Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII ) - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-09, 09:12   #2911
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Ewulka wyjmij baterie i odloz go do wyschniecia. Mozesz lekko podsuszyc suszarka ale zaden mocny nawiew, telefony czesto sa klejone zwykla tasma dwustronna ;p
Tz pracuje na 2 zmiany 6-14, 14-22 ;/ gdyby ta jedna zmiana byla 7-15 to jeszcze by styklo a tak to dupa
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:13   #2912
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Little, kurcze, szkoda...
A TZ nie ogarnalby odprowadzania?
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:18   #2913
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Ewulka wyjmij baterie i odloz go do wyschniecia. Mozesz lekko podsuszyc suszarka ale zaden mocny nawiew, telefony czesto sa klejone zwykla tasma dwustronna ;p
Tz pracuje na 2 zmiany 6-14, 14-22 ;/ gdyby ta jedna zmiana byla 7-15 to jeszcze by styklo a tak to dupa
tak tak, już rozłożyłam, i nie suszę suszarką bo juz raz w ten sposób sobie zniszyłam telefon - wodę wcisnęłam do środka tym strumieniem powietrza :/ mam nokię 3210 w chwili obecnej hahaha

a co do pracy to kurczę, szkoda ja ci powiem, że dla nas byłaby to idealna opcja gdybym pr acowała od 6 - 14, albo od 7-15, wtedy popołudnia i weekendy bylibyśmy w trójkę a i ania by była w żłobku tylko do 7 30 do 14 30

no ale nie mam co marzyć, narazie nie mam ŻADNEJ propzycji pracy
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:31   #2914
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Ewulka moj tz zaczal przezywac ten Twoj telefon i mi tlumaczyc jak mozesz go rozkrecic haha zboczenie zawodowe.
A przegladalas oferty agencji pracy? Ta moja oferta jest przez agencje, ale po 3 miesiacach jak sie sprawdza pracownik to firma moze przejac i wtedy normalna umowa na stale/czas okreslony. U nas wlasnie lipa z tymi godzinami, jedyne co mnie ogranicza ;/ bo jakbysmy oboje mieli na rano to nie mialby kto zaprowadzic malej do zloba, bo jak my, na 6 do pracy a zlobek czynny od 6 ;/ ehh ciezkie zycie matki.
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:36   #2915
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ja na miejscu kolezanki tez bym sie hmm moze nie wkurzyla, ale dziwnie by mi bylo :P
Tym bardziej jak kolezanka bezdzietna.
Nie no miała prawo się wkurzyć i ja to rozumiem, ale teraz nie da rady tego odkupić, kasy nie chce, ale jednak wyraźne ochłodzenie jest i głupio mi z tym.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:41   #2916
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Nie no miała prawo się wkurzyć i ja to rozumiem, ale teraz nie da rady tego odkupić, kasy nie chce, ale jednak wyraźne ochłodzenie jest i głupio mi z tym.
Faktycznie, patowa sytuacja.

Moze daj jej jakis drobny upominek w ramach przeprosin?
Nie odkupuj zbitych rzeczy, bo na pewno bedzie problem z dobraniem, gustem, itp, ale moze cos przydatnego w domu...?

ellmi pytala kiedys o pomysl na prezent, dziewczyny sypaly pomyslami.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:42   #2917
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Ewulka moj tz zaczal przezywac ten Twoj telefon i mi tlumaczyc jak mozesz go rozkrecic haha zboczenie zawodowe.
A przegladalas oferty agencji pracy? Ta moja oferta jest przez agencje, ale po 3 miesiacach jak sie sprawdza pracownik to firma moze przejac i wtedy normalna umowa na stale/czas okreslony. U nas wlasnie lipa z tymi godzinami, jedyne co mnie ogranicza ;/ bo jakbysmy oboje mieli na rano to nie mialby kto zaprowadzic malej do zloba, bo jak my, na 6 do pracy a zlobek czynny od 6 ;/ ehh ciezkie zycie matki.

wiesz co, ja szukam pracy jako księgowa i tu rzadko kiedy któraś firma szuka przez agencje pracy, jak coś to tylko rekrutacje prowadzą. Szukam tam gdzi eumiem czyli pracuj.pl, inforpaca, praca gazeta, olx, gumtree, pup

no już sama nie wiem, po prostu w tym zawdzie najgorzej wystartiwać, ja nie mam żadnego doświadczenia i tu jest problem. Gdyby ktoś mnie przyjął na chociaż rok to wtedy już ofert jest do wyboru do koloru, a po 3 latach mogę robić uprawnienia na samodzielną i już całkiem high life no ale narazie to mogę pomarzyć, właśnie widzę zę jest oferta na pracownika ds administracji w firmie gdzie pracuje mój szwagier, i się tak zastanawiam czy by do niego nie zadzownić ale i tak bym szukała pracy w księgowośći, więc raz, ta praca by mnei nie satysfakcjonowała, dwa jakby jakimś cudem ktoś mnie gdzieś przyjął to czy bym go nie wkopała?
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa :

kiedyś fewcia pisała, czy jest jakiś limit problemów na jedną rodzinę, też się ostatnio nad tym zastanawiam
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-09, 09:49   #2918
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

AAaaa to widze, ze nie osiagnelas jeszcze mojego poziomu desperacji :P Ja szukam czegokolwiek, juz nawet nie mysle o typowo mojej branzy...

