Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-24, 12:07   #1291
mysza88
Rozeznanie
 
Avatar mysza88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 580
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

nie spię od 8,30 wypiłam słodką latte, zjadłam sniadanie i ona zazwyczaj po tym to juz szalała ze szczęścia, potem zjadłam 3 sliwki w czekoladzie i leżałam w najlepszej pozycji do odczuwania ruchów i nic, teraz byłam pod prysznicem bo myslę może ciepło ją ruszy. tak jakby sie wypięła delikatnie ale to zdecydowanie za mało jak na moje dziecko wiec zbiera sie i jade. mam 30 km wiec będzie miała czas żeby nadrobic po drodze...
mysza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:09   #1292
87agata
Raczkowanie
 
Avatar 87agata
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Uk Buckinghamshire
Wiadomości: 202
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sjero Pokaż wiadomość
nic jeszcze jestem na minusie 4kg z wagi sprzed ciąży

kurde, powiem Wam, że się zdziwiłam strasznie. Dziś w nocy, w Anglii, urodziła szwagierka (o 3 w nocy). Między 8 a 9 rano otrzymała wypis ze szpitala, w tej chwili dojeżdżają do domu. W Anglii to standard takie wypuszczanie zaraz po porodzie?
tak sjero po 6 godzinach jedziesz do domku ale nikt na sile nie wyrzuca jezeli chcesz to zostajesz tyle ile chcesz ale z reguly kazda chce jechac juz do domu
__________________
i zeby bylo coraz lepiej
87agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:14   #1293
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Basjenia Pokaż wiadomość
w tamtym tygodniu były. i nienawidze trzeć tych ziemniorów!
wczoraj TŻ stwierdził że on chce dziecko bujać. nie wie czy w koszu mojżesza czy w łóżeczku ale chce bujać....
ja jestem bardzo praktyczna więc upieram się żeby dokupić płozy do łóżeczka...na all za 25zł... będzie większe to się wymontuje i już...
co myślicie?
Małe dziecko chce być bujane, bo było bujane w brzuchu mamy. Tak samo my rodzice uspokajamy dzieci nieświadomie lulając je na rękach. Moja teściowa dwa razy do mnie z tekstem, że dziecko chce być kołysane i ok poddałam się i kołysałam. Ale Uwaga! Dziecko kołysane nie uśnie inaczej, będzie się buntować... miałam płozy do łóżeczka, zresztą mam nadal... Basia się kołysała do czerwca tego roku czyli ponad 2 lata i nie było mowy o zaśnięciu w innym miejscu jak łóżeczko. Z czasem bujanie do zasypiania trwało ponad godzinę, a przed oduczeniem to bywało, że kołysałam pół nocy. Wniosek ? Jak dam radę niech się uczy zasypiać samo, w ostateczności podczepie płozy, ale nie chcę znowu się męczyć. Zrobisz jak uważasz, ale takie moje doświadczenie z tym bujaniem


Trusia, Minka, Justysia... ja nie zamierzam się z Wami kłócić, a mam wrażenie, że to zaczyna się ocierać o kłótnię już. Piszę jeszcze raz, że zobaczymy po porodzie jakie macie doświadczenia. W Waszych postach odniosłam wrażenie, że to ja nie mam pojęcia o karmieniu. Przepraszam, ale chyba jedyna na forum rodzę po raz trzeci ? Dwoje dzieci karmiłam. Jedno krócej, ale nie miałam wyjścia, bo szkołę kończyłam, a taki miałam silny nawał, że chodziła bym mokra co godzinę, bo mi się pokarm normuje nie kilka dni ani tygodni jak to piszą w źródłach lub mówią położne, tylko 3 miesiące. Taka moja uroda niestety. Drugie karmiłam 9 miesięcy i robiła bym to dłużej gdyby nie to, że sama odrzuciła, bo pokarmu mi nie brakowało oj nie. Teraz też zamierzam karmić i dobrze Wiem, że są 3 fazy pokarmu woda, treściwe i trzecie najbardziej sycące dla dziecka. Tak samo wiem, że dziecko się karmi do końca z jednej piersi, a jak zajdzie potrzeba to z drugiej dopiero. Kiedyś pisali w gazetach, że powinno się karmić trochę z jednej, trochę z drugiej, a skończyć na pierwszej, co było durnotą, bo dziecko dwa razy dostało wodę, a dopiero na końcu fazę drugą pokarmu a gdzie trzecia ? Pisało tak, teraz już tak nie mówią.
Jeszcze pamiętam jak po cc byłam obużona, że moją córkę karmią mm z butelki i pytam czy przez moje znieczulenie nie mogę karmić ? To przyszła położna, nacisnęła pierś i mówi, że ja wcale nie mam pokarmu! Wtedy powiedziałam, że jak mi w końcu dziecko poda i przystawi to pokarm będzie i był. Bardzo dobrze wiem też, że można pokarm w piersiach mieć a laktatorem nie odciągnąć ani kropli. Tak samo mocne nerwy mogą zablokować laktację. Wiem, że dziecko może płakać z różnych powodów. Po jakimś czasie nawet da się odróżnić jak płacze z głodu, zmęczenia czy bólu. I o przekarmianiu czy używaniu piersi jako smoczka też wiem, bo przerabiałam to wszystko. W tym miejscu ucinam dyskusję, bo kłócić się nie chcę i tak jak pisałam, poczekajmy aż urodzimy.


