Wystarczająco Dobre Panie Domu

[agusiowata84]

Napisane przez Terha

To życzę powodzenia, bo mi zawsze się wydawało, że to nie jest dobry pomysł. . . Ale trzymam kciuki

Nie zrobienie winietek to zły pomysł. Byłam na weselu co nie było winietek, to rodzice panny młodej siedzieli z znajomymi, bo tylko tam znaleźli miejsce. Nie byli zachwyceni z tego. Ja byłam kiedyś na weselu, co nie znalazłam miejsca koło nikogo znajomego, wolałabym siedzieć koło znajomej osoby, a nie koło takiej co pierwszy raz widziałam i ostatni.

[Anoula]

Napisane przez irenkaaa

Na starsze oczywiscie ale rozni ludzie widze rozumieja roznie pojecie ,,starsze" a tymbardziej odpowiednio duze by rzucic smoczek, czy butelke czy pieluchy.
Jak widze tu np znajomych tz- a co corka ma skonczone 3 lata a rodzicow daja jej z butelki mleko ale tak rzadkie ze niejeden kilkumiesieczny gesciejsze kaszki zajada, czy zupe przez butelke ze smoczkiem( gdzie dziecko zaczyna edukacje za 2 tyg bo tu ,,szkola" wczesniej ( powiedzialabym ze to jak nasze przedszkole bardziej). Co CieKawe mala jak zostaje z nami to zupelnie inaczej sie zachowuje a przy rodzicach jak niemowlak...

Widac sami pewnie dadza butelke zamiast nauczyc ja ladnie jesc samej ( a widze u tz- a kuzynek dzieci 1,5-2 letnie potrafia to i ta mala z nami tez jak jest to potrafia tylko wygoda rodzicow widac przewaza.

np to już sie nadaje do wątku o OZM, bo to na pewno z winy rodziców dziecko je tak a nie inaczej. Przecież butelką karmi się łatwiej, a z łyżeczka ile to się trzeba namachać, czasem napocić, czasem znieść że się ma zupę we włosach jak akurat dziecię w złym momencie machnie rączka i trąci łyżeczkę. Pomijając fakt, ze u tak dużego dziecka to butelka nie powinna być już głównym źródłem pokarmu.

Chociaż też sama znam parę gdzie dziecko 3 letnie jada tylko zupki zblendowane do konsystencji gerbera, tu mama próbowała wprowadzać coś innego, ale za późno i dziecko nie zaakceptowało.

Napisane przez Dotka90

Bo dobre usadzenie gwarantuje dobrą imprezę i dobre samopoczucie dla gości

Ja byłam na weselu bez winietek :
- zajmowanie sobie miejsca
- przyszliśmy na sam koniec
- wolałabym siedzieć z kimś innym przy stoliku
- przy każdym stole zostały na końcu 1-2 wolne miejsca

Nigdy więcej

Z kolei na winietkowym byliśmy usadzeni b. dobrze i bawiliśmy się super

Mi się właśnie na weselu bez winietek nie podobało to, że goście bezmyślnie zostawiali 1-2 miejsca wolne, a później dla kogoś brakowało i trzeba było prosic, żeby się ludzie przesunęli, albo przenosić nakrycia.

Napisane przez agusiowata84

Nie zrobienie winietek to zły pomysł. Byłam na weselu co nie było winietek, to rodzice panny młodej siedzieli z znajomymi, bo tylko tam znaleźli miejsce. Nie byli zachwyceni z tego. Ja byłam kiedyś na weselu, co nie znalazłam miejsca koło nikogo znajomego, wolałabym siedzieć koło znajomej osoby, a nie koło takiej co pierwszy raz widziałam i ostatni.

W regionie skąd pochodzę jest normą, że rodzice siedzą z częścią rodziny w swoim wieku, a Młodzi z znajomymi, ale z tego co widzę to jednak w większości przypadków rodzice sadzani są przy stoliku z Młodymi.

[Terha]

Napisane przez agusiowata84

Nie zrobienie winietek to zły pomysł. Byłam na weselu co nie było winietek, to rodzice panny młodej siedzieli z znajomymi, bo tylko tam znaleźli miejsce. Nie byli zachwyceni z tego. Ja byłam kiedyś na weselu, co nie znalazłam miejsca koło nikogo znajomego, wolałabym siedzieć koło znajomej osoby, a nie koło takiej co pierwszy raz widziałam i ostatni.

