Mamusie, Ciężaróweczki i Staraczki cz.II

[Neipys]

Hej!
Patusia! Co u Ciebie słychać?
Czy już mamy nowe dziecko wątkowe White?

My obchodziliśmy wczoraj 8(!) rocznicę ślubu
Może TZ dostanie pracę, więc od stycznia wrócę do grona staraczek
Na razie zaczęłam brac Folik i odrzucam powoli pieczywo (gin wspomniał o diecie bezglutenowej).

A co u Was?

[White Cafe]

Napisane przez Neipys

Hej!
Patusia! Co u Ciebie słychać?
Czy już mamy nowe dziecko wątkowe White?

My obchodziliśmy wczoraj 8(!) rocznicę ślubu
Może TZ dostanie pracę, więc od stycznia wrócę do grona staraczek
Na razie zaczęłam brac Folik i odrzucam powoli pieczywo (gin wspomniał o diecie bezglutenowej).

A co u Was?

Super że będziecie zaczynać starania o drugiego szkraba!!
Nie ma jeszcze nowego dzidziusia watkowego od wczoraj jestem w szpitalu, bo mialam bóle i na ktg jakies straszne skurcze mi powychodzily (cos tam czułam ale nie były one mocne) ale juz nue chcieli mnie wypuscic. Szyjka krotka alr jeszcze jest, rozwarcia zero. Po badaniu krwawilam, wiec mowia ze moze cos zaczyna się robić. Mam nadzieję ze niedlugo cos sie ruszy

[Neipys]

White trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród

[Paulina 87]

Napisane przez Patusia1711

A u nas maleństwo ma 11 mm i serduszko bije z "prędkością" 143 uderzeń
Różnicy prawie wcale nie ma z OM mam 7t4d a z USG 7t2d więc się super wyrównało Ale jestem szczęśliwa no i wszystkie badania z krwi też są super

kochana super bardzo sie cieszę!!!



już wcześniej czytałam wasze wiadomości ale nie miałam chwili żeby odpisać - jak zwykle. Malutka śpi to teraz poodpisuje

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

siedze sobie w klubie i wspominam i znalazłam wpis patusi u mnie pod zdjęciem :

2012-12-19 21:42
Patusia1711

Ale śliczny brzusio Ja taki mam na codzień co to będzie jeśli ja będę się jak Ty chwalić 17 tygodniem :P



---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez My Sweet Little Precious

Gratulacje!! Ale fajnie, przypomniałam sobie te emocje z początku ciąży

Dziewczyny, mam pytanko, czy któraś z Was miała kołyskę? Chciałabym kupić, tylko nie wiem jak długo mała będzie mogła w niej spać i czy jest sens...

zamiast kołyski polecam hustawkę-leżaczek ale taką na baterie, wsadzasz dziecko samo buja chwila moment dzidzi śpi super sprawa. Można łatwo przenieść do kuchni np

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez katarzyniak

My Sweet - my nie mieliśmy kołyski, ale wiem, że czasem ludzie kupują i uważam, że to fajny gadżet no i super ozdoba np. pokoiku dziecięcego. Tylko hmmm... w jakim celu w zasadzie chcesz kupić kołyskę? żeby np. bujać dziecko do uśpienia? ja bym nie polecała bujania
Ja ogólnie to wolałabym wydać kaskę na coś naprawdę praktycznego, np. wg mnie niezastąpiony czujnik oddechu.... Ale oczywiście to tylko moje zdanie i jak masz np.dużo kaski to i taka kołyska fajny gadżecik


No u nas niestety i stety synuś też urwiusuje Z resztą nie nadarmo mówię na niego Myszka Spryciurka ;p No więc, już tak się wycwanił, że cały czas musi być w centrum uwagi, a jak ktoś na niego nie zwraca uwagi, to specjalnie zaczyna kasłać - wtedy odwracam się do niego i pytam: "ojeeeej kto ma taki kaszelek?" - i wtedy jest śmiech na cały głos i potrafi tak się bawić nawet 15 minut
Ogólnie jest baaardzo rozpieszczony, przyzwyczajony jest, że albo go się nosi, albo go się wozi, albo robi samoloty, albo kładzie się na macie, bujaczku itp. - ciągle coś i nie za długo bo jest buuuu, wszelkie zmiany, wszelkie zabawki, zabawy muszą być
A i tak jest taki kochany, że nie da się tego opisać Dziennie chyba dostaje z milion buziaków.
Ogólnie już mu gotuje jedzonka - tzn dostaje 3-4 razy dziennie pierś, jedna porcja bebilonu i jedna porcja obiadku lub deserku owocowego. Dostaje ugotowane warzywa,-np. fasolkę, cukinię, dynię, pietruszkę, ziemniaka, czy jakieś inne, zblendowane z dodatkiem kaszki manny i oleju takiego dla dzieci. Lubię dla niego gotować, bo wiem, że warzywa mam w 100%eko od mamy więc super zdrowe, no i że wszystko bardzo mu smakuje co bym mu nie podała
A i jeszcze jedna cecha Myszki Spryciurki - jest bardzo bardzo kontaktowy Każda jedna nowa osoba w jego otoczeniu wywołuje wielki zachwyt. Najpierw jest obserwacja trwająca ok 30 sekund, a następnie posyła do tej osoby wielkie uśmiechy, aż na głos się śmieje i gaworze. Ludzie w sklepie potrafią z nim "gadać" , że zapominają o wszystkim No i chyba został już ze sto razy nazwany przez przypadkowe osoby "śmieszkiem"


W ogóle dziewczyny będące w ciąży i jeszcze nigdy nie robiące wyprawki dziecięcej - jak coś to służę dobrą radą w razie potrzeby Chętnie wyrażę swoje zdanie co do wyprawki - co się może przydać ale nie musi, co jest bublem, a co jest super przydatne

dla synusia, ja jak moja miała tak 6-9 m-cy to tez jadła zupki własnej roboty z kasza manna bo gluten wprowadzałam moja tez je wszystko z ogródka, posiałam marchew już ładna jest sama zrywa truskaweczki, czereśnie, śliweczki, jabłuszka.. i zieleninka do zupy jest

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez White Cafe

Super że będziecie zaczynać starania o drugiego szkraba!!
Nie ma jeszcze nowego dzidziusia watkowego od wczoraj jestem w szpitalu, bo mialam bóle i na ktg jakies straszne skurcze mi powychodzily (cos tam czułam ale nie były one mocne) ale juz nue chcieli mnie wypuscic. Szyjka krotka alr jeszcze jest, rozwarcia zero. Po badaniu krwawilam, wiec mowia ze moze cos zaczyna się robić. Mam nadzieję ze niedlugo cos sie ruszy

trzymam kciuki, w sumie dobrze ze jestes w szpitalu, ja nie chciałam leżec ale po wizycie moj gin mnie zostawił i jak przyszłam w pon wieczorem tak urodziłąm w nocy z wtorku na środę, po badaniach sie ruszyło.. chyba masaż szyjki mi zrobili bo tez była krew życzę bezbolesnego porodu bez komplikacji

[Paulina 87]

Napisane przez Neipys

Hej!
Patusia! Co u Ciebie słychać?
Czy już mamy nowe dziecko wątkowe White?

