Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[Zanet84]

Napisane przez AnetkaIzabell

mi się też marzy trochę napić... jeszcze trochę...i pić będziemy mogły całą resztę życia

na odparzenia bephanten sudocrem czy linomag ? nie widzę aby w tej aptece był linomag... hmm
sudocrem do pupki.. to ile tego brać...60 125 250 czy 400?? chyba od razu największy co ?

nam położna odradzała sudocrem, bo jest silny i jak to powiedziała "działa jak spirytus", bardzo wysusza i jest już na takie istniejące odparzenia...a linomag chyba widziałam w gemini.
Wzięłam bepanthen, bo położna poleciła też na sutki, bo dobrze natłuszcza

ja w razie czego mam próbkę sudocremu z SR taką malutką chyba 5 czy 10 ml, więc jeśli zajdzie potrzeba to ją wypróbuję i zobaczę jak działa...

[dysia]

Napisane przez begie13

Proszę o szybką opinię nt termometrów microlife nc100 i nc150, dziecko mi sie rozchorowało i nie da sobie zmierzyc temp zwykłym elektronicznym....

Ja kupiłam na nc150 i wg mnie działa poprawnie

[aleksandrettaa]

Mój tż niestety rozpakował materacyk z folii. Teraz myślę czym go nakryć żeby się nie zakurzył.

Sudocrem ponoć jest bardzo wydajny i do stosowania na odparzenia a nie zapobiegawczo więc nie ma sensu kupować największego opakowania.

[dysia]

Napisane przez ~Olya~

a ja mam dylemat... wiem, ze to wcześnie... ale już mam "zapowiedziane" wizyty rodzeństwa TŻ tuż po narodzinach.
Sęk w tym, że chcą do nas wpaść z dzieciakami... które non stop chorują, są kilka razy w roku an antybiotykach, starsza poszła w tym roku do przedszkola... wiec wiadomo... wszystkie infekcje i choroby (w połączeniu ze swoją odpornością) wchłania jak gąbka. Siostra TŻta tez ciągle kicha, prycha... straszny z niej alergik (chyba nigdy jej zakatarzonej nie widziałam). Boje się o wszelkie rotawirusy, infekcje itp....
Pewnie będzie wielki foch jak odmówię i poproszę o wizytę po kilku tygodniach... z chęcią bym się pochwaliła maleństwem, ale przeraża mnie wizja takich odwiedzin. Jaki Wy macie do tego stosunek??

Doskonale Cię rozumiem ja też bym chyba wolała żeby przez pierwsze 2 tygodnie nikt nas nie odwiedzal a już szczególnie z dziećmi

[manieczka1]

Napisane przez Zanet84

lubię takie gołąbki, tylko w mojej rodzinie nie nazywają się "oszukane" a "amerykańskie" :P ale czemu amerykańskie? nie wiem może przez to, że w Ameryce (USA) lubią sobie ułatwiać i jak najszybciej

Czyli fast food

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Czyli fast food

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no o tym samym pomyślałam tylko jakoś szkoda było mi nazywać gołąbki fast foodem

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

wiecie co, od kilku dni (ale nie codziennie, i tak chwilami) odczuwam lekki ból na granicy kości łonowej i warg....to taki ból, jakbym odgniotła sobie wiem, że to dziwnie brzmi tylko sobie już nie wyobrażajcie nie wiadomo czego :P I przepraszam, że ja tak o tym przy jedzeniu :P
Po prostu mnie to zastanawia. Któraś dziewczyna kiedyś pisała, że odczuwa ból szyjki, czy to może być coś takiego ? Nie wiem dokładnie, w którym miejscu jest szyjka, gdzie się kończy a gdzie zaczyna A może dziecko tak gdzieś uciska, że w tym miejscu odczuwam ? I jeżeli to czuję, to z reguły jestem na chodzie

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez ~Olya~

a ja mam dylemat... wiem, ze to wcześnie... ale już mam "zapowiedziane" wizyty rodzeństwa TŻ tuż po narodzinach.
Sęk w tym, że chcą do nas wpaść z dzieciakami... które non stop chorują, są kilka razy w roku an antybiotykach, starsza poszła w tym roku do przedszkola... wiec wiadomo... wszystkie infekcje i choroby (w połączeniu ze swoją odpornością) wchłania jak gąbka. Siostra TŻta tez ciągle kicha, prycha... straszny z niej alergik (chyba nigdy jej zakatarzonej nie widziałam). Boje się o wszelkie rotawirusy, infekcje itp....
Pewnie będzie wielki foch jak odmówię i poproszę o wizytę po kilku tygodniach... z chęcią bym się pochwaliła maleństwem, ale przeraża mnie wizja takich odwiedzin. Jaki Wy macie do tego stosunek??

