Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[Lilotka]

Dzień Dobry Brzuchatki

[magsik]

cześć dziewczyny czy można do was dołączyć? właśnie znalazłam wasz wątek jeszcze go nie przeczytałam bo dużo tego jest

[nowa8686]

poczwarkah odnioslam sie do sudocremu bo o tym polozna poinformowala. I nie na/stale skleja . Chodzi o to ze sudocrem jest taki " ciezszy" niz np. Alantan i tego typu

Dzien dobry

Dzis sie witam w 27 tygodniu

Pospalam do 10-30 omg w koncu

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Witaj magsik napisz cos wiecej o sobie

[magsik]

Termin porodu mam na 2 października, jest to moja pierwsza ciąża, ma być chłopiec (mam nadzieję że tak zostanie bo pokój dla dziecka będzie przygotowywany pod chłopca). Imienia jeszcze nie mamy wybranego- mamy zrobiona listę ale nic ona sie nam nie zwęża i pewnie wyjdzie tak, że mały dostanie drugie imię ojca albo będzie spontan. Praktycznie od samego początku ciąży jestem na zwolnieniu. Jeszcze nic dla dziecka nie kupowaliśmy ale już zaczynamy się rozglądać, jak na razie mamy wybrane meble i wózek. Zapisałam się na szkołę rodzenia, wczoraj było pierwsze spotkanie, dużo z niego nie wyniosłam bo było bardziej organizacyjne. Jeśli chodzi o szpital to sie zastanawiam, jak na razie wchodzi w grę ten w miejscowości co mieszka ale on nie cieszy się dobrą opinią i ewentualnie dwa w Wawie. Może napiszcie co chciałybyście jeszcze wiedzieć

[anasiia]

slomka ja tez mialam taka wizyte w szpitalu, polozna pokazywala pokoje jednoosobowe z kacikiem do pielegnacji dzidziusia noi tez jest mozliwosc dostawienia lozka dla meza na caly okres pobytu w szpitalu. Normalny porod 3 dni a cesarka 5 ale tez patrza na stan pacjentki czy bardzo wymeczona, czy daje sobie rade pozatym jest male okienko z urzedu gdzie mozna zarejestrowac dzidziusia i maz nie musi bujac sie po miescie tylko robi wszystko na miejscu! Jest tez osobne wejscie dla ciezarnych cos jakby pogotowie ginekologiczne ze nie trzeba czekac
Mam tez spotkanie z anestezjologiem zeby porozmawiac i zdecydowac czy chce znieczulenie.
A termin daja taki tydzien pozniejszy niz w pl i jak nie urodze do tego czasu to chyba juz wtedy zglaszam sie i wywoluja porod. To po to zeby sie nie stresowac ze sie jeszcze nie urodzilo a juz po terminie.
Noi co, u mnie nie nacinaja krocza... Nie wiem czy to dobrze czy nie.

Czy wybieralyscie juz posciele dla maluszkow? Moze macie cos do polecenia?

[gosiakk23]

Dzień Dobry Maminki Ale duchooota!!! Dziś wariacki dzień Ostatnie zakupy przed wyjazdem nad morze, jeszcze zwolnienie zawieść do pracy, i pakowanko Śmieję się do Tż że w tym roku dużo tego nie będzie Bo zabieram same sukienki w zasadzie 2 pary spodni jakieś bluzki z 2-3 , i 3 pary butów no i bielizna oczywiście a nie jak co roku waliza 2 razy większa od Tż I w trakcie drogi ta głupia myśl że chyba czegoś ważnego zapomniałam zabrać

Napisane przez magsik

cześć dziewczyny czy można do was dołączyć? właśnie znalazłam wasz wątek jeszcze go nie przeczytałam bo dużo tego jest

Witaj Kochana

nowa8686- Gratuluję kolejnego tygodnia

[Lilotka]

Napisane przez magsik

cześć dziewczyny czy można do was dołączyć? właśnie znalazłam wasz wątek jeszcze go nie przeczytałam bo dużo tego jest

