Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[zVenus]

Napisane przez paulownia

Nareszcie udalo mi sie zaladowac jakies zdjecie.
Pstryknelam sie wczoraj jutro zaczynam 39 tydzien.

mały ten brzuch

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

ale jestes zgrabniutka !!! i brzusio jaki spory

widze ze chyba pies tez zalapal sie na focie

[M_aria]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47403862]Malutka ty się nie przejmuj cudzymi czopami, bo jednak jedne dziewczyny są z początku, a jedne z końca miesiąca. A 4 tygodnie rozpiętości to bardzo dużo.

Chociaż ja też się zaczynam denerwować, że się u dziewczyn coś rusza, a u mnie niby nic Tym bardziej, że niektóre mają już wyznaczony termin cc [/QUOTE]
A co ja mam powiedzieć? Jestem na początku listy i nic nie widać, nic nie słychać

Napisane przez h4linka

No cóż... Nie zostało nic innego w takim razie niż okna i wykurzanie. Weź swojego chłopa w obroty i pracujcie.

To ja może te okna bo na te inne to nie mam ochoty.

No ale przecież siostra mi tydzień temu okna umyła..

Napisane przez agatka553

Ja niestety mam przeczucie, że nikt mnie nawet o to nie zapyta czy może już nas odwiedzić tylko przyjdą, a przecież ich nie wyrzucimy spod drzwi. Boję się, że będę w rozsypce i jeszcze będę musiała koło nich skakać z kawką czy herbatką

Ja bez mrugnięcia okiem wyrzucę tzn przy drzwiach powiem że na odwiedziny jest jeszcze za wcześnie, wtedy pozwolę kiedy uznam że już można i napewno nie pozwolę żadnym starym babom całować małej, na ręce też byle komu nie dam. No ale tu wszyscy wiedzą że w kaszę sobie nie dam dmuchać i wątpię czy kogokolwiek będę musiała ustawiać.

Dziś miałam bardzo nieprzyjemną sytuację z koleżanką babci.
Tż wychodząc do pracy zapytał czy zaklucze drzwi, odpowiedziałam żeby on to zrobił . Nie dogadaliśmy się i drzwi były otwarte i przed 10 weszła koleżanka babci bez pukania i dzwonienia. Tak ją wyzwałam że szok... Nie przebieram w słowach i jestem furiatką.. powiedziałam że jest bezczelna i nie życzę sobie żeby jakaś stara baba wchodziła do mojego domu jak do siebie bo babcia już nie mieszka sama a ja na takie panoszenie nie wyrażam zgody.. wątpię żeby jeszcze tu przyszła.

Żadna to strata dla babci bo ta akurat baba przychodzi tylko jak chce pożyczyć pieniądze ( nawiasem mówiąc mamy teraz domowe pielgrzymki bo wszyscy wiedzą że babcia po dwudziestym jest przy kasie i obserwujemy wzmożony ruch odwidzajacych)

Napisane przez pati1078

u mnie tydzień i 2 dni i tez cisza

ide dzisiaj na kontrole do poloznej to zobaczę co powie, a taki skwar ze z domu się nie chce wychodzic

Daj znać co powiedziała

Napisane przez zaczarowanadlaniego

w takim wypadku bym nie wpuscila bez przesady po porodzie trzeba dojsc do siebie, a moim zdaniem jak sie chce kogos odwiedzic to trzeba sie zapowiedziec telefonicznie i zapytac sie czy dany dzien jest odpowiedni

Zgadzam się z tym w 100%

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ale kochana wszystko moze zmienic sie z dnia na dzien a jezeli chodzi o porod to ginekolog malo kiedy ma racje

Mi sie marza zakupy
Tz mi obiecal w sierpniu kosmetyczke zrobie sobie paznokcie u nog troche sie odpreze no i fryzjer obowiazkowo

Zakupy

Mam nadzieję że nie będę się męczyć po terminie tylko urodze raz dwa.

Napisane przez patrycja19894

Byłam na herbacie u znajomego, mówi mi : Ja to myślałem, ze ty bedziesz w ciąży wyglądać jak BERTA , a zrobiłaś mi psikusa i całkiem dobrze wygladasz. Hmmm chyba potraktuje to jako komplement.

Komplement jak nic, nie ma co wybrzydzać

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, jestem zgubiona. McDonald's ma lody o smaku snickersa....