My obchodziliśmy wczoraj 8(!) rocznicę ślubu
Może TZ dostanie pracę, więc od stycznia wrócę do grona staraczek
Na razie zaczęłam brac Folik i odrzucam powoli pieczywo (gin wspomniał o diecie bezglutenowej).

A co u Was?

super gratulacje my mieliśmy 4tą a tego inofolicu nie bierzesz?

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Prymaza

AAAAAA!!!! Diewczyny ale się rozpisałyście!!!
Witajcie My Sweet Little Precious i Talantea, bardzo miło was poznać!
Dziewczyny mamusie, super, że wasze pociechy rosną i się rozwijąją jak trzeba. Nie mogę się doczekać mojej małej rozrabiary!!!
My mamy urlop od piątku, ogarnęłam juz sporo dla małej, pranie w płatkach, przymierzam się do spakowania toreb itd...12 sierpnia mamy wizytę kontrolną, później wybieramy się do szpitala w którym chciałabym urodzić ustalić wszystkie szczegóły i obym się zakwalifikowała, zobaczymy. Malutka juz mi się nie kręci tylko kopie albo rozpycha brzuch ahh te kolanka i stópki. Czkawka budzi mnie nawet o 3 w nocy ale jak przejdzie to śpimy ładnie.Najgorsze jest to wizytowanie toalety 3 razy w nocy...ahhh dziewczyny kiedy kupować laktator?? Co myslicie o monitorze oddechu??

to już końcówka ja laktator kupiłam razem z innymi rzeczami na allegro firmy avent mimo że nie wiedziałam jeszcze jak to będzie z KP ale dobrze zrobiłam bo przydał sie w 3 i 4 dobie zeby odciągnąć i później jak poszłam do pracy. Wyszłam z założenia że najwyżej sprzedam a w aptece taki zestaw pewnie by mi tż kupił 2 razy drożej.. monitora oddechu nie miałam, dziecko nie spało na brzuszku w sumie w ogóle.. nie ulewała, ogolnie mamy dziecko "bezproblemowe" takze nie czułam takiej potrzeby, bardziej przydała by sie niania bo mieszkamy w domku ale i bez tego się obyło a tż wymyślił kiedyś taki patent, że ustawil kamerę z laptopa na dziecko (u góry w łóżeczku) a sobie włączył na dole na monitorze podgląd myślę ze to samo można zrzucić sobie na komórkę jak się ma wokół domu sieć do neta

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Mamy pierwsze sukcesy na nocniczku!!!!!!!!!!!! 2 dni temu siusiu a dzisiaj kupka ale nocniczek nie zagrał bo kupka nie trafiła w czujnik

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

co do reszty wyprawki podzielam zdanie Dragusi :

Napisane przez Dragusia88

mało max po 3 sztuki tak dla spokoju ducha. Florek np. w ogóle nie założył tego rozmiaru, urodził się 61 cm długi. poza tym dla dziecka też lepiej luźniejsze ciuchy bo ma swobodę ruchów, no i łatwiej tobie przede wszystkim ubrać a nie takie na styk. i jakie dziecko czy duże czy małe się zapowiada


laktator miałam tylko dlatego że od koleżanki odkupiłam(bo mi było głupio bo mi pełno rzeczy dala za darmo to chociaż to odkupiłam) tak bym nie kupowała i nie przydał mi się.
najlepszym laktatorem pamiętaj jest dziecko
monitor niee, jak zdrowe dziecko to szkoda kasy i później nerwów


co do listy:
podpunkt karmienie cały po co? nie chcesz karmić cyckiem?

kąpiel i higiena - pokrowiec na przewijak spokojnie 2 ci starczą ja miałam 1.
myjka raczej nie bo zbierają się bakterie chyba że będziesz prać, ale dziecko lepiej ręką a nie szorstką myjką myć
Oliatum raczej jakiś zwykły np. baby dream, a dopiero jak będą problemy ze skórą to taki specyficzny

kosmetyki i zdrowie - gaziki jałowe mam do tej pory nie otworzone, w ogóle nie potrzebne
balsam dla dzieci - w ogole nie używałam, jak nic sie nie dzieje to po co?

spacer - nosidełko - nie dla noworodka, tylko chusta jeżeli już

inne - pieluchy tetrowe 20 za dużo 15 zdecydowanie starczy
flanewe tez wystarczy 3.
monitor nie
niania jak masz duzy dom
pojemnik na zużyte pieluchu ??? w sensie jakis specjalny czy zwykly kosz?

dla mamy - silikonowe oslonki na piersi nie potrzene na początek
herbatke polecam firmy herbapol z krakowa

sypialnia = przybornik do łóżeczka tylko dla ozdoby
falbana maskują do łózka a co to??
baldachim tylko jako ozdoba i zbieracz kurzu
poduszka na poczatek nie
kołdra raczej też nie

ubrania - śliniak na poczatek nie
szaliczek????
niedrapki badziew spadają lepsze skarpetki

rodzisz zimą? bo nie wiem?
rajstopy za dużo 3 stacza
sukienki to raczej nie na zime
body tez bym do 5 sztuk zredukowała.

moja r. 56 nosiła kilka tygodni ale miałam więcej 62 i dobrze zrobiłam..

co do laktatora akurat misie przydał, widać sprawa indywidualna.. a dziecko nie zawsze jest w stanie wszystko zjeść przy nawale lub przydał sie jak np dziecko nagle nie chciało jeść, mialam tak jakos koło 10m-ca chyba i co wtedy? no i ściagalam jak poszłam do pracy ale tylko przez kilka dni, ogólnie sie przydał..
butelki predzej czy pozniej sie przydadza, u nas młoda zaczęła jeść jak miała 8 m-cy i musiała sie uczyć smoczka

podgrzewacz jak dla mnie jest nieporozumieniem kupiłam i sie kurzy w kuchni, strasznie wolno podgrzewa zanim sie woda nagrzeje to minie z 10minut , po paru próbach zaczęłam używać zwyczajnie mikrofali, 30 sekund -mieszasz i gotowe.. bo nie miałam nerwów a wcale równomiernie podgrzewacz nie podgrzewał ...

