Mamusie sierpniowe 2014

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

Ale ma papucie a jej nie jest za ciepło? Bo widzę, że dużo ma warstw na sobie.

byliśmy na hali i tam było chłodno

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez patrycja19894

Cztery razy.podchodziłam dziś do cytowania ale co chwilę coś.było Ważniejszego. teraz jest u nas moja mama i nie pisze w momencie karmienia bo nie wypada jak jest w pobliżu i co chwilę coś zagaduje. A ostatnio w nocy jestem tak zmęczona ze nie jestem w stanie Czytać forum bo mnie telefon razi po oczach heh

Optymistka ty za każdym Razem Czekasz aż Nati odbije? U nas raz mały beknie jak stary chłop po chwili a czasem wcale. Nie wiem czy należy czekać aż pół godziny na odbicie czy wystarczy ponosić w pionie?

U nas na odbicie pomga też taki delikatne bujanie góra-dół jakbyś podnosiła do pionu do odbicia i zaraz opiszczala...

[Gatita]

Napisane przez mysia111

Też juz marzę o wyrwaniu sie z domu a dokładnie o powrocie do pracy
W grudniu wracam - na poczatek 1 dzień w tygodniu na 4-godziny. Małą zajmie sie mama. Odetchnę sobie psychicznie od pieluch, karmienia itp.
Więc to normalne odczucie, jak widać
W ubrania się mieszczę ale palce mam jeszcze jakies grubsze i mi pierscionki nie wchodzą
Po jakim czasie załozyłyscie pierscionki? Bo boję sie ze mi juz tak zostanie (stopy wróciły do normalnego rozmiaru po ok tygodniu). A mam z kilkanascie pierścionków i żal byłoby mi ich nie nosić

Ja obrączke założyłam po jakich 3 tygodniach... i zazdroszcze powrotu do pracy... super ze mozesz wrocic na 1 dzień

Napisane przez ButterBear

Sama sobie powinnam dać klapsa Głupia ja. Mąż z resztą też bardzo się zmartwił, ale i zdenerwował na mnie, że jestem taka durna i 'samosia'...

Ja mam takie same przemyślenia. Hania zasysa jak odkurzacz, łażę na bardzo długie spacery, a z wagą stoję w miejscu! Winię ciastka z biedronki. Już je odstawiłam! Oby teraz coś ruszyło. Planuję też wdrożyć 'dietę'. Muszę coś ze sobą zrobić! Koniecznie, bo popadnę w depresję!!

Biedny Wiktorek, ale na pewno już zapomniał Ja też tak mam, że serce mi się kroi, jak Hania tak płacze...
Ale z niego słodziak, mały aniołeczek

Dziewczyny, czy któraś z Was zakłada dzieciom do snu takie koszule nocne z gumką na dole?
U mnie się to nie sprawdza, mam 2 na zbyciu, chętnie oddam

Kurcze... niefajnie z tym podnoszeniem,.. jednak trzeba troche na siebie uwazac...
Ja mam taka koszule wiazana na dole i u mnie jest super wyglada Dzieciorek w niej jak z Matrixa co najmniej a jaki rozmiar i material? Moj toleruje tylko bawełniane ubranka...
Z tymi dietami to nie za wczesnie? Chyba musimy sobie dac troche czasu na rekonwalescencje... tez mnie kusi zeby cos z soba zrobic, ale boje sie ze sie to na Dzieciorku odbije potem...

Napisane przez Optymistka26

Minal miesiac od porodu a ja nadal czuje ciagniecie od naciecia w kroczu.Wczoraj nalozylam jeansy i az isc nie moglam -dajac kroka prawa noga czulam jak szew ciagnie. Moze to dlatego ze polozna nozyczkami chlastala ile sie tylko dalo?
Kryska nie wyglada juz jak moja Kryska i boje sie ze mnie zle zszyli i tez mam mijaka na jednym koncu a zgrubienie jakies na drugiIM.Przed koncem pologu chyba nie ma po co isc do gina?
Jak dotykam blizne myjac sie to mnie ciagnie i jest taka napieta i twarda
Tez tak macie??Kiedy przestanie ciagnac??

ja mam to samo... nadal ciagnie po 6 tygodniach... gin w przyszlym tygodniu zobaczymy co mi powie... mi sie rana strasznie dlugo goila... i najlepiej pomogl mi Rivanol... a probowałam juz roznych cudow, dopiero na koncu sie okazalo ze najstarsze metody najlepsze...

