Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[Luna0]

Zeberko super! Czekamy na wrażenia z poznania sióstr

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez fiolusiek

[/COLOR]
U nas tez tak naciagaja na kolejne kontrole jak sie chodzi prywatnie.

Ja wszystkie kontrole miałam na nfz.

Napisane przez kunegunda.bis

Madzia - tak, dziś będzie pierwszy dzień pracy po przerwie ponad 2 letniej

Powodzenia

Napisane przez zebrawpaski

monika- ściskam mocno i gratuluję- dotarły do mnie dobre wieści

poza tym nie jestem na bieżąco....

jesteśmy w domu
niestety niekompletnie- Kasia ciągle u Dziadków- chociaż wiem, że jest tam zaopiekowania świetnie to tęsknię za nią ogromnie
mam nadzieję, że w tym tygodniu ogarnę się na tyle, że będziemy mogli ją przywieźć
ciężko było mi zaakceptować, że jedzie tam na kilka dni a tymczasem jest już u Dziadków 12 dni - bo tyle byliśmy w szpitalu

Tosia smacznie śpi poza tym ma niezwykły apetyt
całuski- może uda mi się niebawem coś nadrobić

Jak fajnie że już w domu

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kundzia trzymaj się w pracy.

Ja siedzę w labie. Zrobię te p.ciała, betę i progesteron.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Maga83]

Monika na gardło tantum verde tak jak dziewczyny piszą. Poza tym dużo plukanek np herbatą z rumianku czy wodą z solą. A jakby cię dalej rozkładalo to zrób sobie jakiś domowy syrop z czosnku, miodu i cytryny. Mogę ci przesłać przepis

Zeberko dobrze że już w domu jesteście. Mam nadzieję że tym razem nie będziecie mieli od razu tyle gości. TZ jest z tobą?

[dwakolory1]

Napisane przez zebrawpaski

monika- ściskam mocno i gratuluję- dotarły do mnie dobre wieści

poza tym nie jestem na bieżąco....

jesteśmy w domu
niestety niekompletnie- Kasia ciągle u Dziadków- chociaż wiem, że jest tam zaopiekowania świetnie to tęsknię za nią ogromnie
mam nadzieję, że w tym tygodniu ogarnę się na tyle, że będziemy mogli ją przywieźć
ciężko było mi zaakceptować, że jedzie tam na kilka dni a tymczasem jest już u Dziadków 12 dni - bo tyle byliśmy w szpitalu

Tosia smacznie śpi poza tym ma niezwykły apetyt
całuski- może uda mi się niebawem coś nadrobić

Super że jesteście w domku!!!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zebra super ze w domu!
Monia zdrówka.
Gryzia kciuki za badania.
My dziś MMR, już mnie boli brzuch...

[Maga83]

Perse współczuję. Ja się zastanawiałam nawet gdy już byliśmy w drodze do przychodni
Fiol a polecasz jakiś konkretny tran? Dajesz też Stasiowi?

[kunegunda.bis]

...w drodze do pracy...

Madzia my dajemy tran baby mollers.
Zeberke super ze juz w domku z Tosia. A jak Twoje zdrowie? badania cos wykazaly? Tz jest z Wami?
Gryzia kciuki za badania.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Perse znam ten strach..ech..powodzenia na szczepieniu.

[jojla]

Napisane przez zebrawpaski

jesteśmy w domu
niestety niekompletnie- Kasia ciągle u Dziadków- chociaż wiem, że jest tam zaopiekowania świetnie to tęsknię za nią ogromnie
mam nadzieję, że w tym tygodniu ogarnę się na tyle, że będziemy mogli ją przywieźć
ciężko było mi zaakceptować, że jedzie tam na kilka dni a tymczasem jest już u Dziadków 12 dni - bo tyle byliśmy w szpitalu

Tosia smacznie śpi poza tym ma niezwykły apetyt
całuski- może uda mi się niebawem coś nadrobić

super, że w końcu w domu

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48353655]
My dziś MMR, już mnie boli brzuch...[/QUOTE]




Monika zdrówka

Gryzia za badania

[Kucyk_Truskawkowy]

Zeberko jak dobrze że już w domku!
Aż 12 dni? Tutaj to szybko zleciało a dla Ciebie to pewnie całe wieki...

Monika Tantum verde i ja całą ciążę brałam codziennie prenatal grip care. Jak mnie coś brało to podwójna dawkę.

Kundzia powodzenia w pracy... Jejku musisz się denerwować Będzie ok! Pierwsze dni najgorsze a potem wpadniesz w rytm jak w szkole po wakacjach

Perse.. Rozumiem strach.
A mmr może być 3w1 za kasę lub refundowane?