sterylizatora nie miałam, gotowałam pare razy w garnku laktator, obecnie w ogole nie gotuje tylko myje normanie lub przelewam wrzątkiem

co do pokrowca na przewijak mam 2 ale nie zakładałam bo zgniatał przewijak a nie chciałam go zniszczyć i używałam jednorazówek Panda na all są, super sprawa, na początku starczały na 2-3 przewijania a po paru miesiacach jeden starczał na kilka dni.. teraz trzeba niestety przewijać dziecko w biegu hehe a zostalo mi pare paczek w domu
polecam do przewijania i kąpieli tzw KOMODA CEBA są na all
http://allegro.pl/ceba-suzie-susie-k...494272650.html
.. ma pare wad technicznych ale ogólnie to był najlepszy zakup jaki mogłam zrobić, najważniejszy mebel w domu, nie nadwyrężyłam kręgosłupa, teraz kąpie w wanience w wannie i widze róznice, można łatwo przejechać tym po pokoju, na półce potrzebne rzeczy itd..do tego polecam gąbki kąpielowe takie w kształcie misia, dziecko wygodnie leży, żadnych myjek ani kubków i innych bajerów, kupiłam koło na głowę do kąpieli i kubek niedawno to mala ryczy jak jej chciałam to załozyc a kubek mi wyrywa.. i dalej myje jej glowe na leżąco na gąbce .. wymieniam co miesiąc i tyle..
do mycia miałam ziajke, potem oilatum bo miala niby sucha skóre a potem znowu ziajke, nivea, mydełko bambino, i teraz baby dream polecam super wydajny pisze na nim kopf bis fuss taki niebieski ok. 10zł w rossmanie
gaziki rzeczywiscie sie nie przydały, patyczki wystarczyły, ja niczym dzieckanie smarowałam żadnych oliwek, kremów balsamów nic do tej pory, jak miala odparzenia a łącznie miała może 10dni takie problemy łącznie to najlepszy jest fiolet roztwór wodny do pędzlowania pupy z polecenia położnej i zeszło od razu.. do pępka octanisept i do rany po cc sie przydał
nosidelko miałam ale z racji na problemy z wkladaniem i wyjmowaniem dziecka użyłam kilka razy wiec wydatek zbyteczny a chuste moze wypróbuje w przyszłości
pieluch mam chyba koło 20..flaneli chyba 3 i tylko w szpitalu sie przydały do owijania po kąpieli
pojemnik na pieluchy- tz kupił zwykły biały kosz do pokoju zeby nie chodzic na dol specjalnie do kosza w kuchni, teraz juz tam pieluch nie wyrzucam, bo za rzadko przewijam.. żadnych woreczków na pieuchy itd zbędna rzecz
osłonki na sutki mi sie w ogole nie przydały
herbatke pilam najpierw bocianka potem z apteo i herbapolu, diopiero teraz odstawiłam.. co do reszty skopiuje to co napisała dragusia:

sypialnia = przybornik do łóżeczka tylko dla ozdoby - u nas ani razu nie uzyty
falbana maskują do łózka a co to??- miałam i juz ja zdjełam bo łóżeczko jest na najnizszej pozycji..
baldachim tylko jako ozdoba i zbieracz kurzu - miałam na początku ale zmieniłam posciel i juz mi nie pasuje
poduszka na poczatek nie - dopiero teraz mała spi na poduszce
kołdra raczej też nie - na pcozątku wsytarczyly pieluszki bo było lato, no i spała w becikach a potem jakies lekkie kocyki itp aha no i super sprawa ze śpiworkami ale to tylko dla dziecka tak w wieku 3-6 m-cy -wcześniej becik a później dziecko sie odkopuje, raczkuje itd.. kołdre ma obecnie ale sie odkrywa ..

ubrania - śliniak na poczatek nie -zgadzam sie
szaliczek???? moja do tej por nie ma jedynie apaszki
niedrapki badziew spadają lepsze skarpetki - w ogole nie uzyłam ani razu niedrapek , zresztą było tak gorąco że nie chciałam jej katować..

rodzisz zimą? bo nie wiem?
rajstopy za dużo 3 stacza - pierwsze rajstopy ubrałam chyba jak miała 3 miesiące
sukienki to raczej nie na zime - zgadzam sie
body tez bym do 5 sztuk zredukowała.
to tyle moich rad ale sie rozpisałam

[Paulina 87]

2 razy wysłałam to samo..

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

jeszcze pare rzeczy: płatki dla dziecka sie nie przydały, koszula koniecznie bawełniana, majtki najpierw fizelinowe wyrzucałam po 1 dniu bo były brudne od rany, potem z siateczki, podkłady belli ok, rogal do karmienia mam ale uzywałam sporadycznie i tylko do pewnego momentu bo potem dziecko jest za duze

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

rzeczy typu ibuprom, espumisam, czopki czy inne leki to dopiero jak cos sie dzieje można wyskoczyć do apteki nie ma sensu kupowac , czopkow żadnych nie uzywałam, a przeciwgorączkowy dopiero uzyłam po szczepieniach, miałam chyba panadol a lepakra pozniej jak nati była chora kazała ibuprom bo ma dzialanie przeciwzapalne dodatkowo

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Paulina 87

super gratulacje my mieliśmy 4tą a tego inofolicu nie bierzesz?

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------


to już końcówka ja laktator kupiłam razem z innymi rzeczami na allegro firmy avent mimo że nie wiedziałam jeszcze jak to będzie z KP ale dobrze zrobiłam bo przydał sie w 3 i 4 dobie zeby odciągnąć i później jak poszłam do pracy. Wyszłam z założenia że najwyżej sprzedam a w aptece taki zestaw pewnie by mi tż kupił 2 razy drożej.. monitora oddechu nie miałam, dziecko nie spało na brzuszku w sumie w ogóle.. nie ulewała, ogolnie mamy dziecko "bezproblemowe" takze nie czułam takiej potrzeby, bardziej przydała by sie niania bo mieszkamy w domku ale i bez tego się obyło a tż wymyślił kiedyś taki patent, że ustawil kamerę z laptopa na dziecko (u góry w łóżeczku) a sobie włączył na dole na monitorze podgląd myślę ze to samo można zrzucić sobie na komórkę jak się ma wokół domu sieć do neta

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Mamy pierwsze sukcesy na nocniczku!!!!!!!!!!!! 2 dni temu siusiu a dzisiaj kupka ale nocniczek nie zagrał bo kupka nie trafiła w czujnik

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

co do reszty wyprawki podzielam zdanie Dragusi :

moja r. 56 nosiła kilka tygodni ale miałam więcej 62 i dobrze zrobiłam..

