Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[gosia3103]

Napisane przez motylek_555

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

Ale pięknie, aż żałuję, że córa będzie póki co z nami ;-)

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Wędkowanie na porodzie.

Jak się potem koledzy na pępkowym zapytają co pamięta z porodu żony to powie, że szukał kupy.

Dobra, to ja rezygnuję z tej wody

[motylek_555]

Napisane przez karoseria

Pięknie

Dziekuję, nieskromnie powiem, że też mi się podoba, oczywiscie brakuje jeszcze kilku rzeczy, jak choćby kanapa i stolik (na tej pustej ścianie), jakies ozdoby itd.ale i tak jestem z niego dumna

[zuken]

Motylek bosko Po prostu cudo

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez motylek_555

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

Świetne te szarości z różem

[kasia_ruda]

Dziś u nas jakieś zaplanowane cc miały być?

[nagiAkt]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47514815]Ja to się zastanawiam jak to jest, że kobiety w ciąży dbają o siebie, biorą lekarstwa, uważają na to co jedzą, a dzieci i tak rodzą się chore, albo sama ciąża jest problematyczna. A taka jedna z drugą nie dbają o siebie, piją, palą, a potem nie dosyć, ze bezproblemowy poród to i dziecko zdrowe [/QUOTE]


Moja ciąża nie byla planowana, ale jak dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy to odrazu zmienilam tryb zycia,przestalam intensywnie cwiczyc,zwracac wieksza uwage na swoj organizm. Na poczatku mialam rozne watpliwosci jak to bedzie wygladalo, czy dam rade itp. Ale mam ogromne szczescie, ze moge miec dzieci, bo kilka lat temu chorowalam na anoreksję, a duzo dziewczyn nie zdaje sobie wtedy sprawy z tego co ze soba robi i jakie bedzie mialo to skutki w przyszlosci. Na szczescie pewien chlopak duzo mi pomogl i zmienil myslenie, teraz jest moim mężem

Tak jak piszesz, to jest niesprawiedliwosc. Ale takie jest zycie, nie zawsze idealne. Byc moze takie przypadki sa przestrogą dla innych i mam nadzieje, ze przynajmniej jedna kobieta, ktora byla w ciazy icmiala zamiar zrobic cos takiego, zrezygnowala po obejrzeniu takiego artykulu i teraz cieszy sie, ze ma dzieciatko przy sobie.

[karoseria]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47514952]Świetne te szarości z różem [/QUOTE]

Też tak myślę, bardzo ładnie się to prezentuje

Szary w ogóle chyba się ładnie wpasowuje, u Pati też szary, tylko, że z niebieskim

[motylek_555]

Napisane przez h4linka

PIĘKNY!!

Napisane przez gosia3103

Ale pięknie, aż żałuję, że córa będzie póki co z nami ;-)

Napisane przez zuken

Motylek bosko Po prostu cudo

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47514952]Świetne te szarości z różem [/QUOTE]
Dzięki dziewczyny, ale mi miło, że Wam się podoba
gosia3103 - u nas córa póki co tez bedzie z nami w sypialni spała i mielismy przenosić łożeczko do sypialni, ale tak mi szkoda wynosić go z tego pokoiku, że zamówiłam dzisiaj kosz mojżesza do sypialni...zwariowałam
A z tego co kojarze, Ty niedługo bedziesz urządzała cały dom tak? Zazdroszcze - uwielbiam urządzac

[mysia111]

motylek-555 - śliczny pokoik i te koszyczki śliczne. A moja starsza ma takie same wiklinowe serduszka u siebie w pokoju

Co do porodu w wodzie i mozliwości jej zabrudzenia krwią to w przypadku mojego porodu krew pojawiła sie dopiero na samym końcu i to w bardzo małych ilościach. Ale nie wiem - może to zależy od organizmu.