Koniecznie trzeba spróbować

Napisane przez zaczarowanadlaniego

wiesz moze sa tez inne przyczyny bolacej krychy, u mnie juz 3 cm rozwarcia, ale Ty masz jeszcze czas wiec na pewno to cos innego

Ale mnie też boli krycha, chyba ten tytuł wątku to sprowokował bo tak było wszystko ok a teraz nawet mnie wzięło

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez M_aria

Dziś miałam bardzo nieprzyjemną sytuację z koleżanką babci.
Tż wychodząc do pracy zapytał czy zaklucze drzwi, odpowiedziałam żeby on to zrobił . Nie dogadaliśmy się i drzwi były otwarte i przed 10 weszła koleżanka babci bez pukania i dzwonienia. Tak ją wyzwałam że szok... Nie przebieram w słowach i jestem furiatką.. powiedziałam że jest bezczelna i nie życzę sobie żeby jakaś stara baba wchodziła do mojego domu jak do siebie bo babcia już nie mieszka sama a ja na takie panoszenie nie wyrażam zgody.. wątpię żeby jeszcze tu przyszła.

Żadna to strata dla babci bo ta akurat baba przychodzi tylko jak chce pożyczyć pieniądze ( nawiasem mówiąc mamy teraz domowe pielgrzymki bo wszyscy wiedzą że babcia po dwudziestym jest przy kasie i obserwujemy wzmożony ruch odwidzajacych)

Ale mnie też boli krycha, chyba ten tytuł wątku to sprowokował bo tak było wszystko ok a teraz nawet mnie wzięło

zabilabym co za baba
i co babcia taka chetna jest do porzyczania pieniedzy ?

ciekawe czy tytul kolejengo watku bedzie mial na nas taki wplyw

[Mamamarta2010]

Napisane przez mamuska11

Ja juz nareszcie w domu i chyba ide sie zdrzemnąć bo Zuza zasnela i Tż tez na kanapie przysnął a niewiadomo jaka noc sie zapowiada....

Ja cały czas mam wrażenie ze zaraz zacznę rodzic boje sie wstać mam wrażenie ze wody odejdą- a co do wód to mi odeszły w nocy jak leżałam poczułam jakby takie bulgotki tam na dole jakby powietrze do wody sie dostało, wstałam a tu poleciało po nogach dość duzo płynu i to było w Tp a ja tak spanikowalam ze trzeslam sie cała i nie wiedziałam co robić, dobrze ze Tż dał rade
mnie uspokoić chociaz był wtedy podpity ale jakoś mu sie udało ze mną porozmawiać ze mi przeszła ta panika....

Żałuje ze nie moge rodzic SN bardzo bym chciała i mam wyrzuty sumienia bo tak naprawde to ja chciałam to cc lekarze cały czas mówią ze nawet w czwartek jak przyjdę moge zmienić zdanie i miec porod indukowany zamiast cc.....meczy mnie to strasznie a z drugiej strony wiem ze cc jest lepsze dla dziecka bo nie ma ryzyka urazu glowki bo to jednak jak bardzo porod by nie był szybki i łatwy to i tak glowka musi sie scisnac zeby przejść przez kanał rodny...a jak mała ma na gotowo duże cisnienie wewnatrzczaszkowe to po co jej dodatkowy ucisk, tak myśle....mam nadzieje ze dobrze robię decydujac sie na cc...

ja mysle ze podjelas sluszna decyzje!

Napisane przez daisy dot

ale u nas klimat ten sam ;p mieszkamy 80 km od morza

eeee to nie ma sie nad czym zastanawiac ,myslalam ze na urlop chcesz jechac i masz dalej

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ja tam wiem ze nie ma na co sie nastawiac u mnie drgenlo i teraz cisza juz wolalabym zeby nic sie wczesniej nie dzialo niz teraz myslec kiedy sie znowu zacznie

to sie poloz a synek sam moze sie pobawic albo wlacz mu bajke ty tez musisz pomylec o sobie i odpoczac

tak zrobilam..
Zaczarowana ja to mysla ze u Ciebie jak zacznie sie juz wlasciwa akcja to bedzie rachu ciachu i po sprawie!