co do laktatora akurat misie przydał, widać sprawa indywidualna.. a dziecko nie zawsze jest w stanie wszystko zjeść przy nawale lub przydał sie jak np dziecko nagle nie chciało jeść, mialam tak jakos koło 10m-ca chyba i co wtedy? no i ściagalam jak poszłam do pracy ale tylko przez kilka dni, ogólnie sie przydał..
butelki predzej czy pozniej sie przydadza, u nas młoda zaczęła jeść jak miała 8 m-cy i musiała sie uczyć smoczka

podgrzewacz jak dla mnie jest nieporozumieniem kupiłam i sie kurzy w kuchni, strasznie wolno podgrzewa zanim sie woda nagrzeje to minie z 10minut , po paru próbach zaczęłam używać zwyczajnie mikrofali, 30 sekund -mieszasz i gotowe.. bo nie miałam nerwów a wcale równomiernie podgrzewacz nie podgrzewał ...

sterylizatora nie miałam, gotowałam pare razy w garnku laktator, obecnie w ogole nie gotuje tylko myje normanie lub przelewam wrzątkiem

co do pokrowca na przewijak mam 2 ale nie zakładałam bo zgniatał przewijak a nie chciałam go zniszczyć i używałam jednorazówek Panda na all są, super sprawa, na początku starczały na 2-3 przewijania a po paru miesiacach jeden starczał na kilka dni.. teraz trzeba niestety przewijać dziecko w biegu hehe a zostalo mi pare paczek w domu
polecam do przewijania i kąpieli tzw KOMODA CEBA są na all
http://allegro.pl/ceba-suzie-susie-k...494272650.html
.. ma pare wad technicznych ale ogólnie to był najlepszy zakup jaki mogłam zrobić, najważniejszy mebel w domu, nie nadwyrężyłam kręgosłupa, teraz kąpie w wanience w wannie i widze róznice, można łatwo przejechać tym po pokoju, na półce potrzebne rzeczy itd..do tego polecam gąbki kąpielowe takie w kształcie misia, dziecko wygodnie leży, żadnych myjek ani kubków i innych bajerów, kupiłam koło na głowę do kąpieli i kubek niedawno to mala ryczy jak jej chciałam to załozyc a kubek mi wyrywa.. i dalej myje jej glowe na leżąco na gąbce .. wymieniam co miesiąc i tyle..
do mycia miałam ziajke, potem oilatum bo miala niby sucha skóre a potem znowu ziajke, nivea, mydełko bambino, i teraz baby dream polecam super wydajny pisze na nim kopf bis fuss taki niebieski ok. 10zł w rossmanie
gaziki rzeczywiscie sie nie przydały, patyczki wystarczyły, ja niczym dzieckanie smarowałam żadnych oliwek, kremów balsamów nic do tej pory, jak miala odparzenia a łącznie miała może 10dni takie problemy łącznie to najlepszy jest fiolet roztwór wodny do pędzlowania pupy z polecenia położnej i zeszło od razu.. do pępka octanisept i do rany po cc sie przydał
nosidelko miałam ale z racji na problemy z wkladaniem i wyjmowaniem dziecka użyłam kilka razy wiec wydatek zbyteczny a chuste moze wypróbuje w przyszłości
pieluch mam chyba koło 20..flaneli chyba 3 i tylko w szpitalu sie przydały do owijania po kąpieli
pojemnik na pieluchy- tz kupił zwykły biały kosz do pokoju zeby nie chodzic na dol specjalnie do kosza w kuchni, teraz juz tam pieluch nie wyrzucam, bo za rzadko przewijam.. żadnych woreczków na pieuchy itd zbędna rzecz
osłonki na sutki mi sie w ogole nie przydały
herbatke pilam najpierw bocianka potem z apteo i herbapolu, diopiero teraz odstawiłam.. co do reszty skopiuje to co napisała dragusia:

sypialnia = przybornik do łóżeczka tylko dla ozdoby - u nas ani razu nie uzyty
falbana maskują do łózka a co to??- miałam i juz ja zdjełam bo łóżeczko jest na najnizszej pozycji..
baldachim tylko jako ozdoba i zbieracz kurzu - miałam na początku ale zmieniłam posciel i juz mi nie pasuje
poduszka na poczatek nie - dopiero teraz mała spi na poduszce
kołdra raczej też nie - na pcozątku wsytarczyly pieluszki bo było lato, no i spała w becikach a potem jakies lekkie kocyki itp aha no i super sprawa ze śpiworkami ale to tylko dla dziecka tak w wieku 3-6 m-cy -wcześniej becik a później dziecko sie odkopuje, raczkuje itd.. kołdre ma obecnie ale sie odkrywa ..

ubrania - śliniak na poczatek nie -zgadzam sie
szaliczek???? moja do tej por nie ma jedynie apaszki
niedrapki badziew spadają lepsze skarpetki - w ogole nie uzyłam ani razu niedrapek , zresztą było tak gorąco że nie chciałam jej katować..

rodzisz zimą? bo nie wiem?
rajstopy za dużo 3 stacza - pierwsze rajstopy ubrałam chyba jak miała 3 miesiące
sukienki to raczej nie na zime - zgadzam sie
body tez bym do 5 sztuk zredukowała.
to tyle moich rad ale sie rozpisałam

Dzięki za wszytkie rady Ja wiem, że nie wszystko się przyda od razu, np, takie śliniaki czy rajstopy, ale wpisałam je, żeby odhaczać co mam, bo kupiłam (a rozmiar do roczku), albo były w zestawach Niedrapek też nie mam zamiaru używać jak nie będzie potrzeby, ale są bo dostaliśmy. Co do pościeli to też, kupiłam bo była w zestawie ale zdaję sobie sprawę że na początku się nie przyda Zastanowię się nad tą komódką, ale najpierw poskładamy wszystkie meble, ustawimy to tak jak ma być i zobaczymy czy będzie miejsce Jak nie to wanienka ze stelażem i już. Z szaliczkiem macie rację, w tym roku się nie przyda

A rodzę w listopadzie

[Prymaza]

Hej dziewczyny! My po wszystkich badaniach, morfologia, mocz, usg wszystko ok, mała waży 2500g i dziś zaczelismy 37tc. Miałyśmy pierwsze ktg i moje dziecko doprowadzało mamusię do zawału. Najpierw spokojnie leżała, a że byłam na lewym boczku, który ona średnio lubi, tak samo jak cokolwiek leży na jej prawej stronie (czujnik tętna) co 2 minuty kopała w niego jak szalona, tętno jej skakało od wysiłku, to jak tętno jej skakało i maszyna ryja darła to matka w stres, jak matka w stres dziecko jeszcze bardziej waliło w czujkę i tak 30minut przezywałam katusze, na co Pani doktor przyszła i zapytała co to za szaleństwo się wyrabia, zerkneła na wykres i powiedziała, że wszystko w porządku...no i tak mam się zgłosić z posiewem na paciorkowca,którego mój lekarz mi jeszcze nie zrobił, a może zrobić dopiero 2 września, bo tak mam wizytę...to ja pytam, a co jak będę rodzić szybciej?? To mam przyjechać i już...??? ale bez posiewu??
Mój gin twierdzi, że mimo terminu na 13 września to urodzę ok 20 września! Kiedy ja twierdzę, że wcześniej no i bądź tu mądra Niestety mój gin zawsze ma rację, bo jak coś to zawsze na jego wychodzi i pewnie będę musiała jechać sama do szpitala bo on będzie musiał być w pracy, a moja cała rodzina będzie 50km ode mnie...będę musiała ściągać teściów...hihi jak zawsze moje zasrane szczęście...
No i wkurzająco drętwieją mi koniuszki palców u rąk, 2 z prawej i 2 z lewej, lekarz mówi, że to normalne i od części szyjnej kręgosłupa. Tak sobie pomyślałam, że zaczęło mi się to od momentu kiedy, dołożyłam dodatkową poduszkę do spania...może coś mi tam się poprzestawiało. Wogóle śpię jak zabita i budzę się z ręką nad głową, która jest już zdrętwiała...

