Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez TheFall

Troszeczkę tego nie rozumiem, przecież urodzisz niedługo i wrócisz do formy. Co to jest te kilka-kilkanaście miesięcy. Też byłam w niezłej formie a teraz się wszystko rozwaliło, ale skoro raz się tą formę złapało to bez problemu się uda to powtórzyć.

Kochana, tu nie ma nic do rozumienia. JA sobie świetnie zdaję sprawę, że w moim rozumowaniu nie ma zbyt wiele logiki :brzyda l: Ale ja jak mam za dużo wolnego czasu to lubię się trochę zdołować

Napisane przez malutka100

wiesz co ja przestudiowałam informacje na puszce tej Warki wzdłuż i wszerz i jest wyraźnie napisane- zawartość alkoholu 0, 0% więc ja traktuje ją jako dozwolony trunek...
zauważyłam że na odwrocie innych piw, które też reklamują się jako bezalkoholowe ( typu karmi, lech shandy itp), z tyłu jest informacja o zawartości alkoholu do 0,02%. Więc moim zdaniem tę Warkę możemy śmiało pić, jeśli mamy ochotę

Karmi ma na pewno do 0,5% alko. Warka jest niby 0,00%.

Napisane przez gosia3103

No, ale Zaczarowana się dawno nie odzywała! ;-)

Napisane przez zVenus

no to może śpi...albo spędza z Tż ostatnie chwile w samotności

Napisane przez gosia3103

Teraz jak któras się nie będzie chwile dłużej odzywać to zaraz będziemy obstawiać co robi, czy to juz ;-)

Faktycznie Zaczarowanej kilka godzin nie ma to i wątek jakby obumarł. Może się niedługo zamelduje z Olivką

Napisane przez ewelajna25

MrsDorota rozumię doskonale, co masz na myśli! Moje pierwsze dziecko też wyczekane było, długo bardzo się staralismy, a po porodzie jakieś dziwne stany mnie dopadły, bo już bez dziecka nigdzie ruszyć się nie mogłam, skończyły się wyjścia do znajomych i wieczorne spacerki, od których byłam uzależniona. Czułam się jak uwięziona w klatce, szczególnie że nikogo nie miałąm do pomocy przy dziecku a Tż całe dnie w pracy. Ale teraz jestem już przyzwyczajona, coś się traci, coś się zyskuje...A jak juz ktoś z rodzinki do nas przyjezdza, wtedy sobie odbijamy
Także spokojnie, takie uczucia są normalne

Mnie jeszcze wykończył półroczny remont mieszkania. Na szczęście już za nami, ale jednak wyczerpujący czas. A teraz już powoli pojawia się znużenie ciążą, a ja nigdy nie należałam do cierpliwych Ale mam nadzieję, że weekend z mężem poprawi mi nastrój

[pati1078]

Napisane przez asix86

Pięknie ciasto wyszło i jest przepyszne

Jak czytałam o formach silikonowych to właśnie takie polecano.
Jakiej masz firmy?

jedna mam z tefala a inne z asdy to taki supermarket ale w sumie nie widze jaka to firma

Napisane przez anius_7

Dziewczyny, pytanko!
Kupiłam w ikei materac piankowy i na ulotce było napisane, że można go prać w pralce. Prałyście swoje?? Bo ja się boję, że się zniszczy i myślałam, żeby tylko poszycie wyprać, a resztę przewietrzyć

na pewno chodzi o pokrycie, a jeśli chodzi o materac to ja akurat mam z pianki a ze dostałam go to wyprałam ale recznie w wannie bo uwiez mi ze jak się napije wody to żadna pralka nie dala by rady

Napisane przez patrycja19894

A powiem ci, ze mam spory bęben - 7kg / family load / Mysle, ze zgienty materac piankowy 120x60cm spokojnie by sie zmiescil.
A to wogole nie ja chciałam prac

Przez Was postanowiałam zaszalec i wyslalam Tz po piwko i cheetosy. Wrocil z pustymi rękoma, nie bylo w malych sklepach. Aleee poszedł do Tesco i zaraz sprobuje co to za wynalazki.

A u mnie w sklepie jest za to wino bezalkoholowe , wiec byłabyś w raju. Ja za winem nie przepadam

w tesco na pewno bavarie dostaniesz bo sama kupowałam

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

Ciasto jogurtowe bez jogurtu i kisiel truskawkowy a w składzie sok z limonkiani słowa o truskawkach:-D

Właśnie też nie wiedziałam że jest takie winko,tz się dziś dowiedział jak zapytał o piwko 0%.

Ale ja już Wam kiedyś pisałam ze jest wino 0%, nawet dawałam linka do sklepu internetowego! ;-)

[kro0pka]

Napisane przez zVenus

dziewczyny czy Wam też "strzela/chrupie w kroczu" przy zmianie pozycji??
ja ostatnio siedząc na kibelku przekręciłam się po papier (bo mam z tyłu prawie...) i normalnie aż usłyszałam jakby mi się kości przestawiły. Bleeee nieprzyjemne to było a ostatnio przy wstawaniu z łóżka też mi chrupnęlo

mi się tak dzieje, ale jak leże i się nie ruszam. takie dziwne uczucie jakby kości strzelały

Napisane przez zuken

A ja właśnie doskonale to rozumiem... Mam okropny cellulit a rozstępy jeszcze chwila i będę miała nawet na czole

Chociażbym na rzęsach stanęła to już nigdy nie będę wyglądać tak jak przed ciążą Nie wiem czy kiedykolwiek pojadę jeszcze na plażę bo wstyd, żeby 22 letnia dziewczyna miała takie ciało...

