Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[Ela87]

Tygrysek gratulacje

Pola udanych wakacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Hej Wam.

My też wyjeżdżamy na tydzień, ale dopiero w poniedziałek po wizycie kontrolnej Przemka.
Jestem na etapie planowania, prania, prasowania i pakowania. Z lista w ręku, żeby o niczym nie zapomnieć.

Przemo lepiej. Kaszle bardzo rzadko, głównie po albo w trakcie płaczu. Dzielnie wszystko lyka i pozwala sobie oczyszczać nosek. Z brzuszkiem też lepiej, regularne kupy powróciły, a gazy już tak nie śmierdzą. sporo przebywamy na powietrzu, bo pogoda cudna. Jutro grill u małża w pracy.

TeQ - jak tam? Spal na wycieraczce?

Virginia - trzymam kciuki za jutrzejsza uroczystość.

Tygryski - brawo za dobry wynik w zawodach.

Od wczoraj drapie mnie w gardle. Glos mi zanika. To chyba jakiś wirus i teraz przyszła kolej na mnie

[Ela87]

Margi zdrowka dla Was wypocznijcie i sie zrelaksujcieb

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Elu - dla mnie to żaden relaks. z moimi teściami nie da się wypocząć. psychicznie zawsze jestem wykończona po takich wizytach. a tydzień to dłuuuuugo.
jedno jest pewne - Ewa będzie zachwycona, o niczym innym nie gada od jakiegoś czasu, liczy dni do wyjazdu i pakuje swoje graty do torby

[Ela87]

Ojej no to palnęlam no, ale zyczyc udanego wyjazdu mozna dzieci beda szczesliwe przynajmniej, czego to my matki nie zrobimy dla dzieci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Agunia zeby to nic poważnego nie było.

Margo dużo zdrowka i udanego wyjazdu.

Pola, jestem zauroczona waszymi zdjęciami. Twój mąż ma niezle oko. Miłego wyjazdu.

Cisza dziś niemilosierna :p My już w domu po zawodach i grillu. Dziecko usypia a my relaksujemy się na tarasie.

[Limonka1987]

Napisane przez elgie

My wczoraj mieliśmy szczepienie, mały kwknął dwa razy (bo dwa wkłucia) i o całej sprawie zapomniał. 5 minut po szczepieniu śmiał się jak głupi do sera.

Dzielny chłopak Ci się trafił

Napisane przez agunia4ever

Też nie ogarniam tego systemu. Na co idą nasze pieniądze? 3 tygodnie temu zauważyłam dużego guzka na piersi, wcześniej go nie było. Myślałam, że to może coś z karmieniem, ale rozmasowywanie nie pomaga, nie boli więc to nie zastój Poszłam do ginki i dostałam skierowanie na USG piersi. Wiecie na kiedy zostałam wyznaczona? Na 20 sierpnia I po co mi opieka państwowa skoro i tak muszę iść prywatnie

Oby to nie było nic poważnego
Na NFZ to już chyba nam wszystkim słów brakuje...

Napisane przez virginia

zmykam dziewczyny, przed nami intensywny dzien...
i gdybym nie dala rady zajrzec do jutra - trzymajcie kciuki za chrzest!

Trzymam kciuki, a w poniedziałek czekam na szczegółową relację!

Napisane przez tygrysek83

Ja juz po zawodach. Skok na główkę z większym biustem to masakra Czas słabszy niż rekord ale i tak spoczko No i młoda furorę robiła

Brawo, pływaczko!

Napisane przez pola_m

Wczoraj u nas kryzys totalny. Kalinka miała jakies nasilenie skoku chyba i nie spała prawie wcale - tzn miała ze dwie czy trzy półgodzinne dosłownie drzemki. A Antek złapał gluta i był mocno marudny,a do tego nie spał wcale po południu, więc miałam niezłą imprezę i jeszcze mąż do późna w pracy...
Ale dziś jest (odpukać) lepiej i z glutem i ze spaniem.

Oby jutro po glucie i marudzeniu zostało tylko wspomnienie

Napisane przez pola_m

Pakujemy się i ruszamy na wakacje jutro na tydzień, więc mnie nie będzie

Bawcie się dobrze!

Napisane przez pola_m

A jakby ktoś chciał, to na blogu są zdjęcia z ostatniego wypadu

Zdjęcia urzekają... Bardzo podoba mi się Wasz styl życia.

Napisane przez margo80

My też wyjeżdżamy na tydzień, ale dopiero w poniedziałek po wizycie kontrolnej Przemka.

