Listopad- Grudzień 2014- część III :)

[Kiara_kier]

Napisane przez Kostka09

Kiara - mam nadzieje, ze skurcze juz minely daj znac co u ciebie

i Fiorella
po tylu godzinach leżenia w nocy poprawiło się brzuch w pozycji leżącej odpuścił, jedynie jak się przekładam to w środku gdzieś boli. Ale jak wstaję zrobić sobie coś do jedzenia i trwa to dłużej niz 2 min to zaczyna się powoli znowu napinać i wracam już przykurczona Dłużej nie próbowałam nawet stać, żeby nie sprowokować takiej sytuacji jak wczoraj. No nic, muszę leżeć. I tak pora poleżakowac, bo jakimś cudem się przeziębiłam.
Niecierpię luteiny dopochwowej dopiero co pozbyłam się jej, a teraz znowu muszę ją wpychać

nie wiem czy do tego szpitala trzeba isc cos wypisywac czy po prostu przyjechac, Wy cos wypelnialyscie w szpitalach w ktorych chcecie rodzic?

tez mnie to interesuje

U mnie na obiad kasza gryczana, fasolka, kalafior i jajko w sosie koperkowym

daaaaaaaaaaaaaaaaaaj

beige

unheeded - witaj i gratuluję chłopca

Justana - powodzenia na wizycie!

Kasia - ooo widzisz, to super wieści z tą pracą

czekoladka - co to jest dyskietka nfz?
3 koszule do karmienia?! Serio aż tyle potrzeba??
Ja staników dwóch na pewno nie będę brała, bo nie lubię chodzić w szpitalu w staniku cały czas. Także spakuję jeden sportowy/do karmienia i tyle
ooo osłonki na sutki? To chyba faktycznie zależy od szpitala

Sweet - ja miałam przed ciążą insulinooporność, więc musiałam uważać na cukier i brać leki. W ciąży jeszcze nie piłam glukozy, ale z 6 razy już miałam robiony cukier na czczo i tu sytuacja mi się odwróciła - mam za niski plus zauważyliśmy (mierząc glukometrem + w szpitalu po posiłku), że szybko spada mi cukier, przez co muszę coś jeść małego co 1-1,5h.

aleksandretta - właśnie przymierzam się do tych zakupów z tesco z dostawą... tylko kiedyś próbowałam i nie rozumiem tych odstaw? Tzn. cen i w ogóle kiedy przyślą :P

Zanet - chciałabym umieć szyć... Mam mase pomysłów, a nie ma mnie kto nauczyć obsługiwać choćby taką prowizoryczną maszynę! (mam kupioną taką nie porządną tylko do prostych rzeczy) i dupa.

TŻ przełożył swój wyjazd o 1 dzień, także zaraz prześlę mu listę zakupów smsem i jak będzie wracał z pracy, to podskoczy. Niestety mogę liczyć tylko na biedrę pod blokiem, a w niej mało co jest Szczerze mówiąc tak źle wyposażonego sklepu tej sieci nigdzie indziej nie widziałam

[My Sweet Little Precious]

Dziewczyny, to już czas na kompletowanie wyprawki do szpitala? Wiadomo, w razie czego zawsze warto być przygotowanym, ale kiedy macie zamiar pakować się tak 'na serio'? Ja najchętniej kupiłabym wszystko już teraz, mimo że wizja porodu jest jeszcze heeeeen daleko

[Monian]

Ja Wam powiem dziewczyny, że jeszcze nic nie mam dla małej (25t). Jakoś się zebrać nie mogę za te zakupy

[unheeded]

Torbę do szpitala planuję spakować dopiero we wrześniu ale w większości wyprawkę mam już skompletowaną; brakuje mi koszuli do karmienia, jakiejś maści na sutki, pieluch jednorazowych.

Ja większość zakupów już mam zrobionych ze względu na potworną nudę. Zresztą mnóstwo czasu spędzam na buszowaniu po sklepach (wirtualnych), bo oprócz oczekiwania na B-Day jeszcze się wykańczamy. Mój Z się śmieje, że podczas ciąży w zakupoholizm popadnę

Co do spania: rozważałam jeszcze zakup normalnego łóżka do pokoju Małego i zainstalowanie się tam dopóki Jego nocny rytm się nie ustabilizuje, żeby Z mógł spokojnie pospać. Plany planami, życie pewnie i tak je zweryfikuje na bieżąco, niezależnie od tego, co sobie postanowimy

[My Sweet Little Precious]

Mi też już się trochę nudzi, od 1 lipca nie pracuję No i siedzę na allegro, a jakże, i licytuję, i oglądam, i już czasem nie wiem co mam ze sobą zrobić Czyli mówicie, że można już kupować pieluszki i butelki? Muszę to pokazać narzeczonemu, niech wie, że to nie tylko moja fanaberia

[Kostka09]

Napisane przez Zanet84

Ja się zastanawiam nad szpitalem w Sosnowcu i Bonifratrów w Katowicach.

