dłubanie po ćwiartce ;) czyli robótkowy (pseudo)doping po raz 25

[emi29w]

ja zaraz dobije strone

[kalina1984]

Ja się wyeksploatowałam w pracy twórczej, nawet nie wiedziałam która jest godzina, ale prawie skończyłam.
Poleciałam się szybko wyprysznicować i już siedzę w piżamce. Chyba zaraz się położę, jutro ostatni dzień i mam tydzień wolnego

[aga__tka]

hej
po przespaniu pół "rana" bo trudno nazwać ranem godziny od 9-10 i 10-12.30 po tym jak wcześniej wzięłam paracetamol, wygrzałam się nawet bez polopirynki (nie wolno przy karmieniu) tak, że w sumie się resztę dnia dobrze czułam a wczoraj wieczorem już trochę niewyraźnie mi było, rano to gardło, więc chyba jest poprawa
siostra u mnie była, umęczyłam się trochę, bo szwagier na razie mając roczne dziecko jeszcze z niektórych rzeczy nie zdaje sobie sprawy i muszę go pilnować prawie tak jak dzieci... ogólnie to z nim coraz lepiej jest, ale nie wpadł na pomysł że "zarzucanie wędek" - mamy kilka takich niby małych (20-30cm) z magnesem na końcu sznurka, może być niebezpieczne, bo to że on uważa, to nie znaczy że za chwilę moje dzieci tych wyczynów nie będą powtarzać szczególnie w wykonaniu 4olatka który trafi komuś niechcący w twarz to już może nie być tak fajnie... a najlepszy jest z niektórymi rzeczami - weźmie miecz i puknie Jeremka, a potem się dziwi, jak on zostanie tym mieczem zaatakowany i dziecku zabierze i schowa (w sumie nic dziwnego bo trudno sobie poradzić z dzieckiem które Cię puka mieczem co chwilę i nie reaguje na zakazy - ja bym mu zakazała, ale to zabawa głupiego, bo szwagier za sekundę inną rzecz głupią wymyśli - dziś po ich wyjściu tłumaczyłam Jeremiemu, że części rzeczy pokazanych przez wujka nie należy powtarzać )... nic to, ich syn już chodzi (skończył rok 2 tygodnie temu), za chwilę zacznie się zachowywać jak moje dzieci, to się szwagier nauczy

Napisane przez kalina1984

Basiu
Moim zdaniem było tyle czasu że nawet z Anglii paczka by już doszła, nie wiem tylko po co Justyna się zgłaszała, ale mniejsza z tym.

Dla Malwinki zdjęcie nr 1, kawusia którą dziś zakupiłam, do zestawu była dołączona szklanka.
A reszta to jest to co robię od dwóch dni

też bym chciała taką kawkę, szklankę już mam, dostałam kiedyś od Teściowej taki zestaw i nie wiem czy druga w mojej szafce, w której miałam czystki robić to dobry pomysł... a chyba muszę dzieciom kubki do kakao kupić, bo mąż zbił Jeremkowy i on sobie teraz wybiera coś innego, więc Ola też już nie chce pić w tym co zawsze pili tylko w takim samym jak Jeremi i są walki o kubek regularnie... czasem jak dziś się zdarza że wybiorą różne, ale zbyt często muszę losowanie robić, że chyba jednak im nowe kupię, a mąż mnie z tymi wszystkimi szklankami z domu wyrzuci bo ostatnio kupiłam im nowe do mleka - żeby Ola przestała pić z niekapka, ale oczywiście musiałam obojgu kupić jednakowe, tylko w różnych kolorkach...

