Perwersyjne figle są Nam znane, a włosy offtopowo pielęgnowane - cz. XXXII

[kwrobel2]

Napisane przez deszczowypies

Chętnie, to pamiętaj o tym, a ja Ci niedługo dam znać jak wyglądają moje październikowe weekendy.

W ten weekend jestem w Warszawie, później za 2 tygodnie (18-19 października), a później dopiero w listopadzie.

[XminorXlosX]

Złote teksty pierwszaków w aka :
-Kiedy podepną nas do tego wifi?
-(Po poinformowaniu, że net jest na kablu: )Dziwne, nie zauważyłam go w pokoju, skąd go mogę odebrać?
-Kiedy ręczniki zostaną dostarczone do pokoi?
-O której godzinie sprzątaczki sprzątają pokoje?

Portierka powiedziała, że takiego ubawu to w swojej karierze jeszcze nie miała, nigdy nie było tyle osób "z problemami"

Muszę wymyślić idealną szybką fryzurę na tegoroczne BHD's

[delightful_]

Napisane przez edytah10

Ja się ciągle waham nad matematyką, bo biologię i chemię mam zaklepaną. Za to dziewczyny z mojego biolchemu biją system: jedna na chce na grafikę komputerową, inna na filologię angielską, kolejna do akademii muzycznej...

Chciałabym być ścisłowcem. Tak bardzo marzę, by ogarnąć matematykę Tymczasem jestem bardzo matematykoodporna
Ja jestem na humanie, na którym tylko trzy osoby zdają maturę z historii, a 5 rozszerzony polski . Lepiej wygląda sprawa z filozofią- tutaj 9 osób Zdają również biologię i geografię ( których nie mamy ), a co najlepsze są to osoby, które skore do nauki-tym bardziej z przedmiotów ścisłych- nigdy skore nie były . No cóż, ich życie.

Napisane przez Palinqa

Mnie wszyscy powtarzają, że mam się pogodzić, iż na medycynie sobie nie poradzę i mam przestać wymyślać, tylko żyć dalej. Ja naprawdę miałam w planach tę medycynę i to nie jest moja wina, że zdrowie mam takie, a nie inne - już wystarczająco dają mi do zrozumienia, że jestem gorsza, jeszcze teraz muszą mnie dobijać.

Według mnie powinnaś nie zważać na to, co mówią Ci osoby, które ewidentnie chcą odebrać Ci poczucie własnej wartości i podążać za tym, co rzeczywiście w duszy Ci gra. Jesteś zbyt wartościową osóbką, by brać sobie do serca tak kąśliwe i bedspodstawne uwagi

Napisane przez kwrobel2

Ogaręłam USOS! Ogarnęłam USOS! Zapisałam się na wszystkie zajęcia na jakie chciałam i nawet do znośnych wykładowców. W dodatku w niedziele zaczynam o 14, więc wreszcie będę miała okazję się wyspać.

Napisane przez usmiechnieteoczy

Ale smutno...
Zwolnili dziś mamę z pracy... A w niedziele była na bankiecie organizowanym przez firmę dla starszych pracowników w podziękowaniu za długotrwały staż i za pomoc w rozwijaniu się banku...
A dziś z rana wypowiedzenie
Starsze osoby (po 40 już nawet ) nie pasują do wizerunku firmy!
A to że młodzi robią przekręty i wyprowadzają pieniądze z banku to co tam! ale ważne że są młodzi
gdzie zmierzasz świecie?

To niesamowicie przykre, że ten świat nie liczy się z człowiekiem w ogóle. Ale jestem pewna, że Twoja mama sobie poradzi. Głowa do góry

Napisane przez Palinqa

Ciociu Scarrabeo, prawie takie jak Twoje

Śliczne !

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;48349618]
Wróciłam z randki, której nie było. Koleś nie przyszedł, robię sobie samotne alko party z chrupeczkami i piwem, wpada któraś?