[Patusia1711]

Napisane przez White Cafe

Pochwale się Wam moim kącikiem dla Mikołajka (...)

Kącik śliczny

Napisane przez My Sweet Little Precious

Ja tak sobie wymyśliłam, że u małej w pokoiku od początku będzie stało łóżeczko i tam będę ją kładła ewentualnie w dzień, a w nocy spałaby z nami w sypialni, a że mamy niewiele miejsca już to chciałam wstawić kołyskę... No i oprócz tego są urocze (...)

Ja kiedyś też chciałam kołyskę zmieniłam zdanie...

Napisane przez Prymaza

AAAAAA!!!! Diewczyny ale się rozpisałyście!!!
Witajcie My Sweet Little Precious i Talantea, bardzo miło was poznać!
Dziewczyny mamusie, super, że wasze pociechy rosną i się rozwijąją jak trzeba. Nie mogę się doczekać mojej małej rozrabiary!!!
My mamy urlop od piątku, ogarnęłam juz sporo dla małej, pranie w płatkach, przymierzam się do spakowania toreb itd...12 sierpnia mamy wizytę kontrolną, później wybieramy się do szpitala w którym chciałabym urodzić ustalić wszystkie szczegóły i obym się zakwalifikowała, zobaczymy. Malutka juz mi się nie kręci tylko kopie albo rozpycha brzuch ahh te kolanka i stópki. Czkawka budzi mnie nawet o 3 w nocy ale jak przejdzie to śpimy ładnie.Najgorsze jest to wizytowanie toalety 3 razy w nocy...ahhh dziewczyny kiedy kupować laktator?? Co myslicie o monitorze oddechu??

No jesteś już na ostatniej prostej Ja laktator planuję kupić. Ponieważ mam nadzieję, że uda mi się karmić kp Ale od września idę jeszcze na rok do szkoły (bo jeszcze będzie mi przysługiwała renta na kontynuowanie nauki) więc jak maleństwo się urodzi będę jeszcze do czerwca musiała do szkoły chodzić...

Napisane przez Neipys

Patusia gratuluję!!!
Odpoczywaj, dbaj teraz o siebie, olej wszystko - najważniejsza jesteś Ty i Wasz 11-mm Okruszek!!! Moc buziaków wysyłam (...)

Odpoczywam, sporo spaceruję i oby jak najdłużej

Napisane przez White Cafe

Patusia czemu Ty tak mało się u nas udzielasz? u mnie cisza w eterze...

Napisane przez Neipys

Hej!
Patusia! Co u Ciebie słychać?
Czy już mamy nowe dziecko wątkowe White?

My obchodziliśmy wczoraj 8(!) rocznicę ślubu
Może TZ dostanie pracę, więc od stycznia wrócę do grona staraczek
Na razie zaczęłam brac Folik i odrzucam powoli pieczywo (gin wspomniał o diecie bezglutenowej).

A co u Was?

A nie odzywałam się bo nie miałam dostępu do internetu... Teściowie wzięli mnie i siostrę tż nad jezioro i ponad tydz tam spędziliśmy I nawet fajnie było
Gratuluję rocznicy ślubu i życzę wszystkiego najlepszego i trzymam mocno za powodzenie Waszych planów

Napisane przez White Cafe

Super że będziecie zaczynać starania o drugiego szkraba!!
Nie ma jeszcze nowego dzidziusia watkowego od wczoraj jestem w szpitalu, bo mialam bóle i na ktg jakies straszne skurcze mi powychodzily (cos tam czułam ale nie były one mocne) ale juz nue chcieli mnie wypuscic. Szyjka krotka alr jeszcze jest, rozwarcia zero. Po badaniu krwawilam, wiec mowia ze moze cos zaczyna się robić. Mam nadzieję ze niedlugo cos sie ruszy

Oby szybko Mikołajek pojawił się na świecie

Napisane przez Paulina 87

(...)
siedze sobie w klubie i wspominam i znalazłam wpis patusi u mnie pod zdjęciem :

2012-12-19 21:42
Patusia1711

Ale śliczny brzusio Ja taki mam na codzień co to będzie jeśli ja będę się jak Ty chwalić 17 tygodniem :P



(...)
dla synusia, ja jak moja miała tak 6-9 m-cy to tez jadła zupki własnej roboty z kasza manna bo gluten wprowadzałam moja tez je wszystko z ogródka, posiałam marchew już ładna jest sama zrywa truskaweczki, czereśnie, śliweczki, jabłuszka.. i zieleninka do zupy jest

Pamiętam to i nadal boję się tego jak będę wyglądała za te 7 tyg
dla Natalki, że pięknie wszystko Ci zjada

Napisane przez Paulina 87

(...)my mieliśmy 4tą
(...)
Mamy pierwsze sukcesy na nocniczku!!!!!!!!!!!! 2 dni temu siusiu a dzisiaj kupka ale nocniczek nie zagrał bo kupka nie trafiła w czujnik
(...)

