O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XII

[Gianna M]

Dziewczyny mala ma pecherzykowate zapalenie gardla, mamy zastrzyki raz dziennie dr byla zdziwiona ze tak nas zlekcewazyli na pogotowiu z takim maluchem bo pow ze wczoraj juz na pewno miala chore gardlo.Poki co mala goraczkuje ale na szczescie udalo mi sie ja w koncu nakarmic bo w ogole jesc nie chce ani pic.strasznie to przechodzi
Wybaczcie ze tak tylko o sobie, dziekujemy wam za mile slowa, lofka

Coffee trzymam kciuki bo na pewno wody juz sie sacza wiec najpozniej jutro bedzie Madziulka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez Lila_27

Cześć kochane U nas mega cieżka noc, Natek prawie w ogóle nie spał, za to o 7 jak się udało to śpi do tej pory Ja wstałam pół godziny temu Mały ma wysypkę na całym ciele po szczepionce.... Lekarka mnie ostrzegła, że tak może być...
Mój synek kończy dzisiaj 4 miesiące

Agabi dla Jasieńki za 5 miesięcy
Co do chłopa to chyba lanie się należy i to porządne

Gianna strasznie Wam współczuję, nie wyobrażam sobie co musicie przeżywać... Mam nadzieję, że z małą lepiej
A Ci lekarze to partacze, ja też już nie mam zaufania do lekarzy

Kami teściową to na księżyc bym wysłała, wiedźma jedna

Ewciu Ty nasza sexy mamo, ale jak zrobisz tatuaż to się pochwalisz?

Za 4 miesiące

Napisane przez Gianna M

Dziewczyny mala ma pecherzykowate zapalenie gardla, mamy zastrzyki raz dziennie dr byla zdziwiona ze tak nas zlekcewazyli na pogotowiu z takim maluchem bo pow ze wczoraj juz na pewno miala chore gardlo.Poki co mala goraczkuje ale na szczescie udalo mi sie ja w koncu nakarmic bo w ogole jesc nie chce ani pic.strasznie to przechodzi
Wybaczcie ze tak tylko o sobie, dziekujemy wam za mile slowa, lofka

Coffee trzymam kciuki bo na pewno wody juz sie sacza wiec najpozniej jutro bedzie Madziulka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna NatkaDużo siły dla was


Ja jem obiad i zbieramy się do lekarza.

[b a r b a r a]

Napisane przez Gianna M

Dziewczyny mala ma pecherzykowate zapalenie gardla, mamy zastrzyki raz dziennie dr byla zdziwiona ze tak nas zlekcewazyli na pogotowiu z takim maluchem bo pow ze wczoraj juz na pewno miala chore gardlo.Poki co mala goraczkuje ale na szczescie udalo mi sie ja w koncu nakarmic bo w ogole jesc nie chce ani pic.strasznie to przechodzi
Wybaczcie ze tak tylko o sobie, dziekujemy wam za mile slowa, lofka

Coffee trzymam kciuki bo na pewno wody juz sie sacza wiec najpozniej jutro bedzie Madziulka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedactwo trzymaj sie kochana

[_Kluska_]

Gianna jednak dobry lekarz to podstawa. Teraz juz bedzie tylko lepiej!!!!

Coffee tak mi ciekły wody. Dobrze ze jedziesz do poloznej, to bardzo wazne

Iza trzymam kciuki za wazenie

Natanku, Dżassss

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yssmay]

Gianna Dobrze, że chociaż się wyjaśniło. Dużo zdrówka dla małej.

Agabi Zapomniałam o Jaśminie, też gratulacje

[tasia02]

Hej dziewczyny!
Malutka póki co grzeczna. Je i śpi i kupki robi. Czasami troszke pomarudzi. Mam nadzieje ze tak juz zostanie
Za to Paweł daje troche popalić, zazdrosny jest ale nie chce tego pokazać. Myśle ze jeszcze troche i sie przyzwyczaji.

Coffee trzymam kciuki!! Oby poród poszedł szybko i gładko.

Gianna biedna mała. Mam nadzieje ze juz wszytsko bedzie dobrze. Dużo zdrówka.

Lila, Aga gratulacje dla maluszków i dużo dużo zdrówka


Basiu pannica juz duża i sprytna.

Przepraszam ze tylko tyle ale mała wzywa pora karmienia.

