Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-14, 14:12   #3181
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Tylko to chodzi o sok zawarty w kapuście, który ma właściwości m.in. przeciwzapalne. Ale już więcej nie namawiam
Okłady z kapusty są też bardzo dobre na bolące stawy więc coś w tym musi być
Z tego co kojarzę to liście można zamrozić zamiast trzymać w lodówce, wtedy się nic nie zmarnuje i wystarczy na długo
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 14:16   #3182
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie opisuj
Co do pępowiny, to u mnie na sr mówili że tak naprawdę przy porodzie większość dzieci jest w jakiś sposób owinięta i że to w większości przypadków nic nie znaczy, może tak właśnie było u Ciebie?
Fajnie czuć optymizm z tego wpisu
Hania też była owinięta. I lekarka mi powiedziała to samo - że większość dzieci jest owinięta, ale właśnie, że to nic nie znaczy złego

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ps. dla mam na diecie laktacyjnej polecam stronę z przepisami: http://kuchniaizy.blogspot.com/p/prz...armiacych.html
zrobiłam na próbę pasztet i jest pycha.
O fajnie, że podałaś link, przejrzę sobie

Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość

Dziewczyny mam do was pytanie odnoście proszku do prania. Pierzecie w tych typowo 'dzieciowych'? Ja wyprałam w Loveli, ale w sklepie zastanawiałam się nad proszkiem z Białego jelenia. Niby też jest hipoalergiczny i bez różnych dodatków. Szukałam składu na opakowaniu żeby porównać, ale nie mogłam znaleźć. Różnica w cenie jest ogromna. Kupię jelenia, wypiorę w nim na próbę i jak dzidzia będzie na świecie to zobaczę jak reaguje.
Ja prałam w Jeleniu, nic mu nie mogę zarzucić. Dziś kupiłam Lovelę, bo nic innego nie było w Rossmannie.

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Daj spokój, zobacz ile w ogóle dziewczyn mnie wyprzedziło, na początku wg listy byłam chyba 13 trochę wkurza takie czekanie, no ale co zrobić.
9 dni po terminie dziś..
Wczoraj rano odszedł mi kawałek czopa, dzisiaj też, dużo tego jest? :P ale krwi tam nie było ani śladu, więc to raczej też nic nie znaczy..
Ja miałam tego czopa w cholerę. Aż byłam zdziwiona...

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
pozdrawiamy wszystkie mamy i kciuki za te ktore beda rodzic
7 osobowe sale to zlo!maluch placze mi dla towarzystwa albo sie budzi i w ryk bo jwst za glosno jak 3-5na raz placze
Becik to abstrakcja Lubi sie wiercic machac raczkami i skopuje z siebie co sie da Dzieci spia z nami na lozku Nie maja wystarczajcej ilosci tych przezroczystych lozeczek wozkow dla maluchow
Czuje siie ok tylko w ogole nie sypiamy bo ciagle ktos placze 2 dziewczyny nie maja pokarmu wiec sie maluchy buntuja a dokarmic tez dlugo w szpitalu nie chcieli
Wczoraj sie zwazylam i po porodzie spadlo mi tylko 5kg
Wiesz co Kochana, jak ty tak opisujesz, to ja mam wrażenie, że Ty leżysz w jakimś szpitalu wojskowym. Masakra!!
Bidulko, obyście już poszli do domu!!!!

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Obudziłam się rano znowu z kamieniami zamiast cycków. Ściągałam "do ulgi", z jednego zeszło mi 40 a z drugiego 60 a teraz siedzę z zimną tetrą i mam nadzieję, że się nie rozrosną znowu zbyt szybko. Mały ma problem z jedzeniem z takich twardych sutów.
.....

