Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[Aleaa_]

Napisane przez Kiara_kier

Tiera, Kostka, Rosalie - gratuluję dzieciaczków, dziewczyny

czytałam, że kostka miała ciężko



Ja nadal w dwupaku. Nie odzywałam się, bo albo źle się czułam, albo spędzłam czas z TŻ ogarniając kącik dla Juniora. Urodziłam kamień.
Ostatnio naprzemiennie mam albo full energii albo w drugą stronę - totalny flak ziewający cały dzień.
Ze skurczami mam jak Silesianna... :/
Dziś jeszcze wrócił ból w kroczu i tak widzę, że z godziny na godziny jest coraz gorzej, ciężko się chodzi.

Zazdroszczę Wam dzieciaczków Chciałabym być chociaż tydzień do przodu i ju z móc tulić małego smerfa

O Kiara, jak dobrze ze sie odezwalas. Caly czas mysle co tam u ciebie.
Wytrzymaj jeszcze chwilke i bedziesz smerfa tulic

[martha330]

Napisane przez czekoladka21

Mialam 2 skurcze co 15 minut, kolejny po 10 minutach,mogłyby być juz regularne.......

dla mnie to już regularne, ale ja się nie znam
podziwiam, ze trzymasz nerwy na wodzy, ja bym już dawno padla z niepewności i stresu !

Napisane przez Kasia427

Noooo wyszykowalam się jak na imprezkę najlepiej bedzie jak mnie do domu z powrotem odeslą :P

Kasia nigdzie nie odesla, jeszcze się okaze, ze masz mega rozwarcie

rodzcie Kochane będziemy tu sledzily na miejscu co i jak!
i zazdroscily!

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Kiara!!!!!

[Zanet84]

Napisane przez Aleaa_

Ja ogolnie chyba depreche mam, nie wyrabiam z niczym. Dowalili mi indywidualne i nie dosc, ze juz nie mam kiedy odpoczac to nie mam kiedy sie uczyc. Zreszta mam ciezkie odczucia co do Wojtka ale to nie jest chyba na forum

Musimy byc silne, jak nie dla siebie, to dla maluszkow.
Z czasem nabierzemy doswiadczenia, wprawy i bedzie lepiej...bo mnie poki co zdarzaja sie momenty poczucia bezradnosci, ale wydaje mi sie ze kazda lub przynajmniej wiekszosc swiezo upieczonych mam przechodzi kryzys...

[Kiara_kier]

Ela - co do zgagi, to mi położna na oddziale dała Ranigast. Strasznie się męczyłam wcześniej (także przez leki szpitalne) i normalnie ulga ogrooomna Rennie na mnie totalnie nie działało. Położna powiedziała, że raz na jakiś czas w III trym. można wziąć Ranigast właśnie Mi ta tabletka tak mega pomogła, że po tym przez 5 dni nie miałam zgagi wcale... A od tamtej pory (ok. 3 tyg.) łyknęłam jeszcze tylko 2 tabletki w domu. Do tego polecam też herbatę miętową.

Aleaa kochana dziękuję Czytam, że u Ciebie słabo trochę... niedobrze. Kurka, że nie masz tam położnej laktacyjnej jakiejś... myślę, że i humor byłby u Ciebie lepszy jakbyś ogarnęła sprawę z mlekiem chociaż... Ale kochana walcz, bo patrząc po różnych wątkach to widzę, że dziewczynom niektórym udaje się rozkręcić ładnie laktację po 2-3 tyg. nawet.Także spróbuj jeszcze powalczyć...

manieczka

Czekoladka, Kasia - dawajcie dziewczyny

moja regularność w goleniu Bożeny i nóg poległa. Od 3 dni nie mogę się zebrać... ale tym razem nastawiłam grzejnik w łazience, także chyba zaraz ruszę kosić trawę...
brzuch mam strasznie nisko, ciężko mi się z nim funkcjonuje, jedyny plus jest taki, że nie mam ani trochę już problemu z oddychaniem.

[czekoladka21]

I dupa właśnie miałam skurcz po 20 minutach
No to czekam dalej.......pójdę się wykąpać chyba...