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy No i znów dla Natalki

Napisane przez Prymaza

Hej dziewczyny! My po wszystkich badaniach, morfologia, mocz, usg wszystko ok, mała waży 2500g i dziś zaczelismy 37tc. Miałyśmy pierwsze ktg i moje dziecko doprowadzało mamusię do zawału. Najpierw spokojnie leżała, a że byłam na lewym boczku, który ona średnio lubi, tak samo jak cokolwiek leży na jej prawej stronie (czujnik tętna) co 2 minuty kopała w niego jak szalona, tętno jej skakało od wysiłku, to jak tętno jej skakało i maszyna ryja darła to matka w stres, jak matka w stres dziecko jeszcze bardziej waliło w czujkę i tak 30minut przezywałam katusze, na co Pani doktor przyszła i zapytała co to za szaleństwo się wyrabia, zerkneła na wykres i powiedziała, że wszystko w porządku...no i tak mam się zgłosić z posiewem na paciorkowca,którego mój lekarz mi jeszcze nie zrobił, a może zrobić dopiero 2 września, bo tak mam wizytę...to ja pytam, a co jak będę rodzić szybciej?? To mam przyjechać i już...??? ale bez posiewu??
Mój gin twierdzi, że mimo terminu na 13 września to urodzę ok 20 września! Kiedy ja twierdzę, że wcześniej no i bądź tu mądra Niestety mój gin zawsze ma rację, bo jak coś to zawsze na jego wychodzi i pewnie będę musiała jechać sama do szpitala bo on będzie musiał być w pracy, a moja cała rodzina będzie 50km ode mnie...będę musiała ściągać teściów...hihi jak zawsze moje zasrane szczęście...
No i wkurzająco drętwieją mi koniuszki palców u rąk, 2 z prawej i 2 z lewej, lekarz mówi, że to normalne i od części szyjnej kręgosłupa. Tak sobie pomyślałam, że zaczęło mi się to od momentu kiedy, dołożyłam dodatkową poduszkę do spania...może coś mi tam się poprzestawiało. Wogóle śpię jak zabita i budzę się z ręką nad głową, która jest już zdrętwiała...

Oby było wszystko dobrze i Córcia urodziła się w terminie
Nie będę jeszcze się wypowiadała co do Waszych rad wyprawkowych są one nie ocenione ale jeszcze jakoś nadal dzidzia do mnie nie dochodzi więc do tematu wyprawki powrócę za jakiś czas

[Neipys]

Patusia jesteś
Czekam na zdjęcia z usg i dbaj o siebie

Prymaza - ale to zleciało......już końcówka.....będzie kiedy ma być i nikt nie odgadnie Do września daleko - może da się gina wcześniej złapać, żeby pobrał wymaz? Pewnie bez wymazu dadzą kroplówkę na wszelki wypadek podczas porodu sn.

Paulina - gratuluję rocznicy
NIe kupuję Inofoliku, bo na razie nic nie wiadomo, a on jest straaaaasznie drogi. Jak wypali, przejdę na niego w styczniu.

[Prymaza]

Napisane przez Neipys

Patusia jesteś
Czekam na zdjęcia z usg i dbaj o siebie

Prymaza - ale to zleciało......już końcówka.....będzie kiedy ma być i nikt nie odgadnie Do września daleko - może da się gina wcześniej złapać, żeby pobrał wymaz? Pewnie bez wymazu dadzą kroplówkę na wszelki wypadek podczas porodu sn.

Paulina - gratuluję rocznicy
NIe kupuję Inofoliku, bo na razie nic nie wiadomo, a on jest straaaaasznie drogi. Jak wypali, przejdę na niego w styczniu.

No właśnie mój gin teraz jest na urlopie i wraca dopiero na początku września, a ja mam wizytę na 2 września no ciekawie jak to będzie...

White cafe, jak tam się czujesz??

[White Cafe]

Napisane przez Prymaza

No właśnie mój gin teraz jest na urlopie i wraca dopiero na początku września, a ja mam wizytę na 2 września no ciekawie jak to będzie...

White cafe, jak tam się czujesz??

A dajcie spokój, nic nie pisze bo mam kiepski nastroj. Jestem w tym szpitalu, nic się nie dzieje. Po srodowym badaniu krawilam i plamilam i miałam nadzieję że robi mi się rozwarcie, ale dzisiaj mnie badala lekarka i nie mam kompletnie nic, nawet palca nie wcisnela. Jutro będzie moj lekarz i mam nadzieję że mnie jeszcze przebada... po 12 dniu od terminu dopiero wywoluja. Takze czekam

[Neipys]

Może lepiej, że poczekasz do jutra? Albo do poniedziałku? w tygodniu jakoś więcej lekarzy, specjalistów?
A dzidziuś wybierze sobie dobry moment Trzymam kciuki

[Dragusia88]

Napisane przez White Cafe

A dajcie spokój, nic nie pisze bo mam kiepski nastroj. Jestem w tym szpitalu, nic się nie dzieje. Po srodowym badaniu krawilam i plamilam i miałam nadzieję że robi mi się rozwarcie, ale dzisiaj mnie badala lekarka i nie mam kompletnie nic, nawet palca nie wcisnela. Jutro będzie moj lekarz i mam nadzieję że mnie jeszcze przebada... po 12 dniu od terminu dopiero wywoluja. Takze czekam

trzymam kciuki za szybki i łatwy poród

[eluśka87]

Napisane przez Prymaza

Hej dziewczyny! My po wszystkich badaniach, morfologia, mocz, usg wszystko ok, mała waży 2500g i dziś zaczelismy 37tc. Miałyśmy pierwsze ktg i moje dziecko doprowadzało mamusię do zawału. Najpierw spokojnie leżała, a że byłam na lewym boczku, który ona średnio lubi, tak samo jak cokolwiek leży na jej prawej stronie (czujnik tętna) co 2 minuty kopała w niego jak szalona, tętno jej skakało od wysiłku, to jak tętno jej skakało i maszyna ryja darła to matka w stres, jak matka w stres dziecko jeszcze bardziej waliło w czujkę i tak 30minut przezywałam katusze, na co Pani doktor przyszła i zapytała co to za szaleństwo się wyrabia, zerkneła na wykres i powiedziała, że wszystko w porządku...no i tak mam się zgłosić z posiewem na paciorkowca,którego mój lekarz mi jeszcze nie zrobił, a może zrobić dopiero 2 września, bo tak mam wizytę...to ja pytam, a co jak będę rodzić szybciej?? To mam przyjechać i już...??? ale bez posiewu??
Mój gin twierdzi, że mimo terminu na 13 września to urodzę ok 20 września! Kiedy ja twierdzę, że wcześniej no i bądź tu mądra Niestety mój gin zawsze ma rację, bo jak coś to zawsze na jego wychodzi i pewnie będę musiała jechać sama do szpitala bo on będzie musiał być w pracy, a moja cała rodzina będzie 50km ode mnie...będę musiała ściągać teściów...hihi jak zawsze moje zasrane szczęście...
No i wkurzająco drętwieją mi koniuszki palców u rąk, 2 z prawej i 2 z lewej, lekarz mówi, że to normalne i od części szyjnej kręgosłupa. Tak sobie pomyślałam, że zaczęło mi się to od momentu kiedy, dołożyłam dodatkową poduszkę do spania...może coś mi tam się poprzestawiało. Wogóle śpię jak zabita i budzę się z ręką nad głową, która jest już zdrętwiała...