Na obiad u mnie dziś pomidorowa
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:23   #1294
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość
Masz rację ja nie uważam że matka która karmi mm jest zła gorsza itd niech każdy karmi czym chce. Bo to nie moja sprawa i tyle. A ta co karmi piersią lepsza wcale nie jest, matka to matka tylko wkurzaja mnie takie teorie i sianie takich poglądów. Zobaczymy tak na prawdę jak będzie a ja na prawdę dużo się oczytalam o kp i nie forum a jakichś specjalistów od laktacij i wierze im a nie babciom ciociom i "znajomej znajomej" . Ale to tylko moje zdanie możecie się nie zgadzać [COLOR="Silver"]
)
każdy niech karmi jak chce. Wiadomo przecież, że każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka

Cytat:
Napisane przez Chemisette Pokaż wiadomość
A po za tym po urodzeniu każdemu maluszkowi spada waga ( jeśli ok 10% to nic się nie dzieje), to jest normalne. Żołądek musi się nauczyć trawić pokarm i dlatego początkowa porcja karmienia jest mniejsza. A że pierwszy pokarm jest mniej kaloryczny to dlatego spada waga, ale potem wszystko wraca do normy i dziecko nadrabia to co zrzuciło
dokładnie, no i oczywiście dziecko jeszcze robi kupę (smółkę), która też swoje waży, więc to normalne, że dziecko z wagi spada

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj gulasz, a jutro coś ze szpinakiem (kto ma jakiś pomysł?).

A w ogole to mam ochotę na placki ziemniaczane muszę jutro zagonić tz do tarki i ziemniorow
PLACKI!! dobrze, że mam maszynkę do mielenia mięsa i warzyw
robię już ogórkową, ale placki też zjem

Cytat:
Napisane przez Basjenia Pokaż wiadomość
w tamtym tygodniu były. i nienawidze trzeć tych ziemniorów!
wczoraj TŻ stwierdził że on chce dziecko bujać. nie wie czy w koszu mojżesza czy w łóżeczku ale chce bujać....
ja jestem bardzo praktyczna więc upieram się żeby dokupić płozy do łóżeczka...na all za 25zł... będzie większe to się wymontuje i już...
co myślicie?
niech na sobie buja
my długo małą kładliśmy na sobie i tak spała, czy w dzień czy w nocy jak się wierciła i popłakiwała, jak tylko kładałam ją sobie na klacie to był spokój. Tz wracał rano z nocki, to jemu ją kładłam i szłam się kąpać. Raz nawet mała w poszukiwaniu cyca zassała mu skórę na szyi jak usnął i zrobiła malinkę

Cytat:
Napisane przez mysza88 Pokaż wiadomość
ja wczoraj zrobiłam ok 120 pierogów nie sama, z tż bo zawsze lepimy razem ale co się umęczyłam z tym wałkiem w ręce to moje :P

dziewczyny ja zaczynam dostawac na głowe... mała się niemal wcale dziś nie rusza :/ jak potrząsnę brzuchem to tak jakby coś delikatnie się ruszyło. nie wiem czy nie pojade zaraz na ip. nie wiem co robic bo juz dawno tak długo cicho nie było a dziś...
miałam to samo w poniedziałek i wtorek, całą noc nie spałam, jak ruszałam brzuchem to mała jakby od niechcenia odpowiedziała, ale nie było konkretnych ruchów nie chciałam jechac do szpitala, bo u nas trzymają 3 doby, bo im NFZ za badanie nie zwraca jak wypuszczą szybciej
wszystko wróciło do normy, obserwuj jak bys wcale! nie czuła to jedź

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
A co do ruchów, to mi ostatnio w szpitalu mówiono, że jak nie będę "happy" z ruchów, to mam się zgłosić do szpitala. Czyli tak jak karoka pisze, ze same wiemy najlepiej kiedy i ile ruszają się nasze dzieciaczki i jesli cos jest nie tak, to trzeba sprawdzic, nawet dla własnego spokoju.
mi lekarz też tak cały czas powtarza. najgorsze jest to, że człowiek niby nie chce panikować, a z drugiej strony boi się, że to coś poważnego i strach zbagatelizować
u was to jeszcze scan zrobią i do domu, a u nas nawet jak wszystko jest ok, to kładą pacjentkę na 3 dni

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Roksape Pokaż wiadomość
Małe dziecko chce być bujane, bo było bujane w brzuchu mamy. Tak samo my rodzice uspokajamy dzieci nieświadomie lulając je na rękach. Moja teściowa dwa razy do mnie z tekstem, że dziecko chce być kołysane i ok poddałam się i kołysałam. Ale Uwaga! Dziecko kołysane nie uśnie inaczej, będzie się buntować... miałam płozy do łóżeczka, zresztą mam nadal... Basia się kołysała do czerwca tego roku czyli ponad 2 lata i nie było mowy o zaśnięciu w innym miejscu jak łóżeczko. Z czasem bujanie do zasypiania trwało ponad godzinę, a przed oduczeniem to bywało, że kołysałam pół nocy. Wniosek ? Jak dam radę niech się uczy zasypiać samo, w ostateczności podczepie płozy, ale nie chcę znowu się męczyć. Zrobisz jak uważasz, ale takie moje doświadczenie z tym bujaniem