Już październik.. Kiedy to zleciało?! Już chce wiosnę! (albo chociaż listopad)
W tym miesiącu neurolog, kardiolog, endokrynolog i pobranie krwi..
Zamówię położną do domu na pobranie bo mam całą listę do zrobienia i trzeba będzie z główki pobrać


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Gryzia czekam na wyniki!

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[anitaxas]

Zeberko super, że nareszcie jesteście w domu coś czuję, że Tosia będzie zupełnym przeciwieństwem Kasi i będzie wcinać aż miło
Jak Twoja noga? badania coś wykazały?

Napisane przez moni_ka.g

Odzwyczajam J. od noszenia, juz czesciej do tz wyciaga rece niz do mnie.. smutno mi schowalam tez nosidlo nauczylam go wchodzic samemu po schodach (podpiera sie reka o sciane), jeszcze schodzic niech sie nauczy.

usamodzielnia się i to chyba jest na duży +

Napisane przez fiolusiek

W ciąży przytyłam 5 kg, wszystko mi zeszło po porodzie. A od kiedy karmię piersią apetyt mam jak koń i waga rośnie mam już +3 kg. Nie ogarniam. Tyle się nasłuchałam jak się to chudnie przy kp, jak to dziecko wszystko wyciąga. Nie objadam się nie wiadomo jak, owszem zdarzają się słodycze czy drożdzówki, ale kiedyś jadłam więcej i tak nie tyłam

Fiol u każdej inaczej, bo każdy organizm inny. jedne pieknie chudna a inne pieknie tyja kp Ja tez ciagle cos jem, bo mnie ssie normalnie



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48353655]
My dziś MMR, już mnie boli brzuch...
[/QUOTE]
bedzie dobrze!!!!


Gryzia za badania!

Dwakolory boskie zakupy! Kiedys miałam pytac: zawsze odrabiasz lekcje z synem? na zasadzie musisz przy nim siedziec i mu pomagac, czy tylko sprawdxzasz jak odrobi?

WADERKO, AGATKO!!!! dzisiaj 1 pazdziernik!!! czyzby któras miała w tym miesiącu powitać swoje maleństwo alez sie bedzie działo!!!!!!!!!!!

[dwakolory1]

Napisane przez anitaxas

Dwakolory boskie zakupy! Kiedys miałam pytac: zawsze odrabiasz lekcje z synem? na zasadzie musisz przy nim siedziec i mu pomagac, czy tylko sprawdxzasz jak odrobi?
[B]

Zawsze odrabiam. Siedze z boku jak on robi i ewentualnie pomagam. Myslałam że będzie na tyle samodzielny że będzie sam robił ja ja będę sprawdzać. Ale niestety, nie moje dziecko. Mój syn jest taki mało samodzielny i mam z nim problem z koncentracją. Jak siedzi sam przy lekcjach to jak przychodzę po pół godziny to się okazuje że nic nie zrobił bo się zamyslił. Robiliśmy wszystkie badania i to nie jest przyczyna zdrowotna, taki poprostu jest. W szkole też jest z tym problem. On tak jakby się zawieszał na chwilę, ale nie jest to zła praca mózgu bo eeg wyszło nawet powyżej normy. Więc siedzę przy nim jak robi lekcje bo co chwilę go upominam "Kuba rób!". Próbujemy pracować samodzielnie i z minutnikiem i czasem sie udaje. Łatwe lekcje staramy się aby robił sam tylko ja z kuchni upominam Kuba rób. Ale moje dziecko nie jest jakies super zdolne i np przy matematyce trzeba mu zwyczajnie pomagać bo nie wie. Poza tym musze go odpytać z tematu (uczy się sam w pokoju, tylko co chwilę słyszę że już cisza czyli sie nie uczy i upominam, i tak czasem z godzinę nam schodzi z jednym króciótkim temetem). A że lekcji jest bardzo duzo, a i często się zdarza że jakiś notatek na lekcji nie napisał i dostał uwagę więc musimy uzupełnic (bo się w szkole wyłaczył i nie robił nic a pani go nie upomniała- mimo że mamy opinię poradni pedagogiczno psychologicznej że mają mu pomagac i go właśnie upominać i egzekwować od niego tą uwagę, a nie że on całą lekcję nic nie robi i nic z lekcji nie wiem a pani ma to w d..pie i wstawia jedynkę a klase ma tylko 9 osobową, więc może ich dopilnować). I tak to mi mijają popołudnia!

