Perwersyjne figle są Nam znane, a włosy offtopowo pielęgnowane - cz. XXXII

[miranda122]

Napisane przez usmiechnieteoczy

wyschły tak ładnie
Załącznik 5786879

ale końcówki mam do podcięcia

Śliczne

Napisane przez Palinqa

Żadnych zdjęć, pokazywałam włosy niedawno. Kolejna aktualizacja będzie równocześnie z aktualizacją Scarrabeo, czyli pewnie za pół roku

Chyba, że wcześniej znów ją poniesie, będzie miała za dużo krwi w promilach i zrobi sobie boba. Rudego

Oh dziołchy, dziołchy!

Miałam rudego boba!

Napisane przez Palinqa

Pokażę Wam tylko włosie po cięciu, ale przed dzisiejszym farbowaniem. Widzicie te rudawe końce? Nie ma nic gorszego niż ryży łeb.

Też właśnie takie końce zafarbowałam

Napisane przez versatille

Chciałam kupić jakiś jasny błyszczyk, ale to co znajduję na necie jest przerażające.

O fuuu.

Napisane przez usmiechnieteoczy

wasze kciuki jak zwasze magiczne
wprawdzie nie ma wyników jeszcze ale jestem spokojna
uff... teraz ide spać

Też trzymałam kciuki, dobrze, że już po

Napisane przez Mahila

Łącznie z obwodów zleciało ze mnie już 25,5 cm

Brawo!

Napisane przez Palinqa

Sama zazdroszczę, bo u mnie na wadze 61 kg

U mnie też, z tym że przy dużo niższym wzroście..



Wczoraj wróciłam po 22 z Zumby, zmęczona, a jeszcze musiałam włosy umyć, ale stwierdziłam, że jeśli idę w mokrych spać, to rano będą wyglądać okropnie, więc je wystylizowałam! Nie sądziłam, że dostanę tyle komplementów

[Palinqa]

Napisane przez miranda122

Też właśnie takie końce zafarbowałam

Wczoraj wróciłam po 22 z Zumby, zmęczona, a jeszcze musiałam włosy umyć, ale stwierdziłam, że jeśli idę w mokrych spać, to rano będą wyglądać okropnie, więc je wystylizowałam! Nie sądziłam, że dostanę tyle komplementów

Nie chcę nic mówić, ale czuję, że niebawem i tak wyjdzie ta rudość spod blond refleksów

Ale długie! Na dodatek chętnie oddam swoje loki za takie fale
P.S. Widziałam na insta

[miranda122]

Napisane przez Palinqa

Nie chcę nic mówić, ale czuję, że niebawem i tak wyjdzie ta rudość spod blond refleksów

Ale długie! Na dodatek chętnie oddam swoje loki za takie fale
P.S. Widziałam na insta

Rudy to nie kolor, rudy to stan umysłu


Przyjmę chętnie
Masz insta? : >

[Palinqa]

Napisane przez miranda122

Rudy to nie kolor, rudy to stan umysłu

Przyjmę chętnie
Masz insta? : >

Właśnie przeczytał to jeszcze mój M. i przez Ciebie nie mam życia

Ale bierzesz w komplecie długość wpół do cyca
Nie mam, ale oglądam. Nie wiem nawet jak to obsłużyć

[miranda122]

Napisane przez Palinqa

Właśnie przeczytał to jeszcze mój M. i przez Ciebie nie mam życia

Ale bierzesz w komplecie długość wpół do cyca
Nie mam, ale oglądam. Nie wiem nawet jak to obsłużyć

Przepraszam
Jeszcze?


Długości nie oddam
Nie jest skomplikowane, ogarnęłabyś szybko

[Palinqa]

Napisane przez miranda122

Przepraszam
Jeszcze?

Długości nie oddam
Nie jest skomplikowane, ogarnęłabyś szybko

Wiecie, że nie dogadujemy się długi czas, ostatnio przechodzimy większy kryzys i jeszcze ja się zmieniam tylko po to, żeby zaczął się mną interesować, a tak być nie powinno - albo facet akceptuje mnie taką, jaką jestem, albo niech szuka sobie swojego blond ideału.

