Grudniowe mamusie 2014 cz. III

[madziqqq]

Mnie cholernie plecy bolą na samym dole. W ogóle to w ciąży można robić rezonans albo prześwietlenie? Bo ostatnio ciągle mi się pogarszają te plecy, czasem nie mogę się podnieść tak jakby mi się coś tam zablokowało
a zapomniałam się pochwalić, że załapałam się na darmową sesję ciążową u profesjonalnej fotografki

[basiabasia989]

dzień dobry :hej:
dzisiaj słonecznie ładnie tylko, że ja w pracy
czy dziewczyny będące w pierwszej ciąży wszystkie wybierają się lub już się wybrały do szkoły rodzenia? czy jest jakaś która z tego nie będzie korzystać? Ja do szkoły rodzenia żeby iść mam spory kawałek do przejechania ponad 30 km, ale mam koleżankę położną dogadałyśmy się, że umówimy się kiedyś na kawkę i ona mi poopowiada jak to wszystko wygląda bo aktualnie zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Czy może strzelę sobie samobója odpuszczając takie zajęcia?

[alekaz1]

Moja pierwsza ciaza i do szkoly rodzenia nie ide.

U mnie tez sloneczko ale termometr pokazuje 13 stopni toz to mroz

[maczuma]

Ja też jestem w pierwszej ciąży i do sr chodzę. Też mam podobną odległość do pokonania jak Ty, basiabasia, ale przynajmniej mam powód, żeby trochę się z domu wyrwać. Mąż też zadowolony. Poza tym, nie mam nikogo, kto mógłby mi poopowiadać fachowo o ciąży, dla mnie poród i opieka nad dzieciem to czarna magia , więc stwierdziłam, że będę chodzić No i będę rodzić w tym szpitalu, więc będzie miło jak zobaczę znajome twarze na porodówce w grudniu

[Linea86]

Dziewczyny chyba tu zarazki przekazujecie bo i mnie dopadło...Wczoraj to mnie tak na wieczór zatoki rozbolały, ze spać nie mogłam...A dziś mam dentystę, mam nadzieję, ze nie osmarkam Pani dentystki:P
basia ja się ciągle zastanawiam nad tą szkołą rodzenia, ale u mnie problem jest z mężem - ma taką pracę, że ciężko mu czas znaleźć,a sama nie chce iść.

[basiabasia989]

w tym szpitalu w którym chcę rodzić to szkoła jest płatna i nie tania bo to nie szpital publiczny, tam gdzie pracuje ta moje koleżanka położna szkoła rodzenia jest bezpłatna ale znowu w takich godzinach, że musiałabym jeździć sama...i też nie chcę sama. A aktualnie i tak pracuję więc automatycznie te godziny też mi nie odpowiadają...

[Karo89]

Napisane przez Justyssia87

tiaaa....

Napisane przez basiabasia989

dzień dobry :hej:
dzisiaj słonecznie ładnie tylko, że ja w pracy
czy dziewczyny będące w pierwszej ciąży wszystkie wybierają się lub już się wybrały do szkoły rodzenia? czy jest jakaś która z tego nie będzie korzystać? Ja do szkoły rodzenia żeby iść mam spory kawałek do przejechania ponad 30 km, ale mam koleżankę położną dogadałyśmy się, że umówimy się kiedyś na kawkę i ona mi poopowiada jak to wszystko wygląda bo aktualnie zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Czy może strzelę sobie samobója odpuszczając takie zajęcia?

ja w drugiej, ale w pierwszej nie byłam. musiałabym dojeżdżać do tego szpitala co chciałam rodzić 40 km w jedną stronę, więc zrezygnowałam.
a w szpitalu w moim mieście wiem, że nie było, a nawet jeśli to bym nie poszła. (eee tzn. ze względu na szpital, nie to że nie chciałam iść, bo chętnie bym się przeszła, jednak nie uważam to za konieczność)
jak któraś mama ma obawy to warto się przejść na takie zajęcia, ewentualnie na spotkania z położną.



dzień dobry.