[Wika28]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dwakolory musze wejść na kompa pooglądać Twoje ciuchy i łazienkę bo na tel nie widzę.
Nawet jakbym miała tyle kasy na ciuchy to bym nie wiedziała co kupić.... Chodzę w kółko w tym samym i jaki idę z mamoną do sklepu to nic skompletować nie potrafię Mój strój to trampki, dżinsy, koszulka i bluza. Sexii

ulubiony strój mojego męża Gdy założę coś eleganckiego, zaraz słyszę, że pewnie mi w tym niewygodnie i tak coraz więcej bluz i traperów w mojej szafie zaczyna się pojawiać

Napisane przez h0pe

u nas dziś 20 tc połowniki, tak ?
z tej okazji, i przy okazji, wybrałam się na ciuszki i kupiłam kilka fajnych sztuk dla młodego.
dobrze, że pospać mogę do późna, bo mnie młodzież obudziła o 3.30 kopniakami ale tak skutecznie, że zero snu potem do 6.

miłego dnia laseczki

h0pe, gratulacje

Napisane przez Luna0

jak to w zbiorowych zamówieniach ?

tutaj, na forum zamówieniowym, organizatorka otwiera zamówienie z danej hurtowni i dziewczyny się zapisują. Jest kilka fajnych hurtowni z ciuchami, ja tylko tam się praktycznie ubieram.Te hurtownie sprzedają przeważnie jakieś końcówki kolekcji. Jedyny minus, to ze są to zakupy przez internet i nie znamy dokładnych wymiarów, czasem może być jakaś plamka, dziurka (wtedy składam reklamacje) ale przy atrakcyjnych cenach nie jest to jakimś problemem.Mam np sukienkę mango za 24 zł, którą później w sklepie znalazłam za 140. Teraz np. kupiłam sobie pikowane botki, które mnie kosztowały 49 zł i znalazłam je w CCC za 140. Jako organizatorka tych zakupów mam też trochę łatwiej, bo przychodzi do mnie paka np. 200 ciuszków, które zamawiają dziewczyny, więc widzę co jest fajne i jak rozmiarowo wygląda i zaraz robię kolejne zamówienie

Napisane przez moni_ka.g

Odzwyczajam J. od noszenia, juz czesciej do tz wyciaga rece niz do mnie.. smutno mi schowalam tez nosidlo nauczylam go wchodzic samemu po schodach (podpiera sie reka o sciane), jeszcze schodzic niech sie nauczy.

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez fiolusiek

Taki chłop to Skarb, ja przynosze stosy szmat, ale po 1zl

ja większość zakupów chowam przed moim - czego oczy nie widza.... itd. a później mówię, że mam to od dawna

Napisane przez zebrawpaski

jesteśmy w domu
niestety niekompletnie- Kasia ciągle u Dziadków- chociaż wiem, że jest tam zaopiekowania świetnie to tęsknię za nią ogromnie
mam nadzieję, że w tym tygodniu ogarnę się na tyle, że będziemy mogli ją przywieźć
ciężko było mi zaakceptować, że jedzie tam na kilka dni a tymczasem jest już u Dziadków 12 dni - bo tyle byliśmy w szpitalu

Tosia smacznie śpi poza tym ma niezwykły apetyt
całuski- może uda mi się niebawem coś nadrobić

Zeberko, super, że już w domu też czekam na reakcję Kasi ze spotkania z siostrzyczką

[agatkaa1]

Witam...

Dwakolory matko ale zakupy! Zazdroszczę! wszystko jest pięknie i też mnie botki urzekły!!

Zeberko super że już w domku! Bardzo się cieszę! Jak sobie radzisz? jak noga??

Monika widzisz mówiłam że nie jest źle za resztę badań i zdrówka! Tantum polecam ale tylko ten mietowy bo te smakowane przynajmniej na mnie nie działały...

Maga super że odstawiacie antybiotyk! Bardzo dobrze!! I zdrówka dla Olusia oby Go już szybko nic nie złapało...

Perse współczuję z tym szczepieniem...

Iza super że wszystko załatwiłaś i wszystko jest ok!

Anitka nawet mi nie mów... bardzo chcę mieć Go już przy sobie a jednocześnie boję się i porodu i tego czy będzie zdrowy itd....

[pani22ka]

Zebra, mam nadzieję, że nie masz przemarszu wojsk radzieckich?
mąż jest z Wami?

Fiol, nawet nie chcę pisać ila przytyłam na kp duuuużo. ciąża to dla mojego organizmu dieta (), potem szalony efekt jo-jo. teraz mam zamiar uważać na jedzenie...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48353655]
My dziś MMR, już mnie boli brzuch...[/QUOTE]będzie dobrze. musi być

Napisane przez kunegunda.bis

...w drodze do pracy...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

W tym miesiącu neurolog, kardiolog, endokrynolog i pobranie krwi..
Zamówię położną do domu na pobranie bo mam całą listę do zrobienia i trzeba będzie z główki pobrać

kooopa tego

Napisane przez dwakolory1

a klase ma tylko 9 osobową, więc może ich dopilnować

rozmawiałaś z nią? trochę jaja. warunki do uczenia wręcz idealne...



właśnie się dowiedziałam, że przyjaciółka będzie mieć bliźniaki. w szoku jestem lekarz ją fest nastraszył :/

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Wika28

bo przychodzi do mnie paka np. 200 ciuszków

aaaa! ile? to drugi etat!!!