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moja duża dziewczynka

Cudna! Cudna! Cudna!

Napisane przez h4linka

Mój synek to brudas buntownik. Codziennie wieczorem po kąpieli taki pachnący i czysciutki wytrzymuje 10 minut a potem wali kupsko po pachy. Dzień w dzień.

A myślałam, że takie rzeczy to tylko u nas... nasz brudasek raz się zbuntował przeciw kąpieli i strzelił kupsko do wanienki w momencie jak TZ mu zamoczył stópki...

Napisane przez nagiAkt

Oj mi tez bardzo brakuje wyjsc i normalnych spotkan, bez patrzenia na zegarek, bez rozmyslania o dziecku. Chcialanym wkoncu gdzies wyskoczyc sama lapie mnie jakis dołek albo baby blues

Głowa do gory! Witaminke D brac wiecie ze zwiekszyli dawki dla kobiet po porodzie? do 2000 nawet!
Mi też brakuje wyjścia do znajomych, ale pocieszam się, że za poł roku bede tesknic za takim maleńkim Dzieciorkiem

Napisane przez Optymistka26

Dopadly mnie korzonki, jestem wpolzywa. Wczoraj wieczorem Tz musial mnie podniesc bo pochylilam sie nad Natim i juz nie bylam w stanie sie wyprostowac a dzis jestem z nim sama caly dzien.
Nie wiem skad wzielam na to sily. To chyba magia slodkiego bezradnego dziecka na mnie dziala ze mimo lez w oczach 30min trzymam go na rekach do odbicia i sie do niego usmiecham

Aż się wzruszłam... zwiazek matki z dzieckiem to coś czego się nie da powtórzyć... i choćby ojciec był nie wiem jak zaangażowany to jednak nie to samo...

Dziewczyny... ja to chyba nie jestem normalna... moje chłopaki spią a ja siedze przed kompem z laktaktorem... to wszystko przez to ze Dzieciorek był marudny dzisiaj, a była moja tesciowa, i jak płakał przy karmieniu to pierwsze co mówi, to ze sie nie najada... ogólnie złota kobieta, ale podkopać człowieka czasem potrafi... mi sie wydaje ze sie zle przyssal, albo w ogole byl zmeczony bo prawie nie spal dzisiaj, ale oczywiscie juz sie wkrecam ze pokarm trace.... ze przez brak nabialu albo cos... i zamiast sie cieszyc z rekodowego snu dziecka w nocy to siedze i zbieram te kropelki laktatorem... wyszla mi 110 ml z jednej piersi, wiec chyba nie jest tak źle, ileż taki 6 tygodniowy bobas może zjeść...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez justa_1978

Sliczna laleczka! Rosnie narzeczona dla mojego Wiktora

Będzie trzeba umówić się na randkę

[sara 85]

Napisane przez ButterBear

Sara, a slonecznik szkodzi? Tzn jest ogolnie szkodliwy?

nie mam pojęcia, w życiu bym nie pomyślała, że po słoneczniku może brzuszek boleć.


Patrycja ile płaciłaś za prośbę dla chrzestnej? jaki jest czas oczekiwania?
Frania chrzestna mieszka w Szwajcarii i pomyślałam, ze fajnie by było jej takie coś wysłać.

[kasia_ruda]

Tak maść, o której pisze Sara jest rewelacyjna, ja też nią smaruję szew po nacięcie i jest super!

[Moni 26]

hej zaczął się weekend i jakos spokojniej na forum
Pisałyście o kupkach, mój też robi z grudkami zółtą kupkę, ale bez śluzu, położna mówiła ze kupka zdrowa, bo mały jak była zademonstrował jak wygląda jego kupa Ostatnio mały sadzi baki na potege, też powiedziała ze to bardzo dobrze...
Matko wczoraj dopiero co poprasowałam ubranka, a dzisiaj mam nazbierane z 3 dni, ulewania sie więc całą pralkę
eh to moje dziecię w nocy to z 5 razy go przebierałam, co go przebrałam to sie ulał i jeszcze ja z 3 razy, bo oczywiście jak odbeknie to potrafi i na mnie sobie lunąć Chyba juz sie przyzwyczaiłam bo jakos przestało robić to na mnie wrażenie

