Marcowe Mamy 2015 cz. 3 - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-06, 11:32   #2461
EdithS
Zadomowienie
 
Avatar EdithS
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 828
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
strasznie, strasznie mi przykro... :przytu l:
EdithS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 11:35   #2462
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Straszne wiadomości współczuję wam bardzo pozostaje sprawić aby każdego dnia dziadek czuł się kochany i nie był sam.
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 11:35   #2463
asiulek8
Wtajemniczenie
 
Avatar asiulek8
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 969
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

meganka18 - strasznie mi przykro :przytu l: może jest nadzieja w tej chemii, skoro lekarz jednak o niej wspomniał.
__________________
21.01.2010 r.
27.07.2012 r.
23.08.2014 r.

03.03.2015 - Jagódka

TP: 25.08.2016
asiulek8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 11:46   #2464
nusiekowa
Wtajemniczenie
 
Avatar nusiekowa
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 219
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
popłakałam sie czytajac Twojego posta....strasznie mi przykro... moi dziadkowie jeszcze żyja I jesteśmy bardzo zżyci ze soba .... więc wiem jak to jest jak się chce a nie mozna pomóc.. taka bezsilność jest straszna-ściskam Cie mocno!!!!
__________________
Oskar
TP:08.03.2015
nusiekowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 11:51   #2465
kasia_adm
Rozeznanie
 
Avatar kasia_adm
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 903
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Bardzo mi przykro ... trzymaj się. Wiem, ze to bardzo ciężkie chwile i ta bezradność ...
__________________
28.10.2005 Mateusz
01.08.2013 cp
20.03.15 Maja
kasia_adm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 11:55   #2466
rona1906
Raczkowanie
 
Avatar rona1906
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 238
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Hej Kochane napisalam posta i nie wiem gdzie go wcielo u mnie wszystko ok, na skurcze rowniez biore magnez. Nie konsultowalam tego z lekarzem, bo pan w aptece zapewnial, ze w ciazy moge brac zglosze to lekarzowi, ale wizyta dopiero za tydzien. Na obiadek u mnie beda nalesniki, ale jeszcze zanim je zrobie to czekaja mnie porzadki w szafie i schowanie wszystkich letnich ubran do kartonow, bo i tak w wiekszosc z nich sie nie mieszcze mam nadzieje, ze na przyszly rok beda jeszcze na mnie pasowac

meganka bardzo Ci wspolczuje, trzymaj sie jakos
__________________
5.02.2012
11.10.2014
23 LUTY 2015 Alicja i Piotruś
rona1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 12:12   #2467
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez żona_marcina Pokaż wiadomość
Szkoda gadać. Wielu moich znajomych mieszka kątem u rodziców bo albo nie stać ich na wynajęcie własnego mieszkania, albo boją sie wziąć kredytu bo nie wiadomo, czy pracodawca im nie podziękuje z dnia na dzień. To jest nie do pomyślenia, żeby człowiek pracujący nieraz po kilkanaście godzin dziennie nie mógł sobie pozwolić na "luksus" własnego mieszkania.
masz rację , my z tż też bierzemy kredyt idziemy na swoje czekamy na oddanie mieszkania , boję się że potem nie będę miała z kim małej zostawić , tyle obaw wszystkiego , żeby normalnie tylko żyć.
Ale wierzę że teściowa będzie przy małej po ukończeniu mojego macierzyńskiego, bo będę musiała wrócić do pracy bo będzie kredyt.
na wychowawcze by iść nie ma mowy.
zobaczymy.
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 12:36   #2468
żona_marcina
Rozeznanie
 
Avatar żona_marcina
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: prawie Lublin:)
Wiadomości: 935
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

niunia_ona ja bardzo późno zdecydowałam się na dziecko właśnie ze względu na finanse. Długo mieszkaliśmy z moimi rodzicami i ciułaliśmy na własny dom. Żadnych wakacji, nowe ubrania tylko, gdy stare się pozdzierały, ciągłe zmartwienie za co kupić glazurę, meble ... ciężko było. Na szczęście wszystko powoli nam się ułożyło. Mam nadzieję, że u was będzie dobrze
__________________

żona_marcina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 12:54   #2469
Lila_17
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 952
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Meganka trzymaj się kochana, chociaż wiem, że to bardzo trudneJesteśmy z Tobą

