|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Bo partnerski związek jest wtedy kiedy facet robi 8 godzin i przychodzi do domu po kolejne obowiązki ? Dziewczyna siedzi tam cały dzień i musi tylko zająć się jednym dzieckiem, powinna zająć się porządkami
|
|
|
|
|
#62 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
A co za problem sie zamienic? Ona zasuwa po 10-12 godzin a on siedzi w domu z dzieckiem. Serio to zadne science fiction i jak widze nawet taka dziewczyna zabrala glos w watku. Nie widze problemu, serio...
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Przeparszam was ze pisze te posty tak chaotycznie tak dziadki sie go musza naprosić fakt pracuje ale do pieca musi byc drewno zeby ciepło bylo i trzeba go narąbać przecież ja tego robic nie bede no chyba ze zaraz mi któras napisze z eto tez powinnam robic??.Moja dziecko ma jedna drzemke ggodzinną i to niezawsze wtedy ja szybko ide cwiczyc po mimo ze nie mam posprzatane do konca .|A uwazam ze mąz pracuje to nei znaczy ze nie musi sam po sobie sprzatac i brudnych gaci wkładać do prania a to chyba nie za wiele
Edytowane przez Nikua5 Czas edycji: 2014-10-11 o 12:24 |
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Partnerski związek jest taki, kiedy oboje wykazuje troche zrozumienia dla drugiej osoby.
On pracuje ok. Ale ona też pracuje- gotuje, sprząta i zajmuje się dzieckiem. Każda matka powie, ze to ciężka praca. Jak ktoś tego nie rozumie to już chyba nie da się przetłumaczyć. A jak to widzisz? On wraca np. o 16 do domu i kładzie się na kanapie, bo nie musi robić nic bo przecież pracuje, a ona mimo, że wstaje pewnie tak samo wcześnie i też nie leży i nie pachnie w tym czasie, to podaje mu obiadek, kapciuszki i potem sprząta po nim, a on z pilotem w ręku leży i pstryka po kanałach? Jeśli masz takie wyobrażenie na temat swojego związku po urodzeniu dziecka to fajnie. My z Tż oboje mamy inne i cieszę się, że trafiłam na takiego faceta, który to rozumie. No, ale ja się dziwię mężowi autorki, a w sumie czemu jemu się dziwię, jak kobiety na wizażu same robią z siebie matkę polkę, co dzieckiem się zajmie, posprząta, upierze, ugotuje i kapcie poda, bo wielmożny pan taki narobiony po 8 godzinach pracy ![]() na dodatek wychodzi buractwo z tego pana, dziadkowie proszą by drewna narąbał to nie narąbie. Ale cóż, pewnie starsi ludzie mają rąbać? Albo autorka? Bo przecież co to dla nich, a książę swoje odpracował ---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ---------- drabineczka dziewczyna napisała że on pracuje 8 godzin. czasami 10. nie róbmy zaraz z niego całoetatowego pracoholika :P ja pracuję często po 12 i też czasem pomagam Tż ogarniać dom. Więc bez przesady.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
dzizas, a Ty się urwałaś z poprzedniej epoki? Korwin Ci płaci za pisanie takich rzeczy? Ona nie wymaga od niego drugiego etatu w domu, ale minimalnego zaangażowania w życie rodziny.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
#67 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Zrobiłaś najgorszą rzecz jaką mogłaś zrobić: wyszłaś za mąż za faceta, którego nie znałaś w momencie życiowym, w którym nie znałaś samej siebie. To była więc loteria, a nie wybór. I wylosowałaś tego pana, a on ciebie. Widać, że też nie skacze z radości. Czy coś można zrobić? Niewiele i sukcesu nie wróżę. Ale spróbuj chociaż bardziej zaangażować go w opiekę nad dzieckiem i to niekoniecznie od razu, gdy ciebie przy tym nie będzie. Cytat:
|
||
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
zabawa z dzieckiem ok. oglądać seriale? A kiedy? Jak trzeba przecież ogarnąć dom, zrobić obiad i zająć się dzieckiem.
