Rozstanie z facetem XXXI - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-12, 12:24   #4741
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez eN90 Pokaż wiadomość
Mój po kilku dniach napisał mi wiadomość, że to rozstanie to jego wina i że on nie sprostał moim oczekiwaniom, bla bla bla.

Dołączam do klubu dziewczyn, które przeżywają katorgę porozstaniową z rana. Wieczorem ćwiczę do upadłego, potem czytam wizaż i zasypiam. Rano mam taką gonitwę myśli. Ot dziś sobie przypomniałam nasz seks...
U mnie mija trzeci dzień, choć mieliśmy się zgadać po weekendzie. Chciałabym się z nim jeszcze zobaczyć, bo nie jestem gotowa na ostateczne pożegnanie i nie umiem się pogodzić z myślą, że mogłam widzieć ostatni raz człowieka, z którym chciałam założyć rodzinę.

Na razie seksu nie wspominam, bo jestem w takim stanie, że nie czuję tego typu potrzeb, choć seks z nim też był wspaniały.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 12:37   #4742
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

a ja mam prorocze sny, od 29 lipca zerowy kontakt, dzisiaj mi się śnił z bukietem róż (a jeszcze nigdy mi się nie śnił) i dzisiaj zadzwonił
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 13:26   #4743
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ja dzisiaj mam okropny dzień i ryczę lub chce mi się ryczeć cały dzień.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 14:10   #4744
losiento
Raczkowanie
 
Avatar losiento
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

juz prawie 3 miesiace, a ja nadal w miejscu.
beznadzieja
__________________
I’m not where I need to be, but thank God I’m not where I used to be.
losiento jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 14:15   #4745
eN90
Raczkowanie
 
Avatar eN90
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 397
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
U mnie mija trzeci dzień, choć mieliśmy się zgadać po weekendzie. Chciałabym się z nim jeszcze zobaczyć, bo nie jestem gotowa na ostateczne pożegnanie i nie umiem się pogodzić z myślą, że mogłam widzieć ostatni raz człowieka, z którym chciałam założyć rodzinę.

Na razie seksu nie wspominam, bo jestem w takim stanie, że nie czuję tego typu potrzeb, choć seks z nim też był wspaniały.
Też mi było ciężko. Byłam z eksem prawie 3 lata, nie wyobrażałam sobie życia bez niego,a tu nagle krach, zwinął swoje rzeczy i mnie zostawił w najgorszym momencie w jakim się znajdowałam. Powiem Ci, że kilkadziesiąt razy miałam tak, że jakbym go spotkała na ulicy to mimo bólu jaki mi zadał, przytuliłabym go mocno i nie chciała puścić.
Teraz, po 2 miesiącach, naprawdę czuję wściekłość. Mimo, że uczucie miłości nadal mi nie przeszło i w jakimś stopniu kocham go nadal.

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
a ja mam prorocze sny, od 29 lipca zerowy kontakt, dzisiaj mi się śnił z bukietem róż (a jeszcze nigdy mi się nie śnił) i dzisiaj zadzwonił
I co? Chciał spotkania? Zgodziłaś się?
eN90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 14:27   #4746
dominikak_
Przyczajenie
 
Avatar dominikak_
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 20
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ja jestem pewna, że to jeszcze nie koniec tej historii. bo choć ja chcę tak bardzo zapomnieć i mieć już wy☠☠☠*ne, to on jeszcze się odezwie..
a ja wtedy nie będę potrafiła go zignorować ;(
dominikak_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 15:28   #4747
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

"Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele!


Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy..."
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-12, 16:18   #4748
gatka_84
Zadomowienie
 
Avatar gatka_84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ja jutro mam spotkanie - boje sie.... Jeszcze w dzień rozstania miałam mu dać cos z czego wiem ze by był mega zadowolny i i tak mi sie nie przyda . Nie wiem czy mu to mimo wszystko dać. Nie chce aby odebrał to jako próba przekupstwa itd . Co robić... I zgadzam się Ranki są najgorsze. Budze sie smutna , z takim lekiem, gola w sercu i gardle,.. Nie umiem tego określić .

Edytowane przez gatka_84
Czas edycji: 2014-08-12 o 16:20
gatka_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 18:16   #4749
ivy_chance
Raczkowanie
 
Avatar ivy_chance
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Mój poprzedni ex (ten ze stycznia) może ktoś kojarzy, jest zakochany w swojej byłej. Ona mu powiedziała, że też go kocha, ale nie mogą być razem bo on jest nieodpowiedzialny..
Czy to dziwne, że się źle czuję? Czuję się jakbym stanęła na drodze ich wielkiej miłości. (była tylko przerywnikiem)
Jak byliśmy razem prosiłam go żeby się z nią nie spotykał (spotkał się parę razy za moimi plecami o czym dowiedziałam się przypadkiem). Byłam zazdrosna, bałam się że jak zacznie się z nią spotykać to się w niej ponownie zakocha. On mi mówił, że to tylko koleżanka, że nie jest w stanie jej pokochać, że mu się nie podoba, że nie jest nawet ładna. Że nie jest w stanie żywić do niej jakichkolwiek TAKICH uczuć.
W styczniu się rozstaliśmy a już w kwietniu był w niej zakochany do szaleństwa, jest najpiękniejsza, jest jedyną dziewczyną która mu sie podoba a ja już nie istnieję...