W takim razie nie chcę
Pomyślę

[Mahila]

Napisane przez Palinqa

Wiecie, że nie dogadujemy się długi czas, ostatnio przechodzimy większy kryzys i jeszcze ja się zmieniam tylko po to, żeby zaczął się mną interesować, a tak być nie powinno - albo facet akceptuje mnie taką, jaką jestem, albo niech szuka sobie swojego blond ideału.

Chcesz po łepecynie? Nie rób niczego wbrew sobie. Spójrz na starą, głupią mnie- chciałam się podpasować i wał mi z tego wyszedł. Teraz widzę, co robiłam źle. Skakałam wokoło Pana, a on i tak zrobił, co miał zrobić.
Jeśli ma Wam się udać, to się uda bez Twojego blondzenia i w ogóle podpasowywania.

[201703240903]

Hej!

Podczytuje was z pracy. Teraz zostałam sama aż do przyszłego tygodnia. W tym miesiącu przepracuje ponad 230h , ponieważ koleżanka się zwolniła. A nową osobę można wyszkolić dopiero w przyszłym tygodniu.

Na pocieszenie kupiłam sobie zakupy w Rossmannie za 250 zł . Nigdy tak nie poszalałam .

A poszłam tylko po szampony z Alterry z promocji

Napisane przez miranda122

Śliczne

Oh dziołchy, dziołchy!

Miałam rudego boba!

Też właśnie takie końce zafarbowałam

O fuuu.

Też trzymałam kciuki, dobrze, że już po

Brawo!

U mnie też, z tym że przy dużo niższym wzroście..



Wczoraj wróciłam po 22 z Zumby, zmęczona, a jeszcze musiałam włosy umyć, ale stwierdziłam, że jeśli idę w mokrych spać, to rano będą wyglądać okropnie, więc je wystylizowałam! Nie sądziłam, że dostanę tyle komplementów

U mnie podobnie z tą wagą .

Włosy!

[Scarrabeo]

Napisane przez Mahila

Łącznie z obwodów zleciało ze mnie już 25,5 cm

o szalona!


ja od wczoraj tylko płyny przyjmuję, więc można uznać, że jestem na diecie. Całkiem spoko, jeszcze z dwa dni tej zarazy i nie będę miała wyrzutów na sumieniu, że w weekend tak przegięłam w kwestii jedzenia.
A tatuś przestał się już naśmiewywać z mojej grypy gorzałowej i przyniósł jeżynowe Sommersby. Ma chłop wyczucie, przecież dzisiaj mecz!

[Palinqa]

Napisane przez Mahila

Chcesz po łepecynie? Nie rób niczego wbrew sobie. Spójrz na starą, głupią mnie- chciałam się podpasować i wał mi z tego wyszedł. Teraz widzę, co robiłam źle. Skakałam wokoło Pana, a on i tak zrobił, co miał zrobić.
Jeśli ma Wam się udać, to się uda bez Twojego blondzenia i w ogóle podpasowywania.

Pewnie masz rację...

Napisane przez FeelingLost

Na pocieszenie kupiłam sobie zakupy w Rossmannie za 250 zł . Nigdy tak nie poszalałam .

OMG

[Mahila]

Napisane przez Palinqa

Pewnie masz rację...

Nie mówię, że masz olać wszystko i przestać się starać, bo wtedy nigdy nic z tego nie wyjdzie, ale nie może być tak, że Ty stajesz na rzęsach żeby on się w końcu Tobą zainteresował..

[Palinqa]

Napisane przez Mahila

Nie mówię, że masz olać wszystko i przestać się starać, bo wtedy nigdy nic z tego nie wyjdzie, ale nie może być tak, że Ty stajesz na rzęsach żeby on się w końcu Tobą zainteresował..

Ale to pewnie też moja wina, chyba mu się znudziłam i stąd chcę co nieco zmienić, a nie da się ukryć, iż ogólnie się zaniedbałam. Z drugiej strony, jak zepnę tył, może i dla mnie samej dobrze wyjdzie - przestanę się porównywać z innymi.