Napisane przez kalina1984

Nie nadążam z usuwaniem tych spamerskich komentarzy, co za plaga jakaś

to nie plaga - to pewnie jeden i ten sam spam, tylko dobrze zrobiony spamer pewnie raz klika, a ty musisz wszystko osobno usuwać

Napisane przez babydelfi

żeby nie było, że nie umiem dozować emocji
to pokażę tylko kilka zdjęć

fajne
mnie się najbardziej podoba potwór - ale nie wiem czy bym chciała żeby Jeremi w takiej czapce chodził choć on byłby zachwycony na pewno... - mnie się jednak bardziej podobają takie "grzeczniejsze" potwory czapkowe masz zdjęcie Filipa w tym???

[emi29w]

Napisane przez kalina1984

Mój kot dzisiaj miał bardzo pracowity dzień,przytachał dwa wielkie myszory do ogródka, nie wiem tylko na co mi te trupiszcza znosi

okazuje Ci swą miłość

nasz kot mojemu tacie znosił krety(ukatrupił) na schodki wejściowe do domu

Napisane przez gagatu

Dziewczyny dzięki za wszystkie rady Ja już zdecydowałam, że nie biorę tej pracy, szukam dalej

Nie mogę się dziś zebrać do roboty, kręcę się po domu i po necie

ja bym nie chciała takiej pracy
praca = powinien być stały dochód
tak jak Malinka pisała

[kalina1984]

Szkoda że mój tak mi nie okazuje miłości bo dwa krety rujnują mi ogródek
Uciekam już spać, dobranoc.

[SilverAguti]

mnie moi blogowi spamerzy dziś zawiedli i zostawili tylko 7 komentarzy, gdy normalnie mam ich ok. 30 w ciągu dnia. może jeszcze to nadrobią, bo będzie mi przykro, jeśli stracę ich zainteresowanie
Basia a Tobie to nie wskakuje automatycznie do spamu?

[AnnaOstapiuk]

Doczytałam Was
JA dziś cały dzień walczyłam z sosami słodko-kwaśnymi do słoików (w trakcie gotowania miałam nawet przyjemność pogadać z Aga_tką, bo moja Oliwka dorwała się do telefonu ). Wyszlo 30 słoików Będzie co jeść.
Potem przywiozłam sobie M.

A wczoraj w remizie wyklejałam sporego koguta ze zboża. Fajnie wyszedł, ale zdjęcia pokażę Wam dopiero w niedzielę - bo ammy akurat dożynki gminne.

Wianek mamy skończony, bardzo ładnie wyszedł - ja tym razem mało miałam okazję wić, choć zdążyłam sobie poprzecinać paluchy sznurkiem od mocnego zaciskania przy wiciu pszenicą.

[emi29w]

Napisane przez cocci

Malinko engelna c między rzędem 64 i 74 normalnie dzersejem z narzutami przy brzegach i środku? Ile w końcu ma być oczek, bo w twoim opisie jest "po 64 rzędie po obu str 114 oczek" a na schemacie obok cz.c stoi "je 145 plus mitte" czyli każdy 145 plus środek

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Dobra, dopatrzyłam się już, dobrze mam

Szyfr

Napisane przez rardan

Witajcie.
Byłam dzisiaj u fry i na działce na chwilę,.
A teraz walczę z ogórkami.
Mówiłam mężowi, żeby kupił mi 10 kg, no to kupił 20.
Ponad połowę dałam do słoików.
A reszta musi poczekać do jutra.
Jutro chyba zrobię pikle z Ani przepisu i sałatkę z papryką.
Papryki miało być 1 kg, to kupił 5.
Normalnie nic tylko.

trzeba było go zagonić do roboty

Napisane przez babydelfi

Basiu wiem że na modelach , ale tak wieje, że i nawet na nich będzie ciężko , a oni do zdjęć są chętni , przynajmniej mam nadzieję, że dziś będą chętni


a oto efekt wyplatania makramowych bransoletek

kolorowy zawrót głowy


Ogórek pazurek co u Ciebie?

[AnnaOstapiuk]

Kasiu świetne te Twoje czapeczki, kapelusik zielony jest cudowny, z czego robiłaś, że rondo tak ładnie się ułożyło?