Czuję się jak zapchaj dziura. Dziewczyna tylko na chwilę pomiędzy tym jak kochał ją.

Czy to dziwne że tak to odbieram? Chętnie przyjmę krytykę i kopy w dupę.
__________________
Październik miesiącem zmian!
Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011
Pole dance: październik 2014


Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach!
ivy_chance jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 20:05   #4750
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez ivy_chance Pokaż wiadomość
Mój poprzedni ex (ten ze stycznia) może ktoś kojarzy, jest zakochany w swojej byłej. Ona mu powiedziała, że też go kocha, ale nie mogą być razem bo on jest nieodpowiedzialny..
Czy to dziwne, że się źle czuję? Czuję się jakbym stanęła na drodze ich wielkiej miłości. (była tylko przerywnikiem)
Jak byliśmy razem prosiłam go żeby się z nią nie spotykał (spotkał się parę razy za moimi plecami o czym dowiedziałam się przypadkiem). Byłam zazdrosna, bałam się że jak zacznie się z nią spotykać to się w niej ponownie zakocha. On mi mówił, że to tylko koleżanka, że nie jest w stanie jej pokochać, że mu się nie podoba, że nie jest nawet ładna. Że nie jest w stanie żywić do niej jakichkolwiek TAKICH uczuć.
W styczniu się rozstaliśmy a już w kwietniu był w niej zakochany do szaleństwa, jest najpiękniejsza, jest jedyną dziewczyną która mu sie podoba a ja już nie istnieję...

Czuję się jak zapchaj dziura. Dziewczyna tylko na chwilę pomiędzy tym jak kochał ją.

Czy to dziwne że tak to odbieram? Chętnie przyjmę krytykę i kopy w dupę.
Kobietko porozmawiamy jutro na fb


Zobaczcie przeczytałam właśnie coś ważnego...
"- Bo tendencja jest taka: związek ma być taki, jak JA chcę, jakiego JA potrzebuję. A naprawdę on nigdy nie może polegać na tym, czego pragnie jedno JA. Związek to już wspólnota tych dwojga- twoje JA i moje JA spotykają się i porozumiewają. Wówczas wzajemnie będą się sanować i tworzyć MY. Ono jest z definicji inne niż każde JA z osobna. Najczęstszy błąd polega na tym, że ludzie uważają: < Ach, JA się staram o związek>. Druga osoba myśli to samo: < Ja też się staram o związek, ale ona tego nie widzi, a on tego nie docenia. Ba! Nawet nie zauważa!>. Dzieje się tak dlatego, że nie następuje spotkanie. Czasami niekoniecznie jest tak, że to ja ciebie będę przerabiać, lecz zajmę się budowaniem MY i dla mojego MY poświęcę wszystko. A ty tylko się w to wpasuj.
- Mój kolega opowiadał, ze on dla tych kobiet, z którymi był, wiele poświęcił. Poprosiłam, by mi obiecał, że nie zrobi tego nigdy i dla nikogo! Ludzie mówią z dumą: < Mój mąż poświęcił dla mnie swoją karierę> albo: < Ona poświęciła kontakty ze swoimi rodzicami>.
- To jest mit i pułapka. Wydaje się, że jeśli wyrzekniesz się czegoś dla mnie, to będziemy szczęśliwsi. Nic bardziej mylnego! Jeśli coś jest dla ciebie ważne i dobre, a ty to rozwiniesz i ja zrobię to samo, to możemy się spotkać w szczęściu, a nie w świecie zubożonym zarówno o to, co ciebie cieszy, jak i o to, co mnie sprawia radość. Jakie byłoby to spotkanie?
- Byłaby to męka i martyrologia. Żal i wzajemne oskarżanie się o to, dlaczego każde z nas jest takie niespełnione.
- Dlatego właśnie tak ważne jest usłyszenie drugiej strony"
( Ewa Konarowska i Janusz Sztencel, "Po co mi ten facet?")
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 21:04   #4751
Puchatkowa Dama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Ja chyba na długo odpuszczę sobie jakiekolwiek miłości. Zwyczajnie przestałam w to wierzyć. Wiem, że nowego faceta będę kontrolować. Będę myśleć, że mnie oszukuje. To nie ma sensu...
Na początku będzie super, a potem jak zawsze.
Podpisuje się rękami i nogami.





Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
kupimy sobie kota





Jestem za


Dziewczyny, czy Wy też macie jakieś takie zawieszenia, że nie chcecie z nikim być bo związek kojarzy Wam się z ograniczeniami etc ? Ja tak mam :/
I czy Wasze następne miłości były bez takiego "wow" ?
Może to ze mną jest coś nie tak, sama nie wiem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć."