Zresztą zabawa z dzieckiem, pewnie jest fajna. Ale to nie jest czas dla siebie. Taki tylko dla siebie, żeby wyjść z przyjaciółką itp. On wychodzi na treningi itp., a ona? Ja tu szanuję zdanie wszystkich, nie mam dzieci, więc może nie mam wyobrażenia na temat. Pracowałam jednak jakiś czas w przedszkolu z dwulatkami i troszkę wiem jakie absorbujące są dzieci same w sobie, a gdzie jeszcze obowiązki domowe. Jednak wydaje mi się, że większość osób które tu nie ma dzieci ma trochę wyidealizowany obraz tego, jak wygląda opieka nad dzieckiem w tym wieku. Jedyną osobą, z której zdaniem się zgadzam jest tu cava.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
|
#69 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
|
|
|
|
|
#70 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Ale jednak ma rodzine ktorej malo czasu poświeca a godzinka dziennie by go nie zbawiła kazda znas ma inny charakter i inaczej to postrzega a zreszta tez nie jstescie z emna na codzien i do konca nie wiecie jak to wszystko wyglada.
---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Owszem nie mial możliwosci po 16 nie jestem jakas wyrodna ze go ciągle prosze zeby sprztal gotowal ale kurde jak jzu nie raz pisałam wymagam tylko zebys sprzatal po sobie no obsrany kibel za przeproszeniem czy dal tylko talerz do zlewu albo brudne gacie do prania hallooo czy to tak wiele no i godzinke sie dzieciem zajoł tak zebym ja sie nie musiala w tym czasie sie tym przejmowac i móc sie soba zająć.chyba z ejest bardzo zmecziony to daje mu isc spac i nie raz wcale sie nie zjamuje dzieckiem i go rozumiem ale jak on sie dobrze czuje po robocie aon nie chce godzinke sie dzieckiem zajac... Edytowane przez Nikua5 Czas edycji: 2014-10-11 o 12:49 |
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
![]() Zajmowanie się dzieckiem to nie praca w kopalni, ja miałam czas na wszystko. I mimo, że obowiązki typowo domowe należą tylko do mnie, to tak- jestem w związku partnerskim Tutaj problemem nie są te brudne gacie czy śmieci. Autorka z tż się chyba kompletnie nie dobrali, a z tż to żaden materiał na tatę i tyle, cała reszta to tylko mały detalik ![]() ---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ---------- A jak wyglądają wasze weekendy? spędzacie czas wolny razem? wychodzicie na rodzinne spacery? czy żyjecie "każdy sobie"? |
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Ogólnie nikogo nie zamierzam przekonywać do niczego. Każdy kształtuje swoje życie jak chce, dla każdego widać też partnerstwo w związku oznacza co innego. Z jednym się zgodzę, mąż autorki to kiepski materiał na męża. źle się stało, że pojawiło się dziecko zanim zdązyliście się lepiej poznać i zanim wyszło, ze on nie wykazuje chęci, by zająć się dzieckiem i w czymś pomóc. Teraz to pozostaje z nim rozmawiać, albo... nie wiem. Trochę beznadziejna sytuacja, bo jak on nie będzie chciał się zaangażować, to w sumie siłą się go do niczego nie przymusi.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Nie pojmuje jak on ci zrobil dziecko skoro sie zabezpieczalas.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
|
#74 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Co to znaczy, że Ty się zabezpieczałaś, a on Ci dziecko specjalnie zrobił? Bo za diabła tego nie ogarniam.
__________________
|
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
no brałam tabletki anty i on uzywał prezerwatyw a on podziurawilprezenrwatywe i mi tabletki popodmienial
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
No to,że on pracuje tyle,nieoznacza że ma robić syf i nie wrzucać gaci do pralki,bo to ochydne.Rączki go nie będą boleć,majty mało ważą
Ja mam wrażenie,że jeśli zrobił specjalnie dziecko,to chciał przy okazji zrobić z Ciebie służącą.
|
|
|
|
|
#77 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Partnerski by był jakby tż wracał do domu o 19, ja bym już sobie leżała na kanapie, a on odrabiał połowę domowych obowiązków, które mu zostawiłam? ![]() ---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#78 | ||
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
lol 2 - samo się trafiło. ![]() Cytat:
![]() naucz się pisać po polsku, bo trudno zrozumieć twoje wypowiedzi. czytanie ze zrozumieniem nie ma tu nic do rzeczy.
