Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[zuken]

Napisane przez nagiAkt

Dopiero dobilam sie do forum

GRATULACJE DLA NOWYM MAMUS

Tak poza tym to nie wiem czy przypadkiem u mnie sie cos nie zaczyna dziwnie sie czuje, mam rozne bóle i jakies przeczucia...

Jakie bóle?? Co czujesz??


Ja wczoraj sprzątałam we wszystkich szafach i myłam podłogę na kolanach a i tak nic się nie ruszyło

Także nastawiam się na tego 11 sierpnia na szpital a urodzę 13 tak, żeby mój tata miał prezent

[patrycja19894]

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

Gratulacje mamuśki
Tymek długi, wiec ciuszki na 56cm chyba się nie przydadzą

[ButterBear]

Napisane przez jagusia15

Zaczarowana - sliczna;-)
Wlasnie tez sie zastanawiam, czy ten strach przed chwyceniem tego Malenstwa zostanie przezwyciezony przez instynkt macierzynski?

Halinka - co u Ciebie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Instynkt macierzyński załatwi sprawę zobaczysz

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

Wow, brawo, gratulacje wielkie dla Halinki i zVenus!!
Szkoda, że na zdjęciu nie widać maluszka Halinki!

Kurcze, jak dziś miałam czas nadrobić, to wizaż nie działał!

My wczoraj wyszłyśmy do domu. Bilirubina spadła, ale małą muszę obserwować...ciągle mi się wydaje, że się zażółca no i mamy mocno cisnąć na jedzenie! Więc muszę ją wybudzać na jedzenie. Najpierw karmię z piersi, potem jeszcze dopajam z butli odciągniętym, więc cały dzień praktycznie spędzam z wywalonymi cycami
Opędzamy się też tłumów, które dziko chcą ją oglądać. Rozumiem to, ale ludzie nie kapują,że to wcześniak i jakoś średnim pomysłem jest zwalać nam się od razu do domu... aż mi głupio, że odmawiam ludziom... ale kurcze, nie wiem, ja to bym czekała na zaproszenie, a nie się cisnęła

Dla e-cioć w załączeniu Hania

[pati1078]

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

dziewczyny dla was i maluszkow teraz szybkiego powrotu do domu zycze

Napisane przez malutka100

No więc dziewczyny zVenus prosiła by przekazać Wam ku pokrzepieniu serc, że poród trwał 10 minut i wcale tak nie bolało!
Całą akcje opiszę nam jak będzie mieć dostęp do internetu, bo była ona dość niespotykana ( nie powiem zaciekawiło mnie to- i nie mogę się doczekać na relacje!).
zVenus miała od wczoraj lekko różową wydzielinę i w nocy skurcze, ale bardzo mało bolesne, dopiero parte poczuła
pozdrowienia od niej dla wszystkich mamuś z wątku


a w załączniku obiecane zdjęcie h4linki i Tymka

slicznie halinka a tak się stresowalas

venus może zdradzisz nam przepis na taki błyskawiczny porod, przydal by się

[twin--maid]

Napisane przez Moni 26

ale jak już miałaś częsciej niz co 10 min, to może rzeczywiscie akcja sie rozkreci

Znowu były już 4 skurcze co 10 minut i się rozjechały. Póki co cieszę się, że w ogóle nie ustają. Także mam nadzieję, że wkrótce staną się regularne i częstsze, bo bolesne są już jak .... mam przy skurczach bóle krzyżowe

Jak do jutra się nie rozkręci mocniej to i tak jadę na cotygodniowe ktg.

Napisane przez karoseria

Ja mam dziewczyny takie bóle brzucha w nocy. Dziwne to jest, bo w dzień przechodzi Dzisiaj myslałam już, że to te skurczybyki, ale chyba nie

Może masz skurcze przepowiadające.

Napisane przez kasiuulad

a mnie dzis w stope ugryzla pszczola, chyba pierwszy raz w życiu...

współczuję


Sara, Franio słodziak

Napisane przez niki19

Ja również melduję się nadal w dwupaku , miałam nadzieję ,że coś się ruszy przed terminem ale powoli ją tracę ,u mnie nadal zero oznak zbliżającego się porodu pewnie tez mnie czeka indukcja ,i jakoś mam przed nią stracha

Trzymam aby samo się ruszyło!

