Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[YellowSheep]

Marsi - no teście teście... typ ludzi których nie znoszę. Totalnie przypałowi, myślą że są nie wiem kim a do tego nie mają problemów wiec na siłę ich szukają zatruwając nam życie, potrafią dzwonić o jakąś totalną głupotę do tż i do mnie dziesiątki razy jak z tymi listami. Ciesze się ze się wyprowadzamy, nie wiemy jeszcze co prawda gdzie ale liczę na zerwanie kontaktów z nimi. Jezuuu, szlag mnie trafia jak o nich myślę, jak wpadli ostatnio na chwile i jak zwykle narobili zdjęć jak to się bawią z małym a potem się chwalą wszystkim swoim wnukiem. Normalnie gotuje się we mnie.

Kurcze Ewulka trudna sytuacja, ja mam nadzieje ze Ania się oswoi z nową sytuacją i później będzie juz ok, oby to tylko początki były takie trudne

[Debrah]

Napisane przez ewulkaaa

Ezoo - jakie to słodkie i gratulacje kochana!

Hope - Dadol wymiata

Ellemi - brawa dla fifka, ciągle jestem pod wrażeniem jak on gada no i dla t. troche mniejsze brawa

Nawijko - super, że wesele udane.

Marsi - Konczita

więcej nie pamiętam, ale chciałam powiedzieć, że mam doła jak stąd do wszędzie :Cry: Bardzo się cieszę, że wszystkie dzieciaczki się w żłobkach dobrze czują, ale wychodzi na to, że tylko my mamy problem, i to OGROMNY problem ryczę już po nocach, ryczę jak wychodzę ze żłobka, ryczę jak po nią jadę bo u nas jest TRAGEDIA. Po prostu tragedia... W sensie reakcji ani, adaptacja nam idzie bardzo topornie, choć panie twierdzą że widzą progres ja tam nic nie widzę poza jej łzami. Jeszcze się spięłam o to dziś z tż, bo ten twierdzi że a) po części to moja wina, bo Ania na pewno widzi matkę zestresowaną, to i płacze; b) na za krótko ją zostawiam (wtf??) c) od jutra on będzie ją odwoził bo wtedy na pewno skończy się płacz d) mam nie panikować. Chciałam nadmienić, że on wychodzi do pracy przed nami i wraca jakieś 5h po tym, jak Ania wraca ze żłobka, więc widzi tyle ile nic a jak zwykle się wymądrza no ale to może faktycznie moja wina? ja nie wiem już co zrobić, chciałąbym żeby ten koszmar się skończył

Ewulka: ale co się dzieje, że jest gorzej? Co mówią Panie odnośnie jej zachowania po Twoim wyjściu? Czy wiesz jak reagują na jej płacz? Jak długo tam jest? Jest w żłobku zasada, że dzwonią po rodzica jak się dziecko nie uspokaja, czy siedzi aż nie przyjdziesz?

Biedne wy, tulę cię mocnoooo
Na pewno pewności Ani Twój stres nie dodaje, ale to takie błędne koło trochę...

Napisane przez marsi11

Ewulka a może to TZ powinien odwozić małą? może faktycznie ona wyczuwa Twoje emocje?
wiesz moj Leoś jak mnie nie widzi to nie płacze a przy mnie odwala takie histerie że głowa mala i do tego ten silny lęk separacyjny, czasem normalnie w tyłek mi wchodzi,bałam się,że rozłąke przeżyje ,dziś interesowały go dzieci ale ustaliłam z panią,że jesli on tak bardzo jest do mnie przywizany lepiej będzie jak tatuś będzie go odprowadzac

dziś spotkałam znajomą, oddala coreczkę do przedszkola, ta to dopiero ma armagedon, dziecko w przedszkolu się kiwa i uderz głową w sciane, stoi cały czas przy oknie i czeka na mame kompletnie się nie adoptuje
a w domu, ciągle wyje i nie schodzi marcie z rąk chyba zrezygnują
dla pocieszenia powiem Ci,że moj S przez bite dwa tygodnie wyl


Yellow- tescie? ja pierdziele, no comments

Marsi : to co ty piszesz o tym biednym dziecku to jakaś masakra - w takim momencie JEŚLI rodzice mają możliwość by dziecko nie było w żłobku - zabrałabym. Nie wszystkie dzieci się adaptują, niestety, dla niektórych stres jest za duży. Można zrobić podejście za kilka miesięcy znów, bardzo możliwe, że dziecko dojrzeje po prostu.