Wysłane przez gołębia [/QUOTE]
Co za pajac !!!
Ja bym wpadła

Napisane przez miranda122

Nadrobiłam po łebkach, jestem tak zawalona nauką.. Dopiero wtorek, a już miałam masę sprawdzianów, jutro 2 kolejne... Chcę weekend

Łączę się w bólu ..

Napisane przez edytah10

Dziewczęta i Panie, ile macie buteleczek lakierów?

Z 40 ? 50 ?

Napisane przez Kathinna

kupuję jutro torebkę klik
bo mają na fejsbukach 30% zniżki

Ładna

Napisane przez Palinqa

Odnoszę wrażenie, że cokolwiek bym nie zrobiła nie zwrócę uwagi Tż. Byłam blondynką z idealnym makijażem, lalą w sukienkach i szpilkach, naskakiwałam jak pies, ale już skończyły mi się pomysły - a wręczając mu Lumifona usłyszałam tylko, że nie taki model chciał (do kompletu brakowało jeszcze, że mnie też już nie chce).

Na dodatek siostrzyczka kręci go dalej na palcu, tym razem rakiem płuc i wątroby wykrytym z morfologii. Trzymajcie mnie, bo kobietę osobiście dobiję, skracając jej cierpienie.

Zbieram szczękę z podłogi . Przecież tak być nie może !!! Nie wyobrażam sobie, jak paskudnie musiałaś się poczuć. Zastanów się poważnie nad tym, czy chcesz tkwić w czymś takim. Jak dla mnie jest to dla Ciebie destruktywne. Bez przerwy gonisz za tym, by dogodzić TŻ, by sprawić mu przyjemność, a On ? On nawet nie jest w stanie okazać Ci szacunku . Przecież jednym z najważniejszych czynników związku jest poczucie spełnienia. Czujesz się przy nim spełniona, doceniona ? Wiem, że to banały, ale ten facet na Ciebie nie zasługuje.



Już zapomniałam,jak to jest się wyspać Dziwnie mi

[miranda122]

Napisane przez edytah10

A ja kupiłam sobie szpilki do sukienki. Znaczy D mi kupił Szukałam czerwonych zamszowych, ale zeszłam dwie galerie i pierdyliard sklepów i klapa.. Wreszcie dorwałam malinowe, szpilka 13 cm w tym 2cm podbicia.. Przez chwilę się zastanawiałam, czy nie będę w nich wyższa od D., więc poprosiłam ekspedientkę (wredną, wrrr) o odłożenie, bo to ostatnia para w tym numerze była. Na szczęście w sam raz, a jakie wygodne

Ja wszędzie szukam zwykłych czarnych, niezbyt wysokich wygodnych szpilek i nigdzie nie ma Teraz weszły te w szpic, a one jakoś tak mi się nie podobają.. Tzn. może na kimś by mi się podobały, ale nie na mnie

Napisane przez delightful_

Łączę się w bólu ..

Dziękuję



Hej! Ale dzisiaj ładna pogoda, wstałam w dobrym humorze, chociaż jest zimno, ale słoneczko świeci i te kolorowe drzewa

[kwrobel2]

Napisane przez delightful_

Już zapomniałam,jak to jest się wyspać Dziwnie mi

Zazdroszczę. Ja już posprząałam, zjadłam śniadanie, ogarnęłam się i uciekam na uczelnię. Może jutro się wyśpię, chyba, że dzisiaj zapiję, bo umówiona jestem z przyjaciółkami na wino. Dobrze, że jutro mam na 14

[delightful_]

Napisane przez kwrobel2

Zazdroszczę. Ja już posprząałam, zjadłam śniadanie, ogarnęłam się i uciekam na uczelnię. Może jutro się wyśpię, chyba, że dzisiaj zapiję, bo umówiona jestem z przyjaciółkami na wino. Dobrze, że jutro mam na 14

Po winku dobrze się śpi, więc jest szansa

[kascysko]

Napisane przez edytah10

Ja się ciągle waham nad matematyką, bo biologię i chemię mam zaklepaną. Za to dziewczyny z mojego biolchemu biją system: jedna na chce na grafikę komputerową, inna na filologię angielską, kolejna do akademii muzycznej...

