|
|
#31 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
aha. to wiele wyjaśnia.
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Nie masz racji. Kocha sie za coś. Kocha się, za to, jaki partner jest. dla nas, dla świata, jakie ma zalety i wady, jak się smieje, kocha, złości, je, radzi sobie z problemami, czy jest honorowy, odważny itd. itp. Każdy ma inne wymagania i kocha się partnera, gdy te wymagania spełnia. I to jest miłośc ZDROWA. Miłosć która płynie z równowagi pomiędzy tym co dostajemy a tym co od nas bierze partner/ka. bezgranicznei i za nic, kocha się tylko i wyłącznie własne dzieci. Bo to uwarunkowanie biologiczne. Twoja żona, jesli na codzień okazuje Ci miłosć, szacunek, przywiązanie, lojalność- znaczy że Cie kocha. nawet jesli nie uważa ze jestes ładny. No bo jak nie ejsteś, to nie jesteś. Wiele i wielu z nas nie jest a mimo to jesteśmy kochani. Ja np. ślepa nie jestem i wiem ze ani ja nie jestem typ Miss World, ani mój mąz Mister Ameryka. Al ja go kocham a on mnie. bezgranicznie NIE. Nawet jakby był najprzystojniejszym chłopem na świecie, ale byłby typem dupy wołowej, mięczka albo babskiego boksera, moja miłosc by się skończyła i to prędko.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2014-09-13 o 16:35 |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 45
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Posłuchaj. Nie zamierzam wychodzić na razie za mąż
chociaż lat za mało nie mam, ale chcę Ci doradzić ponieważ byłam w związkach z mężczyznami którzy odbiegali od mojego kanonu piękna, ale byli mili,ambitni,opiekuńczy i traktowali mnie jak księżniczkę. Uwierz próbowałam "ominąć" tą wadę jaką dla mnie był wygląd , ale nawet w związku (pół roku) nie udało się tego wykonać. Staję się to z czasem męczące i bardzo trudno aż tak długo udawać ,że oschłość spowodowana jest niedysponowaniem a nie po prostu brakiem chemii i pociągu do drugiej osoby.Reasumując.. zastanów się czy Twoja żona jest względem Ciebie wyrachowana, czy jest swobodna w łóżku, czy pokazuje ,że jej na Tobie zależy czy okazuję Ci uczucia. Czy gdybyś nie przeczytał tych meili to czy miałbyś jakikolwiek powód żeby poddać wątpliwości jej uczucia?? Często jest tak , że nie jesteśmy kogoś pewni mimo, że już wybraliśmy,... wtedy poszukujemy akceptacji tej decyzji przez kogoś z otoczenia... Jednak dobór partnera to nie dobór firanki dlatego, nie warto kierować się opiniami innych. Widać Twoja żona kierowała się sercem skoro zrobiła jak czuje a nie jak jej mówi koleżanka. Po drugie, możliwe jest to, że po prostu chciałą usłyszeć opinie na Twój temat, koleżanka wyraziła negatywną a ona nie chciała "się przyznać (?)" no nie wiem... po prostu zawsze miała mega puste ciacha... więc zgodziła się z jej opinią a mimo to myślała swoje. Skoro jesteście długo razem i teraz jesteście małżeństwem to nie wierze, że to jej wyrachowanie nie wyszłoby na jaw przez taki czas i że w ogóle godziła się na ślub. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
![]() Zgadzam się z Tobą w stu procentach
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Zgadzam się ze wszystkim co jest tutaj napisane!
Cytat:
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
|
|
|
|
|
#36 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Autorze napisz jak wam sie na co dzien uklada, bo z tego co napisales ciezko cokolwiek stwierdzic.
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
No i jak dawno te maile były napisane? Bo chyba nic o tym nie napisałeś.