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Kiara dobrze ze się odezwalas, wytrzymaj jeszcze troche

[anuszka21]

Napisane przez czekoladka21

I dupa właśnie miałam skurcz po 20 minutach
No to czekam dalej.......pójdę się wykąpać chyba...

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Kiara dobrze ze się odezwalas, wytrzymaj jeszcze troche

Oj uparta ta twoja córka...

A ja się znów obzarlam i mi ciężko ;/ bosh jaka jestem durna.
Żebra mnie bolą ;/

[Kasia427]

No my jestesmy w drodze... z chlopakami moja matula zostala, wiec maz moze byc ze mna caly czas

[happywoman]

Napisane przez Kasia427

No my jestesmy w drodze... z chlopakami moja matula zostala, wiec maz moze byc ze mna caly czas

Powodzenia Kochana i nic się nie bój! Czekamy na relacje i fotkę Sary.

[ever_92]

Napisane przez anuszka21

No nareszcie się doczekalas gratuluję! Zadowolona z duńskiego personelu?

Oj bardzo.... teraz z Tz mamy pokoj we 3 z wlasna lazienka i Tz nie musi placic za to

[Monian]

Napisane przez ever_92

Oj bardzo.... teraz z Tz mamy pokoj we 3 z wlasna lazienka i Tz nie musi placic za to

Warunki cudo

[Frau Gizela]

Napisane przez Zanet84

jak dobę nie karmiłam i nie odciągałam, położna kazała mi masować wokół brodawki palcem zataczając kółka, by pobudzić do wypływu pokarmu...tyle, że mnie w sumie nie bolało i zastoju jeszcze póki co nie miałam...

też uważam, że lepiej w koszuli, bo ją można podciągnąć i na podkładzie się leży w majtkach, nie ryzykując ubrudzenia koszuli...

ja używałam majtek wielorazowych (takich siateczkowych), jednorazówek w końcu nie użyłam

A ja drugiego dnia ubrałam już bawełniane, ciążowe, które mnie nie uciskały a dobrze przepuszczały powietrze i trzymały podpaskę

Napisane przez Zanet84

Paulina dzięki

ja mam jakieś dwie próbki czegoś na laktację, takie żółte saszetki, nie pamiętam nazwy, ale właśnie przez to że to w proszku to jakoś mnie nie zachęca....

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------



oj tak....raz tak miałam, u "współlokatorek" goście, ja wstaję z łóżka a tu chlust na podłogę...początkowo było mi trochę wstyd, no ale kurde tego tyle się leje że nie da się zapanować. A teraz po prawie 3 tygodniach, to takie lekkie brudzenie, jak końcówka okresu

ja dzięki drenowi w sumie już w ogóle nie krwawię, tyle tylko, że wciąż ciągnie mnie szew tam, gdzie dren był.

Napisane przez czekoladka21

Ja myślę ze kupie nan zeby mieć na wszelki wypadek jakbym miała dokarmiac,chociaż nastawiam się na KP.....

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

A laktatory uzywacie?

Ja kupiłam nan pro ha takie mm podawali na patologii noworodka. Laktatora używam z rozmiłowaniem ;-)

Napisane przez ever_92

Hej dziewczyny, urodzilam dzis Emily o 5.30 w nocy. 52cm, 3,3kg, sn. O 3.30 pojechalam do szpitala i bylo rozwarcie 7cm. Tragicznie nie bylo

gratulacje!

Napisane przez AnetkaIzabell

czekoladka.... Ty to na forum urodzisz.... zrobisz fotkę...zważysz...podasz nam wymiary...i dopiero na IP ruszysz

buahaha, dobre ;-)

Napisane przez paulina119a

Ever jeszcze raz gratulacje Na takiego szyciocha to i ja poproszę

Sweet właśnie sie zastanawiałam co u Ciebie... a tu taaaka akcja wracaj do formy szybko bo czasu co raz mniej a Ty musisz sie jeszcze zregenerowac

Czekoladko ja jeszcze nie kupiłam laktatora... już go miałam w koszyku ale w ostatecznosci się wstrzymałam. Kupie w razie potrzeby na all. Mleka też nie kupiłam bo pomyslałam że w razie kupie takie jak polecą w szpitalu. I też się nastawiam na kp
Jak się czujesz?????


dziewczyny pytanie !!!!