[Sweet Olcia]

Ja tez pierwsza ciaza i sie nie wybieram do sr mam sasiadke polozna wiec dużo informacji od niej zbieram

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysza88]

ja też nie wybieram się do szkoły rodzenia, zreszta prawdopodobnie będę mieć cesarkę wiec sposób "fachowego"oddychania mi nie potrzebny a reszta sama przyjdzie
ja dziś znowu obudziłam się o 4 i nie ma spania.. no tragedia :/ w koncu po 5 wstałam zrobiłam sobie gorące kakao i kanapke z dżemem truskawkowym i przed 7 znów się położyłam

[maczuma]

Napisane przez madziqqq

a zapomniałam się pochwalić, że załapałam się na darmową sesję ciążową u profesjonalnej fotografki

Zazdraszczam! Super! Koniecznie pochwal się później fotkami!

[miskowa]

cześć

Napisane przez maczuma

Załącznik 5770662
Tak mnie zainspirowałyście tymi przepisami, że prezentuję swoje przetwory, dopiero się rozkręcam takie małe słoiczki 80g to można po koncentracie łowicz, w sam raz na raz

super to wygląda. Dobra robota

Napisane przez alekaz1

Moja pierwsza ciaza i do szkoly rodzenia nie ide.

U mnie tez sloneczko ale termometr pokazuje 13 stopni toz to mroz

no to nie jestem jedyna wyrodna. Ja tak samo, też pierwsza ciąża, też nie idę do szkoły i tematy okołoporodowe to dla mnie póki co czarna magia, bo się tym nigdy nie interesowałam

Napisane przez basiabasia989

dzień dobry :hej:
dzisiaj słonecznie ładnie tylko, że ja w pracy
czy dziewczyny będące w pierwszej ciąży wszystkie wybierają się lub już się wybrały do szkoły rodzenia? czy jest jakaś która z tego nie będzie korzystać? Ja do szkoły rodzenia żeby iść mam spory kawałek do przejechania ponad 30 km, ale mam koleżankę położną dogadałyśmy się, że umówimy się kiedyś na kawkę i ona mi poopowiada jak to wszystko wygląda bo aktualnie zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Czy może strzelę sobie samobója odpuszczając takie zajęcia?

ja nie będę z kilku powodów, nie pasuje mi ani miejsce ani czas tych spotkań. W dodatku chętnie bym poszła tylko na połowę, bo większość to moim zdaniem zbędne jest.

[madziqqq]

ja się wybieram, niestety będę chodzić sama bo tż cały czas jest w trasach, może pójdzie ze mną ze 2 razy jak akurat będzie w domu, ja głównie będę chodzić żeby się z domu wyrwać i na basen potem zajechać bo na sam basen średnio by mi się chciało jechać 25km w jedną stronę a tak to mam wytłumaczenie i do rodziców co tydzień będę zajeżdżać bo marudzą, że rzadko ich odwiedzam )

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez maczuma

Zazdraszczam! Super! Koniecznie pochwal się później fotkami!

pochwalę napewno ale ustaliłyśmy, że mam się do niej zgłosić tak pod koniec września jak brzuszek będę miała większy bo narazie to taka kluska a nie ciąża

[maczuma]

Napisane przez mysza88

ja dziś znowu obudziłam się o 4 i nie ma spania.. no tragedia :/ w koncu po 5 wstałam zrobiłam sobie gorące kakao i kanapke z dżemem truskawkowym i przed 7 znów się położyłam

U mnie takie spanie to normalka, śmieję się, że się powoli przestawiam na tryb dzieciowy ale fakt, że taki rwany sen jest męczący...
A jak Ty się czujesz, Mysza?