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
masz rację , my z tż też bierzemy kredyt idziemy na swoje czekamy na oddanie mieszkania , boję się że potem nie będę miała z kim małej zostawić , tyle obaw wszystkiego , żeby normalnie tylko żyć.
Ale wierzę że teściowa będzie przy małej po ukończeniu mojego macierzyńskiego, bo będę musiała wrócić do pracy bo będzie kredyt.
na wychowawcze by iść nie ma mowy.
zobaczymy.
Ciężko młodym, jakoś trudno o pomoc, my z TŻ wzięliśmy kredyt i kupiliśmy malutkie mieszkanko 37m (ale dwa pokoje) jakoś baliśmy się wziąć większy kredyt, ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie zyskuje, to ciężkie sprawy, które najlepiej podejmować ze swoją drugą połówką.
Teściowa nie pracuje? jeśli tak to na pewno będzie chciała Wam pomóc, jeszcze jak coś są żłobki, chyba że u Ciebie nie ma. Trzeba myśleć pozytywnie, ponoć to pomaga
Lila_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 12:58   #2470
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
bardzo mi przykro

Dzięki dziewczyny odnośnie magnezu, dzisiaj po pracy wejdę do apteki i kupię
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:03   #2471
luzna25
Zadomowienie
 
Avatar luzna25
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 095
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Meganka18 bardzo mi przykro Postaraj się, aby każdy dzień dla dziadka był wspaniały. Trzymaj się jakoś, choć wiem że to bardzo trudne w takiej sytuacji, gdy komuś kogo kochasz z każdym dniem płomyk mu przygasa a Ty nic nie możesz mu pomóc... Możesz sprawić, że każdego dnia będzie czuł się kochany i szczęśliwy, że rodzina jest przy nim.


A ja dziękuję dziewczynie, która napisała o wyprzedażach w tesco, bo pojechałam i o to co zdobyłam

Pierwsze 3 zdjęcia to był komplecik i z 75 przeceniony na 37,5
Natomiast pozostałe 5 bodziaków to też w komplecie były i z 62 zł przecenione na 37,20

Uważam zakupy za udane Ja planuje mieć więcej dzieci, więc staram się kupować takie uniwersalne, co by jak później byłaby dziewczynka to mogłabym ją w to ubrać
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF0215.jpg (99,9 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0216.jpg (74,7 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0217.jpg (118,1 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0219.jpg (139,2 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0220.jpg (147,1 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0221.jpg (81,4 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0222.jpg (151,4 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0223.jpg (100,8 KB, 12 załadowań)
__________________
Radek- ur. 23 luty 2015 o godz. 10:24



Edytowane przez luzna25
Czas edycji: 2014-11-06 o 13:08
luzna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:06   #2472
smv
Zakorzenienie
 
Avatar smv
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Meganko wiem jak się czujesz bo dokładnie podobna sytuację przeżyłam w 2009 roku kiedy z dnia na dzień dowiedzieliśmy się że mój ukochany dziadzia ma raka. Operacja była wykluczona. Radioterapia chemia również że względu na serce (miał 72 lata).
Pierw dziadziowi nikt nic nie mówił ale po wyjściu ze szpitala sam przeczytał wypis i się załamał. Z dnia na dzień gasł w oczach. Juz w wigilię kiedy mój brat kupił mu telewizor plazmowy bo dziadzia ciągle mówił że kupi i kupi już mało co nas poznawal. Uśmiechalismy się do niego ale w głębi duszy bardzo płakałam. Dopiero na drugi dzień dziadek w ogóle zauważył że ma nowy tv w pokoju..
Potem było chwilę lepiej a później szpital. Balam się chodzić do szpitala balam się widoku umierakacych ludzi ale tutaj na wizażu dziewczyny mnie mocno wspierały. Babcia zaczęła załatwiać formalności - przepisywanie mieszkania na nią, samochodu.. Notariusz i w ogóle. Bywałam w szpitalu jak tylko mogłam opowiadalam mu jak w pracy mi szło (dopiero zaczęłam wtedy pracowac) i gasł.. Dzień przed śmiercią majaczyl kazał mi głaskać się po buzi i prosił żebym go zabrała do domu... A ja nie mogłam i mówił "zakopcie mnie w rowie do ziemi że mna". Powiedział że bardzo nas kocha i życzy powodzenia. A ja w ten dzień pomodlilam się do Boga żeby już dziadek zmarł i nie cierpiał. Na drugi dzień popołudniu nagle zaklulo mnie serce i za chwilkę babcia zadzwoniła że już po wszystkim, że dziadzia nie żyje. Dostał morfine i zasnal i w tym śnie jego życie zakończyło się...