Ja też z takimi wizytami bym się wstrzymała. Pozwolę oczywiście najbliższej rodzinie odwiedzić się w szpitalu - moi i tża rodzice i jego siostra z mężem, a reszta niech czeka. Z rozwaloną dupą za przeproszeniem gości nie przyjmuję. Moja mama chyba zostanie z nami przez pierwsze kilka dni ale powiem jej żeby spała u ciotki kilka bloków dalej żebyśmy mogli sami ogarnąć nową sytuację. Mam jeszcze spory kłopot z tym, że moja mama jara jak lokomotywa i aż mi przykro się robi jak pomyślę że taka śmierdząca do mojej malutkiej będzie się dobierać Wiem że to moja mama i nałóg jest silniejszy ale nie daje mi to spokoju...

Napisane przez ela_86

ja kupiłam nc 150 bo mial lepsze opinie niż 100, ale jeszcze go nie dostałam, ale chyba dwie dziewczyny tu pisały, że jest ok

Tak, jest ok Chyba ma więcej funkcji niż 100, można nim mierzyć też temp. w domu, mleka, wody do kąpania itd.

Napisane przez chmielinka

Sama wiem jak się Hania urodziła i teściowa urządziła mi nalot z innymi członkami rodziny. Zła byłam jak nie wiem, przeprosiłam wszystkich, że nie jest to odpowiedni moment na takie wizyty i jak sama ogarnę się w domu i córcia zaadoptuje się do nowego otoczenia to wtedy im zadzwonię i z chęcią ugoszczę. Oczywiście nie obyło się bez obrazy ale zbytnio się tym nie przejęliśmy.

Masz jaja, dziewczyno, ja to taka pipa jestem i często głupio mi wyrazić własne zdanie...

Napisane przez esti87

ale bym Ci potowarzyszyla przy tym driniaczu..whiskey z cola i cytrynka..mm..albo pifffko z soczkiem..a potem bym mogla z tb ukladac..uwielbiam przegladac te ubranka.mam juz wszystko poukladane ale pewno do porodu jeszcze wszystko ze dwa razy pozmieniam

Hehe esti, ja wczoraj miałam takie ciśnienie przez nasze perypetie że wieczorem jak byliśmy w biedrze kazałam tżowi kupić sobie piwo, bo ja nie mogę, to niech chociaż on się napije

Napisane przez czekoladka21

ja to juz mam taki jezor na Somersby jak alkoholik na nalewke

padlam

Ja też!!! A nawet warki 0% nie mogę, kurde!

Dzisiaj już się trochę ogarnęłam z tymi nerwami ale nie mogę przetrawić utraty zdjęć... te niedawne jeszcze odzyskam z dysku google i od znajomych, ale ze studiów a o okresie liceum i wcześniejszm nie wspominając, wszystko poszło się rypać... Nie da się odzyskać niestety za kwotę niższą niż 1000 zł. Tak się zepsuł skubaniec.

Za to przyszła mi koszulka z pszczółką śpiącą i jest przesłodka, i trochę mnie to pocieszyło, a tymczasem robię sobie meliskę

A i Kasia, niech się wszystko wyjaśni w końcu!