[twin--maid]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

To wszystko zależy od wagi dziecka.
Ze mną w pokoju była dziewczyna która urodziła chlopca ponad 3 kg i miała karmić co 5 h po 15 minut z każdej piersi a moja mała waży 2500 wiec mało i musi jeść więcej żeby jej waga nie spadła .
O długości i odstępach karmienia decyduje ginekolog przy wypisie i to sprawa indywidualna

Widać co kraj to obyczaj

Napisane przez karoseria

A ja się nie spieszę. Wcześniej myślałam, że chciałabym urodzić trochę wcześniej itd. Ale teraz wiem, że urodzę tylko kilka dni przed terminem, bo 10-tego. To będzie niedziela i akcja zacznie się wieczorem, zobaczycie

Ale się zdziwimy jak urodzisz 10

Napisane przez kasia_ruda

H4linka, Gosia, jak lubicie nutellę, polecam wam miodelkę jest jeszcze smaczniejsza niż nutella, a duuuużo zdrowsza

muszę spróbować

Napisane przez zuken

Poinformowałam małża, że nie ma dzisiaj obiadu(znowu) i dostałam odpowiedź, że mam ładnie odpoczywać na kanapie i pamiętać, że moim jedynym zadaniem teraz jest nic nie robić

I jak tu go nie kochać

Kochany mąż

Napisane przez h4linka

A mi mój wspaniałomyślny mąż powiedział wczoraj, że ma nadzieję, że jeśli mi odejdą wody to albo w łazience albo na kanapie, bo to się da zmyć/wyprać. Broń boże na panelach bo się wypaczą!

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, jak wyparzacie butelki i smoczki? Gotujecie, czy wystarczy przelać wrzątkiem?

Pierwszy raz wygotuję butelkę, smoczek i laktator.

Napisane przez M_aria

Niestety nie
Od początku gin mi mówił że mam trzymać się terminu 29..
Więc jestem już przetrminowana...

Mam jeszcze termin z miesiączki na 1.08 choć mam przeczucie że i ten przechodzę bo nic się nie dzieje.

Cały czas sprawdzam tylko co u was lecz nie chce mi się nic pisać bo mogę tylko marudzić... Źle mi przez te upały, nogi mam tak opuchnięte już od samego rana że nie wiem jak pojadę do gina w piątek 25km.

W domu trochę lepiej, babcia zgodziła się na szpital i dziś jak wróci Tż to ją zawozimy. Będę mieć trochę luzu i może też uda mi się urodzić bo jak narazie jestem cały czas spięta.

Dobrze, że babcia zgodziła się na szpital.

Napisane przez kasia_ruda

Ja zabieram laktator na wszelki wypadek, ale go nie sterylizuję, nawet go z pudełka nie wyjęłam. Poproszę na oddziale o pomoc, żeby mieć to na świeżo czyste. Często dziewczyny kupują laktator w szpitalu dopiero, więc pewnie położne mają na to patent.

Ja nie biorę do szpitala laktatora. W razie czego TŻ mi przywiezie tak jak ostatnio.

Napisane przez motylek_555

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

Bardzo ładny pokoik


Spojrzałam dziś w kartę ciąży i dziś jest mój tp z ostatniej @

[karoseria]

Napisane przez mysia111

motylek-555 - śliczny pokoik i te koszyczki śliczne. A moja starsza ma takie same wiklinowe serduszka u siebie w pokoju

Co do porodu w wodzie i mozliwości jej zabrudzenia krwią to w przypadku mojego porodu krew pojawiła sie dopiero na samym końcu i to w bardzo małych ilościach. Ale nie wiem - może to zależy od organizmu.

Rodziłaś w wodzie? polecasz?

[papryczka160]

Kasiuulad GRATULACJE PIĘKNEGO SYNKA !!!!!!!!!!!!;-)

[mamuska11]

NatalkaImageUploadedByWizaz Forum1406722773.197690.jpgImageUploadedByWizaz Forum1406722795.036268.jpgImageUploadedByWizaz Forum1406722807.929108.jpg
My dalej czekamy na rezonans.... niby za godzinę na 100% juz jej zrobią ale Natalka jest boska zachowuje sie jak normalny zdrowy noworodek i nie spuszcza mnie z oka cały czas muszę przy niej byc i oczywiscie mój cyc ssaczek mały uśmiechnęła sie do mnie wiem ze to niby taki niekontrolowany uśmiech w tym wieku ale zawsze serce cieszy wczoraj ja pierwszy raz kapalam była bardzo zdziwiona ale lubi sorry ze was bie nadrobie ale zle sie czuje nie wiem co mi sie dzieje głowa mnie boli cała jestem spuchnieta twarz nogi a na kostkach mam takie bulwy wielkie bolesne i wysypkę na brzuchu muszę isc do poloznej bo wczoraj miałam miec ten szew czy co to jest usunięte po cesarce ale położna dzis przyjmuje i to tylko przez chwile jak ja bede na rezonansie z mała ;( nie wiem co zrobię....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia111]

Napisane przez karoseria

Rodziłaś w wodzie? polecasz?