Nie musisz się rejestrować. Zaczyna się poród i jedziesz do wybranego szpitala. Położna jedynie mowiła, że można wcześniej swojego gin poprosić o skierowanie do danego szpitala (w przypadku gdy jest on poza miejscem zamieszkania) i wtedy raczej nie mogą odesłać... ale jak jest w rzeczywistości nie wiem. Muszę podpytać mojego gin. Z tego co się orientuje on właśnie poleca Bonifratrów.

A Ty gdzie planujesz ?

W Rudzie śl.

Napisane przez My Sweet Little Precious

Mi też już się trochę nudzi, od 1 lipca nie pracuję No i siedzę na allegro, a jakże, i licytuję, i oglądam, i już czasem nie wiem co mam ze sobą zrobić Czyli mówicie, że można już kupować pieluszki i butelki? Muszę to pokazać narzeczonemu, niech wie, że to nie tylko moja fanaberia

To juz jak kto chce, niektore z nas tu juz kupily a niektore jeszcze nic

Musze sie za tymi koszulami ogarnac, moze w sh popatrze bardziej bo pewnie i tak je potem wyrzuce..

Kiara wpadaj na obiadek a gdzie Ty mieszkasz bo wiem tylko, ze mamę masz nad morzem..fajnie, ze tzet zostal i troche Ci lepiej, lez i wypoczywaj

Aleaa - lez i czytaj/ ogladaj seriale i korzystaj jeszcze ze spokoju, potem Ci go bedzie brakowac
Ja mam jeszcze do piatku l4 i wczoraj bylam u kosmetyczki a disiaj u fryzjera a pozatym sprzatam w domu w szafkach, wyrzucam niepotrzebne rzeczy itp..chyba mam ten syndrom wicia gniazda juz ale troche odpoczelam, polezalam i nabralam nowych sił i w poniedzialek do pracy

U nas w końcu burze

Futbolowa - wypelnialas jakis plan porodu??gdzie?

Wczoraj przywiozlam maszynke do mielenia miesa od tesciowej (chciala sie pozbyc) i robię pasztet

[Indra83]

Kiara, ja nie lubię chodzić w staniku non stop, ale na początku pokarm wycieka niekontrolowanie, jak dziecko zapłacze np. i cięzko chodzić bez, bo koszula będzie co chwilę mokra, a tak w stanik włożysz wkładki laktacyjne i ok. Tylko ja na początku miała takie zwykłe staniki do karmienia bawełniane, 2 sztuki mi wystarczyły, a potem kupiłam takie ładniejsze, z fiszbinami, "do ludzi"
Może sugerują 3 koszule do szpitala, bo jest spore ryzyko, że podpaska się przesunie i koszula się wybrudzi.

U mnie w szpitalu mozna normalnie w majtkach po porodzie chodzić, jak miałabym inaczej? Leżeć cały czas? A jak wstane, to po nogach i pocieknie? Ja miałam ten wypływ pierwszy dosyć spory,ale nie tak cały czas, tylko falami. Po kilku dniach już wystarczyła zwykła podpaska, a nie ten ogromny materac obrzydliwy.

[begie13]

Napisane przez Zanet84

No właśnie to zależy od szpitala. Nam mówiła, że w moim regionie (śląsk) chyba tylko do Tychów i na Ligotę w Katowicach trzeba wziąć ze sobą ubranka. Ale oczywiście lepiej się upewnić.

Nie wiem jak jest u nas w Tychach z ubrankami, będę dopytywać koleżanki, która tam rodziła, a w Kolejowym na Ligocie 2 lata temu nie trzeba było własnych ciuszków.

Napisane przez Aleaa_

Witam sie juz z domu, wczoraj prawie z TZ sie nie widzialam bo przyszlismy ze szpitala, to na ostatnie zakupy wybyl i po obiedzie pojechal. Oczywiscie rozkleic sie musialam i dopoki brat nie zadzwonil jak go odebral to sie balam jak on zniosl droge (pierwszy lot). Dzis juz do pracy wiec zajety. A ja sama samiutenka siedze sobie, nawet nie mam z kim sie spotkac pogadac :/
Wczoraj nadrobilam zaleglosci serialowe i padlam.

Trzymam kciuki za wizytujace dzisiaj!