Może dlatego tak myślę, bo nigdy nie byłam na weselu, gdzie były winietki . Mi osobiście winietki raczej niespecjalnie by przeszkadzały chyba że rzeczywiście siedziałabym sama jak palec obok osób których nie znam. Ale potrafię wyobrazić sobie reakcje niektórych osób z mojej rodziny n takie "wynalazki"... . Co kto lubi . Nie zamierzam nikogo na siłę przekonywać, bo przecież nie o to chodzi. Przykre byłoby po prostu gdybyście się napracowali, a potem ktoś jeszcze miał do Was o to pretensje. Jak przyjdzie ostatni i zajmie jedyne wolne miejsce to wtedy może mieć pretensje tylko do samego siebie, a nie do Państwa Młodych. Takie jest moje skromne zdanie w tym zakresie .

[Dagunia]

Napisane przez Dotka90

Bo dobre usadzenie gwarantuje dobrą imprezę i dobre samopoczucie dla gości

Ja byłam na weselu bez winietek :
- zajmowanie sobie miejsca
- przyszliśmy na sam koniec
- wolałabym siedzieć z kimś innym przy stoliku
- przy każdym stole zostały na końcu 1-2 wolne miejsca

Nigdy więcej

Z kolei na winietkowym byliśmy usadzeni b. dobrze i bawiliśmy się super

Mieliście szczęście - ja byłam 2 razy na winietkowym i nigdy więcej Raz siedzieliśmy koło zupełnie nieznajomych bo PM miała "świetny" pomysł żeby rodziny się poznały, a drugi raz siedzieliśmy koło kuzyna exa z którym są skłóceni od x lat
Moja ciotka jak się dowiedziała że będą karteczki to nie przyszła na wesele



Moje "wesele" będzie małe (40-45 osób) i żadnych karteczek nie planuję

[Terha]

Napisane przez Anoula

np to już sie nadaje do wątku o OZM, bo to na pewno z winy rodziców dziecko je tak a nie inaczej. Przecież butelką karmi się łatwiej, a z łyżeczka ile to się trzeba namachać, czasem napocić, czasem znieść że się ma zupę we włosach jak akurat dziecię w złym momencie machnie rączka i trąci łyżeczkę. Pomijając fakt, ze u tak dużego dziecka to butelka nie powinna być już głównym źródłem pokarmu.

Chociaż też sama znam parę gdzie dziecko 3 letnie jada tylko zupki zblendowane do konsystencji gerbera, tu mama próbowała wprowadzać coś innego, ale za późno i dziecko nie zaakceptowało.

Mi się właśnie na weselu bez winietek nie podobało to, że goście bezmyślnie zostawiali 1-2 miejsca wolne, a później dla kogoś brakowało i trzeba było prosic, żeby się ludzie przesunęli, albo przenosić nakrycia.

W regionie skąd pochodzę jest normą, że rodzice siedzą z częścią rodziny w swoim wieku, a Młodzi z znajomymi, ale z tego co widzę to jednak w większości przypadków rodzice sadzani są przy stoliku z Młodymi.

Moi rodzice na weselu mojego brata siedzieli z rodziną, z którą widują się okazjonalnie na chrzcinach i weselach, bo przynajmniej mieli możliwość nadrobić zaległości . Sami zresztą sobie wybrali takie miejsca . A jak się mieszka daleko od siebie to trudno się często widywać. A najbliższą rodzinę ma się na co dzień .

[lucyohlucy]

Na weselach w mojej rodzinie tez nigdy nie bylo winietek Ale tez nie mamy jakichs wielkich konfliktow wiec kazdy siadal gdzie wygodnie i ogolnie byla rotacja - raz siedizalam z jednymi, raz z drugimi, tu sie poszlo, porozmawialo... i bardzo fajnie wspominam te wesela. Za 2 tyg ide na wesele kuzyna i ciekawa jestem jak wszystko obmyslili

Swoja droga - planuje nie zakladac sukienki Ale tylko dlatego, ze Mlodzi poprosili mnie o robienie zdjec (nie maja innego fotografa) I po namysle stwierdzilam - nie dam rady w krotkiej kiecce i obcasach zrobic dobrych zdjec. Wiec teraz mam wymowke do zakupow i skomponowanie czegos wygodnego i weselnego jednoczesnie. Macie jakies sugestie moze?

[Terha]

Może spodnie i jakaś ładna tunika?? Moim zdaniem żakiet odpada, bo jest niewygodny do robienia zdjęć.

[irenkaaa]

Anoula zeby ona jadła te zupki zblendowane do konsystencji gerbera to pol biedy ale przez smoczek je je i rzadsze zdecydowanie ale cóż jak to mówią ,, nie moje rybki nie moje akwarium" nie bede sie wtrącać bo nie moje dziecko

[Ilsa Lund]

lucy, jakieś eleganckie spodnie w kancik i góra w typie koszuli ale bez rękawów ?

