Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[elvira44]

Napisane przez Kinqaa

Katerina to w Norwegii już totalnie byśmy chodziły jak na szpilkach
Ale wiesz, juz sobie poczekam. Jedynie co w PL będę to pojde do gin a tak teraz wydać w polskiej przychodni 90f. Nie widzi mi się

Ja miałam usg w polskiej klinice na greenford i płacilam £50 z wizyta, ale z samym usg.
A do GP dopiero jutro zadzwonie wiec tez pewnie zejdzie zanim w ogóle sie na wizytę umowie. No zobaczymy.

[martus336]

Napisane przez Katerina_00

To sie porobiło, przez ten adres masz takie opoznienia, ale mam nadzieje, ze jakos sie to wyprostuje.
Ostatnio maz bral urlop zeby zostac z malym bo mialam wizyte w szpitalu dt zęba i mi odwołali pół godz przed jak juz wchodziłam do budynku.
Sluzba zdrowia wszędzie zostawia wiele do życzenia.
Słyszałam, ze w Norwegii jest jeden usg 17-19 tyg i nara.

Dokladnie tak. u nas w No jest tylko jedno usg. dla nich do 3 miesiaca to nie ciaza. . masakra!


dlatego bede czestym gosciem teraz w Pl

[suszarka]

jak Was czytam to nie będę już nigdy narzekać na PL służbę zdrowia.

[nuna2]

Strolibuska, przykro mi strasznie.... życzę szybkiego zajścia w ciążę i szczęśliwego donoszenia

Cropka, strasznie Ci współczuję.... Zaufałaś lekarzowi, a tu takie coś Plamienie w ciąży jest normalne, ale dziwne mi się wydawało aż takie krwawienie Zaskarż go, bo masz ku temu podstawy. Nie zrobił Ci USG, a POWINIEN!! Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co czujesz, bo gdyby zasiał w Tobie wątpliwość, myślę, że szukałabyś dalej, a on Cię upewniał.... Trzymaj się kochana, jeszcze zostaniesz mamą

Kciuki za wszystkie wizyty!

dusiolka, co do wyprawki, w poprzedniej ciąży zaczęłam kompletować w 7 msc, teraz też na pewno nie wcześniej, ale mało co mam do dokupienia. Wózek jest, łóżeczko jest, wanienki etc, jak będzie dziewczynka, to ciuszków tonę. Wdg mnie nie ma co się spieszyć.

Co do badań prenatalnych, mi gin pomierzy wszystko 26 czerwca. Nie idę na żadne dodatkowe płatne, bo uważam, że to 3D to taki bardziej bajer dla rodziców. Mój gin jeśli coś go niepokoi wtedy wysyła dalej. A inwazyjnych nie będę na pewno robić.... Z resztą, jakby nie było ja i tak ciąży nie usunę.

[Kinqaa]

Strasznie mnie ta grypa rozlozyla,jeszcze brzuch mnie boli jak na biegunke ... kuzwa az zaczelam się martwić.

[elvira44]

Napisane przez Kinqaa

Strasznie mnie ta grypa rozlozyla,jeszcze brzuch mnie boli jak na biegunke ... kuzwa az zaczelam się martwić.

A moze to jelitowka? Dbaj o siebie!

[dusiolka]

Napisane przez Kinqaa

Strasznie mnie ta grypa rozlozyla,jeszcze brzuch mnie boli jak na biegunke ... kuzwa az zaczelam się martwić.

Jestes pewna ze grypa? Bo dosc niebezpieczne sa zakażenia wirusowe w ciazy.. Nie masz możliwości iść do lekarza? Moze to zwykle przeziębienie? Pij cytrynke z miodem i malinami


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinqaa]

Nie wiem kurcze myślę czy nie przejechać się do szpitala na pogotowie. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Katerina_00]

Napisane przez martus336

Dokladnie tak. u nas w No jest tylko jedno usg. dla nich do 3 miesiaca to nie ciaza. . masakra!


dlatego bede czestym gosciem teraz w Pl

Tu tez nie uznają ciazy do 12tyg, nie podtrzymują i nie ratują jak cos.
I z poprzedniej ciąży pamietam, ze do 12tyg można byc zwolnionym z pracy, ale nie wiem czy nadal tak jest, na razie siedze cicho ale zaczyna mi byc brzuszek widac, wlaszcza po pracy jest większy to chyba tez gazy....

