Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014 - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-14, 12:09   #841
201610121609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 732
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Latte88 Pokaż wiadomość
Asiu spróbuj ją owinąć ciasno tak by rączki miała przy ciele i gdy pojawi się odruch moro nie mogła nimi poruszyć. Wyłącz ostre światło, u nas jest Mała lampka solna w pokoju daje półmrok. I włącz fale albo biały szum. Dzięki temu, że wprowadzamy rytm sobie, że ok18 się budzi, karmienie, o 19 kąpiel, karmienie z drugiej piersi a o 20 światło sciemnione, fale oceanu słychać, mala zasypia i śpi. W nocy tylko karmienie i pielucha. Ale za to jak świta to łóżko parzy i wstajemy

No wlasnie juz robiłam wszystko w pokoju gra tylko tv i ewentualnie lampka, od kąpieli wszystko wyciszamy i rozmawiamy ciszej a do snu leca fale morza albo suszarka z YouTube...a owiniecie to w ogole dramat u nas bo ona jest wściekła nawet jak nie spi a ja ja przykryje jak ja owinelam to takiego krzyku jeszcze nie słyszałam u niej jest baaardzo aktywna w tych godzinach to moze taki juz jej urok...czytałam, ze wieczorami dzieci potrafią byc bardzo niespokojne bo odreagowują cały dzien...mam nadzieje, ze minie to ona jak juz zaśnie o tej 1 to pózniej juz spi pięknie...


Cytat:
Napisane przez Blondi Banana Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Wybaczcie długą nieobecność. Staram się was podczytywać, żeby znaleźć jakieś cenne rady. U nas jest trochę nieciekawie. A właściwie ze mną jest nieciekawie, bo Wandzia zdrowa. Zdaje się, że mam depresję poporodową. Poród był dla mnie traumatyczny, nie mogłam po nim zupełnie zaakceptować dziecka, bo odbierałam ją mimowolnie jako przyczynę bólu. A położne w szpitalu zupełnie mi nie pomagały. Gdyby nie mąż chyba bym zwariowała. Zupełnie sobie nie radzę. Mamy z małą problem z jedzeniem. Karmię piersią, ale ona jest tym tak wykończona, że nie daje rady wypić tyle, żeby się najeść (może to przez krótkie wędzidełko, jutro u pediatry o to spytamy). Potem się budzi po paru minutach głodna i dajemy jej mm. A potem czasami przez nawet parę godzin nie może zasnąć... Ja wpadam w panikę za każdym razem jak nie możemy jej uśpić. Ciągle jestem niespokojna i chce mi się płakać. Poza karmieniem piersią najchętniej w ogóle bym jej nie dotykała. Czuję się z tym strasznie, nie wiem dlaczego nie mogę pokochać własnego dziecka Położna zasugerowała mi branie leków uspokajających, a wtedy byśmy musieli przejść całkowicie na mm (powiedziała, że dla dziecka ważniejsze jest żebym ja była szczęśliwa i spokojna, niż to żebym karmiła koniecznie piersią). Boję się sytuacji kiedy mała nie śpi. Ona na pewno potrzebuje czułości, ale ja ciągle się wtedy boję, że ona zacznie płakać, a ja nie będę wiedziała co robić. Jak mogę karmić piersią to ratunkiem zawsze jest cyc, a co będzie przy samym mm? Rozczulam się nad nią czasami, ale to wszystko. Zajmuję się nią mechanicznie, ale wszystko mnie tak strasznie stresuje... Poza tym mam problemy ze snem. Na szczęście mogę już spać w nocy, ale nie potrafię zasnąć w dzień, nawet jak jestem padnięta. I mam jadłowstręt. Wmuszam w siebie 3 posiłki, ale aż mi niedobrze na widok jedzenia. Długo tak nie pociągnę, bo chudnę ok. kilogram na 2 dni, a nie mam za bardzo zapasów tłuszczyku do tracenia. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Czy mam czekać, aż mi się polepszy, czy mam od razu brać jakieś leki... Wybaczcie taki egoistyczny i dołujący wpis, ale rady od innych mam będą dla mnie bardzo cenne.

Ja bym poszła do psychologa...fajna szczera rozmowa pomoze Tobie i malutka lepiej sie poczuje przy spokojnej mamie w końcu pójście do psychologa to normalna sprawa i bedzie Wam lżej trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
Aisa,moze Twoja myli dzien z noca. Maluszki nie wiedza kiedy maja spac a kiedy nie. A skoro Twoja spi duzo w dzien to pewnie z dnia noc se zrobila moja za to od 4do ok 15 malo spi. Ma czeste ale krotkie drzemki. Za to na raczkach spi dluzej skubana;-)musze chuste kupic. W nocy za to ladnie spi od 21 do tej 4 rano z przerwami na karmienie oczywiscie.
Meta,jestes genialna,biedny TZ:-Ddobrze,ze nie masz nic ciezkiego pod reka bo pewnie by oberwal jeszcze:-D:-D
Blondi,idz z tym do lekarza,moja znajoma miala podobnie. Wszystko przy dziecku robila ale czula obojetnosc do coreczki. Wiem,ze z ginekologiem o tym gadala ale co dalej bylo,czy jakies leki tego nie wiem. Natomiast minelo jej to grunt bys sie nie obwiniala o to. Natomiast warto cos zadzialac,po co masz sie meczyc. I polozna dobrze mowi, najwazniejsze by mama byla szczesliwa,a to czy karmisz mm czy kp to juz jeden pies. Trzymaj sie

Od 4 rano? O matko to juz wole nie spać do tej 1 w nocy a rano pospać do tej 8 bo tak śpimy po karmieniu o 4 w dzien jak nie spi to sobie mruczy, patrzy, stęka cos i jest spokojna a martwi mnie to, ze wieczorem cała chodzi normalnie...






