Schudnąć 20 - 30 kg

[Melonade]

Napisane przez womendontcry

91,1
Nic tak dobrze nie robi z rana, jak odnotowanie kolejnego spadku

I już do pracy lecę

Zgodzę się z tym, bo o dziwo dzisiaj też mi towarzyszy to uczucie .
Gratuluję . Coraz bliżej!

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez michalova

kupiłam desmoxan ze szwagierką. Ona rzuciła, ja palę. Ale nie brałam go regularnie, wzięłam tylko kilka tabletek póki co. Za to koleżanka i jej narzeczony rzucili palenie z tabexami, a to ten sam skład co desmoxan.



gratuluję u mnie bez zmian - 70,9, ale dietę zaczynam na poważnie w środę

Wcześniej mi podawałaś 79,9 , teraz się pomyliłaś czy wtedy?

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

66,5 kg żywego cielska

Lecisz jak burza! Jak ja bym chciała tyle teraz ważyć .

[michalova]

Melonade - w PW się pomyliłam, ważę 70,9. Piszę z telefonu i czasami zamiast "0" wpisuję "9". Bardzo przepraszam za pomyłkę

do Was za spadki. Nawet nie wiecie jak bardzo to motywuje!

[Melonade]

Az sama nie wiem, czy patrzeć na tego najgrubszego człowieka czy nie, trochę się obawiam . Zresztą to jest mój tytuł

Ostatnio, nie dość, że byłam zabiegana to jeszcze chora no i wychodzi na to, że moje jedzenie na mieście mi nie służy. Teraz już nawet na kawę się nigdzie nie zatrzymywałam, tylko jak mogłam to wracałam szybko do domu, wszystkie posiłki jadłam w domu i co? -1,6kg w tydzień. Oczywiście za tydzień znów będzie na plusie, żeby za wesoło nie było, bo @ nadchodzi . Ale i tak, cieszę się póki mogę!

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez michalova

Melonade - w PW się pomyliłam, ważę 70,9. Piszę z telefonu i czasami zamiast "0" wpisuję "9". Bardzo przepraszam za pomyłkę

do Was za spadki. Nawet nie wiecie jak bardzo to motywuje!

Ok, już poprawione .

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Melonade

A
Ostatnio, nie dość, że byłam zabiegana to jeszcze chora no i wychodzi na to, że moje jedzenie na mieście mi nie służy. Teraz już nawet na kawę się nigdzie nie zatrzymywałam, tylko jak mogłam to wracałam szybko do domu, wszystkie posiłki jadłam w domu i co? -1,6kg w tydzień. Oczywiście za tydzień znów będzie na plusie, żeby za wesoło nie było, bo @ nadchodzi . Ale i tak, cieszę się póki mogę!

Super, gratulacje -1,6kg w tydzień.

[Melonade]

Napisane przez Malinka_Malinka

Super, gratulacje -1,6kg w tydzień.

Dzięki, cieszę się, że w końcu się udało zejść poniżej 75! Teraz już tylko dobić do 6 z przodu .

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Nowa piękna tabelka już jest https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1411739391

Zastanawiam się, co się dzieje z Aamidale? Tęsknimy!

[201709081028]

BRAWO kochane za spadki

Malinka idziesz ostro kochana! super! cieszę się

U mnie od wczoraj @ ale waga dziś pokazała uuuwagaaaaaaa

81kg

[Melonade]

nurek119, pretty_girl19892, Bella2212, MonnieB, Ralfioza proszone o podanie danych do tabelki .

[nurek119]

Napisane przez Melonade

nurek119, pretty_girl19892, Bella2212, MonnieB, Ralfioza proszone o podanie danych do tabelki .

dziekuje za przywolanie do porzadku 75,5kg u mnie bez zmian

[MissTerrible]

Napisane przez mamdwaoka

[/COLOR]MissTerrible W H&M i Kapphal'u są działy z rozmiarami powyżej 46 Ciuchy są dobrej jakości i można kupić coś ładniejszego niż wielkie namioty jak dla starych babć...

