Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 102 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-08, 08:41   #3031
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 542
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Monia, ja właśnie chorowałam.tylko co nie wejde na jakąś mądrą stronę w necie to piszą że po 36 tc płód może złapać pełnoobjawową ospę. Zgłupieć można od ilości informacji

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 09:00   #3032
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

-Bluesky- to może coś się w końcu zaczyna Trzymam
-Monica- no właśnie u mnie za pierwszym razem też nic nie dało pozytywne nastawienie przed porodem,bo jak małej zaczęło zanikac tętno to musieli zrobić cc I teraz dużo bardziej się boje
-Chocolate- potwierdzam,ze zmiana mleka może pomóc na brzuszkowe problemy.U nas co prawda córcia miała kilka miesięcy jak dopadly ja okropne zaparcia(a dokarmialismy ja mm) i po zmianie mleka na Hipp wszystko wróciło do normy
-Berenika- normalnie jakaś paranoja z tymi pracami! Żeby o takie duperele się czepiać?! I co już oprawiona prace trzeba od nowa drukować??
-ANTERIA- to już POJUTRZE!!! ja też mam we wtorek wizyte to może się dowiem,ze coś się dzieje
-Beat@- nie wiem,czy teraz lekarz mógłby juz cokolwiek stwierdzić,no ale skonsultować się nie zaszkodzi...wiem,ze łatwo się mówi,ale nie martw się na zapas,bo takie zarażenie jest raczej mało prawdopodobne...
-Kakusia- trzymam za dzisiejsze wyjście do domku

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie

Edytowane przez Ka rolina
Czas edycji: 2014-06-08 o 09:01
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 09:41   #3033
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Kakusia trzymam kciuki

Karolina tak, oprawiona, więc niezle się wszyscy wykosztowali, a ksera dzięki nam zarobiły w tym roku podwójnie....
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 09:56   #3034
Monica80
Raczkowanie
 
Avatar Monica80
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Dinslaken ( NRW) NIEMCY
Wiadomości: 479
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Monia, ja właśnie chorowałam.tylko co nie wejde na jakąś mądrą stronę w necie to piszą że po 36 tc płód może złapać pełnoobjawową ospę. Zgłupieć można od ilości informacji

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Z tego co ja wiem jeśli na pewno chorowałaś - to nic płodowi nie grozi niezależnie od tego ile ma tygodni. Wiele matek w ciąży które mają już starsze dziecko ma kontakt z ospą kiedy one zachorują. Dla spokoju po prostu zadzwoń do swojego, albo jakiegoś znajomego lekarza, ale imho nie musisz się martwić.
__________________
Pozdrawiam, Monika

DailyMoni- o życiu, o domu, o dzieciach, o mnie

Leoś
Natasha
Monica80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 10:06   #3035
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 542
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

No nic, jutro kontrolnie najwyżej przedzwonię bo dziś w niedzielę to się nie dodzwonię.
Nic więcej też już nie czytam bo od tego tylko człowiek bardziej wariuje.
Teraz w razie czego i tak nic nie poradzę.

W ogóle to upał straszny jest. Okna pozasłaniałam w pokoju. Wentylator chodzi, choć to i tak mało daje. My jeszcze na ostatnim piętrze to daje nam tu od dachu. No darmowa sauna zapewniona latem.
Chyba na dworze już lepiej siedzieć. Może za chwilę się w sobie zbiorę i zejdę na dół na działeczkę pobujać się troszkę na huśtawce
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 10:42   #3036
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Mam info od Blue :

"Dziś o 8:15 przyszedł na świat Kacperek 3510g i 54cm szczęścia jest cudowny"

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Obiecuję, że jak uporam się z tą pracą licencjacką dzisiaj i w końcu mi ją przyjmą, to uzupełnię informacje na pierwszej stronie...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 10:47   #3037
choc0late
Wtajemniczenie
 
Avatar choc0late
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 791
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

dzięki mamusie za rady ! może spróbuje zmienić hippa na bebilon chociaż dziś nocka ładna ale zobaczymy dalej