Także dla mnie to nie jest kilka miesięcy zmian a całe życie

i może to głupie ale zastanawiam się czy jeszcze będę chciała mieć dzieci:/

Mam tak samo!!! wszędzie rozstępy, cellulit, skóra nie ta, już mi nawet brzuch wisi... już tż powiedziałam, że nad kolejnym dzieckiem będziemy się musieli zastanowić bardzo porządnie, ale najszybciej to za jakieś 10 lat..
po ciązy bierzemy się za siebie, dieta, karmienie, ruch i już nie w ciąży, także dojdziemy do siebie szybciej niż nam się wydaje.



ostatnio rozmawiałam z moją prawie 80-letnią babcią. mówiła żebym się nie martwiła rozstępami, bo znikną. ona po dzieciach też miała, ale po 50 latach już prawie ich nie widać. także nie ma to jak pocieszenia babci, będę miała 80 lat, będę zgrabną laską

[mamuska11]

Napisane przez zVenus

dziewczyny czy Wam też "strzela/chrupie w kroczu" przy zmianie pozycji??
ja ostatnio siedząc na kibelku przekręciłam się po papier (bo mam z tyłu prawie...) i normalnie aż usłyszałam jakby mi się kości przestawiły. Bleeee nieprzyjemne to było a ostatnio przy wstawaniu z łóżka też mi chrupnęlo

Mi chrupie i to porządnie jakby mi kości sie łamały najgorzej jest przy przekrecaniu na bok w nocy lub wstawaniu z łóżka...mówiłam o tym poloznej to mówiła ze to normalne ze organizm przed porodem wydziela jakiś tam relaksujący hormon ktory rozluźnia wszystko tam na dole a moja mama sie ze mnie śmieje ze miednica mi sie rozszerza i tak juz rozstanie...mam nadzieje ze żartuje

Napisane przez zuken

A ja właśnie doskonale to rozumiem... Mam okropny cellulit a rozstępy jeszcze chwila i będę miała nawet na czole



Chociażbym na rzęsach stanęła to już nigdy nie będę wyglądać tak jak przed ciążą Nie wiem czy kiedykolwiek pojadę jeszcze na plażę bo wstyd, żeby 22 letnia dziewczyna miała takie ciało...



Także dla mnie to nie jest kilka miesięcy zmian a całe życie



i może to głupie ale zastanawiam się czy jeszcze będę chciała mieć dzieci:/

Nie martw sie jestes młoda i twoje ciało wróci do siebie a rozstępy juz po roku bledną i ich prawie nie widać, wystarczy troche poćwiczyć a skóra znowu bedzie elastyczna ja po pierwszej ciazy (przytyłam 30kg) wróciłam do siebie po roku wiec nie martw sie tym teraz bo wpadniesz w depresje

Napisane przez ewelajna25

Któraś z dziewczyn pisała o jajkach niespodziankach, moja córeczka bardzo się dopomina o "jajo" jak tylko widzi w sklepie. Zjada częściowo, a częściowo albo nas częstuje albo....robi maseczkę z czekolady na ręce. Najważniejsza jest niespodzianka, niestety te niespodzianki są na ogół beznadziejne

Dlatego ja zaczelam kupować kinder joy i moja Zuza uwielbia i zawsze zjada całe ale te zabawki czasem strasznie tandetne sa :/


Jeśli chodzi o Kryche to wam zazdroszczę ze możecie golić bo ja niestety m problem ze jak maszynka ogole to po dwóch dniach swędzi mnie wychodzą krostki a jak odrasta to juz wogole masakra dlatego mi tylko woskowanie zostało e ide raz na trzy tygodnie do kosmetyczki 15min i po problemie nawet juz tak nie boli jak sie to robi regularnie a jaki komfort mam nadzieje ze nie zacznę rodzic do poniedziałku bo wtedy zamierzam isc na woskowanie teraz jestem zarośnięta jak bóbr i az strach pomyśleć co by było gdybym zaczela rodzic....

Zaczarowana moze lepiej sie juz czuje i odsypia te ostatnie ciężkie dni...no chyba ze rodzi ale raczej by napisała no chyba ze porod poszedł tak szybko ze nie zdążyła :p

[Optymistka26]

Napisane przez zuken

Także dla mnie to nie jest kilka miesięcy zmian a całe życie

i może to głupie ale zastanawiam się czy jeszcze będę chciała mieć dzieci:/

Masz jeszcze duzo czasu na zastanawianie sie, wrzuc na luz

Napisane przez kro0pka

ostatnio rozmawiałam z moją prawie 80-letnią babcią. mówiła żebym się nie martwiła rozstępami, bo znikną. ona po dzieciach też miała, ale po 50 latach już prawie ich nie widać. także nie ma to jak pocieszenia babci, będę miała 80 lat, będę zgrabną laską

Babcie sa the best! Potrafia pocieszyc

Pomyslalam, ze tesknie za moja prawie 90letnia babunia, a od kilku miesiecy nie moge jechac sie z nia zobaczyc i jej przytulic. Az sie Ech. Dla mnie ciaza to piekne kilka miesiecy bo doznaje cudu stworzenia ale jednoczesnie pelne wyrzeczen, trudnosci i bolu. Mysle, ze te doswiadczenia zmienia mnie na zawsze. Mam nadzieje,ze na lepsze Ot, melancholia mnie dopadla.

