Ciągle ćwiczymy i zdrowo jemy- XIV część już spamujemy! .

[anulciak85]

Napisane przez heroine86

A było już mniej po przyjeździe z Niemiec?

Napisane przez StupidAlice

To jeszcze nadwyżka z komunii?

Napisane przez tulipan1994

Może za mało pijesz?

Było 93.2... jestem jak balon. Pije sporo bo ok 2 litry.
Już nie mam siły....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katiennn]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Powodzenia

dziękuję

Napisane przez tulipan1994

Następna szaleje z wagą Trzymam kciuki

może w końcu się z tą Szklaną Małpą polubię dziękuję

Napisane przez StupidAlice

a ja zazdroszcze Ci konsekwencji i tego jak ładnie potrafisz wage utrzymać a nie skoki +/- 10 kg jak inne

To za egzaminy

I za piękną wage

to jak już sobie tak zazdrościmy to ja Ci zazdroszczę tych przebiegniętych kilometrów bo mi to lepiej zawsze szło z żarciem niż z szeroko pojętymi "ćwiczeniami"
nie mam na to teraz czasu, ale jak tylko zdam sesję to nie ściągnę rolek z nóg

dziękuję

Napisane przez heroine86

No pięknie Kochana!

I trzymam kciuki za examy!

dziękuję Heroinko

Napisane przez dzovana

za wagę !
za egzaminy!

dziękuję! aaa i miałam pytać - jak tam ustny angol?

[heroine86]

Napisane przez dzovana

ja byłam w piekarni po żytni chlebek i co 2-3 dni będę jadła
już po śniadaniu chwilę jestem.

pogoda do senna jestem

Mmmm, pyszny chlebek żytni jest u mnie w Lidlu!

U mnie też do leje właśnie

Napisane przez anulciak85

Było 93.2... jestem jak balon. Pije sporo bo ok 2 litry.
Już nie mam siły....

Co wczoraj jadłaś oprócz obiadu w Macu?

[anulciak85]

Napisane przez heroine86

Co wczoraj jadłaś oprócz obiadu w Macu?

Sniadanie: owsianka z bananem
Drugie snuadanie: koktajl z truskawek i wiesniaka
Obiad: mc wrap
Kolacja: sałatka z pomidorów,ogórków i piersi grillowanej.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Grapefrutka]

Napisane przez dzovana

Mam plan na jutro jak mi się go uda zrealizować to Wam powiem już po Trzymajcie

Napisane przez anns_

Melduje 7km biegu i łącznie 5,5km spaceru. Miało byc 15 biegu ale wyszłam za szybko z domu po jedzeniu i po prostu mi sie unosiło w trakcie biegu ehhh. No ale ważne ze zrobiłam przez ostatnie 4dni 24km biegu i teraz bedzie tylko lepiej. Dobranoc

Napisane przez nonetheless

Oooj tak, od jutra biore sie powaznie za siebie bo nie moge na siebie patrzec niby nie mam na co narzekac bo przy wzroscie 164 cm wazek ok. 54-55 kg, ale denerwuje mnie ze tu brzuch wystaje, tu uda sie trzesa jak galereta bo nie mam na nich miesni tylko niewiadomo co... chcialabym poprostu wysmuklic cialo i dorobic sie w koncu jakis miesni. Oby sie w koncu udalo.
W sierpniu cmamy zamiar jechac z tztem nad morze albo jezioro, chce byc najladniejsza laska na plazy!
I bede!

po wczorajszych zakupach mam dokładnie takie samo myślenie - przez co dziś siedzę i się zastanawiam po co to wszystko skoro i pewnie i tak mi się nie uda, i tak będę wyglądać i czuć się tak jak teraz czyli jak kupa opasłej galarety fajnie że masz motywację, ja jej nie mam bo nie zapowiada się żebyśmy gdzieś jechali w tym roku więc tym bardziej nie widzę sensu.....
jakoś grubnie sie przyjemniej niz chudnie

Napisane przez StupidAlice

Koniec @ więc wlazłam na wage a tam równe 59 kg

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ja melduje wczorajszy basen dzisiaj tez pojde popływac a póki co jeszcze 7 h w pracy musze wysiedziec