Tak wiem, mam te sklepy obcykane od dawna co i jak, ale tym razem kompletnie nic nie było... Nawet w C&A nic nie było ciekawego

[201607111017]

O boże... mój obiad był tragiczny 4 naleśniki z mąki pełnoziarnistej z twarogiem i... jagodową frużeliną ( nie mogłam sie powstrzymać no i jak dostałam trochę cukru to zachciało mi sie więcej.... jakieś 20 ciemnych winogron i 5 kostek mlecznej milki (( aaaa ( i dalej jestem głodna

[MonnieB]

Niestety bez zmian
98kg
moze w przyszlym tygodniu cos poleci...

[Melonade]

Napisane przez nurek119

dziekuje za przywolanie do porzadku 75,5kg u mnie bez zmian

O, żyjesz .
Coś Cię długo w tabelce nie było .

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez MonnieB

Niestety bez zmian
98kg
moze w przyszlym tygodniu cos poleci...

Wstawiaj jadłospisy, może się zmotywujesz . I wtedy na pewno poleci!

[Ralfioza]

Witajcie kochane
Wczoraj kupiłam nową wagę, więc teraz będę na bieżąco
Do tabelki 76,5

oby w nast tygodniu nie pokazało więcej, bo przede mną dni pełne imprez rodzinnych

[201607111017]

Dodam mój jadłospis, ale nie w celach inspirujących, ale motywujących mnie samą Bo zjadłam dzisiaj duuużo... Pomimo to, dalej jestem głoodnaa
Zaczynało się całkiem dobrze....
9:30- 2 kanapki z Almette i kiełkami+ pół pomidora+ ogórek kiszony,
12:00- moja light wege wersja fasolki po bretońsku (puszka czerwonej fasoli, podsmażona cebulka, przyprawy, przecier pomidorowy, woda- zagotować wszystko)- 1 miseczka,
14:30- 4 naleśniki z twarogiem i frużeliną jagodową (dużo frużeliny), 5 kostek mlecznej milki, około 20 ciemnych winogron,
17:30- 2 kanapki z jajkiem sadzonym+ 2 ogórki kiszone+ pomidor,
20:30- 2 ugotowane ziemniaki, które następnie podsmażyłam na cebulce.

Wiem, że zjadłam dużo Pociesza mnie jedynie fakt, że moje menu było dość zdrowe i nie wrzuciłam tam jakiś ciastek czy czipsów (na które miałam oooogroooomnąąąą ochotę).
Jutro nie będzie lepiej... Idę na imprezę. Nie będę tam pić, bo będę kierowcą, ale już czuję jak po kilku godzinach zabawy złapie mnie niesamowity głód i kupię sobie frytki

Czekam na baty.
Pozdrawiam
Żarcioholiczka

[Ralfioza]

Napisane przez mamdwaoka

Dodam mój jadłospis, ale nie w celach inspirujących, ale motywujących mnie samą Bo zjadłam dzisiaj duuużo... Pomimo to, dalej jestem głoodnaa
Zaczynało się całkiem dobrze....
9:30- 2 kanapki z Almette i kiełkami+ pół pomidora+ ogórek kiszony,
12:00- moja light wege wersja fasolki po bretońsku (puszka czerwonej fasoli, podsmażona cebulka, przyprawy, przecier pomidorowy, woda- zagotować wszystko)- 1 miseczka,
14:30- 4 naleśniki z twarogiem i frużeliną jagodową (dużo frużeliny), 5 kostek mlecznej milki, około 20 ciemnych winogron,
17:30- 2 kanapki z jajkiem sadzonym+ 2 ogórki kiszone+ pomidor,
20:30- 2 ugotowane ziemniaki, które następnie podsmażyłam na cebulce.