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201610121609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:09   #842
kasienka2723
Raczkowanie
 
Avatar kasienka2723
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Kp pomaga przy depresji bo w pewnym sensienwymusza kontakt matkibz dzieckiem i w pewnym momencie kobieta rozumie ze jezt dla malenstwa najwazniejsza i zaczyna je kochac a nie traktowac jak obowiazek
kasienka2723 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:16   #843
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 407
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Z jednej strony kp moze pomoc Blondi,z drugiej jesli z kp sa problemy to moze wywolac dodatkowa frustracje. Ja przy obu corkach nie mialam depresji, natomiast problemy z kp byly dla mnie meczace wiec jak pierwsza corka po 3 miesiacach sama odstawila sie od cyca to odetchnelam z ulga.
Aisa,ja akurat z tych co wola isc wczesniej spac i wczesniej wstac:-Da od 4 rano to tez sobie przysypiam tylko mam pobudki bo mloda spi wtedy ale krotkie drzemki ma i jak sie budzi to chce cycka. Wiec z cyckiem na wierzchu spie od 4 rano. Szkoda,ze moja smoczka nie lubi bo pewnie tyle by nie chciala piersi
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:22   #844
kasienka2723
Raczkowanie
 
Avatar kasienka2723
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Mi kp pomoglo ale nie mialam probkemow z laktacja wiec nie wypowiem sie na ten temet...

A moj stas potrafi w nocy przespac od 4 do 6 godzin

A potrafi sie najesc w 10minut z tym ze po karmieniu przsz 30min musi sie tulic do cycan
kasienka2723 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:46   #845
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Marcella_ Pokaż wiadomość
Aisa czoperk viburcol zadzialal u nas ekspresowo i nawet 3 kupki byly po nim na drugi dzien, ciekawe jak czesto mozna je stosowac.
u nas jest zawsze bol brzuszka wieczorem od 18 do 21 zawsze wtedy tż sie zajmuje mala tzn nosi ja. I na tym polega cala jego opieka nad Lenka...
mam pytanie do mam podajacych kropelki espumisan jak je dawkujecie? moze sprobuje je podawac. chcialabym zeby sie problemy brzuszkowe skonczyly
ja jak widze ze małemu cos nie pasuje i sie pręzy daje ok 6-7 kropel


dzien dobryy mamusie
ja juz po wizycie u lekarza matka wariatka oczywiscie mały ma krosty na polikach i z boku głowy i choc sama podejrzewałam co to moze byc poleciałam skontrolowac, bo ciagle ktos mi mówił z emoz ebyc skaza białkowa itd
wiec poszłam i okazuje sie ze jednak trądzik niemowlęcy i potówki-w sumie by si ezgadzało bo na główce mu wyszło jak spał na mnie i sie spocił

co do kp bo widze ze wiele dziewczyn boi sie zjesc cokolwiek to ja wam powiem ze jem wszytko, jadłam zupe jazynowa gdzi ebyła fasole, kalafior, ostatnio tez smażona rybe itd
i na razie tfuu tfuu jest ok, czasem jak widze ze mały cos sie kreci to podaje espumisan i jest ok, jedynie chyba po kaszance cos go wkurzyło bo mocniej sie na kupke pręzył ale wymasowałam i poszło jakos
pije raz dziennie kawe z mlekiem
warto spróbowac jeśc wszytko i obserwowac po prostu, bo tak jak pisze Asia ze za chwile bedzie blada i wykonczona to tez źle bo organizm nie da rady


kurcze w czwartek Melek ma urodzinki i musz emu cos do przedszkola zakupic , zastanawiam sie jakie cukierki błyby najlepsze a moze lepiej ciastka na wage? mamy przedszkolaków co kupowałyście?
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:47   #846
Joasiakr
Rozeznanie
 
Avatar Joasiakr
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 663
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Blondi Banana Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Wybaczcie długą nieobecność. Staram się was podczytywać, żeby znaleźć jakieś cenne rady. U nas jest trochę nieciekawie. A właściwie ze mną jest nieciekawie, bo Wandzia zdrowa. Zdaje się, że mam depresję poporodową. Poród był dla mnie traumatyczny, nie mogłam po nim zupełnie zaakceptować dziecka, bo odbierałam ją mimowolnie jako przyczynę bólu. A położne w szpitalu zupełnie mi nie pomagały. Gdyby nie mąż chyba bym zwariowała. Zupełnie sobie nie radzę. Mamy z małą problem z jedzeniem. Karmię piersią, ale ona jest tym tak wykończona, że nie daje rady wypić tyle, żeby się najeść (może to przez krótkie wędzidełko, jutro u pediatry o to spytamy). Potem się budzi po paru minutach głodna i dajemy jej mm. A potem czasami przez nawet parę godzin nie może zasnąć... Ja wpadam w panikę za każdym razem jak nie możemy jej uśpić. Ciągle jestem niespokojna i chce mi się płakać. Poza karmieniem piersią najchętniej w ogóle bym jej nie dotykała. Czuję się z tym strasznie, nie wiem dlaczego nie mogę pokochać własnego dziecka Położna zasugerowała mi branie leków uspokajających, a wtedy byśmy musieli przejść całkowicie na mm (powiedziała, że dla dziecka ważniejsze jest żebym ja była szczęśliwa i spokojna, niż to żebym karmiła koniecznie piersią). Boję się sytuacji kiedy mała nie śpi. Ona na pewno potrzebuje czułości, ale ja ciągle się wtedy boję, że ona zacznie płakać, a ja nie będę wiedziała co robić. Jak mogę karmić piersią to ratunkiem zawsze jest cyc, a co będzie przy samym mm? Rozczulam się nad nią czasami, ale to wszystko. Zajmuję się nią mechanicznie, ale wszystko mnie tak strasznie stresuje... Poza tym mam problemy ze snem. Na szczęście mogę już spać w nocy, ale nie potrafię zasnąć w dzień, nawet jak jestem padnięta. I mam jadłowstręt. Wmuszam w siebie 3 posiłki, ale aż mi niedobrze na widok jedzenia. Długo tak nie pociągnę, bo chudnę ok. kilogram na 2 dni, a nie mam za bardzo zapasów tłuszczyku do tracenia. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Czy mam czekać, aż mi się polepszy, czy mam od razu brać jakieś leki... Wybaczcie taki egoistyczny i dołujący wpis, ale rady od innych mam będą dla mnie bardzo cenne.