Miło się czyta o Leo i Pietraszku, jam z tych co to ze żłobkiem na bakier - ale wszystko zależy od dziecka, sytuacji rodziców i możliwości jakie są.
Dobrze się czyta, że im tam fajnie!


Yellow: co za ludzie, film można nakręcić, nie ogarniam... ;/
Która to babcia ze stronki, Twoja mama?

[nancykenator]

Witajcie,my od 5:50 na nogach.
Jeszcze noc kiepska,musze kawy.

Yellow dwa razy musialam przeczytac. To niewiarygodne,co tescie wyprawiaja. Co tz na to?


ewulkaa nie wiem,co doradzic ale mocno Was sciskam

[meneq]

Czesc!
yellow wspolczuje t. Z tz przynajmniej jeden front trzymacie czy nie za bardzo?
Yae normalnie zasnela na drzemke, po pol godziny spala tak. Nie wiem, jak to zrobila...ImageUploadedByWizaz Forum1409897114.528898.jpg

[Ifwka]

Jezu wszystkie odpowiedzi mi skasowało , pisze jeszcze raz.

Napisane przez LadyWhisper

Hello,

Dziecie w zlobku przeszczesliwe pozera wszystko co tylko jest do zjedzenia nie placze pieknie sie bawi i nie chce isc ze zlobka takze marsi widze, ze nasze dzieci na jednym wozku jada
Marsi to to przedszkole co prowadzi pani w prywatnym domu?

Nie pochwalilam wam sie, Pietraszko od powrotu z wakacji zasypia bez nosidla

Super, gratulacje

Napisane przez meneq

Jak najbardziej probuje; skarpetki, buty, spodnie i czapke potrafi juz sama. Czesto protestuje i nie chce sie ubrac, to zostawiam jej ubrania i prosze, by ubrala, to po jakims sama probuje. Jesli sie nie uda, to prosi o pomoc.
Yae nie wiem, gdzie ale nauczyla sie nowego slowa: "ojej, spadlo" i do perfekcji opanowala jego uzycie - siedzi przy stole, je, cos zrzuci i "ojej, spadlo"

Dobra jest

Napisane przez misiaeel

Debrah moja też próbuje się sama ubierać. spodnie jakoś włoży, ale na dupkę nie naciągnie. skarpetki próbuje ale to chyba najcięższe zadanie;p
a i też po domu w czapce chodzi, sama zakłada. wczoraj bylismy na rowerach i kasku nie chciała zdjac. więc przez jakieś pół godziny chodziła po domu w kasku

a i nadal używamy krzesełka. sama się go domaga

Z czapką nei ma problemów, sama przynosi, wręcz się upomina jak wychodzimy. Natomiast kasku absolutnie, boję się jak Tż bierze ja na przejażdżke bez, ale w kasku histeria na całą wieś.
Krzesełko też obowiązkowo, i siedzi do końca, co prawda czasem obłożona zabawkami które musze karmić ale spoko
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48006648]Mała, ja daleka jestem od teorii spiskowej, że 80% ludzi z robakami łązi ALE miałam doświadczenie z Agatką - kilka miesięcy męki i nie wiadomo było, skąd ciągle jakiś syf: niespanie (koszmarne! i histerie nocne! np. 3h krzyku jedno zdanie "nie chcę lulu"), dziwne wysypki, ciągle bolały nóżki, sińce pod oczami (anemia lekka, absolutnie nie taka, by aż tak na buzi widać było), dziwne kupy, niejedzenie - odrobaczyłam, strzał w 10. Na koniec jeszcze wyszło, że glista ludzka zostawiła prezent - nietolerancję laktozy, na szczęście czasową, po 3 miesiącach przeszło. A odrobaczanie = pyrantelum kosztuje grosze, dla dorosłych tabletki na 75kg 3 tabsy, po 2 tygodniach powtórka, na więcej kg 4 tabsy i powtórka. Na receptę, w ogóle powiem ci, że jeśli macie normalnego lekarza jakiegoś - niech przepisze i niech mąz w ciemno to zje. Myśmy sami się niedawno odrobaczali, bo A. tyłek masakrycznie swędział, a leki w domu miałam to nawet nie leciałam - prawdopodobnie owsiki, a wówczas każdy w domu się musi odrobaczyć.

[/QUOTE]
Ja przeczytałam te objawy to jestem przerażona, wychopdzi że tez powinnam zrobic odrobaczenia, ale jak pójde z takim tematem do mojego lekarza rodzinnego to uzna mnie za wariatkę.