BLUE GRATULUJE !!
__________________
choc0late jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:05   #3038
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Blue i Bazile gratulacje!
Sola rowniez gratuluje! To Ty bylas chyba do mojej pary porodu

My jednak chyba dzis nie wyjdziemy podejrzenie zoltaczki - za 3h wyniki badan ale lekarka powiedziala ze raczej dzis nie ehhh
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka

Edytowane przez Kakusia
Czas edycji: 2014-06-08 o 11:06
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:06   #3039
TroppoSensibile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 215
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Blue gratulacje! w końcu się doczekałaś
TroppoSensibile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:09   #3040
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
A teraz opis:

W poniedziałek o 4 rano obudziły mnie skurcze, ale to Wam pisałam i jak wiecie przechodziły, później znowu się pojawiały i tak nie wiedziałam o co chodzi. Dzień wcześniej zaczął odchodzić mi czop, a po skurczach odchodziły coraz to większe kawałki. Ale jeśli skurcze przechodziły to doszłam do wniosku, że to po prostu jakieś przepowiadacze się w końcu zaczęły.
Ugotowałam obiad, pojechałam z mężem pozałatwiać sprawy w banku, w między czasie oczywiście jakieś skurcze się nieregularne pojawiały
Tak minął cały dzień, wieczorem wzięłam kolejną już kąpiel i skurcze zaczynały być regularne, mąż zapisywał wszystko na kartce, a jak zaczęłam plamić stwierdziliśmy, że jedziemy sprawdzić bo to może już to ale byłam pewna, że wrócę do domu
Spokojnie zebraliśmy się i pojechaliśmy bo mimo, że skurcze były regularne, co 5-7 min. to na prawdę myślałam, że te do porodu powinny być mocniejsze. Pod porodówką jeszcze posiedziałam w aucie, czy oby się nie rozejdzie po kościach, no ale w końcu poszłam było około 22.
Położna wstępnie mnie zbadała i okazało się , że mam 5 cm rozwarcia i mówi, że zaczęłam rodzić i w idealnej chwili przyjechałam
Wypełniliśmy papiery, trwało to na prawdę ponad godzinę. Okazało się, że jedna z położnych pochodzi z moich terenów, więc już był temat do rozmów i bardzo się dziwiły, że z takim rozwarciem i skurczami ja się dalej uśmiecham
Skierowali nas na rodzinną salę porodową była już 23. Tam podpięli mnie pod pierwsze w życiu KTG. Położna była bardzo fajna, skurcze nasilały się, ale mały chyba źle wchodził w kanał, bo kazała mi się położyć na lewym boku i dopiero wtedy się zaczęło... Mąż był blady, podawał wodę, ale ja przeżywałam wszystko w sobie, cały czas zamknięte oczy i nic mnie nie interesowało, dopiero wtedy odeszły mi wody. Zauważyłam, że zaczęli przygotowywać kącik dla dziecka, położna wezwała lekarza i wiedziałam, że to już nie długo pokazała mi jaką pozycję przyjmować do parcia, mąż podpierał mi głowę, ale miałam krótkie skurcze parte, na jednym dawałam tylko dwa razy złapać powietrze i przeć, a przydało by się jeszcze raz, położna dopingowała, robiła wszystko żeby zachować krocze, ale sama czułam, że nie dam rady, że główka wychodzi, ale zaraz się chowa. Na jednym ze skurczy mnie nacięła, poczułam tylko lekkie zaszczypanie i wyszła główka i zaraz całe ciałko wylądowało mi na brzuchu i zaczęło płakać była 1:01
Potem to już tylko urodzić łożysko, ale ustały skurcze więc podali mi zastrzyk z oksytocyną i szycie, nie bolące, ale nieprzyjemne, zresztą wtedy już było mi wszystko jedno Cały czas mnie trzęsło, chyba z nerwów...
Leżeliśmy na tej sali 2 godziny, przygasili nam światło i mogliśmy podziwiać naszego synka, który przyssał się do piersi i patrzył na nas
Piękne chwile
Później kazali mi wstać i przejść na salę i tu zaczęły się schody, bo nawet na siedząco mdlałam, nikt nie wiedział dlaczego bo straciłam bardzo mało krwi, przewieźli mnie więc na wózku, wstając z niego na łóżko znowu zemdlałam, na drugi dzień to sami, tylko leżąc było dobrze. Troche to utrudniało opiekę przy małym, który był cały czas przy mnie, ale położne i pielęgniarki przychodziły i mi go podawały.
Okazało się że miałam niskie ciśnienie, mało hemoglobiny i byłam osłabiona, więc na drugi dzień po południu dali mi kroplówkę na wzmocnienie i było już dużo lepiej!

