Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 94 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-06, 09:25   #2791
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
straszne to jak kruche jest życie...
no

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość

Pani jak T. temp. już nie wróciła?
ma. ale już nie hardcorową.

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
Test negatywny


Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
też jestem zwolenniczka "zimnego chowu"
zwolenniczką to i ja jestem. tylko każdy ma inną granicę
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 09:27   #2792
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Izotropia

Wika współczuję, musi być Wam strasznie ciężko...

Pani a jak Ty się czujesz?

Monia, Waderka, Agatka, Jojla a Wy? Kto teraz w kolejce do porodu?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 10:31   #2793
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Pani, nic nie daje. Troche diete zmieniłam, wiecej jaglanej (odsluzowuje), kiszonki (zajada sie ogórkami), maliny (dobrze, ze pomrozilam sporo)... I takie tam.
A tak to katarowy standard- sól morska, Frida/katarek, masc majerankowa. Na noc afrin. Robie tez inhalacje z soli fizjologicznej.



Wika- smakowala, ale forma zdziwiła wydała sie idealna do 'bujania' w dwoch paluszkach.

Anita- przegielam (chyba) z niezakladaniem czapy.
Wydawało mi sie ze ciepło jest, mało wieje... Inne dzieci w czasach były, ale wydawało mi sie z ego ich rodzice przeginają.
I chyba przeginają, bo w zimowych tez juz widziałam i w kocach...


Pani- do tej mojej zupy to nawet kropli wody nie dałam, nie mówiąc juz o bulionie. I serio serio wyszła pyszna.
lepsza niz w mojej ulubionej knajpie.
Dzisiaj ja zmodyfikuje musem z gruszki- tak jak w tej knajpie wlasnie. To tez idealne połączenie smaków.

A dylematy kuchenne kumam. Tez tak mam...
Wczesniej jak nie chciało mi sie gotować to nie gotowałam, zamawialiśmy cos albo wychodziliśmy na miasto albo nic nie jedliśmy. A teraz czy chcemy czy nie cos zrobić (w dodatku wartościowego) do jedzenia trzeba.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Mna tez ta informacja o Ani wstrząsnęła.

W nocy co sie przebudziłam to myślałam o Niej i jej rodzinie. Dzisiaj od rana tak samo...
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 10:41   #2794
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48413839]
Jojla dla Ciebie też zdrówka [/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Gryzia, Jojla zdrówka dla Was dziewczyny! kurujcie się szybko
ja się na razie trzymam ale dziś czuję się niewyraźnie, wrócę z pracy do domu to wskakuję do łóżka i zapodam mikstury - może się uchowam

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
Test negatywny, inaczej być nie mogło tak mówi mąż, choć.ja chyba trochę nadziei miałam... Teraz będę się zastanawiać co to za plamienie


Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
właśnie wrócilismy do Wrocławia do pustego mieszkania po Mamie i tak jakoś nieswojo się zrobiło. Mąż włączył telewizor a tu taka wiadomość Też myślałam, że się poryczę

Dziś mam malowanie i tak strasznie mi się nie chce. Mieszkanie od 20 lat nie malowane, w każdym kącie rzeczy Mamy Na razie "odgruzowałam" kuchnię i zagipsowałam pęknięcia. a tu jeszcze przedpokój i jeden pokój...

Jakbym nie była w ciąży to bym Ci chętnie w z tym malowaniem pomogła

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48414423]
Monia, Waderka, Agatka, Jojla a Wy? Kto teraz w kolejce do porodu?
[/QUOTE]

Pierwsza jest Waderka, potem Agatka a później chyba ja...
U nas dobrze, dziś czuję się niewyraźnie ale poza tym nie mogę narzekać
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 10:54   #2795
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Anita, Perse to samo u mnie...
Co by było gdyby...
Noc ciężka za mną. Tak żal mi jej dzieciaczków.


Wika

Perse pochwal się co w lidlu upolujesz.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Wika ja dlatego wolę koty bo nie dają sobie wejść na głowę i uczą dziecko szacunku do innej żywej istoty
No i zapach futra kota
Uwielbiam

A tak w ogóle to odchudzam kocice (z 7500gram spadła do 6400...)