Na wizażu zaczyna się wątek urlopowy
Mam nadzieję, że mimo wszystko wyjazd nie będzie tak tragiczny jak się obawiasz.
Może przynajmniej teściowie zajmą się dziećmi, a Ty trochę odpoczniesz?

Napisane przez margo80

Przemo lepiej. Kaszle bardzo rzadko, głównie po albo w trakcie płaczu. Dzielnie wszystko lyka i pozwala sobie oczyszczać nosek. Z brzuszkiem też lepiej, regularne kupy powróciły, a gazy już tak nie śmierdzą.

Bardzo dobre wieści!

Napisane przez margo80

Od wczoraj drapie mnie w gardle. Glos mi zanika. To chyba jakiś wirus i teraz przyszła kolej na mnie

Życzę zdrówka

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Rano TŻ został z Młodą, a ja zrobiłam sobie długą rundkę rowerem.
Później prawie cały dzień korzystaliśmy w ogródku z pięknej pogody. Oczywiście obowiązkowo rozpaliliśmy grilla.
Wieczorem pierwszy raz zostawiliśmy Emi z babcią, a my z TŻ wyszliśmy do kina. Zarówno babcia jak Emilka wyglądały na zadowolone ze swojego towarzystwa, więc na pewno będą powtórki

[Kateczka100]

Napisane przez Limonka1987

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Rano TŻ został z Młodą, a ja zrobiłam sobie długą rundkę rowerem.
Później prawie cały dzień korzystaliśmy w ogródku z pięknej pogody. Oczywiście obowiązkowo rozpaliliśmy grilla.
Wieczorem pierwszy raz zostawiliśmy Emi z babcią, a my z TŻ wyszliśmy do kina. Zarówno babcia jak Emilka wyglądały na zadowolone ze swojego towarzystwa, więc na pewno będą powtórki

Kurczę, zazdroszczę babci na miejscu. Emilka to szczęściara Piotrusia dziadkowie mieszkają 100 km od nas... I nie szybko będziemy sobie mogli pozwolić na takie wypady, a Piotruś na wieczory z babcia..

Ale, ale ) dzis teściowie przywieźli mi rower, bo garazowalam u nich moja strzałę i od poniedziałku zaczynam regularne pedalowanie
Taki mam plan, a jak to wyjdzie w praniu...

[uparta8210]

jej ale mało naskrobałyście

niezapominajka ja dzwoniłam do szpitala zarejestrować małą do poradni preluksacyjnej to pani mi się zapytała: " a co to za poradnia ... ?" wow normalnie jej wytłumaczyłam że to ortopeda dla małych dzieciaczków to termin miałyśmy na 4 czerwca ( ja dzwoniłam 3 kwietnia) więc zabraliśmy małą na USG prywatnie i wtedy było wszystko ok. a teraz jak poszliśmy na NFZ (4 czerwca) to nam dała skierowanie na USG jak najszybciej (za tydzień od wizyty, więc szybko) bo młoda jest mała i trzeba zbadać ją dokładniej.
Śmieszne to jest trochę i wkurzające cholernie, bo płaci się te wszystkie składki a jak się chce takiego małego brzdąca wziąść na wizytę to trzeba czekać niewiadomo ile ...

my cały dzień dzisiaj na polu, przynajmniej jak w domu posprzątam rano to potem mam czysto

virginia kciuki za imprezę

dobra zmykam

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez Limonka1987

Dzielny chłopak Ci się trafił



Oby to nie było nic poważnego
Na NFZ to już chyba nam wszystkim słów brakuje...



Trzymam kciuki, a w poniedziałek czekam na szczegółową relację!



Brawo, pływaczko!



Oby jutro po glucie i marudzeniu zostało tylko wspomnienie



Bawcie się dobrze!



Zdjęcia urzekają... Bardzo podoba mi się Wasz styl życia.



Na wizażu zaczyna się wątek urlopowy
Mam nadzieję, że mimo wszystko wyjazd nie będzie tak tragiczny jak się obawiasz.
Może przynajmniej teściowie zajmą się dziećmi, a Ty trochę odpoczniesz?



Bardzo dobre wieści!



Życzę zdrówka

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Rano TŻ został z Młodą, a ja zrobiłam sobie długą rundkę rowerem.
Później prawie cały dzień korzystaliśmy w ogródku z pięknej pogody. Oczywiście obowiązkowo rozpaliliśmy grilla.
Wieczorem pierwszy raz zostawiliśmy Emi z babcią, a my z TŻ wyszliśmy do kina. Zarówno babcia jak Emilka wyglądały na zadowolone ze swojego towarzystwa, więc na pewno będą powtórki

Napisane przez Kateczka100

Kurczę, zazdroszczę babci na miejscu. Emilka to szczęściara Piotrusia dziadkowie mieszkają 100 km od nas... I nie szybko będziemy sobie mogli pozwolić na takie wypady, a Piotruś na wieczory z babcia..