Napisane przez agatkaa1

bardzo chcę mieć Go już przy sobie a jednocześnie boję się i porodu i tego czy będzie zdrowy itd....

czyli zdrowy objaw

Fiol, ze szmateksu też znoszę stosy szmat. ale tylko dla syna. no i droższy mam lump...
w ogóle chłop mi w pewnym momencie zabronił zakupów dla Michała. tj. mogę mu kupić co chcę, aletylko wtedy gdy kupię dwie rzeczy dla siebie. No i T. ma posuchę szmatową

[wadera4]

Napisane przez fiolusiek

Wadera W końcu sie spakowałas, czujesz juz, ze to blisko?

Jak spojrzę w kalendarz to tak
Ale po sobie raczej nie więcej wydzieliny mi leci, ginka powiedziała, że szyjka się już rozpulchnia i to dlatego
Najważniejsze, że jeszcze nie czas na szpital. A łożysko poszło taaaaak wysoko z jednej strony się ucieszyłam, że torba znów tylko się ze mną przejechała, a z drugiej boję się, że coś się zacznie dziać...
I teraz mam do wyboru - iść do szpitala po wizycie 13 października albo 10 października od razu na oddział, bo wtedy moja pani dr będzie miała dyżur. I chyba wybiorę tą drugą wersję, bo wolę, żeby to ona mnie przyjmowała, a kolejna wizyta właściwie mi niepotrzebna.
Aaa, i nadal tylko 5kg na plusie

Napisane przez moni_ka.g

Odzwyczajam J. od noszenia, juz czesciej do tz wyciaga rece niz do mnie.. smutno mi schowalam tez nosidlo nauczylam go wchodzic samemu po schodach (podpiera sie reka o sciane), jeszcze schodzic niech sie nauczy.

Biedny, tak szybko musi "dorosnąć"

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Już październik.. Kiedy to zleciało?! Już chce wiosnę! (albo chociaż listopad)

Przepraszam, ale co ma wspólnego listopad z wiosną?

Napisane przez anitaxas

WADERKO, AGATKO!!!! dzisiaj 1 pazdziernik!!! czyzby któras miała w tym miesiącu powitać swoje maleństwo alez sie bedzie działo!!!!!!!!!!!

Może obydwie?




I zepsuło mi się moje najlepsze i najwygodniejsze chomąto od tych cyców chyba

[BERBIE]

Napisane przez h0pe

u nas dziś 20 tc połowniki, tak ?
z tej okazji, i przy okazji, wybrałam się na ciuszki i kupiłam kilka fajnych sztuk dla młodego.

schizy minęły? pokaż co kupiłaś

Napisane przez kunegunda.bis

Madzia - tak, dziś będzie pierwszy dzień pracy po przerwie ponad 2 letniej

Napisane przez zebrawpaski

jesteśmy w domu
niestety niekompletnie- Kasia ciągle u Dziadków- chociaż wiem, że jest tam zaopiekowania świetnie to tęsknię za nią ogromnie
mam nadzieję, że w tym tygodniu ogarnę się na tyle, że będziemy mogli ją przywieźć
ciężko było mi zaakceptować, że jedzie tam na kilka dni a tymczasem jest już u Dziadków 12 dni - bo tyle byliśmy w szpitalu

Tosia smacznie śpi poza tym ma niezwykły apetyt
całuski- może uda mi się niebawem coś nadrobić

jestem tak ciekawa większej ilości szczegółów. czemu cc? jak rana? jak KP? masz pomoc? Tż w domu? jak tesciowa w nowej sytuacji? goście się pchają?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

W tym miesiącu neurolog, kardiolog, endokrynolog i pobranie krwi..
Zamówię położną do domu na pobranie bo mam całą listę do zrobienia i trzeba będzie z główki pobrać

dużo przed wami w tym miesiącu

dziś kończymy 3 miesiące! tyle słyszałam, o tym, że najcięższe są pierwsze 3 miesiące, że później będzie lżej itp. a dla mnie te 3 miesiące to było coś najwspanialszego w życiu. czas mógłby się zatrzymać.

ja niewyspana. Krzyś strasznie niespokojny był wciąż przez sen więc wzięłam go do nas do łóżka. bączki mu po brzuszku chodziły. chyba dziś się wproszę do teściowej na obiad i kawę. ja zjem spokojnie a ona się wnuczkiem pocieszy

