|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#691 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 40
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#692 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#693 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#694 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 40
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#695 | ||
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
moje wafle ryżowe ![]() A ja je tak uwielbiałam z polędwicą sopocką albo twarożkiem... ![]() ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ---------- Cytat:
Wiesz co, ja przez lata wyzywania od bulimii, kałmuka, spaślaka, świni, grubej dzi*ki itp. itd . nauczyłam się olewać swój wygląd, znaczy też może dlatego, że tłuszcz roznosi mi się równomiernie no i tych 12 cm jednak mi nie przybyło tylko zgubiłam mięśnie, taki właśnie + gubienia tłuszczu w wysiłku fizycznym. Kiedyś nie byłam gruba, ważyłam 56 kg, później przeszłam kurację hormonalną i zaczęłam ważyć 75, dziś ważę 69-70.Było mi ciężko, płakałam, nie mogłam na siebie patrzeć no ale ileż można płakać? Nauczyłam się stosownie do wagi ubierać, zakrywać co nie trzeba itp. i ładnie malować. Robienia make-up-a zazdrościła mi nie jedna laska w liceum ![]() I uwierz mi , mam przystojnego faceta, który mnie kocha mimo tych kg, a radości życia nie odebrał mi brzuch tylko problemy zdrowotne a potem psychiczne. Dlatego skup się na zdrowiu, zastanów się, że jedzenie bez opamiętania szkodzi, ryzykujesz cukrzycą, nadciśnieniem, chorobami serca, układu krążenia, budowaniem się żylaków i to jest powód do zmartwienia a nie fałdki,cellulit i rozstępy
|
||
|
|
|
|
#696 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 40
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#697 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Ja też nie potrafię zaakceptować siebie w wersji +size. Byłem szczupaczkiem, a stałem się wielorybem
---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ---------- "Jestę wielorybę" |
|
|
|
|
#698 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 40
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#699 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Powiedzmy, że mam gorsze powody, których mogę się wstydzić niż mój brzuch
Przez które nie powiem o sobie, że jestem seksowna albo pociągająca.Ale też i większe problemy... W zasadzie teraz jestem dzieckiem internetu, rozmawiam i nawiązuje przyjaźnie tylko tutaj, za dużo ludzi mnie zawiodło, brzydzę się ludźmi, nie potrzeba mi ich szacunku ani akceptacji. Uczę się wychodzić z domu dla siebie, by móc iść do parku poczytać książkę, by móc nie wiem iść do urzędu, do pracy ale przyjaciółeczki na ploteczki są mi potrzebne jak zaraza
Edytowane przez MascarpOOne Czas edycji: 2014-06-15 o 00:35 |
|
|
|
|
#700 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 345
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Ja jakoś ostatnio się trzymam. Chyba dlatego że od popołudnia staram się gdzieś wychodzić, czymś zająć żeby mieć zajęte ręce i myśli.
Boje się tylko dzisiaj czy mi się uda bo z samego rana pada deszcz, więc spacerek odpada, mąż w pracy to nie mam się do kogo odezwać nawet.
__________________
"jestem duża i silna, sama sobie wiążę sandały i w ogóle" |
|
|
|
|
#701 | |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#702 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ---------- Cytat:
Masz ten sam problem co większość z nas tutaj. Cholernie ciężko jest nam znaleźć ten złoty śordek pomiezy "jem wszytsko jak leci", a "nie jem nic". Musimy nauczyć się zasycić 4 kostkami czekolady,a nie całą, 2 kulkami lodów, a nie całym litrowym opakowaniem. Wydaje się łatwe, a w praktyce jest zupełnie odwrotnie. W każdym razie życzę powodzenia, mnie się to udało ale pracowałam nad tym około pół roku i miałam po dordze mnóstwo wpadek. ---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Cytat:
![]() zawsze można wrócić do bycia szczupaczkiem ![]() ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|||||
|
|
|
|
#703 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 345
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Do południa posiedziałam sobie chwilkę z rodzicami, potem poszłam do siostry na chwilkę. Teraz zajęłam się obiadem. Włączę jakiś film a potem będę się zastanawiać co robić. A chodzi za mną coś, wielkie COŚ, co chwile latam do kuchni i myszkuję po szafkach, a potem się karce w myśli żebym nie szukała niczego.