Ale, ale ) dzis teściowie przywieźli mi rower, bo garazowalam u nich moja strzałę i od poniedziałku zaczynam regularne pedalowanie
Taki mam plan, a jak to wyjdzie w praniu...

Widzę, że sezon na rowery na naszym wątku Ja właśnie wróciłam z przejażdżki. 15 km udało mi się zrobić
Jutro jedziemy do teściowej na grilla więc będę Was czytać na telefonie tylko.

I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

[margo80]

Limonko - nidyrydy nie ufam im zupelnie, wiec jak nie musze, nie powierzam im dzieci. Ewa po tygodniu spedzonym z babcia bedzie trudna do naprostowania...

[Kateczka100]

Napisane przez niezapomnijkaa09

I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

dla Antosia! No i brokułowy doping dla chłopaka

Zazdroszczę, moj mi tego nie zaproponuje, bo mleko w tej rodzinie mam tylko ja ...

Ekstra z tym rowerkiem, ja juz nie moge sie doczekać...

[tygrysek83]

Dziecko mi się ze spaniem popsuło :/ Przez jakiś czas było tak fajnie. Pierwsza pobudka była koło 2-3 a następna już o ludzkiej porze 6-7, a potem jeszcze drzemała do 9-10.
Dziś juz z powrotem pobudka 12:30 i teraz. Mam nadzieje że chociaż pójdzie spać dalej
Do tego kot wieczorem cyrki odstawiał. Mój sen dziś jakościowy to nie jest.
No to sobie pomarudziłam

[Limonka1987]

Dzień dobry

Napisane przez Kateczka100

Kurczę, zazdroszczę babci na miejscu. Emilka to szczęściara Piotrusia dziadkowie mieszkają 100 km od nas... I nie szybko będziemy sobie mogli pozwolić na takie wypady, a Piotruś na wieczory z babcia..

Fakt, babcia pod ręką to skarb (trzeba się tylko nauczyć wpuszczać jednym uchem jej uwagi wychowawcze, a wypuszczać drugim ).

Napisane przez niezapomnijkaa09

I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

To prawda
Pamiętam moją wymianę sms-ów z mężem jakieś 3 tygodnie po urodzeniu Emilki.
Mała miała akurat małe problemy z brzuszkiem.
Ja: "Melduję zrobienie kupy jak stodoła!"
TŻ: "Uff! Odetchnąłem!"
Ja: "Myślisz, że jeszcze kiedyś będziemy wysyłać sobie romantyczne sms-y?"

Cieszę się, że z Antosiowym brzuszkiem już lepiej

Napisane przez niezapomnijkaa09

Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

Nie analizuj, tylko korzystaj i się ciesz
U nas dziś identyczna sytuacja. Wygląda na to, że fajni mężowie nam się trafili
Chociaż faktem jest, że noce z Emilką są wyjątkowo mało wymagające (budzi się ok. 1.30-3.00, zjada butlę i od razu pada; kolejna pobudka dopiero ok. 5.00-6.00), więc z mojego TŻ nie taki znów bohater, ale dobre chęci też się liczą

Napisane przez margo80

Limonko - nidyrydy nie ufam im zupelnie, wiec jak nie musze, nie powierzam im dzieci. Ewa po tygodniu spedzonym z babcia bedzie trudna do naprostowania...

To inna sprawa...
Życzę więc, żebyś jakoś przetrwała ten wypad, bez większych uszczerbków na zdrowiu psychicznym

Napisane przez tygrysek83

Dziecko mi się ze spaniem popsuło :/ Przez jakiś czas było tak fajnie. Pierwsza pobudka była koło 2-3 a następna już o ludzkiej porze 6-7, a potem jeszcze drzemała do 9-10.
Dziś juz z powrotem pobudka 12:30 i teraz. Mam nadzieje że chociaż pójdzie spać dalej
Do tego kot wieczorem cyrki odstawiał. Mój sen dziś jakościowy to nie jest.
No to sobie pomarudziłam

Przykro mi Może to jakiś jednorazowy wyskok (zarówno ze strony dziecka jak i kota ).
A jak w ogóle śpi córeczka? Pilnujesz, żeby nie spała na boczku czy po wynikach badań jednak się tym nie przejmujesz?

Miłego dnia, dziewczyny

[tygrysek83]

Napisane przez Limonka1987

Przykro mi Może to jakiś jednorazowy wyskok (zarówno ze strony dziecka jak i kota ).
A jak w ogóle śpi córeczka? Pilnujesz, żeby nie spała na boczku czy po wynikach badań jednak się tym nie przejmujesz?