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 11:35   #2796
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
czy któraś z Was kochane oglądała film pt.: "Niebo istnieje...naprawdę"???

wczoraj na pogrzebie ksiądz o nim mówił - zamierzam dziś obejrzeć...myślałam, że jakiś stary, ale z tego co widzę to nie, bo rok prod. 2014...
Tak, fajny film. Dla nas miał większe znaczenie bo główny bohater wyglądał jak 3 letni Kamil... nie mogliśmy się skupić. Miny, gestykulacje no idento.
Mam zamiar przeczytać książkę jego ojca, bo na jej podstawie powstał film.
A, i dla mnie film jest ok, bo nie pokazuje nieba. Pokazuje jakieś urywki, ale trzeba wyobraźni, nie jest podane na tacy. I w to jestem w stanie uwierzyć, gdyby pokazali fruwające aniołki za nic bym nie uwierzyła.

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Perse w tym co napisałam nie ma nic wspaniałego kombinuje żeby Olek chociaż coś zjadł. U nas największy problem jest nie w tym że jemu nie smakuje tylko że nawet nie chce spróbować. Kilka razy już było tak że nie chciał jeść a jak mi się udało go zagadać i podać jedną łyżeczkę to wtedy zjadł całą porcję. Próbowałam mu zostawić żeby sam jadł ale wtedy ucieka albo odnosi do kuchni
Mój to samo, ile krzyku przy pierwszej łyżce a później wsuwa całą miche
pomyśleć że miałam takiego głodomora wszystko jedzącego... wydaje mi się jakby to był sen. Nie mam pojęcia dlaczego mu się tak odmieniło

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Dzisiaj była mega szybka i mega pyszna zupa dyniowa.
Dzisiaj zajęła mi moze 2-3 minuty
Wczoraj przy okazji pieczenia jabłek Tymkowi na deser upiekłam blachę dyni. Schowalam do pojemnika i dałam do lodowy, rano jak smażyłam jajecznice z cebula, to odłożyłam trohe cebuli do pojemnika z dynia. W porze obiadu zblendowalam te dynie i cebulkę. Zagotowałam, dolałam maly kartonik mleka kokosowego, przyprawilam odrobina białego pieprzu, różową (himalajska chyba) solą i paroma 'niteczkami' szafranu i ... voila!!! . Wyszła pyszna, bardzo delikatna.
wow!! Dla mnie to jest właśnie przykład kogoś kto potrafi gotować. Wie co i kiedy dodać, intuicyjnie.
Ja słowo w słowo z przepisu i rzadko mi wychodzi


Kamil chory. W nocy kaszlał bardzo i teraz ciągle, już zwymiotował raz flegmą gorączki nie ma, bo on nigdy nie ma gorączki. Nie wiem czy to dobrze czy źle, bo wtedy organizm się broni...
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 12:06   #2797
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ma. ale już nie hardcorową.
Bidulek malutki trzydniówka????


Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Anita- przegielam (chyba) z niezakladaniem czapy.
Wydawało mi sie ze ciepło jest, mało wieje... Inne dzieci w czasach były, ale wydawało mi sie z ego ich rodzice przeginają.
I chyba przeginają, bo w zimowych tez juz widziałam i w kocach...
Ja staram sie nie przegrzewac, ale czapke/chustkę/opaske zawsze zakładam na spacer. Jestem typowa matka -polka ale zwyczajnie sie boje bez. Teraz nosimy jeszcze zwykle bawełniane.
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 12:09   #2798
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Pani, nic nie daje. Troche diete zmieniłam, wiecej jaglanej (odsluzowuje), kiszonki (zajada sie ogórkami), maliny (dobrze, ze pomrozilam sporo)... I takie tam.
A tak to katarowy standard- sól morska, Frida/katarek, masc majerankowa. Na noc afrin. Robie tez inhalacje z soli fizjologicznej.

Anita- przegielam (chyba) z niezakladaniem czapy.
Wydawało mi sie ze ciepło jest, mało wieje... Inne dzieci w czasach były, ale wydawało mi sie z ego ich rodzice przeginają.
I chyba przeginają, bo w zimowych tez juz widziałam i w kocach...
My z J. jedlismy dzis jaglanke z malinami na sniadanie (ale czy platki jaglane blyskawiczne tez sie licza?) Co jeszcze z jaglanej mozna?