__________________
"jestem duża i silna, sama sobie wiążę sandały i w ogóle" |
|
|
|
|
|
#704 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 560
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Ja w sumie tych kilogramow duzo za duzo nie mam - jakies 10. Uwazam, ze to normalne, ze chce schudnac, bo wiem, ze wtedy bede sie czuc lepiej w swoim ciele, gorzej jest, gdy mam zapedy myslec, ze jesli schudne to zmienia sie aspekty mojego zycia na ktore jedzenie czy figura nie maja zadnego wplywu lub utrata wagi moze je jeszcze bardziej powiekszyc np. na jakims evencie z jedzeniem, czy w szkole czy gdziekolwiek, w gosciach (wybierzcie sobie miejsce) jest poczestunek, rozdaja jedzenie (znowu: wybierzcie sobie forme czasem jest to bardziej "nachalne" czyt. do kazdej osoby ktos podchodzi z poczestunkiem, czasem jedzenie po prostu gdzies lezy) ja czuje sie tak mega nie swojo uczucie nie do opisania, prawie jakbym z ciala wyszla. Czasem mysle, ze jak bede szczuplejsza i zadowolona ze swojego wygladu to to przejdzie, mimo, ze dokladnie wiem, ze tak nie bedzie (bo bylam juz chudsza i problemy mialam dokladnie takie same jak teraz). Problem w tym, ze to nie o to chodzi, ze dostaje paniki, ze zjem cos niezgodnie z planem czy mysle o matko co ludzie pomysla, ze jem, bo nie uwazam siebie za osobe gruba, po prostu jak zgubie pare kilo bede wygladac lepiej. To jest przyzwyczajenie, wpojone czesciowo przez rodzicielke (
), ze jak jest jakis poczestunek to on po prostu nie jest dla mnie.
|
|
|
|
|
#705 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#706 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Najlepiej w takiej sytuacji skupić myśli na czymś innym. Ja gdy napędzał mi się napad to szłam do koleżanki, która mieszka w pokoju obok i zaczynałam rozmowę o czymkolwiek, po 15 minutach zapominałam o jedzeniu, a rozmowa zazwyczaj nie miała końca bo nawijały nam się same fajne tematy Jeżeli masz kogoś takiego z kim możesz porozmawiać o wszystkim i o niczym to polecam ten sposób. Na mnie działa świetnie więc może i Tobie pomoże.A jeśli nie no to na mnie działa też słuchanie muzyki, słuchawki na uszy i odpływam. No ale w przypadku dziecka to może być ciężkie do realizacji.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
|
|
|
|
#707 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
dzisiaj zjadłam 20 krówek i 3 szklanki coli... tak zdrowo, niskokaloryczne
Nie wiem czy świadome jedzenie "na poprawę nastroju" to też kompuls
|
|
|
|
|
#708 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Chyba nie, ja mam dzisiaj cheat day i do obiadu (schabowy bez panierki, smażony na suchej patelni+mizeria) pozwoliłem sobie na kilka połówek młodych ziemniaczków z masełkiem i koperkiem, a na podwieczorek będzie kawałek sernika (150g), gałka lodów i kilka truskawek
|
|
|
|
|
#709 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 345
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Ale nie ukrywam że korzystam z tego pomysłu gdy mąż jest. Jeździmy wtedy do jego znajomych (teraz to i w sumie moich). Czuję się u nich bezpieczna, zrelaksowana. Może przez to że mają swój dom z ogródkiem, finansowo są ustawieni i widać że nie przejmują się wieloma kwestiami.