Nie. Po prostu napisałam że w przypadku mojego porodu tej krwi było prawie ze nic więc woda i tak byłaby czysta

[zVenus]

Napisane przez motylek_555

No właśnie tak mi sie wydaje, że chyba przesadzam, musze wyjąć połowe


Tych podkładów mam 3 paczki spakowane, ale to zostawie juz.


Kasiuulad- śliczny ten Twój synuś


No to faktycznie masz dużo pokarmu. Odciągasz do konca? Pytam, bo w szpitalu mówiła mi jedna babeczka, że nie powinno się całego pokarmu ściągać, bo automatycznie wiecej go produkujemy. To prawda?

PRAWDA, wczoraj polozna dokładnie to mi powiedziała, żeby nie odciągać do końca! tylko do poczucia ulgi

Napisane przez h4linka

ja pewnie też bym się posikała przy okazji.

Dziewczyny, czy po cc i sn jest jakaś różnica w ilości odchodów połogowych? Ogólnie... Dużo tego jest? Da się jakoś funkcjonować jak leci mocno? Czy lepiej nie wychodzić z domu w tym czasie?

Orany dzisiaj już jest środa

trochę mniej bo po cc masz łyżeczkowana macicę (czasem po sn też jest niestety taka konieczność) więc tych odchodów jest trochę mniej po cc.
Tak mówiła wczoraj połozna na sr

[papryczka160]

Napisane przez mamuska11

NatalkaZałącznik 5749279Załącznik 5749280Załącznik 5749281
My dalej czekamy na rezonans.... niby za godzinę na 100% juz jej zrobią ale Natalka jest boska zachowuje sie jak normalny zdrowy noworodek i nie spuszcza mnie z oka cały czas muszę przy niej byc i oczywiscie mój cyc ssaczek mały uśmiechnęła sie do mnie wiem ze to niby taki niekontrolowany uśmiech w tym wieku ale zawsze serce cieszy wczoraj ja pierwszy raz kapalam była bardzo zdziwiona ale lubi sorry ze was bie nadrobie ale zle sie czuje nie wiem co mi sie dzieje głowa mnie boli cała jestem spuchnieta twarz nogi a na kostkach mam takie bulwy wielkie bolesne i wysypkę na brzuchu muszę isc do poloznej bo wczoraj miałam miec ten szew czy co to jest usunięte po cesarce ale położna dzis przyjmuje i to tylko przez chwile jak ja bede na rezonansie z mała ;( nie wiem co zrobię....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ŚLICZNE TE NASZE DZIEWCZYNKI

Dużo zdrówka i powodzenia na badaniach. Kciuki wielkie.

[karoseria]

Napisane przez mysia111

Nie. Po prostu napisałam że w przypadku mojego porodu tej krwi było prawie ze nic więc woda i tak byłaby czysta

aha, rozumiem

[h4linka]

Napisane przez mamuska11

NatalkaZałącznik 5749279Załącznik 5749280Załącznik 5749281
My dalej czekamy na rezonans.... niby za godzinę na 100% juz jej zrobią ale Natalka jest boska zachowuje sie jak normalny zdrowy noworodek i nie spuszcza mnie z oka cały czas muszę przy niej byc i oczywiscie mój cyc ssaczek mały uśmiechnęła sie do mnie wiem ze to niby taki niekontrolowany uśmiech w tym wieku ale zawsze serce cieszy wczoraj ja pierwszy raz kapalam była bardzo zdziwiona ale lubi sorry ze was bie nadrobie ale zle sie czuje nie wiem co mi sie dzieje głowa mnie boli cała jestem spuchnieta twarz nogi a na kostkach mam takie bulwy wielkie bolesne i wysypkę na brzuchu muszę isc do poloznej bo wczoraj miałam miec ten szew czy co to jest usunięte po cesarce ale położna dzis przyjmuje i to tylko przez chwile jak ja bede na rezonansie z mała ;( nie wiem co zrobię....