Przyznam się, że bałam się porodu, wyobrażałam sobie męczarnie i katusze, a poród to jest bardzo intymne przeżycie, w które trzeba się wsłuchać i kierować ciałem, a wszystko będzie dobrze
Piękny opis porodu ja też taki poród chce

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Dziewczyny trzymajcie mnie bo mnie zaraz szlak jadny trafi. Narobiłam się dziś jak osioł żeby łóżeczko do wysprzątanego pokoju już wstawić. I co ??? szwagier jeszcze nie powyciągał ich rzeczy z łóżeczka bo ... Czasu nie miał No i dzwonił do mego małża że dzisiaj nie zabierze
No cholera jasna w ubiegły weekend się umawiali i on przez caluśki tydzień czasu nie miał. A tam w środku tylko pościel wsadzona jest.
Aż mnie głowa z nerwów rozbolała. A małż ma na to wy....... Dla niego to nie problem przecież
Wiedziałam że ak będzie
Ja bym ich już dawno olała i kupiła nowe

Cytat:
Napisane przez Ramona_85 Pokaż wiadomość

[/COLOR]dziś tak śpimy
Zosia jest cudna
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:23   #3041
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46798192]Mam info od Blue :

"Dziś o 8:15 przyszedł na świat Kacperek 3510g i 54cm szczęścia jest cudowny"

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Obiecuję, że jak uporam się z tą pracą licencjacką dzisiaj i w końcu mi ją przyjmą, to uzupełnię informacje na pierwszej stronie...[/QUOTE]
Blue serdecznie gratuluję : jupi:
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:29   #3042
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 801
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość

My jednak chyba dzis nie wyjdziemy podejrzenie zoltaczki - za 3h wyniki badan ale lekarka powiedziala ze raczej dzis nie ehhh
Kakusia ja wiem, że w domu najlepiej ale jeżeli coś się dzieje to dobrze, że jesteście w szpitalu, głowa do góry, zaraz wrócicie


Blue GRATULACJE
- jak ja Wam zazdroszczę dziewczyny - mój syn podejrzewam, że już dobija do 4kg... a termin porodu dopiero za tydzień - przeraża mnie to i boję się, ze w trakcie porodu nie ogarnę tego psychicznie i że akcja się zastopuje no chyba, że wyskoczy tak szybko, że się nie zorientuję
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:34   #3043
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Juz powoli wracam do swiata zywych. Wczoraj mialam bardzo niskie cisnienie. Mala urodzila sie z waga 3630 i 55cm dlugosci. Niestety w nocy trafila na noworodki bo cos tam bylo nie tak z saturacja. Prawdopodobnie wychlodzila sie po porodzie. Po obchodzie bede wiedziec czy do mnie wroci czy jeszcze musi byc pod obserwacja takze trzymajcie kciuki.
Mocne a jak dzisiaj się czujecie???