[Hasiap]

Dzień dobry
Przyjaciółka urodziła o 23.30 zdrową piękną córeczkę

Napisane przez Ollliwka

dziewczyny a w którym konkretniej miejscu Was bolą plecy? tak po środku jakoś, na dole czy przy szyi?

Ollliwka ja w ciąży to dosłownie dostałam lordozy lędźwiowej i tam mnie właśnie najbardziej boli. Dziś to nawet małą podusię pod plecy położyłam sobie w nocy by sobie ulżyć.

Napisane przez madziqqq

a zapomniałam się pochwalić, że załapałam się na darmową sesję ciążową u profesjonalnej fotografki

Madziqqq gratulacje i koniecznie później pokaż zdjęcia

Napisane przez basiabasia989

dzień dobry :hej:
dzisiaj słonecznie ładnie tylko, że ja w pracy
czy dziewczyny będące w pierwszej ciąży wszystkie wybierają się lub już się wybrały do szkoły rodzenia? czy jest jakaś która z tego nie będzie korzystać? Ja do szkoły rodzenia żeby iść mam spory kawałek do przejechania ponad 30 km, ale mam koleżankę położną dogadałyśmy się, że umówimy się kiedyś na kawkę i ona mi poopowiada jak to wszystko wygląda bo aktualnie zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Czy może strzelę sobie samobója odpuszczając takie zajęcia?

Basiabasia989 Ja się nie wybieram do szkoły rodzenia, bo wiem że będę mieć cc. Gdybym rodziła sn i w szpitalu pewnie bym poszła, by poznać "otoczenie". Wiem że na szkole rodzenia nie tylko uczy się oddechów podczas porodu, ale też o laktacji, kąpaniu itp, ale jakoś nie czuję takiej potrzeby spotkań. Wszystko pytam gina lub położną w tej klinice. Jest na tyle miła, że nawet w ramach kawy mogę podejść i porozmawiać z nią o wszystkim

Napisane przez mysza88

zrobiłam sobie gorące kakao i kanapke z dżemem truskawkowym i przed 7 znów się położyłam

Mysza88 normalnie mój dzisiejszy zestaw śniadaniowy Wczoraj specjalnie leciałam do sklepu po dżem truskawkowy a dziś na kanapce wylądował a do tego cappucino czekoladowe z milki Pycha

A teraz mój problem.. W nocy obudziłam się z krzykiem... Tak mnie skurcz złapał w łydkę, że aż płakałam z bólu... Musiałam podjechać do pracy na chwilę, więc zahaczyłam o aptekę. Tam pani farmaceutka sprzedała mi Slow-mag. Mówię w pracy o sytuacji to na mnie wszystkie naskoczyły, że bez konsultacji z lekarzem mam nic nie brać (w tym jedna żona nie mojego ale gina) i teraz jestem w kropce. Wizyta za tydzień dopiero, a ja od tych skurczy umrę chyba wcześniej.. Czy któraś z Was ma i używa ?? Mój gin pracuje rano w szpitalu w innym mieście a po południu u siebie w klinice w moim mieście i nie chcę mu zawracać głowy dzwoniąc, ale może chociaż sms z zapytaniem wyślę??

[Justyssia87]

ale zazdroszczę tej sesji zdjęciowej ja takiej mieć nie będę ale mąż pow. ze pozyczy od kolegi lustrzanki i mi porobi zdj..juz sie boje

ja do szkoły rodzenia tez nie idę, za drogie i mało który temat mnie interesuje. Jest u mnie też taka szkoła rodzenia ze mozna chodzic tlyko na niektore tematy i płacić 25zł za pare i tylko raz pójde jak bedzie o rodzeniu jak oddychac i te sprawy. W 1ciaży nie byłam, ale na porodówce uświadomiła mnie położna jak oddychać. Też mam taką znajomą położną z 30 letnim stażem (starsza ale fajna babka) moze wpadne na kawe do niej to mi coś przypomni

