|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2551 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
|
![]() ![]() |
![]() |
#2552 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 660
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Dziewczyny, powiedzcie mi, jak u Was jest z karmieniem piersią? Maleństwa się najadają? Jak długo są przystawione?
U nas jest problem i musimy dokarmiać mm. Po porodzie miałam Anię przystawioną do piersi od razu po badaniu. Ładnie ssała, ale nie wypluła piersi sama, tylko zabrała ją położna, bo ja myślałam, że mi pęcherz pęknie, jak zaraz nie zrobię siku. Myślałam, że ją jeszcze dostanę, ale Anię zabrali na noworodki, a mnie na poporodówkę - niecałe 2 godziny po porodzie. Na następne karmienie przywieli Anię po ponad 6 godzinach. Ładnie ssała, przez ponad godzinę. Położna powiedziała, że tak może się zdarzyć. I tutaj zaczęły się problemy. Czas karmienia od 1 do 3 godzin za jednym razem. Mała się złościła, ze mnie leciał pot. Raczej nie potraktowała piersi jako smoczka, bo cały czas ssała i połykała. Pytałam o dokarmianie w szpitalu, ale kazano mi trzymać Anię przy piersi tak często i tak długo, jak potrzebuje. Przy każdym karmieniu był wielki płacz, złość i histeria Dziecka. Nieraz płakałam z nią. W szpitalu byliśmy od niedzieli do czwartku (była żółtaczka i naświetlania jednodniowe). W czwartek po południu daliśmy jej trochę mm, to się uspokoiła i długo spała. W piątek była u nas położna środowiskowa. Była przerażona tym co mówię, że dziecko jest głodne, pochwaliła, że daliśmy mm. Mam najpierw przystawiać do piersi na 40-50 min, a dodatkowo 3 razy dziennie po piersi dawać Małej 60 ml mm. Piję też środek na laktację. W dzień nie ma problemu z takimi długimi karmieniami, ale w nocy to TŻ musi siedzieć obok i pilnować żebym nie zasnęła. Ania ssie pierś, ale po jakimś czasie (30-40 min) jest złość. Piersi już nie chce (w szpitalu kazali zmieniać pierś co 30 min, moja położna mówiła żeby całe karmienie było z jednej i tego się teraz trzymamy). Po każdym kp musimy dać trochę mm, bo inaczej Ania jest dalej głodna. Zwykle wypije 20-30 ml. Czasem więcej. Parę razy zdarzyło się 10 ml, ale to jest minimum. Walczymy o kp, ale mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Próbowałam odciągnąć laktatorem, a tam z całej piersi 20 ml mleka i ani grama więcej! Położna sprawdzała mi piersi, powiedziała, że mleko jest i teoretycznie powinno mieć swoje właściwości, ale widać, że jest go mało, a piersi wtedy były aż twarde z pokarmu. Jutro ma do nas przyjść, ciekawa jetem co nam powie... Czy myślicie, że jest jakaś szansa w takim przypadku na kp? Albo chociaż na karmienie mieszane. Bardzo mi zależy na kp, ale opadam z sił przy tak długich karmieniach. Póki co nie ma też żadnej regularności i nigdy nie wiadomo kiedy Ania będzie jadła, kiedy będzie można ją wykąpać... Przepraszam, że Was męczę tak długim postem. Ania kończy dzisiaj tydzień. Wczoraj byłyśmy 30 min na ogródku (wietrzona jest od urodzenia - w szpitalu miałyśmy praktycznie cały czas otwarte okno na sali, bo była nas 4 plus Dzieci i było bardzo gorąco, a położne i lekarze zachęcali do wietrzenia). Dzisiaj, jak Mała nam pozwoli (ze względu na te karmienia) to chcemy ją zabrać na pierwszy rodzinny spacer ![]()
__________________
"Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham." /Susan Dempsey/ |
![]() ![]() |
![]() |
#2553 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
dziś pobilam rekord w nie spaniu!
![]() ![]() kilka,moni trzymam kciuki za szybkie porody i zdrowe dzieciaczki ![]() ![]() Ktoś wie co u Pati i karoserii?
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2554 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, w tym planie porodu (ze strony Rodzić po ludzku) są takie punkty typu
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2555 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Hej.