Emi zdrówka dla choruszków
Oliwce katar juz powoli przechodzi.

Basiu S bombki samymi półsłupkami? Nawet takie 7-cm to można się zajechać Ciekawe jaka cena i ile tego. Ale ja bym się też nie podjęła. Za nudne, wciąż takie same wzorki, a raczej brak wzorku.
A właśnie, po dożynkach pasuje brać się za bombki

Na dożynki mam 6 dużych aniołów, 4 średnie, jeden nieduży i jeden anioł sopelek. Jakby tak wszystko się sprzedało, to by było cacy

Basiu Kalinko ja też raz długo czekałam na jakąś wymiankę i pamiętam jak jest przykro, po jakimś czasie przestaje zależeć, czy coś przyjdzie. Ale nie rezygnuj z udziału w kolejnych.

[emi29w]

Napisane przez SilverAguti

no to pokazuję, co prostackiego wymodziłam z udziałem koralików pip z preciosowej paczki
Agata Tobie coś może znajomo wyglądać w tych kolczykach

cudne!
a może jakaś bransoletka złota? tego lata dodatki w złocie modne

Napisane przez babydelfi

Aha i dziękuję za pochwały bransoletek


i taka malutka zajawka urobku czapkowego

żabka mi się bardzo podoba i uśmieszek córci, bardzo się robi podobna do braciszka

Napisane przez SlonecznikB

Alinko my z dużym wyprzedzeniem planujemy spotkanie, z pewnością nie ujdzie to Twojej uwadze, a miło by było Cię osobiście poznać

racja

Napisane przez babydelfi

Przyznam szczerze, że ta opcja spotkania we Wrocławiu, bardzo mi się spodobała

Ale nie pisałam Wam, że przedwczoraj śniło mi się, kolejne nasze spotkanie. A dokładnie to, że na to spotkanie jechałam
a jeszcze dokładniej jechałam samochodem razem z Iwonką, Agatą i Grażynką, samochodem Iwonki. Spotkanie było w Suwałkach i po drodze miałyśmy jeszcze zabrać Malinkę , a że miałyśmy jeszcze miejsce w samochodzie to postanowiłyśmy do bagażnika! wsadzić dwóch napotkanych po drodze panów, którzy mieli robić za naszych tragarzy, masażystów i "czipendelsów"

aż się bałam czytać, czy moje imię się pojawi

[aga__tka]

Napisane przez SlonecznikB

Ciekawe czy w tym tygodniu skończymy wątek. Ja na dzisiaj odpadam, dobranocka

jak odpadasz tak szybko to marne szanse

co do wymianek, to dlatego lepiej się znać - wtedy, jak np. Kasia zobaczy że ja biorę udział - to sobie pomyśli - "nie ma co się zapisywać, bo jakieś byleco dostanę" i tyle - przynajmniej wie się na co można trafić i nie jest się zawiedzionym wynikiem, jeśli jednak się człowiek zapisze i trafi na mnie (mam nadzieję że nie myślicie o mnie aż w tak tragiczny sposób, ale podając swój przykład wiem że nikogo nie urażę )

[SilverAguti]

Napisane przez emi29w

cudne!
a może jakaś bransoletka złota? tego lata dodatki w złocie modne

a czy ja kiedykolwiek robiłam coś dlatego, że jest modne? i w ogóle to jakiego lata, jak już jesień atakuje

zrobiłam jednego kolczyka i dochodzę do wniosku, że muszę zmienić kolory tym razem na szczęście je mam...

