Sezon bikini, upał i słońce, a my się robimy na laski gorące! Cz. XV

[pulp fiction]

Hej
ja zaraz spadam ćwiczyć dzisiaj pół dnia po mieście musiałam latać a wieczorem jadę do Maka

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

W ogóle muszę poszukać jakiś fajnych przepisów z cieciorką i soczewicą będę pierwszy raz próbować

[Elsay]

Napisane przez nonetheless

Owszem, ale na kursie ucza nas jak zdac a nie jak jezdzic dlatego wiekszosc osob wsiada potem do samochodu i jezdzi jak kaleka. Dopiero jak samemu sie pojezdzi to sie umie jezdzic

Co prawda to prawda.

Napisane przez Grapefrutka

no noc trza się będzie naszpikować uspokajaczami na następny egzamin a może wtedy się uda

Babka co z nią miałam teorię powiedziała, że raz się dziewczyna naszpikowała tak lekami na uspokojenie że zasnęła.

Napisane przez bialaczekoladka

Hmm to może przełoż sobie wizyte?
U mnie akurat inwazja przy @

Byłam i mimo iż ja stwierdziłam rano że wyglądam całkiem ładnie to babka od razu na wejściu trądzik?
Właśnie trochę mi się @ spóźnia. (o ile przy mojej można mowić o spóźnianiu )

Napisane przez katiennn

Elsay no to życzę Ci, abyś poszła w moje ślady na studiach z tym, że u mnie to było tak, że jak się wyprowadziłam, no to gotowałam już tylko dla siebie i kupowałam produkty też pod siebie a teraz jak jestem w domu to jem to co jest w domu i przygotowuję sobie jedzonko z tego co jest w domu, więc nie zawsze jest najzdrowiej

A no właśnie, ja się nie będę wyprowadzać. No ale też może spadnie. W końcu będę musiała ćwiczyć na wf.

Napisane przez Grapefrutka

zapraszam
będziemy razem moknąć

a żebyś wiedziała

Napisane przez dzovana

pierwszy nieoficjalny dzień na uczelni, a ja się telepałam z nerwów już.
Otóż pojechałam z bratem, aby mnie oprowadził itp. Składałam podpisy tam już na miejscu i tak siedzę w ksero i brat mówi, że źle wpisałam na internetowym koncie datę wydania dowodu os. i myślę co tu zrobić. On zaczął dzwonić po kolegach z Rzesz. aby kompa udostępnili, bym zmieniła i wydrukowała ponownie. Nikt nie był dostępny w rzesz. Poszliśmy więc do czytelni, ja nie weszłam,bo legitki studenckiej oczywiście jeszcze nie mam. Po chwili brat wychodzi i mówi, że zablokowane już mam możliwość edycji i sobie myślę, że jestem w dupie.
Wyczytałam, że kandydaci odpowiadają za pomyłki,które wystukiwali. Ale ch*j. Wzięłam teczkę z papierami i w kolejce stoję (ogromna kolejka ) i sobie myślę, co będzie jak mi oni papierów z błędem nie przyjmą słabo mi się zrobiło (zjadłam jedynie małe śniadanie, a wody prawie nie piłam) i usiadłam na ławce, brat poszedł gdzieś coś zjeść. Jakiś chłopak za mną zauważył, że coś ze mną się dzieje i podał mi wodę.
Ludzie się chwili na mnie pogapili, ale gdy była moja kolej poszłam do gościa,które rekrutacją się zajmował i tłumaczę, że mam problem, bo się pomyliłam... uspokoił mnie, bo sekretarz ma tą pomyłkę usunąć. Więc przyjął moje papiery. Teraz czekam na komunikat i mogę potwierdzić, że od października będę studentką Ciężki dzień. Teraz już piję woooodę, już 2 litry odkąd przyjechałam. Nie wiem właśnie, czy tak organizm zareagował na brak wody w dodatku jest upał ogromny.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

edit. zostałam przyjęta na studia

To miałaś trochę nerwów, ale super, że w końcu się przyjęli.