Jeśli to jest sprawa sprzed np. 4 lat to ona pewnie nawet nie pamięta, że coś takiego napisała. I przede wszystkim, czy czułeś, że coś jest nie tak przed tym incydentem z mailami, czy dopiero potem spadły Ci klapki z oczu? Przecież równie dobrze możesz naginać fakty, żeby pasowały do układanki, albo może faktycznie otworzyłeś oczy dopiero po fakcie... Teraz nie wiesz nic i tylko cierpisz. Ciężko ocenić sytuację, jeśli Autor wątku nie zdaje dokładniejszej relacji, tylko każdy szczegół trzeba dopytywać. Do ogólnego "zarysu fabuły" można sobie dokleić każdą historię... Poza tym, większość Wizażanek pisze, że dla kobiet wygląd życiowego partnera nie jest sprawą życia i śmierci. I mają rację, ale jeśli Tobie przeszkadzały uwagi Twojej partnerki to dlaczego to wtedy zignorowałeś? Jak Cię boli brzuch to bierzesz tabletkę, a nie czekasz aż się wszystko samo ułoży, nie? Jak boli coś w związku to się rozmawia z drugą połówką, a nie płacze w poduszkę. Prawdy u nas nie znajdziesz, zapytaj ją po prostu jak to było na początku, dlaczego się z Tobą związała. Ile kobiet, tyle motywów... Może być tak, że pomimo Twoich przywar nie może bez Ciebie żyć, a może być tak, że postanowiła mieć lekkie życie z mało urodziwym robotnikiem. Z kart Ci nikt nie wywróży. |
|
|
|
|
#38 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Czyli wychodzi na to, że żona już dawno robiła takie porównania i wprost mówiła, że np. ex był lepszy w łóżku albo przystojniejszy. Wiedziałeś za jaką osobę wychodzisz, nie zataiła tego, że tak uważa.
Co do pieniędzy, to osobiście uważam, że sporej części kobiet pieniądze imponują mniej lub bardziej. Tak samo pewnie części facetów. Jak ktoś ma pieniądze, to zwykle oznacza to, że jest ogarnięty, zaradny, pracowity (pomijając tych, którym kasa z nieba spadła ), że życie z nim prawdopodobnie będzie przyjemniejsze/prostsze ze względu na brak finansowych kłopotów. Nie znaczy to automatycznie, że leci się na samą kasę i to jest jakaś podstawa zainteresowania. Na pewno nie zawsze.Masz wizję bezgranicznej miłości "za nic", to tak nie działa. Ludzie w związkach zawsze się kochają za coś, za to jacy są, kim są, co dają w związku itd. W przeciwnym razie można by kochać pierwszą lepszą z brzegu osobę ![]() Najważniejsze teraz dla Ciebie powinno chyba być zastanowienie się jak wygląda Wasz związek, czy jest udany czy nie, czy macie bliskość, ciepło, poczucie bezpieczeństwa, dbacie o siebie wzajemnie. |
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Ja bym aż tak szybko tej wersji z małżeństwem dla kasy nie odrzucała, bo dużo jest takich historii, ale w przypadku tej żony równie dobrze sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej. Prawdę zna tylko ona.
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
A jak wygląda Wasze życie teraz? Jak wygląda Wasze życie intymne? Czy żona okazuje Ci uczucia? Czy chodzicie na randki? Jak spędzacie wakacje? Co lubicie razem robić?
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Nie kochała cię wcześniej ,co więcej nie szanowała ,ale może uczucie pojawiło się później .Dziwię się że się ożeniłeś z kobietą tak rokującą i mającą do ciebie taki stosunek . |
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Jeżeli chodzi o nasze małżeństwo to jest zgodne. Ze sprawami intymnymi jest trochę gorzej, bo robimy to średnio raz na tydzień, czasami rzadziej. Myślę, że jak na parę starającą się o dziecko to jednak trochę za słabo, ale rozumiem, że żona nie zawsze ma ochotę, ma widocznie inny temperament. Dosyć niedawno nawet miałem przypuszczenia odnośnie zdrady, ale wydaję mi się, że jednak niepotrzebne. Żona chodzi na fitness i nigdy nie chciała, żebym po nią przyjeżdżał co wydawało mi sie dziwne. Uzasadniała to tym, że woli wracać z koleżankami, z którymi ze względu na brak czasu ma okazję widywać się tylko na fitnessie. Traf chciał, że wracając raz wieczorem do domu spotkałem żonę wysiadającą z samochodu mężczyzny. Od razu sobie to wyjaśniliśmy i wyszło na to, że to jej kolega z fitnessu. Nie byłem do tego przekonany, bo dlaczego ją wysadził 3 bloki przed naszym? Nie jestem typem zazdrośnika i żona o tym wie, więc mnie to bardzo zdziwiło. Po tej sytuacji postanowiłem dwukrotnie pojechać po nią bez zapowiedzi po fitnessie i faktycznie była na fitnessie, więc dałem sobie spokój z jakimiś podejrzeniami i wszystko wróciło do normy.