Wczoraj widzialam kombinezon zimowy, koce, czapki to juz standard, czesto w zestawie z kapturem. J. mial kaptur, albo gola glowe jak mniej wialo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 12:21   #2799
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Monika ja gotuję jaglaną na mleku owsianym i później blenduje. Taki budyń wychodzi, naprawdę super dobry można dodać marchewki np albo z owocami zrobić. Poza tym często ją robię z warzywami różnymi, bardzo lubię z brokułem, czosnkiem i posypaną żółtym serem, albo z kalafiorem, porem i migdałami prażonymi

Perse, aż się napaliłam na ubranka z Lidla, ale wszystko tylko do 92 rozmiary :/
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 12:52   #2800
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Jestem jakaś dziwna, Ania to niby obca mi osoba, a naprawdę nie umiem przestać o niej myśleć, pół ranka przewyłam.
Październik też ogólnie sprzyja tego typu stanom. Parę dni temu minęło nam 2,5 roku, za chwilę Dzień Dziecka Utraconego, Maga Ty też masz chyba niedługo rocznicę...
Wiadomość o Ani mną wstrząsnęła, po prostu dla mnie to jest tak strasznie strasznie niesprawiedliwe, że odchodzą młode, wspaniałe osoby, młodzi rodzice, dzieci...

Ja się wyłamię i napiszę, że nie jestem fanką zimnego wychowu. Zakładam i czapkę i rajtuzy i śpiworek już czasami i nawet ze 2 razy rękawiczki. Możecie się popukać w głowę, ale ja nie wiem, sama noszę sweter i kurtkę, więc nie wiem, czemu Artek by nie miał. Mam popękane z zimna ręce. Poza tym Artek jednak siedzi w wózku, więc tym bardziej mu zimno. Rączki ma jak sopelki, muszę go zacząć smarować kremidłami, bo wczoraj miał aż przebarwienia na twarzy i prawie sine paluszki.
Tym bardziej, że nasz system drzemek uniemożliwia nam spacer w godzinach okołopołudniowych, więc wracamy zwykle do domu między 18 a 19, a wtedy jest już serio zimno.
Nie wiem, może u Was jest cieplej, ale u nas jest tak zimno, że sama żałowałam już, że nie mam rękawiczek.
No to teraz możecie mnie zjechać :P

W Lidlu kupiłam bodziaki (uwielbiam lidlowe body), spodenki-ogrodniczki i kurtkę pikowaną, taką granatową. Na szczęście my się jeszcze mieścimy w tej rozmiarówce, uwielbiam ciuszki dziecięce z Lidla Gdyby nie fakt, że mam pół szafy bluz (nowych i używek), to bym kupiła tę na polarze, w zeszłym roku ją mieliśmy i jest przegenialna, Artek w niej przejeździł pół jesieni i pół zimnej wiosny.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 12:54   #2801
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Perse ja też cały czas myślę o Ani, trochę czuję tak, jakby odszedł ktoś bliski - przecież od tylu lat uśmiechała się pełna życia z seriali i reklam. A teraz jej po prostu nie ma...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 12:56   #2802
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Pani (ktoś jeszcze?) - oglądałaś może Nike?
Artek mi wczoraj zrobił jazdę wieczorną i nie mogłam oglądać, musiałam go usypiać, a potem sama zasnęłam i obudziłam się o 24 W każdym razie - zerknęłam na TV i czy mnie oczy zmyliły, czy mimowolny bohater gali Ignacy Ka żuł buracko gumę?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 13:38   #2803
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Perse fajnie że udało Ci się upolować coś w lidlu.
Tak, u nas kolejna rocznica zbliża się wielkimi krokami. Fatalna data :/ ale tego się nie wybiera. Co za ironia losu, kiedyś moja mama cieszyła się tego dnia z moich narodzin, a dokładnie 28 lat później plakalysmy z powodu utraty Hani. Myślałam że będzie mi łatwiej z każdym rokiem, ale nadal nie potrafię ani nie chcę obchodzić urodzin
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 13:45   #2804
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