Kochana, najważniejsze byś pamiętała ,ze dla Maleństwa i tak jestes najważniejsza. Na mm jest wychowanych ( w tym mojastarsza córka) mnóstwo dzieci i niczym im to nie ujmuje tym sie nie martw. Ponoc zwiększenie dawki kwasu foliowego tez pomaga (czytałam to kiedyś),ale wydaje mi sie ze bez specjalisty sie nie obejdzie. Trzymam kciuki za Was obie. mam nadzieje ze Tz cię wspiera.



"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"
Joasiakr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:54   #847
małaPaulina
Wtajemniczenie
 
Avatar małaPaulina
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 862
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Asia19x moj maluszek spi na wznak, na bok jak go kladlam i pod plecy wałek to i tak sie przekrecal wlasnie... tylko ze mamy klin i tyle
Blondi Banana tez mysle zebys poszla do lekarza i uwazam ze kp nie za wszelka cene,na pewno wazne jest by mama byla szczesliwa, szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko

Bylam u fryzjera ach w ogole pisalam juz ze kocham Malenstwo nad zycie?i Tzta tez
w ogole jak maly spi teraz w nocy 5 czy 6h to ja juz jestem wyspana i nie moge spac
__________________
13.09.2014 Szymonek

jestem maleństwem i dobrze mi z tym (158cm)
małaPaulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 12:58   #848
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

BlondiBanana twoje odczucia sa naturalne i jak dziewczyny pisza moze warto udac sie do specjalisty na rozmowe dobrze ze o tym piszesz bo to znaczy ze jestes swiadoma tego co sie dzieje wiec podejrzewam ze za nieługo sie wszytko unormuje-trzymam kciuki

Mała Paulina jakies wielkie ziany u fryzjera? tez sie wybieram tylko jeszcze nie wiem kiedy, na pewno troche kłaki skróce i chyba zrobi esobie grzywe, a co! ttrzeba zaszaleć nie
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:09   #849
nmartyna
Zadomowienie
 
Avatar nmartyna
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 158
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Dzień dobry Mamuśki

BlondiBanana dobrze, że o tym napisałaś... Może rzeczywiście, tak jak dziewczyny piszą, potrzebujesz szczerej rozmowy ze specjalistą? No i jak Tż? Wspiera Cię?

Meta ten Twój Tż to ma z Tobą ciekawie

aa2 co prawda, ja nie jestem mamą przedszkolaka, ale mogę poradzić z punktu widzenia nauczyciela. Cukierki bym odpuściła i albo zakupiła, tak jak mówisz, jakieś ciasteczka na wagę, albo jakieś batoniki, wafelki, coś w tym stylu. Jestem przeciwnikiem cukierków, po tym jak dziecko w przedszkolu mi się zakrztusiło cukierkiem-galaretką.

Ja mojego potworka nie budzę w nocy na karmienie, tylko ona budzi mnie No i muszę ją pochwalić, bo od kilku dni zasypia nam bez jakiś specjalnych cyrków, a jak budzi się w nocy na karmienie, to po cycu pięknie sama zasypia w łóżeczku
Może to normalne dla Was, ale dla mnie to sukces, bo do tej pory po nocnym karmieniu było godzinne bujanie i usypianie na rękach

I ten łobuz mały próbuje się już obracać z brzuszka na plecki... Wczoraj prawie jej się udało tylko rączka jej przeszkodziła. W ogóle wydaje mi się, że ona wszystko za szybko robi... Jak płacze tak baardzo mocno, to oczka robią się mokre, a gdzieś czytałam, że takie maleństwa nie produkują jeszcze łez
__________________
Razem już 10 lat...
27.07.2013 Ślub
08.01.2014 dwie cudowne i wyczekiwane kreseczki
08.09.2014 Lenka jest już z nami
nmartyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:12   #850
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez aisa84 Pokaż wiadomość
No wlasnie juz robiłam wszystko w pokoju gra tylko tv i ewentualnie lampka, od kąpieli wszystko wyciszamy i rozmawiamy ciszej a do snu leca fale morza albo suszarka z YouTube...a owiniecie to w ogole dramat u nas bo ona jest wściekła nawet jak nie spi a ja ja przykryje jak ja owinelam to takiego krzyku jeszcze nie słyszałam u niej jest baaardzo aktywna w tych godzinach to moze taki juz jej urok...czytałam, ze wieczorami dzieci potrafią byc bardzo niespokojne bo odreagowują cały dzien...mam nadzieje, ze minie to ona jak juz zaśnie o tej 1 to pózniej juz spi pięknie...





Ja bym poszła do psychologa...fajna szczera rozmowa pomoze Tobie i malutka lepiej sie poczuje przy spokojnej mamie w końcu pójście do psychologa to normalna sprawa i bedzie Wam lżej trzymam kciuki




Od 4 rano? O matko to juz wole nie spać do tej 1 w nocy a rano pospać do tej 8 bo tak śpimy po karmieniu o 4 w dzien jak nie spi to sobie mruczy, patrzy, stęka cos i jest spokojna a martwi mnie to, ze wieczorem cała chodzi normalnie...