Dzis mam dwa usg: guza i ciazy. Bardzo sie boje.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Zaczynam 9 miesiac - dzis 35tc1d i doczekalam w dwupaku!

[niki19]

Hej

Ale nabiłyście stron przez dwa dni


Ja byłam wczoraj ostatni raz w poradni diabetologicznej w Krakowie (50km od miejsca mojego zamieszkania) przy okazji dokończyłam zakupy do szpitala brakuje mi tylko czegoś do kąpieli i mogę iść rodzić
Wróciłam do domu po całym dniu wykończona i od razu padłam


Do tego nie wyspałam się bo miałam w nocy silne bóle krzyża ,aż nie wiedziałam jak mam się już ułożyć żeby sobie ulżyć ale na szczęście przeszło


No i zaczynam 38tc 20 dni do tp

[sara 85]

Napisane przez asix86

Tylko, że ja robiłam oczywiście bez kremu. Jest pyszne, mokre w środku, nie zrobił mi się zakalec. Wcześniej robiłam marchewkowe z innych przepisów i zawsze było coś nie tak. I tak w ogóle to polecam ten blog. Jest to piąty przepis, który się udał .

z kremem pychotka
często korzystam z tego bloga, bardzo fajne przepisy

Napisane przez patrycja19894

Ja mam patent na Kryche, mam lusterko takie ruchome. Stawiam na półce w lazience , ustawiam odpowiedni kąt nachylenia i widze Krystyne w całej okazałości

robię tak samo

Napisane przez zuken

A ja właśnie doskonale to rozumiem... Mam okropny cellulit a rozstępy jeszcze chwila i będę miała nawet na czole

Chociażbym na rzęsach stanęła to już nigdy nie będę wyglądać tak jak przed ciążą Nie wiem czy kiedykolwiek pojadę jeszcze na plażę bo wstyd, żeby 22 letnia dziewczyna miała takie ciało...

Także dla mnie to nie jest kilka miesięcy zmian a całe życie

i może to głupie ale zastanawiam się czy jeszcze będę chciała mieć dzieci:/

Będziesz chciała ja tez mam jakieś tam rozstępy na piersiach i tyłku po pierwszej ciąży. Na razie nie zauważyłam nowych, ale tamte zrobiły mi się dopiero po porodzie

Dla mnie dziecko to największe szczęście, wiadomo że wygląd też jest ważny, ale zdecydowanie mniej.

Jak patrze na tż brata, którzy starają się ponad 2 lata i ostatnio dowiedzieli się, nie mogą mieć dzieci, to nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie długo będę miała drugie dziecko.

Napisane przez Optymistka26

Masz jeszcze duzo czasu na zastanawianie sie, wrzuc na luz

Babcie sa the best! Potrafia pocieszyc

Pomyslalam, ze tesknie za moja prawie 90letnia babunia, a od kilku miesiecy nie moge jechac sie z nia zobaczyc i jej przytulic. Az sie Ech. Dla mnie ciaza to piekne kilka miesiecy bo doznaje cudu stworzenia ale jednoczesnie pelne wyrzeczen, trudnosci i bolu. Mysle, ze te doswiadczenia zmienia mnie na zawsze. Mam nadzieje,ze na lepsze Ot, melancholia mnie dopadla.

Dzis mam dwa usg: guza i ciazy. Bardzo sie boje.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Zaczynam 9 miesiac - dzis 35tc1d i doczekalam w dwupaku!

za 36 tydzień

za usg

na 9.30 jadę na usg, Zosię muszę zawieźć do siostry, bo nie mam jej z kim zostawić. Tż musiał iść do pracy, to pierwsze usg na którym go nie będzie.

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez niki19

Hej

Ale nabiłyście stron przez dwa dni


Ja byłam wczoraj ostatni raz w poradni diabetologicznej w Krakowie (50km od miejsca mojego zamieszkania) przy okazji dokończyłam zakupy do szpitala brakuje mi tylko czegoś do kąpieli i mogę iść rodzić
Wróciłam do domu po całym dniu wykończona i od razu padłam


Do tego nie wyspałam się bo miałam w nocy silne bóle krzyża ,aż nie wiedziałam jak mam się już ułożyć żeby sobie ulżyć ale na szczęście przeszło


No i zaczynam 38tc 20 dni do tp

za 38 tydzień


Tż wstawał o 5 do pracy, obudziłam się przed jego budzikiem i nie mogłam już zasnąć. Wstałam o 6 zjadłam śniadanie, wypiłam herbatkę, zaraz idę szykować się na usg.

[TheFall]

Napisane przez zuken

A ja właśnie doskonale to rozumiem... Mam okropny cellulit a rozstępy jeszcze chwila i będę miała nawet na czole

Chociażbym na rzęsach stanęła to już nigdy nie będę wyglądać tak jak przed ciążą Nie wiem czy kiedykolwiek pojadę jeszcze na plażę bo wstyd, żeby 22 letnia dziewczyna miała takie ciało...

Także dla mnie to nie jest kilka miesięcy zmian a całe życie

i może to głupie ale zastanawiam się czy jeszcze będę chciała mieć dzieci:/

Napisane przez sara 85

Będziesz chciała ja tez mam jakieś tam rozstępy na piersiach i tyłku po pierwszej ciąży. Na razie nie zauważyłam nowych, ale tamte zrobiły mi się dopiero po porodzie

Dla mnie dziecko to największe szczęście, wiadomo że wygląd też jest ważny, ale zdecydowanie mniej.