Jak masz tam szwagra to wal smialo do niego! Protekcja rodzinna nie jest niczym nowym
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 09:56   #2919
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )


Ja już zaczęłam dzień jak zwykle
Czuję się świetnie

Dziś na 14 do pracy, ale aż do 21 :/ t. będzie musiała tak długo z Darią być. Wątpię że ją wieczorem położy spać....pewnie będzie czekać na mnie czyli do 21.30

miłego dnia
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2014-09-09 o 11:07
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 10:14   #2920
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

aaa i dziewczyny szkolono przedszkolno żłobkowe uświadomcie mnie. Mam dać 30zł w żłobku na komitet rodzicielski, ale co to jest ten komitet? pamiętam ze szkoły że też coś takiego było, no ale nie interesowało mnie wtedy po co na co i dlaczego

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość

Ja już zaczęłam dziś jak zwykle
Czuję się świetnie

Dziś na 14 do pracy, ale aż do 21 :/ t. będzie musiała tak długo z Darią być. Wątpię że ją wieczorem położy spać....pewnie będzie czekać na mnie czyli do 21.30

miłego dnia
ojj silver, gratuluję i zazdroszczę!

mi ostatnio morale spadły, ale powoli przymierzam się do powroty na lepszą stronę życia
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 10:28   #2921
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Ewulka a jakbyś złożyła na jakiś staż np??? Mój M. najpierw 3 miesiące miał wolontariat za 300zł/mies potem stażysta za najniższą krajową (jeszcze wtedy zarabiałam "sporo" więcej od niego gdzie te czasy) a teraz jak jest u niego wieciemoże tak spróbuj???

aha mąż nie przyjął jednak tego awansu, byłby to awans owszem, ale minimum 250 dni w roku poza domem a pensja niewiele wyższa od tego co miał, w każdym razie teraźniejsza szefowa mu zaproponowala takie warunki, że jednak zostaje, a awans w tym dziale w którym jest teraz do końca roku na biało no i dostał nowiusieńkie autko służbowe, ale może korzystać jak z prywatnego i nie płaci nic za paliwo i użytkowanie
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej





Edytowane przez LadyWhisper
Czas edycji: 2014-09-09 o 10:31
LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-09, 10:55   #2922
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ewulka a jakbyś złożyła na jakiś staż np??? Mój M. najpierw 3 miesiące miał wolontariat za 300zł/mies potem stażysta za najniższą krajową (jeszcze wtedy zarabiałam "sporo" więcej od niego gdzie te czasy) a teraz jak jest u niego wieciemoże tak spróbuj???

aha mąż nie przyjął jednak tego awansu, byłby to awans owszem, ale minimum 250 dni w roku poza domem a pensja niewiele wyższa od tego co miał, w każdym razie teraźniejsza szefowa mu zaproponowala takie warunki, że jednak zostaje, a awans w tym dziale w którym jest teraz do końca roku na biało no i dostał nowiusieńkie autko służbowe, ale może korzystać jak z prywatnego i nie płaci nic za paliwo i użytkowanie


no tak, wiem że to może byłby start dla nas...ale ja nie mam pieniędzy na to, żeby tak zaczynać kurcze, niestety ale rzeczywistość jest okrutna dla nas, muszę wybrać albo "karierę" (czyt. praktyki, staż) albo nasze życie. Niestety, nawet jak pójdę do pracy nie w zawodzie za najniższą krajową to dostanę ok 500zł więcej niż stażowego, a dla nas to dużo, chociażby żłobek Ani nas tak wychodzi.

pwoiem wam, mam doła z tego powodu, 6 lat (łącznie z urlopem zdrowotnym) niełatwych studiów na dobrej uczelni być może pójdzie się yebać za przeproszeniem, bo nei będzie nas stać na nasze utrzymanie
a za rok czy dwa już nie mam co szukać w zawdzoie, bo ustawy się tak zmieniają szybko, że już po prostu będę niekometentna.

Ryczeć mi się chce

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

za 10 minut drzemka, a ze żłobka nikt nie dzowni... może nie jest tak źle?

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ewulka a jakbyś złożyła na jakiś staż np??? Mój M. najpierw 3 miesiące miał wolontariat za 300zł/mies potem stażysta za najniższą krajową (jeszcze wtedy zarabiałam "sporo" więcej od niego gdzie te czasy) a teraz jak jest u niego wieciemoże tak spróbuj???

aha mąż nie przyjął jednak tego awansu, byłby to awans owszem, ale minimum 250 dni w roku poza domem a pensja niewiele wyższa od tego co miał, w każdym razie teraźniejsza szefowa mu zaproponowala takie warunki, że jednak zostaje, a awans w tym dziale w którym jest teraz do końca roku na biało no i dostał nowiusieńkie autko służbowe, ale może korzystać jak z prywatnego i nie płaci nic za paliwo i użytkowanie
wow, brawa dla męża!

powiem ci szczerze, zawsze jak mpiszesz o mężu to ciekawość mnie zżera, która to firma, wysłałabym cv od razu, nawet gdybym miała jeżdzić na śmieciarce albo robić kawę i ksero non stop
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 11:04   #2923
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Witam

Nawijko, Little,Meneq - łącze się z Wami -nie wiem już jak czasem wytrzymać z Blanką Głównie dlatego mnie nie ma teraz.
Jak znajdziecie sposób to chętnie się dowiem
A oddaałabym dużo za 6 godz nieprzerywanego snu .

Wybaczcie, że tylko tyle ;/

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Coz, odebralam moje dziecko ze zlobka, co sie dowiedzialam??? Po wlozeniu do lozeczka polezal chwile i.....zasnal Spal prawie 2h, zjadl wszystko, kompletnie nie plakal. Czy moge powiedziec, ze rozpiera mnie duma??