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47568045]A ja dzisiaj po wizycie. Mały wazy ok. 4,2kg więc niech lepiej już nie rośnie... Mam już 3cm rozwarcia i lekarz mi przepowiedzial, że jak się zaczną skurcze to powinno pójść szybko. Oby się nie mylił...[/QUOTE]

Spory synek Ci się szykuje.

Napisane przez kasiuulad

wczoraj wrocily moje lobuzy i powiem wam ze nie moglabym wymarzyć sobie lepszej reakcji na braciszka, wbiegli od razu(nie widzielismy sie tydzień wiec myslalam ze moga byc na mnie np obrazeni) zaczeli sie zachwycać jaki malutki a starszy ciągle podchodzil i sie pytał czy może poglaskac Kamilka..dzis tez od rana mówi ze kocha Kamilka i strasznie jest fajny, ciągle podchodzi, przytula sie i rysuje mu obrazki
mlodszy dzis troszke juz zobojetnial ale i tak jest dobrze

Super reakcja starszych braci.

Nie mogę się doczekać aż mój Szymcio spotka pierwszy raz Hanię

Napisane przez Aisog1987

Ja w szpitalu nie chcę widzieć nikogo prócz męża. Moich rodziców na chwilę mogę jedynie wpuścić i to wszystko, wszak nie myśle w tym szpitalu siedzieć 2 tygodnie, zebym się tak za wszystkimi stęskniła! Teściów mam z głowy, bo się nami ani naszym dzieckiem w ogóle nie interesują i na pewno by nie przyszli więc jeden strup z głowy.

Poza tym sobota i niedziela minęły u mnie pod znakiem twardego brzucha, no i mała się strasznie słabo ruszała. Dziś z ruchami też nie jest lepiej no ale....

Dziś tatuś "rozmawiał" ze swoją pierworodną i powiedziała mu, ze jutro wychodzi, więc zobaczymy.....

Ja w szpitalu też chcę tylko męża.

Ciekawe czy córa posłucha tatusia

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47568681]Bardzo możliwe



A ty nie miałaś mieć wywoływanego porodu???



Ale mnie wszyscy dzisiaj wkurzają. Jak powiedziałam ile waży młody to wszyscy gadają, że powinnam mieć CC. Czy naprawdę waga ponad 4kg to już wskazania do cc? Bo z tego co zrozumiałam to niekoniecznie, zresztą trzeba wziąć poprawkę na błąd pomiaru USG. Oj... Nie pomaga mi takie gadanie [/QUOTE]

Moja sąsiadka urodziła 2 dzieci. Każde ważyło po 4200g. Mówi, że było dość ciężko ale jest zadowolona, że rodziła SN.

[AgnesD]

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

gratulacje dla Dziewczynklask i:kla ski:

[malutka100]

Napisane przez Polly_

hej
gratulacje dla nowych mamus
nie caglądam ostatnio bo córa dosyc absorbujaca jest, najchetniej by wisiala na cycu cały dzien , ale od kiedy zrobiło sie chłodniej jest troche lepiej, ide ponadrabiac co tam u Was

hej Polly
rzeczywiście dawno się nie odzywałaś, ale w takiej sytuacji to zrozumiałe
jak się czujesz w roli mamusi?

Napisane przez patrycja19894

Gratulacje mamuśki
Tymek długi, wiec ciuszki na 56cm chyba się nie przydadzą

też o tym pomyślałam, że synek h4linki raczej nie wejdzie w ciuszki 56 cm


Co do toreb do szpitala- dziewczyny oświećcie mnie bo nie wiem czy czegoś źle nie zrozumiałam- wy bierzecie 2 torby??
bo ja spakowałam się do jednej,ale wg określonego klucza- na samym spodzie rzeczy dla mnie po porodzie, kolejna warstwa to rzeczy dla małego, a na samym wierzchu to co przyda się do porodu- koszula, klapki itd. Myślałam, że będę mogła to sobie po prosto wyciągnąć w odpowiednim momencie... jak radzicie, może tak być?
bo ja kurcze nie mam drugiej torby, tzn mam ale takiej samej wielkości jak ta, w którą się spakowałam, jakoś nie widzę siebie jak wparowuje z takim bagażem na porodówkę:brzydal :

[Moni 26]

venus i halinka gratulację kochane! Odpoczywajcie mamuśki

Venus wzbudziłaś moja ciekawość, nie powiem....Zrobiłas nam niespodziankę i weszłaś w kolejke Ale fajnie ze szybko poszło

butter Hania jeszcze słodsza niz ostatnio
sara mały przystojniacha w dalszym ciagu