Napisane przez h4linka

Próbowałam się przed chwilą wysikać ale nie dałam rady, strasznie mnie boli brzuch i nie mogę przeć na pęcherz. A na papierze było kilka kropel brązowawej wydzieliny. Chyba coś zepsuliśmy wczoraj tym wykurzaniem.

oj moze zadzwon do lekarza

Napisane przez lilka_vanilka

sms od Asix:



To teraz czekamy na zdjęcie

ale super! gratulacje!!!!!!!!

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

wysoko nie jest ale moze taki jego urok, jesli wyraznie czujesz ulge w oddychaniu to pewnie sie obnizyl ale tak to ciezko stwierdzic, ale jest sliczny

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Mamamarta2010

tak zrobilam..
Zaczarowana ja to mysla ze u Ciebie jak zacznie sie juz wlasciwa akcja to bedzie rachu ciachu i po sprawie!

szczerze ? na to licze

[zVenus]

Napisane przez kasia_ruda

no mam nadzieję, że się będziemy ładnie razem trzymać do końca to i tak masz lepiej niż ja bo ja nawet tych BH nie czuję. Na pewno mam wg lekarza, ale nie czuję... szyjka 3,5 cm zamknięta na głucho. Ja się strasznie boję przeterminowania, bo mój syn to kloc wielki będzie(2 tyg. temu miał 2400 już).

A co do lodów z mc, to ja najbardziej lubię te zwykłe z polewą karmelową. Oj zjadłabym

noooo duży ten Twój synal! lepiej żebys w terminie rodziła..


dodaje zdjęcie brzuszka z 36tc tydzień temu

[zVenus]

Napisane przez malutka100

A właśnie dziewczyny czy jest możliwe że ten czop nie odejdzie w ogóle? Można go nie zauważyć czy to raczej niemożliwe?

pewnie, że tak. Mi ginka mówiła, że najczęściej czop przed samym porodem odchodzi jak już rodzisz praktycznie..więc wtedy raczej się nie przyglądasz co tam leci...

Napisane przez lilka_vanilka

sms od Asix:



To teraz czekamy na zdjęcie

gratulacje asix
w koncu chłop!!

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

mi tez tak mówili każdy brzuch wyglada inaczej, niektóre maja bardzo wysoko że aż się oddychać nie da a inne od samego początku maja nisko. Twój jest dośc mocno "odstający" może stąd to wrażenie że nisko...jak dla mnie normalnie.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zVenus

dodaje zdjęcie brzuszka z 36tc tydzień temu

malusi brzusio
chudzinka z Ciebie

[paulownia]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ciekawe czy tytul kolejengo watku bedzie mial na nas taki wplyw

Ja obstawiam, ze bedziemy mialy czopa w tytule.
A tu juz niedlugo, bo zaraz do 3000 postow dojdziemy.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

Porównując z moim to masz nisko, ale faktycznie byś musiała porównać dwa swoje zdjecia czy się obniżył. W końcu nie wiemy jak wyglądał wcześniej

Napisane przez ButterBear

No tak, ja mam brązową wydzielinę! Że niby robi mi się rozwarcie... łożeszwmordę!
Mi się w ogóle wydaje, że wczoraj przy tym GBS on mi coś popsuł

Swoją drogą, te jego 2 tygodnie to chyba mocno przesadzone

Ja też na drugi dzień od wizyty i pobrania GBS miałam brązową wydzielinę, ale malutko, więc się nie przejęłam
A te dwa tygodnie to nieźle ocenił. Ja już sama nie wiem, ale w takim razie ja już dawno powinna urodzić, jak nie mam szyjki...

Napisane przez M_aria

Ja bez mrugnięcia okiem wyrzucę tzn przy drzwiach powiem że na odwiedziny jest jeszcze za wcześnie, wtedy pozwolę kiedy uznam że już można i napewno nie pozwolę żadnym starym babom całować małej, na ręce też byle komu nie dam. No ale tu wszyscy wiedzą że w kaszę sobie nie dam dmuchać i wątpię czy kogokolwiek będę musiała ustawiać.

