Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[dorotape1987]

ehh ksuwcia mysle ze powolutku mozesz zaczac a jak tylko zobaczysz ze cos zaczyna sie dziac to nie czekaj tylko do lekarza i powinno byc oki
mam nadzieje ze jakos strasznie negatywnie twoj organizm nie zareaguje na nowe leki

kocurek a ta stara ginka twoja to jakas wstretna pipolinda niech sie wali o drzewo z taka pomoca

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

moja siostra tez bardzo dobrze zniosla cesarki i juz po 2 dniach smigala i robila wszystko tak jak pisalam kazdy organizm reaguje inaczej

[ksuwka]

Napisane przez dorotape1987

ehh ksuwcia mysle ze powolutku mozesz zaczac a jak tylko zobaczysz ze cos zaczyna sie dziac to nie czekaj tylko do lekarza i powinno byc oki
mam nadzieje ze jakos strasznie negatywnie twoj organizm nie zareaguje na nowe leki

kocurek a ta stara ginka twoja to jakas wstretna pipolinda niech sie wali o drzewo z taka pomoca

pipolinda Dorotka uwielbiam Twoje hasła

[kordelka85]

Napisane przez 7koliberek7

ja raczej zawsze podchodze tak ze nie slucham nikogo i wole byc nieswiadoma i przekonac sie na wlasnej skorze ale tutaj jakos tak mi dziwnie bo bol to jedyna rzecz ktorej sie strasznie boje...tak samo u dentysty...musze miec znieczulenie bo jak tylko zaczyna to z bolu roobi mi sie slabo, oblewa mnie zimny pot i boje sie ze przy porodzie tez zrobi mi sie slabo i odplyne z bolu

To dobrze ze nie sluchasz, mnie ciotka i tesciowa tak straszyly, bylam nastawiona na jakas masakre, a okazalo sie, ze nie bylo tak zle.
Ja przysypialam miedzy skurczami i nie wiem czy byly to omdlenia czy organizm lapal kazda mozliwa chwile by odpoczac.
Co do dentysty to ja mam traume bo mi robiono bez znieczulenia i bolalo tak ze wolalabym te skurcze porodowe.
Ja sie najbardziej boje niedotlenienia dziecka, bo przy pierwszym bylo ciezko i urodzil sie taki siny, licze na to ze drugie lepiej pojdzie.
A pytalas o to zzo?

[Meliska86]

Napisane przez dorotape1987

Aneczka kurde niewiem co z ta lewatywa no ale pewnie napisze ze tak zawsze to czlowiek bedzie mial wiekszy komfort ze nic nie wyskoczy
porozmawiaj na spokojnie z synkiem moze niechce Ciebie martwic i dlatego nic Ci nie mowi a w szkole jakos odreagowuje
U mnie nocka w miare wstalam na ta herbate zjadlam sniadanie przed 6 nastawilam alarm na cukier sprawdzilam i poszlam spac i tak dogniotlam sie do 7.40 bo siostra zadzwonila zebym na malego poatrzyla bo musi starszego do szkoly wziasc
Kocurek suuuper ze zdecydowalas sie na innego czekamy niecierpliwie na wizyte i relacje z niej
India oby z kotkim wszystko dobrze poszlo

A ja mam dobre wiesci tzn trzymam emocje na wodzy do czwartku
Maz dostal telefon z ambasady ze wiza przyznana no ale ze ja niewierny tomasz to czekam az odbierze paszport w czwartek zobacze paszport to bede skakac z radosci ale kamien z serca bo przez telefon mu powiedzieli ze pozytywnie rozpatrzony wniosek
Noi druga wiadomosc bo u nas tam strasznie do gory poszedl czynsz i balismy sie ze wywala nam masakryczna podwyzke aleeeee okazalo sie ze wszsytko zgodnie z postanowieniami rzadu i podniosa nam jakies 3500 tylko w skali roku

super

[kordelka85]

Napisane przez aneczka2238

Mój mąż nie był przy pierwszym porodzie, nie chciałam żeby był, a wogole jak dotarł do szpitala to już było po wszystkim
Teraz będzie ale tylko podczas pierwszego etapu porodu, później jest to zbyt "nieładne", drastyczne itd żeby oglądał. Wyjdzie, poczeka aż wypcham małego i jak już będzie na brzuszku to przyjdzie z powrotem - taki jest plan [COLOR="Silver"]

[:

Moj tez nie byl i teraz tez nie.Nawet jakby chcial to nie ma mozliwosci bo musi z malym zostac.

