Winna przestępstw na włosach? Czyli....

[Mijanou]

Napisane przez coffee

Coś jest z Wami nie tak.
Albo używacie przeróżnych kosmetyków stylizacyjnych czy rzadko myjecie włosy. Mnie się nigdy nie zdarzyło, że nie domyłam włosów samą odżywką, gdy żadnego żelu/lakieru nie użyłam albo nie doprowadziłam włosów do totalnej nieświeżości.

Ze mną generalnie coś jest nie tak
Ale fakt. Używam lakieru do wykończenia stylizacji. Nie dużo, bo nie lubie mieć na łbie hełmu, ale zawsze.
Domyć to domyłam, ale albo zrobiłam to źle, albo wzięłam za dużo, albo nie dopłukałam ale fakt pozostaje faktem- wygladałam jak smętny pudel.

[laisla]

Napisane przez Mijanou

Niby czyni wielką róznicę. Ja najpierw zmywam oczy (tylko mascara) płynem do oczu, potem całą twarz żelem i wodą a dopiero resztki domywam micelem. Samemu micelowi nie wierzę.

Co do mycia włosów: lubię mieć pianę. Odżywką (raczej odżywkami) próbowałam myć kilka razy. Z opłakanym efektem.

Ja także nie umiem "myć" twarzy samym micelem, stąd "niby" Zazwyczaj myję normalnie twarz jakimś żelem z wodą, następnie domywam tusz czy cienie micelem.

Napisane przez coffee

Coś jest z Wami nie tak.
Albo używacie przeróżnych kosmetyków stylizacyjnych czy rzadko myjecie włosy. Mnie się nigdy nie zdarzyło, że nie domyłam włosów samą odżywką, gdy żadnego żelu/lakieru nie użyłam albo nie doprowadziłam włosów do totalnej nieświeżości.

Ja tam także nie będę przekonywać, że ze mną do końca wszystko ok, sama mam wątpliwości ale właśnie po myciu samą odżywką są mniej świeże niż przed nią, może to moje wrażenie, ale są przyklapnięte i mało puszyste. Włosy myję co drugi dzień, nawet przetłuszczone wtedy jeszcze nie są więc to nie to. Kosmetyków do stylizacji w tej chwili zero.

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------

Napisane przez visionAM

Ej ale ocet na włosy jest Ok. Jabłkowy. Rozciencza się z wodą i płucze tym włosy na sam koniec. Efekty jak po malinowej płukance Yves Roche :-P

A co daje taka płukanka? Na jaki efekt można liczyć?

[201605090940]

można liczyć na efekt wygładzenia włosów

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez drabineczka

Edytko ale jak zrobisz wzorek na hybrydzie co zajmie godzine na obie rece to sie trzyma miesiac.

Podczytuje mnóstwo blogów i w 99 % wrorki robione są zwykłymi lakierami.
Nie wyobrażam sobie chodzić przez miesiąc "w tych samych paznokciach" jeszcze z dziecinnym wzorkiem do mojej poważnej pracy

[201604181004]

Ojejq miesiac w tych samych paznokciach to tragedia.

[201708160922]

Nie wszyscy maja "powazna" prace

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mijanou]

Aja nie maluję paznokci. Najpierw musiałabym przestać ogryzać
No i w długich paznokciach niewygodnie trzyma się wodze.

[201605090940]

ja maluję tylko na stopach, na dłoniach bardzo rzadko, gdyż do najmocniejszych nie należą.

trochę wam jednak zazdroszczę, że możecie sobie kupić maskę do włosów czy odżywkę, gdyż większość z was już chyba utrzymuje się sama. wprawdzie mojego ojca stać na kupno choćby najtańszej odżywki za 5zł, która starczy mi nawet na kilka miesięcy, ale moja rodzina nadal należy do osób, dla których poza mydłem i pastą do zębów nic innego mogłoby nie istnieć i uważają to za zbędny wydatek.

[201604181004]

Moj tata najchetniej mylby wlosy szamponem familijnym ale sam kupuje mamie zestawy maska odzywka szampon tego kerastase czy loreala xd tak sobie wymyslil ze kobieta nie musi miec stu par butow ale jego mama i siostra zawsze nad ksami skakaly i sie cackaly to moze z domu mu sie tak wkrecilo ze kobieta musi miec mazidla xD

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

A jak bylam mala pamietam mama miala kosmetyki szampony niektore ktorych uzywac nie moglam xd no ale sie nie dziwie bo jako dziecko to bym to tylko wypackala.