Co do pogrubionego to i tak bylo u mnie
Kciuki juz niebawem

Napisane przez White Cafe

A dajcie spokój, nic nie pisze bo mam kiepski nastroj. Jestem w tym szpitalu, nic się nie dzieje. Po srodowym badaniu krawilam i plamilam i miałam nadzieję że robi mi się rozwarcie, ale dzisiaj mnie badala lekarka i nie mam kompletnie nic, nawet palca nie wcisnela. Jutro będzie moj lekarz i mam nadzieję że mnie jeszcze przebada... po 12 dniu od terminu dopiero wywoluja. Takze czekam

Trzymam kciuki *

Co do wyprawki dziewczyny Dragusia, Paulina dużo podpowiedziały. Ja np. na rozmiar 56 nie mialam nic .. moj maly urodzil sie 57 cm dł.. nosilismy odrazu za duże rozmiarki na 62 )
U mnie sprawdziły się majtki poporodowe, wkłady.. próbowałam naturalnie urodzić ale wyszło cc 2 porody w jednym czasie tak się teraz śmieję.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez My Sweet Little Precious

Gratulacje!! Ale fajnie, przypomniałam sobie te emocje z początku ciąży

Dziewczyny, mam pytanko, czy któraś z Was miała kołyskę? Chciałabym kupić, tylko nie wiem jak długo mała będzie mogła w niej spać i czy jest sens...

Ja nie miałam, kupiliśmy płozy.. ale słabo się u nas sprawdziły.. lepszy bujak leżak

Napisane przez White Cafe

Pochwale się Wam moim kącikiem dla Mikołajka
Nie ubieralam jeszcze przewijaka i prześcieradła bo mogłoby się zakurzyc zanim urodze. No i ramki jeszcze puste

slicznie
[


co do listy wyprawkowej:


kąpiel i higiena: mieliśmy pokrowiec.. przewijak.. ale jak mały przestał się mieścić to przewijalismy na takich matach przewijakach.
do kąpania mieliśmy na początku oliatum.. bo pani pediatra na skorke malego przepisala, mial taka pomarszczonam sucha troche.. z babydream fajny w rosmanie jest

kosmetyki i zdrowie
gaziki jałowe używałam do oczków, u nas ropiało... sól fizjologiczna również używałam...
żadnych balsamów nie używałam, kremów..
do pupy na odparzenia sudocrem, benpathen był też.

spacer - nosidełka ani chusty nie używałam, ale chustę bym sobie przy drugim dziecku sprawiła super sprawa nie wiem dlaczego nie wpadłam na to... mój mały od początku był większym dzieckiem

Kosz na pieluszki mieliśmy zwykły. Na pampki nowe mieliśmy koszyczek... pod łóżeczko wkładaliśmy, nie mieliśmy niani ani monitora oddechu.. w jednym pokoju mieszkaliśmy...
pieluchy tetrowe z 10 - 15 sztuk miałam... flanelowe z 2 do 3 max chyba
Waciki (prostokątne) do przemywania ciałka buzi miałam...

Sypialnia = przybornik do łóżeczka tylko dla ozdoby zgadzam się z dragusią.. lepiej w jakiejś szufladce coś pochować już w koszyczku pod łóżeczko ewentualnie...

poduszka na początek nie
kołdra raczej też nie


ubrania - śliniak na poczatek nie, na później będzie jak masz.
szaliczek???? lepsze apaszki.. chustki ciensze nie poci sie dziecko..
niedrapki badzie w spadają lepsze skarpetki

[/QUOTE]

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez eluśka87

kąpiel i higiena: mieliśmy pokrowiec.. przewijak.. ale jak mały przestał się mieścić to przewijalismy na takich matach przewijakach.
do kąpania mieliśmy na początku oliatum.. bo pani pediatra na skorke malego przepisala, mial taka pomarszczonam sucha troche.. z babydream fajny w rosmanie jest

kosmetyki i zdrowie
gaziki jałowe używałam do oczków, u nas ropiało... sól fizjologiczna również używałam...
żadnych balsamów nie używałam, kremów..
do pupy na odparzenia sudocrem, benpathen był też.

spacer - nosidełka ani chusty nie używałam, ale chustę bym sobie przy drugim dziecku sprawiła super sprawa nie wiem dlaczego nie wpadłam na to... mój mały od początku był większym dzieckiem

Kosz na pieluszki mieliśmy zwykły. Na pampki nowe mieliśmy koszyczek... pod łóżeczko wkładaliśmy, nie mieliśmy niani ani monitora oddechu.. w jednym pokoju mieszkaliśmy...
pieluchy tetrowe z 10 - 15 sztuk miałam... flanelowe z 2 do 3 max chyba
Waciki (prostokątne) do przemywania ciałka buzi miałam...

Sypialnia = przybornik do łóżeczka tylko dla ozdoby zgadzam się z dragusią.. lepiej w jakiejś szufladce coś pochować już w koszyczku pod łóżeczko ewentualnie...

poduszka na początek nie
kołdra raczej też nie


ubrania - śliniak na poczatek nie, na później będzie jak masz.
szaliczek???? lepsze apaszki.. chustki ciensze nie poci sie dziecko..
niedrapki badzie w spadają lepsze skarpetki

[/QUOTE]

Dzięki To nosidełko które miałam na myśli to fotelik Ale chyba też zastanowię się nad chustą. Wiele rzeczy z wyprawki jest na wyrost, tak jak właśnie pościel i śliniaki, ale na pewno w końcu się przydadzą

[eluśka87]

My Sweet Little Precious ... Myślę, że tak) napewno się cos przyda . Fakt faktem później ciężko jest z chowaniem, przechowaniem i magazynowaniem rzeczy to dobra logistyka.

[haneczka66]

.

[Dragusia88]

dziewczynki jak tam? trzymacie się? rodzicie

[My Sweet Little Precious]

Właśnie, White, czekamy na aktualizację i zaciśnięte

[Paulina 87]

hania sieee rozpisała

u nas wszystko oki, nie moge sie doczekać września haha ( w sensie nie pracy.. )

buziaki

[ewelinka2210]

Hej Laseczki
Po pierwsze witam nowe Dziewczyny
Po drugie proszę o zmianę - 16.08. @ - 7 cykl... Matko to znowu trwa i trwa... I troszkę mi smutno i taka zrezygnowana się już czuję...
Dragusia pytałaś o wit. D3 - jest jeszcze oznaczenie metabolit 25(OH) i to badanie kosztuje 60 zł w diagnostyce. Bo to drugie to 160 zł. No i mam wyniki właśnie i jak norma jest od 35-80, to ja mam 34,9... Tyle na słońcu, a za niskie stężenie Pewnie będę musiała suplementować.
White i jak tam? Trzymaj się Kochana
Pozdrawiam Was wszystkie

[Neipys]

White i jak?

Paulina a co będzie we wrześniu, bo nie w temacie jestem?

Ewelina szkoda, że znowu czekasz, ale wiesz, że się doczekasz. Może będziesz brać ten Inofolic i dieta bezglutenowa + kurkuma, jak doradził mi mój gin?