Trusia, Minka, Justysia... ja nie zamierzam się z Wami kłócić, a mam wrażenie, że to zaczyna się ocierać o kłótnię już. Piszę jeszcze raz, że zobaczymy po porodzie jakie macie doświadczenia. W Waszych postach odniosłam wrażenie, że to ja nie mam pojęcia o karmieniu. Przepraszam, ale chyba jedyna na forum rodzę po raz trzeci ? Dwoje dzieci karmiłam. Jedno krócej, ale nie miałam wyjścia, bo szkołę kończyłam, a taki miałam silny nawał, że chodziła bym mokra co godzinę, bo mi się pokarm normuje nie kilka dni ani tygodni jak to piszą w źródłach lub mówią położne, tylko 3 miesiące. Taka moja uroda niestety. Drugie karmiłam 9 miesięcy i robiła bym to dłużej gdyby nie to, że sama odrzuciła, bo pokarmu mi nie brakowało oj nie. Teraz też zamierzam karmić i dobrze Wiem, że są 3 fazy pokarmu woda, treściwe i trzecie najbardziej sycące dla dziecka. Tak samo wiem, że dziecko się karmi do końca z jednej piersi, a jak zajdzie potrzeba to z drugiej dopiero. Kiedyś pisali w gazetach, że powinno się karmić trochę z jednej, trochę z drugiej, a skończyć na pierwszej, co było durnotą, bo dziecko dwa razy dostało wodę, a dopiero na końcu fazę drugą pokarmu a gdzie trzecia ? Pisało tak, teraz już tak nie mówią.
Jeszcze pamiętam jak po cc byłam obużona, że moją córkę karmią mm z butelki i pytam czy przez moje znieczulenie nie mogę karmić ? To przyszła położna, nacisnęła pierś i mówi, że ja wcale nie mam pokarmu! Wtedy powiedziałam, że jak mi w końcu dziecko poda i przystawi to pokarm będzie i był. Bardzo dobrze wiem też, że można pokarm w piersiach mieć a laktatorem nie odciągnąć ani kropli. Tak samo mocne nerwy mogą zablokować laktację. Wiem, że dziecko może płakać z różnych powodów. Po jakimś czasie nawet da się odróżnić jak płacze z głodu, zmęczenia czy bólu. I o przekarmianiu czy używaniu piersi jako smoczka też wiem, bo przerabiałam to wszystko. W tym miejscu ucinam dyskusję, bo kłócić się nie chcę i tak jak pisałam, poczekajmy aż urodzimy.


Na obiad u mnie dziś pomidorowa
Roksi źle mnie odebrałaś ja wcale nie uważam, że nic nie wiesz. W odniesieniu do twojego postu było tylko to, że nie wierzę, że mamie twojej teściowej leciała woda
ja się zgadzam z tym wszystkim co napisałaś

a to co napisałam to było raczej do dziewczyn, które czekają na pierwsze dzieciaki, chodziło mi o to, żeby nie dały sobie wmówić różnych bzdur, które mówią znajome znajomych, niedokształcone położne i cioteczki dobra rada

często położne mają w tyłku matkę i dziecko i zrobią wszystko, żeby im było łatwiej (przykład u ciebie z mm).
moja szwagierka urodziła i nie umiała małego przystawić i zadzwoniła po położną (a pracowała w szpitalu, więc znała je wszystkie), powiedziała, że nie umie sobie poradzić, na co położna powiedziała "to co, przynieść butelkę? "
i taka pomoc dla kobiety, która urodziła pierwsze dziecko

no to buziak na zgodę

idę ogarniac chatę, bo sajgon na maxa
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:24   #1295
87agata
Raczkowanie
 
Avatar 87agata
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Uk Buckinghamshire
Wiadomości: 202
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość
Przybij pione! :-D ja tam jestem uparciuch i co do kp nie dam się przekonać i już :-D
ja tez chce z Wami przybic pione zgadzam sie w 100 procentach z Minka (w ogole mamy podobne podejscie do wielu spraw)
ja corke karmilam 2 miesiace ale to byl moj blad bo wlasnie tesciowa mi wmawiala ze pewnie mam za chudy pokarm no i nakarmilam butla raz i drugi malej sie tak spodobalo ze cyca juz nie chciala nawet widziec ale przeciez na bledach sie czlowiek uczy i drugi raz tego nie popelni mam zamiar karmic tak dlugo jak tylko sie da
a teraz opowiem Wam ciekawostke otoz mam w domu taka wielgachna ksiazke o ciazy porodzie i macierzynstwie i tam przeczytalam ze pare wiekow temu to panowal nawet taki przesad ze pierwsze mleko siara bylo uwazane jaka diabelski plyn i dziecka sie w ogole tym nie karmilo tylko przez pare dni podawalo maluszkowi wode z cukrem ,a siare sie odciagalo i wylewalo najlepiej z dala od domu... i to doradzaly owczesne polozne (akuszerki)
__________________
i zeby bylo coraz lepiej
87agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:36   #1296
madziqqq
Rozeznanie
 
Avatar madziqqq
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 948
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

mi się dziś marzyły udka z kurczaka z ziemniaczkami zapiekanymi aż mi ślinka ciekła na sama myśl ale objechałam tą swoją wiochę na której teraz mieszkam i dupa nigdzie nie ma udek nosz kurdę chyba się pochlastam bo one od 3 dni za mną chodziły
co do karmienia piersią to ja się nie wypowiadam bo nie mam pojęcia jak to będzie, chciałabym ale czy się uda nie mam zielonego pojęcia, już teraz leci mi sporo siary ale czy to ma wpływ na to czy będę miała pokarm czy nie to nie wiem, w ogóle jak mam problem z sutkami i nie wiadomo jak będzie jak się mały rodzi czy da radę ssać także pożyjemy zobaczymy, jak się nie uda to tragedii nie będzie przecież
madziqqq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:37   #1297
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Mysza, napisz koniecznie jak wrócisz z ip trzymaj się i nie martw za bardzo
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:47   #1298
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Naleśniki takie zwykłe? chyba bez dodatku cukru? a jak zrobic to nadzienie? wszystko zawinac w nalesnik, usmazyc i wrzucic do piekarnika? proszę o dokładny opis, bo ja mam 2 lewe rece w kuchni i dopiero uczę się gotowac
tak, taki zwykłe, tylko ciasto na słono, nie na słodko

czyli ciasto standardowo robisz, mąka, jajko, mleko lub woda (co kto lubi), sól, pieprz do smaku, trochę proszku do pieczenia lub sody. Ja po wymieszaniu zostawiam ciasto na jakieś 15-20 minut, żeby odsapnęło

nadzienie też prosto na patelni podsmażasz lekko wyciśnięty czosnek, dodajesz szpinak i dusisz do odparowania wody. Dodajesz pokruszoną fetę, doprawiasz do smaku.

usmażone naleśniki "smarujesz" farszem, zawijasz w ruloniki, układasz w naczyniu żaroodpornym lub na małej blasze (wysmarowane tłuszczem). Na wierzch dajesz starty ser żółty i zapiekasz w piekarniku (180 stopni, jakieś 20 minut).