No, u Ciebie się to jeszcze składa z urodzinami Trochę coś o tym wiem, bo ja mam urodziny w dzień po rocznicy śmierci ukochanej babci, ale jednak nie porównuję tego z Twoją sytuacją.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48417256]Perse ja też cały czas myślę o Ani, trochę czuję tak, jakby odszedł ktoś bliski - przecież od tylu lat uśmiechała się pełna życia z seriali i reklam. A teraz jej po prostu nie ma...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

To jest chyba też kwestia tego, że ona była taką normalną, ciepłą, rodzinną osobą..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:04   #2805
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

No u nas tez jest zimno... Wychodzę kolo 10 rano z domu. Dzisiaj miałam na sobie bluzkę z długim, polar i kurtkę i było mi w sam raz... A Maks body i polar czyli o jedną warstwę mniej... No ale miał kocyk wiec nie zmarzl. Tyko nad dołem się zastanawiam bo zakładam mu takie cienkie spodenki (z materiału jak body) a wiem że już rajtuzy i dżinsy mamy zakładają.

Właśnie usypialam go pól godziny żeby pospał 6 minut ..

Perse czyli zakupy udane


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:07   #2806
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

No ja szczerze mówiąc odetchnęłam z ulgą, jak przyszedł etap rajtuz, bo jak wiecie, Artek mi wszystko ściąga. I wcale nie jest spocony.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:19   #2807
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Berbie- chciałam się meldować jak napisałaś że cięzarówki do raportu, a czytam z Tosią przy cycu
ja też tylko w takich sposób na początku mogłam czytać wizaz
jak tam dziś Tosia i Kasia?
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48413342]
U mnie kolejna kiepska noc, obudziłam się o 1 i musiałam zmienić łóżko (przenieść się do innego pokoju), bo inaczej bym nie zasnęła. Do tego męczył mnie kaszel, masakra. Zaraz się ubieram i idę się zarejestrować do rodzinnego, bo bez lekarza się nie obejdzie...[/QUOTE]
uważaj na siebie. może jednak weź zwolnienie?
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Od kiedy mam E. najbardziej obawiam się właśnie tego, że coś mogłoby mi się stać a ona zostałaby sama..
też tak mam...
Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
Test negatywny, inaczej być nie mogło tak mówi mąż, choć.ja chyba trochę nadziei miałam... Teraz będę się zastanawiać co to za plamienie

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziś mam malowanie i tak strasznie mi się nie chce. Mieszkanie od 20 lat nie malowane, w każdym kącie rzeczy Mamy Na razie "odgruzowałam" kuchnię i zagipsowałam pęknięcia. a tu jeszcze przedpokój i jeden pokój...
zuch dziewczyna jesteś! co będzie z tym mieszkaniem?
wiem jak to jest gdy każdy kąt przypomina o zmarłej osobie. jak idę do mieszkania babci to nadal nie mogę się w nim odnaleźć. ale my w jej pokoju zostawiliśmy wszystko tak ja było. jak tam idę to taki powrót do przeszłości
Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
ja się na razie trzymam ale dziś czuję się niewyraźnie, wrócę z pracy do domu to wskakuję do łóżka i zapodam mikstury - może się uchowam
uważaj na siebie
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Właśnie usypialam go pól godziny żeby pospał 6 minut ..
na rękach usypiasz?

perse ja cie nie uznam za wariatkę. u nas jest zimno. nie ma mowy żeby Krzyś był bez czapki. Bawełniana czapka i kapturek od bluzy obowiązkowo. na ubranko w którym chodzi po domu nakładam polarowy kombinezonik i jak śpi to przykrywam kocykiem. u nas jest zimno. mi to aż ręce zgrabiały. a jak siedzieliśmy w altanie żałowała, że sama koca nie mam
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:19   #2808
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48418293]No ja szczerze mówiąc odetchnęłam z ulgą, jak przyszedł etap rajtuz, bo jak wiecie, Artek mi wszystko ściąga. I wcale nie jest spocony.[/QUOTE]