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez Kinqaa

Nie wiem kurcze myślę czy nie przejechać się do szpitala na pogotowie.

Zadzwoń na nhs24

[askaa02]

Napisane przez ellyunia

Ja się wybieram do Szczecina na te badania i płacę 370 zł
3 znajome pary też tam były na badaniach więc wiem że warto chociaż mam prawie 200 km

Napisane przez justynalyp

A u kogo w Szczecinie? Ale to są te badania co się robi między 11 a 13 tygodniem?

Ja także chętnie dowiem się co to za kilnika, do Szczecina mam 160 km. Nie wiem czy skorzystam, ale może te informacja się przydać.

Ja zaczynam właśnie 8 tydzień i za tydzień kolejna wizyta na której będę miała zakładaną kartę, także nie ma co się martwić, że nie mamy jeszcze tych kart Tydzień temu widziałam serduszko i oczywiście się wzruszyłam. Dziś zrobine po raz kolejny tsh i ft4 i wizyta u edno przede mną.

Miłego dnia dziewczyny!

[lilijka3]

Dzień dobry, upaaaaaaaaaaaaał
właśnie wróciłam z badań i w życiu nie stałam w tak gigantycznej kolejce do pobrania krwi (jak za czasów komuny) Do tego nie mogłam się wcisnąć, bo same babcie pod kryką i młode mamy z dziećmi

Napisane przez Szczeperka

Jestem w 9tc a nie mam też karty ciąży założonej Następna wizyta za tydzień...

spokojnie, na następnej założą Ci

Napisane przez elvira44

Ja tez byłam na usg dzis i wreszcie widziałam serduszko. Wkurzył mnie tylko bo powiedział ze bije ok ale nie zmierzył ile dokładnie. Moze w uk tak sie robi, tu wszystko inaczej. W każdym razie dzidzi ma 6 mm i ma sie dobrze. Na kolejne usg pójdę w 8/9 tyg prywatnie to sie wiecej dowiem.

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

tak mi przykro Zostaniesz jeszcze mamą, wierzę w to

[elvira44]

Napisane przez Katerina_00

Tu tez nie uznają ciazy do 12tyg, nie podtrzymują i nie ratują jak cos.
I z poprzedniej ciąży pamietam, ze do 12tyg można byc zwolnionym z pracy, ale nie wiem czy nadal tak jest, na razie siedze cicho ale zaczyna mi byc brzuszek widac, wlaszcza po pracy jest większy to chyba tez gazy....

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------


Zadzwoń na nhs24

To chyba zalezy tez od szpitala, bo mam kolezanki ktore z blachego powodu bez problemu miały zrobione usg w 6 i 8 tygodniu. Na podtrzymanie co prawda nic nie dostały Ale zawsze mozna pojechać do jakiejś polskiej kliniki, lekarz da leki na podtrzymanie i jakieś rady. W takiej sytuacji awaryjnej pojechalabym nawet 400 km jakby trzeba było. A kobiety z Londynu maja duzy wybór klinik.

[Katerina_00]

Napisane przez elvira44

To chyba zalezy tez od szpitala, bo mam kolezanki ktore z blachego powodu bez problemu miały zrobione usg w 6 i 8 tygodniu. Na podtrzymanie co prawda nic nie dostały Ale zawsze mozna pojechać do jakiejś polskiej kliniki, lekarz da leki na podtrzymanie i jakieś rady. W takiej sytuacji awaryjnej pojechalabym nawet 400 km jakby trzeba było. A kobiety z Londynu maja duzy wybór klinik.

U nas jest polska klinika, ale ponoc dziewczyny chodziły i mówiły, ze badanie jest a zwykłym krześle a lekarz sobie swieci .....telefonem usg w ogole nie ma a na tym by mi zależało.
Wczoraj patrzylam na ich strone, i wygląda, ze wizyty gina sa raz na kilka tygodni, widac jakis doktor przyjeżdża z Anglii, bo to filia angielskiej sieci przychodni w Glasgow.