Cytat:
Napisane przez 87agata Pokaż wiadomość
tak sjero po 6 godzinach jedziesz do domku ale nikt na sile nie wyrzuca jezeli chcesz to zostajesz tyle ile chcesz ale z reguly kazda chce jechac juz do domu
kurcze, nie wiem, czy bym chciała od razu do domu iść
sjero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:53   #1299
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
Roksi źle mnie odebrałaś ja wcale nie uważam, że nic nie wiesz. W odniesieniu do twojego postu było tylko to, że nie wierzę, że mamie twojej teściowej leciała woda
ja się zgadzam z tym wszystkim co napisałaś

a to co napisałam to było raczej do dziewczyn, które czekają na pierwsze dzieciaki, chodziło mi o to, żeby nie dały sobie wmówić różnych bzdur, które mówią znajome znajomych, niedokształcone położne i cioteczki dobra rada

często położne mają w tyłku matkę i dziecko i zrobią wszystko, żeby im było łatwiej (przykład u ciebie z mm).
moja szwagierka urodziła i nie umiała małego przystawić i zadzwoniła po położną (a pracowała w szpitalu, więc znała je wszystkie), powiedziała, że nie umie sobie poradzić, na co położna powiedziała "to co, przynieść butelkę? "
i taka pomoc dla kobiety, która urodziła pierwsze dziecko

no to buziak na zgodę

idę ogarniac chatę, bo sajgon na maxa
Jest ok, ja też się kłócić nie chcę

Cytat:
Napisane przez 87agata Pokaż wiadomość
ja tez chce z Wami przybic pione zgadzam sie w 100 procentach z Minka (w ogole mamy podobne podejscie do wielu spraw)
ja corke karmilam 2 miesiace ale to byl moj blad bo wlasnie tesciowa mi wmawiala ze pewnie mam za chudy pokarm no i nakarmilam butla raz i drugi malej sie tak spodobalo ze cyca juz nie chciala nawet widziec ale przeciez na bledach sie czlowiek uczy i drugi raz tego nie popelni mam zamiar karmic tak dlugo jak tylko sie da
a teraz opowiem Wam ciekawostke otoz mam w domu taka wielgachna ksiazke o ciazy porodzie i macierzynstwie i tam przeczytalam ze pare wiekow temu to panowal nawet taki przesad ze pierwsze mleko siara bylo uwazane jaka diabelski plyn i dziecka sie w ogole tym nie karmilo tylko przez pare dni podawalo maluszkowi wode z cukrem ,a siare sie odciagalo i wylewalo najlepiej z dala od domu... i to doradzaly owczesne polozne (akuszerki)

Co do teściowej to moja też mi tak chciała gadać. W ogóle ona myślała do czasu, że jak jej córka wykarmiła mm to to jest najlepsze co może być i wiele razy słyszałam, że powinnam przestać karmić, bo mm jest lepsze.

Co do starych twierdzeń to nieźle... Oj kiedyś w te zabobony to wierzyli i tym się kierowali - głupota całkowita. Siara przecież jest najlepsza Tak samo woda z glukozą czyli cukier, to jest dobre i zdrowe ??? Pamiętam jak w szpitalu koleżanki dziecku tak dawali...
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 12:55   #1300
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 489
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

blow_ya_mind
bo Ty rodziłaś jakoś w tedy co ja, czyli prawie 3 lata różnicy będzie między porodami ? Wydaje mi się, że jak lekarz nie widzi przeciwwskazań to nie powinno być problemu z porodem sn.
trzymam kciuki, a szpital już wybrałaś ?


Sasia Ty chyba pytałaś o laktator. ja nie kupowałam od razu, dopiero w domu jak mnie wziął nawał i nie nadążałam z karmieniem, plus mała mi trochę mało przybrała, lekarka kazała mierzyć ile karmię. i w tedy mąż kupił mi laktator, ale ręczny. uznałam, że elektryczny jest zbędny, bo spokojnie wyciągnie się pokarm. Ale... nie zawsze bo dziecko ma w sobie coś takiego, że ono pokarm z piersi wyciągnie. tak samo jak robią się zastoje na piersiach to dziecko wyciągnie to, a laktator nie ruszy

dzień dobry. ale produkujecie od rana .

u mnie na obiad dzisiaj naleśniki. a zupa ? to nie wiem jaka. może krupnik zrobię.
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:05   #1301
Justyssia87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 622
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

u mnie dzis miruna, ziemniaczki i buraczki starte. Ja mam menu ustalone zawsze na tydzień do przodu, czasem na 3tyg. Z racji oszczedności jakie wprowadziłam

Laski, czemu każda wymiane zdań traktuje się jak kłótnie? Przecież każdy może napisać swoje zdanie, nikt nikogo nie obraża, nie krzyczy..to czemu by podciagać to pod kłótnie? nie lubie tego w polakach mamy taka dziwną ceche... ktoś sie wypowie i zaraz sie mówi ze sie kłóci albo ze przemądrzały