Napoleon Hill
Puchatkowa Dama jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-12, 21:11   #4752
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Nie Było mnie tu chyba tydzień... Kiedy miałam ochotę poczytać to uznałam, że lepiej nie, bo jeszcze się zdołuję.


Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj mam okropny dzień i ryczę lub chce mi się ryczeć cały dzień.
Też mam taki dzień. Wczoraj było ok, chociaż snułam się wszędzie od niechcenia... Pewnie na ulicy bym nawet kogoś nie poznała. A dziś... Przedwczoraj za to...rozmawiałam z nim...i po tym wzięłam sobie jakieś ziołowe tabletki uspokajające, bo chciałam mniej czuć... Czemu to tak cholernie boli Wiem, że byłam zbyt inna od niego, że pewnie by to nie wyszło... Ale dlaczego "tak"..? PO tylu latach? Dlaczego musiało się skończyć tak, że czuję taki ogromny ból... Nie chcę szukać kogoś by to załagodził, nie chcę się kimś bawić dla swojego lepszego samopoczucia...Zresztą nie chciałabym się zmuszać, udawać, że mnie ciągnie do kogoś, skoro tak nie jest...

Cytat:
Napisane przez eN90 Pokaż wiadomość
Też mi było ciężko. Byłam z eksem prawie 3 lata, nie wyobrażałam sobie życia bez niego,a tu nagle krach, zwinął swoje rzeczy i mnie zostawił w najgorszym momencie w jakim się znajdowałam. Powiem Ci, że kilkadziesiąt razy miałam tak, że jakbym go spotkała na ulicy to mimo bólu jaki mi zadał, przytuliłabym go mocno i nie chciała puścić.
Teraz, po 2 miesiącach, naprawdę czuję wściekłość. Mimo, że uczucie miłości nadal mi nie przeszło i w jakimś stopniu kocham go nadal.

I co? Chciał spotkania? Zgodziłaś się?
Też tak miałam... Chciałam by to on mnie przytulił... To było chore...Ale tak było właśnie... Chciałam się obudzić i myśleć, że to sen, że nic się nie stało, że dalej jesteśmy sobie bliscy.
Chyba nawet teraz miewam takie myśli czasem. Tylko teraz już odczuwam to cały czas, że jest inaczej.

Cytat:
Napisane przez ivy_chance Pokaż wiadomość
Mój poprzedni ex (ten ze stycznia) może ktoś kojarzy, jest zakochany w swojej byłej. Ona mu powiedziała, że też go kocha, ale nie mogą być razem bo on jest nieodpowiedzialny..
Czy to dziwne, że się źle czuję? Czuję się jakbym stanęła na drodze ich wielkiej miłości. (była tylko przerywnikiem)
Jak byliśmy razem prosiłam go żeby się z nią nie spotykał (spotkał się parę razy za moimi plecami o czym dowiedziałam się przypadkiem). Byłam zazdrosna, bałam się że jak zacznie się z nią spotykać to się w niej ponownie zakocha. On mi mówił, że to tylko koleżanka, że nie jest w stanie jej pokochać, że mu się nie podoba, że nie jest nawet ładna. Że nie jest w stanie żywić do niej jakichkolwiek TAKICH uczuć.
W styczniu się rozstaliśmy a już w kwietniu był w niej zakochany do szaleństwa, jest najpiękniejsza, jest jedyną dziewczyną która mu sie podoba a ja już nie istnieję...

Czuję się jak zapchaj dziura. Dziewczyna tylko na chwilę pomiędzy tym jak kochał ją.

Czy to dziwne że tak to odbieram? Chętnie przyjmę krytykę i kopy w dupę.
O Boże jaki dzieciak. Tak, był z dziewczyną, która mu się nie podobała . Nie potrafił jakoś inaczej cię zapewnić, że już nic od niej nie chce? Tylko takimi pustymi tekstami... Swoją drogą... Może swojej przyszłej będzie mówił tak o tobie. Ile on miał lat?

Edytowane przez 1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Czas edycji: 2014-08-12 o 21:13
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 21:18   #4753
Puchatkowa Dama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Tak na dobrą noc zaczęłam płakać :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć."

Napoleon Hill
Puchatkowa Dama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 21:25   #4754
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Masz na myśli gonienie króliczka i łowiecki instynkt faceta? Ale ileż można się w to bawić...
Właśnie. Równie dobrze można czytać tysiąc pińcet sto dziewińcet poradników i żyć jak robot, wprowadzając to wszystko w życie i kontrolowac się, żeby ów samiec czasem nie uciekł. Jak ktoś ma zdrowie to proszę bardzo, ja bym wylądowała w wariatkowie. W sumie co to za miłość, kiedy trzeba robić coś takiego? (myśleć ciągle co zrobić, by facet się nie znudził, nie odszedł, nie zdradził czy co tam jeszcze?)


Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Wszystkie chwile mi się przypominają. Nie mogę się od tego uwolnić. Nawet krojenie arbuza kojarzy mi się z nim. Był mi najbliższą osobą. A teraz?
Jak to możliwe, że w kilka chwil można odmienić tak bardzo czyjeś życie i z niego po prostu s☠☠☠☠☠☠☠ić?
Można... Wiele jest takich przykładów... Nawet nie chodzi i miłośc do faceta...

Cytat:
Napisane przez dominikak_ Pokaż wiadomość
siedząc i myśląc mam teraz wrażenie, że im bardziej zależy kobietom, tym mniej mężczyznom. oni chcą być zdobywcami, póki widzą, że mogą jeszcze zdobywać, adorują, starają się.. w związku pojawia się rutyna, że tak napiszę, dla mężczyzny nawet NUDA, to się zmywa...
ot takie męskie świnie..
Jeden wielki chlewik trzeba zbudować Potaplają się w błotku.
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 21:25   #4755
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez ivy_chance Pokaż wiadomość
Mój poprzedni ex (ten ze stycznia) może ktoś kojarzy, jest zakochany w swojej byłej. Ona mu powiedziała, że też go kocha, ale nie mogą być razem bo on jest nieodpowiedzialny..
Czy to dziwne, że się źle czuję? Czuję się jakbym stanęła na drodze ich wielkiej miłości. (była tylko przerywnikiem)
Jak byliśmy razem prosiłam go żeby się z nią nie spotykał (spotkał się parę razy za moimi plecami o czym dowiedziałam się przypadkiem). Byłam zazdrosna, bałam się że jak zacznie się z nią spotykać to się w niej ponownie zakocha. On mi mówił, że to tylko koleżanka, że nie jest w stanie jej pokochać, że mu się nie podoba, że nie jest nawet ładna. Że nie jest w stanie żywić do niej jakichkolwiek TAKICH uczuć.
W styczniu się rozstaliśmy a już w kwietniu był w niej zakochany do szaleństwa, jest najpiękniejsza, jest jedyną dziewczyną która mu sie podoba a ja już nie istnieję...

Czuję się jak zapchaj dziura. Dziewczyna tylko na chwilę pomiędzy tym jak kochał ją.

Czy to dziwne że tak to odbieram? Chętnie przyjmę krytykę i kopy w dupę.
Też się tak czasem czuję, jak dziewczyna,która jest dobra tylko na chwilę dopóki się nie znudzi, która nie potrafi przy sobie utrzymać faceta.
Trochę lepiej jest mi z faktem, że mój były mnie nie skrzywdził.

Dziś się też nie odzywał, ale jeśli będzie milczał, sama będę musiała do niego napisać. Nie zużyliśmy do końca takiego żelu hehe...do masażu erotycznego, a nie chcę, żeby smarował nim ciało innej.

niby potrzebuję bliskości, ale z drugiej strony nie chce mi się wszystkiego zaczynać od nowa, oswajać się z kimś, zwłaszcza że z nim się czułam bardzo dobrze i byłam do niego przyzwyczajona
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 21:28   #4756
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

To wszystko przez pogodę. Ja też mam dziś gorszy dzień.
Naprawdę, wiele zależy od otaczającego nas środowiska i fizjologii. Założę się, że większość przykrych doznań jakie czujemy to wpływ czynników biochemicznych. Miłość jest jak narkotyk, a każde odstawienie narkotyków jest cholernie ciężkie.
Ja tam lubię na to spojrzeć z takiej praktycznej strony :-P
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 21:35   #4757
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez mogg Pokaż wiadomość
Ja znów jestem osobą która wybaczyła Tż pocałunek z inną dziewczyną, troszkę musiał pochodzić za mną zanim wybaczyłam.. Była to jedyna taka sytuacja w naszym związku więc postanowiałam że nie przekreślę 3,5 letniego związku. Dałam jedną jedyną szansę .
co mi dał ten wątek i wizaż?
- przejrzałam na oczy,
- przestałam mieć myślenie : wszystko dla misia.
- zaczęłam w końcu szanować siebie , swoje zdanie i poglądy
- zaczęłam wymagać od swojego Tż a nie oczekiwać że się domyśli
- postawiłam sprawę jasno - złapię na kłamstwie i to będzie koniec itp.
-uwierzyłam w siebie i to co potrafię

Minęło 2,5 roku od tej sytuacji , czy było warto dać szansę w moim przypadku ? Dałam jedną szansę- wykorzystał ją i naprawdę nie żałuję.
.. no cóż jestem pewna uczuć, tego że jestem jedyna, zmienił się, docenił i mnie i to co robię, szanuje mnie i moje zdanie, słucha to co do niego mówię. Nie daje mi powodów do tego bym miała wątpliwości co jego uczciwości wobec mnie. W maju ślub - jestem pewna że dobrze wybrałam.
Widzę jak bardzo zależało mu na związku i widzę że naprawdę zrozumiał swój błąd i naprawił go, stara się i kocha mnie.
Mogg Ciebie pamiętam z "tamtego" okresu. Co prawda twojej historii nie, ale pamiętam twój login. Cieszę się, że tak sięwszystko potoczyło i że jesteś szczęśliwa. Obyś więcej niczego złego nie doświadczyła z jego strony.