[manieczka1]

Zanet ja nieraz odczuwam taki dziwny bol, wtedy mam wrazenie, ze maly wpycha sie gleboko glowka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Indra83]

Napisane przez AnetkaIzabell

mi się też marzy trochę napić... jeszcze trochę...i pić będziemy mogły całą resztę życia

Niestety, ale odkąd jestem matką to nie mam kiedy się napić.
Najpierw ciąża, potem karmienie piersią przez 11 miesięcy,w międzyczasie a to jazda autem, a to ogólnie opieka nad dzieckiem, nieprzespane noce. Jak wypiłam pierwsze całe piwo po prawie 2 latach, to miałam niezłą jazdę.
Potem nie miałam kiedy się napić, a to praca, a to z dzieckiem, dużo jeżdzę samochodem, a nawet jak gdzieś wyszliśmy, to na myśl, że będę miała kaca (a mam straszliwego), a mały i tak wstanie z samego rana, odechciewało mi się znacznych ilości alku. Jak chodzimy gdzieś cała rodziną, to jedno z nas nie pije wcale, w domu też niewiele, bo nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba będzie do lekarza, dziecko tak szybko zaczyna nagle być chore. A jakiś opiekun musi być bezwzględnie trzeźwy.

I tak zwyczajnie, nie miałam czasu sobie popić, a lubiłam kiedyś.
Teraz powtórka z rozrywki.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Sweet, ja zawsze mało asertywna byłam, ale jak zostałam matką, to zrobiłam się bardziej bojowa

Zanet, mnie tak czasem w dole boli, moze to ta moja nieszczęsna szyjka, ale mam też wrażenie, że mała się główka wkręca, uczucie jest silniejsze, jak stoję

[czekoladka21]

Napisane przez esti87

czekoladka..nie chcialam Ci krzywdy zrobic

Napisane przez Zanet84

ale mi się marzy piwko z sokiem albo w ogóle samo piwo....ten smak...mmmm... wiem są bezalkoholowe, ale to nie to samo :P wiecie :P

ja cie rozmumiem bo jestem smakoszem piwa wodki nie pije wogole ani zadnych mocnych trunkow,jak jestesmy na jakiejs imprezie to zawsze piwko wybieram albo winko polwytrawne

Napisane przez Zanet84

nam położna odradzała sudocrem, bo jest silny i jak to powiedziała "działa jak spirytus", bardzo wysusza i jest już na takie istniejące odparzenia...a linomag chyba widziałam w gemini.
Wzięłam bepanthen, bo położna poleciła też na sutki, bo dobrze natłuszcza

ja w razie czego mam próbkę sudocremu z SR taką malutką chyba 5 czy 10 ml, więc jeśli zajdzie potrzeba to ją wypróbuję i zobaczę jak działa...

ja mialam tylko mala probke sudocremu ktory dostalam w szpitalu ,na szczescie nie kupowalam bo po 1 posmarowaniu mloda miala dupke w ogniu
u nas sprawdzil sie tylko bepanthen masc- smarowalam po kazdej zmianie pieluszki cieniutka warstwa calą pipke i dupke i nigdy odparzen nie miala
raz sie zdarzylo jak zabkowala to miala takie kwasne kupy ze cala pipka w krostkach byla to pediatra kazala clotrimazolem smarowac- wystarczyly 2 aplikacje i zeszlo

Napisane przez Zanet84

Napisane przez Zanet84

wiecie co, od kilku dni (ale nie codziennie, i tak chwilami) odczuwam lekki ból na granicy kości łonowej i warg....to taki ból, jakbym odgniotła sobie wiem, że to dziwnie brzmi tylko sobie już nie wyobrażajcie nie wiadomo czego :P I przepraszam, że ja tak o tym przy jedzeniu :P
Po prostu mnie to zastanawia. Któraś dziewczyna kiedyś pisała, że odczuwa ból szyjki, czy to może być coś takiego ? Nie wiem dokładnie, w którym miejscu jest szyjka, gdzie się kończy a gdzie zaczyna A może dziecko tak gdzieś uciska, że w tym miejscu odczuwam ?

a ja mysle ze ten rozciaga sie spojenie lonowe i dlatego cie boli, to normalne w ciazy
szyjka to bardziej w srodku czuc jakby ktos cie igla klul

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Zanet ja nieraz odczuwam taki dziwny bol, wtedy mam wrazenie, ze maly wpycha sie gleboko glowka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tylko, że ja to bardziej odczuwam tak od zewnątrz albo jak by zaraz pod skórą no ale może to właśnie tak "promieniuje"

[czekoladka21]

nigdzie nie nacisnelam a posty na szaro sa

[Zanet84]