Miłego dnia, dziewczyny

Na razie śpi na plecach, a brzuszkowanie dzielnie ćwiczymy.

Miłego dnia również życzę!

[virginia]

Dzień dobry!

To się dopiero nazywa uzależnienie! Poranek bez wizażu to poranek stracony!
Dziękuję wszystkim za kciuki i dalej się o nie dopraszam . Na szczęście Natalka właśnie strzeliła qpkę a że robi 1 dziennie więc nie mam już stresa, że strzeli ją w Kościele .
Ja wczoraj wrobiłam innych w przygotowania a sama z Natalką wybyłam na cały dzień z domu . Doszłam do wniosku, że ja tyle imprez urządziłam dzieciom brata (wszystkie urodziny u nas), że teraz oni mogą się wykazać .
I wiecie co? Wczoraj przysiadłam na chwilę z Niusią k.fontann, biegały przez nie rozebrane do majtuś dzieci , wyjęłam Natalkę z wózka, żeby mogła to zobaczyć a ona wolała patrzeć na mnie . I zrozumiałam, że dla niej to ja jestem centrum wszechświata . Jak fajnie .

Napisane przez margo80

Przemo lepiej. Kaszle bardzo rzadko, głównie po albo w trakcie płaczu. Dzielnie wszystko lyka i pozwala sobie oczyszczać nosek. Z brzuszkiem też lepiej, regularne kupy powróciły, a gazy już tak nie śmierdzą. sporo przebywamy na powietrzu, bo pogoda cudna. Jutro grill u małża w pracy.

Od wczoraj drapie mnie w gardle. Glos mi zanika. To chyba jakiś wirus i teraz przyszła kolej na mnie

fajnie, że z Przemciem lepiej .
Tobie dużo zdrówka! ja też już od jakiegoś miesiąca nieustannie podziębiona.

Napisane przez Limonka1987

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Rano TŻ został z Młodą, a ja zrobiłam sobie długą rundkę rowerem.
Później prawie cały dzień korzystaliśmy w ogródku z pięknej pogody. Oczywiście obowiązkowo rozpaliliśmy grilla.
Wieczorem pierwszy raz zostawiliśmy Emi z babcią, a my z TŻ wyszliśmy do kina. Zarówno babcia jak Emilka wyglądały na zadowolone ze swojego towarzystwa, więc na pewno będą powtórki

A na czym byliście?
Jak ja Ci zazdroszczę ogrodu!

Napisane przez Kateczka100

Ale, ale ) dzis teściowie przywieźli mi rower, bo garazowalam u nich moja strzałę i od poniedziałku zaczynam regularne pedalowanie
Taki mam plan, a jak to wyjdzie w praniu...

Widzę, że sezon rowerowy na naszym wątku rozpoczęty!
Ja, szczerze mówiąc, byłam przekonana, że w tym roku mnie rower ominie. Cały czas mi szkoda każdej chwili spędzonej z dala od Natalki. Wiem, kwoka ze mnie . Zauważyłam u siebie dziwną zależność - im więcej czasu z nią spędzam, tym więcej chcę.

Napisane przez niezapomnijkaa09

1.I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

2.Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

1. Brawa dla Antosia! Trzymaj tak dalej!!
2. Na pewno coś kombinuje .

Napisane przez pola_m

Pakujemy się i ruszamy na wakacje jutro na tydzień, więc mnie nie będzie

A jakby ktoś chciał, to na blogu są zdjęcia z ostatniego wypadu

Udanych wakacji!!!
Zdjęcia jak zwykle piękne, Wy w ogóle pięknie żyjecie, ale już Ci to chyba pisałam .

Dziewczyny, które karmią Hippem - czy u Was też ostatnio tak trudno je dostać? U nas ostatnio nigdzie go nie ma, czyżby zaczęli wycofywać?

No dobra zmykam
Trzymajcie kciuki!

Pięknej niedzieli dla Was

[Ela87]

Virgina za dzis.
U mnie w tesco hippa pelno w realu tez jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nivka]

Cześć Mamusie
Weekend piękny, udało się nie tylko nadrobić wątek ale i nawet coś napisać Jak na moje udzielanie się to jestem z siebie dumna

Napisane przez elgie

Dzień dobry

My wczoraj mieliśmy szczepienie, mały kwęknął dwa razy (bo dwa wkłucia) i o całej sprawie zapomniał. 5 minut po szczepieniu śmiał się jak głupi do sera. No i został zważony - w wieku 3 miesięcy waży już 7335, w dwa tygodnie przybrał pół kilo Jak takie tempo zachowa, to będzie ciężko, oj ciężko...

za szczepienia i dzielnego bobasa Oby mój pod koniec czerwca podobnie nie przejął się szczepieniami - tylko my mamy nfztowskie więc ukłuć będzie więcej
A co do przybierania - my ok. 1 kg w miesiąc Co będzie dalej?

