Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[SlonecznikB]

Napisane przez mirosek

Basiu , pogoda faktycznie cudna dziś u nas była
a co Ci nerwa popsuło , że się złościsz?

Ach szkoda słów, włąściwie nic specjalnego się nie stało, a nie lubię się na ludziach zawodzić.

[mirosek]

Basiu, nie Ty pierwsza i nie ostatnia

[agnes99]

Iwona zarząd wspólnoty nie pierwszy raz pokazuje, że ma mieszkańców w d. A koleżanka, która mi to dzisiaj powiedziała też przez przypadek się dowiedziała.
A jeżeli chodzi o Twój wiek to szczaw z Ciebie

[AnnaOstapiuk]

CZeść dziewczynki, nogi mi w włażą. Cały dzień praktycznie w kuchni spędziłam
Sałatka jarzynowa, zupa pomidorowa, kurczaki, naleśniki, ciasto drożdżowe (wszystko po pół, do domu i na jutro w trasę) - a wszystko po to, by i tak to na końcu wy..ać , a w międzyczasie dzieci, mąż i dom
No normalnie aż nie mam siły odpocząć.

[cocci]

Mirka robimy konserwę z mięsa i boczku. Smazy się toto min dwa dni, ale smakuje bosko

Basiu

Agnes pociesze Ciee, że ze spółdzielniami jeszcze gorzej jest. A tak w ogóle, to sprawdź jak jest w statusie wspólnoty, bo podejmowanie decyzji inaczej powinno wyglądac

[AnnaOstapiuk]

Brzmi smakowicie

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

idę leżeć...

[mirosek]

Iwonka, już czuję zapach tzn, wyobrażam sobie jak to pachnie

[little_ola]

wrócilam z pracy wypompowana - dawno juz nie spédzilam calego dnia na nogach...

[kalina1984]

A co tu taka pustka? Ja album robiłam i musiałam się odciąć od neta bo bym nie zrobiła

[beata1718]

ja koralikuje i czekam na meża na skype bo na siłownie poszedł

[mirosek]

każdy coś robi
ja wczoraj kupiłam skrzynkę narzędziową i upycham w niej przydaśki

[SilverAguti]

ja gadam na fejsie z kolegą z liceum, z którym nie gadałam od czasu rozdania świadectw maturalnych

[gagatu]

A ja siedzę w łóżku pod kołderką i pociągam nosem

[kalina1984]

Ja przeczytałam że Asia nie rozmawiała z kolegą od czasów święceń ale wybaczcie piję drugi kieliszek wina i częstuję

[emi29w]

Hej
koszmarnie u mnie, Szymek zawalony katarem na całego...
mi troszeczke przechodzi, jeszcze 5 dni i bedzie po wszystkim

Monika ćwiczysz do sylwestra?

[SilverAguti]

ani on, ani tym bardziej ja nie nadawaliśmy się zbytnio do święceń

[agnes99]

Dziewczyny nie chcę wyjść na jakąś nietolerancyjną larwę, ale po kolejnym wydarzeniu dzisiaj na placu zabaw stwierdzam, że osoby niepełnosprawne nie powinny zostawać rodzicami. Może nie wszystkie, ale spora większość. Ale od początku. Na nasz plac zabaw przychodzą 2 niepełnosprawne mamy. Wg koleżanki, która jest rozeznana w temacie obie mają dziecięce porażenie mózgowe. Jedna z nich, bardziej upośledzona ma 3 małych dzieci. Druga tylko jedno. 2 dni temu jedno z trójki tej pierwszej samo wyszło poza plac zabaw i tylko dzięki przytomności jakiegoś faceta nie wpadło pod samochód na dość ruchliwym skrzyżowaniu 100 m od placu. 2 godz po tym wydarzeniu jedna ze znajomych mi mam w ostatniej chwili złapała inne jej dziecko przed wjechaniem na jeździku pod samochód na uliczce osiedlowej koło placu. Dziś ratowałam ze znajomym dziecko tej drugiej, bo wpadło pomiędzy ostatni stopień, a podest na takiej konstrukcji zakończonej zjeżdżalnią. Dzieciak wisiał zawieszony za głowę. Mieliśmy trochę problemów z wyjściem tego dziecka. Jeszcze jestem zdenerwowana po całym tym zajściu.