Napisane przez Indra83

Niestety, ale odkąd jestem matką to nie mam kiedy się napić.
Najpierw ciąża, potem karmienie piersią przez 11 miesięcy,w międzyczasie a to jazda autem, a to ogólnie opieka nad dzieckiem, nieprzespane noce. Jak wypiłam pierwsze całe piwo po prawie 2 latach, to miałam niezłą jazdę.
Potem nie miałam kiedy się napić, a to praca, a to z dzieckiem, dużo jeżdzę samochodem, a nawet jak gdzieś wyszliśmy, to na myśl, że będę miała kaca (a mam straszliwego), a mały i tak wstanie z samego rana, odechciewało mi się znacznych ilości alku. Jak chodzimy gdzieś cała rodziną, to jedno z nas nie pije wcale, w domu też niewiele, bo nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba będzie do lekarza, dziecko tak szybko zaczyna nagle być chore. A jakiś opiekun musi być bezwzględnie trzeźwy.

I tak zwyczajnie, nie miałam czasu sobie popić, a lubiłam kiedyś.
Teraz powtórka z rozrywki.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Sweet, ja zawsze mało asertywna byłam, ale jak zostałam matką, to zrobiłam się bardziej bojowa

Zanet, mnie tak czasem w dole boli, moze to ta moja nieszczęsna szyjka, ale mam też wrażenie, że mała się główka wkręca, uczucie jest silniejsze, jak stoję

może po wszystkim zrobimy sobie babski comber po jednym piwie/drinku i będziemy ululane

[czekoladka21]

zeby tak wszystkie to trzeba czekac do grudnia

[Zanet84]

Napisane przez czekoladka21

ja cie rozmumiem bo jestem smakoszem piwa wodki nie pije wogole ani zadnych mocnych trunkow,jak jestesmy na jakiejs imprezie to zawsze piwko wybieram albo winko polwytrawne

ja mialam tylko mala probke sudocremu ktory dostalam w szpitalu ,na szczescie nie kupowalam bo po 1 posmarowaniu mloda miala dupke w ogniu
u nas sprawdzil sie tylko bepanthen masc- smarowalam po kazdej zmianie pieluszki cieniutka warstwa calą pipke i dupke i nigdy odparzen nie miala
raz sie zdarzylo jak zabkowala to miala takie kwasne kupy ze cala pipka w krostkach byla to pediatra kazala clotrimazolem smarowac- wystarczyly 2 aplikacje i zeszlo

a ja mysle ze ten rozciaga sie spojenie lonowe i dlatego cie boli, to normalne w ciazy
szyjka to bardziej w srodku czuc jakby ktos cie igla klul

no właśnie nam połozna mówiła, że sudocrem tak działa, jest bardzo silny... może nie będę musiała stosować

a posty są szare, bo jak cytujesz i wysyłasz wiadomość, a potem jeszcze ją edytujesz to tak się robi mnie bardzo często i muszę zmieniać kolor czcionki

[chmielinka]

Napisane przez Keithlyn

O właśnie patrzyłam na ten biszkopt hehe ! Kiedyś robiłam bitą smietane z mascarpone i wyszedł mi płyn nie wiem co źle zrobiłam, czy mascarpone jakieś złe było ?

Dziwne... ja na poczatku ubijam na sztywno snietane 36% z odrobiną cukru pudru (nie trzeba dawac zelatyny, chba że ubijasz 30% to do gotowej masy trzeba dac żelatyne) a później dodaję mascarpone i miksuje tylko do połączenia skladnikow. Ja zawsze używam śmietane 36 i mocno ubijam, jeszcze nie mialam z takim kremem wpadki

Napisane przez czekoladka21

dlatego napisalam ze nie wiem czy corcia mnie odwiedzi, a nawet jesli to moge wyjsc na korytarz

w szpitalu w ktorym rodzilam corke nie bylo odwiedzin wogole na oddziele, tylko byla specjalna sala odwiedzin, gdzie mamy przychodzily z dzieckiem i tam to byl mega tlok bo jak do 1 mamy przyszla 4 ludzi to sie uzbieralo

tam gdzie teraz bede rodzic sa sale 2- 3 osobowe , a na korytarzu krzesla wiec mozna wyjsc w razie czego

W Rydultowach jak rodzilam 2 lata temu byl absolutny zakaz wchodzenia gosci na sale. Nawet mąż nie mógł wejsc. Jak ktoś chciał przyjmować gosci to trzeba było wyjsc na korytarz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[B]Esti [\B]wspolczuje przebojow z teściowa fajnie ze jest nas wiecej z praktycznie hednej okolicy