Heh Maks ściąga czapkę (a jak jest wiązana to naciąga na oczy). Przy tym się krzyczy dopóki nie zaśnie A i tak kopie przy tym nogami że spodnie mu zjeżdżają.
Hmm ciekawe co to będzie jak będzie miał bunt dwulatka
Ciekawe po kim taki złośnik



Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:21   #2809
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Berbie już dzisiaj lepiej. Pójdę do lekarza kontrolnie, na 16.40 mam wizytę. A zwolnienia nie mam jak wziąć... Przynajmniej na razie.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:25   #2810
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

No ja jak siedzę i odciągam godzinę, to też mam lodowate ręce. Artek po domu chodzi w body z długim, spodenkach bawełnianych i czasami mu t-shirt nakładam, jak jest chłodniej. No i nosi papcie, bo od ziemi ciągnie, ja też na bosaka ani w skarpetkach nie chodzę.
Jedni są zmarzluchami, inni wolą mieć chłodniej Ja zdecydowanie lubię ciepło. Po zachowaniu Artka nie widzę, aby mu te warstwy przeszkadzały.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:27   #2811
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Ja tylko jak zwykle na sekundę.

Zeberka Tosia jest prześliczna

Monia - jeszcze raz gratuluję!

Niestety nie pamiętam co komu jeszcze bo czytam na telefonie i później zapominam. Wybaczcie...


U nas EEG wyszło ok. Niestety neurolożka każe obserwować młodego co do napadów zaniku świadomości.

Za miesiąc mamy szpital (oddział okulistyczny) i będą Marcelka diagnozować pod kątem jaskry. Niestety w znieczuleniu ogólnym.


Profesor z kliniki przyznał nam syndrom poszczepienny i zakazał póki co dalszych szczepień.

Zwłaszcza MMR, gdyż jest to żywa szczepionka i jej skutki mogą być podobne jak po pneumo, ale już mogą się nie cofnąć.

Jestem zapracowana i rozbita. Stres mnie zjada niestety, chyba chudnę co w mojej sytuacji nie jest zbyt dobre.

Jak zwykle ponarzekałam i uciekam.


aaa i przepis na pyszny deser dla maluchów:


pół awokado, banan, 2 - 3 daktyle, łyżeczka kakao. Wszystko zmiksować. Podawać schłodzone.

Mi daktyle się nie zmiksowały zbyt dobrze i nawet lepiej, bo M nie lubi słodkości.
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:30   #2812
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Kocur, a więc to zaniki świadomości? Pisałaś ostatnio tylko o tych gałkach ocznych
A ta jaskra jest jakoś z tym związana?
I czy to wszystko łączysz z tym szczepieniem?

Dzięki za pomysł, jak zblendowane na papkę, to może książę ruszy...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 14:43   #2813
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48418601]Kocur, a więc to zaniki świadomości? Pisałaś ostatnio tylko o tych gałkach ocznych
A ta jaskra jest jakoś z tym związana?
I czy to wszystko łączysz z tym szczepieniem?

Dzięki za pomysł, jak zblendowane na papkę, to może książę ruszy...[/QUOTE]

Perse nic nie jest potwierdzone. Tak to wygląda dla neurolog. Badanie EEG nie potwierdziło.

Jaskra może dawać np. jakieś mroczki co powoduje wywracanie oczu. Okulistce coś się nie podobało. Wysłała nas na oddział.

Co do szczepienia nie wysuwam, aż tak daleko idących wniosków.
Chodziło raczej o to co się z M działo wcześniej. Być może do teraz są skutki. Tego już się nie dowiem...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 15:18   #2814
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Tak, u nas kolejna rocznica zbliża się wielkimi krokami. Fatalna data :/ ale tego się nie wybiera. Co za ironia losu, kiedyś moja mama cieszyła się tego dnia z moich narodzin, a dokładnie 28 lat później plakalysmy z powodu utraty Hani. Myślałam że będzie mi łatwiej z każdym rokiem, ale nadal nie potrafię ani nie chcę obchodzić urodzin


Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Niestety nie pamiętam co komu jeszcze bo czytam na telefonie i później zapominam. Wybaczcie...