Dziś miałam bardzo nieprzyjemną sytuację z koleżanką babci.
Tż wychodząc do pracy zapytał czy zaklucze drzwi, odpowiedziałam żeby on to zrobił . Nie dogadaliśmy się i drzwi były otwarte i przed 10 weszła koleżanka babci bez pukania i dzwonienia. Tak ją wyzwałam że szok... Nie przebieram w słowach i jestem furiatką.. powiedziałam że jest bezczelna i nie życzę sobie żeby jakaś stara baba wchodziła do mojego domu jak do siebie bo babcia już nie mieszka sama a ja na takie panoszenie nie wyrażam zgody.. wątpię żeby jeszcze tu przyszła.

ja też z tych pyskatych, więc nie sądzę, żeby goście robili sobie samowolkę po narodzinach młodego. Wszystko w granicach rozsądku. Zresztą ja sobie to wyobrażam tak, że mąż będzie wtedy gości zabawiał, a my z młodym odpoczywali
A babę dobrze, że zrugałaś. Mi też się zdarzyło opieprzyć sąsiadkę jak mieszkałam z rodzicami, że się dzwoni do drzwi, a nie włazi jak do siebie. I nie rozumiem, jak niektórzy nie zamykają drzwi na klucz. Ja mam to już gdzieś głęboko zakodowane, że zamykam za każdym razem

[kro0pka]

zalałam tacie telefon herbatą. rozebrałam go i wysuszyłam, chciałam włączyć ale okazało się że nie znam jego kodu pin.. mam nadzieję, że on zna trzymajcie żeby się nie zczaił.

[mysia111]

Napisane przez zVenus

noooo duży ten Twój synal! lepiej żebys w terminie rodziła..


dodaje zdjęcie brzuszka z 36tc tydzień temu

W regulaminie powinien być zapis zabraniający wrzucania zdjęć które mogą wpływać na pogorszenie nastroju pozostałych wizazanek

[kro0pka]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47408583]

Ja sobie nie wyobrażam karmić cyckiem 2-latka, ale kto wie. Może mi się odmieni [/QUOTE]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

az tyle karmila : o

no sporo

miałam też taką znajomą co karmiła 4 lata raz była taka sytuacja, jakiś grill rodzinny. i przychodzi jej synek i mówi : mama daj cyca. mama wyciąga tego cyca i karmi dla mnie to jest niepojęte

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

no sporo

miałam też taką znajomą co karmiła 4 lata raz była taka sytuacja, jakiś grill rodzinny. i przychodzi jej synek i mówi : mama daj cyca. mama wyciąga tego cyca i karmi dla mnie to jest niepojęte

masakra

[kro0pka]

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

jaaaka zgrabna nie wiem jaki miałaś pare tyg temu, ale wydaje mi się troszkę nisko. każdy brzuszek jest inny i jeżeli nawet Ci się obniżył to nic złego, lepiej dla Ciebie bo możesz sobie swobodnie oddychać

Napisane przez ButterBear

Ja uważam, że rezygnacja

Kropka, skąd masz ten superowy obrazek w avatarze?

a nawet nie pamiętam, wygrzebałam kiedyś gdzieś w necie, wydawał mi się najodpowiedniejszy do teraźniejszej sytuacji

Napisane przez zVenus

dodaje zdjęcie brzuszka z 36tc tydzień temu

kolejna zgrabna mamuśka

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

zalałam tacie telefon herbatą. rozebrałam go i wysuszyłam, chciałam włączyć ale okazało się że nie znam jego kodu pin.. mam nadzieję, że on zna trzymajcie żeby się nie zczaił.

Dobrze ze nie swoj
nie no zartuje, ja duzo razy zalalam swoj telefon
na pewno sie nie skapnie

[kro0pka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dobrze ze nie swoj
nie no zartuje, ja duzo razy zalalam swoj telefon
na pewno sie nie skapnie

a nawet jakby się skapnął to co mi tam

[Polly_]

Hej,
Dzis bylismy na pierwszym spacerze , teraz mala spi a ja nadrabiam.

Mam poporodowe uwagi na temat przydatnosci roznych rzeczy w szpitalu.
Otoz najbardziej potrzebne okazaly sie woda w butelkach z dziubkami-uwazam ze nie da sie baz tego funkcjonowac po porodzie i podczas karmienia.