[Kiara_kier]

Olaya - moim zdaniem zdrowie i dobro Twojego dziecka to jest to czym powinnaś sie martwic, zajmowac i co powinino być dla Ciebie priorytetem. Każda rozsądna osoba zrozumie sytuację. Powiedz jasno, że ustaliliście z parnetem/mężem, iż nie będziecie przyjmować gości na tak wczesnym etapie zycia dziecka, potrzebujecie prywatności oraz nie chcecie narażać dziecka na choroby i jest to zbyt wczesny czas na takie rodzinne odwiedziny. Podziekuj za propozycje, prześlijcie im zdjęcia malucha po porodzie i powiedzcie, że serdecznie zapraszacie jak np. jak skończy miesiąc
Jeśli się obrażą, to ja bym sie nie przejmowała, raczej to o nich dobrze nie świadczy Dorośli, rozsądni i myśllący ludzie powinni bez problemu zrozumieć.

beige - ja mam bezdotykowy MICROLIFE NC100 i jestem bardzo zadowolona. Działa bez zarzutu.

Keithlyn - to może faktycznie za długo miksujesz/mieszasz lub na zbyt wysokich obrotach.. ja nie dodaję żelatyny a zawsze mi wychodzi. Chyba, ze coś nie tak było ze śmietanką...

Zanet, AnetkaIzabell - moja mama pediatra mówi, ze sudocrem nadaje się bardzo dobrze na odparzenia oraz na trądzik niemowlęcy, jednakże nie stosuje się go profilaktycznie tj. codziennie. Na co dzień możecie poprosic pediatrę żeby wypisał Wam receptę dla malucha - ona ma prosty skład, bdb, jest z witaminami i nie ma żadnych niepotrzebnych składników, świetnie natłuszcza i nawilża - sama ją używałam i teraz też używam ale w nieco zmodyfikowanej dla dorosłych formie. Mama często ją zapisuje pacjentom małym i właśnie ja też ją od niej dostanę. Koszt to ok. 8,5zł, jest wydajna.

Aleksandretta - koszmar :/ Mój TŻ jak był to wypraszał kogoś jak chciałam wstac do wc albo się przebrać, jak ludzie byli myślący (najczęściej kobiety - mamy dziewczyn), to sami wychodzili, ale niestety czasami chołota się trafi i jest koszmar. Jak byłam przed ta operacja, to lekarka akurat przechodziła korytarzem i zobaczyła mnie wyjącą, a tę gromadę śmiejącą sie i głośno zacowującą, weszła, wyprosiła, powiedziała, że na ścianie pokoju wisi regulamin z którego jasno wynika, że może być 1 gośc na 1 osobę, także reszta prosi o wyjście z pokoju. Wyszli, za 5 min znowu wleźli (a przez ten cały czas zaglądali przez otwarte drzwi!), lekarka akurat do mnie wracała powiedzieć, że zgłosiła, że znowu jest pogorszenie i jak tylko wyjada z sali operacyjnej, to biorą mnie pierwszą, zobaczyła, że tamci znowu wleźli i jak ryknęła... Powiedziała aż nawet bezczelnie, że ta pani (ta druga pacjentka) nie jest przywiązana do łóżka, chodzic potrafi i może, nie ejst obłoznie chora, także jeśli chce przyjmować gości to ma iśc na korytarz albo do parku przed szpital, a nie udawać, że musi leżeć. Coś tam tez pogadała o braku kultury, że widzą, iż ja cierpię a nie zapewnią mi prywatności i spokoju. Tamtych zatkało, poszli sobie, ale wiem, że później jak wróciła do sali ta pacjentka to strasznie narzekała na tę lekarkę.

martha - ja mam podobną ilość czapeczek
w ogóle teraz mnie to przeraża już... jak wcześniej pytałam rodziny czy ktos ma coś do oddania dla dziecka, to była cisza i wszyscy, że pooddawali, a teraz nagle siatami dostajemy i jeszcze dzwonią z pretensjami, że po co kupowaliśmy sami, przecież oni tego tyle mają... Najgorszje jest z bratową TŻ... ona ma córkę i oczywiście uroiła sobie, że mój syn musi chodzic w ciuszkach po tej dziewczynce. Ja przepraszam, rozumiem jakbyśmy wcale ubranek nie mieli, albo byli mocno biedni, ale kurcze mamy zapasy ubrań, a ta mi jeszcze wciska wszystko różowe i mówi, że junior ma w tym chodzić.