U nas EEG wyszło ok. Niestety neurolożka każe obserwować młodego co do napadów zaniku świadomości.

Za miesiąc mamy szpital (oddział okulistyczny) i będą Marcelka diagnozować pod kątem jaskry. Niestety w znieczuleniu ogólnym.


Profesor z kliniki przyznał nam syndrom poszczepienny i zakazał póki co dalszych szczepień.

Zwłaszcza MMR, gdyż jest to żywa szczepionka i jej skutki mogą być podobne jak po pneumo, ale już mogą się nie cofnąć.

Jestem zapracowana i rozbita. Stres mnie zjada niestety, chyba chudnę co w mojej sytuacji nie jest zbyt dobre.
ogromne za dobre wyniki badań





Ależ mi dziś kurier podniósł ciśnienie... dostałam maila rano z firmy kurierskiej o przewidzianej dostawie paczki - można było w nim zmienić datę doręczenia i zamieniłam na jutro, bo dziś nikogo w domu nie ma. A tu mi dzwoni kurier, że on stoi pod klatką, dzwoni domofonem i nikogo nie ma (odkrycie roku). Więc mu tłumaczę, że zmieniłam dyspozycję jak tylko dostałam informację o terminie doręczenia. A ten do mnie, że jutro to on nie wie czy będzie miał miejsce na pace i nie wie czy mi to jutro dostarczy więc mu grzecznie tłumaczę raz jeszcze, że zmieniłam dyspozycję i że to chyba nie jest mój problem czy będzie miał miejsce na pace czy nie... A ten dalej swoje... pyta czy może zostawić u jakiegoś sąsiada - więc mu mówię, że obawiam się, że nikogo nie zastanie i, że jeśli jednak ktoś będzie to, żeby zapytał czy sobie ktoś życzy przechować paczkę dużych rozmiarów ważącą 20kg (łóżeczko). Chyba nikt z sąsiadów nie odbierał domofonu więc genialny kurier wpadł na pomysł, że zostawi mi przesyłkę w księgarni w moim bloku - więc mu tłumaczę, że jestem w ciąży i nie będę tego dźwigać... chyba po chwili dotarło. I teraz nie wiem czy komuś ją zostawił czy łaskawie ją jutro przywiezie No i jeszcze pretensje, że jak można zmieniać termin dostawy, skoro on już paczkę ma...
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 15:37   #2815
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Kocur trzymam kciuki za Marcelka!

Jojla

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Podpisaliśmy umowę przedwstępną na kupno działki

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 15:47   #2816
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Bidulek malutki trzydniówka????
, raczej nie. żłobkowica galopująca.

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
gotuję jaglaną na mleku owsianym i później blenduje. Taki budyń wychodzi, naprawdę super dobry można dodać marchewki np albo z owocami zrobić.
raju, to wiem dlaczego T. nie chciał miał po prostu kaszę z odrobiną masła i owocami. jutro zrobię, jak piszesz

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48417206]Poza tym Artek jednak siedzi w wózku, więc tym bardziej mu zimno. (...)
No to teraz możecie mnie zjechać :P
[/QUOTE]zjechać? przecież wiem, że jesteś w sierpniu Artek miał czapkę na głowie wiązaną.
Masz wyjątkowe dziecko
a). siedzi (s i e d z i!!!) w wózku nie chce chodzić?
b). nie zdejmuje czap
c). używa kojca

jak dla mnie ubiór powinien być dostosowany do pogody. dlatego jak rano idziemy to ma kurtkę, jak wracamy to ma bezrękawnik (a ja niosę kurtkę w plecaku).
ale jak teraz wyglądam przez okno: jest słonecznie, 20 stopni, bezwietrznie i widzę dzieci w kombinezonach to mam przydech. i to nie jedno dziecko... bo co? bo październik?????

z drugiej strony staram się oddzelić moje odczuwanie od odczuwania T. i wciąż nie mogę, bo ja śpię pod kołdrą. on pod niczym. i w kółko go w nocy przykrywam... a może mu faktycznie nie zimno? i tylko myśli: "spadaj kobieto, kiedy zrozumiesz?"