[patrycja19894]

Napisane przez malutka100

hej Polly
rzeczywiście dawno się nie odzywałaś, ale w takiej sytuacji to zrozumiałe
jak się czujesz w roli mamusi?




też o tym pomyślałam, że synek h4linki raczej nie wejdzie w ciuszki 56 cm


Co do toreb do szpitala- dziewczyny oświećcie mnie bo nie wiem czy czegoś źle nie zrozumiałam- wy bierzecie 2 torby??
bo ja spakowałam się do jednej,ale wg określonego klucza- na samym spodzie rzeczy dla mnie po porodzie, kolejna warstwa to rzeczy dla małego, a na samym wierzchu to co przyda się do porodu- koszula, klapki itd. Myślałam, że będę mogła to sobie po prosto wyciągnąć w odpowiednim momencie... jak radzicie, może tak być?
bo ja kurcze nie mam drugiej torby, tzn mam ale takiej samej wielkości jak ta, w którą się spakowałam, jakoś nie widzę siebie jak wparowuje z takim bagażem na porodówkę:brzydal :

Ja mam dwie, bo w jedna bym sie nie zmiesila. Ta druga to taka mała, mam tam tylko pampersy, podklady, reczniki i laktator. Jakbym zmiescila te rzeczy do walizki to bym wziela jedna.

[Moni 26]

Napisane przez malutka100

hej Polly
rzeczywiście dawno się nie odzywałaś, ale w takiej sytuacji to zrozumiałe
jak się czujesz w roli mamusi?




też o tym pomyślałam, że synek h4linki raczej nie wejdzie w ciuszki 56 cm


Co do toreb do szpitala- dziewczyny oświećcie mnie bo nie wiem czy czegoś źle nie zrozumiałam- wy bierzecie 2 torby??
bo ja spakowałam się do jednej,ale wg określonego klucza- na samym spodzie rzeczy dla mnie po porodzie, kolejna warstwa to rzeczy dla małego, a na samym wierzchu to co przyda się do porodu- koszula, klapki itd. Myślałam, że będę mogła to sobie po prosto wyciągnąć w odpowiednim momencie... jak radzicie, może tak być?
bo ja kurcze nie mam drugiej torby, tzn mam ale takiej samej wielkości jak ta, w którą się spakowałam, jakoś nie widzę siebie jak wparowuje z takim bagażem na porodówkę:brzydal :

ja spakowałam sie dokładnie według tego klucza co ty
Ja zostawiam tak bo u nas dziewczyny wszystkie co były przygotowane do porodu miały jedna torbę.....
Ale jak mnie nie wpuszcza na porodówkę z nia to nie wiem

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez twin--maid

Znowu były już 4 skurcze co 10 minut i się rozjechały. Póki co cieszę się, że w ogóle nie ustają. Także mam nadzieję, że wkrótce staną się regularne i częstsze, bo bolesne są już jak .... mam przy skurczach bóle krzyżowe

Jak do jutra się nie rozkręci mocniej to i tak jadę na cotygodniowe ktg.



Może masz skurcze przepowiadające.


współczuję


Sara, Franio słodziak



Trzymam aby samo się ruszyło!



Spory synek Ci się szykuje.



Super reakcja starszych braci.

Nie mogę się doczekać aż mój Szymcio spotka pierwszy raz Hanię



Ja w szpitalu też chcę tylko męża.

Ciekawe czy córa posłucha tatusia



Moja sąsiadka urodziła 2 dzieci. Każde ważyło po 4200g. Mówi, że było dość ciężko ale jest zadowolona, że rodziła SN.

o widzisz, a u mnie dziś cisza, to chyba był fałszywy alarm wczoraj a długo cie trzymają???
ciekawa jestem jak wy odczuwacie skurcze? Bo może ja je z czyms myle???

pentuerka trzymamy kciuki!

[kasia_ruda]

Napisane przez pentuerka

Super, - gratuluje! Witam sie z patologi, same formalnosci zajely 2,5 h. Bede miala test probny 2 h oxytocyny. Dzieki za kciuki. Bo i wkoncu wizaz dziala.

Trzymaj się tam dzielnie, trzymamy za ciebie kciuki!

Napisane przez M_aria

Mam się niby stawić 11 na wywoływanie ale nie chcę czekać tak długo.. w środę mam ktg i mój gin będzie mnie badał, mam zamiar zagadać go że w czwartek przychodzę do szpitala na jego dyżur.