[emi29w]

Napisane przez kalina1984

A teraz zauważyłam coś Basiu ja też mam na drugie imię Magdalena

ja mam dwie moje bratowe Magdaleny
,ale na jedną mówimy Marlena
a w rodzinie to dwóch wujków i moi bracia pobrali sobie za żony Magdaleny i maja jedno współne zdjęcie ( bo cztery rodziny tak samo się nazywają i żonami mogliby się wymieniać)

Napisane przez SilverAguti

wróciłam. pan z pup-y kazał mi przyjść za 2 miesiące i przynieść cv, żeby mógł je sobie podpiąć. żart i kpina, przecież oni to wszystko powinni mieć w systemie

a jak wracałam miastem, to spotkałam kolegę, z którym bhp-owca robiłam. zapytałam co u niego, a Rafał na to "wdowcem zostałem". aż mi ciarki przeszły... jego żona chorowała, wzięli ją do szpitala, tam złapała gronkowca i dostała sepsy... 3 tygodnie była na oiom-ie, aż w końcu serce nie wytrzymało, miała 37 lat. życie naprawdę jest kruche

och, smutno mi,
z doświadczenia wiem,że szpitale to bomby wirusowe,pełno wirusów i bakterii, i właśnie czasem trafi się zapalnik i to człowiek wybucha, przepraszam za porównanie ,ale tak w zasadzie jest, i lekarze o tym wiedzą
też się dziś dowiedziałam o śmierci ,a w niedzielę o samobójstwie 16latka, chłopak zaczął szkołę w ogólniaku

Napisane przez SlonecznikB

Piękną pogodę w Łodzi mieliśmy, prawda Mireczko A teraz jestem zła wrr.

Basiu od bierzmowania jestem Agnieszka

a ja jestem Emi -Ala- Ola

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez little_ola

wrócilam z pracy wypompowana - dawno juz nie spédzilam calego dnia na nogach...

wróciłaś do pracy?
chyba mnie coś ominęło? czy masz nową pracę

Napisane przez agnes99

Dziewczyny nie chcę wyjść na jakąś nietolerancyjną larwę, ale po kolejnym wydarzeniu dzisiaj na placu zabaw stwierdzam, że osoby niepełnosprawne nie powinny zostawać rodzicami. Może nie wszystkie, ale spora większość. Ale od początku. Na nasz plac zabaw przychodzą 2 niepełnosprawne mamy. Wg koleżanki, która jest rozeznana w temacie obie mają dziecięce porażenie mózgowe. Jedna z nich, bardziej upośledzona ma 3 małych dzieci. Druga tylko jedno. 2 dni temu jedno z trójki tej pierwszej samo wyszło poza plac zabaw i tylko dzięki przytomności jakiegoś faceta nie wpadło pod samochód na dość ruchliwym skrzyżowaniu 100 m od placu. 2 godz po tym wydarzeniu jedna ze znajomych mi mam w ostatniej chwili złapała inne jej dziecko przed wjechaniem na jeździku pod samochód na uliczce osiedlowej koło placu. Dziś ratowałam ze znajomym dziecko tej drugiej, bo wpadło pomiędzy ostatni stopień, a podest na takiej konstrukcji zakończonej zjeżdżalnią. Dzieciak wisiał zawieszony za głowę. Mieliśmy trochę problemów z wyjściem tego dziecka. Jeszcze jestem zdenerwowana po całym tym zajściu.

a opieka społeczna się nimi nie interesuje?
to pewnie czekają ,jak się coś stanie dzieciom, a potem będą szukać winnych , np sąsiadów dlaczego nie reagowali?
w głowie się nie mieści
a jak chcą wychodzić to niech całą rodzinką z mężami do pomocy

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

w środę bedzie na tvn "Księżyc w nowiu" Saga zmierzch ok 22.30
ale pewnie jak bedzie padało to nic mi nie bedzie odbierac i nie obejrzę ,zawsze tak było jak chciałam H.Pottera obejrzeć w piątki

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Dobranoc Dziewczynki

[kalina1984]

Aga czemu odrazu larwa Po prostu jesteś odpowiedzialna, w takim przypadku tolerancja nie ma nic do rzeczy. A te matki to chociaż zdają sobie sprawę z tego jakie niebezpieczeństwo groziło ich dzieciom?

[agnes99]

Musimy wyczaić skąd one przychodzą. Bo tak to nawet nie można nigdzie zgłosić. Przecież naszej opiece społecznej to trzeba wszystko na talerzu podać.