Zaliczyliśmy pierwszą kolkę. Mały przez całą noc nie chciał jeść, odpychał się od cycka i wył niesamowicie, odbekiwanie i masowanie nie pomagało. Dzisiaj rano musiałam mu zrobić mm w butli, dorzuciłam sab simplex i praktycznie od ręki się całkowicie odgazował. Ehh.
Walczę z cyckami nadal, nie wiem już co robić.
Aż tyle potrzebowałaś ściągnąć do ulgi? Masz nawał pewnie. Spokojnie, przejdzie

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Tak mi doradziła położna, bo nie byliśmy pewni czy to kolka czy coś zjadłam i mleko mu nie podeszło.
Halinka, żadna ze mnie położna czy znawczyni, ale ja bym tak nie robiła! Odzwyczaisz małego od piersi, żal tego.
Przeanalizuj co zjadłaś, na przyszłość ewentualnie wyeliminuj, ale nie odstawiaj! Nie dokarmiaj mm, jak zależy Ci na kp!!!!
Mimo tego, co się wydaje, łatwiej o kolki po mm, niż kp. Kolki wynikają z niedojrzałości układu pokarmowego, a dla takiego ukł. lepsze jest mleko matki, niż mleko w proszku. Poza tym mleko mamy szybciej zaflorowuje układ pokarmowy dobrą florą bakteryjną.

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Myślę, że raczej kolka, bo zaraz po tym jak wypił puścił kilka bąków i zrobił ogromną kupę. Zresztą nie wiem, mam w lodówce jeszcze jedną butlę z moim mlekiem, zobaczymy jak zareaguje na nią. Położna też mi powiedziała, że możliwe, że po prostu się odrzucił od cyca i będzie mnie czekać odciąganie i butlowanie, oby nie.
Nie kumam tej położnej, serio, ale już nic nie mówię, żeby nie wywołać burzy.

Cytat:
Napisane przez sara 85 Pokaż wiadomość
muszę spróbować z tym ręcznikiem, dzięki za fotkę


Idziemy dzisiaj na grilla do koleżanki. Franek zostaje z moją mama. Myślę, że posiedzimy tak 1-1,5 h i wrócimy do domu.

Wczoraj sama pojechałam sobie autem na zakupy, 3 tyg nie jeździłam i nigdzie nie wychodziłam. Od razu mi lepiej. Kupiłam sobie kilka rzeczy
O fajnie! I super z tym grillem. Nasz znajomy robi dziś parapetówę, ale zdecydowaliśmy, że nie zostawię małej, mąż idzie sam.

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Sms od Anetag80:

"hej dziewczynki, Amelka zrobiła niespodziankę, przyszła wczoraj na świat o 21:10. Dostałam normalnych skurczy i musieli mnie brać na cc. Mamy się dobrze, mała ma 55 cm, 3350 g.

w załączniku zdjęcie Amelki
Gratulacje!! kaski:


Papryczka, kciuki za wizytę u okulisty, daj znać co i jak
Ja właśnie próbuję się dodzwonić do poradni neurologicznej, okulistycznej i preluksacyjnej...i nikt nigdzie nie odbiera telefonów nożesz!!!!

Byliśmy dziś z Hanią prywatnie u pediatry, świetna lekarka, polecona, chcieliśmy pokazać Małą, żeby ją oceniła. Powiedziała,że Hania jest w super stanie, o wcześniactwie świadczy tylko niska waga, odruchy ma super, napięcie mięśniowe też. Pięknie przybiera, waży już 2650! Ma bardzo dobre ruchy, idealne ciemiączko. Generalnie bardzo jest z niej zadowolona!
Potem podjechaliśmy do pracy mojej i męża pokazać Małą, wszyscy zachwyceni, że jest przepiękna
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 14:17   #3183
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Okłady z kapusty są też bardzo dobre na bolące stawy więc coś w tym musi być
Z tego co kojarzę to liście można zamrozić zamiast trzymać w lodówce, wtedy się nic nie zmarnuje i wystarczy na długo
Są są. Mój tata na kolana kładł po kontuzji, ortopeda mu kazał.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 14:27   #3184
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Halinka no to kup te nakladki, one sa jak smoczek od butelki moja juz tez cycka calkowicie odrzuca a w nakladkach ciagnie az milo
Spróbuję, one mają jakieś rozmiary? Jak to dobrać/wybrać, żeby było dobre?

Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Tylko to chodzi o sok zawarty w kapuście, który ma właściwości m.in. przeciwzapalne. Ale już więcej nie namawiam
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Okłady z kapusty są też bardzo dobre na bolące stawy więc coś w tym musi być
Z tego co kojarzę to liście można zamrozić zamiast trzymać w lodówce, wtedy się nic nie zmarnuje i wystarczy na długo
Aaaaaaa... To zmienia postać rzeczy. Myślałam, że chodzi o to, żeby było zimne i miało półkolisty kształt. Było tak od razu mówić.

Butter to właśnie nie jest kwestia pokarmu bo miałam w lodówce mleko z tej samej partii i z butli pięknie zjadł i nie robił problemów. Będę próbować go przystawiać ale i tak odciągam. Wolę mieć swoje w butli niż mm. Właściwie to się już trochę przyzwyczaiłam do tej myśli, że kp może mi nie wyjść. W końcu nie każdemu musi.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 14:34   #3185
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość

Aaaaaaa... To zmienia postać rzeczy. Myślałam, że chodzi o to, żeby było zimne i miało półkolisty kształt. Było tak od razu mówić.
I właśnie dlatego też trzeba je lekko rozbić tłuczkiem aby pusciły trochę tego soku.
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 14:34   #3186
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Halinka te co ja mam sa z aventu, nie maja rozmiaru chyba... Ale wiem ze sa z roznych firm i rozne rozmiary tez
Mysle ze sie to u Ciebie sprawdzi
Jescze fajne jest to, ze jak mala sie zassie to robi sie taka proznia i pokarm szybciej leci niz normalnie z piersi

Kupilam krople delicol, dalam malej i czekam na efekty...
Kupy robi normalnie, nawet dzisiaj smierdza haha
Tylko martwi mnie ten brak baczkow i to ze mala sie tak prezy i steka co jakis czas:/

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 14:42   #3187
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Byliśmy dziś z Hanią prywatnie u pediatry, świetna lekarka, polecona, chcieliśmy pokazać Małą, żeby ją oceniła. Powiedziała,że Hania jest w super stanie, o wcześniactwie świadczy tylko niska waga, odruchy ma super, napięcie mięśniowe też. Pięknie przybiera, waży już 2650! Ma bardzo dobre ruchy, idealne ciemiączko. Generalnie bardzo jest z niej zadowolona!
Potem podjechaliśmy do pracy mojej i męża pokazać Małą, wszyscy zachwyceni, że jest przepiękna
Super, bardzo się ciesze

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Mamamarta2010 Pokaż wiadomość
kurde ten moj maly kurczak wykopuje recznik spod nog i budzi sie :/
Ja swojej wsuwam ten ręcznik pod nogi dopiero jak porządnie zaśnie bo na początku też się budziła a teraz już jest ok
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 15:05   #3188
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

presyłam zdjecie Kacperka po porodzie a opis napisze w wolnej chwili
Wiecej zdjeć w klubie
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 15:09   #3189
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

zdjęcie Kacpra tuż po narodzinach
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20140811_194054_216.jpg (95,9 KB, 139 załadowań)
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 15:39   #3190
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Tylko to chodzi o sok zawarty w kapuście, który ma właściwości m.in. przeciwzapalne. Ale już więcej nie namawiam
A jak sie mrozi taka kupuste ?
dzieli sie na listki i wklada do woreczka ?
a potem sie rozmraza i sie ubija troche ?


ja mam w lodowce wielka glowke kapusty i w sumie bym troche zamrozila reszte wyrzucila bo my nie uzywamy kapusty
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:00   #3191
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
A jak sie mrozi taka kupuste ?
dzieli sie na listki i wklada do woreczka ?
a potem sie rozmraza i sie ubija troche ?