Te naleśniki, jak juz wszystko z nimiz robicie i dacie do piekafrnika to jak?tak an sucho ma sie tam zapiekac?przecież wyschnie jakis sos sie do niego robi i sie polewa w tym piekarniku nim? Dajcie cały opis

aaa a mój popieprzony kot nie umi się załatwiac w kuwecie za 130zł!!! ale jestem zła, tak sie tam wierci z tą dupą że sika na zewnatrz łeeeeee i ciagle posikane wszystko a dzis na znak protestu weszła do kartonu i narobiła w kartonie...franca jedna

Edytowane przez Justyssia87
Czas edycji: 2014-10-24 o 13:07
Justyssia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:11   #1302
87agata
Raczkowanie
 
Avatar 87agata
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Uk Buckinghamshire
Wiadomości: 202
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

cos mi sie przypomnialo wiec od razu napisze
na bolace obrzekniete piersi z zastojem mlecznym jest jedna naturalna sprawdzona przeze mnie metoda bierzemy lisc kapusty zgniatamy go w rekach wkladamy w stanik aby obejmowal cala piers i czekamy i czujemy jak te cale napiecie i zastane mleko z nich wycieka mowie Wam super sprawa ,dobrze jest sobie ta metode zapamietac bo od zastoju mozna nawet goraczki dostac i jakies inne swinstwa

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
u mnie dzis miruna, ziemniaczki i buraczki starte. Ja mam menu ustalone zawsze na tydzień do przodu, czasem na 3tyg. Z racji oszczedności jakie wprowadziłam

Laski, czemu każda wymiane zdań traktuje się jak kłótnie? Przecież każdy może napisać swoje zdanie, nikt nikogo nie obraża, nie krzyczy..to czemu by podciagać to pod kłótnie? nie lubie tego w polakach mamy taka dziwną ceche... ktoś sie wypowie i zaraz sie mówi ze sie kłóci albo ze przemądrzały

Te naleśniki, jak juz wszystko z nimiz robicie i dacie do piekafrnika to jak?tak an sucho ma sie tam zapiekac?przecież wyschnie jakis sos sie do niego robi i sie polewa w tym piekarniku nim? Dajcie cały opis

aaa a mój popieprzony kot nie umi się załatwiac w kuwecie za 130zł!!! ale jestem zła, tak sie tam wierci z tą dupą że sika na zewnatrz łeeeeee i ciagle posikane wszystko a dzis na znak protestu weszła do kartonu i narobiła w kartonie...franca jedna
a moj kot sie na mnie obrazil za wczorajsza kapiel i nakasztanil do zlewu oooo
__________________
i zeby bylo coraz lepiej
87agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:13   #1303
iwona_1987
Zadomowienie
 
Avatar iwona_1987
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 095
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Ja dzisiaj na obiad coś z mięsa mielonego będę robić, ale jeszcze nie wiem co Jakoś nie mam dzisiaj obiadowej weny...
Napewno będę robić sałatkę warzywną bo mnie tak jakoś tknęło trochę z tym roboty, ale mam taką ochotę na nią

A jak weszłam do sklepu to tak mi się zachciało Monte i Kubusia że myślałam że do domu nie dotrwam Jakoś przez całą ciąże nie miałam takiej chcicy na nic, a dzisiaj to jakiś szok...

A co do wagi to ja w tym tygodniu wróciłam do wagi sprzed ciąży, na początku schudłam 6 kilo i teraz wróciło, ale ja mam nadwagę, więc w moim przypadku im mniej tym lepiej, ale broń Boże się nie głodzę, wręcz przeciwnie- mam wrażenie że cały czas głodna jestem. Mam nadzieję że do końca jakoś mega masy nie nabiorę
__________________
23.03.2003r.
13.08.2011r.
ZOSIA ur. 7.01.2015r.
HANIA ur. 1.10.2016r.
iwona_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:16   #1304
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Justyssia87 Pokaż wiadomość
Te naleśniki, jak juz wszystko z nimiz robicie i dacie do piekafrnika to jak?tak an sucho ma sie tam zapiekac?przecież wyschnie jakis sos sie do niego robi i sie polewa w tym piekarniku nim? Dajcie cały opis
podobno można polać sosem beszamelowym i w tym zapiekać, ale ja nie lubię wszelkich sosów. Ja zapiekam tylko do rozpuszczenia się sera i żeby były ciepłe To nie ma się upiec, tylko zapiec
sjero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:27   #1305
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez mysza88 Pokaż wiadomość
ja wczoraj zrobiłam ok 120 pierogów nie sama, z tż bo zawsze lepimy razem ale co się umęczyłam z tym wałkiem w ręce to moje :P

dziewczyny ja zaczynam dostawac na głowe... mała się niemal wcale dziś nie rusza :/ jak potrząsnę brzuchem to tak jakby coś delikatnie się ruszyło. nie wiem czy nie pojade zaraz na ip. nie wiem co robic bo juz dawno tak długo cicho nie było a dziś...
Położna mówiła, żeby nie panikować w takich sytuacjach, chyba że nie odczuwałaś ruchów dłużej niż 12h
Zjedz coś (może być coś słodkiego), połóż się na lewy bok i spokojnie się odpręż i czekaj aż się ruszy, wystarczą nawet lekkie ruchy.