[dwakolory1]

Napisane przez Wika28

ulubiony strój mojego męża Gdy założę coś eleganckiego, zaraz słyszę, że pewnie mi w tym niewygodnie i tak coraz więcej bluz i traperów w mojej szafie zaczyna się pojawiać

Ja w domu chodze zazwyczaj w dresach lub leginsach. Ale ja pracuję w urzędzie i tu wysokie obcasy, sukienki i marynarki są konieczne. Stąd też moja szafa wypchana jeste w większości elegantszymi ciuszkami. A jak trzeba iść na grila lub na rower to jest problem. mam tylko jedne trampki i jedne dresy i bluzę.

Napisane przez pani22ka

rozmawiałaś z nią? trochę jaja. warunki do uczenia wręcz idealne...

Rozmawiał milon razy. Ona (wychowawczyni ma z nimi język polski) na swoich lekcjach posadziła kubę w pierszej ławce i go pogania a jak nie napisze to karze zostać na przerwie. A inne panie mają gdzieś

Napisane przez wadera4

Jak spojrzę w kalendarz to tak
Ale po sobie raczej nie więcej wydzieliny mi leci, ginka powiedziała, że szyjka się już rozpulchnia i to dlatego
Najważniejsze, że jeszcze nie czas na szpital. A łożysko poszło taaaaak wysoko z jednej strony się ucieszyłam, że torba znów tylko się ze mną przejechała, a z drugiej boję się, że coś się zacznie dziać...
I teraz mam do wyboru - iść do szpitala po wizycie 13 października albo 10 października od razu na oddział, bo wtedy moja pani dr będzie miała dyżur. I chyba wybiorę tą drugą wersję, bo wolę, żeby to ona mnie przyjmowała, a kolejna wizyta właściwie mi niepotrzebna.
Aaa, i nadal tylko 5kg na plusie

No to czekamy!!!

[Wika28]

Napisane przez dwakolory1

Zawsze odrabiam. Siedze z boku jak on robi i ewentualnie pomagam. Myslałam że będzie na tyle samodzielny że będzie sam robił ja ja będę sprawdzać. Ale niestety, nie moje dziecko. Mój syn jest taki mało samodzielny i mam z nim problem z koncentracją. Jak siedzi sam przy lekcjach to jak przychodzę po pół godziny to się okazuje że nic nie zrobił bo się zamyslił. Robiliśmy wszystkie badania i to nie jest przyczyna zdrowotna, taki poprostu jest. W szkole też jest z tym problem. On tak jakby się zawieszał na chwilę, ale nie jest to zła praca mózgu bo eeg wyszło nawet powyżej normy. Więc siedzę przy nim jak robi lekcje bo co chwilę go upominam "Kuba rób!". Próbujemy pracować samodzielnie i z minutnikiem i czasem sie udaje. Łatwe lekcje staramy się aby robił sam tylko ja z kuchni upominam Kuba rób. Ale moje dziecko nie jest jakies super zdolne i np przy matematyce trzeba mu zwyczajnie pomagać bo nie wie. Poza tym musze go odpytać z tematu (uczy się sam w pokoju, tylko co chwilę słyszę że już cisza czyli sie nie uczy i upominam, i tak czasem z godzinę nam schodzi z jednym króciótkim temetem). A że lekcji jest bardzo duzo, a i często się zdarza że jakiś notatek na lekcji nie napisał i dostał uwagę więc musimy uzupełnic (bo się w szkole wyłaczył i nie robił nic a pani go nie upomniała- mimo że mamy opinię poradni pedagogiczno psychologicznej że mają mu pomagac i go właśnie upominać i egzekwować od niego tą uwagę, a nie że on całą lekcję nic nie robi i nic z lekcji nie wiem a pani ma to w d..pie i wstawia jedynkę a klase ma tylko 9 osobową, więc może ich dopilnować). I tak to mi mijają popołudnia!

Dwakolory, a jak on odbiera szkołę, w której się uczy? U nas jest podobny problem z Siostrzenicą. Odrabianie lekcji to czasem prawdziwa gehenna. Ja sama nieraz wychodziłam bez słowa w trakcie, gdy trzeba ją było czegoś na pamięć nauczyć. Potrafi się tak zawiesić i wyłączyć, ze trudno uwierzyć. A w szkole nauczyciele - szkoda mówić. K. też ma opinię poradni i orzeczenie o dysleksji i dysortografii i w dotychczasowej szkole nie miała żadnej pomocy. Mało tego - pani na wf-ie potrafiła poprosić, by ktoś przyniósł piłkę i gdy K. chciała to zrobić, usłyszała, że może ktoś zdolniejszy niż ona super pedagogiczne podejście! Kiedyś klasa dostała bilety do teatru - zabrakło dla 1 osoby. Pani zostawiła K, "bo ona i tak się z grupą mało identyfikuje". Teraz poszła do innego gimnazjum i póki co jest zaskoczona, że nauczyciele ją lubią i zaczyna sama do lekcji siadać i wszystkiego pilnować, na tyle ile jest w stanie. Nawet piątki i szóstki zaczęła zbierać. Z jednej strony problemy, które dziecko rzeczywiście ma a z drugiej - szkoła, która jeszcze je pogłębiała