W ogóle..okropnie boje sie cesarki!! śni mi sie to już po nocach jak sobie przypomne ten ból po cesarce, taki ból..rozciętego brzucha to mnie aż mdli leki słabo działały i potem te mycie mojego krocza przez obcą babe leżenie 12h bez mozliwosci obrócenia głowy i podniesienia jej-polozne mowily ze nie można i leżałam jak kłoda, ani dziecka nie umiałam nakamrmic bo sie podnieśc nie mogłam a on tak chciał jeść i jeszcze potem miesięczny ból brzucha masakra jakaś oby udało sie szybko i sn !!! męczą mnie te koszmary ehhh...już nie narzekam

u mnie dziś słoneczko, ale chyba chłodno. Ide ciamkać.

hasiap- slow mag to zwykły magnez? ja bym wzieła bez konsultacji..z reszta ja biore juz pare rzeczy bez konsultacji

[Ollliwka]

Napisane przez madziqqq

Mnie cholernie plecy bolą na samym dole. W ogóle to w ciąży można robić rezonans albo prześwietlenie? Bo ostatnio ciągle mi się pogarszają te plecy, czasem nie mogę się podnieść tak jakby mi się coś tam zablokowało
a zapomniałam się pochwalić, że załapałam się na darmową sesję ciążową u profesjonalnej fotografki

nie można robić
a przed ciążą też miałaś problem z plecami?

hasiap lordozę to ma każdy bo to naturalna krzywizna kręgosłupa może Ci się pogłębiła i dlatego boli. Ja mam nieco pogłębioną i to też może być powodem bólu, ale do tego to mam inne cuda jeszcze z tym odcinkiem kręgosłupa więc w sumie nie dziwne, że boli.

Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam w pierwszej ciąży.
A teraz to już nie bardzo widzę sens bo sporo jednak człowiek się uczy przy pierwszym dziecku. Nie umiem zapewne i tak wszystkiego, ale do sr nie planuję i tak iść

aleka u mnie też chłodno, plac zabaw mokry więc do domu się zmyłam z córą...a i jeszcze rajstop nie założyłam bo stwierdziłam, że słońce mi nogi wygrzeje i się trochę zdziwiłam bo słońce jest, ale powietrze jakieś ostre takie.

[mysza88]

maczuma u mnie sie to nie zdarzało wcześniej, raczej należałam do spiochów a teraz... u mnie ogólnie fizycznie ok poza bólami pleców ale widzę, że was też to dotyka. psychicznie tez w miare, jesteśmy dobrej myśli i czekamy na kolejne usg żeby sprawdzić co i jak.
zła trochę jestem na to wszystko bo tak się cieszyłam tą ciążą a tu nagle kubeł wody. ale powoli wracam do siebie i też tak jak wy chcę kupowac małej ubranka, szukać jakichś pierdółek na necie itp. cieszę się z każdego kopniaka i mimo strachu przed kolejnym usg już bym chciala ją zobaczyc
hasiap uwieeelbiam kakao i kanapkę z dżemem mogłabym jeść codziennie [COLOR="Silver"]

[Linka1984]

Witam się w 27 tc ale ten czas leci!!!!!!

Napisane przez basiabasia989

czy dziewczyny będące w pierwszej ciąży wszystkie wybierają się lub już się wybrały do szkoły rodzenia? czy jest jakaś która z tego nie będzie korzystać? Ja do szkoły rodzenia żeby iść mam spory kawałek do przejechania ponad 30 km, ale mam koleżankę położną dogadałyśmy się, że umówimy się kiedyś na kawkę i ona mi poopowiada jak to wszystko wygląda bo aktualnie zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Czy może strzelę sobie samobója odpuszczając takie zajęcia?

ja chodze do szkoły i powiem tak...niektóre zajęcią są dla mnie totalnie bez sensu typu zywienie kobiet w ciązy , poród naturalny itd natomiast pięlęgnacja noworodka ( kąpiel , pępek , odgazowanie itd) są dla mnie ważne bo w zyciu nie miałam z tym do czynienia i mam mały lęk :P