Oczywiście, jeśli czujesz wielki niepokój, lepiej jechać na ip, bo twój stres też źle działa na małą
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:28   #1306
Basjenia
Zadomowienie
 
Avatar Basjenia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

słońce ślicze a mnie jakby ktoś obuchem strzelił....co się dzieje z tą pogodą?
miałam L4 do pracy zawieść ale dopiero wstałam...już nie zdążę... za to zaraz chyba się do biedronki wybiore...ostatnio mój główny sport:P
Basjenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:29   #1307
87agata
Raczkowanie
 
Avatar 87agata
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Uk Buckinghamshire
Wiadomości: 202
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

pochwahttp://www.mothercare.com/Mothercare-Loved-So-Much-Bed-in-Bag/453847,default,pd.htmlle sie prezentem od szefowej

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

http://www.mothercare.com/Mothercare...efault,pd.html
__________________
i zeby bylo coraz lepiej
87agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 13:35   #1308
blow_ya_mind
Raczkowanie
 
Avatar blow_ya_mind
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 314
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

U mnie dzisiaj naleśniki na słodko - nom nom nom

Co do karmienia zgadzam się z Roksape - pożyjemy zobaczymy Z tym nastawieniem się na takie a nie inne karmienie jest jak z nastawianiem się na konkretny przebieg porodu - nigdy nie wiesz, szczególnie jak będziesz karmić pierwsze dziecko.
Najlepiej zaufać intuicji, która naprawdę włącza się po porodzie, tak że po prostu wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka, wystarczy tylko się do niego dostosować.
Wiadomo, że jak nie jesteśmy chore, albo w jakiejś dramatycznej sytuacji to pokarm się pojawia i jest i dziecko może zjeść, tak samo dziecko, jak ma już tą pierś to nie zginie, z głodu nie umrze, będzie jadło tylko w swoim tempie i w ilości jemu potrzebnej

Ja sama karmiłam troche kp i troche mm od początku, bo brałam leki po porodzie, potem mialam operacje i leżałam w szpitalu i tak nie mogłam normalnie rozręcić laktacji. Teraz z perspektywy czasu myślę, że mamy są za bardzo straszone i bombardowane informacjami o tym jak, kiedy, ile trzeba karmić i jak już się to dziecko rodzi i trzeba to wszystko ogarnąć, hormony szaleją, każdy się wtrąca - po prostu nie ogarniasz kuwety i myslisz: "dam mleko z butli, przynajmniej to zrobię dobrze" i będzie jak na reklamach - mama i dziecko w białej pościeli, sielanka i spokój...

Z doświadczenia powiem, że byłam zadowolona z karmienia i piersią i dokarmiania butlą, bo jak wróciłam do pracy po 5 miesiącach, nie miałam problemu z tym, że dziecko mi jeść nie będzie, nie musiałam do butelki przyzwyczajać...taki praktyczny punkt widzenia, do rozpatrzenia


Cytat:
Napisane przez Karo89 Pokaż wiadomość
blow_ya_mind
bo Ty rodziłaś jakoś w tedy co ja, czyli prawie 3 lata różnicy będzie między porodami ? Wydaje mi się, że jak lekarz nie widzi przeciwwskazań to nie powinno być problemu z porodem sn.
trzymam kciuki, a szpital już wybrałaś ?
Moja Emilka kończy teraz 2,5 roku! Lekarze teoretycznie nie widzą przeciwsskazań, ale roztaczają wizję nieprzewidywalnego porodu SN i prostego szybkiego i pewnego CC...
Wiadomo, że jak będzie zagrożenie życia to nie będę się opierać i od razu położę się na stół, ale wkurza mnie, że ktoś mi mówi że SN jest niebezpieczne, bo jakoś za pierwszym razem nikt się nie zająknął o tym, a teraz dla każdego lekarza SN to samo zło!
Jestem na bieżąco z badaniami na temat porodów SN po CC - ok 70% się udaje, to tyle samo i ile porodów SN w ogóle udaje się za pierwszym razem (średni odsetek cesarek to u nas 30%). Ryzyko rozejścia się blizny po jednym CC to 0.5-1.7 % ...

Chciałabym rodzić w Rydygierze, tam są spoko położne, chociaż nie mam żadnej "wykupionej"
__________________
Jerzy 3 grudnia 2014
Emilia 3 maja 2012
blow_ya_mind jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 14:22   #1309
Hasiap
Rozeznanie
 
Avatar Hasiap
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 663
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Witajcie laseczki!

Ale mam lenia strasznego ! Wstałam późno a już myślę o drzemce... Nadrabiałam Was chyba od 12.. tak na raty..

U mnie na obiad był żurek, a na kolację będą ryby z piekarnika. Ale uwielbiam gołąbki od teściowej więc sama nawet nie biorę się za nie Co do naleśników uwielbiam takie właśnie ze szpinakiem. Ja robię zwykłe naleśniki na słono. Szpinak podsmażam na patelni, aż odparuje, dodaję czosnek. Później blenduję lub mieszam z serkiem mascarpone (ale dobre jest też np z philadelphia), sól pieprz do smaku i smaruję je Ostatnio zrobiłam naleśniki na mące kukurydzianej, ale jak dla mnie profanacja naleśników... Bleee zjeść się nie dało jak dla mnie! Ale dla osób na diecie bezglutenowej jak znalazł.
__________________
Klaudia
Hasiap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 14:29   #1310
Misia89p
Wtajemniczenie
 
Avatar Misia89p
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 785
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Czesc Dziewczyny niby w szpitalu nic sie nie robi, a nawet nie chce mi sie wchodzic na forum
Gratulujr udanych wizyt i wspolczuje lolci kolejnej wizyty w szpitalu.
U nas ok, wczoraj dokladnie mnie przebadali. Mam rozwarcie na 2,5 cm, szyjka skrocona, Maly bardzo nisko, przez co boli mnie spojenie, wszystkie przepływy i parametry prawidlowe, wazy 2437g i na usg bawil sie pepowina do konca zostaje w szpitalu, aledlugo to nie potrwa
__________________
Szczęśliwa Żonka

26 marca
II kreseczki
Synuś Dawiduś
21.11.2014
Misia89p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 14:33   #1311
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Blow_ya_mind- a powiesz mi coś więcej o tym szpitalu? Bo akurat żadna z moich koleżanek tam nie rodziła i nic o nim nie wiem