[Zanet84]

Napisane przez czekoladka21

zeby tak wszystkie to trzeba czekac do grudnia

jakoś się dogadamy

[benetta]

napisze co ja wybrałam (jeszcze nie zamówiłam, czeka w koszyku)

sudocrem 125g - na dramatyczne odparzenie (AnetkaIzabel stosuje się bardzo cienką warstwe, i tylko sporadycznie
linomag maść - na częstszą pielęgnacje (ale też nie przy każdej zmienie pieluszki będę kłaść, kilka razy dziennie, chyba że będzie trzeba częściej)
sól fizjologiczna - też do nosa, narazie nie biore wody morskiej (50x5ml)
octenisept 50ml-pępek
gaziki jałowe
emolium
jakiś żel do mycia (na zmiane z emolium)
oliwki nie biore, może jakąś malą w sklepie kupie
krem na mroz nivea - tylko do buźki
pieluszki belly 2-5kg 2 paczki
chusteczki belli nawilzane 3 paczki
patyczki do uszu
platki kosmetyczne
wkladki laktacyjne belli 60szt
majtki siateczkowe 2x2 nie pamietam firmy
podklady bella mamma 2x10
podklady seni 60/90 5szt
podklady do przewijania - 10szt panda
cążki nożyczki itp
szczotka i grzebyk
laktator reczny aventu z pjemnikami na żywnąć
1 butelka aventu
herbatka na laktacje medela
podpaski
sznureczek i pojemniczek na smoczek (smoczek mam ale nie planuje go dać - w razie tragedi dostanie)
proszek dzidziuś (teraz piore w lovelli, dzidzis tańszy)
flanela -5szt
tetra - 10szt albo 15??????? jak radzicie??
koszula do karmienia
kapcie (szkoda mi moich)
stanik do karmienia
termometr do wanienki
oslonki na piersi aventu

wanienke mam i wiadomo jeszcze lozeczko, materac piankowy, ocheraniacz, posciel, okrycie kapielowe, jeszce nakladki na sedes


to wszystko co zamierzam kupić - mam nadzieje ze nie zapomnialam o niczym


co do odwiedzin- nie bede sie patyczkować, jak ni e bede miala ochoty to odmowie, najwyzej sie poobrażają rodzicow i teściow pewnie zaprosimy wczesniej ale rodzenstwo zobaczy nas pewnie dopiero na swięta (miesiąc z haakiem po porodzie) i już to wstępnie powiedzielismy

a i o alkoholu teraz dyskusja zamierzam dość szybko skosztować - odciąngne mleko na zapas , wypije wino albo piwko, odczekam kilka godzin i zspowrotem na cyc

[Zanet84]

Napisane przez Kiara_kier

Zanet, AnetkaIzabell - moja mama pediatra mówi, ze sudocrem nadaje się bardzo dobrze na odparzenia oraz na trądzik niemowlęcy, jednakże nie stosuje się go profilaktycznie tj. codziennie. Na co dzień możecie poprosic pediatrę żeby wypisał Wam receptę dla malucha - ona ma prosty skład, bdb, jest z witaminami i nie ma żadnych niepotrzebnych składników, świetnie natłuszcza i nawilża - sama ją używałam i teraz też używam ale w nieco zmodyfikowanej dla dorosłych formie. Mama często ją zapisuje pacjentom małym i właśnie ja też ją od niej dostanę. Koszt to ok. 8,5zł, jest wydajna.