Druga rzecz ktorej nie mialam to gabka do ciala, zwlaszcza po cc. Zalozyli mi opatrunek ktorego nie mozna moczyc i wex sig tu czlowieku umyj . Wiec sie mylam po zakonnemu , najpierw prysznicem delikatnie sam dol, a potem okrecona recznikiem w pasie myzialam sie ta gabka

Z rzeczy kompletnie nieprzydatnych-szlaflok i skarpetki
Oraz inne rzeczy np podpachy i podklady oraz kubek i sztucce bo w moim szpitalu wszystko daja i dla matki i dziecka, a zarcie wjezdza juz nalozone i nalane, nikt sie nie pyta o swoje, ewentualnie jak ktos musi to moze sobie poprzelewac w swoje gary.

Uwaga na koniec-kupcie sobie jakies ciuchy do karmienia juz teran, bo ja nie pomyslalam i nic nie mam i jestem troche udupiona z tym tematem, musze na allegro cos zamowic, bo nawet do sklepu nie mam jak isc.
Znalazlam w szafie Tylko 1 bluzkadosyc zniszczona...no i musze w niej isc jutro bo wypis...

[kro0pka]

musiałyście tak nawijać o tych lodach kiedy nie mam ani jednego w domu?

no ale na szczęście zrobiłam sobie pyszną szarlotkę i ją teraz jeem

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Polly_

Hej,
Dzis bylismy na pierwszym spacerze , teraz mala spi a ja nadrabiam.

Mam poporodowe uwagi na temat przydatnosci roznych rzeczy w szpitalu.
Otoz najbardziej potrzebne okazaly sie woda w butelkach z dziubkami-uwazam ze nie da sie baz tego funkcjonowac po porodzie i podczas karmienia.

Druga rzecz ktorej nie mialam to gabka do ciala, zwlaszcza po cc. Zalozyli mi opatrunek ktorego nie mozna moczyc i wex sig tu czlowieku umyj . Wiec sie mylam po zakonnemu , najpierw prysznicem delikatnie sam dol, a potem okrecona recznikiem w pasie myzialam sie ta gabka

Z rzeczy kompletnie nieprzydatnych-szlaflok i skarpetki
Oraz inne rzeczy np podpachy i podklady oraz kubek i sztucce bo w moim szpitalu wszystko daja i dla matki i dziecka, a zarcie wjezdza juz nalozone i nalane, nikt sie nie pyta o swoje, ewentualnie jak ktos musi to moze sobie poprzelewac w swoje gary.

Uwaga na koniec-kupcie sobie jakies ciuchy do karmienia juz teran, bo ja nie pomyslalam i nic nie mam i jestem troche udupiona z tym tematem, musze na allegro cos zamowic, bo nawet do sklepu nie mam jak isc.
Znalazlam w szafie Tylko 1 bluzkadosyc zniszczona...no i musze w niej isc jutro bo wypis...

dzięki za rady! a jak Ty się czujesz jako mama?
też już bym poszła na taki spacerek

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez kro0pka

no sporo

miałam też taką znajomą co karmiła 4 lata raz była taka sytuacja, jakiś grill rodzinny. i przychodzi jej synek i mówi : mama daj cyca. mama wyciąga tego cyca i karmi dla mnie to jest niepojęte

Z całym szacunkiem, ale
A dziecko tych cyców nie pogryzie, jak już ma mleczaki??

Napisane przez Polly_

Hej,
Dzis bylismy na pierwszym spacerze , teraz mala spi a ja nadrabiam.

Mam poporodowe uwagi na temat przydatnosci roznych rzeczy w szpitalu.
Otoz najbardziej potrzebne okazaly sie woda w butelkach z dziubkami-uwazam ze nie da sie baz tego funkcjonowac po porodzie i podczas karmienia.

Druga rzecz ktorej nie mialam to gabka do ciala, zwlaszcza po cc. Zalozyli mi opatrunek ktorego nie mozna moczyc i wex sig tu czlowieku umyj . Wiec sie mylam po zakonnemu , najpierw prysznicem delikatnie sam dol, a potem okrecona recznikiem w pasie myzialam sie ta gabka

Z rzeczy kompletnie nieprzydatnych-szlaflok i skarpetki
Oraz inne rzeczy np podpachy i podklady oraz kubek i sztucce bo w moim szpitalu wszystko daja i dla matki i dziecka, a zarcie wjezdza juz nalozone i nalane, nikt sie nie pyta o swoje, ewentualnie jak ktos musi to moze sobie poprzelewac w swoje gary.