Napisane przez virginia

ja na szybcika bo trzeba w końcu temat chrzcin ogarnąć...:mdleje

Powoli zaczyna to do mnie docierać - my nawet nie poruszaliśmy tego tematu a rodzina zaczyna się niecierpliwić Chyba sobie poczekają jeszcze bo nam się nie spieszy a i z organizacją będzie problem - moja rodzina za granicą ciężko żeby co chwilę przyjeżdżali No cóż - będziemy unikać luster z naszym "złym", nieochrzczonym dzieckiem
Powodzenia ze chrzcinami

Napisane przez pola_m

cześć dziewczyny.

Ja na szybko, więc przepraszam, ale nie nadrobię.

Wczoraj u nas kryzys totalny. Kalinka miała jakies nasilenie skoku chyba i nie spała prawie wcale - tzn miała ze dwie czy trzy półgodzinne dosłownie drzemki. A Antek złapał gluta i był mocno marudny,a do tego nie spał wcale po południu, więc miałam niezłą imprezę i jeszcze mąż do późna w pracy...
Ale dziś jest (odpukać) lepiej i z glutem i ze spaniem.
Pakujemy się i ruszamy na wakacje jutro na tydzień, więc mnie nie będzie

A jakby ktoś chciał, to na blogu są zdjęcia z ostatniego wypadu

Zazdroszczę urlopu całą rodziną i przepięknych zdjęć

Napisane przez margo80

Elu - dla mnie to żaden relaks. z moimi teściami nie da się wypocząć. psychicznie zawsze jestem wykończona po takich wizytach. a tydzień to dłuuuuugo.
jedno jest pewne - Ewa będzie zachwycona, o niczym innym nie gada od jakiegoś czasu, liczy dni do wyjazdu i pakuje swoje graty do torby

margo80 Ja Cię rozumiem - z moimi też żaden relaks a że zbliża się ich wizyta to już się spinam i mówię "byle przeżyć". Powodzenia

Napisane przez niezapomnijkaa09

I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

Napisane przez Limonka1987

To prawda
Pamiętam moją wymianę sms-ów z mężem jakieś 3 tygodnie po urodzeniu Emilki.
Mała miała akurat małe problemy z brzuszkiem.
Ja: "Melduję zrobienie kupy jak stodoła!"
TŻ: "Uff! Odetchnąłem!"
Ja: "Myślisz, że jeszcze kiedyś będziemy wysyłać sobie romantyczne sms-y?"

Oj tak... nasze tematy i smsy ostatnio - kupy, bąki i za przeproszeniem zasr*** ubranka których nie mogę doprać Gdzie tu romantyzm A pro po kup - mój syn ostatnio przeszedł samego siebie - wyszło pampersem dołem, górą i przeszło przez dwie warstwy ubranek... Armagedon

Napisane przez virginia

I zrozumiałam, że dla niej to ja jestem centrum wszechświata . Jak fajnie .

Dziewczyny, które karmią Hippem - czy u Was też ostatnio tak trudno je dostać? U nas ostatnio nigdzie go nie ma, czyżby zaczęli wycofywać?

No bo musisz pamiętać - dla córki jesteś wszystkim I to jest najpiękniejsze w macierzyństwie Mnie ostatnio rozwala mój synek - je sobie z piersi i coraz częściej gapi mi się w oczka, przytula rączkami do cycka a ostatnio łapie kontakt wzrokowy i usmiecha się tak szeroko tym bezzębnym uśmieszkiem że się zapomina i cycek mu z buzi wypada No słodziak mój totalny

My Hippa wczoraj dostaliśmy, ale były resztki na półce. Wiem, że jest w Kauflandzie, Piotrze i Pawle, Almie i Auchan (podobno też w Lidlu, ale nie widziałam sama tylko gdzieś wyczytałam że jest).