Napisane przez Linea86

ja się ciągle zastanawiam nad tą szkołą rodzenia, ale u mnie problem jest z mężem - ma taką pracę, że ciężko mu czas znaleźć,a sama nie chce iść.

w szkole rodzenia refundowanej chodza same dziewczyny az do 32 tc dopiero potem refundacja obejmuje męzczyzn. U mnie w grupie jest 12 dziewczyn i zadna nie chodzi z facetem :P pani mowiła ze facet przychodzi na pare ostatnich zajęć gdy przychodzi nauka oddychania podczas porodu

[Hasiap]

Ollliwka tak właśnie mi się bardzo pogłębiło, wiec boli ale mąż masaże robi :-P

[Basjenia]

dzień dobry w 25tyg
spałam jak mały szczeniaczek po wszystkich atrakcjach weekendu.... mamy się poznały polubiły i generalnie jakoś tak....uff! ale stres miałam straszny a największy chyba z tego powodu że nie mam filiżanek i herbatę muszę podać w kubkach obydwie oczywiście wiedzą że ani ja fanką filiżanek ani nie było kiedy ich nabyć czy wziąć od nich-bo "rodowe porcelany" czekają tylko w kartonach i bardzo fajnie spotkanie wyszło....

co do sr ja będę chodzić bo uważam że po coś to jest... może jak z TŻ nie możecie to z koleżanką?albo siostrą?albo mamą?

co do pleców-ja już od połowy 4mc siedzę z poduszką pod plecami. czuję się wygięta w "chińskie 8" a to troszkę minimalizuje ból...jedyną pomocą teraz na to są ćwiczenia...

[Ollliwka]

Napisane przez Basjenia

co do pleców-ja już od połowy 4mc siedzę z poduszką pod plecami. czuję się wygięta w "chińskie 8" a to troszkę minimalizuje ból...jedyną pomocą teraz na to są ćwiczenia...

możesz polecić jakieś ćwiczenia na necie?
ja mam ćwiczyć do granicy bólu...

[Linka1984]

wiekszość szkoł jest refundowana - tylko dla mamy! i do 32 tc dla taty. Nie można iść z kimś - to jest wszystko rejstrowane. Chyba ze chcecie prywatną szkołe - płaci się i można iść z kim się chce ( dodatkowo płatne )

[alekaz1]

Co do skurczy mnie tez w lydke czesto lapoe ja biore zwykly potas na zmiane z magnezem. Ale juz slabo pomaga

wlasnie odmalowalam czesc scian w przedpokoju bo po ostatnim malowaniem jakies plamy powychodzily

[jojla]

Napisane przez Linea86

Dziewczyny chyba tu zarazki przekazujecie bo i mnie dopadło...Wczoraj to mnie tak na wieczór zatoki rozbolały, ze spać nie mogłam...A dziś mam dentystę, mam nadzieję, ze nie osmarkam Pani dentystki:P
basia ja się ciągle zastanawiam nad tą szkołą rodzenia, ale u mnie problem jest z mężem - ma taką pracę, że ciężko mu czas znaleźć,a sama nie chce iść.

Kurcze chyba ja posłałam Wam te zarazki meczę się od piątku z katarem, bólem głowy a teraz jeszcze trochę drapie w gardle

Zdrówka dla Wszystkich potrzebujących


Ja na sr chodzę - w ramach nfz i deklaracji do położnej. Myślę, że sporo można się dowiedzieć a poza tym poznam położne ze szpitala w którym chcę rodzić.