Witam nowe mamusie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Alea dobrze, że jesteś już w domu, korzystaj z wolnego czasu wypoczywaj i dbaj o maleństwo i siebie

Napisane przez My Sweet Little Precious

Dziewczyny, to już czas na kompletowanie wyprawki do szpitala? Wiadomo, w razie czego zawsze warto być przygotowanym, ale kiedy macie zamiar pakować się tak 'na serio'? Ja najchętniej kupiłabym wszystko już teraz, mimo że wizja porodu jest jeszcze heeeeen daleko

Tak na serio to myślę z miesiąc przed terminem porodu mieć wszystko gotowe. Czuję, że i tym razem przenoszę...a nie chciałabym

Napisane przez My Sweet Little Precious

Mi też już się trochę nudzi, od 1 lipca nie pracuję No i siedzę na allegro, a jakże, i licytuję, i oglądam, i już czasem nie wiem co mam ze sobą zrobić Czyli mówicie, że można już kupować pieluszki i butelki? Muszę to pokazać narzeczonemu, niech wie, że to nie tylko moja fanaberia

Można, można
Wszystko możesz już kupować a czemu nie

[sloneczko_1201]

ja mam dzisiaj pecha dosyć, że zepsuł mi się laptop takie zaczepy jak się otwiera i nie wiem czy da się naprawić to wybrałam się do sklepu i w drodze powrotnej rozpętała się burza i ulewa. wróciłam jako miss mokrego podkoszulka. upał dzisiaj był od rana i wogóle się nie spodziewałam. niestety burza została. idę sobie zrobić kakao na chandrę.


Ja mam dwie koszule kupione do karmienia z biedronki. Kupiłam jak była promocja po 20 zł, bo stwierdziłam, że taniej nie będzie, a bawełna fajna. wiecej napewno nie kupię.


ide nafaszerować papryki, bo farsz już mam i tylko wstawię do piekarnika zanim mąż wróci.

[ela_86]

A u mnie swoje ubranka i nic mi nie zginęło. Zawsze to ja małego przebieralam a jak zabierali na badania to na chwilke tylko.

Teraz inny szpital chyba, jeszcze nie zdecydowalam.... muszę dowiedzieć sie jak tam jest...

Majtki mialam te siateczkowe....

U nas leje..... dzis chlodniej.... w ogóle rano to jesien poczulam i się przerazilam.... potem troszke goraca a teraz szaro buro i ponuro i mokro....



Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Keithlyn]

Cześć nowe mamuśki
Ciężko było was nadrobić. Dopiero skończyłam z mamą pączki robić, w kuchni sajgon już ogranięty w miarę jeszcze podłogi....

Zanet - super ciuszki !
- ja też mam uraz do serka wiejskiego jakoś w 2 miesiącu, zaraz po zjedzeniu miałam taki zwrot, że dziękuje i omijam

Napisane przez paulina119a

Ze mną jest podobnie... z wielką przyjemnością tu zaglądam i z Wami dyskutuję bo na co dzień to mam tu tylko męża...
a mi się marzy tiramisu .........



Czyli aby przyszła do mnie położna to musze coś jeszcze zgłosić w przychodni przed porodem, tak?

Jeśli nigdy takiej deklaracji nie wypełniałaś , to tak po prostu idz do przychodni i powiedz, że chciałabyś wypełnić deklaracje o wyborze położnej.

Napisane przez czekoladka21

Zastanawiam sie jaki proszek kupic lovelle czy jelpa a wogole to nawet myslalam czy poprostu nie prac ciuszkow w persil sensitiv...

Podobno Jelp lepszy ja narazie piore wszystko co przynoszę z lumpa w loveli ale pożniej i tak jeszcze raz wszystko przepiore, może w jelpie nie wiem.
A baby design lupo comfort to moje niespełnione wózkowe marzenie

Napisane przez Zanet84

Też bym chciała by jak najszybciej przyzwyczaić do spania w swoim pokoiku, ale na początku łóżeczko wstawimy do sypialni...
Ponoć ja jak byłam malutka to rodzice często brali mnie do siebie, a potem jako kilkulatek pchałam im się do łóżka, bo nie umiałam spać sama... powiem szczerze, że do tej pory mi to zostało chyba heh jak nie ma męża w domu, śpię w salonie przy włączonym tv heh

Piąteczka ! mam tak samo ...

[Indra83]

Ja nie cierpię spać w koszulach, zostawiłam sobie po poprzedniej ciąży koszule i teraz jak je wykorzystam, to wyrzucam, staniki też czekają, a potem się ich pozbędę.


Ale się nażarłam w pracy na imieninach pysznych ciast, dziewczyny takie srniki popiekły, jeden z mascarpone i borówkami, mniam mniam

Rosalie, ja też chcę sera śmierdziucha, pamietam jak koleżanka przywoziła taki mega śmierdziuch z Belgii, jak leżał w lodóce, to w kilku workach, ale co za smak

[Keithlyn]

beige - w Tychach nie trzeba mieć swoich ubranek bratowa tam teraz rodziła, i jak małą ubrała w coś swojego to później już niestety nie odzyskała...wszystko szkło do jednego kosza na pranie i do pralni

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Kiara - mieszkasz w Poznaniu ?
Daleko... ja z chęcią zrobiłabym ci zakupy , nawet obiad ugotowała ...