Napisane przez nafiyqa

Czy tylko ja nie mam watku w subskrybcjach? Dobija mnie juz to, ze musze wchodzic przez odchowalnie :/

Ja też nie mam i tragedia

Napisane przez sarah67

baty sie nalezą, Nati mowi o wiele mniej,
u lekarza Nat tylko pokazywala paluszkiem i uuu, eee i jakies tam, to lekarz zapytal nas czy cos mowi mowimy ze malo, i jakie slowa, a ona czy rozumie co sie do niej mowi, mowimy ze tak praktycznie wszytko., prosimy by cos podala, zrobila to to robi no a duzo gada po swojemu,
a teraz jak poszla do przedszkola, to wiadomo 2 jezyki wiec zacznie pozniej mowic
----------

a i dzis w przedszkolu patrze a Nati pije sama z kubeczka

a ja jej w domu albo bidon albo niekapek

To bujda jest, wcale dwujęzyczność nie opóźnie mówienia u dzieci.

Nati pewnie podpatrzyła inne dzieci i "zmałpowała"

Napisane przez meneq

sarah to nie tak, ze bedzie mowic pozniej, tylko jednoczesnie bedzie przyswajac slowa, ale poczatkowo bedzie uzywac tylko w jednym jezyku - np. rozumie slowo pies w obu jezykach, ale mowi tylko w jednym. Yae pierwsze slowo swiadomie powiedziala w wieku 17. miesiecy a nieco ponad miesiac pozniej wyprzedzila czesc swoich rowiesnikow, ktorzy zaczeli mowic niemal pol roku wczesniej. Takze nie zrzucaj winy na dwujezycznosc i uwierz w Nati

Dokładnie

Napisane przez bokeh

a wejdz w narzedzia i daj subskrybuj ja tak zrobilam i mi sie pojawia w subskrybcjach (mimo ze zawsze poprzez napisanie posta subskrybowalam)
Jeszcze Wam fotkę pokaże. Kupiłam dzis wrzosy i wszedzie z nimi lazila

Musze spróbować Twoim sposobem.
Hania cudna

Napisane przez marsi11

dla pocieszenia powiem Ci,że moj S przez bite dwa tygodnie wyl

Tak mi sąsiadka mówiła, najgorzej było przetrwac dwa tygodnie a potem już był spokój.

Napisane przez YellowSheep

Marsi - no teście teście... typ ludzi których nie znoszę. Totalnie przypałowi, myślą że są nie wiem kim a do tego nie mają problemów wiec na siłę ich szukają zatruwając nam życie, potrafią dzwonić o jakąś totalną głupotę do tż i do mnie dziesiątki razy jak z tymi listami. Ciesze się ze się wyprowadzamy, nie wiemy jeszcze co prawda gdzie ale liczę na zerwanie kontaktów z nimi. Jezuuu, szlag mnie trafia jak o nich myślę, jak wpadli ostatnio na chwile i jak zwykle narobili zdjęć jak to się bawią z małym a potem się chwalą wszystkim swoim wnukiem. Normalnie gotuje się we mnie.

Masakra z tymi teściami, na pewno cos znajdziecie i przynajmniej spokój będziecie mieć

[litllesweetangel]

Yellow a moze wam to na dobre wyjdzie... takie odciecie sie od tesciow. I ta satysfakcja, ze juz nie potrzebujecie ich laski!

meneq haha u nas mala czesto tak zasypia Ale szybko ja klade, bo raz tak zasnela i zrobila bam



My dzisiaj zamiast do zlobka idziemy do lekarza ;/ 2 tygodnie sobie pochodzila do zlobka Mam nadzieje, ze do poniedzialku sie wykuruje...

[hope01]

Napisane przez litllesweetangel

Godzina 20:18 a za oknem ciemno jak w dupie ;/ zima sie zbliza...

no... niestety ja nie wiem kiedy to lato zleciało

Napisane przez nafiyqa

Czy tylko ja nie mam watku w subskrybcjach? Dobija mnie juz to, ze musze wchodzic przez odchowalnie :/

ja nie mam ani w subie ani nigdzie wchodzę sobie przez historię

Napisane przez nafiyqa

Nic a nic z tego nie rozumiem, wybacz

(a w cv wpisana biegla obsluga kompa )

Napisane przez meneq

Czesc!
yellow wspolczuje t. Z tz przynajmniej jeden front trzymacie czy nie za bardzo?
Yae normalnie zasnela na drzemke, po pol godziny spala tak. Nie wiem, jak to zrobila...Załącznik 5782956

nie przestaje mnie Twoje dziecie zadziwiać i poprawiać humoru!