To były najgorsze 3 miesiące mojego życia. Nie piszę tego żeby cię zdolowac ale pokazać że wazne jest byś bywała z dziadkiem jak najwięcej i jeśli jest możliwość leczenia to skorzystajcie. My takiej możliwości nie mieliśmy i dziadzia odszedł bardzo szybko.

Życzę Ci wytrwałości i siły i bardzo ci współczuję bo wiem ze lekko nie będzie zwłaszcza jak rąk jest na wątrobie już to niestety marzkosc wątroby może się zrobić a wtedy to już nic nie pomoże. Tak było u nas ze rak zaatakował wątrobę.

Trzymaj się duzo rozmawiajcie i cieszcie się z każdego dnia spędzonego razem, ściskam mocno!
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3

Edytowane przez smv
Czas edycji: 2014-11-06 o 13:10
smv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:11   #2473
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Lila_17 Pokaż wiadomość
Meganka trzymaj się kochana, chociaż wiem, że to bardzo trudneJesteśmy z Tobą

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------



Ciężko młodym, jakoś trudno o pomoc, my z TŻ wzięliśmy kredyt i kupiliśmy malutkie mieszkanko 37m (ale dwa pokoje) jakoś baliśmy się wziąć większy kredyt, ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie zyskuje, to ciężkie sprawy, które najlepiej podejmować ze swoją drugą połówką.
Teściowa nie pracuje? jeśli tak to na pewno będzie chciała Wam pomóc, jeszcze jak coś są żłobki, chyba że u Ciebie nie ma. Trzeba myśleć pozytywnie, ponoć to pomaga
teściowa siedzi w domu całe szczęście , blisko będzie mieszkać od nas, mieszkanie będziemy mieć na 4 tym piętrze , kredyt na 13 lat , kupiliśmy stare mieszkanie na nowe nas nie stać, ja wyznaje zasadę skromnie a szczęśliwie także zobaczymy ale wierzę że się uda , w sumie 130 tys kredytu to nie dużo damy radę
zrobię wszystko by nam się udało
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:18   #2474
asiulek8
Wtajemniczenie
 
Avatar asiulek8
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 969
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

My mamy działkę za domem rodziców. Ma być dla nas. Jesteśmy świeżo po ślubie także trochę pieniędzy jest odłożonych. Boję się brać kredyt bo to naprawdę nigdy nie wiadomo co może się stać. Marzy nam się domek i super byłoby go kiedyś mieć. Na razie mieszkamy z rodzicami, mamy dwa spore pokoje, łazienkę dla siebie. No ale jednak na swoim to na swoim.
__________________
21.01.2010 r.
27.07.2012 r.
23.08.2014 r.

03.03.2015 - Jagódka

TP: 25.08.2016
asiulek8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:42   #2475
Uliczkaz
Raczkowanie
 
Avatar Uliczkaz
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 103
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez papalinka83 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Trochę podczytałam,a le jeszcze nie do końca. Witam nowe mamusie i gratuluję udanych zakupów i wizyt
U mnie ok, tylko po tej jelitówce nie mogę coś dojśc do siebie z żołądkiem, pewnie przez refluks, który mam od lat, a teraz nie mogę brać leków.
Co prawda ja refluksu nie mam (za to moja O. niestety tak), ale zgagę często. I tak się zastanawiam, czy Gastrotuss choć trochę by Ci nie pomógł? Na pewno jest bezpieczny w ciąży Mam nadzieję, że będzie lepiej

Meganko Ściskam Cię mocno Wiem, co przeżywasz i życzę Ci wiele siły! Moja babcia miała raka, wycięli jej prawie cały żołądek. Potem zaczęły się ogromne komplikacje... Leżała nieprzytomna, pod respiratorem na OIOMie, a lekarze mówili, żebyśmy zaczęli przygotowywać pogrzeb, że zostały jej max. 2 tyg. życia... Ale stał się cud, babcia z tego wyszła i tak od operacji i OIOMu minęło już 7 lat! Wiem, że nie będzie łatwo, ale musicie wierzyć w poprawę i nie tracić nadziei. Trzymaj się ciepło!