Co do planów porodu to u nas położna mówiła żeby brać najprostszy. Bo zdarza się, że coś trzeba zmienić a plan porodu ma 3 strony i jedna wyklucza druga. http://www.szpital.ostroleka.pl/user...gia/planporodu. pdf U nas w szpitalu jest taki. Skasujcie spacje przed pdf. Wczoraj pisałam, że sie tak super czułam a dzisiaj zmiana o 180stopni. Mam dosyć tej ciązy, chciałabym już mieć swojego maluszka przy sobie i mam strasznego nerwa na ludzi. Denerwuje mnie jak każda mądrzejsza kobieta próbuje mnie uświadomić jaki to straszny jest porod. Do męza mowiła jego siostra cioteczna jak to pierwszego porodu to sie kobieta nie boi a pózniej jest gorzej. I aż ja brzuch boli jak sobie pomysli i ze najtrudniejszy moment przedemna. A wiecie co jest najlepsze. Dwa dni po porodzie w drodze jak wychodzila ze szpitala przyjechala z mężem dziecmi i malutkim noworodkiem na poprawiny naszego wesela. I siedzieli chyba z 4 h ![]() No i wczoraj pisałam z siostrą. I mowię ze młody by mógł wyjśc dla swojego bezpieczeństwa bo wszedzie zaczepiam brzuchem. A co ona na to: POZNIEJ BEDZIESZ ZACZEPIAĆ FLAKIEM. Wkurza mnie takie coś niemilosiernie jak każdy próbuje wszystko obrzydzić a szczególnie ja mowi to siostra która nigdy w ciąży nie była. Nie wiem może ja sie nadwrażliwa zrobiłam ale wkurzaja mnie ludzie niemiłosiernie.... Aaaa i zapomniałam wam powiedziec jak poszłam do pracy zaniesc zwolnienie. Jest to jeden z dyskontów, ludzi "w pyte" podchodze do kasy. Siedzi dziewczyna z która nigdy nie mialam jakoś specjalnie dobrego kontaku. Zobaczyła mnie i drze papę na cały sklep: O MATKO JAKI PULPET Z CIEBIE. ILE PRZYTYLAŚ? OJ NAMĘCZYSZ SIĘ ZANIM ZRZUCISZ ![]()
__________________
Razem 12.08.2006 ![]() Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012 ![]() Ślub 22.06.2013 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2556 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
tydzien to niewiele, wg mnie jest duza szansa ze laktacja jednak sie polepszy. Wg mni musisz przystawiac jak najczęsciej i jak najdłuzej. potem jak mala sie nie najada to ją dokarm jak płacze, a piersi jesczze pomęcz laktatorem-nawet na pusto. no i musisz duzo pić- to naprawde wazne i pij w trakcie karmienia. no i jednak bardzo wazne jest zebys sie nie denerwowala podczas karmienia, zrelaksuj sie, myśl o dziecku, o milych rzeczach-brzmi moze bezsensu, ale laktacka to hormony i to serio tak dziala ze nerwy i frustracja blokują laktacje. mówisz ze przysypiasz- to karm na leżąco i przysypiaj, bedziesz bardziej wypoczęta i zrelaksowana a dziecko bardziej najedzone ![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2557 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Uważam, że powinnaś przeanalizować dietę, bo to raczej jakiś błąd żywieniowy, a nie kolka klasyczna... Co do tego termometru, to też bym nie radziła robić tego za często... Cytat:
Powodzenia ![]() Cytat:
My mamy od może 2, 3 dni problem z kupą, ale taki, że Hania też się pręży itp, a kupy są jak woda, a tej kupy 'konkretnej' jest mało. Martwi mnie to, ale wydaje mi się, że to przez tabletki, które lekarz kazał mi brać na krew. Odstawiłam je i zobaczę, czy się poprawi. A może taka kupa jest ok? Jakaś doświadczona mama wie? Kolor jest normalny, nic nie śmierdzi... Cytat:
Nie dziwię się, że masz dość... to okropne. Ja już jestem w stanie normalnie się umyć i usiąść, ale właśnie jak dłużej chodzę, to mnie piecze/rwie...nie wiem, jak to określić. No i dalej dość dużo krwawię. Nie wiem, czy to normalne. Krwawię więcej niż w szpitalu, ale tłumaczę sobie to tak, że w szpitalu głównie leżałam, teraz jednak więcej chodzę, robię różne rzeczy, jestem aktywna... U mnie 22 minuty ![]() Cytat:
Ja na razie nie szaleję z jedzeniem. Jem pieczywo ciemne, wędliny, ogórka, pomidora, mięsa duszone, ziemniaki, ryż, kaszę itp... Wczoraj wypiłam kubek kefiru i obserwuję Hanię. Kupiłam sobie też jakiś niskotłuszczowy żółty ser, serek kozi do smarowania i będę wprowadzać po kolei spokojnie, żeby Małej nie zaszkodzić. Z owoców jadłam jabłka i ok i śliwki i chyba nie ok ![]() UmiZumi, przykro mi, że macie takie akcje z kp. Ja uważam, że jeśli Ci zależy, przystawiaj, trzymaj ją tyle, ile ona potrzebuje. Laktacja się wtedy rozkręci. I nie dokarmiaj jej mm, tylko swoim mlekiem. Wiem, ze to odciąganie jest do kitu, ale to po pierwsze pobudzi Ci laktacje, a po drugie, to lepsze dla Ani. Po drugie - nie dawaj jej smoczka, a po trzecie, jak ma problem ze ssaniem, to nie dokarmiaj jej z butelki, tylko z kubeczka - o takiego, jak na górze tej butelki: http://www.boboshop24.pl/butelki/430...407215211.html Ja też walczyłam w szpitalu o laktację i o to, żeby małą dokarmiać swoim mlekiem, a nie mm. Kosztowało mnie to dużo uporu, ale się udało! Pamiętaj o najważniejszym - laktacja jest głównie w głowie! I jak masz problem z odciąganiem, to poradzę Ci coś, co może Ci się wyda dziwne, ale jak odciągasz, to zamknij oczy i wyobraź sobie, że karmisz ![]() Hania kończy dziś 2 tygodnie! Wow ![]() |
|||||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2558 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Gosia mi właśnie brakowało majtek zwykłych i wkładek bo po badaniu mi krew trochę leciała
![]() Co do podpasek to też możesz zabrać chociaż jak Ci się wody będą sączyć to pewnie pojedziesz na porodówkę a tam już bez majtek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2559 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ---------- Cytat:
![]()
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2560 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() ![]() A mi jest ogólnie przykro, może pomyślicie, że jestem wariatką! Ale odwiedziło nas już kilka osób, żeby poznać Hanię i ona dostała mnóstwo pięknych prezentów i wspaniale ją wszyscy witają... a o mnie już nikt nie pamięta, nikt za bardzo już się mną nie 'przejmuje'. Jak ja szłam do jakichś koleżanek, które urodziły, zawsze miałam coś dla Maluszka i dla młodej mamy w prezencie. O mnie nikt nie pomyślał. I nie mówię tego, bo jestem łasa na prezenty, ale dlatego, że jest mi smutno, że nagle jak już urodziłam, to jakoś średnio jestem istotna ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2561 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Ale żart faktycznie średni...
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2562 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() Uważam, że to miłe, ale sama się nie spodziewam niczego dla siebie, tak to już jest. I po porodzie wiem, że sytuacja wokół mnie też się zmieni. Jak teraz już mnie irytuje ogólne zainteresowanie mną to później wszyscy się odwrócą. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2563 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Wstawiam fote pulpeta. Jutro zaczynamy 40 tc. Mam naadzieje ze bedziewidac bo wstawiam z tel.
sory ze przekrecone ale nie umiem na tel tego ogarnąć.
__________________
Razem 12.08.2006 ![]() Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012 ![]() Ślub 22.06.2013 ![]() Edytowane przez neska1412 Czas edycji: 2014-08-10 o 12:08 |
![]() ![]() |
![]() |
#2564 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Jestem wykonczona, polozylam sie ale maluch sie tak wypina ze lezec nie daje. Zdazylam zrobic Tz sniadanie i takie tam, poprac recznie kolorowe pieluchy, maskotki, materialowe ksiazeczki oraz rozkrecic 2 urzadzenia dla Tz by odzyskac potrzebne mu srubki
![]() ![]() Padam na nosek, ale chcialabym odpoczac i posegregowac ostatnia kupke dokumentow, zrobic obiad a potem albo umyc lodowke albo przejrzec rzeczy z zamrazarki. Jak nie to poczytam o chustowaniu i chustach. Ciekawe czy dam dzis rade z tym wszystkim ![]() Chcialabym juz miec to zrobione, bo jeszcze mam w planach kilka rzeczy na jutro ![]() ![]() Moni ![]() 2 fota slodka Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Przykro ze nikt nie pomyslal o tobie ale ludzie taka maja i nic nie poradzisz. Jak sie czujesz w ogole? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2565 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Po tym jak ciaża daję w kość uważam, że mamie też należy się troche uwagi. Bo później dziwne, ze kobiety cierpią na depresje. Jak z dnia na dzień przestają być zauważane. Co do prezentow to szczerze też o tym nie pomyślałam. Zawsze nosilam tylko dla dzieciaczka. Ale teraz widzę, że może warto też kupić coś rodzicom.