Jak patrze na tż brata, którzy starają się ponad 2 lata i ostatnio dowiedzieli się, nie mogą mieć dzieci, to nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie długo będę miała drugie dziecko.

zuken widzisz jesteś jeszcze młoda to myślisz o swoim ciele, ja może taka stara znowu nie jestem, ale minął mi etap przejmowania się tym co ktoś o mnie pomyśli.
Zresztą postanowiłam nigdy nie narzekać na to jak się czuję w ciąży właśnie przez takie przypadki jakie opisuje sara. Sama kiedyś czytałam na tym forum wieczne narzekania ciężarówek, na swoje ciało i dolegliwosci a ja ryczałam w poduszkę, że bym się z nimi chętnie zamieniła. Jestem wdzięczna za każdy rozstęp na cycku i jeśli dziecko ma się urodzić zdrowe to oddam też brzuch i uda.

[sara 85]

Napisane przez TheFall

zuken widzisz jesteś jeszcze młoda to myślisz o swoim ciele, ja może taka stara znowu nie jestem, ale minął mi etap przejmowania się tym co ktoś o mnie pomyśli.
Zresztą postanowiłam nigdy nie narzekać na to jak się czuję w ciąży właśnie przez takie przypadki jakie opisuje sara. Sama kiedyś czytałam na tym forum wieczne narzekania ciężarówek, na swoje ciało i dolegliwosci a ja ryczałam w poduszkę, że bym się z nimi chętnie zamieniła. Jestem wdzięczna za każdy rozstęp na cycku i jeśli dziecko ma się urodzić zdrowe to oddam też brzuch i uda.

pięknie to napisałaś

kiedy dziecko przychodzi do Ciebie i mówi: mamusiu kocham Cię najmocniej na świecie jak 100 dni albo 100 kg, to już w ogóle

[kro0pka]

W jaki wy piękny sposób potraficie pocieszyć człowieka aż się na sercu robi cieplej
..a za mną kolejna noc przedrapana, ciekawe kiedy to się skończy

[Mamamarta2010]

Witam Mamuski!

Chyba bedzie dzisiaj duchota, wiec

Napisane przez kro0pka

mi się tak dzieje, ale jak leże i się nie ruszam. takie dziwne uczucie jakby kości strzelały



Mam tak samo!!! wszędzie rozstępy, cellulit, skóra nie ta, już mi nawet brzuch wisi... już tż powiedziałam, że nad kolejnym dzieckiem będziemy się musieli zastanowić bardzo porządnie, ale najszybciej to za jakieś 10 lat..
po ciązy bierzemy się za siebie, dieta, karmienie, ruch i już nie w ciąży, także dojdziemy do siebie szybciej niż nam się wydaje.



ostatnio rozmawiałam z moją prawie 80-letnią babcią. mówiła żebym się nie martwiła rozstępami, bo znikną. ona po dzieciach też miała, ale po 50 latach już prawie ich nie widać. także nie ma to jak pocieszenia babci, będę miała 80 lat, będę zgrabną laską

heheh ale kochana Babcia

Napisane przez Optymistka26

Masz jeszcze duzo czasu na zastanawianie sie, wrzuc na luz

Babcie sa the best! Potrafia pocieszyc

Pomyslalam, ze tesknie za moja prawie 90letnia babunia, a od kilku miesiecy nie moge jechac sie z nia zobaczyc i jej przytulic. Az sie Ech. Dla mnie ciaza to piekne kilka miesiecy bo doznaje cudu stworzenia ale jednoczesnie pelne wyrzeczen, trudnosci i bolu. Mysle, ze te doswiadczenia zmienia mnie na zawsze. Mam nadzieje,ze na lepsze Ot, melancholia mnie dopadla.

Dzis mam dwa usg: guza i ciazy. Bardzo sie boje.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Zaczynam 9 miesiac - dzis 35tc1d i doczekalam w dwupaku!

Gratulacje 36 tc i kciuki za wizyte!!!!

Napisane przez niki19

Hej

Ale nabiłyście stron przez dwa dni


Ja byłam wczoraj ostatni raz w poradni diabetologicznej w Krakowie (50km od miejsca mojego zamieszkania) przy okazji dokończyłam zakupy do szpitala brakuje mi tylko czegoś do kąpieli i mogę iść rodzić
Wróciłam do domu po całym dniu wykończona i od razu padłam


Do tego nie wyspałam się bo miałam w nocy silne bóle krzyża ,aż nie wiedziałam jak mam się już ułożyć żeby sobie ulżyć ale na szczęście przeszło


No i zaczynam 38tc 20 dni do tp

za 38 tc!

Napisane przez TheFall

zuken widzisz jesteś jeszcze młoda to myślisz o swoim ciele, ja może taka stara znowu nie jestem, ale minął mi etap przejmowania się tym co ktoś o mnie pomyśli.
Zresztą postanowiłam nigdy nie narzekać na to jak się czuję w ciąży właśnie przez takie przypadki jakie opisuje sara. Sama kiedyś czytałam na tym forum wieczne narzekania ciężarówek, na swoje ciało i dolegliwosci a ja ryczałam w poduszkę, że bym się z nimi chętnie zamieniła. Jestem wdzięczna za każdy rozstęp na cycku i jeśli dziecko ma się urodzić zdrowe to oddam też brzuch i uda.