[Futbolowa]

Napisane przez Kostka09

Futbolowa - wypelnialas jakis plan porodu??gdzie?

Dostałam od położnej, która zawsze mnie waży i przepytuje przed wizytą u ginekologa Ale jeszcze nie wypełniłam całej, bo wiele punktów jest wątpliwych i mówiła, żebym wypełniła to razem z nią przy następnej wizycie.

[czekoladka21]

Napisane przez Kiara_kier

czekoladka - co to jest dyskietka nfz?
3 koszule do karmienia?! Serio aż tyle potrzeba??
Ja staników dwóch na pewno nie będę brała, bo nie lubię chodzić w szpitalu w staniku cały czas. Także spakuję jeden sportowy/do karmienia i tyle
ooo osłonki na sutki? To chyba faktycznie zależy od szpitala

to chyba na slasku tylko te dyskietki sa, trzeba ja miec przy rejestracji zamiast ksiazeczki zdrowia
ja tez oslonki kupilam dopiero jak w domu bylam i sie przydaly takze teraz je tylko wygotuje i wezme

Napisane przez My Sweet Little Precious

Dziewczyny, to już czas na kompletowanie wyprawki do szpitala? Wiadomo, w razie czego zawsze warto być przygotowanym, ale kiedy macie zamiar pakować się tak 'na serio'? Ja najchętniej kupiłabym wszystko już teraz, mimo że wizja porodu jest jeszcze heeeeen daleko

zamierzam w sierpniu dokupic cala reszte , we wrzesniu wozek i pod koniec wrzesnia spakuje torbe

Napisane przez Indra83

Kiara, ja nie lubię chodzić w staniku non stop, ale na początku pokarm wycieka niekontrolowanie, jak dziecko zapłacze np. i cięzko chodzić bez, bo koszula będzie co chwilę mokra, a tak w stanik włożysz wkładki laktacyjne i ok. Tylko ja na początku miała takie zwykłe staniki do karmienia bawełniane, 2 sztuki mi wystarczyły, a potem kupiłam takie ładniejsze, z fiszbinami, "do ludzi"
Może sugerują 3 koszule do szpitala, bo jest spore ryzyko, że podpaska się przesunie i koszula się wybrudzi.

U mnie w szpitalu mozna normalnie w majtkach po porodzie chodzić, jak miałabym inaczej? Leżeć cały czas? A jak wstane, to po nogach i pocieknie? Ja miałam ten wypływ pierwszy dosyć spory,ale nie tak cały czas, tylko falami. Po kilku dniach już wystarczyła zwykła podpaska, a nie ten ogromny materac obrzydliwy.

ja mialam 1 stanik , pewnie gdybym karmila dlugo to kupilabym dodatkowy a tak na wyjscie to zwykly ubieralam


u mnie przeszla taka burza ze 3 razy odpisywalam i mi laptop wysiadal bo nie mam bateri

[justynaw1982]

Napisane przez Justana1984

witaj nowa mamuśko
ja też najbardziej tęsknię za zimnym piwkiem

Napisane przez agatus84

ale mi się dobrze Was czyta do tej pory nie miałam z kim za bardzo pogadać, tyle co z mężem- koleżanki albo bezdzietne albo już 2-3 lata po dzieciach...

ja po porodzie będę się odżywiać sushi i stekami krwistymi ale nie wiem jak to przy karmieniu piersią wygląda. No i winko mi się też marzy...

Napisane przez manieczka1

Mi tez winko i w taka pogode zimne piwo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też się podłączam do tych piwek i tatarów i sushi ...

Napisane przez My Sweet Little Precious

A może jest nas więcej? Pozdrawiam również

Hej ja w sumie nie Szcz ale pod no i rodzić bedę w Szcz

Napisane przez Kiara_kier

właśnie wróciłam, ponad 1,5h czekałam aż łaskawie mnie zbadają... nie cierpię tego szpitala. W każdym razie okazało się, że moja szyjka skróciła się od ndz z 48 mm na 31mm na razie jest w normie, ale to bardzo duża różnica jak na 2 dni i mam leżeć plackiem, wstawać tylko do wc, znowu brac luteinę (3x100), aspargin 6 tabl. dziennie, bo mówi, że faktycznie brzuch twardy, do tego no spa tyle ile da radę żeby nie wyszło uczulenie. Jak się pogorszy, albo zauważę plamienie, to wrócić na IP, a za tydzień koniecznie kontrola u gina, bo może trzeba będzie pessar wsadzić.
W ogóle baba do mnie, że pewnie łaziłam teraz dużo jak ja wczoraj wyszłam ze szpitala i pojechałam taksówką do domu, a z domu nosa nawet nie wystawiłam! Dziś byłam tylko 5 min w biedronce pod blokiem (gdzie zauważyłam, że ewidentnie coś jest nie tak) i to tyle... nie dałabym rady z tymi bólami iść na spacer.
Juz mam ku*wa dość, przepraszam Ile można tych problemów... ?!