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk
łał! Brawo!!! widzisz, a tak się martwiłaś Pietraszko jest bardzo dzielny
Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
Cześć
Byłam wczoraj u gina, mała rośnie jak na drożdzach ale lekarz powidział,że nie będzie taka duża jak poprzednie dzieciaki, może to i dobrze
pokazała pięknie co ma między nogami, widziałam śliczną buźkę w 4d i nawet jak otwierała usteczka i piąstką przecierała oczka
jak sobie to przypomnę to
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 11:04   #2924
jakajakaja5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 303
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Witajcie Kochane
Co prawda z urlopu wróciliśmy w niedzielę wieczorem ale miałam tyle spraw do zalatwienia że dopiero teraz mam chwilkę... W skrócie to było mega ! Mały prawie spokojnie zniósł lot i podróże fakultatywne a my w między czasie odpoczywaliśmy. Mogę z 100% powiedzieć że teraz to były wakacje a w Serbii gehenna ;/ mały był zaskakująco grzeczny a jak już marudził to była to oznaka zmęczenia i snu. tylko jedzenie kichowate, no cóż nie można mieć wszystkiego

Potwierdzone w 98% dwie dziewczynki rosną sobie planowo do wieku ciąży. Tak już powoli nastawialiśmy się na imiona i od zawsze podobała mi się Jagna (dla dziewczynki) ale za pierwszym razem urodził się Krzysio więc nie było tematu a teraz gdy sprawa się rypła z dziewczynkami mój tz sam wypalił że jedna to będzie Jagna (kochany pamiętał !) a druga hmmmmm myślę nad Kaliną ale mam opory zaproponować tz te imię. Ciekawe co jemu chodzi po głowie?

Krzyś od wczoraj w żłobku. Również my zaliczamy się do grona szczęśliwców i super cioć żłobkowych i fantastycznej atmosfery. wczoraj byliśmy tylko 3 h razem i pod koniec już był marud to zawinęłam do domu dałam flachę i położył się do łóżeczka o 12. leżał bawił się a o 13.40 odleciał. Długo nie? chyba potrzebował wyciszenia. dzisiaj poszliśmy o 9 a o 10 wyszłam sama bo już nie mogłam patrzeć jak mały buczy bez powodu. poważnie ! i wspólnie doszłyśmy do wniosku że tak będzie lepiej i że przeciągną go jak tylko długo się da. teraz jest 12 i powoli na drzemkę się szykują. ciekawe czy zadzwonią po mnie czy położą go. Wiem że one nie robią nic na siłę bo koleżanki Jaśko też tam jest i miał problemy ze snem to wołały mamę. Jestem spokojna tylko zżera mnie ciekawość !!

Przepraszam że tak tylko o sobie.

Witam i przybijam piąteczkę wszystkim mamom żłobkowym i ich dzieciaczkom.
Wszystkim chorowitkom zdrówka
Ezzo gratki za serducho
Neti super wieści z frontu! Nie zasypuj gruszek w popiele i ćwicz !!!!!!!!!!!
Litle ciężko z tą pracą ale wierzę że będzie ok
Debrah mój od pobytu na Krecie rozkręcił się jedzeniowo bardzo. powodem tego może było to że miał różnorodne produkty na talerzu i co pasiło to jadł. dziś oliwki jutro pomarańcze a pojutrze kurczak w sosie z ryżem. Sam się karmił nakłutym jedzeniem na widelec. chleb odgryzał od całej kromki ale ode mnie z reki. teraz w żłobku maluchy jedzą same. panie wiedzą że trzeba mu pomagać bo on pomijając rocznego Henia jest najmłodszy.
Meneq zastanów się nad tym syropkiem na podróż. poznałam już kilka opinii na jego temat. jednym pomaga już 1,5 ml innym (czytaj Leoś i mój Krzyś) nie daje nic oprócz rzeczywistego zatrzymania wymiotów. L nie ma choroby więc jemu wogóle nie pomógł ale nam baaarrrrrdzo !!!!!!! mały po zażyciu leku nie miał nudności a raz zapomniałam i w efekcie zarzygał mi całą kieckę ( i resztę wycieczki popierniczałam w paeo i bieliźnie o losie) i całą torbę z przyborami dziecięcymi bo czasu nie było na szukanie foliówki taka fontanna :/ przypomnę to lek z pochodną dyfergenu u nas nazywał się prospelan.
Lady - ja uważam że Cała ma rację. skonsultujcie się z innym wet. Kota się męczy a boli ją pieruńsko tak jak nas ludzi. może warto zrobić jej te operację.

Całuję Was i lecę do obowiązków
jakajakaja5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 11:28   #2925
iffonka7
Zadomowienie
 
Avatar iffonka7
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

hej

marsi ale super że wszystko ok, ja wizyte mam w poniedziałek, już nie mogę się doczekać

Mały śpi a ja biorę się za przerabianie spodni, chce spróbować czy uda mi sie ze zwykłych jeansów zrobić ciążowe
__________________
26.02.2013 Bartuś
18.11.2014 Kajtuś
iffonka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 12:34   #2926
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
U nas plecak nie pomogl. Niestety
Yae tez slona woda nie przeszkadza: w oczy sie naleje - przetrze, ba sama z siebie w niedziele glowe zanurzala. Tez uwazam, ze to zasluga przyzwyczajenia od urodzenia oraz plywalni
U nas od poczatku nie było problemu aż do niedawna płacze i chce wyskoczyć z wanny jak tylko polewam wodą...





Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Slyszalyscie o tym chlopczyku, co wychowywal sie z babcia, poszedl na kilka dni do przedszkola i zmarl na sepse? Jejku... .
Ale jak to?!....


Jaka bardzo ladne imię Kalina! Jagna podoba mi sie mniej bo kojarzy mi sie z chlopami, ale też ciekawe i razem do siebie pasują.
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 12:50   #2927
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Ja znów o sobie będę,przepraszam ale potrzebuję pomocy !
Nie panuje nad moim dzieckiem i sobą.
Jest po 13 a my już po dwóch poważnych histeriach.