Ale co w tym w zasadzie dziwnego? Profil klasy wybiera się 3 lata wcześniej, a taki okres to potrafi być epoka w życiu, szczególnie w Twoim wieku . Sama zmieniałam deklarację maturalną z biologii na matematykę na ostatni dzwonek, jestem po biol-chemie, a moi znajomi ze szkoły to teraz np. prawo skończyli Sama otarłam się zresztą o matematykę.

3 lata temu o tej porze to ja jeszcze nie wiedziałam, co to jest chemia fizyczna i z czym to się je. A w listopadzie 3 lata temu już zaczynałam działać z licencjatem z tej specjalności

[201703240903]

Witam z pracy!

Marzy mi się wolny weekend. A jak nie jestem w pracy to w szkole.

Wczoraj miałam wolne, więc pospałam sobie do 10:00. Ugotowałam na obiad zupę krem z marchwi . Wyszła pyszna!

Jutro wieczorem naolejuje sobie włosy na noc.

Napisane przez XminorXlosX

Złote teksty pierwszaków w aka :
-Kiedy podepną nas do tego wifi?
-(Po poinformowaniu, że net jest na kablu: )Dziwne, nie zauważyłam go w pokoju, skąd go mogę odebrać?
-Kiedy ręczniki zostaną dostarczone do pokoi?
-O której godzinie sprzątaczki sprzątają pokoje?

Portierka powiedziała, że takiego ubawu to w swojej karierze jeszcze nie miała, nigdy nie było tyle osób "z problemami"

Muszę wymyślić idealną szybką fryzurę na tegoroczne BHD's

[edytah10]

Napisane przez kascysko

Ale co w tym w zasadzie dziwnego? Profil klasy wybiera się 3 lata wcześniej, a taki okres to potrafi być epoka w życiu, szczególnie w Twoim wieku . Sama zmieniałam deklarację maturalną z biologii na matematykę na ostatni dzwonek, jestem po biol-chemie, a moi znajomi ze szkoły to teraz np. prawo skończyli Sama otarłam się zresztą o matematykę.

3 lata temu o tej porze to ja jeszcze nie wiedziałam, co to jest chemia fizyczna i z czym to się je. A w listopadzie 3 lata temu już zaczynałam działać z licencjatem z tej specjalności

Gadałam z jedną dziewczyną, dlaczego właściwie poszła na biolchem. "Bo rodzice jej kazali, mówiąc, że po humanie nie ma pracy." I tak idzie na filologię

Napisane przez miranda122

Ja wszędzie szukam zwykłych czarnych, niezbyt wysokich wygodnych szpilek i nigdzie nie ma Teraz weszły te w szpic, a one jakoś tak mi się nie podobają.. Tzn. może na kimś by mi się podobały, ale nie na mnie

Ja swoje czarne już znalazłam, kupowałyśmy buty razem z mamą i kupiła właśnie czarne na brązowym słupku. Założyła raz i rzuciła w kąt, że niewygodne. Dla mnie to mistrzostwo świata Te w szpic też mi się nie podobają, a już szczególnie jak nie mają choć małego podbicia. Takie kurze łapki... A obcasy lubię wysokie, jakoś nawet nie patrzę za niskimi. Ze skrajności w skrajność, od glanów do szpilek

Napisane przez delightful_

Chciałabym być ścisłowcem. Tak bardzo marzę, by ogarnąć matematykę Tymczasem jestem bardzo matematykoodporna
Ja jestem na humanie, na którym tylko trzy osoby zdają maturę z historii, a 5 rozszerzony polski . Lepiej wygląda sprawa z filozofią- tutaj 9 osób Zdają również biologię i geografię ( których nie mamy ), a co najlepsze są to osoby, które skore do nauki-tym bardziej z przedmiotów ścisłych- nigdy skore nie były . No cóż, ich życie.