[izasalamon]

dorotape1987 - super, że jest wiza

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

A w dziewczyny macie wybraną położną do porodu? Warto z nią ustalić plan porodu i żeby go podpisała. Na stronie rodzic po ludzku jest do wydrukowania.[COLOR="Silver"]

.

No ja dsie zbieram zeby zadzwonic. Mi chodzi o wizyty domowe przed porode,m, ktg glownie bo z malym latac i robic w praxix to troche problematyczne.

[aneczka2238]

Miałam spać a tu I musiałam posprzątać
Jeszcze zaplątalam się w kabel ładowarki od netbooka i coś nie łaczy

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

Na pewno to dla Niego nowa sytuacja i przeżywa, Ty też czasem sie źle czujesz, musisz poleżeć i moze czuje ze mniej uwagi mu poświęcasz? Moja mała szczerze mówiąc tez jest nerwowa, ciagle chce zeby ją nosić tylko ona sie domaga płaczem i histerią, a Twój syniu już większy to musi zrozumieć. Moze pojedzie gdzieś z nim na weekend razem? Jakies miejsce dla dzieci zeby mu sie podobało?[COLOR="Silver"]

.

Moje dziecko chyba jak na razie za wiele nie odchuwa, no chyba ze sie budzi a mama dalej spi, ale nie ma chyba w tym problemu

[izasalamon]

Ratunku, chyba zaraz mi brzuch eksploduje

[india83]

Napisane przez Meliska86

Aneczka myślę ze rozmowa z synkiem pomoże wkońcu już nie jest taki mały - musisz mu wytłumaczyć że to że pojawi się nowy członek rodziny nie znaczy że przestaniesz go kochać
no właśnie ciężko tak z dziećmi - ja np. jak byłam mała (4 latka) i urodził się mój brat to byłam tak zazdrosna że najpierw spuściłam go w wózku ze schodów (naszczescie nic mu się nie stało) a później jak lunatykowałam to przez sen poszłam do łóżka położyłam mu poduszkę na głowie i siadłam na niej i chciałam go udusić dobrze że mama spała obok bo miał pół roku dopiero bo takto byłoby nieszczęście.
Daj znać jak poszło

ale z ciebie hardcore
Uwaga dziewczyny, nie zadzierać z Meliską
nick moze być mylący

Napisane przez Guerka

Czesc
Malina zanieś tableta i powiedz ze przestal ładować, nie mów nic o uszkodzonym gnieździe, bo uznają to jako uszkodzenie mechaniczne, a gwarancja tego nie obejmuje, a nóż się uda ze naprawią
India trzymam za kotkę, moja tez miala ropomacicze i wszystko sie udalo, mimo tego ze juz prawie nieprzytomną w domu ja miałam...
Zanetka wiem co czujesz, ja tez słyszałam co chcwile ze jeszcze miesiąc, jeszcze ma pani czas itd to jest okropnie frustrujące, bo wiesz czego chcesz a lekarze nic sobie z tego nie robią.
Buziaki dla każdej

no moja ogólnie czuła się dobrze, tylko zauwazylśmy, ze plami. A na usg się okazało, ze to już dość zaawansowane. Moja kochana... ciekawe czy już jest po. Odbiorę ją jak bede wracała od gina