Od dwóch dni moja mama zajmuje się córkami mojego brata.Jak wychodzą ze szkoły to przychodzą do nas.Blanka jest nimi zafascynowana i jak one są, to bawią się razem ,wtedy ja dla Blanki nie istnieje. No ale jest pora jedzenia i pora snu, no i trzeba też czasem zmienić pampersa- wtedy są armagedony bo przecież zabieram ją od dzieci.
Dziś wstała o 7, chciałam ją przed chwilą położyć spać bo widzę że ziewa i się już przewraca.Powiedziałam chodź Blanka idziemy spać,przeczytamy bajeczki przed snem(to zawsze działa żeby poszła ze mną).Poszła ze mną na górę,położyłam do łóżka, zaczęłam czytać ksiązke a ta w ryk że ona chce do dzieci. Ja mówię że dziewczyny chyba też spać idą (młodsza jeszcze śpi w dzien też) i że jak odpocznie to będą się dalej bawić. No i wtedy zeszła z łóżka i położyła się pod drzwiami i się darła jak poparzona,mnie w tym momencie już trafił szlag , ale próbuje z nia rozmawiać-mówię że jesteś zmęczona, odpoiczniesz to pojdziesz do dzieci i takie tam. A ona jeszcze bardziej.Później zaczęła szarpać mnie za rękę żebym jej otworzyła drzwi, takie szarpanie doprowadza mnie do jeszcze większego szału więc się oddaliłam od niej bo sobie tego nie życzę, no to oczywiście ona znowu to samo. Jak chciałam ją przytulić i uspokoić to ona z kolei uciekała. No więc odpuściłam i powiedziałam, że jak trochę się uspokoi to pójdziemy na dól bo widze że jej bardzo zależy. poszła i teraz siedzi z nimi ledwo ciepła bo oczy się zamykają, ale siedzi.

Dziewczyny teraz będa u nas pewnie codziennie,ja wiem że Blanka z nimi uwielbia przebywać,że też się rozwija ,i w ogóle no ale wtedy to zaburza nasza harmonię domową, pewnie całkiem zrezygnuje z drzemek co będzie skutkowało że o 18 nie da się pewnie nawet wykąpać i zaśnie na stojąco, a im bardziej zmęczona tym większa histeia będzie jeśli bede chciała dać jej kolację-i wtedy nie ma mowy z samodzielnym jedzeniem itp.
Co ja mam zrobić? Jak sobie radzić ze swoimi emocjami, które czasem biora górę bo ja wtedy nie myślę logicznie
Ciężko mi cholernie.
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 13:11   #2928
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Tzn ja bym tego nie rozpatrywala w kategorii rozbrykania. Przynajmniej u nas.
Kuba od malego duzo plakal, zle spal, dlugo wisial na uu, nie dalo sie go odlozyc do lozeczka (spal tylko na rekach), absolutnie nie chcial sie sam bawic. Gdzies tam sie przewijalo okreslenie high need baby.

I mam wrazenie, ze nadal taki jest, tyle ze teraz to przybiera inne formy, stosownie do jego rozwoju.


Haha

dla TZ za auto, dobry pomysl!!
Co do prawka - mam tak samo, tez sie boje...


Dziekuje za propozycje, ale na allegro tanie to jak barszcz (10zl z wysylka) takze nie bede Cie klopotac


Ja na miejscu kolezanki tez bym sie hmm moze nie wkurzyla, ale dziwnie by mi bylo :P
Tym bardziej jak kolezanka bezdzietna.


Jak to jest z tym plecaczkiem - Leoś juz nie chce isc w innym kierunku? Co sie dzieje jak probowalby uciec?
Nie moge sobie tego technicznie wyobrazic...


Oby bylo coraz lepiej


Ja sobie po prostu nie jestem w stanie wyobrazic sytuacji, ze mam w poblizu tylko jeden sklep, zadnych lumpow, drogerii, poczty, itp Ale to JA!


Co do mycia glowy - ja tez od malego nie zaslanialam uszu, Kuba duzo chlapal i bylo wszystko ok, zadnych problemow.
A gdzies hmm od 2-3 tygodni jest bunt jak do oczu naleci...


Ale dzis brzydko na dworze a ja jeszcze obudzilam sie z bolem gardla i katarem, takze nooo...
To samo z myciem głowy. Nigdy nie było żadnego problemu, lało się do oczu, po oczach , a od 2-3 tygodni się boi a nic się nie wydarzyło.

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
U nas od poczatku nie było problemu aż do niedawna płacze i chce wyskoczyć z wanny jak tylko polewam wodą...






Ale jak to?!....


Jaka bardzo ladne imię Kalina! Jagna podoba mi sie mniej bo kojarzy mi sie z chlopami, ale też ciekawe i razem do siebie pasują.
To samo.
Kalina uwielbiam Jagna - to samo skojarzenie , Jagna to dla mnie duże zwaliste babsko, bo "Jagienka" brzmi ładnie tylko do dziecka.


Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Ja znów o sobie będę,przepraszam ale potrzebuję pomocy !
Nie panuje nad moim dzieckiem i sobą.
Jest po 13 a my już po dwóch poważnych histeriach.