Czy Amol można używać w ciazy ????
Muszę się czymś nasmarować rozgrzewającym i pomyślałam o Amolu...
Tak mnie kręgosłup piersiowy napitala, ze szok ! I mam mega spięte mięsnie na wysokości piersiowego.
Tak pomyślałam, że by mi maz rozmasował ten odcinek na Amolu....
Myslicie, że Amol będzie git????

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Przepraszam, już Wam nie zawracam... doczytałam, że mozna go stosować Oby mi pomógł bp mam mega stan zapalny

A tak w ogóle to co tu taka cisza..............
Rodzicie czy o co kaman

można ;-)

Napisane przez martha330

ja już nie wiem, jak możesz ja wykurzyć
naobiecuj, ze Mamusia będzie grzecznie spelniac jej zachcianki to może wyjdzie po dobroci!





dziekuje!
lubie meliske, smak mi odpowiada w sumie, ale chyba nie usypia.




brawo za wykorzystanie meza i za 40tc ...hahahaha




szybka szybko CI to poszlo, się zdecydowalas wkoncu!





ooooo! Lola! ja tez tak mam, i każdy z pytaniem - wlasciwie to na kiedy termin mam, aaaaa, szalu idzie dostać! jak się Mała urodzi, to powiem tym, którym chce, żeby wiedzieli i już!






Ela!
No w domku to najlepiej, uważaj na TZ i Johnego! a Oni niech uważają na Ciebie!
żeby Cie choróbsko od nich nie dopadlo!





GAVISCON to mój wybawiciel
on jeden mi pomaga,
za zawiesinę w butelce placilam 11zl, a w saszetkach ok 12,50zl
w czasie ciąży zuzylam 24 saszetki, paczke rennie ( do doooooopy była ) i teraz koncze buteleczke gavisconu ...




ooo nie, po sledziach przedwczoraj miałam takie odbijanie, ze bleeeee fujjjjj i wogole...
a Ty jeszcze czekolade po nich wcinasz!





Justana ale pospalas!wez nie pisz tu takich rzeczy,ze tyle spalas bom zazdrosna

a propos oznajmiania, w niedzielę jak urodziła się Klara M.pojechała na urodziny kuzynki i powiedziała, że została starszą siostrą, na to jeden z gości: ale jak to, przecież nic nie było na fejsie

Napisane przez Kasia427

Noooo wyszykowalam się jak na imprezkę najlepiej bedzie jak mnie do domu z powrotem odeslą :P

Ja zdążyłam umyć włosy i nałożyć maskę. Przecież musiałam być piękna. Pomalowałam się też, bo w sumie nic mi się nie mogło rozmazać na twarzy ;-)

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Kasia427

No my jestesmy w drodze... z chlopakami moja matula zostala, wiec maz moze byc ze mna caly czas

Kasia, powodzenia

[Monian]

Kasia

[AnetkaIzabell]

.

[fiorella22]

Napisane przez Aleaa_

Ja ogolnie chyba depreche mam, nie wyrabiam z niczym. Dowalili mi indywidualne i nie dosc, ze juz nie mam kiedy odpoczac to nie mam kiedy sie uczyc. Zreszta mam ciezkie odczucia co do Wojtka ale to nie jest chyba na forum

A co z Wojtkiem nie tak?

Kasia, powodzenia! Zdawaj nam relacje!

Ever, gratki! :brawo:

[czekoladka21]

Napisane przez anuszka21

Oj uparta ta twoja córka...

A ja się znów obzarlam i mi ciężko ;/ bosh jaka jestem durna.
Żebra mnie bolą ;/

Nooo teraz była przerwa 30minut
Chybs dzisiaj nic z tegodzwonilam juz do małża kolo 20-tej będzie w domu wiec będę spokojniejsza

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Kasia

[Aleaa_]

Napisane przez fiorella22

A co z Wojtkiem nie tak?

Kasia, powodzenia! Zdawaj nam relacje!

Ever, gratki! :brawo:

Z Wojtkiem dobrze, gorzej ze mna.


Kasia powodzenia!