a receptę na co ? bo chyba nazwy nie wkleiło

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez benetta

wanienke mam i wiadomo jeszcze lozeczko, materac piankowy, ocheraniacz, posciel, okrycie kapielowe, jeszce nakladki na sedes

to wszystko co zamierzam kupić - mam nadzieje ze nie zapomnialam o niczym

ja takie nakładki na sedes kupiłam ostatnio w Rossmanie, a przy okazji te pojemniczki 100ml na kosmetyki, faktycznie tanie, a przydadzą się na przyszłość

pieluch tetrowych mam chyba 15 szt. + 5 szt. flanelowych. Od wszystkich koleżanek już doświadczonych słyszę, że bardzo przydają się i jak miały mało od razu dokupowały

a nie masz przewijaka na liście to tak na wypadek gdybyś zapomniała sobie wpisać :P
ja jeszcze kupiłam rożek i kocyk (teraz właśnie rozmawiałam z koleżanką, która niedawno urodziła i mówiła, że kocyki są bardzo przydatne, więc najlepiej przynajmniej z 2 mieć - do domu i do wózka)

[chmielinka]

Napisane przez My Sweet Little Precious

Masz jaja, dziewczyno, ja to taka pipa jestem i często głupio mi wyrazić własne zdanie

Tez kiedys często gryzlam się w jezyk, ale teściowa mam taką ze jak się jej nie sprzeciwie jak mi coś się nie podoba, to ona jest w stanie wejsc czlowiekowi na glowe. Jak się Hania urodzila to bylo z nią piekło. Na szczęście juz wie gdzie jej miejsce, ale ciężko bylo jej to uświadomić. Dobrze że mam oparcie w mężu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[melleczka]

Napisane przez Zanet84

wiecie co, od kilku dni (ale nie codziennie, i tak chwilami) odczuwam lekki ból na granicy kości łonowej i warg....to taki ból, jakbym odgniotła sobie wiem, że to dziwnie brzmi tylko sobie już nie wyobrażajcie nie wiadomo czego :P I przepraszam, że ja tak o tym przy jedzeniu :P
Po prostu mnie to zastanawia. Któraś dziewczyna kiedyś pisała, że odczuwa ból szyjki, czy to może być coś takiego ? Nie wiem dokładnie, w którym miejscu jest szyjka, gdzie się kończy a gdzie zaczyna A może dziecko tak gdzieś uciska, że w tym miejscu odczuwam ? I jeżeli to czuję, to z reguły jestem na chodzie

Zapewne spojenie łonowe... Trzeba się oszczędzać. Chodzi o to, że spojenie łonowe Ci się rozchodzi, bo pewnie przygotowuje się do porodu, ale trzeba to kontrolować, bo jak będzie zbyt duże rozejście to mogą być tego poważne konsekwencje. Ja do zeszłego tygodnia odczuwałam to tylko przy wysiłku - przekręcaniu się z boku na bok, czy podnoszeniu nogi do góry. Ale w weekend mi się zachciało maratonu i przegięłam ze sprzątaniem i galeriami, no i mam... Boli cały czas. Jest trochę lepiej, ale czuję i jest to uciążliwe. Dziś mam wizytę więc zapytam o to.

[Zanet84]

Napisane przez chmielinka

Tez kiedys często gryzlam się w jezyk, ale teściowa mam taką ze jak się jej nie sprzeciwie jak mi coś się nie podoba, to ona jest w stanie wejsc czlowiekowi na glowe. Jak się Hania urodzila to bylo z nią piekło. Na szczęście juz wie gdzie jej miejsce, ale ciężko bylo jej to uświadomić. Dobrze że mam oparcie w mężu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To chwalić męża gorzej, jak by był za mamusią...

ja na teściów nie będę narzekać, bo swoje sobie może myślą, ale nie są z tych co powiedzą prosto z mostu, nie wtrącają się zbytnio, ale może też dlatego że mieszkają 25 km od nas, a z domu niewiele się ruszają...domatorzy...

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez melleczka

Zapewne spojenie łonowe... Trzeba się oszczędzać. Chodzi o to, że spojenie łonowe Ci się rozchodzi, bo pewnie przygotowuje się do porodu, ale trzeba to kontrolować, bo jak będzie zbyt duże rozejście to mogą być tego poważne konsekwencje. Ja do zeszłego tygodnia odczuwałam to tylko przy wysiłku - przekręcaniu się z boku na bok, czy podnoszeniu nogi do góry. Ale w weekend mi się zachciało maratonu i przegięłam ze sprzątaniem i galeriami, no i mam... Boli cały czas. Jest trochę lepiej, ale czuję i jest to uciążliwe. Dziś mam wizytę więc zapytam o to.

o kurcze....w piątek mam wizytę to spytam mojego gin o to... muszę sobie zapisać, bo ostatnio krucho u mnie z pamięcią..