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Misia89p Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny niby w szpitalu nic sie nie robi, a nawet nie chce mi sie wchodzic na forum
Gratulujr udanych wizyt i wspolczuje lolci kolejnej wizyty w szpitalu.
U nas ok, wczoraj dokladnie mnie przebadali. Mam rozwarcie na 2,5 cm, szyjka skrocona, Maly bardzo nisko, przez co boli mnie spojenie, wszystkie przepływy i parametry prawidlowe, wazy 2437g i na usg bawil sie pepowina do konca zostaje w szpitalu, aledlugo to nie potrwa
A jak Twoje samopoczucie?
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 14:57   #1312
sjero
Raczkowanie
 
Avatar sjero
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 338
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez 87agata Pokaż wiadomość
pochwahttp://www.mothercare.com/Mothercare-Loved-So-Much-Bed-in-Bag/453847,default,pd.htmlle sie prezentem od szefowej

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

http://www.mothercare.com/Mothercare...efault,pd.html
śliczna pościel

kurde, babole wstrętne, przestańcie pisać o rybie, bo ja bym mogła rybkę jeść non stop aż mi w brzuchu burczy teraz przez was
sjero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 15:10   #1313
madziqqq
Rozeznanie
 
Avatar madziqqq
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 948
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sjero Pokaż wiadomość
śliczna pościel

kurde, babole wstrętne, przestańcie pisać o rybie, bo ja bym mogła rybkę jeść non stop aż mi w brzuchu burczy teraz przez was
to ja dla odmiany o mięsku napiszę bo już wiem co na obiad zrobię zapiekankę makaronową z mięsem mielonym mam nadzieję że wyjdzie bo nigdy nie robiłam, bo ogólnie w kuchni to ja dopiero pierwsze kroki stawiam
madziqqq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 15:19   #1314
Sweet Olcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 473
GG do Sweet Olcia
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Dzis chyba mamy dzien nalesnikowy bo ja tez wlasnie wcinam na slodko
Myszka dawaj znac co na ip jak wrocisz trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kocham j Łobuzie

27.09.2014 Najszczęśliwsza żonka na świecie
Lili już jest z nami 19.12.2014
Sweet Olcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 15:21   #1315
karooka
Raczkowanie
 
Avatar karooka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 300
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

myszka, dobrze, że jedziesz, jeśli okaże się że wszystko ok to przynajmniej będziesz spokojna, a nie ma nic ważniejszego dla nas teraz niż spokój psychiczny. daj znać jak będziesz coś wiedziała, pewnie wszystkie będziemy siedziały jak na szpilkach
karooka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 15:33   #1316
Roksape
Zadomowienie
 
Avatar Roksape
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez 87agata Pokaż wiadomość
cos mi sie przypomnialo wiec od razu napisze
na bolace obrzekniete piersi z zastojem mlecznym jest jedna naturalna sprawdzona przeze mnie metoda bierzemy lisc kapusty zgniatamy go w rekach wkladamy w stanik aby obejmowal cala piers i czekamy i czujemy jak te cale napiecie i zastane mleko z nich wycieka mowie Wam super sprawa ,dobrze jest sobie ta metode zapamietac bo od zastoju mozna nawet goraczki dostac i jakies inne swinstwa
O tak liście kapusty dobra rzecz i to dobrze jak są schłodzone w lodówce

Cytat:
Napisane przez blow_ya_mind Pokaż wiadomość


Moja Emilka kończy teraz 2,5 roku! Lekarze teoretycznie nie widzą przeciwsskazań, ale roztaczają wizję nieprzewidywalnego porodu SN i prostego szybkiego i pewnego CC...
Wiadomo, że jak będzie zagrożenie życia to nie będę się opierać i od razu położę się na stół, ale wkurza mnie, że ktoś mi mówi że SN jest niebezpieczne, bo jakoś za pierwszym razem nikt się nie zająknął o tym, a teraz dla każdego lekarza SN to samo zło!
Jestem na bieżąco z badaniami na temat porodów SN po CC - ok 70% się udaje, to tyle samo i ile porodów SN w ogóle udaje się za pierwszym razem (średni odsetek cesarek to u nas 30%). Ryzyko rozejścia się blizny po jednym CC to 0.5-1.7 % ...

Chciałabym rodzić w Rydygierze, tam są spoko położne, chociaż nie mam żadnej "wykupionej"
To obyśmy nie były w tym minimalnych procentach ryzyka rozejścia
Jak Ciebie nie było to pisałam, że u swojego lekarza w poczekalni spotkałam kobietę z Łodzi rodzącą 3 dziecko. Pierwsze nie wiem dokładnie z jakiego powodu miała cc, córka przy urodzeniu miała 4800g może dlatego. Drugie bardzo chciała urodzić SN i położna w szpitalu bardzo jej pomogła. Niby drugie dziecko miało mieć 4 kg na USG tak pokazywało. Ponoć blizna jak stwierdziła położna jest w bardzo dobrym stanie i nie powinno nic być. Urodziła SN, druga córka miała 4500g i udało się bez nacinania i pęknięcia krocza. Teraz przeprowadziła się w nasze strony i też miała zamiar rodzić SN, obawiała się tylko czy będą chcieli ją ''rutynowo'' naciąć. Byłam pod wielkim wrażeniem jak z nią rozmawiałam a ostatnio jak byłam w szpitalu to widziałam jej męża, więc pewnie tuli swoje trzecie maleństwo