[blaszok]

Napisane przez bialaczekoladka

Hej laski

Mozna do Was dołaczyc?

Potrzebuję zmotywowanych osób bo coś mi motywacja szwankuje

hej hej

Napisane przez StupidAlice

Tobie życzymy miłego dnia

Co było robione w kokilkach?

dzięki, było super jak zwykle poszliśmy z piesełem na godzinny spacer, potem ciasto razowe z wiśniami (tj. bardziej pizza, bo siostra zapomniała proszku do pieczenia dodać ), "7 lat w Tybecie" obejrzeliśmy, potem PLL obejrzałam, obiadek na dworze (pita z tuńczykiem, sałatą, pomidorem, ogórkiem, kukurydzą ), trochę pogadaliśmy z moim tatą na świeżym powietrzu i pobawiłam się z psem, no i o 17 wracał już

w kokilkach było to, co wrzuciłam linka Madzi - owsianka twarogowa z owocami leśnymi i migdałami

Napisane przez nonetheless

Trzymam kciuki zeby bylo dobrze i powiem ci szczerze ze tak naprawde to nauczysz sie jezdzic dopiero w swoim samochodzie

święta prawda

Napisane przez dzovana

pierwszy nieoficjalny dzień na uczelni, a ja się telepałam z nerwów już.
Otóż pojechałam z bratem, aby mnie oprowadził itp. Składałam podpisy tam już na miejscu i tak siedzę w ksero i brat mówi, że źle wpisałam na internetowym koncie datę wydania dowodu os. i myślę co tu zrobić. On zaczął dzwonić po kolegach z Rzesz. aby kompa udostępnili, bym zmieniła i wydrukowała ponownie. Nikt nie był dostępny w rzesz. Poszliśmy więc do czytelni, ja nie weszłam,bo legitki studenckiej oczywiście jeszcze nie mam. Po chwili brat wychodzi i mówi, że zablokowane już mam możliwość edycji i sobie myślę, że jestem w dupie.
Wyczytałam, że kandydaci odpowiadają za pomyłki,które wystukiwali. Ale ch*j. Wzięłam teczkę z papierami i w kolejce stoję (ogromna kolejka ) i sobie myślę, co będzie jak mi oni papierów z błędem nie przyjmą słabo mi się zrobiło (zjadłam jedynie małe śniadanie, a wody prawie nie piłam) i usiadłam na ławce, brat poszedł gdzieś coś zjeść. Jakiś chłopak za mną zauważył, że coś ze mną się dzieje i podał mi wodę.
Ludzie się chwili na mnie pogapili, ale gdy była moja kolej poszłam do gościa,które rekrutacją się zajmował i tłumaczę, że mam problem, bo się pomyliłam... uspokoił mnie, bo sekretarz ma tą pomyłkę usunąć. Więc przyjął moje papiery. Teraz czekam na komunikat i mogę potwierdzić, że od października będę studentką Ciężki dzień. Teraz już piję woooodę, już 2 litry odkąd przyjechałam. Nie wiem właśnie, czy tak organizm zareagował na brak wody w dodatku jest upał ogromny.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

edit. zostałam przyjęta na studia

widzę, trochę nerwów miałaś dzisiaj no ale najważniejsze, że już załatwione! brawo, gratuluję, studentko!

Napisane przez magda_lena40

Blaszok
dziękuję za przepisy wrzucę do Przepisowni żeby nie zgubić

jasne, nie ma sprawy

Napisane przez magda_lena40

Dzień dobry

Kupiłam kolejny różowy oczoyebny top na fitness i malinowe skarpetki i ręcznik jeszcze tylko butów i spodni mi brakuje do słit kompletu

Pojechałam rano do kumpeli na kawę, później na zakupy, w drodze powrotnej na McFlurry i znowu do niej na herbatkę i ploty
Później miałam jechać na trening, ale nie pojechałam ostatnio mam problemy ze wstawaniem, rano o 7 się ledwo z łóżka zwlokłam, a zasnęłam przed północą fizycznie dobrze się czuję, nic mnie nie boli, ale czuję, że przyda mi się chociaż ten jeden wolny dzień

uuu, uwielbiam takie kolorowe ciuszki
zdecydowanie należy Ci się przerwa

[majka5908]