Wszystkim Mamusiom - udanej niedzieli, długich drzemek maluszków , małych ale żółciutkich kupek i przede wszystkich chwili dla siebie z Tż co by wytchnąć
Ps. Wczoraj był międzynarodowy dzień seksu

[tygrysek83]

Virginia by ten dzień był naprawdę wyjątkowy

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Nivka, my tez sie zabieramy jak pies do jeża z organizacja chrzcin. Na razie czekamy, az mój brat zrobi bierzmowanie, a teść schudnie, żeby zmieścić się w garnitur

[margo80]

Virginia

nam też się do chrzcin nie spieszy, zwłaszcza, że my tylko po cywilnym i już przy Ewie proboszcz się trochę czepiał, chciał nam pomagać ślub organizować itp. a my się jakoś do tego nie palimy

dziś na 12 jedziemy na grilla do małża pracy, na chwilę w sumie, tak bardziej, żeby się tylko pokazać, a przed grillem odbieram Bondolino. mam nadzieję, że będę umiała to obsłużyć i Przemo polubi chociaż nosidło.

aaa, zapomniałabym się pochwalić - dziś pobudki o 3.30 i 7.15

[mariolasl]

Virginia za chrzest

[agunia4ever]

Virginia aby wszystko poszło po Twojej myśli

[Karolcia2401]

witam sie ze szklanka soku siedzac pod parasolem wolalabym piwko i morze no ale coz, dwumiesieczne dziecko zobowiazuje

Virginia, za chrzciny

Co do hippa, wiecie jaka cena w kauflandzie? Bo poki co to wiem ze w auchanie troche taniej niz w tesco

[monkaa321]

Napisane przez margo80

Hej Wam.

My też wyjeżdżamy na tydzień, ale dopiero w poniedziałek po wizycie kontrolnej Przemka.
Jestem na etapie planowania, prania, prasowania i pakowania. Z lista w ręku, żeby o niczym nie zapomnieć.

Przemo lepiej. Kaszle bardzo rzadko, głównie po albo w trakcie płaczu. Dzielnie wszystko lyka i pozwala sobie oczyszczać nosek. Z brzuszkiem też lepiej, regularne kupy powróciły, a gazy już tak nie śmierdzą. sporo przebywamy na powietrzu, bo pogoda cudna. Jutro grill u małża w pracy.

TeQ - jak tam? Spal na wycieraczce?

Virginia - trzymam kciuki za jutrzejsza uroczystość.

Tygryski - brawo za dobry wynik w zawodach.

Od wczoraj drapie mnie w gardle. Glos mi zanika. To chyba jakiś wirus i teraz przyszła kolej na mnie

Zdrowka i powodzenia w wyjezdzie na wakacje

Napisane przez Limonka1987

Dzielny chłopak Ci się trafił



Oby to nie było nic poważnego
Na NFZ to już chyba nam wszystkim słów brakuje...



Trzymam kciuki, a w poniedziałek czekam na szczegółową relację!



Brawo, pływaczko!



Oby jutro po glucie i marudzeniu zostało tylko wspomnienie



Bawcie się dobrze!



Zdjęcia urzekają... Bardzo podoba mi się Wasz styl życia.



Na wizażu zaczyna się wątek urlopowy
Mam nadzieję, że mimo wszystko wyjazd nie będzie tak tragiczny jak się obawiasz.
Może przynajmniej teściowie zajmą się dziećmi, a Ty trochę odpoczniesz?



Bardzo dobre wieści!



Życzę zdrówka

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Rano TŻ został z Młodą, a ja zrobiłam sobie długą rundkę rowerem.
Później prawie cały dzień korzystaliśmy w ogródku z pięknej pogody. Oczywiście obowiązkowo rozpaliliśmy grilla.
Wieczorem pierwszy raz zostawiliśmy Emi z babcią, a my z TŻ wyszliśmy do kina. Zarówno babcia jak Emilka wyglądały na zadowolone ze swojego towarzystwa, więc na pewno będą powtórki

To korzystaj ze mozesz wujsc z tz
Bardzo to jest mile jak mozesz wyjsc sam na sam z mezem i nacieszyc sie 'wolnoscia'

Napisane przez niezapomnijkaa09

Widzę, że sezon na rowery na naszym wątku Ja właśnie wróciłam z przejażdżki. 15 km udało mi się zrobić
Jutro jedziemy do teściowej na grilla więc będę Was czytać na telefonie tylko.

I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

Brawa za kupke
Nie myslza duzo :p jak chce to korzystaj

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry



Fakt, babcia pod ręką to skarb (trzeba się tylko nauczyć wpuszczać jednym uchem jej uwagi wychowawcze, a wypuszczać drugim ).



To prawda
Pamiętam moją wymianę sms-ów z mężem jakieś 3 tygodnie po urodzeniu Emilki.
Mała miała akurat małe problemy z brzuszkiem.
Ja: "Melduję zrobienie kupy jak stodoła!"
TŻ: "Uff! Odetchnąłem!"
Ja: "Myślisz, że jeszcze kiedyś będziemy wysyłać sobie romantyczne sms-y?"