Ogólnie dobrze się rozumiemy, chociaż czasami odnoszę wrażenie, że żona bardziej mnie traktuje jak przyjaciela niż kochanka. Brakuję trochę namiętności i cześtotliwości. Żona twierdzi, że pracuje, często bywa zmęczona, do tego dochodzi jej sportowy tryb życia, więc nie naciskam. Edytowane przez wymyslepozniejnick Czas edycji: 2014-09-13 o 22:14 |
|
|
|
|
#45 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 103
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Z czasem zmieniają się priorytety, człowiek zauważa że liczy się wiele innych "składowych" niż tylko uroda w życiu. Znam dziewczyny które randkowały z różnymi facetami ale na partnera życiowego wybrały odpowiedzialnego i zaradnego faceta. |
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
, robi sie coraz ciekawiej. Stawiam na trolla.
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
kobieta mówi otwartym tekstem, że kandydat jest słaby w"w te klocki", lubi jednak pieniądze kandydata.
Kandydat to widzi a jednak żeni się. Jeśli to nie trollizm to co? Bo każdy normalny facet w takiej sytuacji odchodzi a nie liczy "że się odmieni" Dogadują się? A co kobieta ma robić? Awanturować się? Dostaje kasę, chodzi sama na ćwiczenia i zabrania przyjazdu palantowi, opss, mężowi. Gościu łyka każde wyjaśnienie. Tragedia po prostu. Facet, znajdź sobie sensowną kobietę która nie będzie wyrachowana (trudne). I patrz uważnie, kobiety potrafią wiele spraw skutecznie ukryć. No ta "żona" to nawet tego nie chce robić. Był sobie taki Piotr Zelt. Też wierzył. Warto czasem uczyć się na cudzych błędach. RumJanek |
|
|
|
|
#48 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2014-09-14 o 08:54 |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
heh ja też tego nie rozumiem. Po co się wiązać z kimś, kto od początku mówi, że interesują go tylko pieniądze partnera? To chyba rodzaj masochizmu.
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Ale co z tego, że moja żona lubi pieniądze i docenia, że je mam? Nie jestem dusigroszem. Lubię się dzielić z bliskimi osobami, więc gdzie tu jest problem? Samo to w sobie nie jest złe, ja bardziej boję się, że to jest jedyna co ona we mnie widzi, tzn. że nie kocha mnie za całokształt. Ktoś wczęśniej zarzucił, że oczekuje miłości bezinteresownej. Nigdzie tego nie miałem na mysłi. Chodziło mi bardziej, że związek powinien się opierać głównie na miłości, która nie powinna bazować na tym czy ktoś ma pieniądze czy nie. Pienądze mogą być miłym dodatkiem w związku. O to mi bardziej chodzi. Co do wierzenia mojej żonie to raczej nie mam powodów, żeby się obawiać o zdradę. To o czym pisałem to była jedna taka sytuacja jak na razie, która się wyjaśniła. @Natashaa13 Dziękuję, właśnie też poczułem się ohydnie czytając te maile. Dobrze, że nie jestem sam i niektórzy też mają takie odczucia. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
w tym rzecz, jeżeli kogoś się kocha to uczucie jest takie samo, zarówno gdy druga strona akurat ma pieniądze i gdy przychodzi gorszy okres, że np. nie może pracować, miał wypadek, choruje itp. Dziś pieniądze mogą być, a jutro już nie i warto o tym pamiętać. Wszystko co materialne jest najbardziej nietrwałe, w przeciwieństwie do prawdziwych uczuć i wartości, charyzmatów których nikt ze śmiertelnych nie jest w stanie odebrać, bo to tkwi w duszy człowieka.
Edytowane przez 201703061208 Czas edycji: 2014-09-14 o 21:38 |
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 328
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Oczywiście jak to na babskim forum bywa, facet jest zły, kobieta jest dobra. Dla mnie to wygląda tak, że po kilku zakochaniach Twoja żona chciała założyć w końcu rodzinę i stwierdziła, że "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu". Pojawiłeś się, byłeś dobry, mogłeś zapewnić jest bezpieczeństwo finansowe - niech będzie. Pewnie zawsze byłeś dla niej bardziej przyjacielem niż chłopakiem. Pożądanie jest częścią miłości. Jeżeli tego do Ciebie nie czuje to możliwe, że prędzej czy później Cię zdradzi, bo będzie jej brakowało emocji. Jak dla mnie wyszła za Ciebie z rozsądku...