__________________
-27,9 kg |
||
|
|
|
|
#79 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Powtarzam jeszcze raz. Partnerski dla mnie to taki, w którym istnieje szacunek partnerów i taki, w którym to oni dzielą się obowiązkami tak by było ok. Jeśli ktoś się dzieli tak jak wy obowiązkami i jest to dla niego ok, to ok, ale sądzę że Twój partner nie rzucał brudami po domu, a Ty nie chodziłaś i po nim tego nie sprzątałaś? Bo to dla mnie już nie jest partnerstwo. I tylko o to mi chodzi.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
No mój nie rozrzuca nic po domu, a jak wróci to sam się zajmuje dzieckiem, ot tak nie z obowiązku tylko z normalnej ojcowskiej miłości. A tutaj tego nie ma. I to jest problemem. Nie wiemy jeszcze jak jest w weekendy gdy nie pracuje, ale autorka pomija te pytania ![]() A śmierdzi mi tu trollem, bo autorka w ogóle na pytania nie odpowiada tylko dalej w kółko swoje
|
|
|
|
|
|
#81 | |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Nie przeczytałam całego psota, bo się niestety nie da ale do tej części, którą przeczytałam mam tylko jedno pytanie- misio oczywiście nie był wcześniej nigdy taki, że nie pomagał? Nagle się taki stał?
![]() ---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ---------- Cytat:
a Ty taka głupia jesteś, że nie widzisz, że zamiast małej białej pigułki masz w blistrze witaminę C albo coś? A może on Ci do buzi wpychał inną pigułkę, a Ty biedna na swoje pigułki nie patrzyłaś, bo on Ci je wydzielał? Sorry, w taki idiotyzm nie uwierzę. Troll radar mi pika. Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2014-10-11 o 13:08 |
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 10 973
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
no to gabisun, się nareszcie zrozumiałyśmy
mi też o to chodzi. a ona pisze, że on nawet godzinę ma problem się zająć dzieckiem. Twój to sam z chęci robił i wtedy super, bo masz czas dla siebie a tak to no katastrofa jakaś jak druga połowa nawet żadnej chęci nie wykazuje.ja też już się zaczęłam zastanawiać czy to nie troll. :/
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#84 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Dokładnie znaliśmy sie rok wszystko sie stało za szybko ale kocham go
|
|
|
|
|
#85 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
No bez jaj, takie rzeczy to tylko na filmach. Serio, nie wyobrażam sobie, jak można podmienić tabletkę anty, tak żeby nie było widać nic po opakowaniu.
__________________
|
|
|
|
|
#86 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
gdzie dziecko nie musi być noszone cały czas, można położyć je w łóżeczku na te 20 minut i się sobą samo zajmie. także wiesz, niektórzy nie potrafią zdrowo podejść do macierzyństwa.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#87 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
|
|
|
|
|
#88 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
a święty mikołaj istnieje. Ty sobie jaja robisz?! Jak mógł Ci tabletki podmienić? One są w blistrach, każde tabletki mają z tyłu nazwę to raz a dwa nawet jak by prezerwatywy dziurawił to nie zauważyłabyś, że przeciekła? Błagam, nie mów, że jesteś tak głupia.
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
|
|
|
|
|
#90 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
No tak, rok znajomości, dziecko, ślub a dopiero zastanawianie się co dalej?
Sama tego dokonałaś, sama faceta sobie wzięłaś takiego. Teraz to Ty możesz mieć pretensje do samej siebie albo kopnąć go w tyłek i wrócić do rodziców i skupić się na wychowaniu dziecka. Bo póki co jesteś mniej dojrzała niż nie jedna 17-latka (a znam jedną, która urodziła pół roku temu dziecko, mając 17 lat i radzi sobie SAMA. Pracuje, wychowuje dziecko (oczywiście z pomocą domu samotnej matki)). Także tak, powtarzaj, że Ty się dopiero uczysz życia a już masz roczne dziecko. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.





13.03.2008










a tak to no katastrofa jakaś jak druga połowa nawet żadnej chęci nie wykazuje.