Cieszę się, że z Antosiowym brzuszkiem już lepiej



Nie analizuj, tylko korzystaj i się ciesz
U nas dziś identyczna sytuacja. Wygląda na to, że fajni mężowie nam się trafili
Chociaż faktem jest, że noce z Emilką są wyjątkowo mało wymagające (budzi się ok. 1.30-3.00, zjada butlę i od razu pada; kolejna pobudka dopiero ok. 5.00-6.00), więc z mojego TŻ nie taki znów bohater, ale dobre chęci też się liczą



To inna sprawa...
Życzę więc, żebyś jakoś przetrwała ten wypad, bez większych uszczerbków na zdrowiu psychicznym



Przykro mi Może to jakiś jednorazowy wyskok (zarówno ze strony dziecka jak i kota ).
A jak w ogóle śpi córeczka? Pilnujesz, żeby nie spała na boczku czy po wynikach badań jednak się tym nie przejmujesz?

Miłego dnia, dziewczyny

Napisane przez virginia

Dzień dobry!

To się dopiero nazywa uzależnienie! Poranek bez wizażu to poranek stracony!
Dziękuję wszystkim za kciuki i dalej się o nie dopraszam . Na szczęście Natalka właśnie strzeliła qpkę a że robi 1 dziennie więc nie mam już stresa, że strzeli ją w Kościele
Ja wczoraj wrobiłam innych w przygotowania a sama z Natalką wybyłam na cały dzień z domu . Doszłam do wniosku, że ja tyle imprez urządziłam dzieciom brata (wszystkie urodziny u nas), że teraz oni mogą się wykazać .
I wiecie co? Wczoraj przysiadłam na chwilę z Niusią k.fontann, biegały przez nie rozebrane do majtuś dzieci wyjęłam Natalkę z wózka, żeby mogła to zobaczyć a ona wolała patrzeć na mnie . I zrozumiałam, że dla niej to ja jestem centrum wszechświata Jak fajnie


fajnie, że z Przemciem lepiej
Tobie dużo zdrówka! ja też już od jakiegoś miesiąca nieustannie podziębiona.


A na czym byliście?
Jak ja Ci zazdroszczę ogrodu!


Widzę, że sezon rowerowy na naszym wątku rozpoczęty!
Ja, szczerze mówiąc, byłam przekonana, że w tym roku mnie rower ominie. Cały czas mi szkoda każdej chwili spędzonej z dala od Natalki. Wiem, kwoka ze mnie Zauważyłam u siebie dziwną zależność - im więcej czasu z nią spędzam, tym więcej chcę.


Udanych wakacji!!!
Zdjęcia jak zwykle piękne, Wy w ogóle pięknie żyjecie, ale już Ci to chyba pisałam

Dziewczyny, które karmią Hippem - czy u Was też ostatnio tak trudno je dostać? U nas ostatnio nigdzie go nie ma, czyżby zaczęli wycofywać?

No dobra zmykam
Trzymajcie kciuki!

Pięknej niedzieli dla Was

Dzieci sa niesamowite nasze male pocieszki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Margo brawa za nocke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elgie]

Napisane przez virginia

i czym się objawiało to zapalenie oskrzeli? była temp.?
pytam bo moja Niunia cały czas ma katarek i też nic nie pomaga, z drugiej str. ja też mam a jak ja to i ona, wiadomo...
poprosze na wizycie przed szczepieniem, zeby ja porzadnie zbadali.

U nas zapalenei oskrzeli zrobiło się po miesiącu kataru, przez ten czas chodziliśmy co tydzień do lekarza kontrolować czy nic się nie robi poważniejszego. No i na jednej z takich wizyt lekarka stwierdziła właśnie zapalenie oskrzeli. Mały nie gorączkował, jadł normalnie, humor dopisywał. Jedyne co, to zaczął bardziej kasłać, taki jakby świszczący kaszel miał. No i płakał trochę inaczej niż zwykle.

Napisane przez agunia4ever

Oj to widzę że obydwie mamy drobniutkich syneczków

Takie małe chucherka Niedługo dźwig będę sobie musiała sprawić do podnoszenia

Napisane przez tygrysek83

Ja juz po zawodach. Skok na główkę z większym biustem to masakra Czas słabszy niż rekord ale i tak spoczko No i młoda furorę robiła

Napisane przez pola_m

cześć dziewczyny.

Ja na szybko, więc przepraszam, ale nie nadrobię.