[_Kluska_]

Tasou oby już malutka taka spokojna została

Do kogo Coffee będzie pisała ww razie porodu??

Mu??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CoffeeHeaven]

Dziewczyny moje kochane, położna zrobiła mi test, nie były to wody płodowe (tłumaczyła, ale już nie umiem powtórzyć co to było ) szyjka zaczyna się powolutku otwierać, jest miękka, ale nie na tyle dojrzała, żeby wywoływać poród, do niedzieli mam dreptać ile popadnie, bo to już jest termin. Jeszcze jest troszkę czasu, mam nadzieję, że nie będę na wieki przeterminowana.

Taka sytuacja...

[_Kluska_]

Basiu gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CoffeeHeaven]

Napisane przez _Kluska_

Do kogo Coffee będzie pisała ww razie porodu??

Spiszę sobie nr, będę pisać

Dostałam od położnej rady jak przyspieszyć dojrzewanie szyjki macicy, czy oprócz dreptania, drażnienia brodawek i nie oszczędzania tż'ta jest coś jeszcze?

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Tak poza tym dziękuję Wam za kciukasy

Basiu

[b a r b a r a]

Napisane przez CoffeeHeaven

Dziewczyny moje kochane, położna zrobiła mi test, nie były to wody płodowe (tłumaczyła, ale już nie umiem powtórzyć co to było ) szyjka zaczyna się powolutku otwierać, jest miękka, ale nie na tyle dojrzała, żeby wywoływać poród, do niedzieli mam dreptać ile popadnie, bo to już jest termin. Jeszcze jest troszkę czasu, mam nadzieję, że nie będę na wieki przeterminowana.

Taka sytuacja...

a ja juz ryczalam

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez CoffeeHeaven

Spiszę sobie nr, będę pisać

Dostałam od położnej rady jak przyspieszyć dojrzewanie szyjki macicy, czy oprócz dreptania, drażnienia brodawek i nie oszczędzania tż'ta jest coś jeszcze?

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Tak poza tym dziękuję Wam za kciukasy

Basiu

dziekuje kochane jestem dumna z niej jak nie wiem co (dziewczyna mi dorasta)

[arletka1313]

gianka moja kochana,ile strachu sie najedliscie, biedna nasza Natalcia:-( oby szybko pomogło, woóle jak napisałaś to sie zdziwiłam ze nie zostawili na obserwacj.

ziajka tak tz wrócił,potem pojechalismy na te zakupy,potem z nim jeszcze raz porozmawiałam ale on tylko "no ja wiem ze źle zrobiłem" i tak w kółko. a co do tescia to ciezki temat,co mam mu poweidziec???
a wogóle wieczorem ogladalismy jakis program "66 coś tam" i tam mówili ze statystycznie co któreś tam małżeństwo sie rozpada z winy tesciów, i ze dla faceta ojciec to swietosc i nigdy im nie odmówią.

kami brawo za ząbek!!!

byłam rano w ogórkach, niedawno wróćiłam,wypiłam kawe i biore sie za ten cały bałagan no i ogórki musze robic.

[yssmay]

Napisane przez arletka1313

a wogóle wieczorem ogladalismy jakis program "66 coś tam" i tam mówili ze statystycznie co któreś tam małżeństwo sie rozpada z winy tesciów, i ze dla faceta ojciec to swietosc i nigdy im nie odmówią.

I to jest to o czym ja wczoraj pisałąm w k. Ślub, żona, nowa rodzina - to nie ma znaczenia. Rodzice są zawsze najważniejsi. Same teraz wiecie jako młode mamy, jak wasze szkraby są od was zależne. I jeśli nie wydarzy w waszym życiu się coś co dramatycznie odmieni taką sytuację, to zawsze tak będzie tylko zmieni formę. Można jedynie znaleźć kompromis, albo ogromne pokłady cierpliwości. Inne rozwiązanie to wyprowadzka z domu rodzinnego, ale i tak będą dzwonić i prosić o to czy o tamto (ja tak mam).

[mysia1986]

Coffee, czyli jednak lekko fałszywy alarm

Basia, jeszcze poczekaj z rykiem chwilkę

[Ziajka]

Coffee jeszcze chwileczkę . Na szyjkę i wstawienie w kanał najlepszw schody plus wszystko to co pisałaś. Porozpieszczaj się na końcówce. Zjedz słoik nutelli

Basiu dla Wiki

Tasia oby tak już Hani zostało

Arletko znowu masz sajgon, bidulo kiedy koniec żniw, może trochę odpoczniesz?