Dziewczyny, gratuluję pomyślnych badań i poznania płci

To nasz mały myśliciel wczoraj (21tydz.)
Waży 365g., reszta wymiarów jest ok., choć do wielkoludków nie należy
Musimy w 30tc skontrolować obie nerki, bo doktor wykryła pielektazje... Według niej na razie nie ma czym martwić, w większości wypadków wada cofa się jeszcze przed porodem. Mam nadzieję, że i u naszego Bąbelka tak będzie.
Ale nie ukrywam, że matczyne serducho nie miało wczoraj łatwo...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Synek 21t.jpg (26,0 KB, 24 załadowań)
Uliczkaz jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 13:44   #2476
papalinka83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 061
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Papalinka-Ooo my właśnie mazdę 6 kombi sprzedaliśmy dobrze mi się nią jeździło.
A czemu sprzedaliście?
Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Straszne Życzę ci dużo siły
Cytat:
Napisane przez smv Pokaż wiadomość
Meganko wiem jak się czujesz bo dokładnie podobna sytuację przeżyłam w 2009 roku kiedy z dnia na dzień dowiedzieliśmy się że mój ukochany dziadzia ma raka. Operacja była wykluczona. Radioterapia chemia również że względu na serce (miał 72 lata).
Pierw dziadziowi nikt nic nie mówił ale po wyjściu ze szpitala sam przeczytał wypis i się załamał. Z dnia na dzień gasł w oczach. Juz w wigilię kiedy mój brat kupił mu telewizor plazmowy bo dziadzia ciągle mówił że kupi i kupi już mało co nas poznawal. Uśmiechalismy się do niego ale w głębi duszy bardzo płakałam. Dopiero na drugi dzień dziadek w ogóle zauważył że ma nowy tv w pokoju..
Potem było chwilę lepiej a później szpital. Balam się chodzić do szpitala balam się widoku umierakacych ludzi ale tutaj na wizażu dziewczyny mnie mocno wspierały. Babcia zaczęła załatwiać formalności - przepisywanie mieszkania na nią, samochodu.. Notariusz i w ogóle. Bywałam w szpitalu jak tylko mogłam opowiadalam mu jak w pracy mi szło (dopiero zaczęłam wtedy pracowac) i gasł.. Dzień przed śmiercią majaczyl kazał mi głaskać się po buzi i prosił żebym go zabrała do domu... A ja nie mogłam i mówił "zakopcie mnie w rowie do ziemi że mna". Powiedział że bardzo nas kocha i życzy powodzenia. A ja w ten dzień pomodlilam się do Boga żeby już dziadek zmarł i nie cierpiał. Na drugi dzień popołudniu nagle zaklulo mnie serce i za chwilkę babcia zadzwoniła że już po wszystkim, że dziadzia nie żyje. Dostał morfine i zasnal i w tym śnie jego życie zakończyło się...

To były najgorsze 3 miesiące mojego życia. Nie piszę tego żeby cię zdolowac ale pokazać że wazne jest byś bywała z dziadkiem jak najwięcej i jeśli jest możliwość leczenia to skorzystajcie. My takiej możliwości nie mieliśmy i dziadzia odszedł bardzo szybko.

Życzę Ci wytrwałości i siły i bardzo ci współczuję bo wiem ze lekko nie będzie zwłaszcza jak rąk jest na wątrobie już to niestety marzkosc wątroby może się zrobić a wtedy to już nic nie pomoże. Tak było u nas ze rak zaatakował wątrobę.

Trzymaj się duzo rozmawiajcie i cieszcie się z każdego dnia spędzonego razem, ściskam mocno!
__________________
Ola 20.09.2013

Pawełek 20.03.2015
papalinka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:44   #2477
Lila_17
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 952
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
teściowa siedzi w domu całe szczęście , blisko będzie mieszkać od nas, mieszkanie będziemy mieć na 4 tym piętrze , kredyt na 13 lat , kupiliśmy stare mieszkanie na nowe nas nie stać, ja wyznaje zasadę skromnie a szczęśliwie także zobaczymy ale wierzę że się uda , w sumie 130 tys kredytu to nie dużo damy radę
zrobię wszystko by nam się udało
Uda się Wam zobaczysz a Niuni w wolnej chwili, jakbyś mogła dodać do mojego pięknego różu imię Maja
Lila_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:45   #2478
papalinka83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 061
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Uliczkaz Pokaż wiadomość
Co prawda ja refluksu nie mam (za to moja O. niestety tak), ale zgagę często. I tak się zastanawiam, czy Gastrotuss choć trochę by Ci nie pomógł? Na pewno jest bezpieczny w ciąży Mam nadzieję, że będzie lepiej
gratuluję pomyślnych badań i poznania płci [/COLOR][/B]