Matematykę czaję - nie znoszę tylko geometrii i trygonometrii. Błagam

[kascysko]

Napisane przez edytah10

Gadałam z jedną dziewczyną, dlaczego właściwie poszła na biolchem. "Bo rodzice jej kazali, mówiąc, że po humanie nie ma pracy." I tak idzie na filologię

Ale dlaczego Cię to dziwi? Panna miała 16 lat idąc do liceum, rodzice mogli jej jeszcze "kazać".

Zobaczysz, że na medycynie będziesz mieć ponad połowę ludzi, którym rodzice kazali wybrać ten kierunek. I to jest tragiczne dopiero.

[201703240903]

Napisane przez Palinqa

Mam u siebie Tż, dwóch braci i cały dom do posprzątania. Oczywiście haruję tylko ja, aLord I siedzi na telefonie, Lord II na komputerze, Lord III na PSP, w między czasie kelneruję im wszystkim. Chyba dałam sobie wejść na głowę

Jak mnie dobijają takie sytuacje kiedy dziewczyna haruje, a faceci mają wszystko gdzieś. Moim zdaniem powinnaś postawić sprawę jasno. Czyli powiedzieć, że albo sprzątają po sobie albo zostawiasz wszystko i niech sobie żyją w takim syfie.

Mama mojego TŻ też go nauczyła, że zawsze jest posprzątane, pozamiatane i uprane. Teraz z nią mieszkam i fakt, faktem jest to osoba, która sobie nie pozwola pomóc. Mówiłam jej tysiąc razy, że lepiej jest, gdy każdy po sobie zmywa i sprząta, bo przynajmniej panuje jakiś porządek. A ona woli zmywać naczynia z całego dnia i sprzątać sama całe mieszkanie. Ostatnio ściągnęła mi pranie i wyprasowała je i poskładała w kosteczkę. Wszystko fajnie, tylko, że w szafce z ubraniami mam swój indywidualny porządek i rano nie mogłam nic znaleźć.

Napisane przez izaa29

Chyba jestem dziwna jakoś te granity mnie nie pociągają będąc w rossie przygarnęłam za to inne 4 wibosie czarny leather, satynę #2, czerwień z serii 1 coat i jeszcze jeden dziwny ale ładny granat

Mnie też jakoś szczególnie nie pociągają. Znacznie bardziej podobają mi się lakiery piaskowe.

Napisane przez Mahila

A ja nie pamiętam, kiedy ostatnio jakiś lakier kupiłam. Zwykły topcoat się nie liczy.
Dzisiaj włosy tylko umyte Facelle wyglądają 100x lepiej niż ostatnio naolejowane, po masce, wygłaskane i wymiziane. Ukręciłam koczek bez gumki i mam nadzieję, że jutro będą się nieźle prezentować.

U mnie to już ponad miesiąc minie jak nie dłużej. Teraz mam króciutkie, więc zapuszczę dłuższe i sobie pomaluje na czerwono. Mam tyle lakierów, a zastanawiam się nad hybrydami. Z jednej strony bardzo lubię malować paznokcie. Niestety na mojej płytce lakier utrzymuje się maksymalnie 3-4 dni. Z drugiej strony nie wiem czy potrafiłabym przez 2-3 tygodnie nosić ten sam kolor paznokci.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez kascysko

Ale dlaczego Cię to dziwi? Panna miała 16 lat idąc do liceum, rodzice mogli jej jeszcze "kazać".

Zobaczysz, że na medycynie będziesz mieć ponad połowę ludzi, którym rodzice kazali wybrać ten kierunek. I to jest tragiczne dopiero.