Uwaga na koniec-kupcie sobie jakies ciuchy do karmienia juz teran, bo ja nie pomyslalam i nic nie mam i jestem troche udupiona z tym tematem, musze na allegro cos zamowic, bo nawet do sklepu nie mam jak isc.
Znalazlam w szafie Tylko 1 bluzkadosyc zniszczona...no i musze w niej isc jutro bo wypis...

Super, że jesteście w domu! A jak wytrzymujecie te upały?

Też się zastanawiałam, że nie mam żadnych bluzek pod karmienie. Znaczy się w dużym rozpinanym dekoltem, bądź koszul. Będzie trzeba kombinować

[M_aria]

Napisane przez paulownia

Przepraszam, ja tez nadal na niego czekam, tu tylko 2 tygodnie do terminu a czopa ni ma. Moze w ogole sie z nim nie spotkam

Napisane przez malutka100

A właśnie dziewczyny czy jest możliwe że ten czop nie odejdzie w ogóle? Można go nie zauważyć czy to raczej niemożliwe?

Mnie ten czop też bardzo zastanawia bo od dłuższego czasu na wkładce widzę takie żółtawe upławy i zastanawia mnie czy to ten czop nie odchodzi mi na raty?

Napisane przez lilka_vanilka

sms od Asix:



To teraz czekamy na zdjęcie

Gratulacje!!!

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

Mnie się wydaje że jest nisko

Napisane przez zaczarowanadlaniego

zabilabym co za baba
i co babcia taka chetna jest do porzyczania pieniedzy ?

ciekawe czy tytul kolejengo watku bedzie mial na nas taki wplyw

Jak to babcia chce być dobra dla wszystkich i nieraz nie widzi że ktoś ją tylko wykorzystuje

Napisane przez zVenus

noooo duży ten Twój synal! lepiej żebys w terminie rodziła..


dodaje zdjęcie brzuszka z 36tc tydzień temu

Ładny, zgrabny, mały brzuszek, czuje się przez te zdjęcia jak hipopotam

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47409217]Porównując z moim to masz nisko, ale faktycznie byś musiała porównać dwa swoje zdjecia czy się obniżył. W końcu nie wiemy jak wyglądał wcześniej



Ja też na drugi dzień od wizyty i pobrania GBS miałam brązową wydzielinę, ale malutko, więc się nie przejęłam
A te dwa tygodnie to nieźle ocenił. Ja już sama nie wiem, ale w takim razie ja już dawno powinna urodzić, jak nie mam szyjki...



ja też z tych pyskatych, więc nie sądzę, żeby goście robili sobie samowolkę po narodzinach młodego. Wszystko w granicach rozsądku. Zresztą ja sobie to wyobrażam tak, że mąż będzie wtedy gości zabawiał, a my z młodym odpoczywali
A babę dobrze, że zrugałaś. Mi też się zdarzyło opieprzyć sąsiadkę jak mieszkałam z rodzicami, że się dzwoni do drzwi, a nie włazi jak do siebie. I nie rozumiem, jak niektórzy nie zamykają drzwi na klucz. Ja mam to już gdzieś głęboko zakodowane, że zamykam za każdym razem [/QUOTE]
Zupełnie przez przypadek tak dziś wyszło i baba miała pecha że trafiło na nią.
Normalnie jak mamy drzwi zamknięte i słyszę że ktoś przed użyciem dzwonka szarpie za klamkę to otwierając drzwi zawsze mówię " proszę nie szarpać klamki bo u nas drzwi są zamknięte"

Napisane przez kro0pka

no sporo

miałam też taką znajomą co karmiła 4 lata raz była taka sytuacja, jakiś grill rodzinny. i przychodzi jej synek i mówi : mama daj cyca. mama wyciąga tego cyca i karmi dla mnie to jest niepojęte

Masakra nigdy nie doprowadzę do takiej sytuacji dla mnie rok to górna granica.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Polly_

Hej,
Dzis bylismy na pierwszym spacerze , teraz mala spi a ja nadrabiam.

Mam poporodowe uwagi na temat przydatnosci roznych rzeczy w szpitalu.
Otoz najbardziej potrzebne okazaly sie woda w butelkach z dziubkami-uwazam ze nie da sie baz tego funkcjonowac po porodzie i podczas karmienia.