Kurcze kobieto mam nadzieję że bedzie coraz lepiej..ja zaczęłam brać dopiero magnez i od razu lepiej mi się zrobiło...a podejrzewam że i twój stres kochana nic dobrego nie robi...:/

Napisane przez Justana1984

cześć dziewczynki!!!
TO DZIŚ TEN DZIEŃ!!!
Z jednej strony się boję czy z juniorem wsio okej a z drugiej chciałabym już znać płeć a połówkowe/prenetalne to najlepsza okazja żeby się o tym przekonać (mam nadzieję) niestety wizyta na 18 więc caaaaały długi dzień w pracy przede mną
jeszcze idę do innego lekarza niż w tych pierwszych prenetalnych ale podobno on robi od razu badania 3D i 4D i nagrywa płytkę więc fajna pamiątka by była)

Kasiu i reszta dziewczyn, czy jak już będę znała płeć to dopiszecie mnie do listy mamusiek? zasłużyłam czy muszę jeszcze trochę się poudzielać żeby trafić na tę listę?

wczoraj jak małż kładł kasetony na suficie to myłam okna i powiem Wam, że w końcu widać, że ten remont ruszył Jak skończymy kasetony to malujemy, myślicie że kolor żółty będzie uniwersalny do pokoiku dziecięcego? wiem że już pytałam ale nie dostałam odp.
a potem panele i koniec wtedy będę już mogła zamówić łóżeczko

Po pierwsze to trzymam kciuki za wizytę!!! oby wszystko było ok!!! no i opierdziel za mycie okien!!!!!Oszczędzać się trza!!

Napisane przez unheeded

Dzień dobry! Przygarniecie jeszcze jedną listopadówkę?

Wg moich obliczeń leci mi w tej chwili 25 tydzień, termin wyznaczony na 04.11. Siedzę sobie na zwolnieniu od trzeciego miesiąca ze względu na niewydolną szyjkę (najpierw gwałtownie się skróciła, potem zaczęła rozwierać; po miesięcznym leżeniu do góry brzuchem sytuacja się ustabilizowała i dostałam pozwolenie na delikatne zwiększenie aktywności).

Jak z szyjką się uspokoiło, to wyszły mi niejednoznaczne wyniki dotyczące toxo... Moje zwyczaje i miejsce wychowania sugerowały, że zakażenie powinnam przebyć już jako przedszkolak, a tu surprise! surprise! za wysokie przeciwciała (wg norm wskazujące na dość świeżą przygodę). Po konsultacji z zakaźnikiem zostałam obdarowana receptami na rovamymycnę, którą to łykać mam do rozwiązania...

Na wszystkich USG synek (podejrzany w 15 tyg, potwierdzony w 20) trzymał wymiary książkowe. Za 3 tygodnie będzie kolejne USG, na którym mają dokładnie skontrolować główkę... Żyję nadzieją, że okaże się wszystko w porządku, a wtedy ryzyko powikłań będzie minimalne. Oczywiście czeka mnie jeszcze (a właściwie to synka) cykl badań pourodzeniowych związanych z ewentualną wrodzoną toxo, ale - znów - żyję nadzieją, że okaże się wszystko w porządku.

Bardzo, baaardzo zazdroszczę dziewczynom, których jedynymi problemami w ciąży były wymioty, mdłości, bolesność piersi, puchnące paluchy czy zbyt duży przyrost masy. Nie wątpię, że w ich odczuciu to są poważne problemy, jednak chciałabym mieć tylko takie...

Także życzę wszystkim przyszłym mamusiom wszystkiego najlepszego! I mocno ściskam kciuki za te problematyczne ciąże, i te na luzie też

P.S.
Odrobina statystyki: Mam 25 lat, mieszkam w okolicach Łodzi, ciąża pierwsza, potwierdzony chłopczyk OM 07.02, TP 04.11

Osz cholera...od początku przeboje...współczuje...s erio ja jak czytam o problemach dziewczyn to na prawdę doceniam swoje mdłości...i podziwiam was za siłę, bo ja to chyba bym się zaryczała !!!