Od dwóch dni moja mama zajmuje się córkami mojego brata.Jak wychodzą ze szkoły to przychodzą do nas.Blanka jest nimi zafascynowana i jak one są, to bawią się razem ,wtedy ja dla Blanki nie istnieje. No ale jest pora jedzenia i pora snu, no i trzeba też czasem zmienić pampersa- wtedy są armagedony bo przecież zabieram ją od dzieci.
Dziś wstała o 7, chciałam ją przed chwilą położyć spać bo widzę że ziewa i się już przewraca.Powiedziałam chodź Blanka idziemy spać,przeczytamy bajeczki przed snem(to zawsze działa żeby poszła ze mną).Poszła ze mną na górę,położyłam do łóżka, zaczęłam czytać ksiązke a ta w ryk że ona chce do dzieci. Ja mówię że dziewczyny chyba też spać idą (młodsza jeszcze śpi w dzien też) i że jak odpocznie to będą się dalej bawić. No i wtedy zeszła z łóżka i położyła się pod drzwiami i się darła jak poparzona,mnie w tym momencie już trafił szlag , ale próbuje z nia rozmawiać-mówię że jesteś zmęczona, odpoiczniesz to pojdziesz do dzieci i takie tam. A ona jeszcze bardziej.Później zaczęła szarpać mnie za rękę żebym jej otworzyła drzwi, takie szarpanie doprowadza mnie do jeszcze większego szału więc się oddaliłam od niej bo sobie tego nie życzę, no to oczywiście ona znowu to samo. Jak chciałam ją przytulić i uspokoić to ona z kolei uciekała. No więc odpuściłam i powiedziałam, że jak trochę się uspokoi to pójdziemy na dól bo widze że jej bardzo zależy. poszła i teraz siedzi z nimi ledwo ciepła bo oczy się zamykają, ale siedzi.

Dziewczyny teraz będa u nas pewnie codziennie,ja wiem że Blanka z nimi uwielbia przebywać,że też się rozwija ,i w ogóle no ale wtedy to zaburza nasza harmonię domową, pewnie całkiem zrezygnuje z drzemek co będzie skutkowało że o 18 nie da się pewnie nawet wykąpać i zaśnie na stojąco, a im bardziej zmęczona tym większa histeia będzie jeśli bede chciała dać jej kolację-i wtedy nie ma mowy z samodzielnym jedzeniem itp.
Co ja mam zrobić? Jak sobie radzić ze swoimi emocjami, które czasem biora górę bo ja wtedy nie myślę logicznie
Ciężko mi cholernie.
Lenova, napiszę ci banał, ale dlaczego MUSISZ ją kłaść mimo, że widzisz że zmęczona? Histeryzuje ci, płacze? Bawi się z dziećmi, które ją fascynują. Dlaczego nie możesz jej tam zostawić i czekać, aż sama ci powie o swoim zmęczeniu? Nawet gdyby padła między zabawkami?
Wystawiasz się na stres, na jej gwałtowną reakcję, bo ona ci całą sobą pokazuje, że STRASZNIE STRASZNIE STRASZNIE jej zależy, żeby tam zostać. Jest to możliwe, żebyś odpuściła i nie zabierała jej?
Ja wiem, że nam się często wydaje, że dziecko coś powinno, bo zmęczone, bo takie czy siakie, ale może warto, żeby Blanka się sama o tym przekonała?

U nas reagowała identycznie gdy nie chciała iść spać na noc bo jeszcze nie zmęczona, a mi się wydawało, że na pewno już jest bo przecież w moim odczuciu jest..późno.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 13:18   #2929
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

jaka dziekuje, ze o nas pomyslalas. Yae nie ma choroby lokomocyjnej. Druga sprawa, ze u nas to nie jest syropek tylko leki nasenne ciezkiego kalibru, takie jak w anestezjologii, stosowane podczas operacji. Lot trwa ponad 13h, przesiadka i kolejne dwie godziny. W sumie musialaby byc podana dawka na ok 16h a ja sie na to nie zgodze. Nie bede drzec po drodze o stan Yae, bez opieki lekarskiej, monitorowania stanu, bez ewentualnej natychmiastowej pomocy medycznej. Juz naprawde wole, zeby samolot w drobny pyl rozniosla.
Mozesz przy okazji cos wiecej o locie napisac i o tym jak Krzys go zniosl?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-09, 13:19   #2930
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
aha mąż nie przyjął jednak tego awansu, byłby to awans owszem, ale minimum 250 dni w roku poza domem a pensja niewiele wyższa od tego co miał, w każdym razie teraźniejsza szefowa mu zaproponowala takie warunki, że jednak zostaje, a awans w tym dziale w którym jest teraz do końca roku na biało no i dostał nowiusieńkie autko służbowe, ale może korzystać jak z prywatnego i nie płaci nic za paliwo i użytkowanie

Dobrze, ze mial mozliwosc odmowy.
U mojego TZ w firmie odmowa awansu=brak jakichkolwiek innych propozycji w przyszlosci.

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
pwoiem wam, mam doła z tego powodu, 6 lat (łącznie z urlopem zdrowotnym) niełatwych studiów na dobrej uczelni być może pójdzie się yebać za przeproszeniem, bo nei będzie nas stać na nasze utrzymanie
a za rok czy dwa już nie mam co szukać w zawdzoie, bo ustawy się tak zmieniają szybko, że już po prostu będę niekometentna.

Ryczeć mi się chce

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

za 10 minut drzemka, a ze żłobka nikt nie dzowni... może nie jest tak źle?
Mnie tez okropnie stresuje moja "sytuacja" (a wlasciwie jej brak) na rynku pracy, takze doskonale Cie rozumiem

Na pewno jest wszystko ok

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Ale jak to?!....
Tzn o tym chlopczyku glosno jest od kilku dni, ale dzis na tvn24 mowili jak to wlasnie bylo.
Wychowywal sie z babcia w domu, poszedl od wrzesnia do przedszkola, zarazil sie jakimis bakteriami (meningokoki), ktore wywoluje sepse i zmarl
Wczesniej bedac w domu nie mial chyba takiej stycznosci z bakteriami, nie wiem no jak to rozumiec...
I teraz podobno w okolicy mocno wzroslo zainteresowanie szczepieniem przeciwko meningo.