Koleżanka z poprzedniego forum też po CC urodziła SN Dlatego jestem pełna nadziei, ale nie ukrywam, że się tego obawiam

i tu taka stronka :
https://www.facebook.com/NaturalniePoCesarce?fref=ts

Cytat:
Napisane przez Misia89p Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny niby w szpitalu nic sie nie robi, a nawet nie chce mi sie wchodzic na forum
Gratulujr udanych wizyt i wspolczuje lolci kolejnej wizyty w szpitalu.
U nas ok, wczoraj dokladnie mnie przebadali. Mam rozwarcie na 2,5 cm, szyjka skrocona, Maly bardzo nisko, przez co boli mnie spojenie, wszystkie przepływy i parametry prawidlowe, wazy 2437g i na usg bawil sie pepowina do konca zostaje w szpitalu, aledlugo to nie potrwa
Mały całkiem spory chłopczyk Dobrze, że zostajesz, bo jesteś pod ciągłą obserwacją i mam nadzieję, że dotrwasz do bezpiecznego terminu. Rozwarcie spore, ale może jak będzie poród SN to ekspresowo pójdzie
Nie mówią kiedy pozwolą na poród ?
__________________
27.07.2009 Maciuś
8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka

Edytowane przez Roksape
Czas edycji: 2014-10-24 o 15:40
Roksape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 15:37   #1317
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 489
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Cytat:
Napisane przez blow_ya_mind Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj naleśniki na słodko - nom nom nom

Co do karmienia zgadzam się z Roksape - pożyjemy zobaczymy Z tym nastawieniem się na takie a nie inne karmienie jest jak z nastawianiem się na konkretny przebieg porodu - nigdy nie wiesz, szczególnie jak będziesz karmić pierwsze dziecko.
Najlepiej zaufać intuicji, która naprawdę włącza się po porodzie, tak że po prostu wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka, wystarczy tylko się do niego dostosować.
Wiadomo, że jak nie jesteśmy chore, albo w jakiejś dramatycznej sytuacji to pokarm się pojawia i jest i dziecko może zjeść, tak samo dziecko, jak ma już tą pierś to nie zginie, z głodu nie umrze, będzie jadło tylko w swoim tempie i w ilości jemu potrzebnej

Ja sama karmiłam troche kp i troche mm od początku, bo brałam leki po porodzie, potem mialam operacje i leżałam w szpitalu i tak nie mogłam normalnie rozręcić laktacji. Teraz z perspektywy czasu myślę, że mamy są za bardzo straszone i bombardowane informacjami o tym jak, kiedy, ile trzeba karmić i jak już się to dziecko rodzi i trzeba to wszystko ogarnąć, hormony szaleją, każdy się wtrąca - po prostu nie ogarniasz kuwety i myslisz: "dam mleko z butli, przynajmniej to zrobię dobrze" i będzie jak na reklamach - mama i dziecko w białej pościeli, sielanka i spokój...

Z doświadczenia powiem, że byłam zadowolona z karmienia i piersią i dokarmiania butlą, bo jak wróciłam do pracy po 5 miesiącach, nie miałam problemu z tym, że dziecko mi jeść nie będzie, nie musiałam do butelki przyzwyczajać...taki praktyczny punkt widzenia, do rozpatrzenia




Moja Emilka kończy teraz 2,5 roku! Lekarze teoretycznie nie widzą przeciwsskazań, ale roztaczają wizję nieprzewidywalnego porodu SN i prostego szybkiego i pewnego CC...
Wiadomo, że jak będzie zagrożenie życia to nie będę się opierać i od razu położę się na stół, ale wkurza mnie, że ktoś mi mówi że SN jest niebezpieczne, bo jakoś za pierwszym razem nikt się nie zająknął o tym, a teraz dla każdego lekarza SN to samo zło!
Jestem na bieżąco z badaniami na temat porodów SN po CC - ok 70% się udaje, to tyle samo i ile porodów SN w ogóle udaje się za pierwszym razem (średni odsetek cesarek to u nas 30%). Ryzyko rozejścia się blizny po jednym CC to 0.5-1.7 % ...

Chciałabym rodzić w Rydygierze, tam są spoko położne, chociaż nie mam żadnej "wykupionej"
no właśnie. przecież Twoje zdanie też się liczy, a nie tylko tak i już. wiadomo, lekarz tutaj odgrywa bardzo ważną rolę bo musi dać zielone światełko. ale po takim czasie, przy takim procencie ryzyka, to też bym chciała spróbować.

mój lekarz tam pracuje i mi poleca, ale ja nie znam szpitala, nie znam nikogo, no i druga kwestia, słyszałam, że tam łazienki są tylko na korytarzu ? na 99% nastawiam się na ujastek.
przetarte szlaki tam mam przynajmniej

aaa wykupywać położnej to nie mam zamiaru, tu czy tu


odeszły mi ochoty od naleśników, jem pierogi ruskie na obiad
mam nadzieję, że jeszcze mam w zamrażarce
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 15:48   #1318
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Roksape no coś Ty ! To ze mamy inne zdanie i je wyrażamy to nie znaczy że się klocimy a prawo do innego zdania ma każdy :-* buziak na zgodę

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Ja tak na szybko nie zdążyłam wszystkiego nadrobić jestem w galerii z Tz i jem zupe :-D też jestem dzisiaj ledwo żywą
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 16:09   #1319
basiabasia989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 640
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

Karo to Ty już rodziłas w ujastku? Bo ja też się na niego nastawiam możesz powiedzieć coś wiecej?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
39/40
basiabasia989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-24, 16:14   #1320
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

A ja właśnie dzwoniłam do swojego lekarza (polski gin) i mowie, ze w szpitalu kazano mi udac się do niego w nadchodzącym tyg, ze mam teczke itd, a on "a po co?" to mowie, ze nie wiem i chcialam się umowic, a on, ze jak nie chce usg, to po co i mam nie przychodzic, bo to i tak w szpitalu nikogo nie obchodzi

a na pożegnanie powiedział "no na razie"

nie wiem co teraz, mam nastepna wizyte 3.11 w szpitalu typowo na scan i chyba po prostu tylko tam pojde
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-24 15:01:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.