Moim zdaniem to wtrącanie rodziców do wyboru szkoły jest bezsensowne. Później mamy mnóstwo magistrów, którzy nic nie potrafią. Jedna z moich koleżanek jest przykładem. Skończyła jedną z najlepszych szkół Medycznych w Warszawie. Mama pielęgniarka, ojciec lekarz. Co z tego? Skoro dziewczyna nie ma do tego predyspozycji, ale nie chce sprawić rodziców przykrości, więc szuka cały czas pracy (oczywiście w zawodzie). I po co? Skoro i tak nie ma zamiaru się tym zajmować. . Mówiłam jej milion razy, że zmarnuje sobie tylko najlepsze lata życia, bo bez sensu jest szukanie pracy na siłę. Znajdzie pracę i później i tak ją rzuci, bo się nie będzie do niej nadawała. Błędne koło. A pracować gdzieś indziej nie będzie, bo jest magistrem.

[Scarrabeo]

Napisane przez edytah10

Gadałam z jedną dziewczyną, dlaczego właściwie poszła na biolchem. "Bo rodzice jej kazali, mówiąc, że po humanie nie ma pracy." I tak idzie na filologię

Jak sobie teraz pomyślałam, że 7 lat temu wybrałam profil kulturoznawczy w LO to mnie na śmiech wzięło okrutny.

[miranda122]

Napisane przez edytah10

Ja swoje czarne już znalazłam, kupowałyśmy buty razem z mamą i kupiła właśnie czarne na brązowym słupku. Założyła raz i rzuciła w kąt, że niewygodne. Dla mnie to mistrzostwo świata Te w szpic też mi się nie podobają, a już szczególnie jak nie mają choć małego podbicia. Takie kurze łapki... A obcasy lubię wysokie, jakoś nawet nie patrzę za niskimi. Ze skrajności w skrajność, od glanów do szpilek

Może uda mi się jakieś znaleźć

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

Jak sobie teraz pomyślałam, że 7 lat temu wybrałam profil kulturoznawczy w LO to mnie na śmiech wzięło okrutny.

Mnie mój biol-chem też zawsze bawi, sama zapewniłam sobie 3 lata gehenny z babą od biologii, zamiast na mat-chemie bąki zbijać

[Scarrabeo]

Napisane przez kascysko

Mnie mój biol-chem też zawsze bawi, sama zapewniłam sobie 3 lata gehenny z babą od biologii, zamiast na mat-chemie bąki zbijać

Człowiek młody był i głupi.

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

Człowiek młody był i głupi.

True story bro

[Palinqa]

Edytah, też nie wiem, co Cię tak dziwi. 3 lata to szmat czasu, ba, od zawsze marzyłam o archeologii, później o medycynie, a aktualnie idę na architekturę wnętrz i wzornictwo na ASP, a jestem na biolchemie. Zresztą to sprawa Twoich koleżanek, gdzie się wybierają - mogą być na humanie, a studiować matmę. Ot, mają różne zainteresowania.


Ja od rana sprzątam w domu i robię u siebie przemeblowanie. Teraz biorę się za pranie pędzli

[XminorXlosX]

Napisane przez Palinqa

Edytah, też nie wiem, co Cię tak dziwi. 3 lata to szmat czasu, ba, od zawsze marzyłam o archeologii, później o medycynie, a aktualnie idę na architekturę wnętrz i wzornictwo na ASP, a jestem na biolchemie. Zresztą to sprawa Twoich koleżanek, gdzie się wybierają - mogą być na humanie, a studiować matmę. Ot, mają różne zainteresowania.


Ja od rana sprzątam w domu i robię u siebie przemeblowanie. Teraz biorę się za pranie pędzli

Przypomniałaś mi! dzięki

No właśnie, u nas w 3LO przepisała się laska z humana, bo chciała iść na architekturę, ale ostatecznie złożyła papiery na matematykę

[Palinqa]

Napisane przez XminorXlosX

Przypomniałaś mi! dzięki

No właśnie, u nas w 3LO przepisała się laska z humana, bo chciała iść na architekturę, ale ostatecznie złożyła papiery na matematykę

Widzę, że lubisz to robić tak jak ja

[versatille]

Napisane przez kwrobel2

Ja niestety w piatek pracuje do 18:30, a w sobote zaczynam o 8 rano. I tak do końca roku. A wiec najwcześniej moge do Kato wpasc w przerwie swiatecznej, albo w ferie zimowe.