Jaka, tez kiedys chcialam miec coreczke Kaline!!
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 13:20   #2931
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To samo z myciem głowy. Nigdy nie było żadnego problemu, lało się do oczu, po oczach , a od 2-3 tygodni się boi a nic się nie wydarzyło.


To samo.
Kalina uwielbiam Jagna - to samo skojarzenie , Jagna to dla mnie duże zwaliste babsko, bo "Jagienka" brzmi ładnie tylko do dziecka.




Lenova, napiszę ci banał, ale dlaczego MUSISZ ją kłaść mimo, że widzisz że zmęczona? Histeryzuje ci, płacze? Bawi się z dziećmi, które ją fascynują. Dlaczego nie możesz jej tam zostawić i czekać, aż sama ci powie o swoim zmęczeniu? Nawet gdyby padła między zabawkami?
Wystawiasz się na stres, na jej gwałtowną reakcję, bo ona ci całą sobą pokazuje, że STRASZNIE STRASZNIE STRASZNIE jej zależy, żeby tam zostać. Jest to możliwe, żebyś odpuściła i nie zabierała jej?
Ja wiem, że nam się często wydaje, że dziecko coś powinno, bo zmęczone, bo takie czy siakie, ale może warto, żeby Blanka się sama o tym przekonała?

U nas reagowała identycznie gdy nie chciała iść spać na noc bo jeszcze nie zmęczona, a mi się wydawało, że na pewno już jest bo przecież w moim odczuciu jest..późno.
Sama nie powie bo "nie będzie miała czasu", chyba że zobaczy że któraś z dziewczynek pójdzie spać to wtedy może "niunia teś" i pójdzie.
Ale ok jeśli chodzi o spanie ,nie musi iść spać jak dla mnie, nie przeszkadza mi w ciągu dnia, nie wymagam od niej drzemek by odpocząc. Tylko wiem jak to się skończy wieczorem prawdopodobnie bez kolacji, bez kąpieli i pobudka w nocy na jedzenie -co już egoistycznie jest to dla mnie problemem bo mleka nie chce pić z butli więc muszę wymyślić co by tu jej dać w środku nocy.
Ale pomijając fakt spania, co z resztą rzeczy ? Odpuszczać na każdym kroku? Ona już teraz jest typem dominatorki nawet stojąc w kościele mówi "mama tu (pokazując palcem)" a jak nie to krzyk, to co będzie później ?
macierzyństwo level hard
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 13:36   #2932
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Sama nie powie bo "nie będzie miała czasu", chyba że zobaczy że któraś z dziewczynek pójdzie spać to wtedy może "niunia teś" i pójdzie.
Ale ok jeśli chodzi o spanie ,nie musi iść spać jak dla mnie, nie przeszkadza mi w ciągu dnia, nie wymagam od niej drzemek by odpocząc. Tylko wiem jak to się skończy wieczorem prawdopodobnie bez kolacji, bez kąpieli i pobudka w nocy na jedzenie -co już egoistycznie jest to dla mnie problemem bo mleka nie chce pić z butli więc muszę wymyślić co by tu jej dać w środku nocy.
Ale pomijając fakt spania, co z resztą rzeczy ? Odpuszczać na każdym kroku? Ona już teraz jest typem dominatorki nawet stojąc w kościele mówi "mama tu (pokazując palcem)" a jak nie to krzyk, to co będzie później ?
macierzyństwo level hard
Lenova - na biało, bo miało tu nie być "pseudopsychologiczny ch pogadanek" to sobie dziewczyny miną.
Ale dlaczego odpuszczać na każdym kroku? Są rzeczy ważne i ważniejsze, takie gdzie można pozwolić dziecku zdecydować i takie, nad którymi czuwa rodzic i stawia granicę. Wyżej przeczytałam o obawach nt tego że rozjedzie Wam się dzień - ja je rozumiem, bo też je miewam, miewam podobne myśli - gdy np mam ważne wyjście/spotkanie i zależy mi by wyjść z wyspanym dzieckiem a ona o spaniu ani myśli. Nie mówię, że nie. Ale jeszcze NIGDY mi się nie sprawdziło wywieranie jakiejkolwiek presji. To nie działa a rodzi frustrację w dziecku, które ci za wszelką cenę pokaże, że "czuję, że mnie nie słyszysz i nie rozumiesz mamo" - bo ty mówisz do Blanki typu "jesteś zmęczona", to też właśnie próbuje ci powiedzieć że nie jest, że zależy jej na czymś innym. To jest takie trochę wsadzanie w dziecko stanów i uczuć, których nam się wydaje, że ono doświadcza. Że wiemy lepiej od dziecka czy chce spać lub jeść, lepiej znamy jego potrzeby niż ono samo.
A teraz chyba są już możliwości żeby nam dziecko samo powiedziało/pokazało co jest mu w danym momencie potrzebne.
I nie chodzi o ustępowanie ! Ale o ZAUWAŻENIE że może myśleć/czuć / chcieć inaczej niż my. Bo już nie jest "jednym ciałem" z mamą.