Basia one w ogóle bardzo dziwnie reagują. Jeżeli myślisz, że ktokolwiek usłyszał choćby zwykłe"dziękuje" od nich za ratowanie ich dzieci to jesteś w błędzie. Je bardziej obchodzi żeby zabawki do piaskownicy im nie poginęły lub żeby jakieś obce dziecko nie wzięło ich zabawki niż to co w danym momencie dzieje się z ich dzieckiem.

[mirosek]

Aga, jeśli są upośledzone to nie spodziewaj się cudów a tym bardziej dowodów wdzięczności typu : dziękuję , przepraszam

Emi czemu nie obejrzysz sobie sagi w internecie online wtedy kiedy będziesz miała na to czas i chęci a nie wtedy kiedy puszczą jakąś część w TV przeplataną reklamami? jest masa stron z filmami online w necie

[cocci]

jestem i ja z , bo widzę, że nikt nie pomyślał.

Zaraz śniadanko, potem lecę na zakupy po wołowinkę do kiełbasy, a potem trzeba by chatę ogarnąć

[kalina1984]

Dżem dobry ja już po śniadanku, częstuję się kawusią i też zaraz zmykam na zakupy Piękna pogoda u mnie

[little_ola]

witam się i znikam

Napisane przez emi29w

wróciłaś do pracy?
chyba mnie coś ominęło? czy masz nową pracę

Emi tylko na ten weekend - pracuję na targach

[beata1718]

witam i ja
za godzinę wyjeżdzam
poniewaz mam tylko małe auto to teściu musi pomóc mi zawieść sprzęt -ciekawe ile się spóżni
u mnie dalej mgła ale nie pada
jak sobie pomyslę o całym dniu stania na dworzu to już mi zimno

[gagatu]

Dzień dobry

U mnie też piękna pogoda, ciepło, byłam na szybkich zakupach, żeby mieć co zjeść na śniadanie. Nawet bym miała ochotę dziś okna umyć, tylko nie mam na to siły, nos cały zawalony, w nocy spać za bardzo nie mogłam i nienajlepiej się dziś czuję

[SilverAguti]

dzień dobry. u mnie też dziś pięknie, a ja niewyspana. jak się położyłam, to tak nogi zaczęły mnie rwać, że do 4 się po łóżku przewalałam.
a na dziś w planach mam rodzinny spęd u dziadków

[SlonecznikB]

Jak jest taka pogoda to się chce żyć, mimo wielu przeciwieństw. Zaraz przyjedzie do mnie koleżanka, to omówimy kilka problemów szydełkowo - drutowych

Napisane przez AnnaOstapiuk

CZeść dziewczynki, nogi mi w włażą. Cały dzień praktycznie w kuchni spędziłam
Sałatka jarzynowa, zupa pomidorowa, kurczaki, naleśniki, ciasto drożdżowe (wszystko po pół, do domu i na jutro w trasę) - a wszystko po to, by i tak to na końcu wy..ać , a w międzyczasie dzieci, mąż i dom
No normalnie aż nie mam siły odpocząć.

Aniu odpoczniesz jak będziesz na emeryturze. Czy sprawdzałaś może jak tam nasze procenty bo dawno nic nie kupowałam a nie chciałabym aby coś nas ominęło

Napisane przez little_ola

wrócilam z pracy wypompowana - dawno juz nie spédzilam calego dnia na nogach...

Iwonka czy to praca hostessy

Napisane przez emi29w

Hej
koszmarnie u mnie, Szymek zawalony katarem na całego...
mi troszeczke przechodzi, jeszcze 5 dni i bedzie po wszystkim

Monika ćwiczysz do sylwestra?

Zdrówka, zdrówka

Napisane przez gagatu

Dzień dobry

U mnie też piękna pogoda, ciepło, byłam na szybkich zakupach, żeby mieć co zjeść na śniadanie. Nawet bym miała ochotę dziś okna umyć, tylko nie mam na to siły, nos cały zawalony, w nocy spać za bardzo nie mogłam i nienajlepiej się dziś czuję

czosnek, cytryna, miód, imbir

[cocci]

zakupy zaliczone, chałupka w miarę ogarnięta. Kurczak n aobiad zapeklowany, wzór wydrukowany, można zacząc dłubać ale R zaraz wraca i mamy na grzyby jechać

[SlonecznikB]

A Grażynka to czasem na tych grzybach w lesie nie zabłądziła, albo tyle nazbierała, że nie może ich ogarnąć.
A co z Kasią będzie to maleństwo czy nie