Co myślicie chyba nie będą mnie bez sensu trzymać w szpitalu nic nie robiąc skoro jestem po terminie?
Wystarczy że powiem że coś mnie niepokoi i muszą mnie przyjąć.

Ja myślę, że dobrze kombinujesz. Jesteś zdecydowana na wywoływanie, czy wolisz, żeby zaczęło się naturalnie? Bo niektóre dziewczyny bardzo się boją wywoływania, ale jak jesteś z nim pogodzona, to lepiej jak najszybciej na oddział i niech działają.

Napisane przez White Cafe

Witaj w klubie u mnie mimo ze dziecko nie jest duze to wszyscy mi radzą zapłacić za cc. Nawet tata i weź tu bądź człowieku zrelaksowany i czekaj na porod w spokoju

Nawet mi nie piszcie tego, u mnie to samo. Ostatnio moja siostra nawet mnie namawiała, żebym sobie załatwiła zaświadczenie od okulisty (mam taką możliwość w rodzinie), bo niepotrzebnie ryzykuję chcąc rodzić sn. Szału dostaję jak to słyszę!!!!!!!

U mnie w szpitalu dopiero powyżej 5 kg waga MOŻE ale nie musi być wskazaniem do cc.

H4linka zVenus gratulacje dla was! Witamy maluszki na świecie. Tymek jaki wysoki!

Ale jestem ciekawa, co tam zVenus nam opisze...

Zuken, no wiesz, a już byłam pewna, że i ty!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Dla e-cioć w załączeniu Hania

Słodziaczek mały

Skąd ja to znam u nas na początku też było tak z karmieniem ale teraz mała wisi mi cały czas na cycku

Oj nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia moim zdaniem na takie wizyty jest za wcześnie zwłaszcza ze mała jest wcześniakiem.
Lepiej się wstrzymac troche.

A ty jak się czujesz ?

[twin--maid]

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

H4linka, zVenus gratulacje dla Was Dziewczyny!
Dużo zdrówka dla Waszych Pociech

Napisane przez malutka100

No więc dziewczyny zVenus prosiła by przekazać Wam ku pokrzepieniu serc, że poród trwał 10 minut i wcale tak nie bolało!
Całą akcje opiszę nam jak będzie mieć dostęp do internetu, bo była ona dość niespotykana ( nie powiem zaciekawiło mnie to- i nie mogę się doczekać na relacje!).
zVenus miała od wczoraj lekko różową wydzielinę i w nocy skurcze, ale bardzo mało bolesne, dopiero parte poczuła
pozdrowienia od niej dla wszystkich mamuś z wątku


a w załączniku obiecane zdjęcie h4linki i Tymka

H4linka widać, że szczęśliwa.
Ciekawe jaką niespotykaną akcję miała zVenus

Napisane przez pentuerka

Super, - gratuluje! Witam sie z patologi, same formalnosci zajely 2,5 h. Bede miala test probny 2 h oxytocyny. Dzieki za kciuki. Bo i wkoncu wizaz dziala.

Fajnie, że Cię w końcu przyjęli. za test

Napisane przez White Cafe

Super trzymamy kciuki


Jutro mam wizyte u gina i licze na slowa: kochana Ty rodzisz!
Ale znajac moje szczęście to nic w tym kierunku się nie dzieje...

Dzięki za kciuki

Trzymam za Twoją jutrzejszą wizytę.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny czy u Was tez pampersy schodza jak swierze buleczki ?

Co karmie mala to od razu slysze pierdki i slysze ze kupa idzie, jak skonczy placze, wiec ja przebieramy potem znowu na cyca i znowu kupa

Zaczarowana, z synkiem tak miałam z pieluszkami. Co karmienie była kupa i zmiana pampersa. Ja czekałam do końca karmienia ze zmianą pieluchy. Wtedy tylko raz musiałam przebierać synka.

Napisane przez nagiAkt

Tak poza tym to nie wiem czy przypadkiem u mnie sie cos nie zaczyna dziwnie sie czuje, mam rozne bóle i jakies przeczucia...