Próbujesz PYTAĆ Blankę? Czy chce spać, jeść, cokolwiek? Zanim ją porwiesz na górę do spania bo przecież sama widzisz?
Jak by ona na takie pytanie zareagowała?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 13:46   #2933
jakajakaja5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 303
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

O proszę a mi się Jagna kojarzy z dwiema paniami jedna to nasza polska medalistka w snowbordzie a druga to mama mojego sławetnego kolegi z Serbi. Mega ciepła czuła i rodzinna kobieta. Nawet do głowy mi nie wpadła ta Jagna z Chłopów. A nie było jakiejś w Krzyżakach hihihi??? Kalina znowu to taka cicha nadzieja że się spodoba. Nie znam żadnej ale brzmi pięknie....
Meneq zarówno ja jak i Marsi poszłyśmy jednym tropem a mianowicie telefon(tablet) a na nim piosenki mini mini i baby tv najulubieńsze ( teletubisie u Marsi) Trochę zabuliłam za transfer z chomikuj ale opłacało się. Jednym słowem kup dużą kartę pamięci a na nią wrzuć wszystko co Twoje dziecko kocha druga rzecz też dzięki Marsi kupiłam karty do gry czuczu. Takie śmieszne ze zwierzątkami i pojazdami. Miałam mnóstwo książeczek i konkika drewnianego na sznureczku( ot taka mała zabawka z naszego dzieciństwa). Start był ciekawy bo pierwszy w swoim rodzaju, potem po trochu wszystkiego aż do znużenia. trochę popłakał, poszuszałam i zasnął na długo. obniżanie się samolotu było katasrofale w skutkach bo wybudziło wszystkie dzieci. Zmiana ciśnienia poprzytykała wszystkim uszy a mojemu tak że popłynęła woskowina z uszu. tym oto sposobem mam woskowinę z głowy na co najmniej miesiąc hehehe
W drodze powrotnej podobnie ale były inne godziny lotu i nie zasnął nam w samolocie tylko po odprawie. Na szczęście na turnusie poznaliśmy mnóstwo dzieci i Krzysio z tatą wędrowali na pogaduchy od koleżanki do kolegi ja zielona jak żaba zdychałam na pokładzie :/
radzę więc zostaw sobie wózek aż do samego lotu bo różnie to bywa a przy wsiadaniu pozostaw na płycie lotniska. z resztą jak bardzo Ci zależy aby wózek dojechał w całości to proponuję należycie go zabezpieczyć folią stech lub taśmą klejącą. Oni tam nie szanują nic!!! Mi na całe szczęście tylko zapięcie rozwalili a mojej koleżance z turnusu całą budę.
Taka refleksja rzeka (przepraszam)
jakajakaja5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 13:52   #2934
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

tośmy pochodzili do żłobka(( masakra, pani zadzwoniła do mnie że Pietraszko z bardzo wysoką gorączką (( odebrałam i od razu lekarz. "żłobkowa'' infekcja.... a tak pięknie było ((( bidok się męczy strasznie teraz

swoją drogą dzisiaj doszła klawiaturka do tableta i się jaram)))) jeszcze nie do końca obsługiać potrafię zastanawia mnie tylko dlaczego dopiero po dwóch latach użytkowania mojego taba wpadłam na ten fantastyczny pomysł))


Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 14:19   #2935
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Lenova - na biało, bo miało tu nie być "pseudopsychologiczny ch pogadanek" to sobie dziewczyny miną.
Ale dlaczego odpuszczać na każdym kroku? Są rzeczy ważne i ważniejsze, takie gdzie można pozwolić dziecku zdecydować i takie, nad którymi czuwa rodzic i stawia granicę. Wyżej przeczytałam o obawach nt tego że rozjedzie Wam się dzień - ja je rozumiem, bo też je miewam, miewam podobne myśli - gdy np mam ważne wyjście/spotkanie i zależy mi by wyjść z wyspanym dzieckiem a ona o spaniu ani myśli. Nie mówię, że nie. Ale jeszcze NIGDY mi się nie sprawdziło wywieranie jakiejkolwiek presji. To nie działa a rodzi frustrację w dziecku, które ci za wszelką cenę pokaże, że "czuję, że mnie nie słyszysz i nie rozumiesz mamo" - bo ty mówisz do Blanki typu "jesteś zmęczona", to też właśnie próbuje ci powiedzieć że nie jest, że zależy jej na czymś innym. To jest takie trochę wsadzanie w dziecko stanów i uczuć, których nam się wydaje, że ono doświadcza. Że wiemy lepiej od dziecka czy chce spać lub jeść, lepiej znamy jego potrzeby niż ono samo.
A teraz chyba są już możliwości żeby nam dziecko samo powiedziało/pokazało co jest mu w danym momencie potrzebne.
I nie chodzi o ustępowanie ! Ale o ZAUWAŻENIE że może myśleć/czuć / chcieć inaczej niż my. Bo już nie jest "jednym ciałem" z mamą.

Próbujesz PYTAĆ Blankę? Czy chce spać, jeść, cokolwiek? Zanim ją porwiesz na górę do spania bo przecież sama widzisz?
Jak by ona na takie pytanie zareagowała?
Dziękuję Ci za zainteresowanie i pomoc
ZAWSZE pytam o cokolwiek co "chce z nią zrobić" . A ona zazwyczaj z automatu mówi "nie". Kiedy pytam ją o jedzenie ona mówi że nie, po czym płacze kiedy jej tego jeśc nie daje. To mówię-powiedziałaś nie więc myślałam że nie chcesz i ona wtedy czasem zmieni zdanie czasem nie i wybuchnie płaczem.
Ona ogólnie jest bardzo emocjonalnie słaba a zarazem bardzo zaznacza swoją autonomię.
Ja widzę, że ona teraz ma etap emocjonalnej hustawki, coś się w niej rozwija, coś wzrasta czegoś się uczy i chyba nie wyrabia z bodźcami-no i niestety ja razem z nią coraz częściej reaguje agresją .
Chce jej pomóc to przejść a nie umiem.
Jeszcze dziś tż powiedział- to są skutki bezstresowego wychowania, no i mnie powalił na łopatki ;/
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 14:24   #2936
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cześć kochane

Przez kilka dni byłam do tyłu z forum ale dzielnie wszystko nadrobiłam. Nie będę już się odnosić bo bez sensu wracać. W każdym razie jestem już na bieżąco i mam nadzieję że tak zostanie

U nas w domu szpital bo cała nasza trójca chora. Oczywiście to ja jestem na przegranej pozycji bo nie mam prawa sobie "poumierać" tak jak mąż tylko muszę być na pełnych obrotach
Muszę mieć siłę żeby zajmować się marudnym dzieckiem (jego choroba plus zęby oraz bunt to niezła mieszanka) i konającym mężem,w dodatku 24 na dobę bo noce są bardzo kiepskie.