Ale żeby nie było, ja cały czas próbuję i będę próbować

Napisane przez deszczowypies

Ja to już mam zapowiedziane kolokwium z kpc, generalnie wolałabym żebyśmy się umówiły z większym wyprzedzeniem niż tygodniowe.

U mnie tak nie da rady
Jak coś to następny piątek mi (na razie) pasuje 24 października.

Napisane przez XminorXlosX

Złote teksty pierwszaków w aka :
-Kiedy podepną nas do tego wifi?
-(Po poinformowaniu, że net jest na kablu: )Dziwne, nie zauważyłam go w pokoju, skąd go mogę odebrać?
-Kiedy ręczniki zostaną dostarczone do pokoi?
-O której godzinie sprzątaczki sprzątają pokoje?

Portierka powiedziała, że takiego ubawu to w swojej karierze jeszcze nie miała, nigdy nie było tyle osób "z problemami"

Popłakałam się

A ja teraz tylko podłączyłam ruter, załączyłam lapka i już mam wi-fi. A w tamtym roku było tyle latania i proszenia informatyka, żeby to podłączył..

Napisane przez Scarrabeo

Jak sobie teraz pomyślałam, że 7 lat temu wybrałam profil kulturoznawczy w LO to mnie na śmiech wzięło okrutny.

Mi się podobał mój human, na którym się uczyłam tylko polskiego i geografii



Iza, jaki jest cel w krytykowaniu jednego lakieru w dziesięciu postach?

[izaa29]

Napisane przez versatille

Iza, jaki jest cel w krytykowaniu jednego lakieru w dziesięciu postach?

Przepraszam jeśli napisałam to po raz kolejny

[edytah10]

Napisane przez Palinqa

Edytah, też nie wiem, co Cię tak dziwi. 3 lata to szmat czasu, ba, od zawsze marzyłam o archeologii, później o medycynie, a aktualnie idę na architekturę wnętrz i wzornictwo na ASP, a jestem na biolchemie. Zresztą to sprawa Twoich koleżanek, gdzie się wybierają - mogą być na humanie, a studiować matmę. Ot, mają różne zainteresowania.


Ja od rana sprzątam w domu i robię u siebie przemeblowanie. Teraz biorę się za pranie pędzli

No okej, okej. W ten sposób patrzy się na to u mnie, u Was pewnie inaczej. Wiadomo, że biolchem nie wiąże od razu medycyny. Ale ona chciała od początku na humana. Nie, bo rodzice. Teraz ci sami rodzice kładą na korki z angielskiego i polskiego, bo musi zdać rozszerzony, a nasz profil zapewnia tylko podstawowy. I zamiast się uczyć tego, co lubi, musi nadrabiać to, co ma zdać i przedmioty, które wcale jej nie interesują.

Ja znalazłam nowe pudełko moim lakierowym dzieciom, ale widzę, że jeszcze jest trochę miejsca. Pytanie retoryczne: dokupić lakiery czy znaleźć mniejsze pudło?

[versatille]

Napisane przez izaa29

Przepraszam jeśli napisałam to po raz kolejny

Wybaczam

Napisane przez edytah10

Ja znalazłam nowe pudełko moim lakierowym dzieciom, ale widzę, że jeszcze jest trochę miejsca. Pytanie retoryczne: dokupić lakiery czy znaleźć mniejsze pudło?

A propos pudeł. Kupiłam ostatnio wielkie czarno-białe w kwiatki do aka za 5 zł. Nie wiem czemu wcześniej myślałam, że one kosztują majątek

[edytah10]

Napisane przez versatille

Wybaczam
A propos pudeł. Kupiłam ostatnio wielkie czarno-białe w kwiatki do aka za 5 zł. Nie wiem czemu wcześniej myślałam, że one kosztują majątek

Serio? Ja dalej tak myślę I muszę znaleźć okrągłe pudło na prezent dla Młodych. Nie wiem nawet, gdzie takiego szukać

[izaa29]