[elvira44]

Napisane przez Katerina_00

U nas jest polska klinika, ale ponoc dziewczyny chodziły i mówiły, ze badanie jest a zwykłym krześle a lekarz sobie swieci .....telefonem usg w ogole nie ma a na tym by mi zależało.
Wczoraj patrzylam na ich strone, i wygląda, ze wizyty gina sa raz na kilka tygodni, widac jakis doktor przyjeżdża z Anglii, bo to filia angielskiej sieci przychodni w Glasgow.

A gdzie mniej wiecej mieszkasz?

[sjero]

słuchajcie, pisałyście o wieszaniu firanek wiedziałam, że czytałam o tym w książce i poszperałam. Tu chodzi głównie o to, że zbyt długie trzymanie rąk w górze może spowodować naciągnięcie więzadeł podtrzymujących macicę, a to stanowi zagrożenie dla ciąży.

[Katerina_00]

Napisane przez elvira44

A gdzie mniej wiecej mieszkasz?

Stolica Szkocji-facetow w kieckach-Edinburgh

Napisane przez sjero

słuchajcie, pisałyście o wieszaniu firanek wiedziałam, że czytałam o tym w książce i poszperałam. Tu chodzi głównie o to, że zbyt długie trzymanie rąk w górze może spowodować naciągnięcie więzadeł podtrzymujących macicę, a to stanowi zagrożenie dla ciąży.

Tak to prawda, to jest bardzo niebezpieczne, ja juz sie staram ni3 naciagac za bardzo, lepiej przystawic niski stoleczek

[elvira44]

Katerina to troche daleko. Ale jesli ciaza przebiega ok to nie ma co chodzic dodatkowo jesli nie masz gdzie. Mówiłam ze pojechalabym bardzo daleko nawet do polskiego gina ale miałam na mysli w razie jakiś problemów, krwawienia czy cos. A tak to nie ma sie co przejmować. Pozdrawiam!

[Kinqaa]

Bylam jednak w szpitalu. .. wyslala list do early pregrancy unit mają zadzwonić dzisiaj albo jutro rano i ustalic kiedy mam przyjść.
Mam dziwne bóle w brzuszku. ..jakas infekcja się przyplatala (dala mi na to antybiotyk). Powiedziala,ze gdybym zwracala od razu po jedzeniu czy miala bóle pleców musze wrócić do nich. Ale mam pic duuuuuzo płynów i kupic witaminy dla kobiet w ciąży.

[elvira44]

Napisane przez Kinqaa

Bylam jednak w szpitalu. .. wyslala list do early pregrancy unit mają zadzwonić dzisiaj albo jutro rano i ustalic kiedy mam przyjść.
Mam dziwne bóle w brzuszku. ..jakas infekcja się przyplatala (dala mi na to antybiotyk). Powiedziala,ze gdybym zwracala od razu po jedzeniu czy miala bóle pleców musze wrócić do nich. Ale mam pic duuuuuzo płynów i kupic witaminy dla kobiet w ciąży.

No to nie tak źle jednak ta opieka wyglada, wzieli Cie na poważnie. Trzymam kciuki!

[ellyunia]

Napisane przez askaa02

Ja także chętnie dowiem się co to za kilnika, do Szczecina mam 160 km. Nie wiem czy skorzystam, ale może te informacja się przydać.

info znajdziesz na prediag.pl

[Martusia1499]

croppka23 tak bardzo mi przykro

Napisane przez allgoodthings

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ooo jaaacie cudo
a który to tydzień ?

Napisane przez Princes 18

Witam i ja dolaczam niestety nie pierwszy raz bo poprzednie dzieciatko urodzilam martwe ale jestem pelna nadziei ze tym razem sie uda. Lekarz naostaniej wizycie nie zalozyl mi karty ciazy poniewaz byl topiero 5 tydzien ale z internetowego kalkulatora wyszedl termin na 26 stycznia.