ja mam w lodowce wielka glowke kapusty i w sumie bym troche zamrozila reszte wyrzucila bo my nie uzywamy kapusty
Ja bym mroziła pojedynczo w listkach, bo całą jak zamrozisz to źle Ci będzie potem dzielić. Tylko nie wiem jak z tym rozbijaniem, chyba po? Spróbuj jeden listek tak a jeden tak ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-14, 16:01   #3192
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Rozbija się te liście bezpośrednio przed położeniem na bolące miejsce.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:01   #3193
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
zdjęcie Kacpra tuż po narodzinach
witaj maluszku
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:10   #3194
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
A jak sie mrozi taka kupuste ?
dzieli sie na listki i wklada do woreczka ?
a potem sie rozmraza i sie ubija troche ?


ja mam w lodowce wielka glowke kapusty i w sumie bym troche zamrozila reszte wyrzucila bo my nie uzywamy kapusty
Ja nie mroziłam. Trzymałam w szufladzie w lodówce pół główki małej kapusty i gdy miałam nawał lub ból piersi rozbijałam listek, dwa i kładłam na pierś. Taka biała kapusta wytrzyma bardzo długo w tej lodówce.


Ja z tych nienarzekających muszę teraz ponarzekać:

Straaaaasznie boli mnie brzuch. Idę się położyć.

A mieliśmy iść z córą na Mikołajka do kina dziś wieczorem.

Edytowane przez mysia111
Czas edycji: 2014-08-14 o 16:14
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:16   #3195
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Tobias Urodzony o 12.39,waga 3120g.

Poród wspominam rewelacyjnie, ekipa 7 osób bardzo przyjazna. Każdy uśmiechnięty przez co ja do końca mialam Rogala na twarzy. Znieczulenie nic nie bolało,wyciągnięcie również spoko,mały odrazu płakał na cala sale a reszta bila brawa ze silny,zdrowy chłopak.
Jeszcze czuje trochę znieczulenie więc bólu nie ma,zobaczymy jak będzie dalej.
Jedynie co to skutek uboczny znieczulenia to megaaaaa swędzenie. Swędzi mnie nos,oczy,uszy,wargi .. Dosłownie wszystko! Dostalam tabletkę i czekam aż zacznie działać.
Wyśle karoseri zdjęcie małego za chwilke
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-14, 16:23   #3196
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Tobias Urodzony o 12.39,waga 3120g.

Poród wspominam rewelacyjnie, ekipa 7 osób bardzo przyjazna. Każdy uśmiechnięty przez co ja do końca mialam Rogala na twarzy. Znieczulenie nic nie bolało,wyciągnięcie również spoko,mały odrazu płakał na cala sale a reszta bila brawa ze silny,zdrowy chłopak.
Jeszcze czuje trochę znieczulenie więc bólu nie ma,zobaczymy jak będzie dalej.
Jedynie co to skutek uboczny znieczulenia to megaaaaa swędzenie. Swędzi mnie nos,oczy,uszy,wargi .. Dosłownie wszystko! Dostalam tabletkę i czekam aż zacznie działać.
Wyśle karoseri zdjęcie małego za chwilke
Gratuluję!!
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:26   #3197
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dziewczyny nie cytujcie proszę tego posta żebym go mogła później usunąć. Dostałam zdjęcia z sesji
Załącznik 5763139Załącznik 5763140Załącznik 5763141Załącznik 5763142Załącznik 5763143Załącznik 5763144
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899

Edytowane przez gosia3103
Czas edycji: 2014-08-19 o 16:36
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:29   #3198
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Tobias Urodzony o 12.39,waga 3120g.

Poród wspominam rewelacyjnie, ekipa 7 osób bardzo przyjazna. Każdy uśmiechnięty przez co ja do końca mialam Rogala na twarzy. Znieczulenie nic nie bolało,wyciągnięcie również spoko,mały odrazu płakał na cala sale a reszta bila brawa ze silny,zdrowy chłopak.
Jeszcze czuje trochę znieczulenie więc bólu nie ma,zobaczymy jak będzie dalej.
Jedynie co to skutek uboczny znieczulenia to megaaaaa swędzenie. Swędzi mnie nos,oczy,uszy,wargi .. Dosłownie wszystko! Dostalam tabletkę i czekam aż zacznie działać.
Wyśle karoseri zdjęcie małego za chwilke


gratuluje

czekamy na zdjecie
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:29   #3199
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Tobias Urodzony o 12.39,waga 3120g.