Napisane przez StupidAlice

Znalazłam coś fajnego

Melduje ćwiczenia na brzuch z Fitappy

yyyy no to se idę
za fitappy

[Grapefrutka]

Napisane przez katiennn

u mnie dzisiaj 61.5 kg ostatnie spadki wagi to zasługa głównie niejedzenia chleba na kolację, ograniczenia słodyczy do minimum i tego, że właśnie @ się skończyła

i spadam do MS na egzaminy trzymajcie !

i mocne

Napisane przez heroine86

Ale u mnie paskudna pogoda co prawda teraz nie leje, ale lało wcześniej, teraz jest mega zachmurzone niebo i jest zimno gdzie to lato?

u mnie

wstałam z wisielczym nastrojem
no ale już pomarudziłam więc teraz biorę d.upę w troki i się ogarniam bo ileż można marudzić za chwile się biorę za świnię a później trzeba jechać na jakie zakupy tylko muszą mi włosy wyschnąć

[StupidAlice]

Napisane przez BlankaSz

Hey

Jednak udało mi się jeszcze z rana zajrzeć Życzyć Wam miłego dnia
U mnie pochmurno. Zaledwie 10 stopni na plusie. Troszkę przeciągnęliśmy z Tż-tem spanie Budziki od 8 przestawiane na późniejszą godzinę. I tak suma sumarum, pół godz temu z łóżka wylazłam

Jajka na śniadanie już się gotują. Szybko zjem i trza się brać za robotę



za aktywności. I Alice za wagę! W moim przypadku taka waga jest marzeniem ściętej głowy

Przy takiej wadze wyglądałabyś jak chodząca anoreksja jesteś wysoka a jak karzeł

Miłej pracy

[Grapefrutka]

Napisane przez anulciak85

Było 93.2... jestem jak balon. Pije sporo bo ok 2 litry.
Już nie mam siły....

a nie ważysz się za często??

Napisane przez anulciak85

Sniadanie: owsianka z bananem
Drugie snuadanie: koktajl z truskawek i wiesniaka
Obiad: mc wrap
Kolacja: sałatka z pomidorów,ogórków i piersi grillowanej.

nie wiem jakie porcję ale mi się trochę mało wydaje

[heroine86]

Napisane przez anulciak85

Sniadanie: owsianka z bananem
Drugie snuadanie: koktajl z truskawek i wiesniaka
Obiad: mc wrap
Kolacja: sałatka z pomidorów,ogórków i piersi grillowanej.

Liczyłaś kalorie? Bo trochę mało się wydaje przeważają węgle... mało białka

[anulciak85]

Nie liczyłam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[heroine86]

Napisane przez Grapefrutka

u mnie

wstałam z wisielczym nastrojem
no ale już pomarudziłam więc teraz biorę d.upę w troki i się ogarniam bo ileż można marudzić za chwile się biorę za świnię a później trzeba jechać na jakie zakupy tylko muszą mi włosy wyschnąć

no, już koniec marudzenia i nie mów, że nie warto się starać, bo wakacje stoją pod znakiem zapytania... zrób to dla siebie, dla lepszego samopoczucia!

[f _ c k yea]

Napisane przez katiennn

Alice ale waga zazdro takie mam, że nie pytaj

u mnie dzisiaj 61.5 kg ostatnie spadki wagi to zasługa głównie niejedzenia chleba na kolację, ograniczenia słodyczy do minimum i tego, że właśnie @ się skończyła

i spadam do MS na egzaminy trzymajcie !

Jakie zazdro, JAKIE ZAZDRO?! jak u Ciebie to już ostatnia prosta i leci tak ładnie u mnie to zazdro
waga chyba zrezygnuję też z chleba i z kolacji o 22-23 (miałam zrobić to już dawno, ale nie wyszło )

powodzenia kochana i wracaj z przytupem (to chyba cytat z dżożo )

Napisane przez anulciak85

A u mnie?? 94.8 wtf? ?

Anka, powtarzam to od dawna, powtórzę raz jeszcze WYPIE*DOL TĘ WAGĘ!!

Jak często się ważysz?

Biegałaś wczoraj?