Zazdroszcze podejscia, ja jestem wiecznie zakompleksiona, nigdy nie bylam zadowolona ze swojego ciala i nawet nie wiem jak to jest ubrac krotka spodniczke czy spodenki i cieszyc sie soba... Wiem ze to w sumie bezsensu, wazne ze jestem zdrowa i nie mam nadwagi (wiecznie na granicy jestem) ale czlowiek taki glupi jest ze nie docenia tego co ma..
U mnie to chyba glowa jest bardziej chora..
Jak sie czyta takie wypowiedzi jak Twoja to na chwile czlowiek przestawia myslenie, ale niestety tylko na chwile... (mowie o sobie)

Napisane przez h4linka

A dziękuję, nie rodzę. Migrena mnie nadal ciśnie, ale już da się przeżyć. Naliczyłam dzisiaj dwa skurcze ale takie krótkie i prawie bezbolesne, mam nadzieję, że do poniedziałku nadal będę w dwupaku. Młody się wierzga i aktualnie czkawkuje.

Dostałam od koleżanki bujaczek z funkcją wibratora. I kolejny wór ciuszków.. Nie mam gdzie tego pomieścić.

I znowu mam czerwone włosy i jestem szczęśliwa, jeszcze jutro posprzątam w mieszkaniu i się ogolę i w sumie mogę rodzić. Koleżanka mnie trochę nastraszyła, że ona też miała taki jeden duży kryzys a trzy dni później urodziła. Mam nadzieję, że u mnie to jednak zajmie trochę dłużej.

Wibrator jest supcio czerwone wlosy? pokaaaaz sie

[gosia3103]

Napisane przez TheFall

zuken widzisz jesteś jeszcze młoda to myślisz o swoim ciele, ja może taka stara znowu nie jestem, ale minął mi etap przejmowania się tym co ktoś o mnie pomyśli.
Zresztą postanowiłam nigdy nie narzekać na to jak się czuję w ciąży właśnie przez takie przypadki jakie opisuje sara. Sama kiedyś czytałam na tym forum wieczne narzekania ciężarówek, na swoje ciało i dolegliwosci a ja ryczałam w poduszkę, że bym się z nimi chętnie zamieniła. Jestem wdzięczna za każdy rozstęp na cycku i jeśli dziecko ma się urodzić zdrowe to oddam też brzuch i uda.

Pięknie to napisałaś
no, to melduję się z rana, że jeszcze nie rodzę

[kasia_ruda]

Ja też nie rodzę i jadę na działkę. Moja śpiączka dziś niestety odeszła i całą noc mam nieprzespaną, zgaga, nerwy...
TheFall zgadzam się w 100% ale to trochę tak, że głodnego syty nigdy nie zrozumie.

[h4linka]

Napisane przez Mamamarta2010

Zazdroszcze podejscia, ja jestem wiecznie zakompleksiona, nigdy nie bylam zadowolona ze swojego ciala i nawet nie wiem jak to jest ubrac krotka spodniczke czy spodenki i cieszyc sie soba... Wiem ze to w sumie bezsensu, wazne ze jestem zdrowa i nie mam nadwagi (wiecznie na granicy jestem) ale czlowiek taki glupi jest ze nie docenia tego co ma..
U mnie to chyba glowa jest bardziej chora..
Jak sie czyta takie wypowiedzi jak Twoja to na chwile czlowiek przestawia myslenie, ale niestety tylko na chwile... (mowie o sobie)


Wibrator jest supcio czerwone wlosy? pokaaaaz sie

Ja też jestem zakompleksiona i mam problem, żeby się jakoś ładnie ubrać latem. Spodenki jeszcze w miarę ale spódnica albo sukienka? Chyba dopiero teraz, jak będę musiała zacząć być bardziej jak mama niż jak nastolatka.

Włosy pokażę później jak doprowadzę dom i siebie do ładu, wolicie nie wiedzieć jak wyglądam z samego rana w sobotę.

A oto mój bujak. Ma wibrator i melodyjki. Martwi mnie tylko, że nie rozkłada się zupełnie na płasko, to jest jego najniższe położenie, w zasadzie jest prawie płaski, to dobrze czy źle?

[kasiuulad]

no zapowiada sie ciezki dzien, juz teraz taka duchota a co będzie w południe..

dalam dzis ciala...maz zaraz po przebudzeniu zlozyl mi życzenia z okazji rocznicy slubu o której ja totalnie zapomnialam.... Ale zaraz potem dostal "prezent" a ze celibat trwal dosyc dlugo to mysle ze nie będzie mi wypominal sklerozy ..

cos sie zaczarowana nie odzywa...

[zaczarowanadlaniego]

Melduję się i ja.
Nie odzywalam się bo jestem zmęczona wszystko mnie boli i nie mam na nic siły

[jagusia15]

Witam sie w ten cieply dzien!

Prawie wszyscy znajomi nad morzem a my sie kisimy w miescie z remontem;-(

Do tego mialam ciezka noc, dychota taka ze nie szlo spac..

Aaaa zaczelismy 9 msc;-)
Lece zjesc sniadanko i na wizyte. Ciekawe jak tam ma sie nasz Mały;-)

Pozdrawiam!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mamamarta2010]

Napisane przez h4linka

Ja też jestem zakompleksiona i mam problem, żeby się jakoś ładnie ubrać latem. Spodenki jeszcze w miarę ale spódnica albo sukienka? Chyba dopiero teraz, jak będę musiała zacząć być bardziej jak mama niż jak nastolatka.

Włosy pokażę później jak doprowadzę dom i siebie do ładu, wolicie nie wiedzieć jak wyglądam z samego rana w sobotę.