Napisane przez kocuro88

dziewczyny umowilam sie na piątek do innej gin

moja kuzynka do niej chodzi - długo starali sie o dziecko i teraz juz jest w ciąży
podobno dobra jest z tego co tam słyszałam.
Aneczko termin wizyty to jednak 24.10 godz. 15.15
znowu sie bede musiala zwolnic
oni mnie kiedyś zwolnią

Napisane przez ksuwka

Wczoraj byłam u mojej doktor rodzinnej z wynikami badań i też powiedziała, że tylko ta prolaktyna jest podwyższona. Powiedziała, że bromergon nie powinien kolidować z innymi lekami, ale muszę częściej kontrolować ciśnienie. I powiedziała, żebym bardzo powolutku zwiększała dawkę i żebym sobie zaczęła od ćwiartki przez 4 dni, a dopiero później połówkę. Ale powiem Wam, że ja się strasznie boję tego bromergonu, poczytałam różne opinie i jak się dziewczyny na nim źle czują i mam strach przed tymi skutkami ubocznymi. Gdyby mąż był w domu, to jakoś tak inaczej, a tak mam podwójnego stracha.

czesc kochana. Mnie też pogoda przytłacza i widzę jak to się odbija na samopoczuciu. Dobrze, ze masz wizytę u lekarza za sobą no i przynajmniej uspokiła cię. Nie przejmuj się tymi skutkami ubocznymi z wyprzedzeniem, może nie będzie tak źle
No a jak w ogóle twoje ciśnienie?

Napisane przez dorotape1987

Kocurek suuuper ze zdecydowalas sie na innego czekamy niecierpliwie na wizyte i relacje z niej
India oby z kotkim wszystko dobrze poszlo

A ja mam dobre wiesci tzn trzymam emocje na wodzy do czwartku
Maz dostal telefon z ambasady ze wiza przyznana no ale ze ja niewierny tomasz to czekam az odbierze paszport w czwartek zobacze paszport to bede skakac z radosci ale kamien z serca bo przez telefon mu powiedzieli ze pozytywnie rozpatrzony wniosek
Noi druga wiadomosc bo u nas tam strasznie do gory poszedl czynsz i balismy sie ze wywala nam masakryczna podwyzke aleeeee okazalo sie ze wszsytko zgodnie z postanowieniami rzadu i podniosa nam jakies 3500 tylko w skali roku

ale super z ta wizą
no i dobrze, że podwyżka nie masakryczna

Kochane zmolestowąłam TŻa no ale tak przed wizytą u gina to chyba nie powinnam czy to nie przeszkadza?

[kocuro88]

Dorotko super że mąż dostał wize

jestem podekscytowana tą wizytą w piątek. Oby ta nowa gin okazała się lepsza i żeby miała plan dla mnie.

dobrze że chociaż są jakieś pęcherzyki - w piątek może dowiem się ile i jakiej wielkości.

Dziewczyny nowa gin- nowa szansa

[Meliska86]

Napisane przez kocuro88

Dorotko super że mąż dostał wize

jestem podekscytowana tą wizytą w piątek. Oby ta nowa gin okazała się lepsza i żeby miała plan dla mnie.

dobrze że chociaż są jakieś pęcherzyki - w piątek może dowiem się ile i jakiej wielkości.

Dziewczyny nowa gin- nowa szansa

wkońcu musi się udać

[larara123]

hej ja juz po.pecherzyk jest i jest z nim ok ale ze wzgledu na moje dlugie cykle ciaza jest mlodsza i nie ma jeszcze serca... nastepna wizyta 04,11,2014 g. 9
powiedziala ze wtedy na pewno bedzie juz serce i da mi l4.