Napisane przez StupidAlice

Czaje się na II tom "Tatiana i Aleksander", zaczęłam Wiśniewskiego "Intymną teorie względności"

W tle za kotem warto dodać Airbusa

Tak są tam, Fitappy 10 minut na brzuch, tylko 4 ćwiczenia ale jak na początek ok

To jeszcze nadwyżka z komunii?

zajmę się tym, jak będę miała chwilkę

nie wiem czy już to pisałam, czytałam całą serię Tatiany i Aleksandra z wypiekami na twarzy, świetna książka
przyznam się tylko do czegoś co zdarza mi się czasem robić z książkami nie przeczytałam ostatniej części do końca nie wiem dlaczego, ale czasami mam tak, że jakaś świetna książka zaczyna wg mnie zamulać na końcu, albo widzę, że zakończenie zmierza nie w tym kierunku w którym bym chciała i wtedy mam wrażenie, że jak dokończę czytać historię to zepsuje wszystko i zostawiam jakieś 20-30 stron na swoje własne zakończenie

[Grapefrutka]

Napisane przez heroine86

no, już koniec marudzenia i nie mów, że nie warto się starać, bo wakacje stoją pod znakiem zapytania... zrób to dla siebie, dla lepszego samopoczucia!

tzn chwilę słońce świeciło a teraz już się zachmurało i pewnie za jakiś czas będzie padać


niby wiem że to tylko dla siebie no ale
i patrząc na prognozy pogody to nie wiem czy będzie możliwość jechać choć w niedzielę gdzieś na plażę
no ale już pomarudziłam i teraz do roboty

[anulciak85]

Raz na tydzień. Ne biegałam byłam tylko na spacerze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[StupidAlice]

Napisane przez f _ c k yea

zajmę się tym, jak będę miała chwilkę

nie wiem czy już to pisałam, czytałam całą serię Tatiany i Aleksandra z wypiekami na twarzy, świetna książka
przyznam się tylko do czegoś co zdarza mi się czasem robić z książkami nie przeczytałam ostatniej części do końca nie wiem dlaczego, ale czasami mam tak, że jakaś świetna książka zaczyna wg mnie zamulać na końcu, albo widzę, że zakończenie zmierza nie w tym kierunku w którym bym chciała i wtedy mam wrażenie, że jak dokończę czytać historię to zepsuje wszystko i zostawiam jakieś 20-30 stron na swoje własne zakończenie

Oj, tak zrób

Też tak przezywałaś ich losy?

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Grapefrutka

tzn chwilę słońce świeciło a teraz już się zachmurało i pewnie za jakiś czas będzie padać


niby wiem że to tylko dla siebie no ale
i patrząc na prognozy pogody to nie wiem czy będzie możliwość jechać choć w niedzielę gdzieś na plażę
no ale już pomarudziłam i teraz do roboty

Nie jedziesz na wakacje to postaraj się żeby w sypialni dobrze wyglądać

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Anulciak coś musisz robić źle nie podjadasz? Albo jak mówią dziewczyny za mało jesz.

[anulciak85]

Pewnie wszystko robię złe...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elsay]

Napisane przez StupidAlice

Koniec @ więc wlazłam na wage a tam równe 59 kg

Napisane przez StupidAlice

Melduje ćwiczenia na brzuch z Fitappy

Napisane przez heroine86

Ciekawe?

Mnie się podobało. (bo już skończyłam ). Niestety nie mam w domu drugiej części

[StupidAlice]

Napisane przez anulciak85

Pewnie wszystko robię złe...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak wszystko, masz racje, zacznij się teraz dołować.

Anka coś idze źle to staraj się bardziej, zmień coś a nie narzekanie (!)
Mówiłam to już nie raz, masz dla kogo

[heroine86]

Napisane przez anulciak85

Pewnie wszystko robię złe...