Witamy Cie

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez anasiia

slomka ja tez mialam taka wizyte w szpitalu, polozna pokazywala pokoje jednoosobowe z kacikiem do pielegnacji dzidziusia noi tez jest mozliwosc dostawienia lozka dla meza na caly okres pobytu w szpitalu. Normalny porod 3 dni a cesarka 5 ale tez patrza na stan pacjentki czy bardzo wymeczona, czy daje sobie rade pozatym jest male okienko z urzedu gdzie mozna zarejestrowac dzidziusia i maz nie musi bujac sie po miescie tylko robi wszystko na miejscu! Jest tez osobne wejscie dla ciezarnych cos jakby pogotowie ginekologiczne ze nie trzeba czekac
Mam tez spotkanie z anestezjologiem zeby porozmawiac i zdecydowac czy chce znieczulenie.
A termin daja taki tydzien pozniejszy niz w pl i jak nie urodze do tego czasu to chyba juz wtedy zglaszam sie i wywoluja porod. To po to zeby sie nie stresowac ze sie jeszcze nie urodzilo a juz po terminie.
Noi co, u mnie nie nacinaja krocza... Nie wiem czy to dobrze czy nie.

Czy wybieralyscie juz posciele dla maluszkow? Moze macie cos do polecenia?

gdzie mieszkasz, bo zapomniałam.

Nowa za kolejny tydzień

[Mixi89]

Napisane przez anasiia

slomka ja tez mialam taka wizyte w szpitalu, polozna pokazywala pokoje jednoosobowe z kacikiem do pielegnacji dzidziusia noi tez jest mozliwosc dostawienia lozka dla meza na caly okres pobytu w szpitalu. Normalny porod 3 dni a cesarka 5 ale tez patrza na stan pacjentki czy bardzo wymeczona, czy daje sobie rade pozatym jest male okienko z urzedu gdzie mozna zarejestrowac dzidziusia i maz nie musi bujac sie po miescie tylko robi wszystko na miejscu! Jest tez osobne wejscie dla ciezarnych cos jakby pogotowie ginekologiczne ze nie trzeba czekac
Mam tez spotkanie z anestezjologiem zeby porozmawiac i zdecydowac czy chce znieczulenie.
A termin daja taki tydzien pozniejszy niz w pl i jak nie urodze do tego czasu to chyba juz wtedy zglaszam sie i wywoluja porod. To po to zeby sie nie stresowac ze sie jeszcze nie urodzilo a juz po terminie.
Noi co, u mnie nie nacinaja krocza... Nie wiem czy to dobrze czy nie.

Czy wybieralyscie juz posciele dla maluszkow? Moze macie cos do polecenia?

Ful wypas widzę... u nas to marzenie hehe

[mortisha84]

Napisane przez magsik

cześć dziewczyny czy można do was dołączyć? właśnie znalazłam wasz wątek jeszcze go nie przeczytałam bo dużo tego jest

Heloł

Napisane przez nowa8686

poczwarkah odnioslam sie do sudocremu bo o tym polozna poinformowala. I nie na/stale skleja . Chodzi o to ze sudocrem jest taki " ciezszy" niz np. Alantan i tego typu

Dzien dobry

Dzis sie witam w 27 tygodniu

Pospalam do 10-30 omg w koncu

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Witaj magsik napisz cos wiecej o sobie

Gratki za kolejny tydzień.

Napisane przez gosiakk23

Dzień Dobry Maminki Ale duchooota!!! Dziś wariacki dzień Ostatnie zakupy przed wyjazdem nad morze, jeszcze zwolnienie zawieść do pracy, i pakowanko Śmieję się do Tż że w tym roku dużo tego nie będzie Bo zabieram same sukienki w zasadzie 2 pary spodni jakieś bluzki z 2-3 , i 3 pary butów no i bielizna oczywiście a nie jak co roku waliza 2 razy większa od Tż I w trakcie drogi ta głupia myśl że chyba czegoś ważnego zapomniałam zabrać

Witaj Kochana

nowa8686- Gratuluję kolejnego tygodnia

Ja się w sobotę zacznę pakować, bo jedziemy w pon i już się zastanawiam, jak my się zmieścimy... Liste potrzebnych rzeczy zrobiłam a i tak pewnie czegoś zapomnę.