Iza za wagę

Wrócił dziś Czarodziej bo ostatnio to coś nie do końca w formie był. Na spacerze po drzemce miał fazę śmieszka. Machał książeczką i piszczał , śmiejąc się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lila_27]

Ziajka jaki kochany ten Twój Czarodziej

Arletko wykończą Cię z tymi ogórkami, współczuję, bo ja nie znoszę pola, a przez wiele lat musiałam pomagać

Coffee mi pomogło kilka rundek po schodach

Dziewczyny co do konfliktów z teściami... Najlepiej mieszkać z dala tak jak my, wtedy o konflikt trudniej
Poza tym mąż musi wiedzieć z czyim zdaniem powinien się liczyć ( na pewno nie z mamusi) i zawsze stawać w obronie żony.. ZAWSZE!
Mój TŻ musiał wręcz dokonać wyboru i wybrał ..mnie... wiedział, że jego matka nigdy mnie nie zaakceptuje i będzie szukać spięć ze mną, więc ograniczył kontakt z nią do minimum.. ja ostatni raz rozmawiałam z nią w czerwcu..2013 tylko u nas sytuacja jest na prawdę poważna, bo jego matka jest stuknięta i nie da się z nią żyć..
Natka jeszcze nie widziała i na razie nie planuję jej tego kontaktu umożliwić.. może zołza jestem, ale to co ona zrobiła mi jest dużo gorsze..

Koniec rozmowy na temat tej mendy, bo od razu mi się ciśnienie podnosi..
Robię pyszną zapiekanką z ziemniaków, bakłażana, mięsa mielonego, sera żółtego i sosu beszamelowego (grecka Musaka jak ktoś jadł)
Poza tym mam od dzisiaj TŻa w domu cały czas

[b a r b a r a]

U mnie leje znowu. Miałam brać Wiktorie na rower i nie zdążyłam z nią wyjść

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez CoffeeHeaven

Spiszę sobie nr, będę pisać

Dostałam od położnej rady jak przyspieszyć dojrzewanie szyjki macicy, czy oprócz dreptania, drażnienia brodawek i nie oszczędzania tż'ta jest coś jeszcze?

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Tak poza tym dziękuję Wam za kciukasy

Basiu

Wiesiolek

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez mysia1986

Coffee, czyli jednak lekko fałszywy alarm

Basia, jeszcze poczekaj z rykiem chwilkę

No teraz ti już muszę poczekać ale kochana coś czuje ze Caffee urodzi 11
Moją żaba jak zwykle się śmieje przez sen

[arletka1313]

ooo lila to masz super tesciówke,nie ma co. tak jak piszecie jak sie wyprowadzac to na drugi koniec polski chyba. tz sie liczy z moim zdaniem tylko jak widzi ze tatus sie smiertelnie obrazi to woli go nie wkrzac,a ja co, no zaraz mnie się uda przeprosic. wczoraj mu nie pomógl wogóle jak cos tam naprawiał i dzis rano kazanie dostał on i jego brat ze nie pomogli, tz powiedział ze całe dnie na kombajnie siedzi i chciał spedzic czas z córką i żoną, a brat tz miał gości i tez chciał odpoczac,a le mój tesc tego nie rozumie niestety. bedzie jazda jak nad morze bedziemy jechac.

[iza243]

Napisane przez tasia02

Hej dziewczyny!
Malutka póki co grzeczna. Je i śpi i kupki robi. Czasami troszke pomarudzi. Mam nadzieje ze tak juz zostanie
Za to Paweł daje troche popalić, zazdrosny jest ale nie chce tego pokazać. Myśle ze jeszcze troche i sie przyzwyczaji.

Coffee trzymam kciuki!! Oby poród poszedł szybko i gładko.

Gianna biedna mała. Mam nadzieje ze juz wszytsko bedzie dobrze. Dużo zdrówka.

Lila, Aga gratulacje dla maluszków i dużo dużo zdrówka


Basiu pannica juz duża i sprytna.

Przepraszam ze tylko tyle ale mała wzywa pora karmienia.