__________________
"jestem duża i silna, sama sobie wiążę sandały i w ogóle" |
|
|
|
|
|
#710 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Cytat:
I czy poza dietą jeszcze wspomagasz się ćwiczeniami jakimiś? W sumie wyszło na dwa pytania ![]() ---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ---------- Cytat:
Przykre jak cholera, masz rację. Znam to bardzo dobrze z własnego doświadczenia i dzięki temu zrobiłam się bardziej obojętna na niektórych ludzi, bo wiem, że świetnie potrafią nadużywać czyjejś dobroci nie dając niczego od siebie.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|||
|
|
|
|
#711 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Do tej pory tylko nieregularnie biegałem, ale w piątek zacząłem swoją przygodę z siłownią
|
|
|
|
|
|
#712 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 3 952
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”. Oscar Wilde "Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju". F.-R. Chateaubriand |
|
|
|
|
|
#713 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 345
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
A czy można to kupić w jakiś hipermarketach czy w sklepach ze zdrową żywnością? Bo ja też mam takie ciężkie problemy, tylko u mnie potrafi to i 10 dni trwać.
__________________
"jestem duża i silna, sama sobie wiążę sandały i w ogóle" |
|
|
|
|
#714 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Rozumiem. No to pozostaje tylko zazdrościć, że chudniesz mimo, że pozwalasz sobie na takie niedzielne szaleństwo. U mnie to niestety nie przejdzie :/
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
|
|
|
#715 | |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Albo nie "słyszę" telefonu i nie odbieram
|
|
|
|
|
|
#716 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Hej
Ostatnio nie było mnie tu dosyć długo... Miałam kilka nieźle zwariowanych dni... :/W czwartek wyciągnęłam tego chłopaka, o którym wiecie, że się spotykamy na przejazd na rolkach... Niestety on nie ma wprawy w jeździe i po niecałym kilometrze przewrócił się i... złamał rękę z przemieszczeniem :| do 1 w nocy spędziłam na SORze, w piątek byłam zalatana przed weselem, wczoraj wesele... I dopiero dzisiaj miałam chwilę, żeby tu wejść... Niestety od około tygodnia ciągle mam kompulsy... Choć od środy to praktycznie nie napady tylko wciskam w siebie jedzenie z przyzwyczajenia. Nie czuję potrzeby, ale jem... Osiągnęłam już ten stan, że wiem, że od jutra nie będę miała napadów, ale nie mam pojęcia co robić, żeby one się nie pojawiły... Jak zajmować umysł czymś innym, jak nie dopuszczać do siebie negatywnych emocji... Wybaczcie, że tak mało tu ostatnio piszę, ale mam mało czasu i niektóre posty czytam tylko pobieżnie
__________________
|
|
|
|
|
#717 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Kompusy boje sie
.... Juz 2x mi sie zdarzyly na wieczor... Pochlaniam najpierw ohromna ilosc warzyw, pozniej wielka porcje: 150g twarogu z 2 lyzkami oleju lnanego, pol awokado, piers z kurczakag 120g, 10 truskawek szpinak i 2 kromy chlebs ..... a caly dzien jadlam normalnie jeszcze dojdzie alkohol pewnie i cudownie ![]() dopadam do warzyw zapycham sie pozniej twarog bialko, mieso, olej lniany standard i jem to tak szybko, lapczywie... masakra
|
|
|
|
|
#718 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#719 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Na pewno jest w sklepach ze zdrową żywnością i w zielarskich, a czy w aptece to nie wiem.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
|
|
|
#720 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Dla mnie to normalna kolacja
![]() Np dziś cały brokuł z olejem lnianym, rzodkiewki, pomidor, jajko, ser żółty i 150g udźca z indyka :p |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.




?



Ja je uwielbiam !
moje wafle ryżowe 

tylko zgubiłam mięśnie, taki właśnie + gubienia tłuszczu w wysiłku fizycznym. Kiedyś nie byłam gruba, ważyłam 56 kg, później przeszłam kurację hormonalną i zaczęłam ważyć 75, dziś ważę 69-70.





), ze jak jest jakis poczestunek to on po prostu nie jest dla mnie.