Kupilam arbuza, ser i cebule Bede jutro w pracy robic ta salatke, ale nie mam miodu chyba wiec sam sok z cytryny dodam

Jestem wykonczona dzisiaj Wlasnie mamie powiedzialam, ze mi dolozyla 36 nadgodzin kierowniczka to mamita stwierdzila, ze mam te 2 tygodnie na stacji zamieszkac Zaoszczedze na paliwie

[Grapefrutka]

Napisane przez katiennn

http://vitalia.pl/forum24,807793,0_C...rownawcze.html

całkiem fajnie kiedyś próbowałam Callanetics ale mi się za stateczny wydał

Napisane przez dzovana

edit. zostałam przyjęta na studia

gratuluje!

Napisane przez BlankaSz

Cześć.
Napiszę później w klubie coś dla Was.

no ja myślę nie ładnie tak znikać bez słowa

Napisane przez nonetheless

Padam. Nie mam na nic sily. Dieta i cwiczenia leza i kwicza musze sie w kooncu ogarnac bo bede zalowac. Ale nie wiem jak to zrobic. Nawet zapisywanie posilkow nie pomaga. Nie wiem co mam zrobic by wejsc na dobra droge

Napisane przez tulipan1994

To ja się żegnam do soboty albo niedzieli

baw się dobrze

wróciłam z pracy i mimo tego że jest cieplutko i słoneczko świeci to ja siedzę i to nie jest normalne

[StupidAlice]

Helołłłłłłłłłłłłłł

Blanka widze, że wróciła

Zrobiłam sobie paste z zielonego groszku, suszonych pomidorów i czosnku jak znowu śmierdzi to ja

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Grapefrutka

wstałam z kijowym humorem, znowu
ja nie wiem co jest ze mną

Ponownie uroki bycia kobietą

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez Grapefrutka

czekolada na śniadanie - podoba mi się

Liczy się jako porcja warzyw

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez tulipan1994

Macie może sprawdzony przepis na zupę czosnkową? Jeśli nie to będę chyba improwizować

Nigdy nie jadłam i nie słyszałam z grzankami jakaś?

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez anulciak85

Chodzi o liczbę i stan pacjentów...dyżur w taki upał jak nie masz czasu zjeść o wypiciu nie wspomnę...pot się leje po :dupa: i masz dość...kiedy ją mam niby biegać. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wieczorem, dobra organizacja i wszystko można inni mają takie same warunki

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez dzovana

pierwszy nieoficjalny dzień na uczelni, a ja się telepałam z nerwów już.
Otóż pojechałam z bratem, aby mnie oprowadził itp. Składałam podpisy tam już na miejscu i tak siedzę w ksero i brat mówi, że źle wpisałam na internetowym koncie datę wydania dowodu os. i myślę co tu zrobić. On zaczął dzwonić po kolegach z Rzesz. aby kompa udostępnili, bym zmieniła i wydrukowała ponownie. Nikt nie był dostępny w rzesz. Poszliśmy więc do czytelni, ja nie weszłam,bo legitki studenckiej oczywiście jeszcze nie mam. Po chwili brat wychodzi i mówi, że zablokowane już mam możliwość edycji i sobie myślę, że jestem w dupie.
Wyczytałam, że kandydaci odpowiadają za pomyłki,które wystukiwali. Ale ch*j. Wzięłam teczkę z papierami i w kolejce stoję (ogromna kolejka ) i sobie myślę, co będzie jak mi oni papierów z błędem nie przyjmą słabo mi się zrobiło (zjadłam jedynie małe śniadanie, a wody prawie nie piłam) i usiadłam na ławce, brat poszedł gdzieś coś zjeść. Jakiś chłopak za mną zauważył, że coś ze mną się dzieje i podał mi wodę.
Ludzie się chwili na mnie pogapili, ale gdy była moja kolej poszłam do gościa,które rekrutacją się zajmował i tłumaczę, że mam problem, bo się pomyliłam... uspokoił mnie, bo sekretarz ma tą pomyłkę usunąć. Więc przyjął moje papiery. Teraz czekam na komunikat i mogę potwierdzić, że od października będę studentką Ciężki dzień. Teraz już piję woooodę, już 2 litry odkąd przyjechałam. Nie wiem właśnie, czy tak organizm zareagował na brak wody w dodatku jest upał ogromny.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