[aleksandrettaa]

Napisane przez chmielinka

W Rydultowach jak rodzilam 2 lata temu byl absolutny zakaz wchodzenia gosci na sale. Nawet mąż nie mógł wejsc. Jak ktoś chciał przyjmować gosci to trzeba było wyjsc na korytarz.

Przesada w drugą stronę też nie jest dobra. Ja nie wiem jak będę się czuć po porodzie i chciałabym żeby mąż mógł mi pomóc wtedy. A przecież nie będzie córki na korytarz wynosił do przewinięcia jak ja nie będę mieć sił na wstawanie by to zrobić. Porody różnie się kończą, czasem cesarką i matka może mieć problem z opieką nad dzieckiem. A z tego co wiem to szpital gdzie planuję rodzić ma to totalnie gdzieś. Nikt przy dziecku nie pomoże. Położne noworodkowe jedynie kąpią dzieciaczki, które rozebrać a potem ubrać musi matka.

[melleczka]

Napisane przez Zanet84

o kurcze....w piątek mam wizytę to spytam mojego gin o to... muszę sobie zapisać, bo ostatnio krucho u mnie z pamięcią..

Dam znać co mi dziś gin powie na ten temat Mam nadzieję, że nie dostanę nakazu "leżeć"

[Futbolowa]

Smutno mi i boję się, bo to coś, co we mnie wyrosło [cysta 1,5cm] może wymagać interwencji chirurgicznej i prawdopodobnie uniemożliwi poród sn Muszę szybko udać się na konsultację chirurgiczną, a kompletnie nie mam na to siły... Załamka

[Keithlyn]

zanet- pewnie chodzi o tzw "maść noworodkową " ja też polecam
w szpitalu poproscie jakiegoś lekarza o wypisanie recepty, bądź jak pojdziesz do pediatry już na pierwszą wizyte to poproś o przepisanie

[manieczka1]

Napisane przez Futbolowa

Smutno mi i boję się, bo to coś, co we mnie wyrosło [cysta 1,5cm] może wymagać interwencji chirurgicznej i prawdopodobnie uniemożliwi poród sn Muszę szybko udać się na konsultację chirurgiczną, a kompletnie nie mam na to siły... Załamka

Ojej...przykro mi...nie martw sie na zapas. Szybciutko do chirurga i zobaczysz co powie. Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zanet84]

Napisane przez melleczka

Dam znać co mi dziś gin powie na ten temat Mam nadzieję, że nie dostanę nakazu "leżeć"

Napisz jak mozesz ja i tak mam wiecej odpoczywac bo szyjka sie skrocila...

Powodzenia na wizycie !

[Kiara_kier]

Zanet - kochana na ten krem nie ma nazwy - jest na receptę, robiony w aptece na zamówienie (1-2 dni), mówi się o nim krem obojętny. Każdy pediatra zna a przynajmniej powinien znac skład tego kremu. Jest bardzo popularny, dobry na wszystko - do pupki na co dzień, na buźkę na zimę, na suchą skórę itp.
Jeśli chcesz to mogę poprosić mamę żeby w wolnej chwili wysłała mi wzór recepty tj. składu jaki ma być na recepcie i wtedy podam Ci na PW, bo ja mam skład ale takiego, który od lat robimy dla mnie (mam AZS, jestem alergikiem i wręcz śpię z tym kremem/maścia [zawsze to mylę] pod poduszką, co ja bym zrobiła bez niego.... ). Ale tak jak piszę - pediatrzy raczej go znają, lekko modyfikują według swojego uznania i potrzeby dziecka - jednemu dorzucają jakieś witaminy, innemu nie, także jakbyś podeszła i poprosiła to na pewno wypisze albo tak jak pisze Keithlyn - nawet jeszcze w szpitalu Nie powinni robić problemu.

chmielinka - faktycznie trochę przesada, aczkolwiek wolałabym tak, niż pozwolenie na liczne odwiedziny na salach Zapewnia to jednak komfort i spokój dla pacjentek.

Futbolowa - jesteśmy z Toba mam nadzieję, że obejdzie się bez chirurga...