[zaczarowanadlaniego]

Mała dzisiaj spala od 22 do 7 bez pobudek

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mała dzisiaj spala od 22 do 7 bez pobudek

to już ładnie mój już ma swoje pory i tak patrzę może chyba już tak zostanie... dwie pobudki jak dla mnie do przeżycia tym bardziej ż eje tylko chwilkę a potem ładnie śpi...Jak by jeszcze w dzień lepiej spał

[damcilapke]

moj wstaje mniejwiecej kolo 1, pozniej kolo 5 i spi do 8 dzis byla ladna noc i sie wyspalam.
ta rana po cesarce zamiast coraz mniej mnie bolec to boli coraz bardziej

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[gosia3103]

My po weselu. Mała była grzeczniutka chyba jej się podobało ;-) płakała jak przestali grać na chwilę i uspokoiła się jak zaczęli znowu. Byliśmy od 18 gdzieś do 22:30, jak się wytańczyła większość tego czasu na rękach to w nocy pierdziała aż miło ;-) chyba odkryłam sposób na jej problemy z brzuszkiem, muszę kupić chustę, bo mi ręce siądą i urządzać jej dyskoteki ;-) karmiłam ją z butli odciągniętym, tylko nie przewidziałam jednej rzeczy - karmienie butelką przez parę godzin oznacza brak karmienia piersią przez parę godzin,myślałam że mi cycki pękną..jak wróciliśmy do domu to musiałam trochę ściągnąć, bo były tak twarde jak przy nawale w czwartej dobie i jak mała zjadła takiego bardziej treściwego to spała cztery godziny jak nigdy ;-) chyba zacznę tak robić na noc :-P

[mysia111]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mała dzisiaj spala od 22 do 7 bez pobudek

9 godzin. Bravo.
Moja dziś w nocy "tylko" niecałe 7

I znowu była wczoraj niegrzeczna Nie spała od 12 do 19.
Mój TZ nauczył ją noszenia na rękach i musiał wczoraj ją nosić bo w łóżeczku wyła.
Ja po 10 minutach noszenia zaczynam czuć kręgosłup po tym znieczuleniu więc boję sie dłużej ją dźwigać. Na szczęście taki ból jak miałam po powrocie ze szpitala już się nie powtórzył.

Już się boję dzisiejszego popołudnia

[damcilapke]

kikut nam prawie odpada trzyma sie na malym kawaleczku. ale nie pokoi mnie bo w srodku jest czerwony i zolty. nie wiem czy tak ma to wygladac ?
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

My po weselu. Mała była grzeczniutka chyba jej się podobało ;-) płakała jak przestali grać na chwilę i uspokoiła się jak zaczęli znowu. Byliśmy od 18 gdzieś do 22:30, jak się wytańczyła większość tego czasu na rękach to w nocy pierdziała aż miło ;-) chyba odkryłam sposób na jej problemy z brzuszkiem, muszę kupić chustę, bo mi ręce siądą i urządzać jej dyskoteki ;-) karmiłam ją z butli odciągniętym, tylko nie przewidziałam jednej rzeczy - karmienie butelką przez parę godzin oznacza brak karmienia piersią przez parę godzin,myślałam że mi cycki pękną..jak wróciliśmy do domu to musiałam trochę ściągnąć, bo były tak twarde jak przy nawale w czwartej dobie i jak mała zjadła takiego bardziej treściwego to spała cztery godziny jak nigdy ;-) chyba zacznę tak robić na noc :-P

U nas przy problemach z brzuszkiem chusta działa idealnie Mały się wtuli, jakoś łatwiej mu bączki idą i momentalnie się uspokaja. Uważam, że to był rewelacyjny zakup. Jeszcze nas nie zawiodła.

[anius_7]

Hej dziewczyny, ja tylko na moment z pytaniem do mam dziewczynek. Jak smarujecie kremem na odparzenia to tylko samą dupcię czy z przodu pipi też? Bo w szpitalu nie stosowaliśmy nic, a teraz chciałabym profilaktycznie smarować i nie wiem jak

[kasia_ruda]

Gosia pytałaś o sesję. Nie byliśmy. Jakoś mi szkoda Młodego, że będą nim tak rzucać jak kukiełką... jakoś łatwiej mi go było umawiać na tę sesję zanim się urodził. Teraz nie mam sercs go tak męczyć. Może jak będzie trochę większy. Póki co mamy problem z oczkiem, więc i tak nie nadajemy się na zdjęcia.