[malinOla1]

Napisane przez dorotape1987

jeejciu wczoraj tak duzo gadalysmy o porodzie ze mialam masakryczny sen.... lezalam z siostra w szpitalu ona sie juz przedatowala i miala wywolywany i mi tez kazali wziasc leki i jak juz je wzielam o dziwo tabletki i zaczely sie skurcze to tylko lekarzy sie spytalam czy to bezpieczne dla mojego dziecka bo ja dopierto w 32 tc jestem noi oni wtedy sie skapli ze pomylka wsadzili jakis wziernik i probowali zatrzymac akcje porodowa

i jak gardło?
ale miałaś mega sen

Napisane przez Meliska86

malina mam nadzieje że zrobisz nam tą przyjemność i zatestujesz
bo ja już umieram z ciekawości

nie zatestuję, właśnie @ się skończyła
Melisko tak czytam i z Ciebie niezła terrorystka była

Napisane przez aneczka2238

A ja zawiozłam synka do przedszkola i Pani mi mówi że on od jakiegoś czasu jest smutny, naburmuszony i płaczliwy. I że w przedszkolu nie ma żadnych problemów z kolegami (chodzi tam nadal chętnie i wiem że jest lubiany) i wg nich to jest wina ciąży Nie wiem co mam z tym teraz zrobic....

Hmm.. pogadasz z nim, może tak jak każdy ma gorszy dzień

Napisane przez kocuro88

to mój 6dc i stwierdzila że w sumie nie potrzebnie dziś przyszłam bo za wczesniej ale poprosilam i zrobila mi USG - są pechrzyki w lewym jajniku
ale niestety nie wiem ile, jakiej wielkosci itd
o endometrium nawet nie wspomniala

powiedziala żebym teraz poczekała na nastepną @ czy przyjdzie normalnie

no co ta babsko

Napisane przez Guerka

Malina zanieś tableta i powiedz ze przestal ładować, nie mów nic o uszkodzonym gnieździe, bo uznają to jako uszkodzenie mechaniczne, a gwarancja tego nie obejmuje, a nóż się uda ze naprawią

zaniosłam nic babka nie mówiła do 3 tyg mają czas zobaczymy

Napisane przez ksuwka

Witajcie Kochane!
Ja ostatnio coś nie do życia jestem, chyba przez tą pogodę. Rano wstaję i już się czuję zmęczona
Wczoraj byłam u mojej doktor rodzinnej z wynikami badań i też powiedziała, że tylko ta prolaktyna jest podwyższona.

a rodzice gdzieś bliżej nie mieszkają żebyś mogła u nich pobyć?

Napisane przez dorotape1987

A ja mam dobre wiesci tzn trzymam emocje na wodzy do czwartku
Maz dostal telefon z ambasady ze wiza przyznana no ale ze ja niewierny tomasz to czekam az odbierze paszport w czwartek zobacze paszport to bede skakac z radosci ale kamien z serca bo przez telefon mu powiedzieli ze pozytywnie rozpatrzony wniosek
Noi druga wiadomosc bo u nas tam strasznie do gory poszedl czynsz i balismy sie ze wywala nam masakryczna podwyzke aleeeee okazalo sie ze wszsytko zgodnie z postanowieniami rzadu i podniosa nam jakies 3500 tylko w skali roku

no to super że Tż dostał wizę także niech przyjeżdża szybki seksik i na porodówkę 3500zł czy inna waluta?

Napisane przez india83

Kochane zmolestowąłam TŻa no ale tak przed wizytą u gina to chyba nie powinnam czy to nie przeszkadza?

najwyżej na gumce wyciągnie parę żołnierzy

[mandy27]

Napisane przez izasalamon

Ratunku, chyba zaraz mi brzuch eksploduje

Bidulka Mnie też tak bolał to może może

[ksuwka]

Napisane przez india83

czesc kochana. Mnie też pogoda przytłacza i widzę jak to się odbija na samopoczuciu. Dobrze, ze masz wizytę u lekarza za sobą no i przynajmniej uspokiła cię. Nie przejmuj się tymi skutkami ubocznymi z wyprzedzeniem, może nie będzie tak źle
No a jak w ogóle twoje ciśnienie?


Kochane zmolestowąłam TŻa no ale tak przed wizytą u gina to chyba nie powinnam czy to nie przeszkadza?