Napisane przez versatille

Wybaczam
A propos pudeł. Kupiłam ostatnio wielkie czarno-białe w kwiatki do aka za 5 zł. Nie wiem czemu wcześniej myślałam, że one kosztują majątek

Mam w pokoju 4 takie pudła ale marzy mi się większa szafa, bo tych pudeł to nie mam gdzie stawiać za bardzo

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez edytah10

Serio? Ja dalej tak myślę I muszę znaleźć okrągłe pudło na prezent dla Młodych. Nie wiem nawet, gdzie takiego szukać

Widywałam takie czasem w sklepach typu "wszystko po 4 zł"

[versatille]

Napisane przez edytah10

Serio? Ja dalej tak myślę I muszę znaleźć okrągłe pudło na prezent dla Młodych. Nie wiem nawet, gdzie takiego szukać

Też byłam w szoku. Szukaj sklepów `Wszystko za 2.99 zł`
W każdym są inne, a i ogromne za 2 zł znaleźć można

Napisane przez izaa29

Mam w pokoju 4 takie pudła ale marzy mi się większa szafa, bo tych pudeł to nie mam gdzie stawiać za bardzo

Ja w swoim pokoju już też nie mam miejsca. Jak dobrze, że mam teraz swoje rzeczy w dwóch różnych swoich pokojach

[edytah10]

Napisane przez versatille

Też byłam w szoku. Szukaj sklepów `Wszystko za 2.99 zł`
W każdym są inne, a i ogromne za 2 zł znaleźć można
Ja w swoim pokoju już też nie mam miejsca. Jak dobrze, że mam teraz swoje rzeczy w dwóch różnych swoich pokojach

Dobry pomysł! Myślałam jeszcze o Pepco

[Scarrabeo]

Napisane przez edytah10

No okej, okej. W ten sposób patrzy się na to u mnie, u Was pewnie inaczej.

Ja się dziwię, że się w ogóle patrzy. Jak lala jest niezdecydowana co chce w życiu robić to niech kombinuje, a może w końcu wykombinuje coś sensownego. Kiedy ma kombinować, jeśli nie teraz? Przebranżowienie z biolożki w filolożkę (sorry, bardzo mnie śmieszy te -ożkowanie ) w wieku 17 lat jest łatwiejsze niż w wieku lat 37.

Napisane przez versatille

Mi się podobał mój human, na którym się uczyłam tylko polskiego i geografii

No w sumie u mnie podobnie było, gdy dobrałam sobie fakultet z geo w drugiej klasie. Ale fakt faktem, gdy moja matematyczka z gimnazjum dowiedziała się, że studiuję na uczelni ekonomicznej to podobno miała minę przypominającą głęboki szok.

Napisane przez Palinqa

Edytah, też nie wiem, co Cię tak dziwi. 3 lata to szmat czasu, ba, od zawsze marzyłam o archeologii, później o medycynie, a aktualnie idę na architekturę wnętrz i wzornictwo na ASP, a jestem na biolchemie.

Szkoda, że nie będziesz mnie leczyć, ale z drugiej strony spoko, już wiem kto zaprojektuje mi wystrój chaty jak się jej już dorobię.

[versatille]

Napisane przez Scarrabeo

No w sumie u mnie podobnie było, gdy dobrałam sobie fakultet z geo w drugiej klasie. Ale fakt faktem, gdy moja matematyczka z gimnazjum dowiedziała się, że studiuję na uczelni ekonomicznej to podobno miała minę przypominającą głęboki szok.

To się ciesz. O mnie gadają tylko tyle, że studiuję i mieszkam w Sosnowcu. To można długo komentować i już nikogo nie interesuje CO studiuję

[moooniek]

Ja nawet nie wiem, co o mnie mówią. Mało mnie to w sumie obchodzi
Dorobiłam się biurka. Jeszcze tylko kupię lusterko i krzesło i w końcu będę miała wszystko kupione

Tak w ogóle, to się rozchorowałam. W czwartek wracam do domu