[anius_7]

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, a ja mam pytanie z innej beczki. Bo właśnie się ważyłam i od porodu straciłam 12 kg, dziś mijają dwa tygodnie. W ciągu 24.godz.ostatnich straciłam kilogram. Można chudnąć za szybko? Staram się mądrze odżywiać, nie odmawiam sobie jedzenia... Ale wydaje mi się, że za szybko mi spada ta waga. Nie miałam opuchlizny, więc to nie woda. Się wystraszyłam, że mi się wyjałwowi organizm. Gosia sukienka granatową najlepsza

Ja po 10 dniach miałam już 11kg mniej z 18kg które przybrałam. Też się trochę martwiłam, że to może za szybko, ale jem, mam siłę, dużo piję, więc myślę że wszystko jest w porządku

Napisane przez mysia111

Po jakim czasie załozyłyscie pierscionki? Bo boję sie ze mi juz tak zostanie (stopy wróciły do normalnego rozmiaru po ok tygodniu). A mam z kilkanascie pierścionków i żal byłoby mi ich nie nosić

ja założyłam od razu po powrocie ze szpitala. Bardzo mnie to ucieszyło, bo tęskniłam za obrączką.

Napisane przez angcyb

Melduję się jako ostatnia
Aleks przyszedł na świat w niedzielę o 15;10, po 31 godzinach odpływania wód i kilku wersji lekarzy - odpływa/nie odpływa...
Poród ekspresowy, Mąż ledwo zdążył przyjechać, bez nacięcia, bez pęknięcia lekarz powiedział, że 5 min po porodzie wyglądam jakbym wcale nie rodziła , we wtorek już byliśmy w domku
A o to mój królewicz ;

gratulacje! I super, że poród taki błyskawiczny i krocze uchowane

Napisane przez patrycja19894

Optymistka ty za każdym Razem Czekasz aż Nati odbije? U nas raz mały beknie jak stary chłop po chwili a czasem wcale. Nie wiem czy należy czekać aż pół godziny na odbicie czy wystarczy ponosić w pionie?

Nasza Mała ma problem z odbijaniem. Bardzo rzadko odbija i nie pomaga ani kładzenie na ramieniu, ani przez kolano, ani trzymanie w pionie. Pytałam o to położną to powiedziała, że musi odbijać. Ale kurde, czekamy pół godziny a ona nic, więc rezygnujemy... Oby jej to nie zaszkodziło

[gosia3103]

Napisane przez anius_7

Hej dziewczyny, ja tylko na moment z pytaniem do mam dziewczynek. Jak smarujecie kremem na odparzenia to tylko samą dupcię czy z przodu pipi też? Bo w szpitalu nie stosowaliśmy nic, a teraz chciałabym profilaktycznie smarować i nie wiem jak

Ja smaruję tylko między pośladkami, tam gdzie ma bardziej czerwone.

Napisane przez kasia_ruda

Gosia pytałaś o sesję. Nie byliśmy. Jakoś mi szkoda Młodego, że będą nim tak rzucać jak kukiełką... jakoś łatwiej mi go było umawiać na tę sesję zanim się urodził. Teraz nie mam sercs go tak męczyć. Może jak będzie trochę większy. Póki co mamy problem z oczkiem, więc i tak nie nadajemy się na zdjęcia.

A jak to rozwiązaliście z nią w kwestii tego pakietu?
Co do kukiełki, to ona na szczęście się obchodziła z małą bardzo delikatnie, a jak jakaś pozycja nie szła to odpuszała. Oczywiście nie namawiam, ale ja się cieszę że mamy taką pamiątkę
A co się dzieje z oczkiem? Adelce przez trzy tygodnie strasznie ropiało :-(
Co do chusty to ekhem, nie kupowałam, bo miałam dostać od siostry ;-) ale muszę w końcu zamówić.