Pomalowałam paznokcie China Glaze - FFF i jest to najgorszy lakier, jaki posiadam. Nim nie da się malować

[miranda122]

Napisane przez Palinqa

Wiecie, że nie dogadujemy się długi czas, ostatnio przechodzimy większy kryzys i jeszcze ja się zmieniam tylko po to, żeby zaczął się mną interesować, a tak być nie powinno - albo facet akceptuje mnie taką, jaką jestem, albo niech szuka sobie swojego blond ideału.

W takim razie nie chcę
Pomyślę

No właśnie, tak nie powinno być



Załóż, załóż

Napisane przez FeelingLost

Hej!



U mnie podobnie z tą wagą .

Włosy!

Hej

To jest straszne..

Dziękuję

[Palinqa]

Patrzę na Wasze włosy i zastanawiam się na czym je hodujecie
Moje miały problem z przebiciem się w długości do ramion, czuję, że będzie to samo z długością wpół do cyca.

[Mahila]

Napisane przez Palinqa

Ale to pewnie też moja wina, chyba mu się znudziłam i stąd chcę co nieco zmienić, a nie da się ukryć, iż ogólnie się zaniedbałam. Z drugiej strony, jak zepnę tył, może i dla mnie samej dobrze wyjdzie - przestanę się porównywać z innymi.

Dziewczyno, błagam Cię, jak czytam, że mu się znudziłaś, to mnie cholera bierze. Telefonem jesteś, że mu się znudziłaś, czy może pretendujesz na stanowisko nowego fotela, bo stary mu się przejadł? I co dalej? Regularne zmiany co jakiś czas, żeby przypadkiem znów mu się nie znudzić?

[Palinqa]

Napisane przez Mahila

Dziewczyno, błagam Cię, jak czytam, że mu się znudziłaś, to mnie cholera bierze. Telefonem jesteś, że mu się znudziłaś, czy może pretendujesz na stanowisko nowego fotela, bo stary mu się przejadł? I co dalej? Regularne zmiany co jakiś czas, żeby przypadkiem znów mu się nie znudzić?

Właśnie to sobie wyobraziłam

Poważnie mam nadzieję, że obudzi się i zauważy kogo ma u boku, a skoro moja dotychczasowa wersja na niego nie działa, tzn. przestała działać, to kiedy coś zmienię - zauważy.

[Mahila]

Napisane przez Palinqa

Właśnie to sobie wyobraziłam

Poważnie mam nadzieję, że obudzi się i zauważy kogo ma u boku, a skoro moja dotychczasowa wersja na niego nie działa, tzn. przestała działać, to kiedy coś zmienię - zauważy.

Mam nadzieję, że się ocknie.

[Palinqa]

Napisane przez Mahila

Mam nadzieję, że się ocknie.

Ja też...


Jutro już czwartek, a mnie nie ma w ogóle lepiej, od rana, na domiar złego, boli mnie ucho

[201703240903]

Napisane przez miranda122

No właśnie, tak nie powinno być



Załóż, załóż

Hej

To jest straszne..

Dziękuję

U mnie jeszcze jest ból, że teraz nie mam kiedy za bardzo gotować ani ćwiczyć.

[edytah10]

Napisane przez Mahila

Dziewczyno, błagam Cię, jak czytam, że mu się znudziłaś, to mnie cholera bierze. Telefonem jesteś, że mu się znudziłaś, czy może pretendujesz na stanowisko nowego fotela, bo stary mu się przejadł? I co dalej? Regularne zmiany co jakiś czas, żeby przypadkiem znów mu się nie znudzić?

Sama dziś zauważyłam, że od zeszłego roku cholernie się zmieniłam. I pod względem wyglądu, i pod względem zachowania/reakcji na bodźce. Nie ma w tym bezpośredniego udziału D., że muszę się zmienić, schudnąć, wydorośleć, zapuścić włosy, paznokcie, pójść na solarium, kupić szkła kontaktowe, przefarbować włosy etc. Poznał mnie w okresie, gdy nie byłam niczym specjalnym, na czym (widocznie wg mnie) nie było oka zawiesić. Jestem zwolenniczką teorii, że tu chyba dużą rolę zadziałała też psychika - że zaczęłam faktycznie dostrzegać w sobie to, co jemu się spodobało, a nie wypierać się tego. Wcześniej nie mogłam zmusić się do przejrzenia się w szkolnym lustrze. Wczoraj przeglądnęłam się z przyjemnością, stwierdzając nawet, że jestem ładna, co NIGDY wcześniej nie miało miejsca. Zmieniłam się fizycznie, to prawda, ale nie w tak ogromnym stopniu jak psychicznie, a na tym polu zmiany wprowadzić najtrudniej.