Anka

[Grapefrutka]

Napisane przez StupidAlice

Nie jedziesz na wakacje to postaraj się żeby w sypialni dobrze wyglądać

a po co skoro już po slubie jesteśmy i on nie ma odwrotu, podpisał cyrograf więc zwrotów nie przyjmuje

Napisane przez anulciak85

Pewnie wszystko robię złe...

no oczywiście a co myślałaś że samo się robi źle?
Anka i znowu zaczynasz no niestety ale sama przytyłaś więc sama musisz schudnąć, nikt tego za Ciebie nie zrobi! ja rozumiem raz na jakiś czas mieć słabszy czy nawet totalnie słaby dzień i marudzić/mieć wątpliwości/mieć wywalone na wszystko ale u Ciebie to jest ciągły rollercoaster a to już zdrowe nie jest jeden dzień tryskasz energią i pozytywnym nastawieniem a na drugi dzień masz doła i jesteś zupełnie zniechęcona.... nie chce Ci pojechać za bardzo ale może wybierz się z tym do psychologa? bo jestem prawie pewna że problemy z Młodym mogą być spowodowane Twoimi wahaniami.....dzieci obserwują i bardzo często są zwierciadłem naszych zachowań

[heroine86]

Napisane przez f _ c k yea

nie wiem czy już to pisałam, czytałam całą serię Tatiany i Aleksandra z wypiekami na twarzy, świetna książka
przyznam się tylko do czegoś co zdarza mi się czasem robić z książkami nie przeczytałam ostatniej części do końca nie wiem dlaczego, ale czasami mam tak, że jakaś świetna książka zaczyna wg mnie zamulać na końcu, albo widzę, że zakończenie zmierza nie w tym kierunku w którym bym chciała i wtedy mam wrażenie, że jak dokończę czytać historię to zepsuje wszystko i zostawiam jakieś 20-30 stron na swoje własne zakończenie

Haha ja zawsze doczytam do końca, no ale przyznam się, że czasem bywam rozczarowana zakończeniem i jakieś takie przymulenie mnie łapie na kilka dni

Napisane przez Grapefrutka

tzn chwilę słońce świeciło a teraz już się zachmurało i pewnie za jakiś czas będzie padać


niby wiem że to tylko dla siebie no ale
i patrząc na prognozy pogody to nie wiem czy będzie możliwość jechać choć w niedzielę gdzieś na plażę
no ale już pomarudziłam i teraz do roboty

U mnie leje, a miałam iść do sklepu i tak pójdę, no ale zawsze to lepiej jak jest ładna pogoda

I super

[dzovana]

Anka ja Ci coś powiem. Jesteś największą pesymistką na wątku, największą(!) wszystko widzisz w ciemnych kolorach, wszystko jest złe, okropne. Ty nie widzisz nawet chyba światełka w tunelu. Żyjesz, bo musisz. (ja tak to odbieram) Powinnaś żyć, bo chcesz tego!!! I masz dla kogo. Jak można katować tak swoje ciało (nie fizycznie, a właśnie psychicznie) psychicznie jest jeszcze gorzej.. nie rozumiem

[Grapefrutka]

Napisane przez heroine86

U mnie leje, a miałam iść do sklepu i tak pójdę, no ale zawsze to lepiej jak jest ładna pogoda

I super

też musimy po spożywkę podjechać ale póki co mi się nie chce

no w końcu sama się nie zrobi

[majka5908]

Dzień dobry
Tż już pojechał
Tak miło weekend spędziliśmy Nadwyżka to tylko 0,6kg

[anulciak85]

Tak jestem pesymistów bo życie wiele razy ją nakopalo mi do dupy. Dlatego nie będę już Wam zaśmiecac Waszego wątku i psuć tej atmosfery. Bo po co skoro odnosicie sukcesy.
Dzięki Wam za wsparcie i życzę powodzenia trzymajcie się. Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[StupidAlice]

Napisane przez anulciak85

Tak jestem pesymistów bo życie wiele razy ją nakopalo mi do dupy. Dlatego nie będę już Wam zaśmiecac Waszego wątku i psuć tej atmosfery. Bo po co skoro odnosicie sukcesy.
Dzięki Wam za wsparcie i życzę powodzenia trzymajcie się. Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ania nie tylko Tobie oberwało się od życia, przepraszam Maja, DżoDżo ale posłuże się waszym przykładem. Czytałaś Ania? Zajrzyj do Klubu.

I nie obrażaj się jak małe dziecko, klepanie po ramieniu nie pomaga więc może terapia wstrząsowa.