Napisane przez Hasiap

Dzień dobry
Przyjaciółka urodziła o 23.30 zdrową piękną córeczkę

Gratulacje dla przyjaciółki

Napisane przez Hasiap

A teraz mój problem.. W nocy obudziłam się z krzykiem... Tak mnie skurcz złapał w łydkę, że aż płakałam z bólu... Musiałam podjechać do pracy na chwilę, więc zahaczyłam o aptekę. Tam pani farmaceutka sprzedała mi Slow-mag. Mówię w pracy o sytuacji to na mnie wszystkie naskoczyły, że bez konsultacji z lekarzem mam nic nie brać (w tym jedna żona nie mojego ale gina) i teraz jestem w kropce. Wizyta za tydzień dopiero, a ja od tych skurczy umrę chyba wcześniej.. Czy któraś z Was ma i używa ?? Mój gin pracuje rano w szpitalu w innym mieście a po południu u siebie w klinice w moim mieście i nie chcę mu zawracać głowy dzwoniąc, ale może chociaż sms z zapytaniem wyślę??

jeśli to tylko magnez to możesz spokojnie brać, poza tym chyba by farmaceutka nie dała Ci czegoś, czego nie wolno. Jak się bardzo niepokoisz to napisz smsa do lekarza

Napisane przez Linka1984

w szkole rodzenia refundowanej chodza same dziewczyny az do 32 tc dopiero potem refundacja obejmuje męzczyzn. U mnie w grupie jest 12 dziewczyn i zadna nie chodzi z facetem :P pani mowiła ze facet przychodzi na pare ostatnich zajęć gdy przychodzi nauka oddychania podczas porodu

Dziwne, bo tam gdzie ja chodzę większość dziewczyn jest przed 32tc i normalnie można przyjść z partnerem. Ale może to kwestia wielkości grupy, bo u mnie grupa jest połowę mniejsza.

Gratuluję 27tc

[Linea86]

Napisane przez Linka1984

Witam się w 27 tc ale ten czas leci!!!!!!
w szkole rodzenia refundowanej chodza same dziewczyny az do 32 tc dopiero potem refundacja obejmuje męzczyzn. U mnie w grupie jest 12 dziewczyn i zadna nie chodzi z facetem :P pani mowiła ze facet przychodzi na pare ostatnich zajęć gdy przychodzi nauka oddychania podczas porodu

Łeeee i co ja sama się mam uczyć jak zmieniać pieluchę:/ To się muszę zastanowić i jeszcze przedzwonić i dopytać jak to wygląda...

[Linka1984]

Tak nam położna mowiła w szkole ze panowie mogą ale od 32 tc - ze takie reguły narzuca NFZ. Ja chodze do centrum narodzin Mamma , a pytalam tez w szkole na monte cassino ale tam nie wypytywałam w sumie o tatusiów

[Misia89p]

Ja chodzę już do SR, dzisiaj mamy ostatnie zajęcia Fajne są te zajęcia, mieliśmy 4 spotkania po 2 godz, więc się nie wynudziliśmy, a dowiedzieliśmy kilku ciekawych rzeczy. Chodzę z mężem, refundowane z deklaracją ich położnej,ale kobiety są młode i fajne, więc nie żałuję

[Linea86]

Napisane przez Linka1984

Tak nam położna mowiła w szkole ze panowie mogą ale od 32 tc - ze takie reguły narzuca NFZ. Ja chodze do centrum narodzin Mamma , a pytalam tez w szkole na monte cassino ale tam nie wypytywałam w sumie o tatusiów

Mi do Mammy za daleko,a szkoda bo jestem ciekawa tego szpitala.
Ale właśnie dzwoniłam do szkoły na Monte Cassino i pytałam Pani, mówiła, że można przyjść z 1 osobą towarzyszącą.

[madziqqq]

Oliwka ja i przed ciążą miałam cyrki z kręgosłupem ale nie aż takie. mam nadzieję, że mi ten basen pomoże

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

jutro idę na glukozę i mam nadzieję, że tragicznie nie będzie

[alekaz1]

pokaze wam co zakupiłam ostatnio
spiworek gratis do lezaczka bujaczka
lampka z pozytywka 20 zl
a lezaczek bujaczek 150 zl