[jaksy]

Ja popełniłam wiele przestępstw, najwięcej w okresie nastoletnim. Były to ciągłe farbowania, właściwie bez grama pielęgnacji. Potem powrót do naturalnego i znowu kilka lat utleniania, niemal do bieli. Potem zaczęła się era włosomaniactwa, gdzieżby inaczej. Najgorzej wspominam szampony dziecięce i odstawienie silikonów (przy tlenionych włosach). Po dwóch latach mi przeszło, ale przynajmniej wiem co mi pomaga, a co szkodzi. Teraz stosuję swoje minimum i jest ok. W międzyczasie wróciłam też do swojego koloru, który okazał się być ładniejszym, niż go zapamiętałam :P

[201605090940]

ogólnie odstawienie silikonów to w większości zło, które kończy się łamliwością i ogólnym nieciekawym wyglądem. silikonom mówię "tak"

co do szamponów, to ja nie miałam jako dziecko czego marnować, bo moja rodzina to minimaliści aż do bólu sama jestem minimalistką i kosmetyków wszelakich mam malutko, ale nie do takiego stopnia

[201605161428]

Napisane przez xandria_

ja maluję tylko na stopach, na dłoniach bardzo rzadko, gdyż do najmocniejszych nie należą.

trochę wam jednak zazdroszczę, że możecie sobie kupić maskę do włosów czy odżywkę, gdyż większość z was już chyba utrzymuje się sama. wprawdzie mojego ojca stać na kupno choćby najtańszej odżywki za 5zł, która starczy mi nawet na kilka miesięcy, ale moja rodzina nadal należy do osób, dla których poza mydłem i pastą do zębów nic innego mogłoby nie istnieć i uważają to za zbędny wydatek.

Mnie utrzymuja rodzice, na szczescie tata mimo, ze przezywa zalamanie nerwowe jak widzi ile tego znosze, to wybacza, bo widzi, ze kolejno zuzywam. Uzywam na biezaco: dwie maski, dwa szampony, dwie odzywki, zel do stylizacji. W zapasie: dwie maski, dwa szampony, 6 odzywek, 5 stylizatorow. Dzieki nim ograniczylam fryzjera do 3-4 miesiecy i odstawilam farbe, wiec finansowo wychodze na to samo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jaksy]

Poza tym, przy odstawieniu silikonów nie byłam w stanie zapuścić włosów, bo musiałam ciągle podcinać końcówki. Dopiero jak się przełamałam w tym włosomaniactwie, zakupiłam jedwabi i zaczęłam wcierać w końce pół kropli po myciu, zapuściłam włosy.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez jaksy

Poza tym, przy odstawieniu silikonów nie byłam w stanie zapuścić włosów, bo musiałam ciągle podcinać końcówki. Dopiero jak się przełamałam w tym włosomaniactwie, zakupiłam jedwabi i zaczęłam wcierać w końce pół kropli po myciu, zapuściłam włosy.

Chyba jednak uwierzę wam że są stuknięte blogerki włosomaniaczki robiące krzywdę sobie i innym.
Silikonowe serum jest zawsze zalecane do zabezpieczania końcówek przez normalne włosomaniaczki. .

[jaksy]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4782492 9]
Chyba jednak uwierzę wam że są stuknięte blogerki włosomaniaczki robiące krzywdę sobie i innym.
Silikonowe serum jest zawsze zalecane do zabezpieczania końcówek przez normalne włosomaniaczki. .[/QUOTE]

Ja spędziłam z dwa lata na podforum włosowym, już kilka lat temu. Popularne było odstawienie wszystkich silikonów (jedynie te rozpuszczalne w wodzie uchodziły), a końcówki zabezpieczało się olejem. U mnie olej niestety nie wystarczał. Może później coś się pozmieniało w tej kwestii u włosomaniaczek, nie wiem, przestałam śledzić
Aaaa a tak w ogóle, to jeszcze siedziałam na wątku dla CG, to był też dość specyficzny wątek.

[201605090940]

no właśnie od tego CG się zaczęło

co prawda jest to możliwe, że silikony mogą nadmiernie obciążać włosy na to podatne, czasem nie służą również lokom, ale bez przesady

tak samo panował hejt na SLS. wiem, że może podrażnić, ale to też nie powód, by go demonizować. równie dobrze można hejcić każdy detergent.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez jaksy

Ja spędziłam z dwa lata na podforum włosowym, już kilka lat temu. Popularne było odstawienie wszystkich silikonów (jedynie te rozpuszczalne w wodzie uchodziły), a końcówki zabezpieczało się olejem. U mnie olej niestety nie wystarczał. Może później coś się pozmieniało w tej kwestii u włosomaniaczek, nie wiem, przestałam śledzić
Aaaa a tak w ogóle, to jeszcze siedziałam na wątku dla CG, to był też dość specyficzny wątek.

Ło matko
Moje szaleństwo włosowe ograniczało się jedynie do czytania kilku blogów (min. Alterego, Anwen, Blondhaircar, Blond Bunny) reszta nie była dla mnie wartościowa

[chwast]

To jak to jest w koncu z tymi sylikonami?

Wyslane przez tapatalk 2

[jaksy]

To ja właśnie blogów nie czytałam. Mam cienkie, dość rzadkie włosy, jednak te dosłownie pół kropli serum pomaga i nie obciąża. Głowę też myję teraz zwykłym szamponem z SLS i przynajmniej nie mam przyklapu.
Edit: próbowałam też mycia odżywką i mydlnicą lekarską.