Mam termin obrony Ale muszę dziś jeszcze podjechać drugi raz na uczelnię, wyjąć dokumenty i pokserować, może od razu zlecić drukowanie pracy, pojechać załatwić kablówkę, wrócić po te wydrukowane prace żeby je zanieść jutro na godzinę 8 do promotora uffff

[Anoula]

Napisane przez Terha

Moi rodzice na weselu mojego brata siedzieli z rodziną, z którą widują się okazjonalnie na chrzcinach i weselach, bo przynajmniej mieli możliwość nadrobić zaległości . Sami zresztą sobie wybrali takie miejsca . A jak się mieszka daleko od siebie to trudno się często widywać. A najbliższą rodzinę ma się na co dzień .

otóż to, z rodzicami mamy możliwość się skonsultować gdzie chcieliby siedzieć. Ja jeśli będę kiedyś organizować swoje wesele to planuję winietki. I wiem, że przy usadzaniu będę się musiała nieźle napocić (najbliższa rodzina moja i TŻ to około 200 osób, o znajomych nie wspominając ).
Bo łatwo jest o wtopę. Moja kuzynka chciała usadzić całą moją rodzinę (mnie, moich rodziców, dziadków, wujków, ciotki i kuzynów przy jednym stoliku razem z ciotką, z którą jeden z wujków również obecny na weselu rozstał się w dośc nieprzyjemnych okolicznościach. Był kwas. Ostatecznie tamta ciotka została przeniesiona do innego stolika. Na pewno też jej przyjemnie nie było.

Napisane przez lucyohlucy

Na weselach w mojej rodzinie tez nigdy nie bylo winietek Ale tez nie mamy jakichs wielkich konfliktow wiec kazdy siadal gdzie wygodnie i ogolnie byla rotacja - raz siedizalam z jednymi, raz z drugimi, tu sie poszlo, porozmawialo... i bardzo fajnie wspominam te wesela. Za 2 tyg ide na wesele kuzyna i ciekawa jestem jak wszystko obmyslili

Swoja droga - planuje nie zakladac sukienki Ale tylko dlatego, ze Mlodzi poprosili mnie o robienie zdjec (nie maja innego fotografa) I po namysle stwierdzilam - nie dam rady w krotkiej kiecce i obcasach zrobic dobrych zdjec. Wiec teraz mam wymowke do zakupow i skomponowanie czegos wygodnego i weselnego jednoczesnie. Macie jakies sugestie moze?

Moim zdaniem sukienka nie jest obowiązkowa. Ostatnio oglądałam zdjęcia ze ślubu jakiejś celebrytki i Marysia Niklińska bodajże miała bardzo ładny biały kostium. I tu już masz pole do popisu zależnie co lubisz - można kombinować z krojem spodni i marynarki.

[kjd3]

Napisane przez lucyohlucy

Swoja droga - planuje nie zakladac sukienki Ale tylko dlatego, ze Mlodzi poprosili mnie o robienie zdjec (nie maja innego fotografa) I po namysle stwierdzilam - nie dam rady w krotkiej kiecce i obcasach zrobic dobrych zdjec. Wiec teraz mam wymowke do zakupow i skomponowanie czegos wygodnego i weselnego jednoczesnie. Macie jakies sugestie moze?

Kombinezony są modne i wygodne.

[Anoula]

Napisane przez irenkaaa

Anoula zeby ona jadła te zupki zblendowane do konsystencji gerbera to pol biedy ale przez smoczek je je i rzadsze zdecydowanie ale cóż jak to mówią ,, nie moje rybki nie moje akwarium" nie bede sie wtrącać bo nie moje dziecko

szkoda dziecka w sumie, ale każdy wychowuje jak uważa.

Mam termin obrony Ale muszę dziś jeszcze podjechać drugi raz na uczelnię, wyjąć dokumenty i pokserować, może od razu zlecić drukowanie

Napisane przez Ilsa Lund

lucy, jakieś eleganckie spodnie w kancik i góra w typie koszuli ale bez rękawów ? pracy, pojechać załatwić kablówkę, wrócić po te wydrukowane prace żeby je zanieść jutro na godzinę 8 do promotora uffff

super, kiedy się bronisz?

[Dotka90]

My zdecydowaliśmy się też na winietki dlatego, że nie mamy dużego wesela (60-70 osób), zapraszamy samych najbliższych = znamy ich samych, ich sympatie i antypatie rodzinne i wiemy jak ich usadzić

U nas rodzice będą siedzieć wśród rodziny, przy naszy stole tylko my + świadkowie z osobami towarzyszącymi.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Anoula

super, kiedy się bronisz?