Little zdrowia dla Niuńki

Ewulka ja się w jednym z Twoim TZ zgodzę. Jakkolwiek przeżywasz trudności Haniw adaptacji, to ona widzi że mama się stresuje i denerwuje..

Szaja w kwestii odrobaczania, to przypuszczalnie jeśli człowiek sam weźmie lek a robactwa nie będzie, to nic się nie dzieje, nie?

Katarek już lżejszy ale dziś w nocy przez godzinę krzyczał. Wołał mnie i pokazywał na "coś"

[mikakrolikowa]

Powiedzcie mi czy na 20 miesiecy nie ma skoku rozwojowego u nas noce tragedia i rozne humory w dzien zwalam na trojki ale juz sama nie wiem najgorsze ze mami zzm powraca

[meneq]

Napisane przez litllesweetangel

Yellow a moze wam to na dobre wyjdzie... takie odciecie sie od tesciow. I ta satysfakcja, ze juz nie potrzebujecie ich laski!



meneq haha u nas mala czesto tak zasypia Ale szybko ja klade, bo raz tak zasnela i zrobila bam







My dzisiaj zamiast do zlobka idziemy do lekarza ;/ 2 tygodnie sobie pochodzila do zlobka Mam nadzieje, ze do poniedzialku sie wykuruje...

Ale ona tak na spiocha sie ulozyla. I spala tak ponad godzine.
Zdrowia!!

[ania13.03]

Na nic ostatnio czasu nie mam, jakby mi ktos dobe skrocil

Brawa dla Dorki, Leosia i Pietraszka A Anie i Ewulke baardzo mocno tule. Wspolczuje Ci kochana, oby z kazdym dniem bylo tylko lepiej

Kurcze mala, jak napisalas o tej chorobie to az mnie ciarki przeszly. Nie chce Cie straszyc ale moja mama na to cierpi i czasem jest ok a czasem ma takie dni, ze z trudem chodzi czy rusza np. rekami a leki koja tylko bol, wcale nie lecza choroby doraznie Oby u meza to jednak nie bylo to!

Yellow, masakra jakas, masz racje, ze najlepiej to by sie bylo od nich odciac Wnioskuje, ze z tzem przynajmniej lepiej bo nic nie piszesz

hje piszesz, ze w UK jest tak samo czy podobnie z pomoca socjalna jak w Niemczech, nie zgodze sie z tym. My z tztem co prawda oboje pracujemy (ja jako samozatrudniona) wiec pomocy od panstwa nie dostajemy zadnej ale wiem od znajomych, ze nawet gdybysmy mieli dostawac to nie bylaby to duza kwota. W UK wiekszosc mam stara sie jednak jak najszybciej zaczac pracowac takze o czyms to swiadczy

Z ubieraniem u nas podobnie, zazwyczaj prawie wszystko, nawet majtusie laduja na glowie

Litlle zdrowka!!!

[Debrah]

Hej!
Wstałyśmy o 8:20, czyli w normie. Ale budziła się często w nocy coś, jakieś sny chyba.

Puszczacie dzieciom słuchowiska?
Ami lubi to: polecam, jak teatrzyk http://www.youtube.com/watch?v=nrxEP0xcZvI o Królu Bulu

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hope, nic się nie stanie, weź po prostu probiotyk do tego i tyle.

[mikakrolikowa]

Szajka ale trafilas z temat ja mam zamizr w nastepnym tygodniu wyslac kupe Jula do feliksa ale nie wiem czy wszystkie robic oprocz owsikow troche dfogie te badania , ja chyba w ciazy nie moge sie odrobaczyc

[Ifwka]

Napisane przez meneq

Czesc!
yellow wspolczuje t. Z tz przynajmniej jeden front trzymacie czy nie za bardzo?
Yae normalnie zasnela na drzemke, po pol godziny spala tak. Nie wiem, jak to zrobila...Załącznik 5782956

Masakra, ona jest niesamowita.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48012618]Hope, nic się nie stanie, weź po prostu probiotyk do tego i tyle.[/QUOTE]
Szaja a dostanę coś na roaki bez recepty, czy jednak konieczna wizyta u lekarza.

[ILLUSION]

Napisane przez Debrah

Moje dziecko ma śmieszną zabawę Ma książkę z wierszykami, uwielbia ten o kotku - a teraz siedzi i zamyka książkę, szuka kotka, znajdzie - jest okrzyk radości "jeeeeeeeeeeeeee" (jest), zamyka, mówi "nie ma" i znów szuka już z 10 razy. Za każdym razem z takim samym entuzjazmem wczoraj było to samo, z 15 minut aż w końcu sięgnęłam po tel żeby nagrać, tak to śmiesznie robi :P
Gdzie jest kotek: http://youtu.be/ixxyFRBqZUA macie poczochranca.: )

Przeurocza jest!