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
U mnie nic ciekawego
Robie wszystko (sprzątanie, seks, spacery, sutki, ćwiczenia, liście malin, olej z wiesiołka dopochwowo) i nic się nie dzieje Tzn łapią mnie skurcze i twardnienia no ale to nie to
We wtorek wizyta to się dowiem na czym stoję
I jezcze raz pytam po co było leżeć 10 tygodni?
No to brokuł może pomoże

Cytat:
Napisane przez Ramona_85 Pokaż wiadomość
No i dorzucam opis porodu, trochę chaotyczny, wybaczcie, nie umiem redagować pism

W niedzielę ok. 22 połozyłam się na kanapie i nagle cos pykło, poczułam, ze cos wystrzyknęło dosłownie z pochwy, myslałam, zę to wody, ale było sucho, prawdopodobnie odeszła reszta czopu....
mąż miał jechac na I zminę do pracy, więc się połozył spać, a ja zasnąc jakoś nie mogłam, zaczęło łupać mnie w kręgosłupie, co się położyłam, to było coraz gorzej, wzięłam espumisan, potm nospę nic nie pomogło, tak kręciłam się do 2 w nocy, w miedzy czasie co chwila wycieczki do toalety, czysciło mnie niemiłosiernie, nie mogłam usiedziec na wc, w końcu obudziłam męża, zgrzaliśmy wodę na kąpiel, weszłam do wanny, nie przechodziło, musiał mi pomóc wyjść, zdecydowałam, zę jedziemy, krzyżowce się nasilały....

zajechaliśmy na porodówkę przed 3 w nocy, poszłam na IP, jak dotąd zero skurczy, więc myślałam, ze to fałszywy alarm, niestety na IP nie mają ktg ani nic, by spr., musiała mnie przyjąć na porodówkę od razu, tam kazali mi się połozyć na łóżku porodowym, przyszedł lekarz i stwierdził, zę 2 cm rozwarcia. mąż nawet nie zdązył wejśc na salę, odesłali go z powrotem i kazali przyjechac o 7 rano, nawet nie zdążyłam się z nim pożegnać
na dodatek położył mnie ...uj jeden na 3h na łóżko z tymi krzyżowymi, podał buscolizynę i tak przeleżałam do 6 rano, w końcu położna pozwoliła mi zejsc z tego łóżka, rozwarcie posunęło się na 5 cm, trochę pochodziłam, na piłce poskakałam, w między czasie załozono mi TENS dzieki Bogu, bo bardzo pomogło na bóle krzyżowe, skurczy w ogóle nie czułam, ktg zapisywało jedynie te do mocy 50, a jak czułam je na conajmniej 100...
znowu położyli mnie pod ktg i tak lezałam do 7 rano, rozwarcie na 7 cm... w tym czasie przyjechał mąż...
nastąpiła zmiana personelu i przyszła moja gin na dyzur
no to już mnie takie szczęście ogarnęło, poczułam się jak w domu

no i zaczęły się silniejsze skurcze w dole brzucha, rozwarcie postąpiło na 8 cm i tak się z tym bujałam do 8. Podano mi oksy na silniejsze skurcze, bo miałam bardzo silne, ale krótkie, stale 9cm rozwarcia, nie chciała szyjka wskoczyć na 10...meczyłam się z godzinę, do tego doszły parte a mnie nie kazano przeć

w końcu moja gin pozwoliła trochę poprzeć, trwało to dobre pół godziny zanim było widać główkę, ciężko to szło, stale słyszałam, że już niedługo...

w końcu gin wpadła na pomysł, by przycisnąc trochę brzuch koszulą, w którą mnie ubrali, brałąm każdy skurcz na 3 razy, bo były mega długie...

udało się, wyszła główka, widziałam jak ciągnęli za główkę, wystraszyłam się i jak się spięłam w sobie, to po chwili Zosia wyszła cała, a ja poczułam ulgę...

położyli mi ją na brzuszku, uspokoiła się, przestała płakać, potem wyszło samo praktycznie łożysko, nie parłam nic, zabrali Zosię na badania, mąz tam dołaczył, a mnie zszywali...
po chwili mąż wrócił, slalomem ominął ten armagedon wokół łóżka, przyszedł do mnie i powiedział, zę z Zosią wszystko dobrze, 10 punktów...

