Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[mirosek]

Agata superaśne te skarpety
Aniu, ja miałam truskawki całosezonowe czy wielosezonowe (nie pamiętam jak to się zwie) i one owocowały do pierwszych mrozów czasami czerwone zamarzały na krzakach jak nie zdążyłam zebrać.

[cocci]

Kasia no wiem, ale też mi przykro, że nie mam jak sobie z nią pogadać na spokojnie....

idę obiad robić. Jacek wyciagnął jakieś mięso, ale nie wiem, co to, wiec nie wiem, co będę gotować

[SlonecznikB]

Napisane przez mirosek

Agata superaśne te skarpety
Aniu, ja miałam truskawki całosezonowe czy wielosezonowe (nie pamiętam jak to się zwie) i one owocowały do pierwszych mrozów czasami czerwone zamarzały na krzakach jak nie zdążyłam zebrać.

to miałaś ekologiczne mrożenie

[mirosek]

o tak

[kalina1984]

Dobra dziewczynki ja się urywam, lecę do banku a potem do apteki i zawinąć się w koc po czubek głowy

[SlonecznikB]

Ja dzisiaj poszalałam z drukarką, rozgrzałam ją do czerwoności, wydrukowałam wszystkie aniołki Nuli. Szaleństwo

[gagatu]

U mnie też się świątecznie zrobiło, wydziergałam 3 dzwonki z wygrzebanych w necie nowych wzorków i się właśnie chciałam zabrać za anioły. Oczywiście nie pamiętałam jak robiłam głowę i pelerynkę w zeszłym roku, więc musiałam kombinować. Nawet sobie rozrysowałam, teraz najważniejsze to nie zgubić tej karteluszki

[AnnaOstapiuk]

Zrobiłam kolejne rządki w truskawkach, jeszcze pięć i koniec, ale to już jutro. Krzyż mnie wesoło nap...la.

Iwonko dla moich nie za późno, a do wiosny nie mogę czekać, bo wtedy to już całkiem będzie porażka.
Ja w sumie to tylko muszę odzyskać rządki, a tam, gdzie mi robale wiosną zżarły krzaki - nasadzam nowe.
A wszystkie małe sadzonki odkładam dla koleżanki siostry mojego M. W sobotę będą zabrane. Wsadzam je w wielką balię, podlałam ciut wodą i skropiłam. I do piwnicy, powinny przetrwać.
A wiosną to będę pewnie miała popraw\kę z rozrywki, bo teraz gęsto w rządkach nasadzam, co by mi coś zostało, nawet jeśli gdzieniegdzie znów zeżre robak. W tym roku zeżarł połowę krzaków.

Idę uspać Oliwię, potem powieszę pranie będzie czas dla mnie

Kasiu ale Uniben pomaga Ci na gardło czsy hemoroidy

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Dziecię śpi, to mogę chwilkę posiedzieć sama ze sobą

[beata1718]

ja jestem
piję kawę latte-synek mi zrobił
dziergam dzwonki jeszcze jeden i na to zamówienie i starczy
zaczełam krochmalić i suszyć już

[kalina1984]

Ja sobie siedzę na kanapie w kokonie, przespałam się chwilę, bo zimno mi się zrobiło. Gardło boli nadal, psikałam tym tantum verde, ale to okropność, ja przy takich czynnościach mam odrazu odruch wymiotny

[cocci]

a ja sobie dłubię i nawet mi cosik zaczyna wychodzić

[SlonecznikB]

a ja byłam w gościach na podwieczorku i sie objadłam, że ruszać się nie mogę, a tu jeszcze cały "obrządek" mnie czeka

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Iwonka co Ci wychodzi

[Monika_75]

nie mogę chodzić sama do sklepów, bo tracę kontrolę - kupiłam 7 paczek serwetek, więcej nie mogłam, bo nie miałam więcej kasy przy sobie, a kartą tam nie było można płacić potem poszłam do takiego taniego sklepy, gdzie jest mydło i powidło, czyli wszystko i kupiłam guziczki, 2 formy i 3 paczki gumek do robienia bransoletek

[cocci]

Monika ta z motylami i ze skrzypcami przy okazji, ciom

Basiu już pokazuję.

[cocci]

Ta czarna to moja pierwsza taka większa. Krzywo wyszło jak diabli, ale man to w nosie. Dłubałam ja od wakacji.
A ta z niebieskim z duo zrobiona dzisiaj.