Napisane przez Kasia427

No to to faktycznie mąż miałby piękny prezent na urodziny Może się uda Ja liczę na wcześniejszy poród, może nawet koniec października, dlatego ta lista to nam się zweryfikuje na maxa po porodach, ciekawe ile dziewczyn z listy urodzi w swoim terminie, ja stawiam, ze żadna albo max jedna

Ja mam to samo!!! Marzę o tym, żeby się porządnie wyciągnąć, ale się boję, że się to łożysko odklei ... nie wiem skąd taki strach Muszę się ginki podpytać na wizycie, bo moje kości i mięśnie się zastały przez to, że się porządnie nie "wyciągam"
My aż takie ostre tu nie jesteśmy, żeby trzeba było sobie "zasłużyć" na wpis na liście po prostu po co wpisywać kogoś, kto raz coś napisał... a jak Ty z nami piszesz i chcesz zostać to super To samo się tyczy innych dziewczyn

Ja mam tak samo!!!Jak się dowiesz to proszę napisz czt to coś może zaszkodzić....strasznie ciekawa jestem

Napisane przez Aleaa_

Witam sie juz z domu, wczoraj prawie z TZ sie nie widzialam bo przyszlismy ze szpitala, to na ostatnie zakupy wybyl i po obiedzie pojechal. Oczywiscie rozkleic sie musialam i dopoki brat nie zadzwonil jak go odebral to sie balam jak on zniosl droge (pierwszy lot). Dzis juz do pracy wiec zajety. A ja sama samiutenka siedze sobie, nawet nie mam z kim sie spotkac pogadac :/
Wczoraj nadrobilam zaleglosci serialowe i padlam.

Trzymam kciuki za wizytujace dzisiaj!

Witam nowe mamusie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj...dobrze że tu z nami mozesz pogadać....a póki co trzymaj się...wiesz ja też na moich "koleżankach" strasznie się zawiodłam...masakra że wychodzą takie rzeczy przy takich sytuacjach :/ ale olać!!!!

Aha i gdzieś w gąszczu wiadomości doczytałam że jedna z nowych mamusiek też ma poród na 23.11 to tak jak ja fajnie!!!

[Futbolowa]

Ja też nie wiem, co to ta dyskietka Chodzi o kartę czipową czy o coś jeszcze innego?

[justynaw1982]

o jaaa. a ja nie wiem nic nawet o jakims czipie a co dopiero dyskietka...gdzie się cos takiego dostaje??

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez justynaw1982

Hej ja w sumie nie Szcz ale pod no i rodzić bedę w Szcz

To jest nas już 4 tutaj

Miłego popołudnia Mamuśki! Ja lecę do kina zabrać fasolkę na 'Jak wytresować smoka 2', niech się uczy od małego dobrych bajek

[justynaw1982]

Napisane przez My Sweet Little Precious

To jest nas już 4 tutaj

Miłego popołudnia Mamuśki! Ja lecę do kina zabrać fasolkę na 'Jak wytresować smoka 2', niech się uczy od małego dobrych bajek

Oj jak ja lubie tą bajkę!!!!już raz byłam no i oczywiście się poryczałam hahaha małż sie ze mnie tydzień śmiał!!! milego ogladania

aha Kasiu super z tą twoją pracą jeden problem mniej!!! Ja dzisiaj byłam zanieść zwolnienia do swoich prac..i kurcze tak strasznie miło mnie przywitali!!!!super się poczułam

A teraz NA BOGATO popijam bavarię i podjadam chrupaski kukurydziane o smaku serowym!!! dzień rozpusty

[Rosalie01]

Kiara kurcze no!moglyby te wszystkie chorobska Ciebie juz zostawic w spokojumam nadzieje, ze to juz ostatni problem, ktory szybko sie rozwiaze i od tej pory juz wszytsko bedzie w porzadku, trzymaj sie

Zanet super, ze z coreczka wszystko ok

Kasiaja jeszcze nie czuje czkawki

miałam pokazać bujaczek, w którym się zakochałam....
oto on http://www.smyk.com/tiny-love-wielof...t-niemowlaka-p

Mam dokladnie ten sam model tylko czerwony, podoba mi sie w nim to, ze przez pierwsze miesiace moze sluzyc jako lozeczko a pozniej jako bujaczek

Justana trzymam kciuki za wizyte i poznanie plci
Tez mi sie wydaje, ze zolty jest uniwersalny

unheeded witaj gratuluje synka i trzymam kciuki za jego zdrowko

A powiedzcie mi: gdzie będą spały Wasze maluchy? W swoim pokoju, w swoim łóżeczku ale w Waszej sypialni, czy w ogóle w Waszych łóżkach? My chcieliśmy od początku przyzwyczajać do spania na swoim, ale chyba jednak na pierwsze tygodnie przytachamy łóżeczko do sypialni... A meblowaniem pokoiku zajmiemy się później.