potem spędziliśmy razem w trójkę 2 h na sali porodowej, w między czasie przystawili mi ją na moment do piersi, ładnie zaciągnęła, po chwili odstawili, bo mam wypoczywac po porodzie, a maleństwo obok, takie zasady

potem przewieziono mnie na oddział, poleżałam niecałe 2 h i wstałam, poszłam wziąc prysznic, ogarnęłam się, pochodziłam, przyjechał mąż i akurat przywieźli mi małą na salę, już zeby była ze mną


na ta pierwszą noc oddałam ją na 6 h na noworodki, bo nie spałam całą poprzednią noc, poza tym mogłam karmić tylko na stojąco, a stale wisiała na cycu, głowa mi opadała bezwiednie, nie miałam wyjscia, trochę się czułam jak wyrodna matka, bo słyszałam że płacze tam, po 3 w nocy poszłam po nią, jak przespałam się trochę i już drugą noc spędziłysmy razem w moim łóżku
Dzielna mamusia nie jesteś wyrodną mamą, ja też będę kombinować aby odespać poród
No nie mogę napatrzeć się na Twoją córę. Ja chce już swoją

Cytat:
Napisane przez Monica80 Pokaż wiadomość
4S powiadacie? Na spacerze zaraz lapia mnie takie skurcze ze nie moge isc, sprzatanie zajmuje ni srednioo 10 razy wiecej czasu niz kilka miesiecy temu, sex? o boze chyba ostatnia rzecz o ktorej mysle mi sie na S ewentualnie SIESTA podoba , ale rozumiem ze tym porodu nie przyspiesze
O siesta też dobry pomysł

Cytat:
Napisane przez choc0late Pokaż wiadomość
a tu moj synulek złapał butle i trzymał nie chciał puścic haha, już sam jem a co !


[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46797098]Hej. Jak tylko znajdę czas to uzupełnie pierwszą stronę. Póki co zajmuje mnie oddanie pracy licencjackiej do dziekanatu. Wczoraj byłam. Myślałam, że to będzie takie hop siup, oddam i po sprawie... ale są takie cyrki, że głową mała. Nie chcą przyjmować prac, bo np. strona tytulowa ma inna czcionke niz trzeba, albo po kierunku studiów jest myslnik, a nie powinno go być, albo za duży/za mały odstep między tytułem rozdziału a resztą... No ludzie... za takie ☠☠☠☠☠☠☠y.... studenci muszą jeździć po kserach i drukować od nowa.. nie dość, że płacimy za tą obronę, to jeszcze tyle kosztów dodatkowych. U mnie nie przyjęli, bo mają starego worda. Ją mam nowego, w kserach to samo i jak mi nagrali na płytę było ok. W domu jak sprowadzałam też. A u nich praca w cały świat, wszystko poprzesuwane. Wczoraj byłam tam dwa razy, dzisiaj kolejny raz muszę iść... [/QUOTE]
Boziu co za uczelnia, ja to już bym chyba rozniosła tą bude Jeszcze chwila, a będziesz wolna

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
U męża chrześniaka jednak ospa. Mały dostał wysypkę.
Małż się teraz stresuje bo miałam z małym kontakt choć by kilka dni temu. Od samego rana naczytał się artykułów w necie i męczy mnie teraz pytaniami czy kontaktuję się jutro z moją lekarką czy jedziemy dziś kontrolnie na szpital.
No i już nie wiem wszędzie piszą żeby udać się do lekarza.
Co myślicie ??
Jeśli chorowałaś nie ma opcji, żeby Ty i dzidek (w brzuchu) zachorowali. Mój starszak przechodził ospę w grudniu i molestowałam o to gina, więc głowa spokojna

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46798192]Mam info od Blue :

"Dziś o 8:15 przyszedł na świat Kacperek 3510g i 54cm szczęścia jest cudowny"[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------[/QUOTE]
Gratulacje w końcu się doczekała

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
My jednak chyba dzis nie wyjdziemy podejrzenie zoltaczki - za 3h wyniki badan ale lekarka powiedziala ze raczej dzis nie ehhh
za szybki powrót do domku. Zapomniałam pogratulować również szybkiego porodu a poród w wannie to chyba musiałbyć czad