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To może faktycznie tak jak pisze Ala, dla niej wtedy jest dzień? Jedni jest pewne w końcu się przestawi





Cytat:
Napisane przez Blondi Banana Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Wybaczcie długą nieobecność. Staram się was podczytywać, żeby znaleźć jakieś cenne rady. U nas jest trochę nieciekawie. A właściwie ze mną jest nieciekawie, bo Wandzia zdrowa. Zdaje się, że mam depresję poporodową. Poród był dla mnie traumatyczny, nie mogłam po nim zupełnie zaakceptować dziecka, bo odbierałam ją mimowolnie jako przyczynę bólu. A położne w szpitalu zupełnie mi nie pomagały. Gdyby nie mąż chyba bym zwariowała. Zupełnie sobie nie radzę. Mamy z małą problem z jedzeniem. Karmię piersią, ale ona jest tym tak wykończona, że nie daje rady wypić tyle, żeby się najeść (może to przez krótkie wędzidełko, jutro u pediatry o to spytamy). Potem się budzi po paru minutach głodna i dajemy jej mm. A potem czasami przez nawet parę godzin nie może zasnąć... Ja wpadam w panikę za każdym razem jak nie możemy jej uśpić. Ciągle jestem niespokojna i chce mi się płakać. Poza karmieniem piersią najchętniej w ogóle bym jej nie dotykała. Czuję się z tym strasznie, nie wiem dlaczego nie mogę pokochać własnego dziecka Położna zasugerowała mi branie leków uspokajających, a wtedy byśmy musieli przejść całkowicie na mm (powiedziała, że dla dziecka ważniejsze jest żebym ja była szczęśliwa i spokojna, niż to żebym karmiła koniecznie piersią). Boję się sytuacji kiedy mała nie śpi. Ona na pewno potrzebuje czułości, ale ja ciągle się wtedy boję, że ona zacznie płakać, a ja nie będę wiedziała co robić. Jak mogę karmić piersią to ratunkiem zawsze jest cyc, a co będzie przy samym mm? Rozczulam się nad nią czasami, ale to wszystko. Zajmuję się nią mechanicznie, ale wszystko mnie tak strasznie stresuje... Poza tym mam problemy ze snem. Na szczęście mogę już spać w nocy, ale nie potrafię zasnąć w dzień, nawet jak jestem padnięta. I mam jadłowstręt. Wmuszam w siebie 3 posiłki, ale aż mi niedobrze na widok jedzenia. Długo tak nie pociągnę, bo chudnę ok. kilogram na 2 dni, a nie mam za bardzo zapasów tłuszczyku do tracenia. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Czy mam czekać, aż mi się polepszy, czy mam od razu brać jakieś leki... Wybaczcie taki egoistyczny i dołujący wpis, ale rady od innych mam będą dla mnie bardzo cenne.
Kochana ja też myślę, że wizyta u psychologa mogłaby Ci pomóc. Potrzebujesz teraz dużo wsparcia od najbliższych i nie tylko.
Najważniejsze, żebyś odsykala spokój, a wtedy Wandzia będzie szczęśliwa. Pamiętaj, że jesteś wspaniałą babką i najlepszą mama dla swojego dziecka
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:23   #851
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez nmartyna Pokaż wiadomość
Dzień dobry Mamuśki

BlondiBanana dobrze, że o tym napisałaś... Może rzeczywiście, tak jak dziewczyny piszą, potrzebujesz szczerej rozmowy ze specjalistą? No i jak Tż? Wspiera Cię?

Meta ten Twój Tż to ma z Tobą ciekawie

aa2 co prawda, ja nie jestem mamą przedszkolaka, ale mogę poradzić z punktu widzenia nauczyciela. Cukierki bym odpuściła i albo zakupiła, tak jak mówisz, jakieś ciasteczka na wagę, albo jakieś batoniki, wafelki, coś w tym stylu. Jestem przeciwnikiem cukierków, po tym jak dziecko w przedszkolu mi się zakrztusiło cukierkiem-galaretką.

Ja mojego potworka nie budzę w nocy na karmienie, tylko ona budzi mnie No i muszę ją pochwalić, bo od kilku dni zasypia nam bez jakiś specjalnych cyrków, a jak budzi się w nocy na karmienie, to po cycu pięknie sama zasypia w łóżeczku
Może to normalne dla Was, ale dla mnie to sukces, bo do tej pory po nocnym karmieniu było godzinne bujanie i usypianie na rękach

I ten łobuz mały próbuje się już obracać z brzuszka na plecki... Wczoraj prawie jej się udało tylko rączka jej przeszkodziła. W ogóle wydaje mi się, że ona wszystko za szybko robi... Jak płacze tak baardzo mocno, to oczka robią się mokre, a gdzieś czytałam, że takie maleństwa nie produkują jeszcze łez
no własnei Marcys tez jakos namietnie nei je cukierków, zreszta jak je to cos z tych miękkich do pogryzienia-takie od czasu do czasu dostanie
no nic zrobi erundke po sklepie i cos wymysle
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:29   #852
kasienka2723
Raczkowanie
 
Avatar kasienka2723
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

A ck d karmienia piersia moja polozna polecila mi na laktwcje w razie problmow piwo bezalkoholiwe

Mojemu tez lezki leca juz

Za to mam probkem z bioderkami mlodego musze z nim codziennie cwiczyc
kasienka2723 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:31   #853
Asia19x
Zakorzenienie
 