[201607121236]

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego szampony z silikonami są dla włosów złe?

[chwast]

Bo chyba ukrywaja prawdziwa kondycje wlosa

Wyslane przez tapatalk 2

[aante_e]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4782492 9]
Chyba jednak uwierzę wam że są stuknięte blogerki włosomaniaczki robiące krzywdę sobie i innym.
Silikonowe serum jest zawsze zalecane do zabezpieczania końcówek przez normalne włosomaniaczki. .[/QUOTE]

Ja na włosowe forum trafiłam po raz pierwszy 6 lat temu i uwierz, że wtedy był w modzie Wax zagraniczny, tylko dziecięce szampony i proste, zero silikonów i drogeryjnych odżywek, królowała Joanna, Hegron i Gloria. Zero fryzjera, suszarki, stylizacji. Jakieś dwa lata temu porzuciłam włosowe tematy i dopiero teraz znowu czytam. Wiele się zmieniło

[jaksy]

Napisane przez wredna biedronka

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego szampony z silikonami są dla włosów złe?

Czy złe, jak komuś pasuje niech myje, czemu nie. Ja np. nie używam, bo skończyłoby się to dla mnie przyklapem. Wystarczy mi silikonowe serum/odżywka, potem nakładam jeszcze coś do stylizacji, czasem psiknę lakierem, dlatego przy myciu lubię to wszystko zmyć, a nie dokładać silikonów.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez aante_e

Ja na włosowe forum trafiłam po raz pierwszy 6 lat temu i uwierz, że wtedy był w modzie Wax zagraniczny, tylko dziecięce szampony i proste, zero silikonów i drogeryjnych odżywek, królowała Joanna, Hegron i Gloria. Zero fryzjera, suszarki, stylizacji. Jakieś dwa lata temu porzuciłam włosowe tematy i dopiero teraz znowu czytam. Wiele się zmieniło

Tak. Tak było

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez aante_e

Ja na włosowe forum trafiłam po raz pierwszy 6 lat temu i uwierz, że wtedy był w modzie Wax zagraniczny, tylko dziecięce szampony i proste, zero silikonów i drogeryjnych odżywek, królowała Joanna, Hegron i Gloria. Zero fryzjera, suszarki, stylizacji. Jakieś dwa lata temu porzuciłam włosowe tematy i dopiero teraz znowu czytam. Wiele się zmieniło

nie jarzę tego włosomaniaczego pędu. Ja zawsze rozważnie podchodziłam do tych przeróżnych zabiegów i kosmetyków, wybierając tylko to co robiło dobrze moim włosom.

[chwast]

Ja uzywam joanny i szamponu dla dzieci, teraz nie wiem czy to zle czy dobrze lol

Wyslane przez tapatalk 2

[jaksy]

chwast, jak jesteś zadowolona z efektu to dobrze. chyba tylko tak można to zweryfikować :P

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez chwast

Ja uzywam joanny i szamponu dla dzieci, teraz nie wiem czy to zle czy dobrze lol

Wyslane przez tapatalk 2

Jeśli pasują twoim włosom to dobrze

[chwast]

Kurde nie wiem jak okreslic czy pasuja, zalezy mi aby byly zdrowe, po szamponie z silikonami wlosy sa gladsze itd, ale co z tego skoro tylko wygladaja no nie xd

Wyslane przez tapatalk 2

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez chwast

Kurde nie wiem jak okreslic czy pasuja, zalezy mi aby byly zdrowe, po szamponie z silikonami wlosy sa gladsze itd, ale co z tego skoro tylko wygladaja no nie xd

Wyslane przez tapatalk 2

A jak umyjesz włosy szamponem dla dzieci to nadal wyglądają zdrowo?

[aante_e]

Napisane przez chwast

Ja uzywam joanny i szamponu dla dzieci, teraz nie wiem czy to zle czy dobrze lol

Wyslane przez tapatalk 2

Jak Ci służy to dobrze, ale nie u każdego to się sprawdzi, bo np potrzebują silikonu czy czegoś lepszego niż prosta odżywka, szczególnie jak mają zniszczone włosy.
Sama lubię Joannę z miodem i cytryną i wax, teraz Pilomax. Ale używam też różne rzeczy z silikonami.

A co do bloga Anwen to dla mnie stracił on od pewnego czasu sens. Mam wrażenie, że ona sama też już nie ma o czym pisać. Notki są baaardzo okrojone, tylko te włosowe historie są w miarę. A niedziela dla włosów czy wklejanie skanu jakiejś tam książki o włosach, to dla mnie klepanie w klawiaturę o niczym, byle post był. Ma ładne włosy, doszła do jakiegoś tam etapu, ale na ten moment temat jej się chyba wyczerpał i jedzie na dawnej opinii.