[vilet784]

Napisane przez slomka

Poducha baaaardzo pomaga, na fotelu wpycham za krzyż, jaaaaakaaaaa ulagaaaaaa a w nocy to normalnie marzenie możesz sobie spróbować zrolować koc i na próbę się tak przespać

Noooo i zacne zabobony, z tym zwierzęciem to mega (naczynia też dobre)



nie odmówią, tutaj robi się plany porodowe i musiałoby w tej chwili co ja przyjechać jakieś 10 kobiet na poród



Dzięęęę dobry

Niegłupuie z tym kocem Że też ja na to nie wpadłam, dzisiaj próbuję Dzieki

Napisane przez kasiamagda23

hejo
ja dziś od rana w nerwach...
ochłonąć musze

10 głębokich zalecam

Napisane przez magsik

cześć dziewczyny czy można do was dołączyć? właśnie znalazłam wasz wątek jeszcze go nie przeczytałam bo dużo tego jest

Cześć Mamy taen sam termin

Napisane przez anasiia

slomka ja tez mialam taka wizyte w szpitalu, polozna pokazywala pokoje jednoosobowe z kacikiem do pielegnacji dzidziusia noi tez jest mozliwosc dostawienia lozka dla meza na caly okres pobytu w szpitalu. Normalny porod 3 dni a cesarka 5 ale tez patrza na stan pacjentki czy bardzo wymeczona, czy daje sobie rade pozatym jest male okienko z urzedu gdzie mozna zarejestrowac dzidziusia i maz nie musi bujac sie po miescie tylko robi wszystko na miejscu! Jest tez osobne wejscie dla ciezarnych cos jakby pogotowie ginekologiczne ze nie trzeba czekac
Mam tez spotkanie z anestezjologiem zeby porozmawiac i zdecydowac czy chce znieczulenie.
A termin daja taki tydzien pozniejszy niz w pl i jak nie urodze do tego czasu to chyba juz wtedy zglaszam sie i wywoluja porod. To po to zeby sie nie stresowac ze sie jeszcze nie urodzilo a juz po terminie.
Noi co, u mnie nie nacinaja krocza... Nie wiem czy to dobrze czy nie.

Czy wybieralyscie juz posciele dla maluszkow? Moze macie cos do polecenia?

Kiedy w Polsce będą takie standardy? Fajnie z tym okienkiem z urzędu.

Wysprzątałam łazienkę i padam na twarz. Pasowałoby coś zjeść ale jakoś nie mam na nic ochoty...
Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam

[kasiakg]

Napisane przez vilet784

Była, sama pytałam czy o tym słyszałyście. Ja też czytałam żeby natłuszczać. Ale może chodzi o to, że konkretnie sudocrem nie jest dobry, lepiej używać czegoś innego?

U mnie w szkole rodzenia babka mówiła, że sudocrem jest dobry ale trzeba uważać bo ze względu na cynk w składzie wysusza.

Kolejną rzeczą o której wspominała to kąpanie niemowlaka. Na początku to do nas należy decyzja czy w ogóle będziemy kąpali, bo małego niemowlaka nie trzeba codziennie kąpać ze względu na kikut. Mojej szwagierce położna w Niemczech powiedziała, że w ogóle dziecka nie kąpać do momentu aż ten kikutek nie odpadnie. I o dziwo, dziecko cały czas pachniało mimo, że nie kąpane. Pierwszy raz kąpali dwa tygodnie po porodzie. Co szpital to inne metody chyba.