edit. zostałam przyjęta na studia

Przy takiej pogodzie nie zapominaj o wodzie i gratuluje Studentko !!! rośniesz na naszych oczach

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez magda_lena40

Dzień dobry

Kupiłam kolejny różowy oczoyebny top na fitness i malinowe skarpetki i ręcznik jeszcze tylko butów i spodni mi brakuje do słit kompletu

Pojechałam rano do kumpeli na kawę, później na zakupy, w drodze powrotnej na McFlurry i znowu do niej na herbatkę i ploty
Później miałam jechać na trening, ale nie pojechałam ostatnio mam problemy ze wstawaniem, rano o 7 się ledwo z łóżka zwlokłam, a zasnęłam przed północą fizycznie dobrze się czuję, nic mnie nie boli, ale czuję, że przyda mi się chociaż ten jeden wolny dzień

Poka

Reset Ci nie zaszkodzi

[StupidAlice]

Napisane przez katiennn

laski jakiś pomysł na szybki podwieczorek? zawsze jak zjem obiad to chce mi się czegoś słodkiego też tak macie?

Czekolada?

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez tulipan1994

To ja się żegnam do soboty albo niedzieli

Baw się dobrze

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez pulp fiction

Hej
ja zaraz spadam ćwiczyć dzisiaj pół dnia po mieście musiałam latać a wieczorem jadę do Maka

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

W ogóle muszę poszukać jakiś fajnych przepisów z cieciorką i soczewicą będę pierwszy raz próbować

Humus z cieciorki albo zrób ją z cebulą i pomidorami

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez majka5908

Kupilam arbuza, ser i cebule Bede jutro w pracy robic ta salatke, ale nie mam miodu chyba wiec sam sok z cytryny dodam

Jestem wykonczona dzisiaj Wlasnie mamie powiedzialam, ze mi dolozyla 36 nadgodzin kierowniczka to mamita stwierdzila, ze mam te 2 tygodnie na stacji zamieszkac Zaoszczedze na paliwie

Mama ma racje i na wodzie bo tam będziesz się kąpać

[blaszok]

Napisane przez StupidAlice

Zrobiłam sobie paste z zielonego groszku, suszonych pomidorów i czosnku jak znowu śmierdzi to ja

ooo, muszę zapamiętać taką kombinację

[anulciak85]

Alice wieczorem to ją wracam do domu i padał na pysk...nawet zakupów nie mam kiedy zrobić...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aguniaaaaa041986]

Kupilam arbuza i fete jutro salatke zrobie

Dzisiaj nie cwicze jakos slabo sie czuje poloze sie i cos poogladam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Grapefrutka]

Napisane przez StupidAlice

Liczy się jako porcja warzyw

tym bardziej mi się podoba

rany nieprzytomna jestem
myślę o czymś a za chwilę mam czarną dziurę bo nie wiem o czym myślałam zaczynam się siebie bać

[majka5908]

Prysznic u mnie w robocie 5zl kosztuje


Widze ze zaczelam szal na salatke, ktorej sama jeszcze nie probowalam

Melduje 2 piwa

[StupidAlice]

Napisane przez anulciak85

Alice wieczorem to ją wracam do domu i padał na pysk...nawet zakupów nie mam kiedy zrobić...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja powtórze nie tylko Ty pracujesz i nie tylko Ty jesteś zmęczona.

[BlankaSz]

Klub Kochane.