Ale ci się trafił grzeczna córeczka

Napisane przez CoffeeHeaven

Dziewczyny moje kochane, położna zrobiła mi test, nie były to wody płodowe (tłumaczyła, ale już nie umiem powtórzyć co to było ) szyjka zaczyna się powolutku otwierać, jest miękka, ale nie na tyle dojrzała, żeby wywoływać poród, do niedzieli mam dreptać ile popadnie, bo to już jest termin. Jeszcze jest troszkę czasu, mam nadzieję, że nie będę na wieki przeterminowana.

Taka sytuacja...

Wykurzaj małą


Mały przybrał na wadzeWaży 874o czyli przybrał 240 gWygląda na to że wraca do normyDla pewności mamy zrobić jeszcze usg,mam czekać na telefon z przychodni kiedy to usg to będzie.

[Lila_27]

Arletko a kiedy planujecie jechać? To teść będzie niezadowolony
My we wrześniu jedziemy, ale jeszcze nie wiemy gdzie, cały czas się zastanawiamy, nie wiem czy mały zniesie taką długą podróż

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Iza no to super

[arletka1313]

Napisane przez Lila_27

Arletko a kiedy planujecie jechać? To teść będzie niezadowolony
My we wrześniu jedziemy, ale jeszcze nie wiemy gdzie, cały czas się zastanawiamy, nie wiem czy mały zniesie taką długą podróż

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Iza no to super

my też we wrzesniu,chyba do Mielna,ale nie wiem dokładnie kiedy tz weźmie tatusiowy wiec nie planuje na razie. na pewno nie bedzie to pierwszy tydzięń wrzesnia. i tez sie martwie czy mała zniesie podróz, u nas to 9-10 godz jazdy,niby wyjechalibysmy popołudniem zeby ominąć korki i móc się ciut przespac.
a wy gdzie planujecie???

a tesc niech se gada,kuźwa nigdy nigdzie nie jezdzimy bo ROBOTA, niech se ja w dupe wsadzi!!!

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

iza no super!!oby tak dalej.

[Ziajka]

Lila popieram co do teściów. My mieszkamy dwie ulice dalej ale kontakt poza ostatnią wyjątkową sytuacją od święta.
My też nad morze jedziemy, Natek da radę tylko trzeba mądrze rozplanować. Macie prawie tak daleko jak my My planujemy wyruszyć w środku nocy, żeby Kubula przespał podróż, zresztą on lubi auto. A Natek z matą był kochany Kubulek też tak robił Mali Siłacze jak ta wysypka?

Arletka no nic nie zrobisz , tylko nie odpuszczaj urlopu. Przyda Wam się kilka dni razem bez tescia.

Tż siedzi właśnie z Kubulkiem :lovel i dostałam wolne do kąpieli od nie pamiętam kiedy, więc zmykam poczytać książkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lila_27]

Arletko my planujemy 8 września - 9 września wyjazd no i właśnie nie wiem gdzie? TŻ marzy o Helu, bo strasznie mu się tam podobało, a mnie jest w zasadzie wszystko jedno W tamtym roku jechaliśmy ok. 8 - 9 godzin, trochę daleko... myślałam nawet, żeby pociągiem jechać,ale nie wiem jeszcze.. musimy się zastanowić Najlepiej by było z Balic samolotem do Gdańska, mieszkamy parę km od lotniska, ale cenowo jakiś kosmos wychodzi

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Ziajka niestety wysypka nadal się utrzymuje, ale ja już jestem przyzwyczajona do tego... od 3 m-cy się zmagam z różnymi wysypkami...
Gdzie jedziecie i kiedy? Bo nie wiem czy pytałam? Może wszystkie spotkamy się w tym samym terminie

Dziewczyny jaki hotel możecie polecić nad morzem? Macie jakiś sprawdzony? Miejsce nie gra roli

[arletka1313]

no my na Hel tez chcemy skoczyc
ja nad morze pierwsz raz wiec ciemna jestem,nie pomoge co do hotelu.
kto wie moze sie spotkamy

[yssmay]

Napisane przez arletka1313

tak jak piszecie jak sie wyprowadzac to na drugi koniec polski chyba.

Widzisz moi rodzice wyprowadzili się 4500km ode mnie a i tak codziennie musiałam odbyć 1h konferencję na skypie. Teraz są 600km i też co chwilę coś. Ale jak mam jakieś obowiązki to umieją poczekać. Chociaż nie raz mówimy z TŻtem, że przesadzają czasem.