Napisane przez insolito

Illusion fajnie że napisałaś o tym autyzmie bo ja też miałam podobne strachy a w necie bałam się czytać, ale teraz widzę że Pietrek też nie zachowuje się jak autystyk

Napisane przez ezzo

Zastanawialiśmy się kiedy informować rodzinę i znajomych o ciąży, ale jak się okazało problem mamy już z głowy, moje dziecię wszystkim na około papla, że mama na w brzuchu dzidzię dokładniej, to podciąga wszystkim koszulki i tłumaczy "mama ma tu dzidzię"

Napisane przez marsi11

tak Leo najchetniej wyciąga moje kiecki z szafy przykłada je do ciałka i przegląda się w lustrze do tego uwielbia moje szpilki
nie wiem co z tego wyrośnie mam nadzieję,że nie Konczita z wurstem

Napisane przez nafiyqa

Na placu zabaw jest pierwszy do wyrywania zabawek dzieciom. Dzis sie silowal z 3,5-latka dziewczynka usilowala go ustawiac ("teraz ty zjezdzasz" "bedziemy grac w pilke"), ale sie nie dal i kilka razy jej sie oberwalo...
Nie podoba mi sie to bicie, zreszta mi i TZtowi tez sie obrywa.
Nie to, zebym byla dumna - poki co ucze sie reagowac.

Mam nadzieje, ze ta zadziornosc minie mu z wiekiem...

Igor też dzieciom na placu zabaw zabiera ich zabawki....swoje oddaje bez mrugnięcia okiem a czyjeś by chciał i wyrywa. Nauczył się dawać na wymianę...podchodzi ze swoim autem do chłopca, podaje mu i w ciągu sekundy zabiera jego zabawkę i w nogi...

Napisane przez litllesweetangel

W temacie zlobkow, wczoraj gdy odbieralam mloda babka obok ubierala corke. I ta corka jak ryknela gruzliczym kaszlem to sie przerazilam ;/ I co w zwiazku z tym? Moje dziecko juz dzis zaczelo kaszlec ;/ Co za glupie matki, pol grupy pozarazaja A dopiero co tydzien temu wrocilysmy do zloba po 3 dniowce

Ludzie są nieodpowiedzialni. W niedzielę w kolejce w sklepie słyszałam rozmowę dwóch kobitek:
-moja przeziębiona
-i co? do przedszkola nie puszczasz jutro?
- no jak to nie? I co ja z nią zrobię? Przecież na zwolnienie nie pójdę bo tylko 80 % zarobię. Od czegoś te baby tam są w tym przedszkolu!

Napisane przez nafiyqa

Czy tylko ja nie mam watku w subskrybcjach? Dobija mnie juz to, ze musze wchodzic przez odchowalnie :/

Też nie mam, zawsze wchodzę przez Odchowalnię....tylko że ja to starsze pokolenie, mam 30 lat, mam prawo nie umieć

Napisane przez ewulkaaa

więcej nie pamiętam, ale chciałam powiedzieć, że mam doła jak stąd do wszędzie :Cry: Bardzo się cieszę, że wszystkie dzieciaczki się w żłobkach dobrze czują, ale wychodzi na to, że tylko my mamy problem, i to OGROMNY problem ryczę już po nocach, ryczę jak wychodzę ze żłobka, ryczę jak po nią jadę bo u nas jest TRAGEDIA. Po prostu tragedia... W sensie reakcji ani, adaptacja nam idzie bardzo topornie, choć panie twierdzą że widzą progres ja tam nic nie widzę poza jej łzami. Jeszcze się spięłam o to dziś z tż, bo ten twierdzi że a) po części to moja wina, bo Ania na pewno widzi matkę zestresowaną, to i płacze; b) na za krótko ją zostawiam (wtf??) c) od jutra on będzie ją odwoził bo wtedy na pewno skończy się płacz d) mam nie panikować. Chciałam nadmienić, że on wychodzi do pracy przed nami i wraca jakieś 5h po tym, jak Ania wraca ze żłobka, więc widzi tyle ile nic a jak zwykle się wymądrza no ale to może faktycznie moja wina? ja nie wiem już co zrobić, chciałąbym żeby ten koszmar się skończył

Zgodzę się co do punktu c)
U mojej koleżanki z pracy był takie problem, po kilku dniach tata zaczął synka odwozić i dziecko przestało płakać....naprawdę chyba dzieci czują przerażenie matki nawet kiedy stara się go przy dziecku nie okazywać...spróbujcie!