A oto mój bujak. Ma wibrator i melodyjki. Martwi mnie tylko, że nie rozkłada się zupełnie na płasko, to jest jego najniższe położenie, w zasadzie jest prawie płaski, to dobrze czy źle?

o prosze a Ty taka szczuplutka, nigdy nie pomyslalabym ze mozesz miec kompleksy jakies a czym sie roznia spodenki od spodnicy czy sukienki?
Myslisz ze nie wypada nam chodzic ubranym jak do tej pory? eeeee nie no nie bedziemy sie postarzac

a fotelik wydaje sie byc plaski, jak przymierzysz malego i stwierdzic ze jest za gleboki to podlozysz mu podusie jakas..

Przypomnialas mi zeby zabrac do fotelika samochodowego ze 3 pieluchy extra bo noworodek jest tak malutki ze az nie pasuje do fotelika i musielismy podkladac mu pod pupke zlozone tetry dwie sztuki..

Napisane przez kasiuulad

no zapowiada sie ciezki dzien, juz teraz taka duchota a co będzie w południe..

dalam dzis ciala...maz zaraz po przebudzeniu zlozyl mi życzenia z okazji rocznicy slubu o której ja totalnie zapomnialam.... Ale zaraz potem dostal "prezent" a ze celibat trwal dosyc dlugo to mysle ze nie będzie mi wypominal sklerozy ..

cos sie zaczarowana nie odzywa...

noooo to doslownie dalas ciala Chyba maz sie nie obrazi gratulacje tak w ogole!

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Melduję się i ja.
Nie odzywalam się bo jestem zmęczona wszystko mnie boli i nie mam na nic siły

ooo uff jestes, a co sie dzieje? nadal brzuch Cie boli? wiem ze latwo mowic, ale...juz niedlugo..

Napisane przez jagusia15

Witam sie w ten cieply dzien!

Prawie wszyscy znajomi nad morzem a my sie kisimy w miescie z remontem;-(

Do tego mialam ciezka noc, dychota taka ze nie szlo spac..

Aaaa zaczelismy 9 msc;-)
Lece zjesc sniadanko i na wizyte. Ciekawe jak tam ma sie nasz Mały;-)

Pozdrawiam!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za rozpoczety 9 miesiac"!
Mam dokladnie takie same odczucia, wszyscy gdzies jezdza lub sa po, opaleni, wypoczeci, kolezanki smigaja w letnich slicznych ciuszkach slicznie opalone, a ja sie czuje jak slon, biala, wymordowana remontem, splukana finansowo i ...eh dlugo by wymieniac a tu jeszcze porod przed nami

[daisy dot]

Hej,
Dziś zaczynamy 35 tc! Czy kończymy? no w każdym razie mogę od dziś mówić ze jestem w 35 tc! Tylko chyba kasia_ruda jest dalej ode mnie... Ja mówie urodzę ostatnia
A ja też chcę lewka, mógłby przyjść na świat 14 lub 20 sierpnia to takie ładne liczby.
Zaczarowana biedulko, pewnie akcja się pomału rozkręca dlatego tak Ci ciężko, albo po prostu ta końcówka taka masakryczna...
Ja od 2 dni nie odzywam się do TŻta i jeszcze sobie pojechał wczoraj na mecz i został w u swojej mamusi. Dziś mimo ładnej pogody pewnie zasponsoruje mi siedzenie w domu (o ile dziś wróci) - ZA JE BIO ZA

[lilka_vanilka]

Napisane przez kro0pka

ostatnio rozmawiałam z moją prawie 80-letnią babcią. mówiła żebym się nie martwiła rozstępami, bo znikną. ona po dzieciach też miała, ale po 50 latach już prawie ich nie widać. także nie ma to jak pocieszenia babci, będę miała 80 lat, będę zgrabną laską

haha co za pocieszenie! :-D widzisz zuken? 50lat i po rozstępach nie bedzie sladu! ;-)

Napisane przez kasiuulad

dalam dzis ciala...maz zaraz po przebudzeniu zlozyl mi życzenia z okazji rocznicy slubu o której ja totalnie zapomnialam.... Ale zaraz potem dostal "prezent" a ze celibat trwal dosyc dlugo to mysle ze nie będzie mi wypominal sklerozy ...

Wszystkiego najlepszego!
super prezent tez mam rocznice 20 sierpnia, a ze będę w pologu, to tylko taki prezent dam rade dac :-P

Optymistka, Sara kciuki za usg!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Melduję się i ja.
Nie odzywalam się bo jestem zmęczona wszystko mnie boli i nie mam na nic siły

No, ale to melduj się od czasu do czasu bo wiesz, już tu zakłady chciałyśmy robić :-D

Napisane przez lilka_vanilka

haha co za pocieszenie! :-D widzisz zuken? 50lat i po rozstępach nie bedzie sladu! ;-)




Wszystkiego najlepszego!
super prezent tez mam rocznice 20 sierpnia, a ze będę w pologu, to tylko taki prezent dam rade dac :-P

Optymistka, Sara kciuki za usg!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam 13go i ciągle liczę na to że właśnie wtedy urodę i już żadnymi prezentami nie będę się musiała martwić ;-)

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez 88natka

Witam się w 39 tygodniu

To zaraz rodzisz

[asix86]

Hej ho

Napisane przez gosia3103

Ale ja już Wam kiedyś pisałam ze jest wino 0%, nawet dawałam linka do sklepu internetowego! ;-)

Tak, tak, ale zamawiać specjalnie to by mi się nie chciało.. a tu niektórzy mają w sklepach stacjonarnych.. pozazdrościć

Napisane przez sara 85

z kremem pychotka
często korzystam z tego bloga, bardzo fajne przepisy

Jakbym zrobiła z kremem to .
Świetny moja mama już dwa razy myślała, że mam słodkości kupne, bo takie piękne . A to ciasto marchewkowe.. no (prawe) samo zdrowie . Ja staram się do tego unikać mąki pszennej, tylko jadę na orkiszowej mocno zmielonej .