[AnnaOstapiuk]

Ja ostatnio wymiankowo jestem na bakier, nie zapisuję się, bo raqz - weny brak, dwa - nie mogę sobie poradzić z czasem, trzy - w sumie to te dwa wystarczą A chociaż nie, trzy to to, że źle na mnie ostatnio działaja jakiekolwiek prace "terminowe", za duży stres, że z czymś nie zdążę, albo nawalę. Myślę, że to jest podejście bardzo w porządku wobec Was, nie chcę nikomu zepsuć zabawy.
Jak się w końcu ogarnę to się znów będę zapisywała. Bo bardzo mi się za tym tęskni.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Asiu na jesień złoty tym bardziej modny

Ale ja nie chcę jesieni Ja chcę lata, którego było tak mało

[aga__tka]

wyjadłam już prawie wszystko co słodkie i smaczne w domku odkąd wróciłam ze szpitala, a nic nowego raczej nie kupuję, bo widzę że zjadła bym w sekundę ... piekę trochę ciasta, ale nie jem ich w dużych ilościach, bo nie chcę wyjść na takiego łakomczucha jak teraz jestem, a zaraz się przestanę w drzwi mieścić... zresztą teraz upiekłam ciasto ze śliwkami nie myśląc wystarczająco widocznie, bo wczoraj Basi brzuch dokuczał... dziś też trochę spróbowałam (mniej tego ciasta zjadłam), więc może jednak te śliwki w cieście nie szkodzą i zaszkodziły surowe, które zjadłam w trakcie pieczenia?? myślałam że nie, bo śliwki już wcześniej jadłam i nic nie było, ale tak sobie myślę dzisiaj że może były za mało dojrzałe, albo dlatego że inny rodzaj...
teraz sobie przypomniałam jeszcze o kisielu i właśnie wchłonęłam, ale bym chętnie zjadła jeszcze jeden... normalnie załamana jestem jaka ciągle głodna jestem, a do tego bym najchętniej słodkie i takie cięższe jadła - kremowe, czekoladowe itp... takie żelki np. w ogóle mnie nie interesują - tylko takie słodkie się ostało... nawet Ola rozpacza że się czekolada skończyła (została tylko Kinder czekolada, ale jej moje dzieci nie lubią - nigdy nie lubiły, choć Ola kiedyś jadła chętniej dopóki nie poznała smaku zwykłej teraz jak nie ma innej już od kilku dni to już pół opakowania zjadła ale za każdym razem pyta kiedy kupię ) (po kolacji mogą sobie wybrać 1-2słodycze - kawałek czekolady, mambę albo mentosa itp.)

a Jeremi ma dziurę w zębie (w sumie dwie) i jestem załamana bo ja mu te zęby regularnie oglądam i na piątce na dole pojawiła się malusia plamka chwilę przed porodem, a 3 dni temu powiedział że go boli ząb jak jadł mambę zdziwiłam się że od takiej małej dziury, obejrzałam, no ale w sumie z 1mm ma i uznałam że może jednak boli...
a dziś mu zaglądam dokładniej do tej buźki - wtedy widząc tą piątkę dalej nic nie oglądałam, bo on pokazywał tamto miejsce - u góry nad tą piątką widzę że w czwórce ma pokaźniejszy ubytek nie wiem czy on mógł się tak szybko rozwinąć - w miesiąc czy dwa czy ja nie zauważyłam poprzednio, bo on jest taki jakby jasny...

[AnnaOstapiuk]

Ja już mykam, źle się czuję, cos mnie chyba bierze... Do tego bolą mnie mięśnie na końcach żeber, wczoraj sioe przesiliłam, jak wygrabiałam tłuczeń na drodze.

Do jutra dziewczynki

[rudasek]

Mówię dobranoc i spadam.
Ten obrazek tylko z jednym mi się kojarzy Iwonko

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Ale ja nie chcę jesieni Ja chcę lata, którego było tak mało

ja też
ja też
POPIERAM
jest mi tak przykro i smutno że już jest jesiennie, że aż mi się wczoraj na płacz zbierało z tego powodu

[gagatu]

Napisane przez rudasek

Mówię dobranoc i spadam.
Ten obrazek tylko z jednym mi się kojarzy Iwonko

To powinna być żaba na tym hamaku

Dziewczyny nie smutajcie, podobno od jutra ma być cieplej Ja co prawda upałów nie lubię, ale chodzenie w połowie sierpnia w swetrze i kurtce (tak chodziłam te dwa ostatnie dni bo rano i wieczorem do i z pracy to zimno było) też mi się nie podoba.