Wiem, że zjadłam dużo Pociesza mnie jedynie fakt, że moje menu było dość zdrowe i nie wrzuciłam tam jakiś ciastek czy czipsów (na które miałam oooogroooomnąąąą ochotę).
Jutro nie będzie lepiej... Idę na imprezę. Nie będę tam pić, bo będę kierowcą, ale już czuję jak po kilku godzinach zabawy złapie mnie niesamowity głód i kupię sobie frytki

Czekam na baty.
Pozdrawiam
Żarcioholiczka

Oj, jeżeli czekasz na baty, to ode mnie ich nie dostaniesz Sama jestem maniaczką słodyczy i pepsi, więc wiem jakim sporym wyrzeczeniem jest samo nie sięganie po "tabu", dlatego też gratuluję Ci tego, że odmawiasz sobie przyjemności. Ja także na razie jem normalne rzeczy, ale nie piję pepsi i nie objadam się słodyczami - i z tego jestem dumna. Po malutku do przodu, a raczej do tyłu - jeżeli chodzi o wagę i osiągniemy wymarzony cel.

[Melonade]

Napisane przez mamdwaoka

Dodam mój jadłospis, ale nie w celach inspirujących, ale motywujących mnie samą Bo zjadłam dzisiaj duuużo... Pomimo to, dalej jestem głoodnaa
Zaczynało się całkiem dobrze....
9:30- 2 kanapki z Almette i kiełkami+ pół pomidora+ ogórek kiszony,
12:00- moja light wege wersja fasolki po bretońsku (puszka czerwonej fasoli, podsmażona cebulka, przyprawy, przecier pomidorowy, woda- zagotować wszystko)- 1 miseczka,
14:30- 4 naleśniki z twarogiem i frużeliną jagodową (dużo frużeliny), 5 kostek mlecznej milki, około 20 ciemnych winogron,
17:30- 2 kanapki z jajkiem sadzonym+ 2 ogórki kiszone+ pomidor,
20:30- 2 ugotowane ziemniaki, które następnie podsmażyłam na cebulce.

Wiem, że zjadłam dużo Pociesza mnie jedynie fakt, że moje menu było dość zdrowe i nie wrzuciłam tam jakiś ciastek czy czipsów (na które miałam oooogroooomnąąąą ochotę).
Jutro nie będzie lepiej... Idę na imprezę. Nie będę tam pić, bo będę kierowcą, ale już czuję jak po kilku godzinach zabawy złapie mnie niesamowity głód i kupię sobie frytki

Czekam na baty.
Pozdrawiam
Żarcioholiczka

Moim zdaniem to jest bardzo dobre menu. Poza magicznymi rzeczami typu frużelina, których nie rozumiem, to właściwie się nie ma o co czepiać. Almette możnaby tylko zmienić na twaróg, jeśli pieczywo/naleśniki były białe to fajnie by było zamienić na razowe, a tak to jest super. Ok, 5 kostek czekolady to nienajlepszy wybór, ale wg mnie to jest osiągnięcie, że 5 kostek, a nie cała czekolada .
Ale serio, ja bym była z takiego jadłospisu BARDZO dumna.
Może masz za mało białka w diecie i dlatego jesteś głodna? Niby są jakieś serki i jajko, ale to może być za mało, liczyłaś kiedyś ile jesz?

[MonnieB]

A ja dziewczyny jestem w klubie i wypijam kolejn piwsko wstyd

[nurek119]

[QUOTE=Melonade;48301660]O, żyjesz .
Coś Cię długo w tabelce nie było .[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

zyje ale sama nie wiem jak sie nazywam :/ mam mase na glowie i strasznie duzo zaleglosci zarowno w pracy jak i na uczelni czytam na biezaco ale sily na udzielanie sie juz brak

Napisane przez MonnieB

A ja dziewczyny jestem w klubie i wypijam kolejn piwsko wstyd

nie martw sie juz lepsze piwo niz babcine pyzy + pizza

[201607111017]

Frużelina to takie owoce zanurzone w żelu, bardzo, bardzo smaczne :P Pieczywo i naleśniki były z ciemnej mąki Pocieszyłaś mnie tym,że to moje w wczorajsze obżarstwo nie było aż takie zle

[Melonade]