__________________
Razem 12.08.2006 ![]() Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012 ![]() Ślub 22.06.2013 ![]() Edytowane przez neska1412 Czas edycji: 2014-08-10 o 12:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2566 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
hej
![]() na wstępie chciałam przeprosić za to że się nie odzywam. Tż wrócił do pracy a na mnie spadła cała opieka nad dziewczynami. Amber budzi się w nocy 2 razy więc nie ma tragedii ale zanim zaśnie to trzeba z nią ponad godzinę siedzieć. Olivia teraz przechodzi trudny okres, strasznie się buntuje, zaczęło się to już przed porodem ale teraz się bardziej nasiliło chociaż staram się spędzać z nią jak najwięcej czasu. Była już odpieluchowana ale teraz znów zaczęła sikać, musimy to po prostu przeczekać. Olivia super się zachowuje w stosunku do siostry chce ją przytulać, całuje ją po główce, trzyma za rączkę. Teraz obie poszły spać a ja muszę trochę ogarnąć dom i zrobić obiad. Mam nadzieję że nie długo wszystko sobie poukładam i znajdę więcej czasu na wizaż. Trzymam kciuki za wszystkie porody, oby były szybkie i jak najmniej bolesne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2567 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() Idac w odwiedziny dla malucha ludzie w moim otoczeniu kupowali dla mlodej mamy czekoladki ktorych nie mogla jesc, albo wisnie w likierze ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2568 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 054
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Witam mamuśki ;-)
Przepraszam ale nie nadrobię Was ;-(. Po pierwsze GRATULUJE MAMUSIĄ KTÓRE JUŻ TULĄ SWOJE POCIECHY , SAME SŁODZIAKI ;-) MAMY . Po drugie moja Mała kruszynka odkryła moc jaką ma PŁACZ , ciągle marudzi, nie mogę nic zrobić, jak tylko się oddalę jest ryk ;-(. Jestem mega zmęczona, nawet nie mam czasu zjeść śniadania. Dzisiaj zjadłam o 12 dopiero. Kluska waży już 3180 ;-) i urosła 6 cm. W tym tyg czeka nas neurolog i okulista . Trzymajcie kciuki, a za tydz SZCZEPIENIE jestem przerażona tym . Zobaczymy jak Tuśka to zniesie.. Zasnęła na chwilę ;-) więc weszłam się przywitać , bo dawno Mnie nie było ! Ale mam nadzieję, że Mi wybaczycie. Mój dzień to teraz karminie pieluszki kupki i spacerki ;-) i przytulaski ;-)
__________________
![]() ![]() Najdroższe klejnoty jakie noszę na szyi to ramiona mojego dziecka ![]() Śpij mój kochany Aniołku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2569 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() Idziemy z mężem na obiad do mc. Wiecie co zrobiłam zeby nie mieć wyrzutów sumienia. Kazałam mu wyjsc z inicjatywą, że zjemy na mieście.
__________________
Razem 12.08.2006 ![]() Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012 ![]() Ślub 22.06.2013 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2570 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 369
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() Duzo pomagala mi masc do sutkow po kazdym karmieniu smarowalam.. Cytat:
![]() Cytat:
Na szczescie przyszla polozna i pokazala jak kapac, kazala nalac wody o temp 40 stopni i wreszcie bylo super. teraz szymka tez kapiemy w 40-41 stopniach i nie ma takiego problemu, wiec sprobujcie i dajcie Malej chwilke zeby dobrze sie rozgrzala, moze nawet zasnie w wanience ![]() Cytat:
Z tego co piszesz wydaje sie ze masz pokarm, ale nie znam sie na tym wiec nie bede wymyslac, ja bym sie jednak poradzila kogos... Moni26 i Lilka_Vanilka trzymam kciuki!!!!!!! Oby szybciutko Wam poszlo!!!!!!!!!!!