Bazile kochana Ty też ekspresowe tempo miałaś, wow
---------------------------------
Witam w piękną upalną niedzielę a my siedzimy i kiśniemy w domu. Synek od wczoraj gorączkuje i czekamy na wizytę lekarza. Tak mi go żal.
Miłej i owocnej niedzieli na pordówkach
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:37   #3044
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Blue gratulacje

-----------------------------------------
Obudziłam się w nocy z bólem brzucha, nawet jakieś skurcze były. Myślę sobie a może...? 3 godziny później obudziłam się jak nowo narodzona To moja dziecko ewidentnie sobie kpi z matki

W ramach rekreacji wyprałam dywan, w zastępstwie mycia podłóg których nie mam
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:39   #3045
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 525
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Blue i Bazile gratulacje!
Sola rowniez gratuluje! To Ty bylas chyba do mojej pary porodu

My jednak chyba dzis nie wyjdziemy podejrzenie zoltaczki - za 3h wyniki badan ale lekarka powiedziala ze raczej dzis nie ehhh


My tez najwczesniej wyjdziemy jutro Ja tez juz bardzo chce wracac, bo bardzo tesknie za starsza.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Blue gratulacje
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:44   #3046
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 542
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Blue, GRATULACJE !!!

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Jeśli chorowałaś nie ma opcji, żeby Ty i dzidek (w brzuchu) zachorowali. Mój starszak przechodził ospę w grudniu i molestowałam o to gina, więc głowa spokojna
Ooo to fajnie wiedzieć Będę spokojniejsza

Bo ja to mam tendencje do przyciągania wszystkiego co bee.
Najpierw na początku ciąży jak już ją podejrzewałam dopadła mnie ta wysypka bostońska to teraz na koniec z tą ospą są jaja.
No i teraz u szwagra to pewnie hurtem pójdzie. Teraz ma starszy, młodsza córa pewnie też zaraz będzie mieć. Liczą teraz na to że ją już zaraz wysypie bo 21 czerwca mieli jechać nad morze no ale coś mi się wydaje że nici z wyjazdu. No i pewnie szwagierki brata córa złapie bo była wczoraj na tych urodzinach. Malutka 2 miesiące niedawno skończyła. Ja wiedząc że jest ryzyko w życiu bym takiego małego dziecka ze sobą nie brała no ale nie moja decyzja
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 11:45   #3047
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

BLUE GRATULACJE!!!!
MIALAS TERMIN NA JUTRO, TZN 2 DNI PRZEDE MNA O_O

u mnie narazis ani śladu porodu, wiec zaraz będziemy do teściów na grilla, 70km...
Jest ryzyko, jest zabawa
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 14:43   #3048
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

cześć Dziewczynki

ale jestem dziś rozmemłana właśnie się obudziliśmy, leniwa niedziela i ten upał byliśmy z tżetem na spacerze w lesie a potem 2S zaliczyliśmy no i chyba wezmę się za sprzątanie, bo jakoś muszę spalić cukier z truskawek swoją drogą to przegięcie abym po miseczce truskawek musiała się gimnastykować uroki cukrzycy ciążowej......

Blue gratulację przybyła nam kolejna czerwcowa mamusia

muszę zobaczyć kto jeszcze został, bo u mnie ostatnio wielka cisza i zaraz okaże się, że na wątku będę sama ....Mały absolutnie nie jest zainteresowany opuszczeniem mojego brzucha we wtorek mam pomiary usg, ciekawe ile urósł w 2 tygodnie

Sola, Kakusia trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście ze szpitala

Chocolate Twoi chłopcy zawsze mnie rozczulają
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 14:43   #3049
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

dzieki Dziewczyńy za gratulacje
Mala duzo sobie spi,ale robi sie z Niej Ksiezniczka i chce zasypiac na rekach,w wozku placze.Do piersi pieknie podchodzi.
Zapowiedzieli mi juzze jutro jest plan na wyjscie jak nic sie nie popsuje.
A w zalaczniku mojaAdunia.