Moje ciśnienie jest w granicach 120-130/75-85 więc nie jest źle.
No, niby nie powinno się przed wizytą, ale to było w słusznej sprawie, więc myślę, że jesteś usprawiedliwiona .

[mandy27]

Napisane przez dorotape1987

Aneczka kurde niewiem co z ta lewatywa no ale pewnie napisze ze tak zawsze to czlowiek bedzie mial wiekszy komfort ze nic nie wyskoczy
porozmawiaj na spokojnie z synkiem moze niechce Ciebie martwic i dlatego nic Ci nie mowi a w szkole jakos odreagowuje
U mnie nocka w miare wstalam na ta herbate zjadlam sniadanie przed 6 nastawilam alarm na cukier sprawdzilam i poszlam spac i tak dogniotlam sie do 7.40 bo siostra zadzwonila zebym na malego poatrzyla bo musi starszego do szkoly wziasc
Kocurek suuuper ze zdecydowalas sie na innego czekamy niecierpliwie na wizyte i relacje z niej
India oby z kotkim wszystko dobrze poszlo

A ja mam dobre wiesci tzn trzymam emocje na wodzy do czwartku
Maz dostal telefon z ambasady ze wiza przyznana no ale ze ja niewierny tomasz to czekam az odbierze paszport w czwartek zobacze paszport to bede skakac z radosci ale kamien z serca bo przez telefon mu powiedzieli ze pozytywnie rozpatrzony wniosek
Noi druga wiadomosc bo u nas tam strasznie do gory poszedl czynsz i balismy sie ze wywala nam masakryczna podwyzke aleeeee okazalo sie ze wszsytko zgodnie z postanowieniami rzadu i podniosa nam jakies 3500 tylko w skali roku

Super że wiza przyznana I dobrze że podwyżka nie wielka

[kocuro88]

a ciekawe jak tam u Justynki
chyba że ja coś przeoczyłam


Melisko ale z Ciebie było groźne dziecko

a jak myslicie, powinnam ten nowej gin powiedziec o tym że byłam u innej i że miałam cykle bezowulacyjne, że ta torbiel była itd??

[mandy27]

Napisane przez larara123

hej ja juz po.pecherzyk jest i jest z nim ok ale ze wzgledu na moje dlugie cykle ciaza jest mlodsza i nie ma jeszcze serca... nastepna wizyta 04,11,2014 g. 9
powiedziala ze wtedy na pewno bedzie juz serce i da mi l4.

Dobrze ze wszystko ok i trochę szkoda że nie było serduszka ale na pewno na następnej wizycie będzie już słychać

[Guerka]

Napisane przez kocuro88

a ciekawe jak tam u Justynki
chyba że ja coś przeoczyłam


Melisko ale z Ciebie było groźne dziecko

a jak myslicie, powinnam ten nowej gin powiedziec o tym że byłam u innej i że miałam cykle bezowulacyjne, że ta torbiel była itd??

Zanetko ja bym powiedziala, żeby nowa gin wiedziala ze to nie jest początek starań. Ja jak zmienialam Gina to zaniosłam wszystkie wczesniejsze wyniki badań i wszystkie usg jakie mialam robione. I od razu mialam skierowanie na hsg, wiec nie zaczynaliśmy od początku.

[ksuwka]

Napisane przez malinOla1

a rodzice gdzieś bliżej nie mieszkają żebyś mogła u nich pobyć?

Olu, do rodziców mam 5 km, ale nie chcę im siedzieć na głowie, poza tym musiałabym codziennie dojeżdżać do pracy.

[kocuro88]

Guerka z tym że ja wyniki badan mam z lutego - bo ta gin żadnych nie kazała robic
no a zdjęc z monitoringu tez nie mam bo wpinała je do mojej kartoteki
no nic powiem jej co i jak i wezme te wyniki z lutego moze każe je powtórzyc
mam nadzieje ze bedzie miala dla mnie jakis plan - może jakies dopalacze na przęcherzyki ...