[Scarrabeo]

Napisane przez Palinqa

Jutro już czwartek, a mnie nie ma w ogóle lepiej, od rana, na domiar złego, boli mnie ucho

Nie chcę martwić, ale to wygląda choby ebola.



No nic, korzystając z tego, że jestem zamknięta sama w pokoju, nikt się do mnie nie zbliża, a mój nos jest zatkany na amen- naolejowałam się olejem palmowym.

[edytah10]

Napisane przez Scarrabeo

Nie chcę martwić, ale to wygląda choby ebola.



No nic, korzystając z tego, że jestem zamknięta sama w pokoju, nikt się do mnie nie zbliża, a mój nos jest zatkany na amen- naolejowałam się olejem palmowym.

Moje włosy ostatni raz olej widziały 2 tygodnie temu... :/

[Palinqa]

Napisane przez Scarrabeo

Nie chcę martwić, ale to wygląda choby ebola.

No nic, korzystając z tego, że jestem zamknięta sama w pokoju, nikt się do mnie nie zbliża, a mój nos jest zatkany na amen- naolejowałam się olejem palmowym.

Miałam już sepsę, ptasią grypę i świńską grypę. Taka ebola to je nic

Mnie on chyba na włosach nie śmierdział, za to po myciu zapach unosił się nad brodzikiem, a później w całym domu. Mój refluks w tamtym okresie był na tyle uciążliwy, że miałam wrażenie, iż za chwilę mi się uleje od tego smrodu

[edytah10]

Napisane przez Palinqa

Miałam już sepsę, ptasią grypę i świńską grypę. Taka ebola to je nic

Mnie on chyba na włosach nie śmierdział, za to po myciu zapach unosił się nad brodzikiem, a później w całym domu. Mój refluks w tamtym okresie był na tyle uciążliwy, że miałam wrażenie, iż za chwilę mi się uleje od tego smrodu

dilula, to do Ciebie - ten szampon prowansalski to jednak porażka. Puszy, sianowaci... Ech, klapa - wielkie miałam nadzieje Wracam do Facelle.

[XminorXlosX]

Napisane przez edytah10

Sama dziś zauważyłam, że od zeszłego roku cholernie się zmieniłam. I pod względem wyglądu, i pod względem zachowania/reakcji na bodźce. Nie ma w tym bezpośredniego udziału D., że muszę się zmienić, schudnąć, wydorośleć, zapuścić włosy, paznokcie, pójść na solarium, kupić szkła kontaktowe, przefarbować włosy etc. Poznał mnie w okresie, gdy nie byłam niczym specjalnym, na czym (widocznie wg mnie) nie było oka zawiesić. Jestem zwolenniczką teorii, że tu chyba dużą rolę zadziałała też psychika - że zaczęłam faktycznie dostrzegać w sobie to, co jemu się spodobało, a nie wypierać się tego. Wcześniej nie mogłam zmusić się do przejrzenia się w szkolnym lustrze. Wczoraj przeglądnęłam się z przyjemnością, stwierdzając nawet, że jestem ładna, co NIGDY wcześniej nie miało miejsca. Zmieniłam się fizycznie, to prawda, ale nie w tak ogromnym stopniu jak psychicznie, a na tym polu zmiany wprowadzić najtrudniej.

I za takie zmiany należą się brawa bo sukcesem jest zadowolenie z siebie

Dzisiaj szefo kupił mi nowy fotel Wczoraj w żartach się spytał, czy coś mnie boli, więc powiedziałam, że plecy od krzesła (miałam takie drewniane, lipne ), a dzisiaj przyszedł do biura z wielkim kartonem i mi poskręcał funkiel-nówkę fotel stołek prezesa na ostatnie 3 tygodnie roboty

[miranda122]

Napisane przez FeelingLost

U mnie jeszcze jest ból, że teraz nie mam kiedy za bardzo gotować ani ćwiczyć.