To nasz mały myśliciel wczoraj (21tydz.)
Waży 365g., reszta wymiarów jest ok., choć do wielkoludków nie należy
Musimy w 30tc skontrolować obie nerki, bo doktor wykryła pielektazje... Według niej na razie nie ma czym martwić, w większości wypadków wada cofa się jeszcze przed porodem. Mam nadzieję, że i u naszego Bąbelka tak będzie.
Ale nie ukrywam, że matczyne serducho nie miało wczoraj łatwo...
Biorę gastrotuss właśnie, trochę pomaga Na pewno będzie z maluszkiem wszystko dobrze
__________________
Ola 20.09.2013

Pawełek 20.03.2015
papalinka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:48   #2479
dziewczynazgitara
Raczkowanie
 
Avatar dziewczynazgitara
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 194
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez luzna25 Pokaż wiadomość
Meganka18 bardzo mi przykro Postaraj się, aby każdy dzień dla dziadka był wspaniały. Trzymaj się jakoś, choć wiem że to bardzo trudne w takiej sytuacji, gdy komuś kogo kochasz z każdym dniem płomyk mu przygasa a Ty nic nie możesz mu pomóc... Możesz sprawić, że każdego dnia będzie czuł się kochany i szczęśliwy, że rodzina jest przy nim.


A ja dziękuję dziewczynie, która napisała o wyprzedażach w tesco, bo pojechałam i o to co zdobyłam

Pierwsze 3 zdjęcia to był komplecik i z 75 przeceniony na 37,5
Natomiast pozostałe 5 bodziaków to też w komplecie były i z 62 zł przecenione na 37,20

Uważam zakupy za udane Ja planuje mieć więcej dzieci, więc staram się kupować takie uniwersalne, co by jak później byłaby dziewczynka to mogłabym ją w to ubrać
Te podziękowania chyba dla mnie cudne zdobycze cieszę się, że informacja o % się przydała Ja zamierzam ruszyć wieczorem
__________________
keep calm and rock n' roll!
dziewczynazgitara jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 13:50   #2480
MaMusKA29
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 183
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Dziewczyny co na katar pomaga ?! Tak mi leci, że chyba zaraz tampony sobie włożę. Grrr!

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


O co pytały?
W sumie o nic nie wiem po co przyszły, chyba sprawdzić czy w ciąży jestem bo na brzuch mi się patrzyły

Meganka18- bardzo mi przykro trzymaj się kochana
Uliczkaz- gratuluję udanej wizyty
MaMusKA29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 13:58   #2481
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez papalinka83 Pokaż wiadomość
A czemu sprzedaliście?

Straszne Życzę ci dużo siły

Chcieliśmy zmienić na młodszy ze 4-5 lat. Madzia już nam pordzewiała.
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 14:25   #2482
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez luzna25 Pokaż wiadomość
Meganka18 bardzo mi przykro Postaraj się, aby każdy dzień dla dziadka był wspaniały. Trzymaj się jakoś, choć wiem że to bardzo trudne w takiej sytuacji, gdy komuś kogo kochasz z każdym dniem płomyk mu przygasa a Ty nic nie możesz mu pomóc... Możesz sprawić, że każdego dnia będzie czuł się kochany i szczęśliwy, że rodzina jest przy nim.


A ja dziękuję dziewczynie, która napisała o wyprzedażach w tesco, bo pojechałam i o to co zdobyłam

Pierwsze 3 zdjęcia to był komplecik i z 75 przeceniony na 37,5
Natomiast pozostałe 5 bodziaków to też w komplecie były i z 62 zł przecenione na 37,20

Uważam zakupy za udane Ja planuje mieć więcej dzieci, więc staram się kupować takie uniwersalne, co by jak później byłaby dziewczynka to mogłabym ją w to ubrać
Dostalam w prezencie od cioci takie same body wlasnie z tesco super one sa zakupy udane
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 14:26   #2483
martunka88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Białystok:)
Wiadomości: 559
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Meganka18 Trudna sytuacja, życzę dużo siły. Najważniejsze teraz to być razem, korzystać ze wspólnych chwil. Od siebie mogę tylko jeszcze dodać, że na Waszym miejscu zastanowiłabym się nad chemią. Mój dziadek miał raka języka. Guz został wycięty, później jeszcze miał naświetlania i w jego przypadku doprowadziło to do strasznych skutków. W tym wieku to duże ryzyko, rany się słabo goją. Mój dziadek rok żył w takim cierpieniu, że ciężko opisać. Nie był w stanie normalnie rozmawiać, jadł jedynie koktajle (blendowane papki), strasznie zamknął się w sobie. Nie chciał by ktokolwiek go oglądał w takim stanie. Kiedyś napisał babci, że wolałby żyć krócej a godniej. A mimo to byłam w szoku jak umarł. Dopiero teraz, po latach, rozumiem, że nam jest ciężko gdy ktoś bliski odchodzi, ale dla chorej osoby to często największa łaska i koniec cierpień.