[StupidAlice]

Napisane przez majka5908

Prysznic u mnie w robocie 5zl kosztuje


Widze ze zaczelam szal na salatke, ktorej sama jeszcze nie probowalam

Melduje 2 piwa

Jako Pracownikowi Roku powinnaś mieć za darmo

Melduje 6 km .

[Grapefrutka]

Napisane przez StupidAlice

A ja powtórze nie tylko Ty pracujesz i nie tylko Ty jesteś zmęczona.

no ale przeciez reszta nie pracuje tak cięzko

Napisane przez StupidAlice

Melduje 6 km .

Majka wpadaj do mnie, wskoczysz do zmywarki to sie w mgnieniu oka wypierzesz

kto na ochotnika chce iść za mnie teraz do tesco na zakupy?
las rąk widzę

[StupidAlice]

Napisane przez Grapefrutka

no ale przeciez reszta nie pracuje tak cięzko



Majka wpadaj do mnie, wskoczysz do zmywarki to sie w mgnieniu oka wypierzesz

kto na ochotnika chce iść za mnie teraz do tesco na zakupy?
las rąk widzę

Może nie wszyscy o tym piszą i nie powiesz mi, że ty sama w pracy leżysz do góry brzuchem bo sama mówiłaj jaki masz zpier***** i to jak jeszcze zmiany z szefową.

[BrillanteAstro5]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Kupilam arbuza i fete jutro salatke zrobie

Arbuuz muszę kupić jutro koniecznie!

Napisane przez majka5908

Melduje 2 piwa

Napisane przez StupidAlice

Melduje 6 km .

A ja wreszcie trochę spokoju mam, mój przyjaciel wrócił dzisiaj do Londynu, więc jestem cała dla Was Ale okropnie smutno mi było, gdy się żegnaliśmy, teraz kolejne 3msce czekać na niego

Ale melduję dzisiaj MelB pośladki, ćwiczenia na klatkę i 15 min orbitreka. Plus bonus pizza na kolację Ale spoko, spoko, jutro umówiłam się już z Tomkiem na trening, więc dzisiejszy grzeszek pójdzie w zapomnienie

[StupidAlice]

Napisane przez BrillanteAstro5

Ale melduję dzisiaj MelB pośladki, ćwiczenia na klatkę i 15 min orbitreka. Plus bonus pizza na kolację Ale spoko, spoko, jutro umówiłam się już z Tomkiem na trening, więc dzisiejszy grzeszek pójdzie w zapomnienie

Ta pizza tak troche nieładnie

[bialaczekoladka]

Napisane przez Grapefrutka

Bialaczekoladka cześć
gdzie moje maniery
[/COLOR]
czekolada na śniadanie - podoba mi się

Ja oczym świadczy moj nick tez nie mialabym nic przeciwko

Napisane przez tulipan1994

Hej

Heej

Napisane przez magda_lena40

miała wyjechać w sobotę pewnie była zagoniona, pakowanie i te sprawy i odezwie się po powrocie

Mysłałam ze dopiero w przyszłym tyg Pewnie regeneracja pełną gębą

Napisane przez Elsay

Byłam i mimo iż ja stwierdziłam rano że wyglądam całkiem ładnie to babka od razu na wejściu trądzik?
Właśnie trochę mi się @ spóźnia. (o ile przy mojej można mowić o spóźnianiu )

To mozliwe ze to własnie przez te nie regularne miesiączki
Co zaleciła?

[Grapefrutka]

Napisane przez StupidAlice

Może nie wszyscy o tym piszą i nie powiesz mi, że ty sama w pracy leżysz do góry brzuchem bo sama mówiłaj jaki masz zpier***** i to jak jeszcze zmiany z szefową.

nie nerwuj się tak bo Ci żyłka pęknie
ja Cię rozumiem - sama mam jazdy i czasem zakrętu złapać nie mogę ale nie tracę czasu ani energii na rozmyślanie o tym iść, zrobić co trzeba zrobić, wrócić do domu, ogarnąć się i zapomnieć
kwestia podejścia i organizacji
chociaż ja to ostatnio i tak mam inne sprawy na głowie a nie przejmowanie się wymysłami i fochami szefowej
a jutro chyba wypróbuje nowe kropelki będzie zabawa jak zaczną działać