Napisane przez nafiyqa

Nic a nic z tego nie rozumiem, wybacz

(a w cv wpisana biegla obsluga kompa )

Nie Ty jedna

Napisane przez sarah67

baty sie nalezą, Nati mowi o wiele mniej,
u lekarza Nat tylko pokazywala paluszkiem i uuu, eee i jakies tam, to lekarz zapytal nas czy cos mowi mowimy ze malo, i jakie slowa, a ona czy rozumie co sie do niej mowi, mowimy ze tak praktycznie wszytko., prosimy by cos podala, zrobila to to robi no a duzo gada po swojemu,
a teraz jak poszla do przedszkola, to wiadomo 2 jezyki wiec zacznie pozniej mowic

a w przedszkolu jest dziewczynka miesiac mlodsza od naszych,( bo nie wiem czy pamietasz Igi i Nati z tego samego dnia ) i chlopiec 3 miesiace starszy i nigdy nie slyszalam zeby cos powiedzialy

Oczywiście że pamiętam! No jak mogłaś pomyśleć że nie pamiętam!

[pstryczek84]

Kubson chory, katar ma. do przewidzenia to bylo bo moja sis (ta od zareczyn) tez zakatarzona wiec sie mlody zarazil. ostatnio katarzyl w kwietniu wiec musialam az do naszej apteczki w k. wejsc zeby zobaczyc co i ile podawac bo juz zapomnialam...
w aptece wydalam ponad 70 zeta a to tylko katarek, masakra!

[szklanka19]

Ewulka strasznie mi Was szkoda mam nadzieję, że jak Ania pojedzie z Tż to będzie lepiej

Little zdrówka dla Małej! Strasznie mnie przeraża taka nieodpowiedzialność u ludzi. Nie dość, że mają gdzieś inne dzieci to w ogóle nie myślą o własnym dziecku, jak się czuje chore, no i przecież coś się może zrobić z tego poważnego

Meneq Yae jest fenomenalna

Ania u mnie z tym czasem to samo

Ewa się przeziębiła. Na razie walczymy, mam nadzieję, że szybko minie i obejdzie się bez lekarza

[mikakrolikowa]

Szklanko dobrze pamietam wy do Owi chodzicie z Ewa jak u was wygladaja zajecia reha 40 min plus logopeda, pedagog kolejne 40 min , ile razy w tyg teraz chodzicie ?
My wracamy od wtorku d o Owini ciekawa jestem czy wszedzie jest tak samo

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Zdrowka dla malej

[szklanka19]

Napisane przez mikakrolikowa

Szklanko dobrze pamietam wy do Owi chodzicie z Ewa jak u was wygladaja zajecia reha 40 min plus logopeda, pedagog kolejne 40 min , ile razy w tyg teraz chodzicie ?
My wracamy od wtorku d o Owini ciekawa jestem czy wszedzie jest tak samo

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Zdrowka dla malej

Dzięki!

U nas teraz jest tak, że mamy ćwiczenia sensoryczne ok. 40 minut, raz w tygodniu. Potem logopeda i tu jak do tej pory, to mieliśmy 30 min "ćwiczeń". Z tym, że logopeda był dużo rzadziej, nie tak samo jak zwykła rehabilitacja, zobaczymy jak będzie teraz, ale to dopiero 23 bo nasza pani logopeda jest na urlopie. Z nowości doszły nam jeszcze plastry, to tutaj spędziliśmy 15 minut ostatnio bo Ewcia się strasznie wyrywała i były problemy z naklejeniem. A wcześniej pani po prostu oglądała jak Ewa się porusza.
Do pedagoga nie chodzimy, Wy co robicie na takich spotkaniach? Jak Julek znosi tyle zajęć? Bo to dosyć długo jest. Ewa im więcej osób widzi koło siebie tym bardziej się denerwuje i nie chce nic robić

[nafiyqa]

Napisane przez ILLUSION

Igor też dzieciom na placu zabaw zabiera ich zabawki....swoje oddaje bez mrugnięcia okiem a czyjeś by chciał i wyrywa. Nauczył się dawać na wymianę...podchodzi ze swoim autem do chłopca, podaje mu i w ciągu sekundy zabiera jego zabawkę i w nogi...