Napisane przez anius_7

Ja po 10 dniach miałam już 11kg mniej z 18kg które przybrałam. Też się trochę martwiłam, że to może za szybko, ale jem, mam siłę, dużo piję, więc myślę że wszystko jest w porządku


ja założyłam od razu po powrocie ze szpitala. Bardzo mnie to ucieszyło, bo tęskniłam za obrączką.


gratulacje! I super, że poród taki błyskawiczny i krocze uchowane


Nasza Mała ma problem z odbijaniem. Bardzo rzadko odbija i nie pomaga ani kładzenie na ramieniu, ani przez kolano, ani trzymanie w pionie. Pytałam o to położną to powiedziała, że musi odbijać. Ale kurde, czekamy pół godziny a ona nic, więc rezygnujemy... Oby jej to nie zaszkodziło

A mi położna mówiła, że nie musi być słychać odbicia, że i tak sobie spłynie co ma spłynąć i wystarczy.

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

Ja smaruję tylko między pośladkami, tam gdzie ma bardziej czerwone.

A jak to rozwiązaliście z nią w kwestii tego pakietu?
Co do kukiełki, to ona na szczęście się obchodziła z małą bardzo delikatnie, a jak jakaś pozycja nie szła to odpuszała. Oczywiście nie namawiam, ale ja się cieszę że mamy taką pamiątkę
A co się dzieje z oczkiem? Adelce przez trzy tygodnie strasznie ropiało :-(
Co do chusty to ekhem, nie kupowałam, bo miałam dostać od siostry ;-) ale muszę w końcu zamówić.



A mi położna mówiła, że nie musi być słychać odbicia, że i tak sobie spłynie co ma spłynąć i wystarczy.

Nie gadałam z nią jeszcze, na razie jej tylko napisałam, że z tym okiem mamy problem. Ropieje mu, już od tygodnia zakraplamy biodacynę, od czwartku masuję mu kanaliki i to dopiero zaczęło pomagać. Na razie jeszcze daję sobie czas do namysłu. Mój Maksi nie lubi być rozebrany, boję się, że będzie mu zimno i będzie się złościł i męczył.

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

Nie gadałam z nią jeszcze, na razie jej tylko napisałam, że z tym okiem mamy problem. Ropieje mu, już od tygodnia zakraplamy biodacynę, od czwartku masuję mu kanaliki i to dopiero zaczęło pomagać. Na razie jeszcze daję sobie czas do namysłu. Mój Maksi nie lubi być rozebrany, boję się, że będzie mu zimno i będzie się złościł i męczył.

Nie wiem, co to ta biodacyna, mi położna kazała przemywać rumiankiem, no i oczywiście te kanaliki masować. Pomogło już po dwóch dniach ale trochę minęło zanim całkiem przestało ropieć, teraz już mamy spokój na szczęście. A wszystko podobno przez to, że w naszych szpitalach stosuje się azotan srebra zamiast maści z erytromycyną..
Co do tego, czy zmarźnie, to możesz być spokojna. Ona tam miała tak nagrzane, że mnie aż głową bolała po wyjściu ;-) a wszystkie te kocyki leżą na poduszce elektrycznej. I jak małą rozbieraliśmy to najpierw ją kładłam przykrytą kocykiem, dopiero po chwili zabierałam, potem pieluszka, takie rozbieranie na raty ;-) jedno jest pewne, nie zmarzła ani przez chwilę. A jak już usnęła to całe to układanie w ogóle jej nie przeszkadzało. Też się martwiłam jak to wyjdzie organizacyjnie, ale oprócz usypiania na dzień dobry - jakoś po karmieniu przez ponad godzinę nie mogła usnąć - było już łatwo

[neska1412]

Hej. Weekend to i nie ma co nadrabiac.
Dzisaij jestem sama i kapie malego sama bo maz jest na kawalerskim.
Troche mi przykro bo mnie nikt na panienski nie zaprosil. Chociaz ja zapraszalam na swkj ta dziewczyne bo uwazalam ze glupio zeby partner/partnerka siedziala w domu.
I tak pomyslalam ze to dlatego ze mam dziecko. I matki sa odsuwane od takicj akcji a jak bym sie postarala to bym poszla. No ale coz.
Matki z niematkami chyba nigdy nie beda mialy wspolnych idalow. C

Mam takie marzenie ze 11 pazdziernika mamy wesepe i bede wygladac jak laska. To wesele u ciotki ktora zamiast sie spytac o ciaze to sie smiala ze mam taka gruba twarz i musialam duzo przytyc. To nic ze bylo upalnie i spuchlam. Ze szpitala wyszlam juzz normalna twarza. Ale niech jej bedzie. Haha.
Bedzie juz po pologu to sie scisne jakimis gaciami.