[magsik]

Napisane przez anasiia

slomka ja tez mialam taka wizyte w szpitalu, polozna pokazywala pokoje jednoosobowe z kacikiem do pielegnacji dzidziusia noi tez jest mozliwosc dostawienia lozka dla meza na caly okres pobytu w szpitalu. Normalny porod 3 dni a cesarka 5 ale tez patrza na stan pacjentki czy bardzo wymeczona, czy daje sobie rade pozatym jest male okienko z urzedu gdzie mozna zarejestrowac dzidziusia i maz nie musi bujac sie po miescie tylko robi wszystko na miejscu! Jest tez osobne wejscie dla ciezarnych cos jakby pogotowie ginekologiczne ze nie trzeba czekac
Mam tez spotkanie z anestezjologiem zeby porozmawiac i zdecydowac czy chce znieczulenie.
A termin daja taki tydzien pozniejszy niz w pl i jak nie urodze do tego czasu to chyba juz wtedy zglaszam sie i wywoluja porod. To po to zeby sie nie stresowac ze sie jeszcze nie urodzilo a juz po terminie.
Noi co, u mnie nie nacinaja krocza... Nie wiem czy to dobrze czy nie.

Czy wybieralyscie juz posciele dla maluszkow? Moze macie cos do polecenia?

A interesują cie poszewki czy wypełnienie. Bo jeśli chodzi o wypełnienie to ja raczej będę kupować firmy feretti, a jeśli poszwy to podobają mi się firmy klupś.


Ja już sama nie wiem jak to jest z tym kąpaniem. Słyszałam różne opinie, jedni mówią żeby kąpać drudzy, że co kilka dni żeby warstwy ochronnej nie niszczyć :/

[slomka]

Napisane przez anasiia

slomka ja tez mialam taka wizyte w szpitalu, polozna pokazywala pokoje jednoosobowe z kacikiem do pielegnacji dzidziusia noi tez jest mozliwosc dostawienia lozka dla meza na caly okres pobytu w szpitalu. Normalny porod 3 dni a cesarka 5 ale tez patrza na stan pacjentki czy bardzo wymeczona, czy daje sobie rade pozatym jest male okienko z urzedu gdzie mozna zarejestrowac dzidziusia i maz nie musi bujac sie po miescie tylko robi wszystko na miejscu! Jest tez osobne wejscie dla ciezarnych cos jakby pogotowie ginekologiczne ze nie trzeba czekac
Mam tez spotkanie z anestezjologiem zeby porozmawiac i zdecydowac czy chce znieczulenie.
A termin daja taki tydzien pozniejszy niz w pl i jak nie urodze do tego czasu to chyba juz wtedy zglaszam sie i wywoluja porod. To po to zeby sie nie stresowac ze sie jeszcze nie urodzilo a juz po terminie.
Noi co, u mnie nie nacinaja krocza... Nie wiem czy to dobrze czy nie.

Czy wybieralyscie juz posciele dla maluszkow? Moze macie cos do polecenia?

oooo to to, też spotkanie z anestezjologiem mam, to bardzo przyjemne, takie poczucie komfortu psychicznego, że dnają o każdy szczegół, o to, żeby kobieta czuła, że ma pod kontrolą wszystko i przyjedzie do szpitala bez stresu co ze znieczuleniem, jakie itp itd. no i jeszcze ten las za oknem pokoju do karmienia, normalnie stałam jak wryta, na spotkaniu było chyba ze 30 par z brzuszkami, a ja wlazłam do tej sali i paczałam w dal

mam nadzieję, że kiedyś to będzie możliwe również w Polsce, bo jak czytam czasem co się gdzieś dzieje to nóż w kieszeni się otwiera...

Napisane przez vilet784

Niegłupuie z tym kocem Że też ja na to nie wpadłam, dzisiaj próbuję Dzieki



10 głębokich zalecam



Cześć Mamy taen sam termin



Kiedy w Polsce będą takie standardy? Fajnie z tym okienkiem z urzędu.

Wysprzątałam łazienkę i padam na twarz. Pasowałoby coś zjeść ale jakoś nie mam na nic ochoty...
Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam

spróbuj z kocem, polarowym najlepiej bo lekki bierę swoją podunię do szpitala


Magsik

ja jeszcze o pościeli nie myślałam... na początek tylko prześcieradło będziemy mieć, na pościel jak dla mnie za wcześnie

[mortisha84]

Napisane przez kasiakg

U mnie w szkole rodzenia babka mówiła, że sudocrem jest dobry ale trzeba uważać bo ze względu na cynk w składzie wysusza.