Avatar Asia19x
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 11 107
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Martynko u nas jest to samo - mała nigdy nie zasypia od razu po jedzeniu, nigdy. Bujam ją przynajmniej godzinę
__________________
Włosomaniaczka z kilkuletnim stażem


09.09.2014 Nasza Królewna przyszła na świat

Przyszła Pani Magister
Asia19x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:31   #854
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez kasienka2723 Pokaż wiadomość
A ck d karmienia piersia moja polozna polecila mi na laktwcje w razie problmow piwo bezalkoholiwe

Mojemu tez lezki leca juz

Za to mam probkem z bioderkami mlodego musze z nim codziennie cwiczyc
ja piłam karmi i nic nie dało
ale za to herbata na laktacje bocianek u mnie działa cuda i jak co to polecam
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:33   #855
Metamfetaminax
Zakorzenienie
 
Avatar Metamfetaminax
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Blondi Banana Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Wybaczcie długą nieobecność. Staram się was podczytywać, żeby znaleźć jakieś cenne rady. U nas jest trochę nieciekawie. A właściwie ze mną jest nieciekawie, bo Wandzia zdrowa. Zdaje się, że mam depresję poporodową. Poród był dla mnie traumatyczny, nie mogłam po nim zupełnie zaakceptować dziecka, bo odbierałam ją mimowolnie jako przyczynę bólu. A położne w szpitalu zupełnie mi nie pomagały. Gdyby nie mąż chyba bym zwariowała. Zupełnie sobie nie radzę. Mamy z małą problem z jedzeniem. Karmię piersią, ale ona jest tym tak wykończona, że nie daje rady wypić tyle, żeby się najeść (może to przez krótkie wędzidełko, jutro u pediatry o to spytamy). Potem się budzi po paru minutach głodna i dajemy jej mm. A potem czasami przez nawet parę godzin nie może zasnąć... Ja wpadam w panikę za każdym razem jak nie możemy jej uśpić. Ciągle jestem niespokojna i chce mi się płakać. Poza karmieniem piersią najchętniej w ogóle bym jej nie dotykała. Czuję się z tym strasznie, nie wiem dlaczego nie mogę pokochać własnego dziecka Położna zasugerowała mi branie leków uspokajających, a wtedy byśmy musieli przejść całkowicie na mm (powiedziała, że dla dziecka ważniejsze jest żebym ja była szczęśliwa i spokojna, niż to żebym karmiła koniecznie piersią). Boję się sytuacji kiedy mała nie śpi. Ona na pewno potrzebuje czułości, ale ja ciągle się wtedy boję, że ona zacznie płakać, a ja nie będę wiedziała co robić. Jak mogę karmić piersią to ratunkiem zawsze jest cyc, a co będzie przy samym mm? Rozczulam się nad nią czasami, ale to wszystko. Zajmuję się nią mechanicznie, ale wszystko mnie tak strasznie stresuje... Poza tym mam problemy ze snem. Na szczęście mogę już spać w nocy, ale nie potrafię zasnąć w dzień, nawet jak jestem padnięta. I mam jadłowstręt. Wmuszam w siebie 3 posiłki, ale aż mi niedobrze na widok jedzenia. Długo tak nie pociągnę, bo chudnę ok. kilogram na 2 dni, a nie mam za bardzo zapasów tłuszczyku do tracenia. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Czy mam czekać, aż mi się polepszy, czy mam od razu brać jakieś leki... Wybaczcie taki egoistyczny i dołujący wpis, ale rady od innych mam będą dla mnie bardzo cenne.
Ojeju współczuję Ci bardzo ja bym nie czekała na polepszenie,bo czasem takich problemów lepiej szybciej się pozbyć niż czekać. A dziecko musi mieć przecież szczęśliwą mamę,która się dobrze czuje,bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.Na pewno ją kochasz tylko musisz sobie to uświadomić,że jesteś dla maluszka całym światem i jesteś dla niej teraz najważniejsza Udaj się do specjalisty na pewno Ci będzie lepiej,a może wyżal się przyjaciółce/mamie/siostrze?
Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
Aisa,moze Twoja myli dzien z noca. Maluszki nie wiedza kiedy maja spac a kiedy nie. A skoro Twoja spi duzo w dzien to pewnie z dnia noc se zrobila moja za to od 4do ok 15 malo spi. Ma czeste ale krotkie drzemki. Za to na raczkach spi dluzej skubana;-)musze chuste kupic. W nocy za to ladnie spi od 21 do tej 4 rano z przerwami na karmienie oczywiscie.
Meta,jestes genialna,biedny TZ:-Ddobrze,ze nie masz nic ciezkiego pod reka bo pewnie by oberwal jeszcze:-D:-D
Blondi,idz z tym do lekarza,moja znajoma miala podobnie. Wszystko przy dziecku robila ale czula obojetnosc do coreczki. Wiem,ze z ginekologiem o tym gadala ale co dalej bylo,czy jakies leki tego nie wiem. Natomiast minelo jej to grunt bys sie nie obwiniala o to. Natomiast warto cos zadzialac,po co masz sie meczyc. I polozna dobrze mowi, najwazniejsze by mama byla szczesliwa,a to czy karmisz mm czy kp to juz jeden pies. Trzymaj sie
Jak nie miałam nic ciężkiego jak miałam pod ręką butla wody,telefon i pilot-taki zestaw małego śpiocha


Tż ma ze mnie polew odkąd się obudził... Jeszcze mówi na mnie "gazetka" bo w nocy się odwróciłam do niego i powiedziałam"Weź idź do sklepu,bo muszę gazetę przeczytać!!" i mówi,że nigdy nie słyszał żebym ja tak przeklinała jak w czasie snu źle ze mną...
__________________
Synuś 27.08.2014.-mój mały cud !


Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie...
Metamfetaminax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:34   #856
Asia19x
Zakorzenienie
 
Avatar Asia19x
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 11 107
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Blondi mam nadzieję, ze wszystko się ułoży u Ciebie. Pamiętaj, że jesteś cudowną mamą i najwspanialszą dla tej krusyznki istotą, najważniejszą. Myślałaś, by tak jak piszą dzewczyny, udać się do psychologa na przykład? Dobrze, że masz oparcie w mężu
__________________
Włosomaniaczka z kilkuletnim stażem


09.09.2014 Nasza Królewna przyszła na świat

Przyszła Pani Magister
Asia19x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:36   #857
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Metamfetaminax Pokaż wiadomość


Tż ma ze mnie polew odkąd się obudził... Jeszcze mówi na mnie "gazetka" bo w nocy się odwróciłam do niego i powiedziałam"Weź idź do sklepu,bo muszę gazetę przeczytać!!" i mówi,że nigdy nie słyszał żebym ja tak przeklinała jak w czasie snu źle ze mną...
sie usmiałam nasza "gazetko"
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:36   #858
Latte88
Zakorzenienie
 
Avatar Latte88
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: T
Wiadomości: 3 084
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ja piłam karmi i nic nie dało
ale za to herbata na laktacje bocianek u mnie działa cuda i jak co to polecam
Bocianka tez piłam :-D karmi tez. A tak naprawdę to mysle, ze pewnie psychika najwięcej pomogła z kp
Latte88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:39   #859
Asia19x
Zakorzenienie
 
Avatar Asia19x
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 11 107
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Metka Udana jesteś! Co ta miłość do dziecka z nami czyni

Malutka zasnęła w łóżeczku Ciekawe jak długo, niedługi przyjdzie położna, będę musiała ją wybudzić i będzie jazda Wasze maluchy naprawdę zasypiają zaraz po jedzeniu? Kurcze no, ja bujam zawsze przynajmniej godzinę, czasem i dwie a rekordem w nocy było chyba prawie trzy


Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
sie usmiałam nasza "gazetko"
Mamy ksywkę nową dla Metki

Zamówiłam małej piękne kaftaniki na allegro
http://allegro.pl/koszulka-roz-62-sm...684968756.html

Już 62, bo te małe co miałam już są "na styk", za krótkie i wychodzą z półśpiochów, grubasek mały rośnie jak na drożdżach
__________________
Włosomaniaczka z kilkuletnim stażem


09.09.2014 Nasza Królewna przyszła na świat

Przyszła Pani Magister

Edytowane przez Asia19x
Czas edycji: 2014-10-14 o 13:40
Asia19x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 13:41   #860
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Asia19x Pokaż wiadomość
Metka Udana jesteś! Co ta miłość do dziecka z nami czyni

Malutka zasnęła w łóżeczku Ciekawe jak długo, niedługi przyjdzie położna, będę musiała ją wybudzić i będzie jazda Wasze maluchy naprawdę zasypiają zaraz po jedzeniu? Kurcze no, ja bujam zawsze przynajmniej godzinę, czasem i dwie a rekordem w nocy było chyba prawie trzy
mój to zasypia i w trakcie jedzenia
a jak juz piersi nie chce to robi taki smieszny dziubek, ja jeszcze w celach sprawdzenia czy aby na pewno nie chce to sutkiem mu po dziubku robi eto go coraz bardziej wydłuża i wygląda komicznie

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Asia19x Pokaż wiadomość
Metka Udana jesteś! Co ta miłość do dziecka z nami czyni

Malutka zasnęła w łóżeczku Ciekawe jak długo, niedługi przyjdzie położna, będę musiała ją wybudzić i będzie jazda Wasze maluchy naprawdę zasypiają zaraz po jedzeniu? Kurcze no, ja bujam zawsze przynajmniej godzinę, czasem i dwie a rekordem w nocy było chyba prawie trzy




Mamy ksywkę nową dla Metki

Zamówiłam małej piękne kaftaniki na allegro
Już 62, bo te małe co miałam już są "na styk", za krótkie i wychodzą z półśpiochów, grubasek mały rośnie jak na drożdżach
jak sie sprawdzaja u ciebie kaftaniki?
bo ja po Melku to nawet nei kupowałam , mam jeden i raz założyłam...jak szybko założyłam tak szybko go ciagłam i juz wiecej nie wkładałam
denerwuja mnie

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

kurde chyba musze Nikusia obudzic bo chce po 14 isc po Melka do przedszkola a małego z takiem zostawie, ale musi byc najedzony zeby dał rade a ten spi i spi, od 11 30
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 14:02   #861
Joasiakr
Rozeznanie
 
Avatar Joasiakr
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 663
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Asia19x Pokaż wiadomość
Metka Udana jesteś! Co ta miłość do dziecka z nami czyni

Malutka zasnęła w łóżeczku Ciekawe jak długo, niedługi przyjdzie położna, będę musiała ją wybudzić i będzie jazda Wasze maluchy naprawdę zasypiają zaraz po jedzeniu? Kurcze no, ja bujam zawsze przynajmniej godzinę, czasem i dwie a rekordem w nocy było chyba prawie trzy




Mamy ksywkę nową dla Metki

Zamówiłam małej piękne kaftaniki na allegro
http://allegro.pl/koszulka-roz-62-sm...684968756.html

Już 62, bo te małe co miałam już są "na styk", za krótkie i wychodzą z półśpiochów, grubasek mały rośnie jak na drożdżach


U nas albo przy cycu,albo na bujaczku,albo kołyska a jak nic nie pomaga to mamine rączki czynią cuda

Blondi wyczytałam ze depresja poporodowa jest najłatwiejsza z depresji do wyleczenia wiec nie mecz siebie i marsz do lekarza a! Ponoc najlepiej zrobić sobie badanie tarczycy bo czasami po porodzie hormony przez nią wydzielanie w nadmiarze lub niedobory mogą wywołać objawy depresji.trzymaj sie ciepło

Byłam rano na spacerze , zrobiłam obiad, ładny dzień wiec znow z wózkiem na spacer ale miałam cały czas uczucie ze czegoś zapomniałam . W połowie drogi w tył zwrot i biegusiem do domu, bo mi sie przypomniało ze o 13 tej sąsiadka do mieszka ma przyjść) i tyle ze spacerku


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Aa my nosilismy do przedszkola zelki indywidualnie pakowane( takie małe paczuszki w 1 dużej paczce).