Aaa i dzwonilam dzisiaj do gina. Powiedzial ze mysli ze je bedzie z maja krycha zle... nie pocieszylo mnie to. Powiedzial tez ze rozmawial z ordynatorem na ten temat i maja zwrocic uwage na to. Ale w zasadzie co to mi teraz da? Pipki mi nie odratuja.
No i maz odlicza tygodnie do konca pologu. Ja tez bardzo chce ale boje sie vorzej niz pierwszego razu. Najbardziej sie boje ze meza obrzydzi to co tam spotka. Ale poprostu wpadnie tam.... ech.
Bardziej mnie zaskoczyl polog niz ciaza i porod.
Wyzalilam sie.

A i wszystkiego dobrego dla Butter bo widzialam ze mialas rocznice.
I
Angcyb super ze twoja krycha nie ucierpiala. Bedziesz miala lzejszy polog. I o oczywoscie gratuluje kruszynki.

Kasia jak masujesz kanaliki? Naszemu tez oczko ropialo w szpitalu. Ale poprawolo sie i teraz tylko ze.dwa razy na dzien ma jakas ropna babe ale moze bym mu pomasowala co jakis czas.

[patrycja19894]

Napisane przez sara 85

nie mam pojęcia, w życiu bym nie pomyślała, że po słoneczniku może brzuszek boleć.


Patrycja ile płaciłaś za prośbę dla chrzestnej? jaki jest czas oczekiwania?
Frania chrzestna mieszka w Szwajcarii i pomyślałam, ze fajnie by było jej takie coś wysłać.

Za ta kartę płacilam 16zl plus 11zl przesyłka bo to w pudełku musiało być wysłane. Ma jeszcze małe bodziaki za 5,5zl i 8zl wysyłka.

Napisane przez Moni 26

hej zaczął się weekend i jakos spokojniej na forum
Pisałyście o kupkach, mój też robi z grudkami zółtą kupkę, ale bez śluzu, położna mówiła ze kupka zdrowa, bo mały jak była zademonstrował jak wygląda jego kupa Ostatnio mały sadzi baki na potege, też powiedziała ze to bardzo dobrze...
Matko wczoraj dopiero co poprasowałam ubranka, a dzisiaj mam nazbierane z 3 dni, ulewania sie więc całą pralkę
eh to moje dziecię w nocy to z 5 razy go przebierałam, co go przebrałam to sie ulał i jeszcze ja z 3 razy, bo oczywiście jak odbeknie to potrafi i na mnie sobie lunąć Chyba juz sie przyzwyczaiłam bo jakos przestało robić to na mnie wrażenie

Ja zakładam e dzień sliniaki po karmieniu i nie przebieram tak często.

Napisane przez anius_7

Ja po 10 dniach miałam już 11kg mniej z 18kg które przybrałam. Też się trochę martwiłam, że to może za szybko, ale jem, mam siłę, dużo piję, więc myślę że wszystko jest w porządku


ja założyłam od razu po powrocie ze szpitala. Bardzo mnie to ucieszyło, bo tęskniłam za obrączką.


gratulacje! I super, że poród taki błyskawiczny i krocze uchowane


Nasza Mała ma problem z odbijaniem. Bardzo rzadko odbija i nie pomaga ani kładzenie na ramieniu, ani przez kolano, ani trzymanie w pionie. Pytałam o to położną to powiedziała, że musi odbijać. Ale kurde, czekamy pół godziny a ona nic, więc rezygnujemy... Oby jej to nie zaszkodziło

A czym to może szkodzić?

Napisane przez kasia_ruda

Nie gadałam z nią jeszcze, na razie jej tylko napisałam, że z tym okiem mamy problem. Ropieje mu, już od tygodnia zakraplamy biodacynę, od czwartku masuję mu kanaliki i to dopiero zaczęło pomagać. Na razie jeszcze daję sobie czas do namysłu. Mój Maksi nie lubi być rozebrany, boję się, że będzie mu zimno i będzie się złościł i męczył.