Poród wspominam rewelacyjnie, ekipa 7 osób bardzo przyjazna. Każdy uśmiechnięty przez co ja do końca mialam Rogala na twarzy. Znieczulenie nic nie bolało,wyciągnięcie również spoko,mały odrazu płakał na cala sale a reszta bila brawa ze silny,zdrowy chłopak.
Jeszcze czuje trochę znieczulenie więc bólu nie ma,zobaczymy jak będzie dalej.
Jedynie co to skutek uboczny znieczulenia to megaaaaa swędzenie. Swędzi mnie nos,oczy,uszy,wargi .. Dosłownie wszystko! Dostalam tabletkę i czekam aż zacznie działać.
Wyśle karoseri zdjęcie małego za chwilke
zdjecie Tobiaszka, mam nadzieje ze widac

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg uploadfromtaptalk1408030101169.jpg (62,9 KB, 127 załadowań)
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-14, 16:29   #3200
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Krew, pot i łzy, czyli spóźniony opis porodu:
Stawiliśmy się z Mężem w szpitalu o 7:45. Okazało się, że przed nami jest juz inna para na cc i wlasnie trwa przyjecie. Okolo godz pozniej przyszla kolej na nas. Wypelnianie formalnosci, badanie i przebranie w "seksowna" szpitalna koszule grubosci chyba cm zajelo kolejna godz. Przejechalismy na trakt porodowy, Tz spoczął na "wygodnej" kanapie, bo niestety u nas nie można być razem przy CC.
Na Trakcie czekal na mnie 5 razy wiekszy stos papierow do wypelnienia, mierzenie brzucha, sprawdzanie blizny i wyladowalam pod ktg, dostalam do wypicia 2 kieliszki niezbyt przystepnej substancji. Skwar dawal sie we znaki, "przewiewna" koszula nie pomagala, pic mi sie chcialo jak cholera, a z dyzurki poloznych dochodzil zapach ciasta i swiezo zaparzonej kawy. Pod ktg lezalam ok godz, dochodzila 11, a mnie zaczal dopadac stres.
W tym czasie konczyli cc tej 1 dziewczyny, dobiegl mnie zza sciany placz noworodzia. Przeszlam na inna salke, bo przywiezli nastepna do porodu. Moj stres siegal zenitu i mialam ochote wiać. Najgorsze ze telefon zostal u Tz i nawet nie mialam jak sobie z Nim pogadac. Zalozyli mi cewnik i pozostalo czekanie az wysprzataja sale operacyjna. Ok 12 weszlam na sale, anestezjolog przystapil do znieczulenia. Kul mnie 3 razy, bo nie umial trafic, bol straszny i jak wbijal sie trzeci raz, to malo ze stolu nie spadlam. Mowie do niego, ze jak nie trafi to ja wychodze i czekam na sn ;/ Na szczescie udalo sie... leze plackiem, pozakrywali mnie, podali jakies cuda w kroplowke i czekam...
Wydawalo mi sie, ze nic nie robia, jakby mnie lekko smyrali po nogach, zaczynam sie nieciepliwic, az tu nagle czuje goraczo wokolo, cos splywa na podloge i wtedy slyszę kwilenie,a pozniej placz mojej Hanulki.
Łzy ciekly mi strumieniami i leze z wielkim usmiechem. Juz mnie nie interesuje co tam mi jeszcze gmeraja, nasluchuje co mowia o dziecku i co sie wokol Niej dzieje. Jak ja wyjmowali to poszly zaklady o jej wage Wygrala polozna, z ktora z reszta rodzilam Syna (super babka), trafila idealnie. Zaczeli szycie, a do mnie Pani Grazyna przychodzi z Haneczka, pokazuje dupcie, daje buziulke do ucalowania, informuje o wymiarach, punktach. Hanka jedzie do Taty, dolaczam do nich jakies 20 minut pozniej na sali poporodowej. Leze na sali z ta dziewczyna co byla przede mna, towarzystwo super Corcie i godzinę starszego kolege zabrali na 2 godz na dogrzanie, potem juz caly czas byla przy mnie.
Na nogi postawila nas obie bardzo fajna mloda polozna juz po ok 8 godz. Prysznic byl zbawieniem. Od poczatku czulam sie dobrze, nieporownywalnie lepiej niz po synu, a Maz sie smial, ze moglabym przebiec maraton Na drugi dzien dopadl mnie straszny bol glowy, po znieczuleniu i trzymalo mnie 2 dni, dostalam 8 kroplowek, przeszlo po.... kawie.