Napisane przez ButterBear

My wczoraj wyszłyśmy do domu. Bilirubina spadła, ale małą muszę obserwować...ciągle mi się wydaje, że się zażółca no i mamy mocno cisnąć na jedzenie! Więc muszę ją wybudzać na jedzenie. Najpierw karmię z piersi, potem jeszcze dopajam z butli odciągniętym, więc cały dzień praktycznie spędzam z wywalonymi cycami
Opędzamy się też tłumów, które dziko chcą ją oglądać. Rozumiem to, ale ludzie nie kapują,że to wcześniak i jakoś średnim pomysłem jest zwalać nam się od razu do domu... aż mi głupio, że odmawiam ludziom... ale kurcze, nie wiem, ja to bym czekała na zaproszenie, a nie się cisnęła

Dla e-cioć w załączeniu Hania

Super, że jesteście w domu

Odwiedzających nie rozumiem jak można tak szybko wpraszać się do nowo narodzonego dziecka a tym bardziej do wcześniaka
Nie miej Butter wyrzutów sumienia odmawiając ludziom wizyty.

Hania słodziutka! aż się wzruszyłam.
Mam dziś dzień płaczka. Wszystko mnie wzrusza i płaczę jak pomyślę o moim synku, którego nie ma w domu. Stęskniłam się już za nim.

Napisane przez malutka100

Co do toreb do szpitala- dziewczyny oświećcie mnie bo nie wiem czy czegoś źle nie zrozumiałam- wy bierzecie 2 torby??
bo ja spakowałam się do jednej,ale wg określonego klucza- na samym spodzie rzeczy dla mnie po porodzie, kolejna warstwa to rzeczy dla małego, a na samym wierzchu to co przyda się do porodu- koszula, klapki itd. Myślałam, że będę mogła to sobie po prosto wyciągnąć w odpowiednim momencie... jak radzicie, może tak być?
bo ja kurcze nie mam drugiej torby, tzn mam ale takiej samej wielkości jak ta, w którą się spakowałam, jakoś nie widzę siebie jak wparowuje z takim bagażem na porodówkę:brzydal :

Ja mam 1 torbę. Na dole mam rzeczy na oddział położniczy i dla Hani.
Na wierzchu mam koszulę do porodu, klapki, podkład poporodowy i wodę. Oddzielnie mam pampersy.

Zjadłam kolację. Skurcze raz są częstsze, raz rzadsze ale cały czas są. Idę się umyć i spróbuję trochę odpocząć, bo po wczorajsze prawie nieprzespanej nocy jestem strasznie zmęczona.

[jagusia15]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47568045]A ja dzisiaj po wizycie. Mały wazy ok. 4,2kg więc niech lepiej już nie rośnie... Mam już 3cm rozwarcia i lekarz mi przepowiedzial, że jak się zaczną skurcze to powinno pójść szybko. Oby się nie mylił...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ale klopsik;-)
Oby slowa lekarza sie sprawdzily!

Napisane przez sara 85

ja jestem na diecie, powoli zaczynam wprowadzać nowe produkty. Mam do zrzucenia 4 kg to dieta się przyda




śliczna, na tym zdjęciu do taty podobna




na pewno instynkt macierzyński przezwycięży strach



wszystko będzie dobrze


Franio

Oby bo martwie sie ze bede bala sie wykapac wlasne dziecko

A Franiu slodki

Napisane przez Aisog1987

Wyskakuje mi bład, a jednak dodaje odpowiedź drugi raz;/

U mnie tez nie do konca jest jeszxze ok z wizazem;/

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

Super!!
Bravo dzielne kobietki! Witamy brzdace!;-)

Napisane przez ButterBear

Instynkt macierzyński załatwi sprawę zobaczysz



Wow, brawo, gratulacje wielkie dla Halinki i zVenus!!
Szkoda, że na zdjęciu nie widać maluszka Halinki!

Kurcze, jak dziś miałam czas nadrobić, to wizaż nie działał!

My wczoraj wyszłyśmy do domu. Bilirubina spadła, ale małą muszę obserwować...ciągle mi się wydaje, że się zażółca no i mamy mocno cisnąć na jedzenie! Więc muszę ją wybudzać na jedzenie. Najpierw karmię z piersi, potem jeszcze dopajam z butli odciągniętym, więc cały dzień praktycznie spędzam z wywalonymi cycami
Opędzamy się też tłumów, które dziko chcą ją oglądać. Rozumiem to, ale ludzie nie kapują,że to wcześniak i jakoś średnim pomysłem jest zwalać nam się od razu do domu... aż mi głupio, że odmawiam ludziom... ale kurcze, nie wiem, ja to bym czekała na zaproszenie, a nie się cisnęła

Dla e-cioć w załączeniu Hania

Licze na niego!;-)
Oby Hania rosla w sile!
Goscmi sie teraz nie przejmuj, wy i wasze samopoczucie jestescue teraz najwazniejsze!;-)

Hania slodziutka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[twin--maid]

Napisane przez Moni 26

o widzisz, a u mnie dziś cisza, to chyba był fałszywy alarm wczoraj a długo cie trzymają???
ciekawa jestem jak wy odczuwacie skurcze? Bo może ja je z czyms myle???