Też nie mam, zawsze wchodzę przez Odchowalnię....tylko że ja to starsze pokolenie, mam 30 lat, mam prawo nie umieć

Tez niezly agent

gÓpia!!

[Debrah]

Drzemka.

W jaki sposób jedzą wasze dzieci, np bułkę? odrywają palcami kawałeczki i do buzi czy gryzą bezpośrednio bułę w ręce trzymając jak dorosły?

[s i l v e r]

Cześć Wam.
Ja już po pracy. Weekend wolny, tylko szkoda że tż po 12 h pracuje :/

Yellow,
To jakaś paranoja z tymi Twoimi t.
A jak Ci się układa z Tż?

Napisane przez meneq

Czesc!
yellow wspolczuje t. Z tz przynajmniej jeden front trzymacie czy nie za bardzo?
Yae normalnie zasnela na drzemke, po pol godziny spala tak. Nie wiem, jak to zrobila...Załącznik 5782956

Daria nigdy mi nie zasnęła w dziwnej pozycji.

Napisane przez pstryczek84

Kubson chory, katar ma. do przewidzenia to bylo bo moja sis (ta od zareczyn) tez zakatarzona wiec sie mlody zarazil. ostatnio katarzyl w kwietniu wiec musialam az do naszej apteczki w k. wejsc zeby zobaczyc co i ile podawac bo juz zapomnialam...
w aptece wydalam ponad 70 zeta a to tylko katarek, masakra!

Zdrówka!

Napisane przez szklanka19

Ewulka strasznie mi Was szkoda mam nadzieję, że jak Ania pojedzie z Tż to będzie lepiej

Little zdrówka dla Małej! Strasznie mnie przeraża taka nieodpowiedzialność u ludzi. Nie dość, że mają gdzieś inne dzieci to w ogóle nie myślą o własnym dziecku, jak się czuje chore, no i przecież coś się może zrobić z tego poważnego

Meneq Yae jest fenomenalna

Ania u mnie z tym czasem to samo

Ewa się przeziębiła. Na razie walczymy, mam nadzieję, że szybko minie i obejdzie się bez lekarza

Zdrówka dla Ewuni

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez Debrah

Drzemka.

W jaki sposób jedzą wasze dzieci, np bułkę? odrywają palcami kawałeczki i do buzi czy gryzą bezpośrednio bułę w ręce trzymając jak dorosły?

Jak je suchą bułkę to daję jej pół bułki do rączki i sama je.
Jak daję jej chlebek z czymś (np.na kolację) , to kroję w kosteczkę i sama je.

[Debrah]

Silver ja właśnie pytam o sposób jedzenia samodzielnego ?Jak ma w ręce bułkę np to ją gryzie bezpośrednio czy urywa kawałki sobie i dopiero je do dzioba wsadza?

[nafiyqa]

Debrah, Kuba trzyma w raczce bule i bezposrednio do buzi pcha, nie odrywa kawaleczkow.

[ILLUSION]

Napisane przez Debrah

Silver ja właśnie pytam o sposób jedzenia samodzielnego ?Jak ma w ręce bułkę np to ją gryzie bezpośrednio czy urywa kawałki sobie i dopiero je do dzioba wsadza?

U nas różnie ale najczęściej odrywa po kawałku i dopiero do dzioba

[mikakrolikowa]

Szklanko ostatnio bylismy w grudniu teraz wracamy, zawsze bylo 40 min reha i ktores zajecia jedne 40 min Julo roznie wytrzymywal zazwyczaj ok ale zmec zony byl bo musimy dojechac 60 km wiec gidzina drogi teraz zobaczymy ostatnio bylismy u lekarza i byl pedagog inny niz wczesniej chciala poznac Julka dost al sorter który ulozyl w minute i jeszcze powiedzial pani ze kolko jest kolko i pani go pochwalila spytala czego oczeku☠☠☠wiec powiedzial wm ze ceiczen z zakresu chwytu poprawnej manipulacji trzymania kredki na co powiedziala ze ma jeszcze czas do 2,5 roku a najwazniejsze ze sobie radzi na swoj sposob ale radzi ma przygotowac zabawy na nastepne zajecia
Tez bym chc iala zeby musl zajecia si ciekawe czy nam przydziela a Ewa ma typowe si hustawki itd

[calawdeszczu]

Napisane przez Debrah

Drzemka.