[kalina1984]

Iwonka ale szalejesz, super Ci wyszły Teraz to już z górki poleci
Ja się naszprycowałam jakimiś świństwami, muszę jutro jakoś przeżyć

[beata1718]

śliczne bransoletki coś nowego tworzysz

ja z powodu braku tuszu rysowałam wzory bombek -teraz bedę próbować

[little_ola]

Monika ale zaszalalas

Iwonka fajne bransoletki

[aga__tka]

Iwonka: fajne te bransoletki

Napisane przez babydelfi

Ja jade do Poznania i wierze Adze że nie pada bo nie wziełam parasola a obecnie leje

padało - dobrze że do logopedy wzięłam parasolki bo tak się ładnie zapowiadało że poszliśmy nad rzekę i wracaliśmy w deszczu

Napisane przez AnnaOstapiuk

no i tym słodkim truskawkowym akcentem mówię papa i idę w te moje krzaczory, bo dopiero 1/3 zrobiona I muszę sobie sama popodlewać ziemię, żeby nowe truskawki nasadzić, bo deszczu ni widu, ni słychu. Mogłybyście się podzielić, a nie same go trzymacie. Ja w zamian oddam słońce w dobre ręce.

narka

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

na całe poletko tylko ten jeden krzaczek chyba ma truskawki i ta jedna była dojrzała A może gdzieś jeszcze znajdę?
Aż podparłam krzaczek, bo jakis taki wątły był i leżał na ziemi.

A ziemia koło niego przedziabana i same widzicie - wyschnięta na wiór.

A w październiku truskawka no normalny widok? Bo u mnie pierwszy raz tak późno owoc jest.

słodka Oliwka z truskawką
u mojego Taty we wrześniu oberwaliśmy krzaczki, z takich jak Twoja, czyli nieplanowych on ma może z 10 krzaczków tylko, ale dla dzieci starczyło po kilka

[gagatu]

Iwonka, super bransoletki Ta czarna mi się bardzo podoba
Na żyłce robisz? Może spróbuj na niciach, będzie sztywniejsza i łatwiej utrzymać naciąg, bo żyłka jest bardziej elastyczna i się łatwo rozjeżdża plecionka.

[Monika_75]

Napisane przez cocci

Monika ta z motylami i ze skrzypcami przy okazji, ciom

Basiu już pokazuję.

nie ma sprawy

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez cocci

Ta czarna to moja pierwsza taka większa. Krzywo wyszło jak diabli, ale man to w nosie. Dłubałam ja od wakacji.
A ta z niebieskim z duo zrobiona dzisiaj.

świetnie wyszły

[SlonecznikB]

Monika poszalałaś, chętnie przyjmę te z motylkami, pozostałe mam

Iwonka ale się rozochociłaś, hurtowa produkcja, ja tam nie widzę żadnych nierówności, są super.

[babydelfi]

i znowu na wątku cisza nastała
mój małżonek wraca z Gdańska będzie w domu koło 3 , niepoważny kompletnie bo z domu wyjechał o 6 rano, teraz spać na pewno nie pójdę tylko cała w nerwach będę

a poza tym to miałam niezłe starcie na zebraniu z moją "ulubienicą" , ale jeszcze troszkę walki przede mną, z tym że ja się tak łatwo nie poddaję i ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Monika super zakupy


Iwona rewelacja wciągnęłaś się w koraliki to teraz ratunku już dla Ciebie nie będzie

[gagatu]

Czemu nic nie piszecie? Udajecie, że cały czas robótkujecie?

Ja właśnie odłożyłam szydełko, dziś cały dzień z kordonkiem, więc aż mi wgłębienie zostało na lewym palcu, na którym mam zawsze naciągniętą nitkę Mam jeszcze prawie całe piwo i w perspektywie dwa dni wolne, więc się trochę poobijam

[babydelfi]

ja robótkowego nie zrobiłam dziś nic

a teraz się odmeldowuję i idę się przytulić do podusi
zasnąć pewnie nie zasnę, bo będę czekać aż Paweł dojedzie do domu, ale chociaż się wyciągnę i wygrzeję mój bolący kręgosłup

Dobranoc

[little_ola]

ja troszké dziergalam, ale juz odkladam druty

patrzcie co znalazlam, ladne choc nie moje kolory
https://www.etsy.com/uk/listing/1828...ef=15268684043
i cena adekwatna do wlozonej pracy

[SlonecznikB]

Ja dzisiaj stawiam chociaż pewno wystygnie zanim wstaniecie, to nic zrobię Wam następną.

Ja jestem po nieprzespanej nocy. Sąsiedzi z góry zadbali o to aby nic, poza koszmarami mi sie nie śniło. Skończyło się na interwencji policji, ale oczywiście im drzwi nie otworzyli i udawali, że nikogo nie ma w domu. Teraz chociaż dzieci nie płaczą bo chyba padły, o 4 jeszcze krzyczały i płakały, a dorośli chyba doprowadzają dom do użytkowania. Słychać ustawianie, przesuwanie i chodzenie.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Myślałam, że jestem sama a tu jakiś gość się pałęta. Chyba wezmę się za jakiegoś aniołka skoro tyle schematów wydrukowałam.