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48417287]Pani (ktoś jeszcze?) - oglądałaś może Nike?
[/QUOTE], padam o tej porze. wolałabym (A)Polonię obejrzeć (a nie dałam rady).
poza tym po tym jak Marcin Ś. próbował się wymiksować a się nie udało, to jakoś w ogóle mnie nie ruszała Nike w tym roku.

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Myślałam że będzie mi łatwiej z każdym rokiem, ale nadal nie potrafię ani nie chcę obchodzić urodzin




Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Za miesiąc mamy szpital (oddział okulistyczny) i będą Marcelka diagnozować pod kątem jaskry. Niestety w znieczuleniu ogólnym.
uuuu...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 16:27   #2817
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
nie ma mowy żeby Krzyś był bez czapki.
nie można porównywać takiego maleństwa jak Krzyś np. z J., który na spacerach głównie samodzielnie chodzi. chociaż ja pisałam o "obowiązkowych" czapkach u 3-4-latków akurat...

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
U nas EEG wyszło ok. Niestety neurolożka każe obserwować młodego co do napadów zaniku świadomości.

Za miesiąc mamy szpital (oddział okulistyczny) i będą Marcelka diagnozować pod kątem jaskry. Niestety w znieczuleniu ogólnym.


Profesor z kliniki przyznał nam syndrom poszczepienny i zakazał póki co dalszych szczepień.

Zwłaszcza MMR, gdyż jest to żywa szczepionka i jej skutki mogą być podobne jak po pneumo, ale już mogą się nie cofnąć.
ojej, ale się u Was porobiło... kciuki!
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 17:00   #2818
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Berbie oczywiście że na rękach, nie ma innej opcji... Potem odkładam do łóżeczka i śpi 30 minut (najczęściej)
Zostało to z czasów kolek (że zasypiał wykończony, wtulony w nas).
Zasypia " sam" jedynie w wózku na dworze jak dobrze buja
Zajmuje mu to do 30 minut przez które najczęściej mocno płacze (ale ukołysany bujaniem usypia). TŻ jak idzie z nim to wymięka i usypia go w parku na rękach...
A jak u Was spacery?


Kocur... Jejku. Straszne
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 17:00   #2819
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Tz-et jak pojechał do moich Rodziców po narodzinach Tosi to powiedział, że jest podobna do mnie bo jest okrągła i ma podwójny podbródek
dobry jest
A Tosia słodka


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
waderka[/B] jeszcze się nie rozsypałaś?
Chciałabyś ale nie
Wiem, że jestem pierwsza w kolejce, dlatego boję się tu zaglądać


Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
czy któraś z Was kochane oglądała film pt.: "Niebo istnieje...naprawdę"???
Ja oglądałam, polecam, polecam!
Ryczałam jak ten chłopczyk mówił o siostrzyczce w brzuszku...


Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Zmarła aktorka Ania Przybylska ;(
Też była AM. Dwa razy poroniła.
Smutno mi jakoś kruche to życie...
Tego nie wiedziałam...
Zaledwie rok starsza ode mnie...


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ale jak teraz wyglądam przez okno: jest słonecznie, 20 stopni, bezwietrznie i widzę dzieci w kombinezonach to mam przydech. i to nie jedno dziecko... bo co? bo październik?????
Chciałabym mieć taką intuicję...
A najbardziej w opiece nad dzieckiem boję się dwóch rzeczy:
- tego właśnie, że nie będę wiedziała jak ubrać
- i tego, że będzie płakało, a ja nie będę wiedziała co robić




I miałam dziś stresujące przeżycie... Krowa o mało co karku nie skręciła, nie wiem w jaki sposób zrobiła fikołka na łeb! Akrobacji jej się zachciało. A ja się darłam przez całe podwórko do męża, aż myślał chyba, że zaczęłam rodzić
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.

Edytowane przez wadera4
Czas edycji: 2014-10-06 o 17:02
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-06, 17:08   #2820
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
A najbardziej w opiece nad dzieckiem boję się dwóch rzeczy:
- tego właśnie, że nie będę wiedziała jak ubrać
- i tego, że będzie płakało, a ja nie będę wiedziała co robić
Nobla dla tego, kto WIE
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.