Napisane przez iza243

Mały przybrał na wadzeWaży 874o czyli przybrał 240 gWygląda na to że wraca do normyDla pewności mamy zrobić jeszcze usg,mam czekać na telefon z przychodni kiedy to usg to będzie.

No to super!!! Mamy postęp

Napisane przez Lila_27

Najlepiej by było z Balic samolotem do Gdańska, mieszkamy parę km od lotniska, ale cenowo jakiś kosmos wychodzi

A swoją drogą gdzie Ty mieszkasz konkretnie, wiem że koło Krakowa. My jak robiliśmy ten maraton po Polsce, to mieliśmy nocleg w Kryspinowie, bo siostra TŻta w Tyńcu mieszka.
Szkoda, że przez ten cały AmberGold padły linie OLT, bo nimi to było tanio.

My zrobiliśmy trasę Gdańsk - Kraków w jeden dzień. Tymi autostradami to szło rzeczywiście sprawnie.

Strasznie mnie głowa dziś boli i niedobrze mi. Coś mi się wydaje że ta owu to jednak dzisiaj. Podobne mało sympatyczne objawy miałam ostatnio. Widać takie skutki tego faszerowania hormonami, bo wcześniej tak nie miałam.
Takie mnie dziś myśli nachodzą, co by nowego bloga założyć. Tamten stary nie ma już ze mną za wiele wspólnego. Chciała bym pisać o tym PGD, wiele osób do mnie się zgłasza po informację, poradę. No nie wiem. Do bloga zawsze mam słomiany zapał.
Udało się jednak dostać ten schab, będzie rozpusta.

[Ziajka]

Lila jedziemy 20tego na tydzien do Kołobrzegu.
Władysławowo uwielbiam ale tam to albo w domku albo w pensjonacie nocowałam. Nie w hotelu. Popatrz na gruponie, były fajne oferty z hotelami.

Arletko oj byłoby cudownie, ale ja już w Wasz termin nie wstrzeliłam się

Yss oj rozpusta odpoczywaj, współczuje bólu głowy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arletka1313]

yss to aż tak masz z rodzicami???moi w zasadzie nigdy nie dzwonia, no chyba ze coś chca a tak to moze ze 2-3 razy w ciaży mama zadzwoniła.ja do nich tez nie dzwonie za czesto.

laski ja spadam na kąpiel, tesciowie wino stawiaja, zaprosili, jak ja z tesciem przy stole wytrzymam to nie wiem.

[CoffeeHeaven]

Lila nie jesteś zołzą, przynajmniej masz święty spokój do rodziców trzeba mieć szacunek, bo wiadomo, ale wtrącanie się trzecich osób w niczym nie pomaga. Musze znaleźć takie porządne schody choć w sumie już ostro się dziś za siebie wzięłam.

Basia chciałabym nawet w poniedziałek rodzić, byleby nie kilka dni po terminie, może się uda

Ziajka jestem zdolna do tego, żeby zjeść cały słoik nutelli, niewiele mi trzeba, ale jak ja będę później wyglądać

Gianka biedna Natulka, skąd się jej takie dziadostwo przytrafiło

Tasia z malutką Hanią na pewno już będzie tylko lepiej, najważniejsze, że jest już obok

[Kamildiana]

Ja tez chce nad morze:banghead: moj tz tez jedzie 8-9 bedzie gral tam navweselu ale jada na tydzień a mnie nie chce zabrac bo za daleko.

Coffe ja juz myslalam ze Madziulke wypychasz ;-) moze schody nic nie daly tylko sie zakwasow nabawilam a jsk latalam pies mi wiernie towarzyszył i latal ze mną

Iza brawa dla Dominika

My kupilismy Nati dzisiaj hustawke bo szwagier robil nowa ogrodowa i zrobil miejsce dla chrzesnicy ;-) mala sie tak głośno na niej smiala. Jutro sprubuje nagrac
Dobra ide sie ogarnac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CoffeeHeaven]

Kami Ty miałaś poród kilka dni po terminie, coś tak pamiętam, więc ja się też nastawiam na taka opcję, mimo wszystko.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Ciekawe co tam z Ewunią, odpoczęłaś coś?