Cytat:
Napisane przez mogg Pokaż wiadomość
Powiem z własnych doświadczeń - lepiej ukryć tablice ex chłopaka, bo może to doprowadzić właśnie to takiego obsesyjnego sprawdzania, co polubił, kogo dodał itp. a najlepiej usunąć.

Ja pierwsze kilka dni tak miałam, z racji tego że mieszkaliśmy ze sobą miałam wszystkie hasła itp. Usunęłam hasła, ukryłam tablicę i nie odbierałam telefonu od Niego, nie publikowałam nic na fb, po prostu przeżywałam i wylewałam żale na tym wątku. Byłam prawie jak CBŚ :P
Mogłam go szpiegować gdybym chciała ale wkręciłabym się w spirale taką że potem chyba byłoby ciężko się z tego wycofać.
Na początku było bardzo ciężko, pierwsze 2 tygodnie były jak przez mgłę, gapiłam się w telefon i liczyłam że zadzwoni, zastanawiałam się co robi, idealizowałam go, a jak zadzwonił zmuszałam się by nie odbierać bo bym każde słowo analizowała - tak już mam niestety :/ Ile ja się uraczyłam to chyba tylko ja wiem. Każe słowo byłoby na wagę złota. Po miesiącu byłam spokojniejsza troszkę ale dalej było ciężko. Z perspektywy czasu uważam naprawdę że lepiej się odciąć chociaż jest to ogromnie trudne ale jest prościej. Mojego Tż akurat ruszało to że ja się nie odzywam- o czym nie wiedziałam.
Pomogło mi to że pracowałam po 12/14 h dziennie i jakoś egzystowałam. Bo inaczej bym nie nazwała tego. Pomogła mi koleżanka pojechałam na tydzień do krk - było picie, zabawa i odreagowywanie. Gdy w sumie już spisałam to wszystko na straty- jego olśniło że mnie kocha... bo tak to nie widział.
Teraz za to słyszę to codziennie, przez telefon, wieczorem, komplementy, czułość, widzę jak mu się "czy śmieją", jak dzwoni do domu i mówi ze się ogromnie stęsknił , jak się przytula, jak wymyśla imię dla naszych dzieci, jak mówi że jest bardzo szczęśliwy Wszystko się zmienił i nie ukrywam że nie wierzyłam że stanie na wysokości zadania i pokaże mi że mnie kocha i wynagrodzi mi cierpienia.

Fajnie się czyta, że jakiś facet się tak bardzo ogarnął i na prawdę docenił. Pozytywnie



Loisto, jaką muzykę grasz? (nie wiem, czy dobrze rozumię podpis)

Edytowane przez 1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab
Czas edycji: 2014-08-12 o 21:37
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 22:08   #4758
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To nawet nie chodzi o to, tylko...jeśli jestem w związku, w którym partner jest tak szczęśliwy z faktu, że jestem i skupia się na dawaniu mi wszystkiego, nie wymagając nic w zamian, jeśli muszę tylko leżeć i pachnieć to będę leżeć i pachnieć, ale mi się ten związek po pewnym czasie przeje.
W związku są dwie osoby i trzeba o tym pamiętać, ale pamiętać musi nie tylko strona, która bierze, ale też ta, która aktualnie daje.
Miejmy wymagania. Nie zapominajmy, że partner też się musi o nas starać. Rozpieszczajmy, ale pamiętajmy, że on też powinien.
Czyli wychodzi jednak na to, że popełniłam błąd. Kurcze, ja to wszystko wiem, że obie strony powinny się angażować itp., ale granica jest taka cienka.. On na początku nosił mnie na rękach, byłam totalnie rozpieszczana, potem zaczęły się małe problemy z kasą, więc rzadziej wychodziliśmy, aż w pewnym momencie obudziłam się z myślą, że to ja inicjuje każde wyjście (przystawał na to chętnie i płacił za mnie, ale sam nie proponował) i ja organizuje każdy nasz wyjazd. Nie wiem jak uniknąć po raz kolejny takiej sytuacji, bo jestem osobą, która się angażuje, a oprócz tego sprawianie przyjemności bliskiej osobie sprawia mi dużo radości. Piszesz "miejmy wymagania", więc co, mam truć facetowi żeby mi kupował kwiaty i zabierał na kolacje? Serio, nie wiedzą tego, skoro na początku właśnie tak nas zdobywają? Mój facet świetnie gotował i zawsze miałam pyszny posiłek na stole, doceniałam to, ale czy tak ciężko było zrobić coś ponad to, gdzieś mnie zaprosić? Jest jakaś rada na udany związek, gdzie obie strony dużo dają, czy po prostu trzeba trafić na odpowiedniego faceta, bo ja już sama nie wiem.