Mam skurcze trwające po ok. 30 sekund ale są i takie po minucie.

Ja odczuwam skurcz jako ból promieniujący w pachwinach i w krzyżu oraz ucisk w podbrzuszu. Do tego twardnieje mi cały brzuch. Ból nie mija przy zmianie pozycji.

[kasia_ruda]

Napisane przez malutka100

h
Co do toreb do szpitala- dziewczyny oświećcie mnie bo nie wiem czy czegoś źle nie zrozumiałam- wy bierzecie 2 torby??
bo ja spakowałam się do jednej

Jak się zmieściłaś do jednej, to super, ja jestem w dwie spakowana- jedna moja, druga dla dziecka. Ale ja mam te mniejsze torby, takie weekendowe.

[zaczarowanadlaniego]

Małej odpadł pępek wiec jutro o 10.00 przychodzi położna i mała będzie pierwszy raz kapana
ciekawe czy będzie płakać

[kasia_ruda]

A bobasy wszystkie słodkie! Hania, Franio, Olivka, Tymek!

[Tasia34]

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

[kasia_ruda]

Napisane przez Tasia34

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

Będą! Daj koniecznie znać już po wszystkim, jak tam się z Anią będziecie czuły

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Małej odpadł pępek wiec jutro o 10.00 przychodzi położna i mała będzie pierwszy raz kapana
ciekawe czy będzie płakać

a czym przemywałaś pępek???To dopiero pierwsza kapiel jest po odpadnięciu pepka??

twin dzięki, to chyba ja miałam coś w podobie, ale tylko dwa pod rząd.... ale mam dzień po tobie tp, to licze na cud

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez Tasia34

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

super! a ja juz myślałam ze ty po cesarce i tak czekałam, aż napiszesz że jesteś już po
Będziemy trzymały !

[malutka100]

A to dobrze dziewczyny, uspokoiłyście mnie z tą torbą
W takim razie zostawiam tak jak jest



ButterBear- śliczna jest Twoja Hania
a co do wizyt- ja pewnie też bym się stresowała i głupio czuła, że muszę odmawiać, ale masz całkowitą rację, że do wcześniaka takie tłumy raczej nie są wskazane...

Tasia34- będę trzymać kciuki w czwartek

[AgnesD]

Napisane przez Tasia34

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

no to za czwartek a w czwartek oczywiście będą kciuki

[nagiAkt]

Napisane przez zuken

Jakie bóle?? Co czujesz??


Ja wczoraj sprzątałam we wszystkich szafach i myłam podłogę na kolanach a i tak nic się nie ruszyło

Także nastawiam się na tego 11 sierpnia na szpital a urodzę 13 tak, żeby mój tata miał prezent

Okropny ból w krzyzu, klucie w podbrzuszu jakby ktos wbijal mi sztylet w srodek krychy i dochodzil on do brzucha. Jestem strasznie slaba i ledwo chodzę. No i takie uczucie opasania brzucha od strony plecow w przod. Jakby ktos mi zaciskal gorset coraz ciasniej. Moze to sa te bóle obnizajace, bo dzis zauwazylam, ze strasznie brzuchol mam nisko. Wstawię jutro fotki dla porownania, bo robilam tydz temu.

[pati1078]

Napisane przez Tasia34

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

: jupi:

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Moni 26

a czym przemywałaś pępek???To dopiero pierwsza kapiel jest po odpadnięciu pepka??

tak tutaj się czeka z pierwszą kąpielą do odpadnięciu pepka

solą fizjologiczna a jak odpadł to posypywalam pudrem z weledy

[lilka_vanilka]

Skasowalo mi taki dlugi wpis... :-(

Halinka i zVenus Gratuluję!!!