[emi29w]

Napisane przez gagatu

Może ona by chciała samych młodych przystojnych facetów, żeby się na nich przez te lustra ponapalać

Napisane przez rudasek

dyrektor stwierdził,że jak tak marudzimy , to on ubierze przyciasne spodnie w ramach solidarności.

Lili a nie możesz sama polecieć?
a synowi i tak zrób paszport lub dow tymczasowy ,przyda się jeszcze
no szkoda

Napisane przez babydelfi

Dzięki za pochwały czapek


Filip dzisiaj mówi tak:
"a tata jeszcze cały czas robi i maluje to drewno?"
ja mu odpowiadam:
"widzisz jaki tata jest pracowity"
na co Asia:
"pracowity jak osioł"

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez lexor

Emi czyżby wirus bostoński? To świństwo ostatnio krąży i atakuje ludzi

Nie strasz!
A co to?
u Szymka ,była biegunka, raz wymiotował ,a potem to gorączka nawet do 40stopni prawie trzy dni(trzy noce i dwa dni) ale jeszcze dochodzi do siebie , i dziecko schudło

dużo dzieciaczków zachorowało w okolicy

Napisane przez little_ola

bry!



scyzoryk sié w kieszeni otwiera na takie mamuski

bylo trzeba powiedziec, ze niech przyniesie czasem zabawki synków, to sobie poobserwujesz jak jej dzieci sié dzielá zabawkami, bo jeszcze nie mialas okazji

Napisane przez kalina1984

No to wszystko wyjaśnia, najlepiej trzymać się od takich z daleka żeby nie tracić nerwów i zdrowia.
A ja siedzę i numeruję dokumenty, powiem tylko tyle, będę się musiała podpierać linijką żeby nie zasnąć

no to wszystko jasne

Napisane przez martikaj

Hejka z rana Wpadłam przywitać się z kawusią.

Trochę uziemiona jestem bo skręciłam nogę w kolanie. Musze luknąć co u Was

oszczędzaj się


Zimno mi...

[Lili40]

Witam

Lili a nie możesz sama polecieć?
a synowi i tak zrób paszport lub dow tymczasowy ,przyda się jeszcze
no szkoda - nie, sama nie polecę, bo dla syna ten lot miał być, a dowód już się wyrabia .

Dzieki za kciuki drogie koleżanki, ale co się odwlecze, to nie uciecze a czapki to naprawdę super są ....

Mam prośbę do WAS . Dla mnie t problem , bo nie umiem sobie poradzić. Chciałabym zrobić podusie starszej córce chrześniaka i nie wiem jak szydełkiem dodaje się oczka z prawej i lewej strony, żeby były w jednym rzędzie. Zaczęłam robić i poległam już w 2 rzędzie..... to niby takie proste, ale ja nie wiem jak dodać- zrobić 3 oczka bez łańcuszka ... Nie wiem czy to dobrze napisałam . Tak mi się ta podusia podoba.....

[emi29w]

Napisane przez kalina1984

Aga bo może się wydawać, że jestem nie wyrozumiała, wiadomo że czasem są różne przypadki losowe, ale tu było tyle czasu na wymiankę. A wg mnie jak ktoś nie jest wstanie się wywiązać to po co się zapisywać. Takie jest moje zdanie i tyle. Mi było po prostu przykro a teraz już mnie to wcale nie ucieszy.

bardzo mi przykro
ale jak Asia się dowiedziała ,że Justyna wysłała ,to może dojdzie po weekendzie
ja raz zawaliłam wymiankę ,pamiętacie?
i teraz bardzo dokładnie się zastanawiam nad każdą wymianką czy dam radę -nauczka

Napisane przez kalina1984

Basiu
Moim zdaniem było tyle czasu że nawet z Anglii paczka by już doszła, nie wiem tylko po co Justyna się zgłaszała, ale mniejsza z tym.