Napisane przez BrillanteAstro5

Ale melduję dzisiaj MelB pośladki, ćwiczenia na klatkę i 15 min orbitreka. Plus bonus pizza na kolację Ale spoko, spoko, jutro umówiłam się już z Tomkiem na trening, więc dzisiejszy grzeszek pójdzie w zapomnienie

nikt się nie zgłasza?
to nie
przydało by się mu kupić coś do jedzenia bo TŻ zostaje dłużej w pracy i jak wróci nad ranem to będzie głodny

[StupidAlice]

Napisane przez Grapefrutka

nie nerwuj się tak bo Ci żyłka pęknie
ja Cię rozumiem - sama mam jazdy i czasem zakrętu złapać nie mogę ale nie tracę czasu ani energii na rozmyślanie o tym iść, zrobić co trzeba zrobić, wrócić do domu, ogarnąć się i zapomnieć
kwestia podejścia i organizacji
chociaż ja to ostatnio i tak mam inne sprawy na głowie a nie przejmowanie się wymysłami i fochami szefowej
a jutro chyba wypróbuje nowe kropelki będzie zabawa jak zaczną działać



nikt się nie zgłasza?
to nie
przydało by się mu kupić coś do jedzenia bo TŻ zostaje dłużej w pracy i jak wróci nad ranem to będzie głodny

Spoko nie pęknie.
Tylko inni mają wiecznie najgorzej a reszta to leży i pachnie, więc klepmy po ramieniu i mówmy jakie to biedactwa. Może pora się jednak ogarnąć a nie tracic czas na smęty i użalanie się.

[Elsay]

Napisane przez StupidAlice

Melduje 6 km .

Napisane przez BrillanteAstro5

Ale melduję dzisiaj MelB pośladki, ćwiczenia na klatkę i 15 min orbitreka. Plus bonus pizza na kolację Ale spoko, spoko, jutro umówiłam się już z Tomkiem na trening, więc dzisiejszy grzeszek pójdzie w zapomnienie

Napisane przez bialaczekoladka

To mozliwe ze to własnie przez te nie regularne miesiączki
Co zaleciła?

Znaczy się ja mam miesiączki takie ni to regularne nie to nie regularne. Niby co miesiąc, ale raz to jest 25 dni a raz nawet 40.
Jeżeli się na tym znasz i nazwy ci coś mówią to zapisała mi: Acnelec i Zineryt.

[bialaczekoladka]

Napisane przez blaszok

hej hej

Alo alo

Napisane przez Grapefrutka

a jutro chyba wypróbuje nowe kropelki będzie zabawa jak zaczną działać

Na uspokojenie?
Chyba jedziemy na tym samym wózku

[dzovana]

Napisane przez Elsay

To miałaś trochę nerwów, ale super, że w końcu się przyjęli.

telepałam się i panikowałam i już się boję tam wracać..

Napisane przez blaszok

widzę, trochę nerwów miałaś dzisiaj no ale najważniejsze, że już załatwione! brawo, gratuluję, studentko!

Napisane przez Grapefrutka

gratuluje!

Napisane przez StupidAlice

Przy takiej pogodzie nie zapominaj o wodzie i gratuluje Studentko !!! rośniesz na naszych oczach

noooo a ja piję kilka litrów dziennie płynów, więc dla organizmu to szok był dziś
no rosnę, jesteście moimi mamuśkami, dziękuję już 4 rok na wizażu

Napisane przez majka5908

Melduje 2 piwa

jakie?

Napisane przez StupidAlice

Melduje 6 km .

Napisane przez Grapefrutka

kto na ochotnika chce iść za mnie teraz do tesco na zakupy?
las rąk widzę

ja pobiegnę, mam 20 km

Napisane przez StupidAlice

Może nie wszyscy o tym piszą i nie powiesz mi, że ty sama w pracy leżysz do góry brzuchem bo sama mówiłaj jaki masz zpier***** i to jak jeszcze zmiany z szefową.

zgadzam się!