[Monian]

Alea jak potrzebujesz się wygadać to zawsze jest klub

[szybkawolna]

Kasiu jestem i czekam na bierzace info trzymam mocno kciuki

z wrazenia kupilam lottka zeby wygrac z tej okazji :P

bylam samochod ubezpieczyc i wydalam 419 zl ;P

;P jest dobrze

teraz Kasienko moge przezywac z Toba Twoj prod jak wlasny

[Indra83]

Napisane przez czekoladka21

Mialam 2 skurcze co 15 minut, kolejny po 10 minutach,mogłyby być juz regularne.......

Napisane przez Kasia427

Noooo wyszykowalam się jak na imprezkę najlepiej bedzie jak mnie do domu z powrotem odeslą :P

Dajecie dziewczyny Czekamy, która pierwsza

Napisane przez Aleaa_

Ja ogolnie chyba depreche mam, nie wyrabiam z niczym. Dowalili mi indywidualne i nie dosc, ze juz nie mam kiedy odpoczac to nie mam kiedy sie uczyc. Zreszta mam ciezkie odczucia co do Wojtka ale to nie jest chyba na forum

Napisz w klubie, jak tu nie chcesz

Napisane przez Kiara_kier

Tiera, Kostka, Rosalie - gratuluję dzieciaczków, dziewczyny

czytałam, że kostka miała ciężko



Ja nadal w dwupaku. Nie odzywałam się, bo albo źle się czułam, albo spędzłam czas z TŻ ogarniając kącik dla Juniora. Urodziłam kamień.
Ostatnio naprzemiennie mam albo full energii albo w drugą stronę - totalny flak ziewający cały dzień.
Ze skurczami mam jak Silesianna... :/
Dziś jeszcze wrócił ból w kroczu i tak widzę, że z godziny na godziny jest coraz gorzej, ciężko się chodzi.
A od 3 czy 4 już dni borykam się z jakimś uczuleniem i nie mam pojęcia na co to. Wapno 3x dziennie coś tam pomaga, ale zaraz to wraca.

Zazdroszczę Wam dzieciaczków Chciałabym być chociaż tydzień do przodu i ju z móc tulić małego smerfa

Fajnie, że się odezwałaś, urodziłaś kamień, to dziecko to będzie pikuś.
Juz jesteśmy coraz blizej, już metę widać.

Ela, u mojej małej też brzuszek wychodzi mniejszy niż reszta, ale gin kazała się nie przejmować.



U mnie i dobrze i źle.
Źle, bo NIC SIE NIE DZIEJE, SZYJKA NIE DRGNĘŁA!!!
Dobrze, bo moja dziewczynka ma się dobrze, troszkę podrosła, tak pod 3400g, choc też brzuszek ma mniejszy, a kość udową długą. Dodatkowo się jeszcze wystawiła do nas, żeby potwierdzić, że dalej jest dziewczynką.

Mam łożysko III stopnia i zmniejszyła się ilość wód płodowych, ale gin powiedziała, że spokojnie, mam przychodzić na ktg co drugi dzień i przy najmniejszych wątpliwościach do szpitala.
Wizyta za tydzień, chyba że coś samo ruszy, a jak nie to 15 do szpitala i tyle.

Teraz muszę starszaka ogarnąć, powiedział, że nie da sobie krwi pobrać, bo się boi, bardziej mnie to jutro stresuje niż poród. Potem na 14.30 z wynikami do pediatry. Więc w sumie nie chcę rodzić, choć TŻ by sobie poradził z synem.


Ja kupiłam herbatkę laktacyjną w torebkach przy okazji zamówienia na Gemini, bo pamiętam, ze piłam jak miałam po nawale chwilowy spadek laktacji, nie wiem czy pomogła, ale na psychę z pewnością działa.


Też muszę dopakować torbę.

[silesianna]

Napisane przez czekoladka21

Mialam 2 skurcze co 15 minut, kolejny po 10 minutach,mogłyby być juz regularne.......