Kolejną rzeczą o której wspominała to kąpanie niemowlaka. Na początku to do nas należy decyzja czy w ogóle będziemy kąpali, bo małego niemowlaka nie trzeba codziennie kąpać ze względu na kikut. Mojej szwagierce położna w Niemczech powiedziała, że w ogóle dziecka nie kąpać do momentu aż ten kikutek nie odpadnie. I o dziwo, dziecko cały czas pachniało mimo, że nie kąpane. Pierwszy raz kąpali dwa tygodnie po porodzie. Co szpital to inne metody chyba.

Ja myślę, że nawet co położna to inne metody
Co do niekąpania, to wydaje mi się, że to zależy też od pory roku. Jak urodzimy w październiku, to może na początku faktycznie wystarczy przemycie pupci i fałdek, ale jak urodziłam Łucję w upały, to nie było mowy, żeby jej codziennie nie kąpać, bo się poprostu pociła i kleiła wieczorem. Myślę, że jej taka kąpiel dawała ulgę od gorąca.

Jak tak piszecie o warunkach szpitalnych, to mam wrażenie, że mieszkam w kraju trzeciego świata

[magsik]

w szpitalu w moim mieście w ogóle nie ma znieczulenia zewnątrz oponowego jest tylko gaz i jakiś tam narkotyk, co nie bardzo mi się podoba

[slomka]

Napisane przez magsik

w szpitalu w moim mieście w ogóle nie ma znieczulenia zewnątrz oponowego jest tylko gaz i jakiś tam narkotyk, co nie bardzo mi się podoba

słyszałam, że gaz pomaga czasem a czasem nie, mdłości czasem się pokazują, z resztą ze znieczuleniem czasem też nie jest fajnie bo akcja skurczowa może bardzo spowolnić, co ma być to będzie
na razie zajmuję się szukaniem kombiaka na jesień, odsuwam plany porodowe i kminienie

[Agatkia]

O kąpaniu też słyszałam, że nie trzeba codziennie. Chociaż przyznam, że jednak będę praktykowała codzienną kąpiel jak przy pierwszym dziecku.

Maluszek cały dzień w pieluszce, często w siuśkach i kupce... ja bym się w takiej sytuacji czuła mega niekomfortowo .

[nowa8686]

Wyjdzie w praniu z tym kąpaniem ja nie mam zamiaru kapać codziennie, ale tez nie, ze calkowicie z tego zrezygnuje do odpadniecia kikutka ale faktycznie mozna umyc malenstwo " na sucho" Buzka, faldki, pupka najwazniejsze.

[magsik]

Napisane przez slomka

słyszałam, że gaz pomaga czasem a czasem nie, mdłości czasem się pokazują, z resztą ze znieczuleniem czasem też nie jest fajnie bo akcja skurczowa może bardzo spowolnić, co ma być to będzie
na razie zajmuję się szukaniem kombiaka na jesień, odsuwam plany porodowe i kminienie

lekarz i położna mówili mi, że gaz to dużo nie daje bardziej ten narkotyk tylko teraz nie pamiętam jego nazwy ale jak sobie przypomnę to napiszę. Chociaż ten narkotyk też różnie działa, moja położna akurat nie mogła po nim otworzyć oczu inne kobiety wymiotują, ogólnie jakaś masakra.
Czy wybierałyście już materacyk do łóżeczka? Koleżanka mówiła mi,że ma być kokosowo-gryczany, a pan w sklepie,że kokosowo-kokosowy. No i teraz bądź mądry

[nowa8686]

Magsik kupujesz co uwazasz za/sluszne. Nic nie musi byc. Tu dziewczynki kupują lateksowy, ja kupilam kokos, pianka, kokos a ktos inny kokos pianka gryka. Musisz poczytac i sama podjac decyzje

[vilet784]

Napisane przez kasiakg

U mnie w szkole rodzenia babka mówiła, że sudocrem jest dobry ale trzeba uważać bo ze względu na cynk w składzie wysusza.