Wczoraj dostałam od Kamy paczuszkę. M.in. zamówiłam różową YarnArt Happy, jest niesamowicie puchata z połyskującą nitką. Zamówiłam ją na czapkę owieczkę która ma być w kolorach różowo - fioletowych. Zamawiała ją 5 letnia dziewczynka. No to taka musi być.
Żeby nie robić pętelkami futerka to wzięłam taką włóczkę, z próbki mi wychodzi, że grubość czapki to będzie ok 1 cm ale chyba fajnie to wyjdzie.

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Trochę lektury do śniadania Wam zostawię, choć tak samej do siebie pisać... może choć jakieś lusterko naprzeciwko postawię
Dobra dzień będzie bardzo długi to coś wydłubię, ale muszę uciekać stąd. Jeszcze sobie pośpijcie z godzinkę albo i 2, Agatka to chyba z 6 godzin snu jeszcze ma skoro do pracy nie idzie

[jola2243]

Dzień dobry
nie wchodziłam na wątek, bo zawzięcie szydełkiem machałam, moze stąd załamanie pogody no nic, mam już 47 aniołków, więc jeszcze 3 i biorę się za dzwoneczki, ale mam zamiar robić takie do kompletu z aniołami, wiec przerobię wrorek z sukienki aniołka na dzwona
Widziałam śliczne skarpety, zazdrostkę i bransoletki dziewczyny
no i samotnego truskawka Ani u nas jak mięliśmy kiedyś plantację tez zdażały się owoce jesienią
Iwonka ukradła moje wstążeczki, co je sobie rok temu w Lidlu zakupiłam zapłaciłam 10 zł za te 3 szt? Tobie ile wyszło?

A a propos kurtki, to za tę cenę (29 zł kurtka plus 25 wysyłka) to nawet nawet, jestem zadowolona, tylko ten długi czas oczekiwania...

[aga__tka]

dzień dobry
po wyprawieniu męża z dziećmi do przedszkola i męża do pracy siedzę sobie z kawką
zaraz coś sobie włączę i szydełkuję dalej, bo zmywarkę prawie już opróżniłam

Napisane przez SlonecznikB

Ja dzisiaj stawiam chociaż pewno wystygnie zanim wstaniecie, to nic zrobię Wam następną.

Ja jestem po nieprzespanej nocy. Sąsiedzi z góry zadbali o to aby nic, poza koszmarami mi sie nie śniło. Skończyło się na interwencji policji, ale oczywiście im drzwi nie otworzyli i udawali, że nikogo nie ma w domu. Teraz chociaż dzieci nie płaczą bo chyba padły, o 4 jeszcze krzyczały i płakały, a dorośli chyba doprowadzają dom do użytkowania. Słychać ustawianie, przesuwanie i chodzenie.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Myślałam, że jestem sama a tu jakiś gość się pałęta. Chyba wezmę się za jakiegoś aniołka skoro tyle schematów wydrukowałam.

Wczoraj dostałam od Kamy paczuszkę. M.in. zamówiłam różową YarnArt Happy, jest niesamowicie puchata z połyskującą nitką. Zamówiłam ją na czapkę owieczkę która ma być w kolorach różowo - fioletowych. Zamawiała ją 5 letnia dziewczynka. No to taka musi być.
Żeby nie robić pętelkami futerka to wzięłam taką włóczkę, z próbki mi wychodzi, że grubość czapki to będzie ok 1 cm ale chyba fajnie to wyjdzie.

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Trochę lektury do śniadania Wam zostawię, choć tak samej do siebie pisać... może choć jakieś lusterko naprzeciwko postawię
Dobra dzień będzie bardzo długi to coś wydłubię, ale muszę uciekać stąd. Jeszcze sobie pośpijcie z godzinkę albo i 2, Agatka to chyba z 6 godzin snu jeszcze ma skoro do pracy nie idzie

oni mieli imprezę? czy coś innego? te dzieci to u nich?

[kalina1984]

Dzień dobry, jakoś dotarłam do pracy ale nie czuję się najlepiej, mam przypływy i odpływy gorąca i gardło mnie dalej boli. Wczoraj szybko poszłam spać ale budziłam się często. Jakoś muszę przeżyć do 15

Basiu współczuję takich sąsiadów, a policja nie zareagowała że dzieci krzyczą i płaczą? Masakra jakaś.

Jola a Ty tyle nie gadaj tylko pokaż wreszcie ta kurtkę