W jaki sposób jedzą wasze dzieci, np bułkę? odrywają palcami kawałeczki i do buzi czy gryzą bezpośrednio bułę w ręce trzymając jak dorosły

trzyma i gryzie, ale zdarza się, że odrywa i rzuca sobie kawałeczki na podłogę

[mikakrolikowa]

Debrah Julo wklada caly kawałek bulki n i szarpie szczenka racz3j jak buldog niz jak dorosły

[LadyWhisper]

Julo buldog mnie powalil



Pietraszko bule je jak czlowiek a krome paluszkami rozrywa i je tylko srodek



Dzisiaj w zlobku standard, dziecie nie chcialo wyjsc:P oblal sie woda zjadl co mial do zjedzenia, jak to panie dzisiaj powiedzialy "Piotrus jest bardzo zywym i usmiechnietym dzieckiem" cokolwiek to znaczy hehe



Po zlobku pada jak mucha na drzemke i spi jak aniolek, zaczynam wierzyc w to, ze z drzemka w zlobku bedzie ok.....



Przepraszam ze tak o nas tylko ale przezywamy bardzo ten zlobek, dajcie mi tydzien jeszcze i wroce do pisania jak czlowiek:-*

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mikakrolikowa

Szajka ale trafilas z temat ja mam zamizr w nastepnym tygodniu wyslac kupe Jula do feliksa ale nie wiem czy wszystkie robic oprocz owsikow troche dfogie te badania , ja chyba w ciazy nie moge sie odrobaczyc

jeśli faktycznie byś miała robaki to się odrobacz, nawet na leku podane, że odrobaczać jeśli zyski przewyższają straty a straty przy robakach mogą być wielkie

Napisane przez Ifwka

Masakra, ona jest niesamowita.

Szaja a dostanę coś na roaki bez recepty, czy jednak konieczna wizyta u lekarza.

jakieś ziołowe coś, ale pytaj w aptece bo nie paiętam nazwy :/

Napisane przez ILLUSION

Przeurocza jest!








Igor też dzieciom na placu zabaw zabiera ich zabawki....swoje oddaje bez mrugnięcia okiem a czyjeś by chciał i wyrywa. Nauczył się dawać na wymianę...podchodzi ze swoim autem do chłopca, podaje mu i w ciągu sekundy zabiera jego zabawkę i w nogi...

Ludzie są nieodpowiedzialni. W niedzielę w kolejce w sklepie słyszałam rozmowę dwóch kobitek:
-moja przeziębiona
-i co? do przedszkola nie puszczasz jutro?
- no jak to nie? I co ja z nią zrobię? Przecież na zwolnienie nie pójdę bo tylko 80 % zarobię. Od czegoś te baby tam są w tym przedszkolu!


Też nie mam, zawsze wchodzę przez Odchowalnię....tylko że ja to starsze pokolenie, mam 30 lat, mam prawo nie umieć

Zgodzę się co do punktu c)
U mojej koleżanki z pracy był takie problem, po kilku dniach tata zaczął synka odwozić i dziecko przestało płakać....naprawdę chyba dzieci czują przerażenie matki nawet kiedy stara się go przy dziecku nie okazywać...spróbujcie!

Nie Ty jedna


Oczywiście że pamiętam! No jak mogłaś pomyśleć że nie pamiętam!

cudo

A z drugiej strony na taki katar żaden lekarz l4 nie da, no i umówmy się - mam wrażenie, że tylko w PL jest problem z tym, by dziecko miało katar w przedszkolu

Napisane przez szklanka19

Dzięki!

U nas teraz jest tak, że mamy ćwiczenia sensoryczne ok. 40 minut, raz w tygodniu. Potem logopeda i tu jak do tej pory, to mieliśmy 30 min "ćwiczeń". Z tym, że logopeda był dużo rzadziej, nie tak samo jak zwykła rehabilitacja, zobaczymy jak będzie teraz, ale to dopiero 23 bo nasza pani logopeda jest na urlopie. Z nowości doszły nam jeszcze plastry, to tutaj spędziliśmy 15 minut ostatnio bo Ewcia się strasznie wyrywała i były problemy z naklejeniem. A wcześniej pani po prostu oglądała jak Ewa się porusza.
Do pedagoga nie chodzimy, Wy co robicie na takich spotkaniach? Jak Julek znosi tyle zajęć? Bo to dosyć długo jest. Ewa im więcej osób widzi koło siebie tym bardziej się denerwuje i nie chce nic robić

a jak się logo nazywa?

Napisane przez Debrah

Drzemka.

W jaki sposób jedzą wasze dzieci, np bułkę? odrywają palcami kawałeczki i do buzi czy gryzą bezpośrednio bułę w ręce trzymając jak dorosły?

różnie, zależnie od fantazji