U nas jak mały zasnął to nic mu nie Przeszkadzało,a cudnie wtulal się w mięciutkie kocyki na które był kładziony. Także nie martw się ze będzie mu zimno czy coś się stanie

[nagiAkt]

Dziewczyny, na ropiejace oczka podobno najlepsze jest nasze mleko tesciowa mi tak powiedziala i ze u niej to dzialalo. Mowila, ze nawet odciagnela odrobine mleka jakiemus sasiadowi, bo zadne krople ani nic mu nie pomagalo, a po posmarowaniu mleka jak reka odjal

[gosia3103]

Napisane przez nagiAkt

Dziewczyny, na ropiejace oczka podobno najlepsze jest nasze mleko tesciowa mi tak powiedziala i ze u niej to dzialalo. Mowila, ze nawet odciagnela odrobine mleka jakiemus sasiadowi, bo zadne krople ani nic mu nie pomagalo, a po posmarowaniu mleka jak reka odjal

Ahaha, no tak mleko dobre ba wszystko ;-) to już wiem czemu małej przestało ropieć, skoro ją rąk często fontanną z mleka zalewam :-D

[nagiAkt]

Napisane przez gosia3103

Ahaha, no tak mleko dobre ba wszystko ;-) to już wiem czemu małej przestało ropieć, skoro ją rąk często fontanną z mleka zalewam :-D

Mi sie tez to zdarza, tak zapobiegawczo

No wlasnie, co sie dzieje, gdy dziecku sie nie odbeknie? Bo mama ciagle mi zwraca uwage na to

[gosia3103]

Napisane przez nagiAkt

Mi sie tez to zdarza, tak zapobiegawczo

No wlasnie, co sie dzieje, gdy dziecku sie nie odbeknie? Bo mama ciagle mi zwraca uwage na to

Może udać, chyba tylko tyle? Ja już pisałam, u mnie położna i w domu i w szpitalu twierdziły, że nie musi się odbić - że jak się dziecko potrzyma przynajmniej te 15 minut w pionie, to się wszystko ułoży jak trzeba, bo jak nie wyleci górą, to wyleci dołem :-P
No właśnie. Moja mała znowu na wieczór pięknie puszcza bąki. I się zastanawiam, czy to te wszystkie specyfiki co podaję zaczynają działać, czy to może dlatego że od wczoraj ograniczyłam nabiał? Ehh człowiek może zgłupieć przy tych dzieciach...

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Może udać, chyba tylko tyle? Ja już pisałam, u mnie położna i w domu i w szpitalu twierdziły, że nie musi się odbić - że jak się dziecko potrzyma przynajmniej te 15 minut w pionie, to się wszystko ułoży jak trzeba, bo jak nie wyleci górą, to wyleci dołem :-P
No właśnie. Moja mała znowu na wieczór pięknie puszcza bąki. I się zastanawiam, czy to te wszystkie specyfiki co podaję zaczynają działać, czy to może dlatego że od wczoraj ograniczyłam nabiał? Ehh człowiek może zgłupieć przy tych dzieciach...

U nas nie ma różnicy,po odbiciu tez się ulewa. Zauważyłam że szczególnie po karmieniu jak mały jest aktywny, rusza rączkami,nogami i głowa to mu się bardziej ulewa.

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

U nas nie ma różnicy,po odbiciu tez się ulewa. Zauważyłam że szczególnie po karmieniu jak mały jest aktywny, rusza rączkami,nogami i głowa to mu się bardziej ulewa.

Moja ostatnio ulewa jak dostaje czkawki... Na początku często ulewała więc można powiedzieć, że teraz jest spokój
Jak tak się 'rzuca' to w sumie nie dziwne że i jedzenie wytrzęsie ;-)

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Moja ostatnio ulewa jak dostaje czkawki... Na początku często ulewała więc można powiedzieć, że teraz jest spokój
Jak tak się 'rzuca' to w sumie nie dziwne że i jedzenie wytrzęsie ;-)

U nas najpierw wymiot a następnie czkawka

Wogole odkąd moja mama jest u nas mały był jeden dzień zmierzly, a tak to tylko śpi, je i leżakuje. Mamie się nudzi,myślała ze będzie potrzebna,a tu dziecko złoto. Dziś go wzięłam o 7 do Łóżka, nakarmilan i spaliśmy do 11 :-D nie pamiętam kiedy tyle spałam. Jak zobaczyłam zawartość pampersa po takim czasie to wsadziłam małego do umywalki i go całego wymylam. Nie wiem jak wytrzymują wasze pieluchy jak maluszki śpia po 6,7h.

[zaczarowanadlaniego]

Znowu moja mała spala od 22 do 5.30