[ewelinka2210]

Neipys no mam nadzieje, że w końcu się doczekam, ale zaczynam być zrezygnowana już trochę...
Ja już biorę dhea (choć teraz wyszło jakoś, bo w hurtowniach nie mają, mąż już w 3 aptekach pytał i nic), a to też drogie, no i chyba zioła zacznę znowu. A ta bezglutenowa to czemu? Czytałam, że podnosi płodność, ale u osób z celiakią, a tak to podobno istotna jest wysokobiałkowa. No i możliwe, że przez to niskie stężenie wit. D3 nie zaskakuję.
Trzeba się w cierpliwość uzbroić - nic innego mi chyba nie pozostaje...

[Prymaza]

Ewelinka, zaraz stracisz cierpliwość i zaskoczysz bo tak zawsze jest
Właśnie, ciekawe jak White cafe...jakoś nic się nie odzywa.
My w piątek zaczynamy 38 tydzień

[ewelinka2210]

Napisane przez Prymaza

Ewelinka, zaraz stracisz cierpliwość i zaskoczysz bo tak zawsze jest
Właśnie, ciekawe jak White cafe...jakoś nic się nie odzywa.
My w piątek zaczynamy 38 tydzień

No mam nadzieję, że tak właśnie będzie
Ale to zleciało - 38 tydzień
A jeszcze miałam pisać, że my też mieliśmy ostatnio rocznicę ślubu, tylko że 4 I w kinie byliśmy Taka pseudo randka, bo do domu przed 20 wróciliśmy

[Patusia1711]

Przepraszam, ale jutro Was po cytuje, ale od dwóch dni źle się czuje... biegunka i nudnosci nie dają spokoju. Ale także pewna myśl tez nie daje mi spokoju. Od dawna wiedzialam, ze mój TŻ jako kilkumiesięczne dziecko przeszedl zapalenie opon mózgowych. Teraz dowiedzialam się, ze to, ze jestem w ciąży to wielki cud, przez ta chorobę. Chociaż nigdy nie zastanawialam się, ze mogla przynieść jakieś skutki teraz. No i zastanawia się czy ta choroba może mieć jakieś skutki u naszego babelka... Teraz USG mam w następny czwartek i chyba zapytam o to lekarza... a dziś mamy 10t 3d. A Wy co myslicie może cos być naszemu malenstwu?

[Neipys]

Napisane przez ewelinka2210

Neipys no mam nadzieje, że w końcu się doczekam, ale zaczynam być zrezygnowana już trochę...
Ja już biorę dhea (choć teraz wyszło jakoś, bo w hurtowniach nie mają, mąż już w 3 aptekach pytał i nic), a to też drogie, no i chyba zioła zacznę znowu. A ta bezglutenowa to czemu? Czytałam, że podnosi płodność, ale u osób z celiakią, a tak to podobno istotna jest wysokobiałkowa. No i możliwe, że przez to niskie stężenie wit. D3 nie zaskakuję.
Trzeba się w cierpliwość uzbroić - nic innego mi chyba nie pozostaje...

Ja nie wiem, czemu on o tym wspomniał.
Po badaniu zagadnęłam, że może za 3 mce zaczniemy się starać i jak się do tego przygotować i on doradził badania TSH, D3 ("bo pani taka nieopalona" - fakt, poza przedramionami córka piekarza jestem - co mam się pokazywać, jak niezadowolona z ciała jestem? Słonce pod ubranie nie wskoczy). No i wspomniał, że teraz mówi się o roli diety (choć wietrzę podstęp, bo on jest uczulony na dużą wagę u przyszłych rodzących) i o przyprawach.
Czytałam - tylko nie wiem gdzie - że jedzenie ma naprawdę duży wpływ na płodność. Np. antybiotyki podawane drobiowi wpływają na pracę jajników, bo przenoszą się w mięsie.
Ale całe życie odżywiamy się tym jedzeniem, a dzieci mamy. Więc chyba nie ma co szaleć. A u Ciebie zioła ojca Sroki pomogły czy to u kogoś innego, bo zapomniałam?
Jeśli pomogły, a czujesz się zniechęcona to trzeba znów brać - dzidziuś czeka

P.S. Gratuluję rocznicy

Patusia - ja się nie znam, ale z takimi objawami chyba poszłabym wcześniej do lekarza - możesz się odwodnić, a to nie jest dobre.
Natomiast uważam, że nie ma się co martwić na zapas chorobą TZta - więcej z tego szkody niż pożytku, zwłaszcza dla maluszka.
Do tego czasu chyba plemniki już są dobre, zwłaszcza, że zaszłaś i wszystko na tym etapie jest ok. Nie martw się.

[Dragusia88]

Napisane przez ewelinka2210

Po drugie proszę o zmianę - 16.08. @ - 7 cykl... Matko to znowu trwa i trwa... I troszkę mi smutno i taka zrezygnowana się już czuję...
Dragusia pytałaś o wit. D3 - jest jeszcze oznaczenie metabolit 25(OH) i to badanie kosztuje 60 zł w diagnostyce. Bo to drugie to 160 zł. No i mam wyniki właśnie i jak norma jest od 35-80, to ja mam 34,9... Tyle na słońcu, a za niskie stężenie Pewnie będę musiała suplementować.

Napisane przez Prymaza

My w piątek zaczynamy 38 tydzień

Napisane przez ewelinka2210

A jeszcze miałam pisać, że my też mieliśmy ostatnio rocznicę ślubu, tylko że 4 I w kinie byliśmy Taka pseudo randka, bo do domu przed 20 wróciliśmy

fajnie

Napisane przez Patusia1711

A Wy co myslicie może cos być naszemu malenstwu?

zapytaj ale chyba teraz to już nie wpływa

[Prymaza]

Napisane przez Patusia1711

Przepraszam, ale jutro Was po cytuje, ale od dwóch dni źle się czuje... biegunka i nudnosci nie dają spokoju. Ale także pewna myśl tez nie daje mi spokoju. Od dawna wiedzialam, ze mój TŻ jako kilkumiesięczne dziecko przeszedl zapalenie opon mózgowych. Teraz dowiedzialam się, ze to, ze jestem w ciąży to wielki cud, przez ta chorobę. Chociaż nigdy nie zastanawialam się, ze mogla przynieść jakieś skutki teraz. No i zastanawia się czy ta choroba może mieć jakieś skutki u naszego babelka... Teraz USG mam w następny czwartek i chyba zapytam o to lekarza... a dziś mamy 10t 3d. A Wy co myslicie może cos być naszemu malenstwu?

Mój Tż chorował na świnkę, która to w większości przypadków powoduje bezpłodność. Też się tym martwiłam ale udało się. Później wyszło, że chorował przed okresem dojrzewania, a to ponoć nie ma związku, gorzej jakby był nastolatkiem. O a tu masz link do wypowiedzi lekarza http://www.medpytania.pl/4654-zapale...nosci-mezczyzn i nie myśl już o tym! Buziol!