Planujemy, zeby mala spala z nami w pokoju przez pierwsze 2-3 miesiace wlasnie w tym lezaczko-bujaczku, pozniej bede starala sie ja przeprowadzic do jej wlasnego pokoju i juz normalnego lozeczka, a jak wyjdzie to zycie pokaze

Fiorellaja ma european health insurance card (o!znalazlam odpowiednik polski http://ec.europa.eu/social/main.jsp?catId=559&langId=pl) wyrabia sie ja zadarmo w panstwie, w koteym sie mieszka, pracuje i ma ubezpieczenie zdrowotne, pozwala ona korzystac z uslug przychodni/szpitali na terenoe calej UE zadarmo ale tylko w naglych przypadkach.Ja nigdy z nia nie mialam problemu, ale tez nigdy nie uzywalam w PL, moja siostra chciala z niej skorzystac jak jej corka zachorowala nagle na urlopie w Polsce i pani w przychodni nie chciala jej przyjac, bo karty nie znala
Nie wiem, jak to jest w przypadku gdy nie posiada sie tej karty, trudno mi sobie wyobrazic, zeby Ciebie odeslali z kwitkiem w razie problemow, ale zdrugiej strony to Polska jest i tam nigdy nic nie wiadomo

Zanet strasznie dluga ta lista.

Jak rozmawialam ze swoja polozna to mowila mi, zebym tylko zabrala rzeczy na wyjscie dla siebie i dla malej oraz ksiazke ciazy, reszte oni zapewniaja wlacznie z wyzywieniem i piciem dla Tz, mowila tez, ze moge zabrac ze soba jakas ulubiona muzyke, zebym poczula sie lepiej.Pokoje tutaj sa osobne dla kazdej rodzacej, dziecka ani razu nie zabieraja od matki, w kazdym pokoju jest sprzet niezbedny do zmierzenia i ew.ratowania zycia dziecka.
Tylkoze tutaj jesli wszytsko jest ok, porod przebiegal poprawnie to wychodzi sie do domu po 6 godzinach od urodzenia malenstwa, dlatego pewnie nie trzeba ze soba zabierac polowy domu.

Aleaa super, ze juz w domu jestes, dbaj o siebie

Kostka to ja pytalam o przepis na pierogi, dziekuje

Ja tez nie nawidze koszul
Do porodu chyba ukradne jakas dluzsza koszulke Tz a pozniej szybko w pizame sie przebiore, o podpaskach juz nie wspomne, ostatni raz kiedy jakas uzylam bylo z jakies 16 lat temu, dlaczego tak piekneu momentowi, jakim sa narodziny dziecka towarzyszy taka obrzydliwa otoczka????

sloneczkomam nadzieje, ze pech juz Cie opuscil i reszta dnia uplynie milo

Indra nawet mi nic nie mow dlamnie nic innego mogloby nie istniec oprocz serow, uwielbiam a im bardzoej smierdzace tym lepsze, kiedys, zaraz po moim przyjezdzie do UK, przez jakis czas pracowalam w Farm Shopie (taki sklep ze zdrowa zywnoscia z calego swiata) sprzedawalismy tam chyba ze 200 rodzajow serow na wage, wygladalo to mniej wiecej tak:kawalek dla klienta i kawalek dla mnie, w ciagu dwoch lat przytylam 17kg

Wow, nadrobilam 6 stron, uciekam robic obiad, idac za ciosem (rybnym) dzisaj bedzie salatka z ryzu, tunczyka (nie najzdrowszy ale niech bedzie) i kukurydzy.

[Kostka09]

Napisane przez Futbolowa

Ja też nie wiem, co to ta dyskietka Chodzi o kartę czipową czy o coś jeszcze innego?

Napisane przez justynaw1982

o jaaa. a ja nie wiem nic nawet o jakims czipie a co dopiero dyskietka...gdzie się cos takiego dostaje??

Te karty to sa tylko na ślasku..już od lat nie mamy ksiazeczek zdrowia tylko karte z ktora sie idzie do lekarza wyglada jak bankomatowa tylko niebieska kobita w rejestracji ja bierze i skanuje, pitem drukuje recepty itp.na niej sa wszystkie dane ubezpieczonego i wszystkie swiadczenia z ktorych korzystal ubezpieczony mozna sobie potem sprawdzic(jak sie ma dostep do swojego konta).

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

To jak karta EKUZ przy wyjazdach tylko my mamy taka na "stale"

[justynaw1982]

Napisane przez Kostka09

Te karty to sa tylko na ślasku..już od lat nie mamy ksiazeczek zdrowia tylko karte z ktora sie idzie do lekarza wyglada jak bankomatowa tylko niebieska kobita w rejestracji ja bierze i skanuje, pitem drukuje recepty itp.na niej sa wszystkie dane ubezpieczonego i wszystkie swiadczenia z ktorych korzystal ubezpieczony mozna sobie potem sprawdzic(jak sie ma dostep do swojego konta).