Cytat:
Napisane przez dominikak_ Pokaż wiadomość
=
ON jest straszy ode mnie, zna mnie praktycznie od pieluszki i nigdy nam to nie przeszkadzało..teraz jednak myślę, że różnica wieku jest jednak za duża..
Cytat:
Napisane przez dominikak_ Pokaż wiadomość
widocznie jeszcze nie dorośli..
wydaje mi się, że ja, chociaż sporo młodsza, jestem sto razy bardziej dojrzalsza..
i tak jak każdej, marzy mi się prawdziwa i szczęśliwa miłość u jego boku, nie muszę bawić się w klubach, spać z kim popadnie, wcale mnie to nie bawi, chce tylko ustatkowanej szczęśliwej miłości
Mam podobne odczucia. Ile było między wami różnicy? U mnie 10 lat, ale i tak mam wrażenie, że to ja bardziej myślałam o przyszłości niż on. Facet zmarnował 3 lata zanim doszedł do wniosku, że to nie ma sensu. Było nam razem dobrze, jednak to chyba tylko ja marzyłam o stabilnym związku pełnym uczucia..

Cytat:
Napisane przez dominikak_ Pokaż wiadomość
siedząc i myśląc mam teraz wrażenie, że im bardziej zależy kobietom, tym mniej mężczyznom. oni chcą być zdobywcami, póki widzą, że mogą jeszcze zdobywać, adorują, starają się.. w związku pojawia się rutyna, że tak napiszę, dla mężczyzny nawet NUDA, to się zmywa...
ot takie męskie świnie..
Już drugi raz trafiłam na takiego faceta. Może to ze mną coś nie tak, bo moje koleżanki są w związkach już 3 lata i mimo iż niektóre z nich wyprawiają niemożliwe rzeczy, faceci przy nich trwają i związek im się dalej rozwija.

Cytat:
Napisane przez Puchatkowa Dama Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Wy też macie jakieś takie zawieszenia, że nie chcecie z nikim być bo związek kojarzy Wam się z ograniczeniami etc ? Ja tak mam :/
Nie mam takiego skojarzenia, będąc w związku robiłam to, na co miałam ochotę. Bardziej włącza mi się porównywanie z byłym. Dzisiaj wyskoczyłam na chwilę z kolegami na mecz i poznałam dwóch chłopaków. Jeden ewidentnie na mnie zerkał, w sumie niczego sobie, ale jak się bardziej przyjrzałam, posłuchałam go, to znowu zapragnęłam, żeby on tu był i mnie objął swoim silnym ramieniem. Ja wiem, że to jeszcze za wcześnie na cokolwiek, ale przeraża mnie, że będę tak srogo patrzeć na każdego poznanego faceta. Nie wyobrażam sobie zbudować z kimś takiej więzi, jaką miałam z nim, spodobał mi się od razu, była między nami ostra chemia, ech.. mam nadzieję, że to uczucie kiedyś minie..
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."

Edytowane przez harvvey
Czas edycji: 2014-08-12 o 22:10
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 22:19   #4759
Puchatkowa Dama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
Nie mam takiego skojarzenia, będąc w związku robiłam to, na co miałam ochotę. Bardziej włącza mi się porównywanie z byłym. Dzisiaj wyskoczyłam na chwilę z kolegami na mecz i poznałam dwóch chłopaków. Jeden ewidentnie na mnie zerkał, w sumie niczego sobie, ale jak się bardziej przyjrzałam, posłuchałam go, to znowu zapragnęłam, żeby on tu był i mnie objął swoim silnym ramieniem. Ja wiem, że to jeszcze za wcześnie na cokolwiek, ale przeraża mnie, że będę tak srogo patrzeć na każdego poznanego faceta. Nie wyobrażam sobie zbudować z kimś takiej więzi, jaką miałam z nim, spodobał mi się od razu, była między nami ostra chemia, ech.. mam nadzieję, że to uczucie kiedyś minie..
Ja niestety nie mogłam tego robić więc teraz wręcz przerażają mnie ograniczenia... stąd te skojarzenia. Nie wiem czy kiedyś mi to minie....
Minie i spotkas kogoś wspaniałego, jestem tego pewna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć."