Ja od 2h mam co 7 minut i booooli . Ale nie wiem czy nie przejda. W sumie mialam co 12-15min i poszlam pod prysznic zeby sprawdzic czy sie wycisza, to sie zrobily co 10 a potem co 7...
Michal zaraz odwiezie Malwe do rodzicow, nie chce ryzykowac ewentualnego wiezienia jej do nich w srodku nocy, a jednak skoro mnie od samego rana tak trzyma to wszystko sie moze zdarzyc :/

[szybkawolna]

czekoladka , silesiana, kasia :p cos mi sie zdaje ze sie sypniecie :P nie koniecznie jeszcze dzis ale do godzinny porannych jutrzejszego dnie bedziecie w jedno paku + gratis ;p

[martha330]

Kasia kciuki!


Indra czy Ty jeszcze trochę czekasz?


a ja zapisałam się znow na KTG na srode, tak na wszelki wypadek, już mi wszystko jedno - 30zl w ta czy w tamta, ale może cos pokaze to ktg

[Zanet84]

Napisane przez Kasia427

No my jestesmy w drodze... z chlopakami moja matula zostala, wiec maz moze byc ze mna caly czas

Kasiu, powodzenia

[Indra83]

Napisane przez silesianna

Ja od 2h mam co 7 minut i booooli . Ale nie wiem czy nie przejda. W sumie mialam co 12-15min i poszlam pod prysznic zeby sprawdzic czy sie wycisza, to sie zrobily co 10 a potem co 7...
Michal zaraz odwiezie Malwe do rodzicow, nie chce ryzykowac ewentualnego wiezienia jej do nich w srodku nocy, a jednak skoro mnie od samego rana tak trzyma to wszystko sie moze zdarzyc :/

Może to dzisiaj jednak?
Powodzenia

Napisane przez martha330

Kasia kciuki!


Indra czy Ty jeszcze trochę czekasz?


a ja zapisałam się znow na KTG na srode, tak na wszelki wypadek, już mi wszystko jedno - 30zl w ta czy w tamta, ale może cos pokaze to ktg

Termin mam na 7.11, góra po tygodniu przyjmą mnie na wywołanie, chyba że coś się jednak ruszy samo. Mam pilnować tego ktg co drugi dzień.
Tak jak u niektórych dziewczyn może się zdarzyć, nic nic nic i nagle chlup

[Zanet84]

Napisane przez ever_92

Oj bardzo.... teraz z Tz mamy pokoj we 3 z wlasna lazienka i Tz nie musi placic za to

Wow ale super . U nas to pewnie pare tysiakow taki luksus kosztuje....i jeszcze Tz jest z Wami . Super

[happywoman]

Napisane przez silesianna

Ja od 2h mam co 7 minut i booooli . Ale nie wiem czy nie przejda. W sumie mialam co 12-15min i poszlam pod prysznic zeby sprawdzic czy sie wycisza, to sie zrobily co 10 a potem co 7...
Michal zaraz odwiezie Malwe do rodzicow, nie chce ryzykowac ewentualnego wiezienia jej do nich w srodku nocy, a jednak skoro mnie od samego rana tak trzyma to wszystko sie moze zdarzyc :/

Myślę, że u Ciebie to już...

[esti87]

Kasi,powodzenia:-* wszystkie tu 3mamy kciuki za Was..może niebawem nam ogłosisz dobrą nowinęduzo siły dla cb i tz..chociaz małz to juz pewno zapraiony

Czekoladko moze znów nocą ruszybądz dobre myśli.jak ni d ray to jutro wizyta i to

[AnetkaIzabell]

czekoladka , silesiana, kasia ...ruszyły porody... kolejne dzieciaczki będą... aaaale super.. . lista się trochę posunie do przodu

[Frau Gizela]

Napisane przez silesianna

Ja od 2h mam co 7 minut i booooli . Ale nie wiem czy nie przejda. W sumie mialam co 12-15min i poszlam pod prysznic zeby sprawdzic czy sie wycisza, to sie zrobily co 10 a potem co 7...
Michal zaraz odwiezie Malwe do rodzicow, nie chce ryzykowac ewentualnego wiezienia jej do nich w srodku nocy, a jednak skoro mnie od samego rana tak trzyma to wszystko sie moze zdarzyc :/

No to jest szaleństwo! :-D nie zapomnij wołać odpowiednio do Michała jak będzie tak daleko ;-)