Blue gratulacje!

Dziewczyny jak bedziecie rodzic to w czasie skurczu nie zapominajcie o spokojnym oddechu,gleboki wdech i wydech powolny przez usta,jest lzej.A dwa w trakcie skurczu sprobujcie ugiac kolana i krecic tylkiem,mi to pomagalo.
__________________


Edytowane przez bazile
Czas edycji: 2014-06-11 o 07:35
bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 14:57   #3050
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Bazile Adusia jest przeurocza przestanę wchodzić na watek, bo jestem już zazdrosna o Wasze dzieciaczki

Monia weszłam na Twój blog i wsiąkłam Super fotki Obrabiasz je w jakimś programie? Jaki masz aparat i obiektywy?

dobra, koniec żartów - biorę się do roboty
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 16:10   #3051
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Bazile, jaka włochata
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 16:22   #3052
zophiee
Zakorzenienie
 
Avatar zophiee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Bazile Cudna Ada
Monika Dziękuję za rady. Juz przestałam chołubić mleko, i jest poprawa poradziła mi bardzo podobnie położna, i odciągam bardzo często pokarm. Niestety moje płaskie, a nawet wklęsłe brodawki bardzo pomału się "wyciągają" jedna jest lepsza, ale i tak nie może konkurowac z butelką
Już się pogodziłam, że najwyżej będę karmić mlekiem odciągniętym z butelki, i ewentualnie uzupełniać modyfikowanym. Oczywiście będę robiła próby, i przystawiał królewicza do piersi i liczyła na to że w końcu się polubią

Blue, Kakusia gratulacje!
rzeczywiście u nas jak na razie wiodą prym piękne bezproblemowe porody Bardzo szczęśliwy wątek

Ja z Boryskiem na tarasie sobie siedzimy, on kima w koszu, a ja buszuję w necie
udanego popołudnia
zophiee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 16:48   #3053
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Witam niedzielnie..
u nas słoneczko daje czadu,jest chyba z 30 stopni..
posiedzialam troszke na słonku i spiekłam sobie dekold i ramiona
Szkoda ze w zadne spodenki sie nie wcisne bo bym sobie nogi opaliła a tak lipa,tylko łydki załapały słoneczka.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 17:58   #3054
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Ramona_85 cudna dzidzia!
Kakusia, Blue, Sola1, bazile Ogromnie Wam dziewczyny gratuluję!

Czytam Was w miarę regularnie, ale z pisaniem kiepsko, mam nadzieję, że za niedługo złapię rytm i będzie lepiej
Na razie muszę odsypiać nocki, bo Kacperek nie chce za bardzo spać i co chwilkę by jadł... Piesi bolą, robię ciepłe okłady, ale chyba mam dużo mleka, a on pociągnie dwa razy i śpi, nie mam pomysłu co robić, bo jak zacznę odciągać laktatorem to wzmogę niepotrzebnie produkcję... W sumie na razie nasze życie kręci się między jedzeniem, spaniem, a kupą
Po porodzie zostało mi do stracenia 5kg. mąż przeszedł ze mną na lekkostrawną dietę i mam nadzieję, że nam obojgu zrobi to dobrze Brzuszek ładnie się chowa, ale duuuużo mu do tego co było kiedyś, macie jakieś fajne kremy, które pomogą napiąć się skórze?

Przedstawiam Wam mojego Kacperka

Trzymam kciuki za kolejne szczęśliwe rozwiązania!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg CAM00436[1].jpg (86,2 KB, 41 załadowań)
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 19:43   #3055
choc0late
Wtajemniczenie
 
Avatar choc0late
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 791
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

pater mi tez zostalo 5kg i sie zastanawiam kiedy odzyskam moj brzuszek i przydalby sie jakis krem cud na blizny bo rozstepach
sliczny spioszek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

Edytowane przez choc0late
Czas edycji: 2014-06-08 o 19:49
choc0late jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 21:39   #3056
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 061
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hej dziewczyny, nie było mnie weekend a tu takie newsy!!