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez pani22ka

aaaa! ile? to drugi etat!!!

no trochę tak wczoraj dostałam zakaz od męża na organizowanie zamówień, bo przyszły mi 2 kartony butów, które musiał wnieść do mieszkania ale ja po pracy, w której tyle poważnych problemów, odpoczywam przy przeglądaniu i pakowaniu tych ciuszków taka odskocznia trochę

Napisane przez wadera4

Aaa, i nadal tylko 5kg na plusie

przez całą ciążę???

Napisane przez BERBIE

dziś kończymy 3 miesiące! tyle słyszałam, o tym, że najcięższe są pierwsze 3 miesiące, że później będzie lżej itp. a dla mnie te 3 miesiące to było coś najwspanialszego w życiu. czas mógłby się zatrzymać.

[Kucyk_Truskawkowy]

Berbie mówią że najcięższe 3 miesiące bo kolki itp. Jakbyś przeżyła taką 6 godziną kolke jak my nieraz mieliśmy to byś wiedziała o czym mowa
Ja w zupełności się zgadzam że pierwsze 3 miesiące są bardzo ciężkie. Teraz jest luks
Gratulacje dla Krzysia!

Pani u mnie to samo... Jadę na zakupy i nawet na dział damski nie patrzę wczoraj zamówienie z gemini na kwotę 440zl z czego dla mnie odżywka z ziaji za 4zl i spirytus salicylowy


Agatka wszystkie się bałyśmy. Norma

Wadera super że łożysko poszło w górę Będziesz w związku z tym sn?

Wika 200 sztuk? To druga praca

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[dwakolory1]

Napisane przez Wika28

Dwakolory, a jak on odbiera szkołę, w której się uczy? U nas jest podobny problem z Siostrzenicą. Odrabianie lekcji to czasem prawdziwa gehenna. Ja sama nieraz wychodziłam bez słowa w trakcie, gdy trzeba ją było czegoś na pamięć nauczyć. Potrafi się tak zawiesić i wyłączyć, ze trudno uwierzyć. A w szkole nauczyciele - szkoda mówić. K. też ma opinię poradni i orzeczenie o dysleksji i dysortografii i w dotychczasowej szkole nie miała żadnej pomocy. Mało tego - pani na wf-ie potrafiła poprosić, by ktoś przyniósł piłkę i gdy K. chciała to zrobić, usłyszała, że może ktoś zdolniejszy niż ona super pedagogiczne podejście! Kiedyś klasa dostała bilety do teatru - zabrakło dla 1 osoby. Pani zostawiła K, "bo ona i tak się z grupą mało identyfikuje". Teraz poszła do innego gimnazjum i póki co jest zaskoczona, że nauczyciele ją lubią i zaczyna sama do lekcji siadać i wszystkiego pilnować, na tyle ile jest w stanie. Nawet piątki i szóstki zaczęła zbierać. Z jednej strony problemy, które dziecko rzeczywiście ma a z drugiej - szkoła, która jeszcze je pogłębiała [COLOR="Silver"]

I tak jest u nas!!! Dokładnie! Zawsze słyszę takie teksy. Kuba nie lubi szkoły, ma trudną klasę i ciężko mu się w tym odnaleźć. Tylke że u nas nie ma możliwości zmiany szkoły bo mieszkam na wiosce i szkoła jest jedna ja kilka wiosek.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Perse kciuki za szczepienie!

Agatko Waderko czekamy na Wasze Skarby

3 miesiące, Berbie, kiedy to zleciało?


Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Kucyk_Truskawkowy]

Waderko chce listopad bo w październiku co chwilę jakaś wizyta u lekarza i musze małemu krew pobrać. A w listopadzie luz

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[dwakolory1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48356795]Perse kciuki za szczepienie!

Agatko Waderko czekamy na Wasze Skarby

3 miesiące, Berbie, kiedy to zleciało?


Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Porobiłas badania? Kiedy będą wyniki?