Mnie tu będą trzymac juz do konca. Jutro będę miec usg. Lekarz mowi, ze nic sie nie dzieje. Rozwarcie zewnetrzne na palec - tak jak w czwartek, wiec serio, chodzenie i wysilek nic nie daje... Chodzilam na okrąglo i nic. Powinni zrobic sale do seksu, bo to pomaha podobno. Sami lekarze zalecają, szkoda tylko, ze nie ma gdzie :-P dzis mi mąz proponowal seks w aucie :-D. Mowie 'ok, tylko zalatw busa albo kampera' :-P

Generalnie jestem juz znuzona czekaniem. Nerwy mi puszczaja i podekscytowanie mi minęło.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Malutka ja biorę 2 torby ale ta druga to jest taka mała jak torebka, format a4 taka przez ramię, sportowa

Ja bym się jednak radziła dowiedzieć jak to jest u Ciebie w szpitalu z tym porodem bo ja też byłam spakowana w jedną walizkę a teraz na ostatnią chwilę przepakowałam się osobno rzeczy do porodu i osobno po porodzie i dla dzidzi właśnie

Bo u mnie to jest tak, że przyjeżdżasz na IP, wszystkie formalności itd, idziesz się przebrać w tą ich koszulę, tż w strój lekarza jak ja to mówię i dostajesz swoją szafkę i tam do tej szafki położna każe zostawić rzeczy tż-ta i torbę a zabrać tylko to co potrzebne na poród

No i takim sposobem musiałabym wszystko wyciągać na szybko z torby i nieść w rękach

Także warto podpytać na przykład znajomych jak to dokładnie funkcjonuje u każdej w szpitalu

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez ButterBear

Opędzamy się też tłumów, które dziko chcą ją oglądać. Rozumiem to, ale ludzie nie kapują,że to wcześniak i jakoś średnim pomysłem jest zwalać nam się od razu do domu... aż mi głupio, że odmawiam ludziom... ale kurcze, nie wiem, ja to bym czekała na zaproszenie, a nie się cisnęła
Dla e-cioć w załączeniu Hania

Ale śliczna Hania! A co do odwiedzin to nie miej wyrzutów. Najważniejsze jest samopoczucie twoje i malutkiej

Napisane przez Tasia34

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

To już wiesz kiedy się rozpakujesz! Będziemy trzymać kciuki

Dzięki dziewczyny za odpowiedź odnośnie cesarki. Niby nastawienie jest najważniejsze, ale jak słyszę teksty "jak ty go urodzisz" to jakie można mieć nastawienie

[gosia3103]

Napisane przez Moni 26

to u was listy podzielone są....?U ans wszystko jest razem napisane, a ja myślałam, że podpaski i podkłady po porodzie dopiero, jakoś sie nad tym nie zastanawiałam, a ręczniki papierowe to po co? Bo akurat papierowych nie mam....

A ręczniki jednorazowe do wycierania krocza po każdorazowym podmywaniu ;-) dlatego się zastanawiam, czy ten nadruk jest bez znaczenia, bo to jednak jakieś barwniki.
Podkłady i podpaski nie wiem, kazali to mam ;-)

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Bardzo się bałam zwłaszcza gdy od razu po porodzie dostałam mała zawinieta tylko w kocyk, taka nagusia, brudniutka, malutka i spala ze mną w łóżku bo dopiero rano brali ja do mycia i ubrania ( zostawili ja żeby nawiązać kontakt skóra do skóry ). Do rana nie spałam bo bałam się ze zrobię jej krzywdę. A nigdy na rękach nie miałam małego dziecka. Ale instynkt macierzyński zadziałał i wiedziałam co robic. Teraz po tygodniu czuje się bardzo pewnie aż sama się dziwię ze tak dobrze mi idzie

MOJA MAŁA WAŻY JUŻ 3200

No to ładnie Ci przybiera, super

Napisane przez pentuerka

Dziewczyny dzwonili z patologii ze maja dla mnie miejsce, jedziemy. Nie wiem czy dzisiaj czy jutro indukcja. Trzymajcie kciuki. Mam ochote zwymiotowac...

Mocne kciuki!