Piękna jest ta Twoja Natalka trzymam mocno kciuki za wyniki badań, wygląda na 100% zdrowego niemowlaka!

[patrycja19894]

Napisane przez h4linka

Parówy z keczuponezem czy kanapki z nutellą. Taki trudny wybór!



Już go lubię.

Jak mi jednak zaplanuja cc to pojde gdzies do restauracji lub zrobimy sobie z mężem zakazaną kolacje

Napisane przez karoseria

A ja się nie spieszę. Wcześniej myślałam, że chciałabym urodzić trochę wcześniej itd. Ale teraz wiem, że urodzę tylko kilka dni przed terminem, bo 10-tego. To będzie niedziela i akcja zacznie się wieczorem, zobaczycie

Sprawdziłas pogode na wtorek? Bedziesz wiedziała co zabrac ze soba na wyjscie ze szpitala.

Napisane przez motylek_555

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

Piękny
Takie kolory planowałam jakby była dziewczynka.
Chetnie ukradłabym ci ten kosz na pranie. Boski jest.

Napisane przez karoseria

Też tak myślę, bardzo ładnie się to prezentuje

Szary w ogóle chyba się ładnie wpasowuje, u Pati też szary, tylko, że z niebieskim

Wypraszam sobie Ja mam miętowy

Napisane przez mamuska11

NatalkaZałącznik 5749279Załącznik 5749280Załącznik 5749281
My dalej czekamy na rezonans.... niby za godzinę na 100% juz jej zrobią ale Natalka jest boska zachowuje sie jak normalny zdrowy noworodek i nie spuszcza mnie z oka cały czas muszę przy niej byc i oczywiscie mój cyc ssaczek mały uśmiechnęła sie do mnie wiem ze to niby taki niekontrolowany uśmiech w tym wieku ale zawsze serce cieszy wczoraj ja pierwszy raz kapalam była bardzo zdziwiona ale lubi sorry ze was bie nadrobie ale zle sie czuje nie wiem co mi sie dzieje głowa mnie boli cała jestem spuchnieta twarz nogi a na kostkach mam takie bulwy wielkie bolesne i wysypkę na brzuchu muszę isc do poloznej bo wczoraj miałam miec ten szew czy co to jest usunięte po cesarce ale położna dzis przyjmuje i to tylko przez chwile jak ja bede na rezonansie z mała ;( nie wiem co zrobię....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale ona jest sliczna, wogole nie wyglada jakby miala cos nie tak z główka.
Trzymam kciuki za rezonans, daj znaj najszybciej jak bedziesz mogla co powiedza lekarze.

[neska1412]

Napisane przez zuken

Ja bym pewnie rzuciła jakimś głupim tekstem w stylu "O kurde! Chyba rodzę!" i uciekła z burakiem na twarzy

albo ze spokojem powiedziałabym kasjerce, że bardzo przepraszam ale wody mi odeszły i musiałabym jak najszybciej jechać do szpitala

Napisane przez h4linka

"przepraszam czy ja mogę bez kolejki bo wody mi odeszły?"

A mi mój wspaniałomyślny mąż powiedział wczoraj, że ma nadzieję, że jeśli mi odejdą wody to albo w łazience albo na kanapie, bo to się da zmyć/wyprać. Broń boże na panelach bo się wypaczą!

Dziewczyny co do Biedry to spoko spoko Każdy sklep ma maszyne do zmywania podłogi To tylko wciągnie i możecie rodzic Nie proście o mopy bo są do du... także luzzzz...