Kolejną rzeczą o której wspominała to kąpanie niemowlaka. Na początku to do nas należy decyzja czy w ogóle będziemy kąpali, bo małego niemowlaka nie trzeba codziennie kąpać ze względu na kikut. Mojej szwagierce położna w Niemczech powiedziała, że w ogóle dziecka nie kąpać do momentu aż ten kikutek nie odpadnie. I o dziwo, dziecko cały czas pachniało mimo, że nie kąpane. Pierwszy raz kąpali dwa tygodnie po porodzie. Co szpital to inne metody chyba.

Ja nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało z kąpielą... Chyba będę bardziej obmywać pieluszką, niż zanurzać w wodzie dopóki pępuszek nie odpadnie. Tak zupełnie nie kąpać do czasu aż odpadnie to trochę dziwne, ale co kraj to obyczaj

[slomka]

Napisane przez magsik

lekarz i położna mówili mi, że gaz to dużo nie daje bardziej ten narkotyk tylko teraz nie pamiętam jego nazwy ale jak sobie przypomnę to napiszę. Chociaż ten narkotyk też różnie działa, moja położna akurat nie mogła po nim otworzyć oczu inne kobiety wymiotują, ogólnie jakaś masakra.
Czy wybierałyście już materacyk do łóżeczka? Koleżanka mówiła mi,że ma być kokosowo-gryczany, a pan w sklepie,że kokosowo-kokosowy. No i teraz bądź mądry

mmm, ja bałabym się gazu przyznam, że pawia puszczę na wszystkich

a co do materacyków to na początki chciałam grykę-kokos ale ostatecznie będę brać lateksowy taki antyalergiczny, przewiewny

[vilet784]

Ja kupię piankowy albo lateksowy, jeszcze nie zdecydowałam dokładnie.

[anasiia]

lilotka ja we francji jestem
slomkau mnie podobno palmy sa za oknem ale nie widzialam bo bylam zaaferowana szpitalem pokojami itd
Co do kapieli to mam znajoma w holandii i tam maja jeszcze inne podejscie.
Pepka nie zaklejaja nie psykaja niczym- ma sam odpasc. Oczywiscie podczas kapieli zanurzaja calego dzidziusia lacznie z uszami( gdzie podobno w pl mowia zeby uszu nie moczyc). Znajomej maly ma teraz 3 mies,pepuszek odpadl pieknie po kilku dniach a niczym nie smarowala ani nic.

[slomka]

Napisane przez anasiia

lilotka ja we francji jestem
slomkau mnie podobno palmy sa za oknem ale nie widzialam bo bylam zaaferowana szpitalem pokojami itd
Co do kapieli to mam znajoma w holandii i tam maja jeszcze inne podejscie.
Pepka nie zaklejaja nie psykaja niczym- ma sam odpasc. Oczywiscie podczas kapieli zanurzaja calego dzidziusia lacznie z uszami( gdzie podobno w pl mowia zeby uszu nie moczyc). Znajomej maly ma teraz 3 mies,pepuszek odpadl pieknie po kilku dniach a niczym nie smarowala ani nic.

ooo to chciałabym tak szybko żeby odpadł

u nas na początku się nie kąpie malucha, robi to położna jak przychodzi w specjalnym jakimś płynie co kraj to obyczaj

kiedyś oglądałam bodajże DDTVN i były takie cykle o różnych matkach na świecie, gdzieśtam maluchom podaje się do picia wodę w butli, w PL to położne by pewnie zjadły za to

[poczwarkah]

Napisane przez slomka

ooo to chciałabym tak szybko żeby odpadł

u nas na początku się nie kąpie malucha, robi to położna jak przychodzi w specjalnym jakimś płynie co kraj to obyczaj

kiedyś oglądałam bodajże DDTVN i były takie cykle o różnych matkach na świecie, gdzieśtam maluchom podaje się do picia wodę w butli, w PL to położne by pewnie zjadły za to

zjadłyby? nie słyszałam o tym, sama nie widzę w tym nic złego

[slomka]