Druga rzecz ktorej nie mialam to gabka do ciala, zwlaszcza po cc. Zalozyli mi opatrunek ktorego nie mozna moczyc i wex sig tu czlowieku umyj . Wiec sie mylam po zakonnemu , najpierw prysznicem delikatnie sam dol, a potem okrecona recznikiem w pasie myzialam sie ta gabka

Z rzeczy kompletnie nieprzydatnych-szlaflok i skarpetki
Oraz inne rzeczy np podpachy i podklady oraz kubek i sztucce bo w moim szpitalu wszystko daja i dla matki i dziecka, a zarcie wjezdza juz nalozone i nalane, nikt sie nie pyta o swoje, ewentualnie jak ktos musi to moze sobie poprzelewac w swoje gary.

Uwaga na koniec-kupcie sobie jakies ciuchy do karmienia juz teran, bo ja nie pomyslalam i nic nie mam i jestem troche udupiona z tym tematem, musze na allegro cos zamowic, bo nawet do sklepu nie mam jak isc.
Znalazlam w szafie Tylko 1 bluzkadosyc zniszczona...no i musze w niej isc jutro bo wypis...

Fajnie ze sie odzywasz
i jak malej podobal sie spacerek ?

ooo to gabke spakuje rowniez do torby , a wode kupie z dziubkiem bo u nas w szpitalu daja bez dziubka

ja mam tyle bluzek do zniszczenia ze na razie wystarczy ale na wyjscie w razie co musze kupic z odpinanymi ramiaczkami w Hmie sa takie widzialam

[kro0pka]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47409463]Z całym szacunkiem, ale
A dziecko tych cyców nie pogryzie, jak już ma mleczaki?? [/QUOTE]

nie wiem, wolę nie wnikać

[zaczarowanadlaniego]

ale mam ochote na orzeszki paprykowe

juz zlozylam zamowienie

[h4linka]

Napisane przez malutka100

A my zaczynamy 35 tydzień

dziewczyny czy ja rzeczywiście mam tak bardzo nisko brzuch? bo już kolejna osoba mi to wpiera

Jest niski, ale jeśli masz go tak od początku to się nie przejmuj. Najważniejsze, że ładny.

Napisane przez daisy dot

H4linka - Myślę, że możesz spokojnie pogadać o tym z lekarzem albo położną. Ja kompletnie się na tym nie znam, ale ponieważ już pisalaś, że z Ciebie piwoszka to może można mleko odciągnąć na dzień dwa (zamrozić przeciez można) i wtedy dawać z butli a Ty piwko sobie wypijesz. i po 2 dniach powiedzmy (odciągając i wylewając przez te dwa dni) podać już dziecku cyca...
Można tak? takie to dla mnie logiczne rozwiązanie się wydaje...

No właśnie mniej więcej o tym myślałam, byłam ciekawa, czy któraś też ma podobny tok myślenia, sensie, że nie gadam głupot.

Napisane przez karoseria

Ciekawe czy da radę aż tyle naściągać

Jak nie dam rady to od jednej butli z mm krzywda się młodemu nie stanie, tym bardziej, że chcę robić karmienie mieszane.

Napisane przez ButterBear

Ja też się boję takich odwiedzin bez zapowiedzi. Mam nadzieję, że nikt nie będzie na tyle nietaktowny. Zawsze mogę udawać, że nie ma nas w domu

Hehehe... nie zepsuliście nic, może po prostu coś ruszyliście. Ale po co Ty wykurzasz, skoro i tak będziesz mieć cc? Weź na wstrzymanie kobieto!

Wczoraj wróciła ze szpitala a już się gdzieś szlaja!

Bo ja nie chcę czekać do tego 4! Ja chcę wcześniej!

Asix pierwszy kawaler na wątku! Pokaż nam tego przystojniaka.

[niki19]

Asix- Gratulacje

Napisane przez kro0pka

zalałam tacie telefon herbatą. rozebrałam go i wysuszyłam, chciałam włączyć ale okazało się że nie znam jego kodu pin.. mam nadzieję, że on zna trzymajcie żeby się nie zczaił.

trzymam kciuki żeby się nie zorientował
Ja już dwa razy utopiłam telefon jeden tż-a w Morskim Oku drugi pływając rowerkiem wodnym nad zalewem , niestety żaden nie przeżył nie mówiąc już o tym ,że w Morskim Oku popływał sobie też aparat fotograficzny ,dobrze ,że był w pokrowcu i go odratowaliśmy

Napisane przez kro0pka

no sporo

miałam też taką znajomą co karmiła 4 lata raz była taka sytuacja, jakiś grill rodzinny. i przychodzi jej synek i mówi : mama daj cyca. mama wyciąga tego cyca i karmi dla mnie to jest niepojęte

Napisane przez Polly_

Hej,
Dzis bylismy na pierwszym spacerze , teraz mala spi a ja nadrabiam.