Dla Malwinki zdjęcie nr 1, kawusia którą dziś zakupiłam, do zestawu była dołączona szklanka.
A reszta to jest to co robię od dwóch dni

chyba kupię sobie ten zestaw kawy
kwiatuszki

Napisane przez SlonecznikB

No to pokazuję butelki w zamian smirnoffa jeszcze świeczki i mydełka. Aha w tle moja nowa ściana, jeszcze nie pomalowana i stołek, który będzie zrobiony decu. Koleżanka powiedziała, że takie stare graty dobrze się na fotkach prezentują

oj kusicie tym decu
poważnie się zastanawiam
czy można malować w niskich temperaturach, bo myślałam ,zeby malować sobie u mnie tam na budowie, co prawda na głowę się nie leje,ale zimą to trochę chłodnawo by było?

[aga__tka]

Napisane przez Lili40

Witam

Lili a nie możesz sama polecieć?
a synowi i tak zrób paszport lub dow tymczasowy ,przyda się jeszcze
no szkoda - nie, sama nie polecę, bo dla syna ten lot miał być, a dowód już się wyrabia .

Dzieki za kciuki drogie koleżanki, ale co się odwlecze, to nie uciecze a czapki to naprawdę super są ....

Mam prośbę do WAS . Dla mnie t problem , bo nie umiem sobie poradzić. Chciałabym zrobić podusie starszej córce chrześniaka i nie wiem jak szydełkiem dodaje się oczka z prawej i lewej strony, żeby były w jednym rzędzie. Zaczęłam robić i poległam już w 2 rzędzie..... to niby takie proste, ale ja nie wiem jak dodać- zrobić 3 oczka bez łańcuszka ... Nie wiem czy to dobrze napisałam . Tak mi się ta podusia podoba.....

nie mogę sobie przypomnieć jak to po pl się nazywa, ale na filmie dobrze widać:
https://www.youtube.com/watch?v=V6QhfnOga4w
https://www.youtube.com/watch?v=PY6Iy7gdVEM

[emi29w]

Napisane przez SlonecznikB

o co to to nie. Nawet nie znam kobitki

Dzięki za pochwały

Kobitki ale mam butelkę po smirnoffie szybko sie za nią wezmę, nie wiem kiedy babeczka ma odebrać butlę, jeśli w przyszłym tygodniu to jeszcze obrobię

to zrób , może kobitka przyjdzie później odebrać

Napisane przez babydelfi

żeby nie było, że nie umiem dozować emocji
to pokażę tylko kilka zdjęć

szalona prrrr...... (macham rękoma i nogami do góry)
serio

Napisane przez gagatu

No chyba, że następne spotkanie zrobimy w innym mieście, które brałyśmy pod uwagę, a Wrocław zostawimy sobie na lipiec

może być
tylko ten polski bus z Kielc jedzie tylko do Warszawy, Krakowa i chyba do Zakopanego, chyba ,że..... dojade do Łodzi i tam z Basią wyruszę w podróż polskim busem

Napisane przez SlonecznikB

Ciekawe czy w tym tygodniu skończymy wątek. Ja na dzisiaj odpadam, dobranocka

pewnie ,że tak

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

a do mnie przyjeżdża brat z rodzinką z Anglii ,chyba na tydzien ,spodziewamy się ich ok soboty
więc troche porządeczków robię


aaaaa Basia Slonecznik ,ta Twoja ściana to jak mówi moja ciocia "nieład artystyczny" ?