8. września, jeszcze jako panienka

[Anoula]

Napisane przez Ilsa Lund

8. września, jeszcze jako panienka

będziesz miała gorący okres przed samym weselem

[Dotka90]

Napisane przez Ilsa Lund

8. września, jeszcze jako panienka

A ja będę już wtedy żonką



O ile nie umrę z nerwów do tej pory

[Adrianna94]

Hej kobietki Jestem z moim TŻ ponad 4 lata, mieszkamy ze sobą od roku, mamy po dwadzieścia lat podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam dołączyć! Przygarniecie początkującą panią domu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dagunia]

Napisane przez Dotka90

A ja będę już wtedy żonką



O ile nie umrę z nerwów do tej pory

Właśnie zobaczyłam ile Ci zostało do ślubu i Ale to zleciało

[lucyohlucy]

Haha, panienki, nie umierac z nerwow prosze

Wlasnie tez myslalam o kombinezonach, niektore naprawde eleganckie + wygodne Plus moze jakies delikatne koturny albo fajne baleriny. Mysle, ze przejdzie

[Dagunia]

Napisane przez Adrianna94

Hej kobietki Jestem z moim TŻ ponad 4 lata, mieszkamy ze sobą od roku, mamy po dwadzieścia lat podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam dołączyć! Przygarniecie początkującą panią domu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej, jasne

[Terha]

Napisane przez Ilsa Lund

8. września, jeszcze jako panienka

A kiedy planujecie ślub, jeśli to nie tajemnica??

A..... dobra, już się domyśliłam . Fajnie daty ułożyliście .

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Dotka90

A ja będę już wtedy żonką



O ile nie umrę z nerwów do tej pory

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny . Może za dwa lata też się doczekam..... .

Nie stresuj się. Wszystko będzie tak jak sobie wymarzyłaś

[Ilsa Lund]

Ucieknę sobie o 15:15 z pracy i jutro zostanę dłużej. Moją pracę licencjacką wysłałam do punktu ksero mailem, mam nadzieję że zauważyli I odebrałabym teraz i nie musiała się wracać trzeci raz...wszystko szybko na jednej nodze żeby załatwić i uczelnię i kablówkę

[Terha]

Napisane przez Adrianna94

Hej kobietki Jestem z moim TŻ ponad 4 lata, mieszkamy ze sobą od roku, mamy po dwadzieścia lat podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam dołączyć! Przygarniecie początkującą panią domu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jasne, Witamy

[Dotka90]

Napisane przez Dagunia

Właśnie zobaczyłam ile Ci zostało do ślubu i Ale to zleciało

Noo daj spokój Przed chwilą było 1.5 roku do ślubu, a to JUŻ!

Napisane przez lucyohlucy

Haha, panienki, nie umierac z nerwow prosze

Piję melisę, biorę ziołowe tabletki, a i tak mnie ściska w dołku...

Napisane przez Terha

Nie stresuj się. Wszystko będzie tak jak sobie wymarzyłaś

Wieeem, że na pewno będzie wszystko okej, ale ja się zawsze tak wszystkim stresuję :/

[Miss Saeki]

Napisane przez Adrianna94

Hej kobietki Jestem z moim TŻ ponad 4 lata, mieszkamy ze sobą od roku, mamy po dwadzieścia lat podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam dołączyć! Przygarniecie początkującą panią domu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witamy, witamy~

3 minuty i do domu!!!!!

[Adrianna94]

Ja do 18 siedzę w pracy, później zaatakuję Biedronkę, bo fajne artykuły papiernicze od dzisiaj się pojawiły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201608160903]

Miss Saeki ja dziś minuty odliczałam też... czasami poniedziałki dają się w kość i to jak... podobnie jak toksyczna szefowa.
Lucy załóż płaskie buty i wtedy możesz sukienkę każdej długości kombiezon tezw spoko ale będziesz się wtedy bardzo wyróżniać bo polska moda weselna jest jaka jest

[kjd3]

Napisane przez rise_against

Lucy załóż płaskie buty i wtedy możesz sukienkę każdej długości kombiezon tezw spoko ale będziesz się wtedy bardzo wyróżniać bo polska moda weselna jest jaka jest

Artyści nawet w Polsce mają margines na oryginalny wygląd...
Lucy, jeśli będziesz się dobrze czuła wyróżniając się, to kombinezon będzie ok.

[Ilsa Lund]

Odebrałam wydrukowane egzemplarze prac ale dziekanat jest na czas wakacji czynny 12-14 a w kablówce brakowało jeszcze jednego upoważnienia o którym nam nie powiedzieli TŻ ma je napisać i rano podpisze mi je Tata, któremu z kolei ja dam upoważnienie żeby wyjął i skserował moje dokumenty z dziekanatu. (przyjedzie przed pracą) Wariactwo

[kraven]

Oj jak tak piszecie o ślubach to mnie na sentymenty wzięło. We wrześniu mamy 5 rocznice - jak to zleciało

My mieliśmy winietki ale razem z podziękowaniami - o takie tylko ładniej wykonane http://allegro.pl/podziekowania-dla-...448110123.html