Justynko szkoda że serduszka nie było slychac ale najwazniejsze ze pecherzyk jest - a na nastepnej wizycie juz bedzie bilo serducho...
a to L4 dopiero dostaniesz od przyszłej wizyty??

[dorotape1987]

waluta praktycznie taka sama
justynka czyli do 4go musisz pracowac tak??? noo to czekamy na serduszko

kocurek ja bym wszsytko powiedziala niech babeczka wie ze masz pojecie i ze juz troszke sie staracie

[malinOla1]

Justynka 4 usłyszysz jak bije w tobie życie

Napisane przez kocuro88

a jak myslicie, powinnam ten nowej gin powiedziec o tym że byłam u innej i że miałam cykle bezowulacyjne, że ta torbiel była itd??

Myślę, że tak

Napisane przez ksuwka

Olu, do rodziców mam 5 km, ale nie chcę im siedzieć na głowie, poza tym musiałabym codziennie dojeżdżać do pracy.

a ja myślę, że nie odbiorą tego tak, a będą się cieszyć że czujesz się u nich spokojniejsza i będziesz mogła sobie spokojnie leki zażywać u rodziców dopóki Tż nie wróci

Napisane przez dorotape1987

waluta praktycznie taka sama

najważniejsze że wy jesteście zadowoleni

[Nati_kk]

Napisane przez Ewunia_01

Nie zamartwiaj sie na zapas, na pewno wszystko się jakoś ułoży
Ja do sn tez chciałabym lewatywę. Chyba nie cewnikują przy sn no bo po co?
A udało Ci sie dowiedzieć z Twoim wózkiem co Aneczka pisała?

Tak, rozmawiałam z nią, okazało się że oni chcieli zamawiać z Aliexpress (czyli chińskiego allegro), bo niby tam sprzedają wózki na lewo wynoszone z fabryki, ale że teściowa im za wózek płaci to kategorycznie powiedziała nie i w końcu kupili używany - dzisiaj mi akurat pisała o tym zakupie ta dziewczyna
Więc ta opcja dla mnie odpada, bo w życiu nie kupiłabym wózka z chińskiego allegro...

Guerka - ja bym się chętnie na spotkanie z Twoją teściową umówiła, da radę? ona jeszcze jest czynna zawodowo w ogóle?
Jak tam Wasze starania, działacie?

Dorotka - super wieści ale fajnie, nawet nie wiesz jak się za Was cieszę

Żanetka - ja bym wszystko powiedziała, od razu będzie można ruszać dalej z działaniami

[kocuro88]

juz się nie moge doczekac tej wizyty

[Guerka]

Nati dzialamy, ale przez ten mój antybiotyk starania na "luzie" wydluzyly sie o jeden cykl
Tesciowa juz nie pracuje, jest na emeryturze, ale przynajmniej 2 razy w tygodniu jest w szpitalu na tzw "kawce" u koleżanek i one ciągle pytają kiedy w końcu przyjdę na położniczy, a nie ginekologie

[Franka321]

Dorotka o rany ale sen
Aneczka ehh musiisz z nim pogdac jest madry wie na pewno pogadacie jak rowny z rownym.to dla niego tez jest duza zmiana,na pewno to przezywa
Kocurek ja bym juz sie zapisywala na wizyte u innego lekarza

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

o doczytalam ze zapisalas sie zanetko do innej gin i dobrze

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Justynka ale szkodaa.no nic,trzeba czekac ja juz myslalam ze wrocisz taka zakochana a tu psikus.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Dorotka.super ze wiza przyznana

[larara123]

No mi też trochę szkoda ale o tak zauroczenie jestem moja kropka no niestety muszę jeszcze 2tyg pracować ale dziś pojde do szefowej i jej powiem co jest na rzeczy itd. Kurcze teraz już nie mam złudzeń że jestem w ciąży
DOROTKO gratuluję wizy
MELISKA fajna terrorystka z Ciebie hihi

KOCURO też myślę że to dobry pomysł ze zmieniłaś ta gin. Ja juz jade do pracy wiec będę wieczorem papa