[iza243]

Napisane przez BERBIE

schizy minęły? pokaż co kupiłaś




jestem tak ciekawa większej ilości szczegółów. czemu cc? jak rana? jak KP? masz pomoc? Tż w domu? jak tesciowa w nowej sytuacji? goście się pchają?

dużo przed wami w tym miesiącu

dziś kończymy 3 miesiące! tyle słyszałam, o tym, że najcięższe są pierwsze 3 miesiące, że później będzie lżej itp. a dla mnie te 3 miesiące to było coś najwspanialszego w życiu. czas mógłby się zatrzymać.

ja niewyspana. Krzyś strasznie niespokojny był wciąż przez sen więc wzięłam go do nas do łóżka. bączki mu po brzuszku chodziły. chyba dziś się wproszę do teściowej na obiad i kawę. ja zjem spokojnie a ona się wnuczkiem pocieszy

3 miesiące

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Berbie mówią że najcięższe 3 miesiące bo kolki itp. Jakbyś przeżyła taką 6 godziną kolke jak my nieraz mieliśmy to byś wiedziała o czym mowa
Ja w zupełności się zgadzam że pierwsze 3 miesiące są bardzo ciężkie. Teraz jest luks
Gratulacje dla Krzysia!

Pani u mnie to samo... Jadę na zakupy i nawet na dział damski nie patrzę wczoraj zamówienie z gemini na kwotę 440zl z czego dla mnie odżywka z ziaji za 4zl i spirytus salicylowy


Agatka wszystkie się bałyśmy. Norma

Wadera super że łożysko poszło w górę Będziesz w związku z tym sn?

Wika 200 sztuk? To druga praca

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Co ty kupujesz za taką kwote?

[moni_ka.g]

Napisane przez zebrawpaski

monika- ściskam mocno i gratuluję- dotarły do mnie dobre wieści

jesteśmy w domu
niestety niekompletnie- Kasia ciągle u Dziadków- chociaż wiem, że jest tam zaopiekowania świetnie to tęsknię za nią ogromnie
mam nadzieję, że w tym tygodniu ogarnę się na tyle, że będziemy mogli ją przywieźć
ciężko było mi zaakceptować, że jedzie tam na kilka dni a tymczasem jest już u Dziadków 12 dni - bo tyle byliśmy w szpitalu

Tosia smacznie śpi poza tym ma niezwykły apetyt
całuski- może uda mi się niebawem coś nadrobić

dziękuję

bardzo się cieszę, że już w domu jesteście

Napisane przez Maga83

Monika na gardło tantum verde tak jak dziewczyny piszą. Poza tym dużo plukanek np herbatą z rumianku czy wodą z solą. A jakby cię dalej rozkładalo to zrób sobie jakiś domowy syrop z czosnku, miodu i cytryny. Mogę ci przesłać przepis

czekam na przepis.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48353655]My dziś MMR, już mnie boli brzuch...[/QUOTE]

kciuki

Napisane przez iza243

Co ty kupujesz za taką kwote?

moje ostatnie zamówienie z gemini też było z darmową przesyłką...

________

dzięki za rady. tantum verde mam. do tego J. trochę zakatarzony, pół nocy wiercił się i jęczał, nie wiem czy i jego gardło nie boli bo rano za szyję się łapał. na wczasach po tej gorączce co miał też gardło czerwone było, tylko jak to sprawdzić samemu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dzięki Dziewczyny za wszystkie kciuki!!!
Artur OK, waży 9200, więc znowu ładnie przybrał. Zaszczepiony. Niech się dzieje wola nieba. Ryk u lekarki nieziemski. Przy szczepieniu - przy wkłuciu. Potem dostał naklejki dzielny pacjent i odpłynął do swojego świata
A i jeszcze między wagą a badaniem Artek koncertowo oblał matkę Wydoił tyle herbatki przed wyjściem, potem zimno, stres i mam całą bluzkę mokrą

Napisane przez Maga83

Perse współczuję. Ja się zastanawiałam nawet gdy już byliśmy w drodze do przychodni
Fiol a polecasz jakiś konkretny tran? Dajesz też Stasiowi?

Powiem Ci szczerze, że też szłam cała zestresowana, to trochę mi ulżyło po tym szczepieniu. Tak się długo nim stresowałam, przekładałam, że mnie to już męczyło. I tak bym musiała szczepić, i tak, bo jednak szczepię na wszystko jak leci. A teraz już po wszystkim, pozostaje modlić się o brak skutków.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Perse.. Rozumiem strach.
A mmr może być 3w1 za kasę lub refundowane?

To jest szczepionka skojarzona 3w1, refundowana (obowiązkowa w kalendarzu szczepień). Nie wiem, czy można jakąś inną. Ja się wolę nie bawić w przynoszenie swoich leków w lodówce itd.