Napisane przez Moni 26

A ty lilka jak tam????
a ty gosia i twin-maid jak tam u was też termin tuż tuż

Nie no, ja mówiłam że co jak co ale poniedziałek mi nie pasuje! :-P jak wizaż zadziałał, to byłam na sesji. A nadrobić Was teraz to wyzwanie ;-)

Napisane przez twin--maid

będzie dobrze



Od północy mam nieregularne, bolesne skurcze. Były już co 10 minut. Zaczęliśmy się zbierać do szpitala ale stały się rzadsze Miałam dużo śluzu z nitkami krwi więc rozwarcie chyba postępuje.
Czekamy z TŻ cierpliwie na rozwój akcji chyba nasza Hania czeka na 5.08

Haha, idealnie w termin myślisz ze się wstrzeli? Ja się tak dziś wymęczyłam, że w sumie może i moja też.. ;-) ale nic się nie dzieje ;-) i niech lepiej jeszcze będzie cisza, bo jutro ostatni raz muszę jechać sama na ktg, później już mnie będzie mąż woził. W sumie mogłabym urodzić w sobotę lub poniedziałek :-P to święto 15go psuje moje plany w związku z 13tym ;-)

Napisane przez sara 85

ja jestem na diecie, powoli zaczynam wprowadzać nowe produkty. Mam do zrzucenia 4 kg to dieta się przyda




śliczna, na tym zdjęciu do taty podobna




na pewno instynkt macierzyński przezwycięży strach



wszystko będzie dobrze


Franio

Jaki słodziak

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47568045]A ja dzisiaj po wizycie. Mały wazy ok. 4,2kg więc niech lepiej już nie rośnie... Mam już 3cm rozwarcia i lekarz mi przepowiedzial, że jak się zaczną skurcze to powinno pójść szybko. Oby się nie mylił...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Duży chłopak moja koleżanka urodziła córę 4850 naturalnie, wszystko jest do zrobienia ;-)

Napisane przez kasiuulad

wczoraj wrocily moje lobuzy i powiem wam ze nie moglabym wymarzyć sobie lepszej reakcji na braciszka, wbiegli od razu(nie widzielismy sie tydzień wiec myslalam ze moga byc na mnie np obrazeni) zaczeli sie zachwycać jaki malutki a starszy ciągle podchodzil i sie pytał czy może poglaskac Kamilka..dzis tez od rana mówi ze kocha Kamilka i strasznie jest fajny, ciągle podchodzi, przytula sie i rysuje mu obrazki
mlodszy dzis troszke juz zobojetnial ale i tak jest dobrze

To super że tak zareagowali!

Napisane przez Moni 26

ale będa indukować poród, czy jak???

a co do zuken to właśnie sa trzy opcje, albo urodziła, albo rodzi, albo zwątpiła w wizaż
gosia też sie nie odzywa...Bym myślała ze urodziła, ale do 13 miała wytrzymać, a siła ludzkiego mozgu bywa potężna

Haha no właśnie muszę chyba zmienić datę, ciekawe czy zdążę się przeprogramować :-D

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny

nie wiem czy już wiecie ale mamy dwie nowe mamusie na forum!!

h4linka- urodziła dzisiaj Tymka, 3200 g, 60 cm, poród przez cc- zaraz wkleję też zdjęcie świeżo upieczonej mamusi ze swoim maluchem

i
zVenus- urodziła dzisiaj sn córeczkę Igę, 3260 g, 53 cm

zaraz będę miała więcej czasu to napiszę wam więcej wieści od dziewczyn

Gratuluję Tymek jaki długi chłopak a u Venus jak taka szybka akcja to zazdroszczę! Chyba że nie zdążyła dojechać do szpitala, to wtedy już mniej :-D

Napisane przez Tasia34

Gratulacje dla nowych, kolejnych Mamusiek!!!

Ja proszę o kciuki w czwartek między 10 a 12, wtedy mam już na 100% cesarkę...

Kciuki będą!

Ja po sesji jestem wykończona i pożarta przez komary ale mam nadzieję że efekty będą tego warte ;-) w każdym razie ledwo żyje.. ;-)

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez lilka_vanilka

Skasowalo mi taki dlugi wpis... :-(

Halinka i zVenus Gratuluję!!!

Mnie tu będą trzymac juz do konca. Jutro będę miec usg. Lekarz mowi, ze nic sie nie dzieje. Rozwarcie zewnetrzne na palec - tak jak w czwartek, wiec serio, chodzenie i wysilek nic nie daje... Chodzilam na okrąglo i nic. Powinni zrobic sale do seksu, bo to pomaha podobno. Sami lekarze zalecają, szkoda tylko, ze nie ma gdzie :-P dzis mi mąz proponowal seks w aucie :-D. Mowie 'ok, tylko zalatw busa albo kampera' :-P

Generalnie jestem juz znuzona czekaniem. Nerwy mi puszczaja i podekscytowanie mi minęło.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie dziwię się że masz dosyć, ile można tak leżeć...