Hejo

Napisane przez dusiolka

Kiedy macie w planach kompletowac wyprawkę? Ja myślałam tak o wrześniu zeby zacząć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jakbym zaczęła we wrześniu to na pewno bym nie zdążyła jestem okropnie wybredna i zanim coś kupię milion razy zastanowię się czy aby na pewno to mi się będzie podobało

Napisane przez dusiolka

Nie miałas na ip robionego usg? Przeciez to niepoważne ze strony lekarza! Ja zaczęłam plamic miesiąc temu i jak pojechałam na ip to pierwsze co usg robili,przeciez bez usg nie wiedza co w środku sie dzieje..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To moja sytuacja wyglądała tak, że w piątek lekko plamiłam, byłam u gin ale usłyszałam tylko 'plamień w ciąży ne powinno być' i zmiana tematu, pomyślałam, że skoro nic nie zapisuje ani nie mówi to nic poważnego, w sobotę się uspokoiło ale za to w niedzielę plamienia się nasiliły więc pojechałam na IP 30km, bo mieszkam na takim zadupiu i co ?! Powiedziałam Pani doktor, że potrzebuję pilnej konsultacji ginekologicznej ( może źle się wyraziłam ale nie chciałam przy reszcie pacjentów i personelu opowiadać od razu całej historii) to ona do mnie podniesionym tonem że KONSULTACJI mi nie udzieli, bo nie od tego tu jest, na co ja zmieszana, że nie rozumiem a ona, że jak chcę może mnie położyć na oddział a nie konsultować i zaczęła odchodzić to jej tylko zdążyłam powiedzieć, że jestem w ciąży, plamię i nie wiem co robić, a ona 'to mam cię położyć na oddział, czy nie?' a ja że nie, chciałam USG, porady czy coś ale ona sobie poszła !!!!! głupi babsztyl
TŻ już się zagotował i ledwo go powstrzymałam żeby jej nie robił awantury bo teraz i tak już mam ją gdzieś.
Wróciłam do swojego miasta i nie wiedziałam co robić, pojechałam do domu gina, który ma prywatny gabinet, bo do nikogo innego w moim mieście nie mogłam się zwrócić o pomoc w niedzielę. Okazało się, że go nie ma ale zadzwoniłam do niego i zgodził się przyjąć mnie jak wróci, mimo dnia wolnego od pracy i takim sposobem w końcu ktoś mi poświęcił uwagę, uspokoił, zapisał Duphaston i wyjaśnił co i jak

[elvira44]

Napisane przez Martusia1499

croppka23 tak bardzo mi przykro



Ooo jaaacie cudo
a który to tydzień ?


Hejo



Ja jakbym zaczęła we wrześniu to na pewno bym nie zdążyła jestem okropnie wybredna i zanim coś kupię milion razy zastanowię się czy aby na pewno to mi się będzie podobało


To moja sytuacja wyglądała tak, że w piątek lekko plamiłam, byłam u gin ale usłyszałam tylko 'plamień w ciąży ne powinno być' i zmiana tematu, pomyślałam, że skoro nic nie zapisuje ani nie mówi to nic poważnego, w sobotę się uspokoiło ale za to w niedzielę plamienia się nasiliły więc pojechałam na IP 30km, bo mieszkam na takim zadupiu i co ?! Powiedziałam Pani doktor, że potrzebuję pilnej konsultacji ginekologicznej ( może źle się wyraziłam ale nie chciałam przy reszcie pacjentów i personelu opowiadać od razu całej historii) to ona do mnie podniesionym tonem że KONSULTACJI mi nie udzieli, bo nie od tego tu jest, na co ja zmieszana, że nie rozumiem a ona, że jak chcę może mnie położyć na oddział a nie konsultować i zaczęła odchodzić to jej tylko zdążyłam powiedzieć, że jestem w ciąży, plamię i nie wiem co robić, a ona 'to mam cię położyć na oddział, czy nie?' a ja że nie, chciałam USG, porady czy coś ale ona sobie poszła !!!!! głupi babsztyl
TŻ już się zagotował i ledwo go powstrzymałam żeby jej nie robił awantury bo teraz i tak już mam ją gdzieś.
Wróciłam do swojego miasta i nie wiedziałam co robić, pojechałam do domu gina, który ma prywatny gabinet, bo do nikogo innego w moim mieście nie mogłam się zwrócić o pomoc w niedzielę. Okazało się, że go nie ma ale zadzwoniłam do niego i zgodził się przyjąć mnie jak wróci, mimo dnia wolnego od pracy i takim sposobem w końcu ktoś mi poświęcił uwagę, uspokoił, zapisał Duphaston i wyjaśnił co i jak

Jak widac Polska służba zdrowia tez pozostawia wiele do życzenia. Jak to sie mowi wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Trzymam kciuki zeby było ok!!! Ktory to tydzien?