__________________
TP 10.08.2014- SYN ![]() 2010- SYN ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#2571 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Powiem Ci ze u mnie z tym karmieniem bylo tak ze na poczatku mala wisiala na cycku raz byl taki dzien ze wiekszosc dnia byla na piersi i nie dojadala bo byla glodna- tak jak u Ciebie strasznie sie denerwowala. Okazalo sie ze mam malo pokarmu i musialam mala dokarmiac butelka mm. Strasznie sie denerwowalam, myslalam ze jestem zla matka bo nie mam tyle pokarmu co trzeba i duzo plakalam. Jak wrocilismy do domu wzielam sie w garsc, i postanowilam ze mala nie bedzie jadla mm, zaczelam dzialac laktatorem, na poczatku malo lecialo, ale po kilku dniach sie wszystko ladnie rozchulalo i mialam nawal mleka. Teraz karmie tylko piersia, mala sie ladnie najada. Radze Ci nie rezygnowac i wszystko robic na spokojnie, nie denerwowac sie bo to tylko pogarsza sprawe. Laktacja pewnie sama sie rozkreci ale na to tez potrzeba troszke czasu. No i warto dzialac laktatorem. Na pewno wszystko bedzie dobrze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2572 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Gratulacje dla mamus
![]() ![]() Mama majowa ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
#2573 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Jem chude wedliny, ogorka, mieso tylko duszone tak jak piszesz, ziemniaki, jem tak jak dawali mi w szpitalu i malej nic nie bylo. Nic nowego nie wprowadzalam wiec nie mam pojecia od czego to ![]() Co do termometru to wiem ze nie wolno, bo mala moze sie przyzwyczaic i sama kupki nie bedzie robila. A co do kolki to tez iem ze to nie to , bo mala nie placze po jedzeniu itd. Teraz lezy w lozeczku i robi kupke ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2574 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 369
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Siostra tez srednio mila...ehh czemu ludzie nie maja wyczucia... Zaczarowana my tez meczymy sie z kupa, ale moj Szymek jest generalnie przejedzony, dlatego dajemy mu smoka i dicoflor, ja ograniczam bialko ale to nic nie daje, wiec dzsisiaj kuimy kolejne kropelki delicol. Polozna radzi zaczynac od takich delikatnych, mam w domu sab simplex ale na to poradzila jednak poczekac bo nie ma az takiej potrzeby. Dodatkowo w ciagu dnia odciagam mleko przed kazdym karmieniem 20 ml zeby upuscic to co ma najwiecej laktozy, powiem ze pomaga bo jest mniej zagazowany... Jescze cwicze malutkiemu nozki, klade na brzuchu a jak naprawde jest zle to klade go na przewijak rozpinam pieluszke, przemywam pupcie wacikiem z ciepla woda i podkurczam wysoko nozki, wtedy sam robi kupke, ale tez nie chce go przyzwyczajac...
__________________
TP 10.08.2014- SYN ![]() 2010- SYN ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2575 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 369
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
a to Szymek z eczoraj, myslalam ze sie nie zaladowalo
![]()
__________________
TP 10.08.2014- SYN ![]() 2010- SYN ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2576 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Załadowało, słodziak
![]()
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
![]() ![]() |
![]() |
#2577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Troche to nie fajne. Przed porodem kazdy sie interesowala mamusia a jak mamusia urodzila to koniec zainteresowania jakby tylko ' miala zrobic swoje ' i do widzenia. Tez byly u nas odwiedziny i tez o mnie nikt nie pomyslal, ale dostalam duzo komplementow ze super wygladam po ciazy itd. Tz strasznie mi wynagradza moj trud, zabral mnie na duze zakupy, ciagle gdzies chodzimy do kawiarni itd. Wiec widze ze mi to probuje ' wynagrodzic ' i na kazdym kroku mowi jaka ma dzielna zone i jaka jestem cudowna mama i to mi wystarcza. A Twoj Tz jak sie zachowuje po porodzie w stosunku do Ciebie ? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2578 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 054
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
A to mój opis porodu ;-)