Mój mąż też sie boi, że odejdą na panelach. Powiedziałam mu, ze zanim ja sie ogarnę to on posprzata. Jego mina bezcenna. No ale mój maż jest bardzo wrażliwy i pedantyczny więc wcale się nie dziwię
Ostatnio mówię do niego, że jak będę miała siłe to upiore siedzenie w aucie bo są plamki na moim bo wylalam picie. On do mnie SPOKO SPOKO
A ja do niego: Wiesz co może nie bo jak bedzemy jechać do szpitala to i tak sie zaleje wodami
Jego mina bezcenna.
Ale lubie go tak straszyć, bo on sie bidula tak boi, że pewnie ja go zawioze do szpitala bo mi zemdleje

[papryczka160]

Dzisiaj wypuścili Nas w końcu ze szpitala. Mała nadal ma żółtaczkę , ale na poziomie 12,9 , która ma do 12 tyg zejść ;-(.
No ale najważniejsze, ze już w domku.
Przepraszam, ale Was nie nadrobię ;-(.
Tuśka jest tak marudna chyba upały ją męczą, ciągle na cycusiu i rączkach by była ;-).
Dzisiaj w nocy 3 godz próbowałam ją uspać, jak wstała o 4:30 to o 7 dopiero zasnęła ;-(.

Bierzcie laktator , butelki do szpitala. Mnie uratowały życie jak Mała leżała w inkubatorze. Musiałam pobudzić laktację bo nie miałam mleka a dzięki laktatorowi rozkręciło się ;-)

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

A i Tuśka waży już 2880 ;-) Mała Kluseczka !!

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Piękny
Takie kolory planowałam jakby była dziewczynka.
Chetnie ukradłabym ci ten kosz na pranie. Boski jest.

Wypraszam sobie Ja mam miętowy

Nie miętowy tylko chance


mamuska11 Natalka wcale nie wygląda na chorą. Tak w ogóle to jest bardzo śliczna
Oni się wszyscy pomylili Życzę dużo dużo siły!

[neska1412]

Napisane przez mamuska11

NatalkaZałącznik 5749279Załącznik 5749280Załącznik 5749281
My dalej czekamy na rezonans.... niby za godzinę na 100% juz jej zrobią ale Natalka jest boska zachowuje sie jak normalny zdrowy noworodek i nie spuszcza mnie z oka cały czas muszę przy niej byc i oczywiscie mój cyc ssaczek mały uśmiechnęła sie do mnie wiem ze to niby taki niekontrolowany uśmiech w tym wieku ale zawsze serce cieszy wczoraj ja pierwszy raz kapalam była bardzo zdziwiona ale lubi sorry ze was bie nadrobie ale zle sie czuje nie wiem co mi sie dzieje głowa mnie boli cała jestem spuchnieta twarz nogi a na kostkach mam takie bulwy wielkie bolesne i wysypkę na brzuchu muszę isc do poloznej bo wczoraj miałam miec ten szew czy co to jest usunięte po cesarce ale położna dzis przyjmuje i to tylko przez chwile jak ja bede na rezonansie z mała ;( nie wiem co zrobię....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jej jak Ty pięknie o malutkiej piszesz. Wiesz jak to czytam to coraz bardziej nie mogę sie doczekać naszej kruszynki.
Trzymam kciuki za Twoją malutką a Tobie życzę dużo siły i lepszego samopoczucia.

[tija93]

Może trochę rozwieje mitów jak ktoś jest delikatny niech nie czyta.

- lewatywa nie gwarantuje, że nie zdarzy się niespodzianka. Lewatywa jest już w sumie przereklamowana i rzadko ją wykonują. Zazwyczaj na życzenie rodzącej. Poród trwa zazwyczaj kilka godzin, lewatywa jest robiona na samym początku. Pod koniec pierwszego okresu porodu główka płodu jest tak nisko i ona naciska na odbytnice i ma prawo pojawić się owa niespodzianka. Wręcz położne się cieszą jak zobaczą kupę, bo to dobry znak
- siku też się może pojawić. Główka dziecka rozpycha się w kanale rodnym, a mocz się cały czas gromadzi w pęcherzu. Czasem po prostu bezwiednie się popuści. Często również pod koniec pierwszego okresu porodu kobieta jest cewnikowana żeby opróżnić pęcherz i zrobić więcej miejsca dla schodzącej główki.
- woda jest Waszym sprzymierzeńcem w czasie porodu - czy to prysznic, czy to wanna. Nie musicie rodzić dziecka bezpośrednio do wody, ale korzystajcie z tych udogodnień w trakcie pierwszego okresu porodu. Można pod prysznic wejść z piłką, można w wannie kręcić biodrami, do wyboru do koloru. Ciało w wodzie się odpręża i rozluźnia i ból jest mniej odczuwany. Woda w wannie jest często zmieniana

[motylek_555]

Napisane przez mysia111

motylek-555 - śliczny pokoik i te koszyczki śliczne. A moja starsza ma takie same wiklinowe serduszka u siebie w pokoju.