Napisane przez sara 85

Dla mnie dziecko to największe szczęście, wiadomo że wygląd też jest ważny, ale zdecydowanie mniej.

Piękne to co piszecie . Jestem ciekawa jak to będzie .

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

Ostatnio dostałam od niego w listopadzie paczkę a w środku 3 komplety. Co jeden to lepszy- mówię wam. Jedno body to same sznurki ze nie wiadomo było jak to w ogóle ubrać Drugi strój to strój pani Mikołajowej Ale 3 był porządny - ładny zestaw z Intimissimii - taki do noszenia tez na co dzień.

Maz o Ciebie dba
Tez musze sobie cos seksi kupic po pologu

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47362647]Po moim dokładnym omówieniem z mężem jak wygląda czop to chyba do łóżka go nie zaciągnę. Zostaje mi sprzątanie chałupy

[/QUOTE]

hahahha to trzeba bylo ' po wszystkim ' rozmawiac o czopie

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

Ja też nie rodzę i jadę na działkę. Moja śpiączka dziś niestety odeszła i całą noc mam nieprzespaną, zgaga, nerwy...
TheFall zgadzam się w 100% ale to trochę tak, że głodnego syty nigdy nie zrozumie.

A czemu nerwy? Coś się stało, czy po prostu się martwisz czy nie urodzisz po drodze? :-P

Napisane przez daisy dot

Hej,
Dziś zaczynamy 35 tc! Czy kończymy? no w każdym razie mogę od dziś mówić ze jestem w 35 tc! Tylko chyba kasia_ruda jest dalej ode mnie... Ja mówie urodzę ostatnia
A ja też chcę lewka, mógłby przyjść na świat 14 lub 20 sierpnia to takie ładne liczby.
Zaczarowana biedulko, pewnie akcja się pomału rozkręca dlatego tak Ci ciężko, albo po prostu ta końcówka taka masakryczna...
Ja od 2 dni nie odzywam się do TŻta i jeszcze sobie pojechał wczoraj na mecz i został w u swojej mamusi. Dziś mimo ładnej pogody pewnie zasponsoruje mi siedzenie w domu (o ile dziś wróci) - ZA JE BIO ZA

Ahh mój nie lepszy aż brak słów. Wczoraj po pracy miał jechać z kolega-pracownikiem na budowę ale jeździli jeszcze coś załatwić i późno było a od rana do pracy tu niedaleko nas. Więc stwierdził że bez sensu tam jechać tylko spać i ze kolega przenocuje u nas. Mamy tu tylko jeden pokój do dyspozycji więc spał u nas na kanapie. Ja sypiam goła co w ten upał jest jedynym sensownym rozwiązaniem, no to wczoraj wiadomo musiałam spać w koszuli, w staniku z wkładkami żeby mnie obcy nie oglądał ile mi w nocy cieknie-swoją droga naprawdę nie wiem jak Wy to znosicie na codzień, ja ledwo dałam rade. A mój małżonek wyszedł sobie i wrócił po północy, bo inni koledzy przyjechali go odwiedzić! Najlepsze jest to, że on w ogóle nie uważa, że zrobił coś niewłaściwego. No, bo przecież to normalne, że kobietę w 9 miesiącu ciąży się zostawia z obcym chłopem na noc w jednym pokoju, co drugi dzień najlepiej i jeszcze poproszę za każdym razem z kim innym.
Rano się kąpałam, to pukał do łazienki, no ale trochę nas jest w tym domu i nie wiedziałam że to on, wiec powiedziałam 'zajete' a on się obraził, bo podobno mówił że to on, a ja nie słyszałam. I nie dowiedziałam się co chciał bo zanim wyszłam z łazienki to on już wyszedł do pracy. No je***ć to za mało.
I wynosił wczoraj zanim wyszedł te swoje kwiaty i mi całe biurko upierdzielił ziemią, a ja je dosłownie dwa dni temu na błysk wysprzątałam jako miejsce do pielęgnacji dziecka, dobrze że przewijaka nie zdążyłam położyć.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez asix86

Hej ho

Tak, tak, ale zamawiać specjalnie to by mi się nie chciało.. a tu niektórzy mają w sklepach stacjonarnych.. pozazdrościć


Jakbym zrobiła z kremem to .
Świetny moja mama już dwa razy myślała, że mam słodkości kupne, bo takie piękne . A to ciasto marchewkowe.. no (prawe) samo zdrowie . Ja staram się do tego unikać mąki pszennej, tylko jadę na orkiszowej mocno zmielonej .


Piękne to co piszecie . Jestem ciekawa jak to będzie .

No widzisz, ja wtedy szukałam w Warszawie i nigdzie stacjonarnie nie znalazłam.. Ale to było ze trzy lata temu, może coś się pozmieniało..