Jak już wiecie z relacji ;-) wody odeszły mi około 2 w nocy. Oczywiście myślałam, że siusiam, ale mocz nie jest biały do tego nitki krwi na wkładce ;-). Pierwsze co wujek google czy mogę zacząć rodzić bez skurczy , okazało że tak ;-). Przerażona obudziłam TŻ , wykąpałam się, umyłam głowę , spakowałam torbę dla siebie i małej i do szpitala. Strasznie się ze Mnie lało , z ręcznikiem między nogami wsiedliśmy do auta i do szpitala. Na izbie przyjęć podłączyli Mnie pod KTG , leżałam chyba tam z godz, potem badanie , USG na którym wyszło, że Mała waży 2700, jak się później okazało ważyla 2300 ;-). Leżąc czułam już małe skurcze . Stwierdziłam że jak to są skurcze to mogę rodzić, położna Mnie wyśmiała i oznajmiła, że dopiero się zacznie ;-) haa haa, Wózkiem zawieźli Mnie na blok porodowy. Było coś koło 3 może chwilę po..... Przeprowadzono wywiad ze Mną dostałam sterydy na płucka Małej i antybiotyk bo nie zdążyłam z wynikiem GBS. Znowu badanie okazało się , że mam dopiero 1,5 cm rozwarcia ;-(. W boksie obok rodziła kobieta tak krzyczała, że byłam przerażona , że Mnie zaraz też to czeka , a jak tak panicznie boję się bólu , po chwili płacz dziecka i ulga tej kobiety że już po. Ten płacz dziecka po porodzie to chyba najpiękniejszy chwile dla Mamy i dźwięki, na które kobieta czeka . Koło 12 tak myślę bo już za bardzo nie pamiętam ( musiałabym wizazz poczytać ;-) zaczęły się coraz bardziej bolesne skurcze rozwarcie na 4-5 cm. Zaczęłam prosić o znieczulenie jak się okazało anestezjolodzy mieli cc ;-( wpadłam w małą panikę. Dostałam jakiś zastrzyk przeciwbólowy- rozkurczowy , który g...no dał. Nagle moje KTG zaczeło wariować, okazało się że Małej zaczęło tętno spadać -MASAKRA I PRZERAŻENIE. Mała prawdopodobnie jest owinięta pępowiną. I do końca porodu niestety muszę leżeć pod KTG , a ból jest coraz większy. Skurcze na przemian krzyżowe i brzuszne a ja muszę leżeć, myślę, że nie bolałoby tak bardzo jakbym mogła trochę się ruszać, nawet do łazienki nie mogłam iść. Głodna byłam mega , marzyła Mi się zupka warzywna i schabowy haa haaa. Znowu badanie i 8 cm rozwarcia, podłączyli Mi oksytocynę i się zaczęło. Miałam mega położne bez których nie dałabym rady. Skurcze parte były okropne , najgorsze, nie mogłam wypchać Malutkiej, w pewnym momencie koło Mnie było z 5 położnych ;-), jedna dawała wodę, druga trzymała Mi nogi , trzecia mówiła do Mnie że super sobie radzę , czwarta koordynowała cały poród. Mówiła jeszcze raz dasz radę widze główke czarne włoski dajesz , dajesz ;-) Niestety musieli Mnie naciąć ;-( , ale nic nie czułam , dostałam znieczulenie , które bardziej bolało. Mogłam po ścianach z bólu latać. Niestety zemdliło Mnie i zwymiotowałam chyba z dwa razy Po około 10 skurczach partych Tuśka wyskoczyła ;-) moja kochana , niestety nie płakała , przerażona zapytałam dlaczego ? Odpowiedziały, ze to tylko na filmach dzieci płaczą od razu, wiedziałam, że jest coś nie tak po tylko na chwilę ją położyli Mi ją na piersi ( cudowny moment , nawet nie czułam wtedy jak Mnie szyją) , i od razu zabrali ;-(. Dostała 8 pkt.w TŻ poszedł z kruszynką na oddział patologii noworodków . Pilnował jej ;-). A ja poszłam spać. Najpiękniejszy moment , a zarazem straszny jak zobaczyłam ja potem w inkubatorze ;-(. Bidulka moja kochana , taka samotna, miałam wyrzutu sumienia że Ona tam sama leży. Noc po porodzie była straszna na przemian było mi zimno i gorąco dostałam drgawek i miałam gorączkę, obkurczająca się macica dawał straszny ból jakbym znowu rodziła. Musiałam poprosić o Ketonal. Na drugi dzień rano byłam już przy Małej , nie mogłam jej dotknąć, ale mówiłam do Niej i byłam przy niej. Na szczęście w trzeciej dobie już mogłam ją Mieć moją KOCHANA KRUSZYNKĘ ;-), którą KOCHAM najmocniej ;-)
__________________
![]() ![]() Najdroższe klejnoty jakie noszę na szyi to ramiona mojego dziecka ![]() Śpij mój kochany Aniołku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2579 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() To pewnie taki okres tylko. Super ze Olivka zaakceptowala siostre ![]() Oj tak przy jednym a co dopiero przy dwojce dzieci to juz ciezko o chwile dla siebie Trzymaj sie kochana i odzywaj sie jak najczesciej ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2580 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]()
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:51.