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"
Joasiakr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 14:15   #862
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

taaaaaaaaaaaa sie pokarmilismy, podłączyłam go za 15 druga i co? myslicie ze na sekunde oko otworzył zapmnij
dobrze ze troche possał to mu raczej starczy zanim wróce hehe jak pił pół godz z jednej piersi to raczej pojadł, oczywiście wypluł zrobił dziubek i ma mnie gdzies a drugą mu jeszcze chciałam zapodać
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 14:15   #863
Metamfetaminax
Zakorzenienie
 
Avatar Metamfetaminax
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Wiedziałyście ? http://www.srokao.pl/2013/02/uwaga-s...ormentiol.html a ja ostatnio chciałam aphtinem małemu smarować język jak myślałam,że ma pleśniawki. Dobrze,że głębiej się przypatrzyłam i okazało się,że to mleko a nie pleśniawki... notka o aphtinie nie jest ale wzmianka o tym się znajduje... Wrr

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...entiolu-i.html ciekawe czy z tym linomagiem to prawda
__________________
Synuś 27.08.2014.-mój mały cud !


Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie...
Metamfetaminax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 14:18   #864
Joasiakr
Rozeznanie
 
Avatar Joasiakr
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 663
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

To jeszcze dodam ze mój syn po tej nocce, przekochany widzę jak sie zmienia krzyknie,pisknie cos czasami tak wodzi oczkami ślicznie normalnie dumna z tak wykonanej dobrej roboty przezemnie i tz


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Meta a ja właśnie aphtin zapobiegawczo kupiłam a nie aplikowalam jeszcze,uff.


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"
Joasiakr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:02   #865
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 288
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Hej

U nad pada deszcz, wieć siedzimy w domu.


Cytat:
Napisane przez Blondi Banana Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Wybaczcie długą nieobecność. Staram się was podczytywać, żeby znaleźć jakieś cenne rady. U nas jest trochę nieciekawie. A właściwie ze mną jest nieciekawie, bo Wandzia zdrowa. Zdaje się, że mam depresję poporodową. Poród był dla mnie traumatyczny, nie mogłam po nim zupełnie zaakceptować dziecka, bo odbierałam ją mimowolnie jako przyczynę bólu. A położne w szpitalu zupełnie mi nie pomagały. Gdyby nie mąż chyba bym zwariowała. Zupełnie sobie nie radzę. Mamy z małą problem z jedzeniem. Karmię piersią, ale ona jest tym tak wykończona, że nie daje rady wypić tyle, żeby się najeść (może to przez krótkie wędzidełko, jutro u pediatry o to spytamy). Potem się budzi po paru minutach głodna i dajemy jej mm. A potem czasami przez nawet parę godzin nie może zasnąć... Ja wpadam w panikę za każdym razem jak nie możemy jej uśpić. Ciągle jestem niespokojna i chce mi się płakać. Poza karmieniem piersią najchętniej w ogóle bym jej nie dotykała. Czuję się z tym strasznie, nie wiem dlaczego nie mogę pokochać własnego dziecka Położna zasugerowała mi branie leków uspokajających, a wtedy byśmy musieli przejść całkowicie na mm (powiedziała, że dla dziecka ważniejsze jest żebym ja była szczęśliwa i spokojna, niż to żebym karmiła koniecznie piersią). Boję się sytuacji kiedy mała nie śpi. Ona na pewno potrzebuje czułości, ale ja ciągle się wtedy boję, że ona zacznie płakać, a ja nie będę wiedziała co robić. Jak mogę karmić piersią to ratunkiem zawsze jest cyc, a co będzie przy samym mm? Rozczulam się nad nią czasami, ale to wszystko. Zajmuję się nią mechanicznie, ale wszystko mnie tak strasznie stresuje... Poza tym mam problemy ze snem. Na szczęście mogę już spać w nocy, ale nie potrafię zasnąć w dzień, nawet jak jestem padnięta. I mam jadłowstręt. Wmuszam w siebie 3 posiłki, ale aż mi niedobrze na widok jedzenia. Długo tak nie pociągnę, bo chudnę ok. kilogram na 2 dni, a nie mam za bardzo zapasów tłuszczyku do tracenia. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić. Czy mam czekać, aż mi się polepszy, czy mam od razu brać jakieś leki... Wybaczcie taki egoistyczny i dołujący wpis, ale rady od innych mam będą dla mnie bardzo cenne.
Przytulam i zgadzam się z dziewczynami, koniecznie udaj się do specjalisty. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.



Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ja jak widze ze małemu cos nie pasuje i sie pręzy daje ok 6-7 kropel


dzien dobryy mamusie
ja juz po wizycie u lekarza matka wariatka oczywiscie mały ma krosty na polikach i z boku głowy i choc sama podejrzewałam co to moze byc poleciałam skontrolowac, bo ciagle ktos mi mówił z emoz ebyc skaza białkowa itd
wiec poszłam i okazuje sie ze jednak trądzik niemowlęcy i potówki-w sumie by si ezgadzało bo na główce mu wyszło jak spał na mnie i sie spocił

co do kp bo widze ze wiele dziewczyn boi sie zjesc cokolwiek to ja wam powiem ze jem wszytko, jadłam zupe jazynowa gdzi ebyła fasole, kalafior, ostatnio tez smażona rybe itd
i na razie tfuu tfuu jest ok, czasem jak widze ze mały cos sie kreci to podaje espumisan i jest ok, jedynie chyba po kaszance cos go wkurzyło bo mocniej sie na kupke pręzył ale wymasowałam i poszło jakos
pije raz dziennie kawe z mlekiem
warto spróbowac jeśc wszytko i obserwowac po prostu, bo tak jak pisze Asia ze za chwile bedzie blada i wykonczona to tez źle bo organizm nie da rady


kurcze w czwartek Melek ma urodzinki i musz emu cos do przedszkola zakupic , zastanawiam sie jakie cukierki błyby najlepsze a moze lepiej ciastka na wage? mamy przedszkolaków co kupowałyście?
Jesczce nie kupowałam, ale ostatnio jakiś chłopaczek w przedszkolu częstowal cukierkami.





Cytat:
Napisane przez Asia19x Pokaż wiadomość
Metka Udana jesteś! Co ta miłość do dziecka z nami czyni

Malutka zasnęła w łóżeczku Ciekawe jak długo, niedługi przyjdzie położna, będę musiała ją wybudzić i będzie jazda Wasze maluchy naprawdę zasypiają zaraz po jedzeniu? Kurcze no, ja bujam zawsze przynajmniej godzinę, czasem i dwie a rekordem w nocy było chyba prawie trzy




Mamy ksywkę nową dla Metki

Zamówiłam małej piękne kaftaniki na allegro
http://allegro.pl/koszulka-roz-62-sm...684968756.html

Już 62, bo te małe co miałam już są "na styk", za krótkie i wychodzą z półśpiochów, grubasek mały rośnie jak na drożdżach
Kurcze a my od urodzenia 62, a dostalam tyle ładnych ciuszków w rozmiarze 56...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Metamfetaminax Pokaż wiadomość
Wiedziałyście ? http://www.srokao.pl/2013/02/uwaga-s...ormentiol.html a ja ostatnio chciałam aphtinem małemu smarować język jak myślałam,że ma pleśniawki. Dobrze,że głębiej się przypatrzyłam i okazało się,że to mleko a nie pleśniawki... notka o aphtinie nie jest ale wzmianka o tym się znajduje... Wrr

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...entiolu-i.html ciekawe czy z tym linomagiem to prawda
Hmm ja cały czas używam linomagu maści, zresztą wielokrotnie go polecalam. No i Sroka na swoim blogu pieje s zachwytu nad ta maścia



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:28   #866
kasienka2723
Raczkowanie
 
Avatar kasienka2723
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 175
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Ja mam krem linomag z wit a i e i teraz zastanawiam sie zy uzywac.. Do teraz byl dobry smarowalam stasia nawet jak mial skaze bialkowa i potowki

Czy waszym malenstwom tez ropnieje oczko? U swojego zauwazylam troche ropki rano na oczku
kasienka2723 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:29   #867
Asia19x
Zakorzenienie
 
Avatar Asia19x
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 11 107
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Asiu, te jeszcze nie dotarły, ale uwielbiamy ogólnie Do tego albo śpioszki, a najlepiej półśpioszki i jest bomba Przede wszystkim szybko się ubiera i mała za długo nie marudzi.

Mand, serio? U nas 56 już małe się robi. Teraz zaczynam z większymi Najwiecej mam na 68, chyba z 15par bodów

Była położna, mała waży 4380g, więc w 5tygodni 1380 na cycuniu przybrała
__________________
Włosomaniaczka z kilkuletnim stażem


09.09.2014 Nasza Królewna przyszła na świat

Przyszła Pani Magister
Asia19x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:32   #868
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Hej

Trochę mnie nie było... ale mieliśmy "atrakcje" w tym pobyt w szpitalu...

Zuzia w niedzielę skończyła miesiąc
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:56   #869
nmartyna
Zadomowienie
 
Avatar nmartyna
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 158
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Hej

Trochę mnie nie było... ale mieliśmy "atrakcje" w tym pobyt w szpitalu...

Zuzia w niedzielę skończyła miesiąc
Ana już wszystko dobrze?
o to Zuzia już duża dziewczynka
__________________
Razem już 10 lat...
27.07.2013 Ślub
08.01.2014 dwie cudowne i wyczekiwane kreseczki
08.09.2014 Lenka jest już z nami
nmartyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:56   #870
Blondi Banana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 217
Dot.: Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

Dziękuję dziewczyny za odzew i miłe słowa. Postanowiłam pójść w piątek do psychiatry, do którego wcześniej chodziłam. Dzwoniłam żeby się umówić, ale najbliższy termin na koniec miesiąca, więc pójdę i poproszę o pilne przyjęcie nadprogramowo. Leczyłam się już wcześniej z depresji i nerwicy. Pewnie dlatego jestem bardziej podatna na takie rzeczy jak depresja poporodowa.
Męża na szczęście mam cudownego. Dużo z nim teraz rozmawiam. Czasami się na mnie denerwuje, bo nie rozumie, czemu mnie tak wszystko stresuje, ale stara się mi pomagać jak może. Mama mi powtarza, że mam się nastawiać pozytywnie i mam wrażenie, że chce mi wmówić, że przesadzam i wymyślam sobie chorobę...
Blondi Banana jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-06 22:34:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.