bazile i blue GRATULACJE !!!
Witamy Adusię i Kacperka !!
Bazile poród marzenie, a Malutka przesłodka

Ramona Zosia cudowna!! Poród trochę ciężki, ale dla takiej Kruszynki było warto

Sola super, że z Małą wszystko ok

Cytat:
Napisane przez Monica80 Pokaż wiadomość

Dziewczyny ja juz tez mam dosc tego ciazowania.. a u mnie jeszcze 19 dni do terminu..
Witaj w klubie, ja też chciałabym mieć to już za sobą, tym bardziej, że gdzie nie pójdę, z kim się nie spotkam to słyszę komentarze typu "ale jesteś wielka", "matko, to będą bliźniaki?!", "cześć grubasie", "jejku, ale masz stopy!!" Mam ochotę zaszyć się w domu i czekać na poród, tym bardziej, że praktycznie w nic się nie mieszczę No ale nic, moja Emilia planuje chyba zrobić z matki największego hipopotama w mieście i czekać do tp..

Kakusia mam nadzieję, że Was jutro wypuszczą



Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość

Czytam Was w miarę regularnie, ale z pisaniem kiepsko, mam nadzieję, że za niedługo złapię rytm i będzie lepiej
Na razie muszę odsypiać nocki, bo Kacperek nie chce za bardzo spać i co chwilkę by jadł... Piesi bolą, robię ciepłe okłady, ale chyba mam dużo mleka, a on pociągnie dwa razy i śpi, nie mam pomysłu co robić, bo jak zacznę odciągać laktatorem to wzmogę niepotrzebnie produkcję... W sumie na razie nasze życie kręci się między jedzeniem, spaniem, a kupą
Po porodzie zostało mi do stracenia 5kg. mąż przeszedł ze mną na lekkostrawną dietę i mam nadzieję, że nam obojgu zrobi to dobrze Brzuszek ładnie się chowa, ale duuuużo mu do tego co było kiedyś, macie jakieś fajne kremy, które pomogą napiąć się skórze?

Przedstawiam Wam mojego Kacperka
Kacperek piękny
Nie wiem co mam Ci poradzić jeśli chodzi o karmienie...ja w takiej sytuacji wolałabym jednak odciągać te mleko, bo robią Ci się zatory przez to, że on nie ssie tyle ile trzeba...może przystawiaj go jak tylko się obudzi ..
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 22:07   #3057
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Nie chce zapeszac ale cos sie chyba dzieje brzuch mnie boli jak przy mega bolesnej miesiaczce, skurcze co ok 25min. Na razie czekam ale chyba bym sie bardzo rozczarowala jakby przeszlo
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 22:28   #3058
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 801
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Nie chce zapeszac ale cos sie chyba dzieje brzuch mnie boli jak przy mega bolesnej miesiaczce, skurcze co ok 25min. Na razie czekam ale chyba bym sie bardzo rozczarowala jakby przeszlo
Necro to trzymam kciuki

ja to chyba na schody pójdę pochodzić...
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 22:29   #3059
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 061
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Necro żebyś nie zapeszyła
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-08, 22:31   #3060
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 801
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość

Czytam Was w miarę regularnie, ale z pisaniem kiepsko, mam nadzieję, że za niedługo złapię rytm i będzie lepiej
Na razie muszę odsypiać nocki, bo Kacperek nie chce za bardzo spać i co chwilkę by jadł... Piesi bolą, robię ciepłe okłady, ale chyba mam dużo mleka, a on pociągnie dwa razy i śpi, nie mam pomysłu co robić, bo jak zacznę odciągać laktatorem to wzmogę niepotrzebnie produkcję... W sumie na razie nasze życie kręci się między jedzeniem, spaniem, a kupą
zasada działania przy takim śpioszku i sporej produkcji mleka - ściąganie laktatorem tylko do poczucia ulgi w piersiach. Zatory się wtedy nie porobią, nawału nie będzie a do następnego karmienia da radę przetrwać.
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.