Napisane przez MonnieB

A ja dziewczyny jestem w klubie i wypijam kolejn piwsko wstyd

Napisane przez mamdwaoka

Frużelina to takie owoce zanurzone w żelu, bardzo, bardzo smaczne :P Pieczywo i naleśniki były z ciemnej mąki Pocieszyłaś mnie tym,że to moje w wczorajsze obżarstwo nie było aż takie zle

Zakładam, że to może mieć dużo cukru i ogólnie być mało zdrowe, ale reszta (-czekolada), naprawdę wygląda dobrze, szczególnie z tą ciemną mąką .

[MonnieB]

Wiecie co ostatnio idzie mi fatalnie ale jutra wracam do diety, bo waga nie podskoczyla wiec najwyższy czas.

[michalova]

Napisane przez mamdwaoka

Frużelina to takie owoce zanurzone w żelu, bardzo, bardzo smaczne :P Pieczywo i naleśniki były z ciemnej mąki Pocieszyłaś mnie tym,że to moje w wczorajsze obżarstwo nie było aż takie zle

Kocham frużelinę wiśniową nie jadłam nigdy naleśników z ciemnej mąki, muszę kiedyś wypróbować.

Napisane przez MonnieB

Wiecie co ostatnio idzie mi fatalnie ale jutra wracam do diety, bo waga nie podskoczyla wiec najwyższy czas.

No i o to chodzi by się nie poddawać. Teraz uszy do góry i do roboty

ale miałam ciężki dzień. Dostałam okresu i boli mnie brzuch i krzyż, dziecku chyba idą zęby bo się ślini na potęgę, przez to był cały dzień taaaaaki marudny, że szok. A ja cały dzień sama bo TŻ w pracy od 8 rano do 22. Teraz Młodzież już śpi więc zostało mi pozmywanie naczyń po kolacji, ogarnięcie bajzlu, pozamiatanie i umycie podłóg. Później można iść się wykąpać i wyprasować górę prania. Pewnie znowu przed 24 nie pójdę spać. Ale jutro TŻ ma wolne, pogoda ma być ładna, odpoczniemy trochę. A jak Wam mija sobota?

[Ralfioza]

Dzisiaj dochodzę do siebie po wczorajszej imprezie, wprawdzie to nie ja się bawiłam, tylko 10 dzieci w mojej chalupie, ale hałas był niesamowity. Zorganizowałam dla mojej trzy letniej córci potańcówkę pt "Zakończenie lata" połączoną luźno z urodzinami. Były tańce, szaleństwa i inne dziecięce głupoty. Na domiar wszystkiego moja młoda z wrażenia nie mogła przespać spokojnie nocy, i o 2 nad ranem znów chciała się bawić Ale przynajmniej dzieci się wyszalały, a ja trochę z nimi też zgubiłam kalorii (przy Kaczuchach szczególnie), a najważniejsze że najmłodsza, 4 miesięczna Ninka, wykazała się wyrozumiałością, i była grzeczna

Od piątku się nie ważyłam, ale wejdę kontrolnie w środę

[ArcymoneQ]

Witajcie dziewczyny , na wstępie gratuluję wszystkich spadków szczególnie Tobie Melonade
Zapomniałam wam napisać, że cały ten weekend jestem na konferencji w Warszawie, także nie miałam jak się odezwać. Niestety moje jedzenie w te dni też nie było za ciekawe, parówki i surówka z bułką a w niedzielę pół schabowego z frytkami i rosół Nie lubię szkoleń pod tym względem bo trzeba się dopasować i jeść co dają, albo kupować "gotowce" w sklepie.

Ps. Dziś od rana pół bułki z plastrem mielonki, a na drugie śniadanie kupiłam sobie biały serek i ogórka zielonego.