[Martusia1499]

Napisane przez elvira44

Jak widac Polska służba zdrowia tez pozostawia wiele do życzenia. Jak to sie mowi wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Trzymam kciuki zeby było ok!!! Ktory to tydzien?

8 tc dziś pierwszy dzień trzeciego miesiąca

[dusiolka]

Napisane przez Martusia1499

croppka23 tak bardzo mi przykro



Ooo jaaacie cudo
a który to tydzień ?


Hejo



Ja jakbym zaczęła we wrześniu to na pewno bym nie zdążyła jestem okropnie wybredna i zanim coś kupię milion razy zastanowię się czy aby na pewno to mi się będzie podobało


To moja sytuacja wyglądała tak, że w piątek lekko plamiłam, byłam u gin ale usłyszałam tylko 'plamień w ciąży ne powinno być' i zmiana tematu, pomyślałam, że skoro nic nie zapisuje ani nie mówi to nic poważnego, w sobotę się uspokoiło ale za to w niedzielę plamienia się nasiliły więc pojechałam na IP 30km, bo mieszkam na takim zadupiu i co ?! Powiedziałam Pani doktor, że potrzebuję pilnej konsultacji ginekologicznej ( może źle się wyraziłam ale nie chciałam przy reszcie pacjentów i personelu opowiadać od razu całej historii) to ona do mnie podniesionym tonem że KONSULTACJI mi nie udzieli, bo nie od tego tu jest, na co ja zmieszana, że nie rozumiem a ona, że jak chcę może mnie położyć na oddział a nie konsultować i zaczęła odchodzić to jej tylko zdążyłam powiedzieć, że jestem w ciąży, plamię i nie wiem co robić, a ona 'to mam cię położyć na oddział, czy nie?' a ja że nie, chciałam USG, porady czy coś ale ona sobie poszła !!!!! głupi babsztyl
TŻ już się zagotował i ledwo go powstrzymałam żeby jej nie robił awantury bo teraz i tak już mam ją gdzieś.
Wróciłam do swojego miasta i nie wiedziałam co robić, pojechałam do domu gina, który ma prywatny gabinet, bo do nikogo innego w moim mieście nie mogłam się zwrócić o pomoc w niedzielę. Okazało się, że go nie ma ale zadzwoniłam do niego i zgodził się przyjąć mnie jak wróci, mimo dnia wolnego od pracy i takim sposobem w końcu ktoś mi poświęcił uwagę, uspokoił, zapisał Duphaston i wyjaśnił co i jak

To trafiłaś naprawdę bardzo złe i lekarka mogłaby mieć problem jakbyś to gdzieś zgłosiła, ja pojechałam do pierwszego lepszego szpitala bo nie byłam wtedy na miejscu i jak powiedziałam ze jestem w ciazy i planie i czy mogłabym z lekarzem ginekologiem to zaraz mnie pokierowanie gdzie trzeba i wszystko porobiono jak należy,naprawdę w szoku byłam bo nigdy nie korzystam z publicznej opieki zdrowotnej ale wtedy sytuacja zmusiła i naprawdę byłam zadowolona.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lilijka3]