[aga__tka]

Lili40: nadal nie znalazłam po pl... chodzi o to ze wbijasz się w podstawe poprzedniego polslupka, przeciągasz nitke (masz 2 petelki), przeciągasz nitke przez 1! - to jest twój spód półsłupka zamiast łańcuszka - (masz nadal 2 petelki) i przeciągasz nitek przez te 2 jak normalnie w polslupku

[emi29w]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Kasiu świetne te Twoje czapeczki, kapelusik zielony jest cudowny, z czego robiłaś, że rondo tak ładnie się ułożyło?

Emi zdrówka dla choruszków
Oliwce katar juz powoli przechodzi.

Basiu S bombki samymi półsłupkami? Nawet takie 7-cm to można się zajechać Ciekawe jaka cena i ile tego. Ale ja bym się też nie podjęła. Za nudne, wciąż takie same wzorki, a raczej brak wzorku.
A właśnie, po dożynkach pasuje brać się za bombki

Na dożynki mam 6 dużych aniołów, 4 średnie, jeden nieduży i jeden anioł sopelek. Jakby tak wszystko się sprzedało, to by było cacy

Basiu Kalinko ja też raz długo czekałam na jakąś wymiankę i pamiętam jak jest przykro, po jakimś czasie przestaje zależeć, czy coś przyjdzie. Ale nie rezygnuj z udziału w kolejnych.

Aniu to pewnie ode mnie czekałaś na wymiankę
no,raz mi się to przytrafiło

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Napisane przez SilverAguti

a czy ja kiedykolwiek robiłam coś dlatego, że jest modne? i w ogóle to jakiego lata, jak już jesień atakuje

zrobiłam jednego kolczyka i dochodzę do wniosku, że muszę zmienić kolory tym razem na szczęście je mam...

Napisane przez AnnaOstapiuk

Ja ostatnio wymiankowo jestem na bakier, nie zapisuję się, bo raqz - weny brak, dwa - nie mogę sobie poradzić z czasem, trzy - w sumie to te dwa wystarczą A chociaż nie, trzy to to, że źle na mnie ostatnio działaja jakiekolwiek prace "terminowe", za duży stres, że z czymś nie zdążę, albo nawalę. Myślę, że to jest podejście bardzo w porządku wobec Was, nie chcę nikomu zepsuć zabawy.
Jak się w końcu ogarnę to się znów będę zapisywała. Bo bardzo mi się za tym tęskni.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Asiu na jesień złoty tym bardziej modny

Ale ja nie chcę jesieni Ja chcę lata, którego było tak mało

właśnie, ja też ostatnio się trochę wycofałam z wymianek, jak Ania pisze, czasu brak
i nie chce popełnić po raz drugi błedu,że ktoś czeka na prezent

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

Doczytałam
mogę iść spać

Dobranoc

[cocci]

Hejka

ja juz w pracy, bo R dzisiaj jechal wczesniej. W sumei to dobrze, bo szybciej wyjde. Co nie znaczy, ze mi sie chcialo o 6:30 wstawac

Grazynko ten kot nijak nie moze sie Tobie kojarzyc z tym co mysle, ze Ci sie kojarzy. On po prostu zbyt wygodnie ma Zaba bylaby zdecydowanie odpowiedniejsza

[kalina1984]

Dzień dobry jak tam nastroje dzisiaj? U mnie jesień pełna parą, nie dość, że mgła to jeszcze 6 stopni rano było, jakaś masakra Na szczęście w przyszłym tygodniu wolne i najprawdopodobniej wyrwiemy się na te Węgry. Chociaż z kasą trochę kiepsko ale jakoś może przeżyjemy
A tak poza tym to nie mam dziś za bardzo co robić, muszę sobie jakieś zajęcie zorganizować

[cocci]

Basiu a pakuj się na wyjazd

[kalina1984]

Ale ja w pacy jestem

[agnes99]

dzień dobry
ja od rana odgruzowuję bloga ze spamu, nawet przeczytałam kilka anonimowych wpisów i jedem mnie rozwalił, bo ktoś w nim porównał zielone koraliki z wymiankowego branso dla Moniki do brukselki