Ja gotować to też nie mam kiedy, ćwiczyć może i bym miała kiedy, ale jak przychodzę ze szkoły, to straaasznie jestem zmęczona i już nic mi się nie chce.. Jedyna moja aktywność to Zumba 1-2 razy w tygodniu i wf w szkole.. Ale muszę to zmienić!

[Scarrabeo]

Napisane przez edytah10

Moje włosy ostatni raz olej widziały 2 tygodnie temu... :/

Kryzys czy brak czasu? Bo ja na przykład miałam kryzys w maju i czerwcu, totalnie mnie przestało bawić te cackanie z włosami. Teraz staram się raz w tygodniu im zafundować olej, ale z kolei maska pod reklamówką i ręcznikiem była ostatnio pod koniec sierpnia.

Napisane przez Palinqa

Mnie on chyba na włosach nie śmierdział, za to po myciu zapach unosił się nad brodzikiem, a później w całym domu. Mój refluks w tamtym okresie był na tyle uciążliwy, że miałam wrażenie, iż za chwilę mi się uleje od tego smrodu

Teraz się skarżysz! Uważaj, bo Ci ten olej odeślę!

Napisane przez XminorXlosX

Dzisiaj szefo kupił mi nowy fotel Wczoraj w żartach się spytał, czy coś mnie boli, więc powiedziałam, że plecy od krzesła (miałam takie drewniane, lipne ), a dzisiaj przyszedł do biura z wielkim kartonem i mi poskręcał funkiel-nówkę fotel stołek prezesa na ostatnie 3 tygodnie roboty

I prawidłowo, bo pracownik, którego boli siedzenie/plecy nie jest efektywny!

[edytah10]

Napisane przez Scarrabeo

Kryzys czy brak czasu? Bo ja na przykład miałam kryzys w maju i czerwcu, totalnie mnie przestało bawić te cackanie z włosami. Teraz staram się raz w tygodniu im zafundować olej, ale z kolei maska pod reklamówką i ręcznikiem była ostatnio pod koniec sierpnia.



Teraz się skarżysz! Uważaj, bo Ci ten olej odeślę!



I prawidłowo, bo pracownik, którego boli siedzenie/plecy nie jest efektywny!

Nie mam czasu właśnie. W dodatku włosy schną mi cholernie długo, więc najpóźniej przed 19 muszę skończyć babranie się. A i kryzys miałam, że mi się nie chciało, ale zmuszałam się i wyszło mi na dobre Zmuszam się do dbania o włosy, myślałam, że przez głowę mi to nie przejdzie

[dilula]

Napisane przez edytah10

dilula, to do Ciebie - ten szampon prowansalski to jednak porażka. Puszy, sianowaci... Ech, klapa - wielkie miałam nadzieje Wracam do Facelle.

To teraz czekam na recenzję odżywki, która, nie ukrywam, ciekawi mnie bardziej

Miranda pokazywała włosy po stylizacji na noc. No więc u mnie był dzisiaj szał ciał, także po wgnieceniu pianki i pójściu spaść w pół-mokrych. Ładnie się wygładziły, skręciły i nic się nie puszyło. A nawet później pokręciły się jeszcze bardziej. Me gusta.
A co najważniejsze: zrezygnowałam z odżywki b/s. Bo, tak, ona mnie puszyła

I przygarnęłam olej sezamowy z Lidla za 6 złociszy

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez miranda122

Wczoraj wróciłam po 22 z Zumby, zmęczona, a jeszcze musiałam włosy umyć, ale stwierdziłam, że jeśli idę w mokrych spać, to rano będą wyglądać okropnie, więc je wystylizowałam! Nie sądziłam, że dostanę tyle komplementów

Napisane przez FeelingLost

Na pocieszenie kupiłam sobie zakupy w Rossmannie za 250 zł . Nigdy tak nie poszalałam .

A poszłam tylko po szampony z Alterry z promocji

Co kupiłaś?

Napisane przez Palinqa

Ja też...


Jutro już czwartek, a mnie nie ma w ogóle lepiej, od rana, na domiar złego, boli mnie ucho

ja słyszę szum w prawym uchu, strasznie mnie to denerwuje