Napisane przez Martusia1499

To moja sytuacja wyglądała tak, że w piątek lekko plamiłam, byłam u gin ale usłyszałam tylko 'plamień w ciąży ne powinno być' i zmiana tematu, pomyślałam, że skoro nic nie zapisuje ani nie mówi to nic poważnego, w sobotę się uspokoiło ale za to w niedzielę plamienia się nasiliły więc pojechałam na IP 30km, bo mieszkam na takim zadupiu i co ?! Powiedziałam Pani doktor, że potrzebuję pilnej konsultacji ginekologicznej ( może źle się wyraziłam ale nie chciałam przy reszcie pacjentów i personelu opowiadać od razu całej historii) to ona do mnie podniesionym tonem że KONSULTACJI mi nie udzieli, bo nie od tego tu jest, na co ja zmieszana, że nie rozumiem a ona, że jak chcę może mnie położyć na oddział a nie konsultować i zaczęła odchodzić to jej tylko zdążyłam powiedzieć, że jestem w ciąży, plamię i nie wiem co robić, a ona 'to mam cię położyć na oddział, czy nie?' a ja że nie, chciałam USG, porady czy coś ale ona sobie poszła !!!!! głupi babsztyl
TŻ już się zagotował i ledwo go powstrzymałam żeby jej nie robił awantury bo teraz i tak już mam ją gdzieś.
Wróciłam do swojego miasta i nie wiedziałam co robić, pojechałam do domu gina, który ma prywatny gabinet, bo do nikogo innego w moim mieście nie mogłam się zwrócić o pomoc w niedzielę. Okazało się, że go nie ma ale zadzwoniłam do niego i zgodził się przyjąć mnie jak wróci, mimo dnia wolnego od pracy i takim sposobem w końcu ktoś mi poświęcił uwagę, uspokoił, zapisał Duphaston i wyjaśnił co i jak

co za baba.... u mnie było zupełnie inaczej. Lekarz wprawdzie nie pocieszał, ale też nie czułam się zbyta. Wykonał badanie, usg, powiedział, że ciąża żywa, poronienie zagrażające i dał zalecenia skoro odmówiłam leżenia w szpitalu. Zalecenia wypełniłam i nadal wypełniam. Tak więc można być mało uprzejmym ale postępować fachowo, a można być totalnym ignorantem...

Co za duchota

[elvira44]

Napisane przez Martusia1499

8 tc dziś pierwszy dzień trzeciego miesiąca

3 miesiac to nie 8 tydzien z tego co wiem.

[dusiolka]

Umówilam sie na prenatalne,ale zastanawiam sie nad ich sensem,bo nawet jak dziecko chore bedzie to nic nie zrobię przeciez, chyba ze jakaś wada serca która można zoperować pozniej..Hm


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martusia1499]

Napisane przez elvira44

3 miesiac to nie 8 tydzien z tego co wiem.

Hm, no dokładnie to 8 tydzień i 1 dzień, czyli 9 tydzień chyba, czyli początek 3 miesiąca ? Jeśli się mylę wyprowadź mnie z błędu Ostatnia miesiączka 15 kwietnia. Może źle coś zrozumiałam z tymi obliczeniami

[elvira44]

Napisane przez Martusia1499

Hm, no dokładnie to 8 tydzień i 1 dzień, czyli 9 tydzień chyba, czyli początek 3 miesiąca ? Jeśli się mylę wyprowadź mnie z błędu Ostatnia miesiączka 15 kwietnia. Może źle coś zrozumiałam z tymi obliczeniami

Miesiac ma 4 tygodnie czyli 12/13 tydzien to 3 miesiac, ale nie za dobra jestem z matematyki wiec moze ktoś mnie poprawi jak co?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Ja juz sama nie wiem jak to sie liczy. Bo wg gina mam 6t5d dzis a wg tego jak sie to liczy to 7 tydzien. Wiec moze z miesiącami tez sie tak liczy. To by rzeczywiście był 3 miesiac u ciebie.

[Martusia1499]

Napisane przez elvira44

Miesiac ma 4 tygodnie czyli 12/13 tydzien to 3 miesiac, ale nie za dobra jestem z matematyki wiec moze ktoś mnie poprawi jak co?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Ja juz sama nie wiem jak to sie liczy. Bo wg gina mam 6t5d dzis a wg tego jak sie to liczy to 7 tydzien. Wiec moze z miesiącami tez sie tak liczy. To by rzeczywiście był 3 miesiac u ciebie.

No na moje to właśnie wkroczyłam w 3 msc ale to tylko na moje prawda może być inna, haha, jak któraś jest obeznana w liczeniu to może mnie uświadomić