Napisane przez BrillanteAstro5

A ja wreszcie trochę spokoju mam, mój przyjaciel wrócił dzisiaj do Londynu, więc jestem cała dla Was Ale okropnie smutno mi było, gdy się żegnaliśmy, teraz kolejne 3msce czekać na niego

Ale melduję dzisiaj MelB pośladki, ćwiczenia na klatkę i 15 min orbitreka. Plus bonus pizza na kolację Ale spoko, spoko, jutro umówiłam się już z Tomkiem na trening, więc dzisiejszy grzeszek pójdzie w zapomnienie

ile się przyjaźnicie? aajjj tęsknota...

Napisane przez StupidAlice

Spoko nie pęknie.
Tylko inni mają wiecznie najgorzej a reszta to leży i pachnie, więc klepmy po ramieniu i mówmy jakie to biedactwa. Może pora się jednak ogarnąć a nie tracic czas na smęty i użalanie się.

Alisia MOTYWATOR- MÓWIĄCY PO PROSTU O REALNYM ŻYCIU !

[Elsay]

Napisane przez dzovana

telepałam się i panikowałam i już się boję tam wracać..

Ja się boję, że się tam zgubię

[dzovana]

byłam z kolegą na tym spotkaniu,prawie 3 h, rozerwałam się i to najważniejsze. Kolega bardzo fajny, taki pozytywny człowiek, śmialiśmy, rozmawialiśmy, plotkowaliśmy (!) o wszystkim. Szczerze? ja nie mam ŻADNYCH kolegów.. jak już byli to tylko chłopcy, z którymi się spotykałam, zawsze myśl była, że coś więcej będzie. A teraz chyba znalazłam normalnego, fajnego kolegę. Liczę na kontakty czysto koleżeńskie

[majka5908]

Napisane przez StupidAlice

Jako Pracownikowi Roku powinnaś mieć za darmo

Melduje 6 km .

Pracownik roku ma w nagrode fugi do szorowania



---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez Grapefrutka

no ale przeciez reszta nie pracuje tak cięzko



Majka wpadaj do mnie, wskoczysz do zmywarki to sie w mgnieniu oka wypierzesz

kto na ochotnika chce iść za mnie teraz do tesco na zakupy?
las rąk widzę

Nablyszczanie tez mi zrobisz?
Do Tesco to ja pierwsza lece

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez StupidAlice

Spoko nie pęknie.
Tylko inni mają wiecznie najgorzej a reszta to leży i pachnie, więc klepmy po ramieniu i mówmy jakie to biedactwa. Może pora się jednak ogarnąć a nie tracic czas na smęty i użalanie się.

A jak ja cierpie na ten no pracoholizm, ale czasami sie pouzalam, ze mnie to wnerwia i mam dosyc, ale mimo wszystko lubie swoja prace to do jakiej grupy sie zaliczam?

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Brillante

[StupidAlice]

Napisane przez majka5908

A jak ja cierpie na ten no pracoholizm, ale czasami sie pouzalam, ze mnie to wnerwia i mam dosyc, ale mimo wszystko lubie swoja prace to do jakiej grupy sie zaliczam?

Maja wiesz o co mi chodzi, każdy może mieć gorszy dzień ale inni to mają gorsze życie i zamiast to zmienić narzekają. Sami przyciągają takim "gadaniem" wszystko co złe. D

Dżo ----> TU

[bialaczekoladka]

Napisane przez Elsay

Znaczy się ja mam miesiączki takie ni to regularne nie to nie regularne. Niby co miesiąc, ale raz to jest 25 dni a raz nawet 40.
Jeżeli się na tym znasz i nazwy ci coś mówią to zapisała mi: Acnelec i Zineryt.

Z ciekawosci pytam, zboczenie zawodowe
Tyle ile lekarzy tyle metod leczenia, kazdy ma swoją, chyba dobry gin by tez się przydał