Napisane przez Wika28

Dwakolory, a jak on odbiera szkołę, w której się uczy? U nas jest podobny problem z Siostrzenicą. Odrabianie lekcji to czasem prawdziwa gehenna. Ja sama nieraz wychodziłam bez słowa w trakcie, gdy trzeba ją było czegoś na pamięć nauczyć. Potrafi się tak zawiesić i wyłączyć, ze trudno uwierzyć. A w szkole nauczyciele - szkoda mówić. K. też ma opinię poradni i orzeczenie o dysleksji i dysortografii i w dotychczasowej szkole nie miała żadnej pomocy. Mało tego - pani na wf-ie potrafiła poprosić, by ktoś przyniósł piłkę i gdy K. chciała to zrobić, usłyszała, że może ktoś zdolniejszy niż ona super pedagogiczne podejście! Kiedyś klasa dostała bilety do teatru - zabrakło dla 1 osoby. Pani zostawiła K, "bo ona i tak się z grupą mało identyfikuje". Teraz poszła do innego gimnazjum i póki co jest zaskoczona, że nauczyciele ją lubią i zaczyna sama do lekcji siadać i wszystkiego pilnować, na tyle ile jest w stanie. Nawet piątki i szóstki zaczęła zbierać. Z jednej strony problemy, które dziecko rzeczywiście ma a z drugiej - szkoła, która jeszcze je pogłębiała [COLOR="Silver"]

O JEZU Ja bym zrobiła taki dym, że osobiście bym się postarała wypie.przyć tę wuefistkę na bruk! Wychowawczyni nie lepsza.

[Luna0]

Napisane przez kunegunda.bis

...w drodze do pracy...

Madzia my dajemy tran baby mollers.

My też

Napisane przez Wika28

tutaj, na forum zamówieniowym, organizatorka otwiera zamówienie z danej hurtowni i dziewczyny się zapisują. Jest kilka fajnych hurtowni z ciuchami, ja tylko tam się praktycznie ubieram.Te hurtownie sprzedają przeważnie jakieś końcówki kolekcji. Jedyny minus, to ze są to zakupy przez internet i nie znamy dokładnych wymiarów, czasem może być jakaś plamka, dziurka (wtedy składam reklamacje) ale przy atrakcyjnych cenach nie jest to jakimś problemem.Mam np sukienkę mango za 24 zł, którą później w sklepie znalazłam za 140. Teraz np. kupiłam sobie pikowane botki, które mnie kosztowały 49 zł i znalazłam je w CCC za 140. Jako organizatorka tych zakupów mam też trochę łatwiej, bo przychodzi do mnie paka np. 200 ciuszków, które zamawiają dziewczyny, więc widzę co jest fajne i jak rozmiarowo wygląda i zaraz robię kolejne zamówienie

super, możesz dać mi jakieś namiary?
Swoją drogą, zarabiasz na tych zamówieniach chociaż?

Napisane przez pani22ka

właśnie się dowiedziałam, że przyjaciółka będzie mieć bliźniaki. w szoku jestem lekarz ją fest nastraszył :/

ale fajnie, drugi dzieć będzie miał się z kim bawić a czemu ją nastraszył??
i kiedy poznamy płeć ?!

Napisane przez wadera4

Jak spojrzę w kalendarz to tak
Ale po sobie raczej nie więcej wydzieliny mi leci, ginka powiedziała, że szyjka się już rozpulchnia i to dlatego
Najważniejsze, że jeszcze nie czas na szpital. A łożysko poszło taaaaak wysoko z jednej strony się ucieszyłam, że torba znów tylko się ze mną przejechała, a z drugiej boję się, że coś się zacznie dziać...
I teraz mam do wyboru - iść do szpitala po wizycie 13 października albo 10 października od razu na oddział, bo wtedy moja pani dr będzie miała dyżur. I chyba wybiorę tą drugą wersję, bo wolę, żeby to ona mnie przyjmowała, a kolejna wizyta właściwie mi niepotrzebna.
Aaa, i nadal tylko 5kg na plusie

ile?! 5kg?!
Ty za 4 dni jesteś donoszona


Perse kciuki, szczególnie po szczepieniu
Barbie za szczęśliwe 3 miesiące!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dwakolory beta i progesteron jutro, a p.ciała 10 dni roboczych.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Maga83]

Monia do przegotowanej zimnej wody ok 300ml wkrajasz z 6 ząbków czosnku i wciskasz ze 2 cytryny. Odstawiasz na 24h. Później przecedzasz i czosnek wyrzucasz. Do mikstury dodajesz ok 2 łyżki miodu i już. Ja piję po kieliszku kilka razy dziennie

Zapomniałam się pochwalić że wczoraj moja kuzynka urodziła bliźniaki. Parke ma dzieci zdrowe 2900 i 2600 więc piękna waga