Wczoraj u nas kryzys totalny. Kalinka miała jakies nasilenie skoku chyba i nie spała prawie wcale - tzn miała ze dwie czy trzy półgodzinne dosłownie drzemki. A Antek złapał gluta i był mocno marudny,a do tego nie spał wcale po południu, więc miałam niezłą imprezę i jeszcze mąż do późna w pracy...
Ale dziś jest (odpukać) lepiej i z glutem i ze spaniem.
Pakujemy się i ruszamy na wakacje jutro na tydzień, więc mnie nie będzie

A jakby ktoś chciał, to na blogu są zdjęcia z ostatniego wypadu

Udanych wakacji!! A fotki super

Napisane przez Limonka1987

U nas dziś bardzo pozytywny dzień.
Rano TŻ został z Młodą, a ja zrobiłam sobie długą rundkę rowerem.
Później prawie cały dzień korzystaliśmy w ogródku z pięknej pogody. Oczywiście obowiązkowo rozpaliliśmy grilla.
Wieczorem pierwszy raz zostawiliśmy Emi z babcią, a my z TŻ wyszliśmy do kina. Zarówno babcia jak Emilka wyglądały na zadowolone ze swojego towarzystwa, więc na pewno będą powtórki

Zazdroszczę babci na miejscu

Napisane przez niezapomnijkaa09

Widzę, że sezon na rowery na naszym wątku Ja właśnie wróciłam z przejażdżki. 15 km udało mi się zrobić
Jutro jedziemy do teściowej na grilla więc będę Was czytać na telefonie tylko.

I pochwalę sie, że po zmianie mleka dziś Antoś zrobił samodzielnie 2 kupale. Oby tylko tak dalej, trzymajcie kciuki
Ot zwykła żółta kupka a taka kupa radości Jak to się życie po narodzinach dziecka zmienia

Mój TŻ mnie zadziwia- właśnie zaproponował, ze dziś w nocy też będzie się zajmował Antkiem a ja mam go nad ranem zmienić o co kaman?

za przejażdżkę, i gratuluję postawy tz Mój codziennie wstaje do małego i karmi oraz przewija w nocy

Napisane przez tygrysek83

Dziecko mi się ze spaniem popsuło :/ Przez jakiś czas było tak fajnie. Pierwsza pobudka była koło 2-3 a następna już o ludzkiej porze 6-7, a potem jeszcze drzemała do 9-10.
Dziś juz z powrotem pobudka 12:30 i teraz. Mam nadzieje że chociaż pójdzie spać dalej
Do tego kot wieczorem cyrki odstawiał. Mój sen dziś jakościowy to nie jest.
No to sobie pomarudziłam

u nas dzisiaj trzy pobudki, zamiast tradycyjnie jednej

Napisane przez virginia

Dzień dobry!

To się dopiero nazywa uzależnienie! Poranek bez wizażu to poranek stracony!
Dziękuję wszystkim za kciuki i dalej się o nie dopraszam . Na szczęście Natalka właśnie strzeliła qpkę a że robi 1 dziennie więc nie mam już stresa, że strzeli ją w Kościele .
Ja wczoraj wrobiłam innych w przygotowania a sama z Natalką wybyłam na cały dzień z domu . Doszłam do wniosku, że ja tyle imprez urządziłam dzieciom brata (wszystkie urodziny u nas), że teraz oni mogą się wykazać .

za chrzciny, choć pewnie już po imprezie mam nadzieję, że wszystko poszło zgodnie z planem

[Ela87]

Napisane przez Karolcia2401

witam sie ze szklanka soku siedzac pod parasolem wolalabym piwko i morze no ale coz, dwumiesieczne dziecko zobowiazuje

Virginia, za chrzciny

Co do hippa, wiecie jaka cena w kauflandzie? Bo poki co to wiem ze w auchanie troche taniej niz w tesco

Niebmam dostepu ani do kauflandu ani do auchana, ale ostatnio w gazetce widzialam promocje z reala na to mleko. Fajnie, ale w tesco bez promocji 10zl taniej

A po ile Wy placicie i gdzie?
Ja w tesco za 800g daje 36 zl,

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[virginia]

Dziewczyny poczytałam wszystko ale jestem tak wzruszona, że nie odpiszę. Wasze kciuki zadziałały, Natalka była jak aniołeczek, nawet nie pisnęła i nawet w Kościele gaworzyła i śmiała się w głos , tylko ja się zryczałam jak bóbr, pocieszała mnie nawet głaszcząc córcia brata (te dzieci!).

Dorzucam kilka fotek

[tygrysek83]

Virginia super że wszystko się udało
Młoda wyglądała jakby do komuni szła.

[mariolasl]

Virginia cieszę sie ze wszystko sie udało.

[tygrysek83]

Przypominam że w środę spotkanie w parku brodnowskim. Dajcie znać kto bedzie żeby poczekać w razie spóźnienia