[Malinka_Malinka]

Witam
Moją dietę jak co weekend diabli wzięli na rajską wyspę.
Między innymi wpadło - piernik 1/3 blachy z polewą mleczną- na szczęście nie cała blacha
czekolada z oreo
capuczino takie z torebki sama chemia i cukier
masę winogrona ok 1 kg
itd. jednym słowem cały czas coś żarłam i nie mogłam się powstrzymać

Od dzisiaj wracam do dietki, chyba zacznę wrzucać jadłospisy to będzie mniej grzechów.

[ArcymoneQ]

Malinka - faktycznie poszalałaś

Właśnie zrobiłam sobie czerwoną herbatę, a na wioślarze nie mam ochoty więc dziś luz.

[meganem]

Napisane przez Malinka_Malinka

Witam
Moją dietę jak co weekend diabli wzięli na rajską wyspę.
Między innymi wpadło - piernik 1/3 blachy z polewą mleczną- na szczęście nie cała blacha
czekolada z oreo
capuczino takie z torebki sama chemia i cukier
masę winogrona ok 1 kg
itd. jednym słowem cały czas coś żarłam i nie mogłam się powstrzymać

Od dzisiaj wracam do dietki, chyba zacznę wrzucać jadłospisy to będzie mniej grzechów.

Malinka nie przejmuj się, każdy ma czasem taki dzień. Grunt to się nie poddawać i nie wpadać w panikę. Trzymam kciuki

[pretty_girl19892]

Napisane przez Malinka_Malinka

66,5 kg żywego cielska

Malinko bardzo ładnie Ci waga schodzi! Gratuluje

Napisane przez Melonade

Dzięki, cieszę się, że w końcu się udało zejść poniżej 75! Teraz już tylko dobić do 6 z przodu .

Mam nadzieje ze do grudnia/nowego roku uda nam się razem zejść do "6" z przodu, bo obecnie podobnie ważymy

Napisane przez Melonade

nurek119, pretty_girl19892, Bella2212, MonnieB, Ralfioza proszone o podanie danych do tabelki .

U mnie 72,8 kg więc jedynie 200 gram lżejsza, ale poproszę przy najbliższej zmianie tabelki o wpisanie i przepraszam za opóźnienia, żegnałam wakacje ostatnim wyjazdem

Napisane przez michalova

Kocham frużelinę wiśniową nie jadłam nigdy naleśników z ciemnej mąki, muszę kiedyś wypróbować.

Ostatnio robiłam z mąki pełnoziarnistej razowej (lub żytniej? już nie pamiętam). W każdym razie wyszły bardzo dobre, troche inne w smaku niż zwykłe nalesniki, takie bardziej wytrawne ale za to ciężko było uzyskać taką masę żeby się nie rozwalały, no ale wkońcu wyszły także polecam spróbowanie


Gratuluje wszystkim spadków i zazdroszczę motywacji, bo u mnie coś ciężko, jak już skuszę się na kawałek czekolady to stwierdzam że już i tak dzień do kitu i jem pół tabliczki posiłki na szczęście w miarę okej, ale to podjadanie słodyczy i czipsów jest u mnie straszne!

No i witam wszystkie nowe osóbki

[MonnieB]

Cześć dziewczyny,
że tak zapytam wprost, czy któraś z was może zmaga/zmagała się z depresją?

[Malinka_Malinka]

Napisane przez MonnieB

Cześć dziewczyny,
że tak zapytam wprost, czy któraś z was może zmaga/zmagała się z depresją?

Jeżeli pytasz o zdiagnozowaną i leczoną farmakologicznie - to odpowiedź brzmi nie.

Natomiast jeżeli pytasz o stan emocjonalny w którym nic Ci się nie chce, ani wstać z łóżka ani ruszyć ręką czy też nogą, tylko wyła byś do księżyca, w którym wszystko Cię drażni, dołuje, masz wszystkiego serdecznie dość i chciałabyś po prostu zwyczajnie zasnąć, zniknąć - to to akurat znam.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Melonade niedługo zabraknie miejsca w poziomie naszej tabelki.
Zastanawiałaś się może nad odwróceniem danych, tzn w poziomie nicki w pionie daty?
To tylko taki pomysł, może byłaby lepiej czytelna