Napoleon Hill

Edytowane przez Puchatkowa Dama
Czas edycji: 2014-08-12 o 22:23
Puchatkowa Dama jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-12, 22:54   #4760
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Puchatkowa Dama Pokaż wiadomość
Ja niestety nie mogłam tego robić więc teraz wręcz przerażają mnie ograniczenia... stąd te skojarzenia. Nie wiem czy kiedyś mi to minie....
Minie i spotkas kogoś wspaniałego, jestem tego pewna
Z czego to wynikało? Twój eks był zazdrosny, ograniczał w wyjściach ze znajomymi? Przepraszam, ale nie znam twojej historii. Moim zdaniem akurat coś takiego bardzo szybko wychodzi już na początku związku, nie masz się co martwić, tylko po prostu nie pozwól znowu dopuścić do takiej sytuacji.
Jeżeli czujesz, że ktoś za bardzo steruje twoim życiem to mów od razu, że sorry ale tego nie zmienię, jesteśmy dorośli i wiem, że postępuje fair, więc albo się z tym godzisz, albo do widzenia. Naprawdę nie widzę sensu użerania się z kimś, kto ciągle ci truje nad uchem, mimo iż ty wiesz, że nie robisz nic złego.
Dzięki za ciepłe słowa chcę w to wierzyć, ale wiem, że potrzebuję jeszcze czasu, to wszystko jest zbyt świeże
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-12, 23:28   #4761
Puchatkowa Dama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 284
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
Z czego to wynikało? Twój eks był zazdrosny, ograniczał w wyjściach ze znajomymi? Przepraszam, ale nie znam twojej historii. Moim zdaniem akurat coś takiego bardzo szybko wychodzi już na początku związku, nie masz się co martwić, tylko po prostu nie pozwól znowu dopuścić do takiej sytuacji.
Jeżeli czujesz, że ktoś za bardzo steruje twoim życiem to mów od razu, że sorry ale tego nie zmienię, jesteśmy dorośli i wiem, że postępuje fair, więc albo się z tym godzisz, albo do widzenia. Naprawdę nie widzę sensu użerania się z kimś, kto ciągle ci truje nad uchem, mimo iż ty wiesz, że nie robisz nic złego.
Dzięki za ciepłe słowa chcę w to wierzyć, ale wiem, że potrzebuję jeszcze czasu, to wszystko jest zbyt świeże
Zazdrosny też. W kontaktach ze znajomymi ogólnie, nawet rozmowy. I nie tylko w tych sferach.
Spaczyło mnie to tak mocno, że związek kojarzy mi się z ograniczeniami a nie czymś w pełni dobrym mimo, że wiem, że są zdrowe związki. W ogóle po tym związku stałam się trochę znieczulicą w uczuciach.
Teraz juz nie zamierzam sobie pozwolić na sterowanie życiem. Sama nim steruję i nikt nie będzie mi niczego zabraniac.

Nie ma za co domyślam się, że nie od razu bedziesz w to wierzyć. Ile minęło od rozstania ? Przepraszam ale ostatnio trochę rzadziej tu bywalam- wyjazdy itp i nie nadrobiłam wszystkiego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć."

Napoleon Hill
Puchatkowa Dama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 05:37   #4762
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;47678622]

Loisto, jaką muzykę grasz? (nie wiem, czy dobrze rozumię podpis)[/QUOTE]

Metal :-D

Cały czas tkwi we mnie przekonanie ze to jeszcze nie koniec tej historii. Nie wiem dlaczego tak jest. Może po prostu niewyobrażalne dla mnie jest to, że miałoby się to skończyć tak, że ja dostałam ciężkie baty za nic i zostałam zostawiona z ogromnym urazem do facetów, a on się świetnie bawi z nowymi znajomymi i nową panną. Ja żądam sprawiedliwości! :-(
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 08:22   #4763
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Dziś mi się śnił. Na szczęście to nie był sen typu, że znów wszystko jest dobrze, bo by mnie jeszcze bardziej bolało. Śniło mi się, że założył nowe konto na fb i się go pytałam, o co w tym chodzi.

Do tego doszły wspomnienia naszego seksu. Na razie jest jedynym mężczyzną, z którym mogłabym sypiać. Tęsknię.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 08:29   #4764
dominikak_
Przyczajenie
 
Avatar dominikak_
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 20
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość

Mam podobne odczucia. Ile było między wami różnicy? U mnie 10 lat, ale i tak mam wrażenie, że to ja bardziej myślałam o przyszłości niż on. Facet zmarnował 3 lata zanim doszedł do wniosku, że to nie ma sensu. Było nam razem dobrze, jednak to chyba tylko ja marzyłam o stabilnym związku pełnym uczucia..

między nami też jest 10 lat różnicy, a to ja byłam dużo dojrzalsza i odpowiedzialna




wczoraj byliśmy ze znajomymi na piwie, niby wesoło, fajnie, a mnie tak korciło, żeby do niego napisać, zadzwonić, cokolwiek, byle by go zobaczyć, usłyszeć. czuję pustkę..

Edytowane przez dominikak_
Czas edycji: 2014-08-13 o 08:33
dominikak_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 08:38   #4765
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Loisto Pokaż wiadomość
Metal :-D

Cały czas tkwi we mnie przekonanie ze to jeszcze nie koniec tej historii. Nie wiem dlaczego tak jest. Może po prostu niewyobrażalne dla mnie jest to, że miałoby się to skończyć tak
, że ja dostałam ciężkie baty za nic i zostałam zostawiona z ogromnym urazem do facetów, a on się świetnie bawi z nowymi znajomymi i nową panną. Ja żądam sprawiedliwości! :-(
Też nie mogę jeszcze przywyknąć. Myślę, że to, że "tak dobrze się trzymam" to właśnie efekt jakiejś chorej nadziei/marzeń o tym, że będziemy razem.
Ile czasu minęło od kontaktu i zerwania u Ciebie?