Napisane przez poczwarkah

zjadłyby? nie słyszałam o tym, sama nie widzę w tym nic złego

ja też nie widzę w tym nic złego

[CoffeeMonster]

Witam się

Rodzice moi pojechali wczoraj, ja jeszcze teściów nawiedziałam, więc niebardzo mogłam Was śledzić Ogólnie się dzisiaj czuję jakaś wymęczona, nic nie zrobiłam od rana tylko jem..
Na 17 SR, dzisiaj o porodzie w wodzie, więc lecem robić notatki

Słomka jak poczytalam standardy szpitala to tylko pogratulować, ehhh a u nas? Jak Ci się trafi Znieczulenie może dostaniesz, do szpitala może przyjmą, może nie.....poród rodzinny - jak akurat będzie wolna sala...
Powiem Wam szczerze, że mnie to irytuje, mniej się boję tych bóli co właśnie niewiadomego jak to się potoczy, czy mąż będzie przy mnie, czy będzie miejsce, czy po porodzie się ktoś nami zajmie, pokaże jak się dzidzią zająć.....nienawidzę szpitali brrrrr

Co do kąpieli malucha, ja zamierzam codziennie, chociazby z tej przyczyny, że maluchy lubią rutynę. Wiadomo, że nie zawsze wyjdzie, ale jak się przyzwyczai, że po kąpaniu spanie to możliwe, że fajnie załapie jakiś rytm dnia i zasypiania.

A z tym kikutem pępkowym to też różne rzeczy wyczytałam, jedni - absolutnie nie moczyć ileś tam czasu, drudzy moczyć można, tylko osuszać. Tak samo z pielęgnacją. Spotkałam się nawet z opinią, że nie robić NIC, a samo odpadnie (podobno nawet szybciej niż smarowany). I w sumie to już sama nie wiem jak to pielęgnować.

Co do materaca to też nie wiem, chciałam gryka-kokos, potem lateks, teraz znowu myślę o gryka-kokos Zdurnieć można!

[kasiakg]

Napisane przez Agatkia

O kąpaniu też słyszałam, że nie trzeba codziennie. Chociaż przyznam, że jednak będę praktykowała codzienną kąpiel jak przy pierwszym dziecku.

Maluszek cały dzień w pieluszce, często w siuśkach i kupce... ja bym się w takiej sytuacji czuła mega niekomfortowo .

Nie no wiadomo, że pupkę obowiązkowo codziennie trzeba przemyć. Chodzi tylko o całkowite zanurzanie niemowlaka w wodzie.
Coffee masz racje z tą rutyną. Ja na początku będę kąpała tylko jak będzie taka konieczność co dwa/trzy dni (aż ten pępek odpadnie) a potem codziennie

[farminka]

Zazdroszczę tych warunków w szpitalach za granicą. Koleżanka rodziła w Holandii i jak wkleiła na fb zdjęcie z domu narodzin (bo to nawet nie szpital był) to pozazdrościłam.

Napisane przez slomka

mmm, ja bałabym się gazu przyznam, że pawia puszczę na wszystkich

I bez niego możesz puścić Mnie uciekły chyba ze 3, chociaż z gazu nie korzystałam Po prostu jak łapią naprawdę silne skurcze to ściskają nie tylko macicę, ale i reszcie narządów sie oberwie

Napisane przez CoffeeMonster

Na 17 SR, dzisiaj o porodzie w wodzie, więc lecem robić notatki

O to czekam na relację

Co do kikuta to ja też niewiele przy nim robiłam. Przemywałam na łączeniu gdzie zaczynał odpadać gazikami Leko i tyle. Odpadł bodajże po 6 dniach. Na pewno po mniej niż tygodniu było po wszystkim. Wiem, że teraz od gazików się odchodzi, a stosuje Octenisept. Przyznam, że sama nie wiem jak robić