Rana zagoila się migiem, zapominam, że ją mam, czasem tylko chwilę zakuje, poboli albo zaswędzi.
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:35   #3201
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Gosia rewelacja !!! brzuszek duzy i zgrabniutki
Fantastycznie wygladasz, swietna z was para
a nog to moglaby Ci nie jedna pozadroscic
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:35   #3202
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość
Krew, pot i łzy, czyli spóźniony opis porodu:
Stawiliśmy się z Mężem w szpitalu o 7:45. Okazało się, że przed nami jest juz inna para na cc i wlasnie trwa przyjecie. Okolo godz pozniej przyszla kolej na nas. Wypelnianie formalnosci, badanie i przebranie w "seksowna" szpitalna koszule grubosci chyba cm zajelo kolejna godz. Przejechalismy na trakt porodowy, Tz spoczął na "wygodnej" kanapie, bo niestety u nas nie można być razem przy CC.
Na Trakcie czekal na mnie 5 razy wiekszy stos papierow do wypelnienia, mierzenie brzucha, sprawdzanie blizny i wyladowalam pod ktg, dostalam do wypicia 2 kieliszki niezbyt przystepnej substancji. Skwar dawal sie we znaki, "przewiewna" koszula nie pomagala, pic mi sie chcialo jak cholera, a z dyzurki poloznych dochodzil zapach ciasta i swiezo zaparzonej kawy. Pod ktg lezalam ok godz, dochodzila 11, a mnie zaczal dopadac stres.
W tym czasie konczyli cc tej 1 dziewczyny, dobiegl mnie zza sciany placz noworodzia. Przeszlam na inna salke, bo przywiezli nastepna do porodu. Moj stres siegal zenitu i mialam ochote wiać. Najgorsze ze telefon zostal u Tz i nawet nie mialam jak sobie z Nim pogadac. Zalozyli mi cewnik i pozostalo czekanie az wysprzataja sale operacyjna. Ok 12 weszlam na sale, anestezjolog przystapil do znieczulenia. Kul mnie 3 razy, bo nie umial trafic, bol straszny i jak wbijal sie trzeci raz, to malo ze stolu nie spadlam. Mowie do niego, ze jak nie trafi to ja wychodze i czekam na sn ;/ Na szczescie udalo sie... leze plackiem, pozakrywali mnie, podali jakies cuda w kroplowke i czekam...
Wydawalo mi sie, ze nic nie robia, jakby mnie lekko smyrali po nogach, zaczynam sie nieciepliwic, az tu nagle czuje goraczo wokolo, cos splywa na podloge i wtedy slyszę kwilenie,a pozniej placz mojej Hanulki.
Łzy ciekly mi strumieniami i leze z wielkim usmiechem. Juz mnie nie interesuje co tam mi jeszcze gmeraja, nasluchuje co mowia o dziecku i co sie wokol Niej dzieje. Jak ja wyjmowali to poszly zaklady o jej wage Wygrala polozna, z ktora z reszta rodzilam Syna (super babka), trafila idealnie. Zaczeli szycie, a do mnie Pani Grazyna przychodzi z Haneczka, pokazuje dupcie, daje buziulke do ucalowania, informuje o wymiarach, punktach. Hanka jedzie do Taty, dolaczam do nich jakies 20 minut pozniej na sali poporodowej. Leze na sali z ta dziewczyna co byla przede mna, towarzystwo super Corcie i godzinę starszego kolege zabrali na 2 godz na dogrzanie, potem juz caly czas byla przy mnie.
Na nogi postawila nas obie bardzo fajna mloda polozna juz po ok 8 godz. Prysznic byl zbawieniem. Od poczatku czulam sie dobrze, nieporownywalnie lepiej niz po synu, a Maz sie smial, ze moglabym przebiec maraton Na drugi dzien dopadl mnie straszny bol glowy, po znieczuleniu i trzymalo mnie 2 dni, dostalam 8 kroplowek, przeszlo po.... kawie.
Rana zagoila się migiem, zapominam, że ją mam, czasem tylko chwilę zakuje, poboli albo zaswędzi.
I gdzie tu krew pot i łzy? ;-) jak dla mnie to sam optymizm i szczęście
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:36   #3203
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Gosia!!! Piękne zdjęcia!