Jak mija poranek? U mnie katastrofa, wzięłam krople uspokajające.. Wieczorami jest cudownie, rozmawiam dużo ze znajomymi i chcę się wygrzebać! A rano? Rano nie dość, że nikogo nie ma to jeszcze sny, ta świadomość, że nie obudzi mnie smsem.

Dzisiaj zaczęłam jeszcze myśleć o tym jak on kogoś pozna, zakocha się (!!! NIE WE MNIE!??!) i pozna z rodzicami.. Jezu. Nie wyobrażam sobie tego. Jego kuzyn powiedział mi, że on mnie bardzo kochał. Ale był mną zmęczony. I, że teraz czuje się lepiej i czuje spokój..
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 09:28   #4766
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Dziewczyny, u mnie też płacz od rana. Na razie mój najgorszy dzień, bo coraz mocniej tęsknię. Próbowałam coś kombinować na sympatii i badoo, ale i tak porównuje wszystkich do niego i żaden nie będzie w stanie go przebić.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 09:28   #4767
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Też nie mogę jeszcze przywyknąć. Myślę, że to, że "tak dobrze się trzymam" to właśnie efekt jakiejś chorej nadziei/marzeń o tym, że będziemy razem.
Ile czasu minęło od kontaktu i zerwania u Ciebie?
Ja wiem że i tak z nim nie będę. Nie byłby w stanie odbudować mojego zaufania. Mi się rozchodzi już tylko o satysfakcję i poczucie sprawiedliwości. Nie mamy kontaktu jakoś ze 3 tygodnie. Nie tęsknię, nie brakuje mi rozmów z nim bo od dłuższego czasu te rozmowy były byle jakie. Tęsknię za tym ciepłym, opanowanym, romantycznym, dowcipnym chłopakiem którym był kiedyś, a którym przestał być jakiś czas temu.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 09:29   #4768
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
Piszesz "miejmy wymagania", więc co, mam truć facetowi żeby mi kupował kwiaty i zabierał na kolacje? Serio, nie wiedzą tego, skoro na początku właśnie tak nas zdobywają? Mój facet świetnie gotował i zawsze miałam pyszny posiłek na stole, doceniałam to, ale czy tak ciężko było zrobić coś ponad to, gdzieś mnie zaprosić? Jest jakaś rada na udany związek, gdzie obie strony dużo dają, czy po prostu trzeba trafić na odpowiedniego faceta, bo ja już sama nie wiem.
Nie truć - rozmawiać. Jeśli zaczynasz czuć się zaniedbana, to powiedzieć mu o tym, zapytać co się stało. Moim zdaniem w udanym związku to jest właśnie podstawa - partnerzy nie boją się mówić o swoich oczekiwaniach, odczuciach. Z kim masz być szczera, jeśli nie z człowiekiem, z którym chcesz iść przez życie? Jak stworzyć związek opierając się na wierze w telepatię?

Wiadomo, że na początku związku, kiedy jest ten pierwszy szał, to wzajemne zabieganie o siebie jest bardziej intensywne, trzeba o tym pamiętać i nie wymagać cały czas tego samego szału, bo to grozi przedwczesnym zejściem na zawał ale staż nie oznacza zaniku wzajemnego dbania o siebie. I jeśli zaczynamy czuć, że w związku my dajemy od siebie więcej niż partner, to trzeba pomyśleć i przegadać skąd takie odczucia, czy faktycznie tak jest, czy to nasz PMS , dlaczego tak jest, co się w związku zmieniło.

Ja wiem, że to dość niepopularne podejście, że "nie będę mu się narzucać, nie będę truć" jest częściej spotykane, ale z własnego doświadczenia wiem, że brak artykułowania swoich potrzeb, oczekiwań, daje nam dokładnie to, że te potrzeby, oczekiwania zaspokajane nie są. I to na każdej płaszczyźnie, zarówno związkowej, jak i zawodowej . Boisz się powiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej ile chcesz kasy, albo zaniżasz oczekiwania? To dostaniesz zaniżoną wypłatę, pracodawcy to tylko na rękę. To samo z partnerem, boisz się powiedzieć czego od niego oczekujesz, to tego nie dostaniesz, a on spokojnie będzie dłubał w nosie, zamiast się wysilać
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 12:15   #4769
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

elvegirl, masz rację, w związku bardzo ważna jest komunikacja. trzeba mówić o swoich potrzebach, bo też w ten sposób pokazujemy swoją wartość, że nie jesteśmy popychadłem. ja tylko na początku się nie bałam, jak jeszcze widziałam, że eks jest za mną i to bardzo.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-13, 12:23   #4770
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ja też mówiłam o swoich potrzebach, ale na okrętkę nie działało, a jak mówiłam wprost, to potem czułam ze to jest wymuszone...
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 17:38:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:00.