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
A Ty w ogóle rozmawiasz ze swoją żoną na ten temat? Na temat tego, że nie czujesz się kochany, akceptowany, adorowany, że czujesz, że Wasze życie intymne nie wygląda odpowiednio? Pal licho maila z dawna, ale Ty nie czujesz się szczęśliwy w Waszym związku, więc o tym powiedz żonie. I porozmawiaj z nią. I zaproponuj np. terapię małżeńską.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 352
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Sam musisz zdecydowac, Autorze. Zgadzam sie, ze sprawy nie wygladaja dobrze. Brakuje w Twoim malzenstwie pozadania, spontanicznej radosci z seksu a to nie za dobrze wrozy na przyszlosc. Moze sie tak zdarzyc, ze jak tylko zona zajdzie w ciaze to seks sie skonczy. Potem moze zdecydujecie sie na kolejne dziecko, po czym juz seksu zupelnie nie uswiadczysz - tak niestety bywa.
Musisz sie zastanowic, czy na dluzsza mete chcesz zyc z kims, kto Ciebie nie kocha miloscia erotyczna, a wylacznie przyjacielska, czy wolisz dac sobie szanse na pelniejszy zwiazek z kims innym. Ja wiem co ja bym zrobila, ale decyzje musisz podjac sam w oparciu o swoje wlasne pragnienia i swoj system wartosci. |
|
|
|
|
#56 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
W sprawach łóżkowych to nie będę żony zmuszał i naciskał. Po fitnessie zazwyczaj jest padnięta i zupełnie nie ma ochoty. Najlepiej jest jak spędzamy wieczór we dwoje z jakimiś planami typu wyjście do kina, teatru bądź restauracji. Wtedy żona ma większą ochotę, ale wiadomo, że nie spędzamy takich wieczorów codziennie. Poza tym żona lubi spędząc czas z koleżankami. Np. dzisiaj siedzi caly wieczór z koleżankami, chociaż proponowałem, żeby spędziłą czas ze mną. Twierdzi, że rzadko się z nimi widuje co w sumie nie do końca jest prawdą, bo chodzi z nimi na fitness i w weekendy też lubią jakieś babskie ploty jak np. dzisiaj. Nie będę jej ograniczał. Jak lubi to niech chodzi. Mnie też spokojny wieczór nie zaszkodzi. |
|
|
|
|
|
#57 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez 201703061208 Czas edycji: 2014-09-14 o 21:25 |
||
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Seks tylko wtedy, gdy jest teatr albo kolacja też nie wróży dobrze. Ciekawe, jakby Twoja żona się poczuła, gdyby wiedziała, że zamiast z nią porozmawiać, powiedzieć jej o swoich uczuciach, potrzebach etc zastanawiasz się nad de facto odejściem i piszesz o tym na forum kobiecym. I tak, trudno sobie wyobrazić związek bez atrakcyjności fizycznej. A do tego nie trzeba być pieknym. Podobali mi się w życiu różni mężczyźni, od b. przystojnych do "obiektywnie brzydkich", ale KAŻDY z nich wydawał mi się atrakcyjny. I serce mi mocniej biło jak ich widziałam. Pociąg to nie jest po prostu reakcja na wygląd. To reakcja na człowieka, w którym się jest w romantycznej relacji.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
Cytat:
Do klubu ja niezbyt chętnie chodzę, żona w sumie tez nie. |
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Żona mnie kocha? Okiem kobiety.
I znamienne jest to, że KOMUNIKOWANIE swoich potrzeb i pragnień odbierasz jako ZMUSZANIE I NACISKANIE.
Nie, te dwie rzeczy NIE SĄ tożsame.
__________________
27.08.2016 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:15.






chociaż lat za mało nie mam, ale chcę Ci doradzić ponieważ byłam w związkach z mężczyznami którzy odbiegali od mojego kanonu piękna, ale byli mili,ambitni,opiekuńczy i traktowali mnie jak księżniczkę. Uwierz próbowałam "ominąć" tą wadę jaką dla mnie był wygląd , ale nawet w związku (pół roku) nie udało się tego wykonać. Staję się to z czasem męczące i bardzo trudno aż tak długo udawać ,że oschłość spowodowana jest niedysponowaniem a nie po prostu brakiem chemii i pociągu do drugiej osoby.




), że życie z nim prawdopodobnie będzie przyjemniejsze/prostsze ze względu na brak finansowych kłopotów. Nie znaczy to automatycznie, że leci się na samą kasę i to jest jakaś podstawa zainteresowania. Na pewno nie zawsze.