[pentuerka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Maz o Ciebie dba
Tez musze sobie cos seksi kupic po pologu

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------



hahahha to trzeba bylo ' po wszystkim ' rozmawiac o czopie

Mysia jestem podwrazeniem, czy twoj tz sam z siebie, czy go wyuczylas takich zachowan? Wow. Podoba mi sie takie podejscie i ze zycie milosne kwitnie. Daisy dot - sluchalam tej skladanki w nocy i wylam, ale te lzy byly oczyszczajace. Tak sobie mysle, ze przydalby sie nam wszystkim jakis relaks, mala przyjemnosc. Macie dziewczyny jakies pomysly? Lidka, nie wskazane w pologu takie prezenty! Kasiuland pieknie wybrnelas z sytuacj

[paulownia]

Napisane przez TheFall

Jestem wdzięczna za każdy rozstęp na cycku i jeśli dziecko ma się urodzić zdrowe to oddam też brzuch i uda.

O prosze, jak ladnie napisane.
Nie przejmujcie sie dziewczyny - cellulit ciazowy przechodzi, na rozstepy najlepsze sa podobno kwasy, brzuch tez dojdzie do siebie - ja sie w ogole nie przejmuje. Zreszta ani jednego rozstepu z tej ciazy nie mam jak na razie. Tylko te stare z okresu dojrzewania.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

hahahha to trzeba bylo ' po wszystkim ' rozmawiac o czopie

Moj TZ nawet nie ma pojecia o istnieniu czegos takiego jak czop mam zakaz uswiadamiania go o nieapetycznych ciazowo-porodowych szczegolach.
Zrobilam wczoraj to ciasto rafaello i wyszlo pycha ale jak na zlosc jednoczesnie stracilam apetyt. W ogole nie mam ochoty na jedzenie.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez anius_7

Mam ostatnio gorsze dni. Ciągle mi duszno, nie mam na nic siły, przejdę 2 razy po schodach w domu i jestem wykończona i cała upocona. Mam wrażenie, że brzuch mi rośnie z każdym dniem a i tak jest już duuuży. Dostałam jakiejś wysypki na rękach, stopach i kilka krostek na brzuchu też mam, strasznie to swędzi, ale mam nadzieję, że to nie jest to schorzenie, cholestaza czy jak to się nazywa. Ostatnio troszkę więcej przebywałam na słońcu i wydaje mi się, że to od tego. Dziś też byłam zrobić morfologię i mocz i jak zobaczyłam wyniki to się załamałam. Mocz jest ok, ale z krwi właściwie niczego nie mam w normie, może ze 2 elementy. Wiem, że część tych składników krwi jest mniej ważna i lekarze tak na to nie patrzą, ale byłam w szoku jak zobaczyłam te wyniki i tam same "nie w normie". We wtorek mam wizytę, zobaczymy co gin powie. Ostatnio wspominała o odstawieniu żelaza, ale jak zobaczy te wyniki to raczej jej ten pomysł minie

zeby wyniki sie poprawily
A co do gorszych dni mam tak samo

Napisane przez anius_7

Dziewczyny, pytanko!
Kupiłam w ikei materac piankowy i na ulotce było napisane, że można go prać w pralce. Prałyście swoje?? Bo ja się boję, że się zniszczy i myślałam, żeby tylko poszycie wyprać, a resztę przewietrzyć

Oczywiscie ze to chodzi tylko o pokrowiec.
ja to nawet swojego materaca do pralki bym nie zmiescila

Napisane przez twin--maid

U nas synek oddaje pół jajka mi a pół tacie a sam zajmuje się zabawką

Jaki kochany

Napisane przez gosia3103

No, ale Zaczarowana się dawno nie odzywała! ;-)

Napisane przez zVenus

[/COLOR]a zaczarowanej nie ma już chyba od 15...ciekawe co tam się dzieje.

Spoko, spoko jeszcze nie rodze

Napisane przez h4linka

A dziękuję, nie rodzę. Migrena mnie nadal ciśnie, ale już da się przeżyć. Naliczyłam dzisiaj dwa skurcze ale takie krótkie i prawie bezbolesne, mam nadzieję, że do poniedziałku nadal będę w dwupaku. Młody się wierzga i aktualnie czkawkuje.

Dostałam od koleżanki bujaczek z funkcją wibratora. I kolejny wór ciuszków.. Nie mam gdzie tego pomieścić.

I znowu mam czerwone włosy i jestem szczęśliwa, jeszcze jutro posprzątam w mieszkaniu i się ogolę i w sumie mogę rodzić. Koleżanka mnie trochę nastraszyła, że ona też miała taki jeden duży kryzys a trzy dni później urodziła. Mam nadzieję, że u mnie to jednak zajmie trochę dłużej.

Z funkcja wibratora tez taki chce

hahahahah jak malo do szczescia potrzeba

[anetag80]

Napisane przez daisy dot

Hej,
Dziś zaczynamy 35 tc! Czy kończymy? no w każdym razie mogę od dziś mówić ze jestem w 35 tc! Tylko chyba kasia_ruda jest dalej ode mnie... Ja mówie urodzę ostatnia
A ja też chcę lewka, mógłby przyjść na świat 14 lub 20 sierpnia to takie ładne liczby.
Zaczarowana biedulko, pewnie akcja się pomału rozkręca dlatego tak Ci ciężko, albo po prostu ta końcówka taka masakryczna...
Ja od 2 dni nie odzywam się do TŻta i jeszcze sobie pojechał wczoraj na mecz i został w u swojej mamusi. Dziś mimo ładnej pogody pewnie zasponsoruje mi siedzenie w domu (o ile dziś wróci) - ZA JE BIO ZA

Ja też 35 tctorba moja i małej do szpitala spakowana już czeka.
Jeja jaka duchota nigdzie sie dzisiaj nie ruszam,no chyba że dla ochłody do lodówki się zamkne hihi