Dzieki koszyki z Home&You, serduszka z Pepco, własnie przed chwilą przyszły do mnie mniejsze białe wiklinowe serduszka zamówione na allegro - miałam zamiar przyczepic je do tych koszyczków, ale obawiam sie przeładowania, moze wymyśle z nich jakąś inną ozdobe

Napisane przez twin--maid

Bardzo ładny pokoik


Spojrzałam dziś w kartę ciąży i dziś jest mój tp z ostatniej @

Dzieki Czyli zaczynasz się przeterminowywać

Napisane przez mamuska11

NatalkaZałącznik 5749279Załącznik 5749280Załącznik 5749281
My dalej czekamy na rezonans.... niby za godzinę na 100% juz jej zrobią ale Natalka jest boska zachowuje sie jak normalny zdrowy noworodek i nie spuszcza mnie z oka cały czas muszę przy niej byc i oczywiscie mój cyc ssaczek mały uśmiechnęła sie do mnie wiem ze to niby taki niekontrolowany uśmiech w tym wieku ale zawsze serce cieszy wczoraj ja pierwszy raz kapalam była bardzo zdziwiona ale lubi sorry ze was bie nadrobie ale zle sie czuje nie wiem co mi sie dzieje głowa mnie boli cała jestem spuchnieta twarz nogi a na kostkach mam takie bulwy wielkie bolesne i wysypkę na brzuchu muszę isc do poloznej bo wczoraj miałam miec ten szew czy co to jest usunięte po cesarce ale położna dzis przyjmuje i to tylko przez chwile jak ja bede na rezonansie z mała ;( nie wiem co zrobię....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczna ta Twoja Natalka, na ostatnim zdjęciu taki słodziaczek
A
Koniecznie udaj się do położnej, lub jakiegoś lekarza, niech Cię obejrzą

[karoseria]

Napisane przez tija93

Może trochę rozwieje mitów jak ktoś jest delikatny niech nie czyta.

- lewatywa nie gwarantuje, że nie zdarzy się niespodzianka. Lewatywa jest już w sumie przereklamowana i rzadko ją wykonują. Zazwyczaj na życzenie rodzącej. Poród trwa zazwyczaj kilka godzin, lewatywa jest robiona na samym początku. Pod koniec pierwszego okresu porodu główka płodu jest tak nisko i ona naciska na odbytnice i ma prawo pojawić się owa niespodzianka. Wręcz położne się cieszą jak zobaczą kupę, bo to dobry znak
- siku też się może pojawić. Główka dziecka rozpycha się w kanale rodnym, a mocz się cały czas gromadzi w pęcherzu. Czasem po prostu bezwiednie się popuści. Często również pod koniec pierwszego okresu porodu kobieta jest cewnikowana żeby opróżnić pęcherz i zrobić więcej miejsca dla schodzącej główki.
- woda jest Waszym sprzymierzeńcem w czasie porodu - czy to prysznic, czy to wanna. Nie musicie rodzić dziecka bezpośrednio do wody, ale korzystajcie z tych udogodnień w trakcie pierwszego okresu porodu. Można pod prysznic wejść z piłką, można w wannie kręcić biodrami, do wyboru do koloru. Ciało w wodzie się odpręża i rozluźnia i ból jest mniej odczuwany. Woda w wannie jest często zmieniana

a co się dzieje z tymi kupkami jak rodząca weźmie epidural i nie może wstawać i iść do toalety?

[mysia111]

Napisane przez papryczka160

A i Tuśka waży już 2880 ;-) Mała Kluseczka !!

za ładny przyrost wagi

[neska1412]

Napisane przez karoseria

a co się dzieje z tymi kupkami jak rodząca weźmie epidural i nie może wstawać i iść do toalety?

Mąż na nie czatuje z łopatką. Do wody mu dają sitko a tak łopatkę
Przepraszam nie mogłam sie powstrzymać

[patrycja19894]

Napisane przez karoseria

Nie miętowy tylko chance