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

To jak karta EKUZ przy wyjazdach tylko my mamy taka na "stale"

aha...fajne to u nas jest tylko ten system Ewuś...ale o katrach czy czipach pierwszy raz słysze

[Futbolowa]

O, nie wiedziałam, że to tylko u nas, na Śląsku, myślałam, że cały kraj bardziej ucywilizowany

[czekoladka21]

Wkurzyli mnie przy rejestracji na ip w Raciborzu gdzie rodzilam corke bo nie wystarczyla im dyskietka tylko malz musial dowiezc druki Rmua ze sa skladki oplacane za ostatnie 3 mce, mial na to 7 dni i powiedzieli ze jak nie dowiezie to bedziemy placic za porod na szczescie nie musialam bo udalo sie to zalatwic, w tym szpitalu gdzie teraz bede rodzic wystarczy tylko dyskietka

poszlam w koncu po ta glukoze, aa doktorek pozwolil wcisnac cytryne

[Indra83]

Nie cały kraj, u mnie średniowiecze i tylko ewuś

Rosalie, w Polsce minimum 2 doby w szpitalu się zostaje, ale moim zdaniem nie ma co brać za dużo rzeczy, bo gdzie to potem trzymać, zazwyczaj są pokoje 2 lub 3 osobowe a bywa, że więcej. Ja miałam jedynkę po znajomości. Zawsze TŻ może coś donieść z domu albo kupić.
Poza tym wiecie, ja nie chcę wyjść na brudaskę, ale w szpitalu chodziłam pod prysznic, często się podmywalam, miałam krem do twarzy i antyperspirant, ale włosy umyłam w domu, jakieś bardziej skomplikowane zabiegi pielegnacyjne też w domu, w szpitalu łazienka jakoś mnie odrzucała, nie mogłam się tam swobodnie zamknąć, bo dziecko obok, a przecież TŻ nie siedział że mną dwie doby nim stop.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tiera]

Sweet ja mam cukrzycę, wykrytą praktycznie od samego początku ciąży, zresztą w poprzedniej ciąży też miałam. Pewnie teraz dostanę insulinę bo moje cukry szaleją i są do nieopanowania i powiem szczerze wolałabym tą insulinę bo mam już dosyć diety- tym bardziej, że powoli przestaje działać i czasem cukier po niczym mam mega wysoki. Ale mam glukometr xido i wiem, że on zawyża. Hemoglobinę glikowaną mam cały czas w normie a w sumie to jest ważne badanie w czasie cukrzycy.

Nie wiem gdzie będzie spała córka, ma pokój obok naszej sypialni, ale znając życie będzie spać w czwórkę w jednej bo syn nie da się tak szybko wyprowadzić z naszego łóżka, chociaż przez pierwsze 2 lata swojego życia spał sam.

Koszul nie kupuję bo nie znoszę. Do porodu każą się przebierać w te ich wdzianka a na potem chce sobie kupić zwykłą piżamkę, albo jakiś dres. Poprzednio dużo dziewczyn w szpitalu chodziło tak ubranych a ja się męczyłam w tych swoich koszulach, które zaraz po powrocie do domu wyrzuciłam. Jeszcze jakby mi ktoś wystrzelił z nakazem nie noszenia albo noszenia jakiś tam majtek to w ogóle masakra. W ogóle to ja nie znoszę szpitali i ostatnio dostałam tam wielkiej depresji, mam nadzieje, ze teraz nie szybko wypuszczą i będę mogła nacieszyć się dzieckiem w domu.

[daariaaa002]

doturlałam się do domu właśnie , najszybszy mój powrót z miasta jaki miałam oczywiście spowodowany był popsuciem pogody, a ja zostawiłam otwarty balkon wrr... trochę się nachodziłam z mamą tyle pięknych ubranek jest dla maluchów ze najchętniej kupiłabym wszystkie, ale na klika się skusiłam szukałam również dla Tż garnituru bo to najwyższa pora aby kupić go heheh ;D telefon mi spadł i ekran się wylał, a za naprawę telefonu krzyczą mi 500 -550zl fantastycznie wręcz ;//

co do spania małego, to robimy pokoik dla naszej trójki żebym ja miała go w zasięgu ręki , a nie latała z jednego pokoju do drugiego wiadomo do czasu to wszystko
a z wyprawką do szpitala jestem w mega tyle bo tak naprawdę nie mam nic prócz koszuli której nie lubie i idzie do porodu, o ile będę rodziła naturalnie... zacznę się pakować pod koniec września i rzeczy dla malucha tak samo więc trochę czasu jeszcze mam.

[mgds]

Dziewczyny, mam do Was dosc plytkie pytanie Czy duzo juz przybralyscie na wadze? Pytam, bo martwie sie, ze tak wolno mi przybywa (wiem, wiem na pewno przyjdzie jeszcze czas hehe) No wiec jak to jest?

[daariaaa002]

Napisane przez mgds

Dziewczyny, mam do Was dosc plytkie pytanie Czy duzo juz przybralyscie na wadze? Pytam, bo martwie sie, ze tak wolno mi przybywa (wiem, wiem na pewno przyjdzie jeszcze czas hehe) No wiec jak to jest?

ja przytyłam 7 kg od początku