[Grapefrutka]

Napisane przez anulciak85

Tak jestem pesymistów bo życie wiele razy ją nakopalo mi do dupy. Dlatego nie będę już Wam zaśmiecac Waszego wątku i psuć tej atmosfery. Bo po co skoro odnosicie sukcesy.
Dzięki Wam za wsparcie i życzę powodzenia trzymajcie się. Trzymam kciuki

no tak najlepiej, obrazić się i stwierdzić że nikt Cię nie rozumie bo wszyscy mają życie słodko-pierdzącę a Ty jedna tylko jesteś biedna, przez los pokrzywdzona mnie też życie nakopało do zada i to nie raz i pewnie jeszcze nie raz nakopie ale się nie poddaje - a skoro Ty się wolisz poddać i użalać nad sobą to proszę bardzo, Twoje zycie - Twoja sprawa ale weź pod uwagę że Młody to widzi i traktuje to jako wzorzec więc pewnie w przyszłości będzie go powielał ale widocznie takiego życia chcesz dla niego......
dziękuje i Tobie też życzę powodzenia

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez anulciak85

Tak jestem pesymistów bo życie wiele razy ją nakopalo mi do dupy. Dlatego nie będę już Wam zaśmiecac Waszego wątku i psuć tej atmosfery. Bo po co skoro odnosicie sukcesy.
Dzięki Wam za wsparcie i życzę powodzenia trzymajcie się. Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sorry ale KAZDY w jakis sposob dostał w pysk od zycia..., ale trzeba to brac na klate i zyc dalej
Mi tez zycie nakopało w dupe, nabawiłam sie nerwicy w zeszłym roku i ciezko było mi to ogarnac :/ 3 tyg temu rozstałam sie z facetem a myslalam ze sie w koncu cos ulozy...poza tym mam pare problemów o których nie bede pisac, ale nie jest łatwo i prosto :/ a staram sie myslec pozytywnie i jakos to ogarniac.NIe mozna sie załamywac

[majka5908]

Napisane przez heroine86

A jest to możliwe?

Wszystko jest możliwe, bo nic nie daje 100% pewności

Napisane przez StupidAlice

Z tymi których mi nie policzyło 230 km będzie

Melduje 50 minut stacjonarnego + Fitappy na brzuch nawet mi się spodobało

Szacun

Napisane przez anns_

hej Laseczki
wczoraj poszłam biegać interwały. w planach miało byc 10km a w tym 4x800m sprintu przeplatane z 400m wolnego biegu. Dałam radę tylko przebiec 7km (3x800/400 zamiast 4). Zasługa? Nażarcie się lodów, batona i ciastek w dzień. Zemściło się i tak mi się unosiło, że musiałam przerwać bieg . Kara!!

Dziś wieczorkiem wybieganie: 15km.

A teraz lecę się uczyć
dla wszystkich ćwiczących

edit: w maju wyszło 1317 minut ruchu, więc jest lepiej. Pozatym w porównaniu do kwietnia są spadki w centymetrach-całe szczęście łącznie -7,5cm

Kolejna
No i za cm

Napisane przez magda_lena40

Nie chce może któraś z Was mnie zatrudnić na wakacje? A najlepiej to na stałe?

Wczoraj upiekłam ciacho ucierane z truskawkami i rabarbarem i sobie dzisiaj szamie w ramach dnia dziecka

Czwartkowy kolos zaliczony na tróję, myślałam, że mi lepiej poszło, no ale już trudno w sumie to powinnam się cieszyć, bo sporo osób go uwaliło
wczoraj wysłałam też 2 zaliczeniowe prace, dokończyłam kolejną, którą zdaję we wtorek, zaczęłam edytować licencjata też, a dzisiaj wtęp do niego dopisałam jeszcze tylko zakończenie machnę, przypisy poprawię za chwilę i finisz! później pewnie poprawiać coś będzie trzeba, ale to już na spokojnie

Ja Cie zatrudnie jako kucharke
Został Ci chociaż okruszek ciasta dla mnie?
za kolos

[heroine86]

Anka, czy Ty zawsze musisz się obrażać? Może warto wziąć sobie te uwagi do serca, a nie zabrać zabawki i uciec. Tak najlepiej, najprościej. I nie każda odnosi same sukcesy. Odnosimy też porażki, ale podnosimy się i idziemy dalej. Takie jest życie i trzeba umieć stawić temu czoła. Myślisz, że wszyscy mają łatwiej od Ciebie? No to się grubo mylisz...