Mam poporodowe uwagi na temat przydatnosci roznych rzeczy w szpitalu.
Otoz najbardziej potrzebne okazaly sie woda w butelkach z dziubkami-uwazam ze nie da sie baz tego funkcjonowac po porodzie i podczas karmienia.

Druga rzecz ktorej nie mialam to gabka do ciala, zwlaszcza po cc. Zalozyli mi opatrunek ktorego nie mozna moczyc i wex sig tu czlowieku umyj . Wiec sie mylam po zakonnemu , najpierw prysznicem delikatnie sam dol, a potem okrecona recznikiem w pasie myzialam sie ta gabka

Z rzeczy kompletnie nieprzydatnych-szlaflok i skarpetki
Oraz inne rzeczy np podpachy i podklady oraz kubek i sztucce bo w moim szpitalu wszystko daja i dla matki i dziecka, a zarcie wjezdza juz nalozone i nalane, nikt sie nie pyta o swoje, ewentualnie jak ktos musi to moze sobie poprzelewac w swoje gary.

Uwaga na koniec-kupcie sobie jakies ciuchy do karmienia juz teran, bo ja nie pomyslalam i nic nie mam i jestem troche udupiona z tym tematem, musze na allegro cos zamowic, bo nawet do sklepu nie mam jak isc.
Znalazlam w szafie Tylko 1 bluzkadosyc zniszczona...no i musze w niej isc jutro bo wypis...

Super ,że pierwszy spacerek już zaliczony
dzięki za rady na pewno się przydadzą ja też nie mam ciuchów do karmienia ,muszę jeszcze coś zakupić przed porodem

[karoseria]

Napisane przez Polly_

Hej,
Dzis bylismy na pierwszym spacerze , teraz mala spi a ja nadrabiam.

Mam poporodowe uwagi na temat przydatnosci roznych rzeczy w szpitalu.
Otoz najbardziej potrzebne okazaly sie woda w butelkach z dziubkami-uwazam ze nie da sie baz tego funkcjonowac po porodzie i podczas karmienia.

Druga rzecz ktorej nie mialam to gabka do ciala, zwlaszcza po cc. Zalozyli mi opatrunek ktorego nie mozna moczyc i wex sig tu czlowieku umyj . Wiec sie mylam po zakonnemu , najpierw prysznicem delikatnie sam dol, a potem okrecona recznikiem w pasie myzialam sie ta gabka

Z rzeczy kompletnie nieprzydatnych-szlaflok i skarpetki
Oraz inne rzeczy np podpachy i podklady oraz kubek i sztucce bo w moim szpitalu wszystko daja i dla matki i dziecka, a zarcie wjezdza juz nalozone i nalane, nikt sie nie pyta o swoje, ewentualnie jak ktos musi to moze sobie poprzelewac w swoje gary.

Uwaga na koniec-kupcie sobie jakies ciuchy do karmienia juz teran, bo ja nie pomyslalam i nic nie mam i jestem troche udupiona z tym tematem, musze na allegro cos zamowic, bo nawet do sklepu nie mam jak isc.
Znalazlam w szafie Tylko 1 bluzkadosyc zniszczona...no i musze w niej isc jutro bo wypis...

O to muszę gąbkę dorzucić na bank, bo mi ogólnie ciężko się bez gąbki umyć, a co mówić w takiej sytuacji

A jeśli chodzi o ciuchy do karmienia to ja nie mam pojęcia co kupić Rozglądałam się, ale chyba zamówię coś przez internet. Tylko w jakim rozmiarze

[kro0pka]

http://bezuzyteczna.pl/beagle-wzial-...dziecku-179000

polecam

[zuken]

Polly

Dzięki za rady Masz rację z tą gąbką Muszę zakupić bo w domu nie używam
Wodę z dzióbkiem mam już spakowaną

A co do rzeczy do karmienia to ja akurat uważam to za zbędny wydatek Ale jak kto woli