A to na łące w niebieskiej sukience OBŁĘDNE!
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:37   #3204
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Gosia rewelacja !!! brzuszek duzy i zgrabniutki
Fantastycznie wygladasz, swietna z was para
a nog to moglaby Ci nie jedna pozadroscic
Dziękuję
A odezwała się ta co akurat na pewno ma na co narzekać... :-P ile dni po porodzie nie miałaś już śladu brzucha, dwa? ;-)

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Gosia!!! Piękne zdjęcia!

A to na łące w niebieskiej sukience OBŁĘDNE!
Dziękuję Twoje też będą cudne
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:38   #3205
angcyb
Przyczajenie
 
Avatar angcyb
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Serock
Wiadomości: 14
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

gosia3103 zdjęcia są przecudne! Zazdroszczę, ja mam rozstęp na rozstępie i rozstępem pogania...
angcyb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:38   #3206
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Bomba Gosia
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:38   #3207
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez karoseria Pokaż wiadomość
zdjecie Tobiaszka, mam nadzieje ze widac

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
ale grymasek na buzce
witaj sloneczko
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:46   #3208
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Tobias Urodzony o 12.39,waga 3120g.

Poród wspominam rewelacyjnie, ekipa 7 osób bardzo przyjazna. Każdy uśmiechnięty przez co ja do końca mialam Rogala na twarzy. Znieczulenie nic nie bolało,wyciągnięcie również spoko,mały odrazu płakał na cala sale a reszta bila brawa ze silny,zdrowy chłopak.
Jeszcze czuje trochę znieczulenie więc bólu nie ma,zobaczymy jak będzie dalej.
Jedynie co to skutek uboczny znieczulenia to megaaaaa swędzenie. Swędzi mnie nos,oczy,uszy,wargi .. Dosłownie wszystko! Dostalam tabletkę i czekam aż zacznie działać.
Wyśle karoseri zdjęcie małego za chwilke
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość


Dziękuję Twoje też będą cudne
Super masz też ubranie na tym zdjęciu z serduszkiem z dłoni. Tę niebieską sukienkę ona mi też proponowała, ale się wstydziłam, że tam będą ludzie, którzy będą się na mnie gapić, bo to sobota była. Ale jak widzę twoje zdjęcie, to żałuję!
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:48   #3209
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość
Krew, pot i łzy, czyli spóźniony opis porodu:
Stawiliśmy się z Mężem w szpitalu o 7:45. Okazało się, że przed nami jest juz inna para na cc i wlasnie trwa przyjecie. Okolo godz pozniej przyszla kolej na nas. Wypelnianie formalnosci, badanie i przebranie w "seksowna" szpitalna koszule grubosci chyba cm zajelo kolejna godz. Przejechalismy na trakt porodowy, Tz spoczął na "wygodnej" kanapie, bo niestety u nas nie można być razem przy CC.
Na Trakcie czekal na mnie 5 razy wiekszy stos papierow do wypelnienia, mierzenie brzucha, sprawdzanie blizny i wyladowalam pod ktg, dostalam do wypicia 2 kieliszki niezbyt przystepnej substancji. Skwar dawal sie we znaki, "przewiewna" koszula nie pomagala, pic mi sie chcialo jak cholera, a z dyzurki poloznych dochodzil zapach ciasta i swiezo zaparzonej kawy. Pod ktg lezalam ok godz, dochodzila 11, a mnie zaczal dopadac stres.
W tym czasie konczyli cc tej 1 dziewczyny, dobiegl mnie zza sciany placz noworodzia. Przeszlam na inna salke, bo przywiezli nastepna do porodu. Moj stres siegal zenitu i mialam ochote wiać. Najgorsze ze telefon zostal u Tz i nawet nie mialam jak sobie z Nim pogadac. Zalozyli mi cewnik i pozostalo czekanie az wysprzataja sale operacyjna. Ok 12 weszlam na sale, anestezjolog przystapil do znieczulenia. Kul mnie 3 razy, bo nie umial trafic, bol straszny i jak wbijal sie trzeci raz, to malo ze stolu nie spadlam. Mowie do niego, ze jak nie trafi to ja wychodze i czekam na sn ;/ Na szczescie udalo sie... leze plackiem, pozakrywali mnie, podali jakies cuda w kroplowke i czekam...
Wydawalo mi sie, ze nic nie robia, jakby mnie lekko smyrali po nogach, zaczynam sie nieciepliwic, az tu nagle czuje goraczo wokolo, cos splywa na podloge i wtedy slyszę kwilenie,a pozniej placz mojej Hanulki.
Łzy ciekly mi strumieniami i leze z wielkim usmiechem. Juz mnie nie interesuje co tam mi jeszcze gmeraja, nasluchuje co mowia o dziecku i co sie wokol Niej dzieje. Jak ja wyjmowali to poszly zaklady o jej wage Wygrala polozna, z ktora z reszta rodzilam Syna (super babka), trafila idealnie. Zaczeli szycie, a do mnie Pani Grazyna przychodzi z Haneczka, pokazuje dupcie, daje buziulke do ucalowania, informuje o wymiarach, punktach. Hanka jedzie do Taty, dolaczam do nich jakies 20 minut pozniej na sali poporodowej. Leze na sali z ta dziewczyna co byla przede mna, towarzystwo super Corcie i godzinę starszego kolege zabrali na 2 godz na dogrzanie, potem juz caly czas byla przy mnie.
Na nogi postawila nas obie bardzo fajna mloda polozna juz po ok 8 godz. Prysznic byl zbawieniem. Od poczatku czulam sie dobrze, nieporownywalnie lepiej niz po synu, a Maz sie smial, ze moglabym przebiec maraton Na drugi dzien dopadl mnie straszny bol glowy, po znieczuleniu i trzymalo mnie 2 dni, dostalam 8 kroplowek, przeszlo po.... kawie.
Rana zagoila się migiem, zapominam, że ją mam, czasem tylko chwilę zakuje, poboli albo zaswędzi.
super ze tak sprawnie poszlo
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-14, 16:51   #3210
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez angcyb Pokaż wiadomość
gosia3103 zdjęcia są przecudne! Zazdroszczę, ja mam rozstęp na rozstępie i rozstępem pogania...
Ale od tego jest Photoshop ;-) fakt ja mam tylko na.biuście, to i tak nie widać ;-) ale cellulit jakoś też się schował ;-)
Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Gratulacje!



Super masz też ubranie na tym zdjęciu z serduszkiem z dłoni. Tę niebieską sukienkę ona mi też proponowała, ale się wstydziłam, że tam będą ludzie, którzy będą się na mnie gapić, bo to sobota była. Ale jak widzę twoje zdjęcie, to żałuję!
Daj spokój, jak my szliśmy na tą łąkę, to na tej siłowni czy ścieżce zdrowia byli sami starsi ludzie, wszyscy się gapili.. A potem jeszcze przebierałam się w krzakach ;-) ale jechałam normalnie w staniku, dopiero na łące ściągałam, nikt nie widział. Gorzej, że potem w tej białej wracałam do samochodu i tam się musiałam jakoś ubrać.. ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.