Tyle ode mnie póki co bo mój skarb się obudził.

Zdrówka dla wszystkich chorowitków -bo widziałam że jest nas całkiem sporo.
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 14:30   #2937
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Dziękuję Ci za zainteresowanie i pomoc
ZAWSZE pytam o cokolwiek co "chce z nią zrobić" . A ona zazwyczaj z automatu mówi "nie". Kiedy pytam ją o jedzenie ona mówi że nie, po czym płacze kiedy jej tego jeśc nie daje. To mówię-powiedziałaś nie więc myślałam że nie chcesz i ona wtedy czasem zmieni zdanie czasem nie i wybuchnie płaczem.
Ona ogólnie jest bardzo emocjonalnie słaba a zarazem bardzo zaznacza swoją autonomię.
Ja widzę, że ona teraz ma etap emocjonalnej hustawki, coś się w niej rozwija, coś wzrasta czegoś się uczy i chyba nie wyrabia z bodźcami-no i niestety ja razem z nią coraz częściej reaguje agresją .
Chce jej pomóc to przejść a nie umiem.
Jeszcze dziś tż powiedział- to są skutki bezstresowego wychowania, no i mnie powalił na łopatki ;/
Przeniosę się na pw, ok?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 14:32   #2938
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To samo z myciem głowy. Nigdy nie było żadnego problemu, lało się do oczu, po oczach , a od 2-3 tygodni się boi a nic się nie wydarzyło.


To samo.
Kalina uwielbiam Jagna - to samo skojarzenie , Jagna to dla mnie duże zwaliste babsko, bo "Jagienka" brzmi ładnie tylko do dziecka.




Lenova, napiszę ci banał, ale dlaczego MUSISZ ją kłaść mimo, że widzisz że zmęczona? Histeryzuje ci, płacze? Bawi się z dziećmi, które ją fascynują. Dlaczego nie możesz jej tam zostawić i czekać, aż sama ci powie o swoim zmęczeniu? Nawet gdyby padła między zabawkami?
Wystawiasz się na stres, na jej gwałtowną reakcję, bo ona ci całą sobą pokazuje, że STRASZNIE STRASZNIE STRASZNIE jej zależy, żeby tam zostać. Jest to możliwe, żebyś odpuściła i nie zabierała jej?
Ja wiem, że nam się często wydaje, że dziecko coś powinno, bo zmęczone, bo takie czy siakie, ale może warto, żeby Blanka się sama o tym przekonała?

U nas reagowała identycznie gdy nie chciała iść spać na noc bo jeszcze nie zmęczona, a mi się wydawało, że na pewno już jest bo przecież w moim odczuciu jest..późno.
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Lenova - na biało, bo miało tu nie być "pseudopsychologiczny ch pogadanek" to sobie dziewczyny miną.
Ale dlaczego odpuszczać na każdym kroku? Są rzeczy ważne i ważniejsze, takie gdzie można pozwolić dziecku zdecydować i takie, nad którymi czuwa rodzic i stawia granicę. Wyżej przeczytałam o obawach nt tego że rozjedzie Wam się dzień - ja je rozumiem, bo też je miewam, miewam podobne myśli - gdy np mam ważne wyjście/spotkanie i zależy mi by wyjść z wyspanym dzieckiem a ona o spaniu ani myśli. Nie mówię, że nie. Ale jeszcze NIGDY mi się nie sprawdziło wywieranie jakiejkolwiek presji. To nie działa a rodzi frustrację w dziecku, które ci za wszelką cenę pokaże, że "czuję, że mnie nie słyszysz i nie rozumiesz mamo" - bo ty mówisz do Blanki typu "jesteś zmęczona", to też właśnie próbuje ci powiedzieć że nie jest, że zależy jej na czymś innym. To jest takie trochę wsadzanie w dziecko stanów i uczuć, których nam się wydaje, że ono doświadcza. Że wiemy lepiej od dziecka czy chce spać lub jeść, lepiej znamy jego potrzeby niż ono samo.
A teraz chyba są już możliwości żeby nam dziecko samo powiedziało/pokazało co jest mu w danym momencie potrzebne.
I nie chodzi o ustępowanie ! Ale o ZAUWAŻENIE że może myśleć/czuć / chcieć inaczej niż my. Bo już nie jest "jednym ciałem" z mamą.

Próbujesz PYTAĆ Blankę? Czy chce spać, jeść, cokolwiek? Zanim ją porwiesz na górę do spania bo przecież sama widzisz?
Jak by ona na takie pytanie zareagowała?
Zgadzam się z Debrah w 100%.
U nas Amelka sie sama upomina ze chce isc spac, że jest glodna np. Usypianie na sile itd to jest murowana klęska.
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 14:37   #2939
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Przeniosę się na pw, ok?
Ehh, dlaczego?
Ja tez chetnie czytam to, co piszesz.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 14:51   #2940
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ehh, dlaczego?
Ja tez chetnie czytam to, co piszesz.

Ja też lubię Cie czytać, więc proszę pisz na forum

Choć nie mam takich problemów to zawsze warto poszerzać swoją wiedzę
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-01 00:48:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.