie byłam u dietetyka.

Pijesz wodę ? ile ?

[Malinka_Malinka]

Napisane przez izunia19l

ja nigdy nie byłam u dietetyka.

Pijesz wodę ? ile ?

Staram się ten litr wypić, ja ogólnie mało piję, do tego kawa, herbata itp.

[izunia19l]

Napisane przez Malinka_Malinka

Staram się ten litr wypić, ja ogólnie mało piję, do tego kawa, herbata itp.

Niestety ale nie pijąc wody masz marne szanse na odchudzanie, być może schudnniesz ale na wadze będzie to niezauważalne bo magazynujesz cały czas wodę.

A ile masz wzrostu ?

[Malinka_Malinka]

Napisane przez izunia19l

Niestety ale nie pijąc wody masz marne szanse na odchudzanie, być może schudnniesz ale na wadze będzie to niezauważalne bo magazynujesz cały czas wodę.

A ile masz wzrostu ?

niestety jestem z metra cięta 160 cm

[emma0201]

Wcale nie trzeba dietetyka, tylko trzeba konsekwencji, jak jesz same jogurty i owoce a potem nagle zjesz pare dni normalne posiłki to nie ma się co dziwić że przybierasz i to jest bez sensu. Trzeba cały czas jeść tak samo, 5 posiłków, żeby było i białko i węglowodany i tłuszcze i cukry ale w rozsądnych ilościach i dobrze połączone. Ja ostatnio za wiele nie ćwiczyłam bo dopadł mnie leń, ale mimo to trzymam dietę i wcisnęłam się w kolejne dżinsy