Pisałyście o kredytach. Niestety takie mamy czasy, że najczęściej to jedyne rozwiązanie by mieć własny kąt. I nie nazwałabym tego ryzykiem, a koniecznością. Mamy bardzo dobre relacje z rodzicami, jednak woleliśmy wziąć nieduże mieszkanie na kredyt niż żyć u kogoś. Tworzymy własną rodzinę i chcemy czuć, że mamy własny kąt, własny dom. Moi rodzice "poszli na swoje" dopiero mając 50lat. Bardzo zgodnie żyli z babcią, jednak po przeprowadzce do własnego domu odżyli, zaczęli się zupełnie inaczej zachowywać. Czyli z babcią żyło się im dobrze, jednak gdzieś zawsze tkwiła jakaś blokada.

Przykro też, że część z Was wrzuca wszystkich pracodawców do jednego worka- jako tych złych i bezdusznych. Oczywiście, są i tacy, jednak wcale nie jest prosto prowadzić firmę. Przyznam rację, że kilka z was zostało beznadziejnie potraktowanych po zajściu w ciążę i tak nie powinno być w cywilizowanym świecie, jednak problem tkwi dużo głębiej. I tu nie chodzi o poprawę sytuacji w firmie X tylko o zmiany w całym systemie. Moim zdaniem największym winowajcą jest nasze państwo, to ono nie daje możliwości rozwoju, a zmusza do kombinowania. Podatki są niewyobrażalnie wysokie. Polityka prorodzinna to tylko hasła, ale faktycznej pomocy w tym temacie nie ma. Trudny i nieprzyjemny temat, a co najgorsze, póki co nie widać szans na poprawę.

I nie bójcie się ZUSu. Oni bardzo często wysyłają pisma, że czegoś w papierach brakuje, albo coś im się nie podoba i mają w tym tylko jeden cel- by kasa jak najdłużej leżała u nich. Dużo osób boi się też wchodzenia na drogę sądową i mimo pewnej wygranej sprawy odpuszczają- a to daje korzyści pieniężne ZUSowi, zostają im pieniądze, które tak naprawdę się im nie należą.
Mnie w zeszłym mies. pracownica ZUSu oszukała. Chciałam wypełnić wniosek i powiedziała, że dzisiaj to ona przyjmuje zgłoszenia odnośnie zeszłego miesiąca a na rozmowę o bieżącym mam przyjść na początku następnego. I co? I straciłam miesiąc.
martunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 14:33   #2484
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Ja juz po wizycie z polozna... dowiedzialam sie wielu ciekawych informacji, przeprowadzila ze mna pelny wywiad, itd. pokierowala co dalej gdzie na jakie spotkania jeszcze pojsc. I nauki bede miala z nia i TZ w trojke, nie grupowo, ze wzgledu na to, ze moge nie zrozumiec wszystkiego na takich zajeciach.

Edytowane przez crystal25
Czas edycji: 2014-11-06 o 14:29
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 14:45   #2485
zielone_oko
Zakorzenienie
 
Avatar zielone_oko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7 076
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Uliczkaz Pokaż wiadomość
Co prawda ja refluksu nie mam (za to moja O. niestety tak), ale zgagę często. I tak się zastanawiam, czy Gastrotuss choć trochę by Ci nie pomógł? Na pewno jest bezpieczny w ciąży Mam nadzieję, że będzie lepiej

Meganko Ściskam Cię mocno Wiem, co przeżywasz i życzę Ci wiele siły! Moja babcia miała raka, wycięli jej prawie cały żołądek. Potem zaczęły się ogromne komplikacje... Leżała nieprzytomna, pod respiratorem na OIOMie, a lekarze mówili, żebyśmy zaczęli przygotowywać pogrzeb, że zostały jej max. 2 tyg. życia... Ale stał się cud, babcia z tego wyszła i tak od operacji i OIOMu minęło już 7 lat! Wiem, że nie będzie łatwo, ale musicie wierzyć w poprawę i nie tracić nadziei. Trzymaj się ciepło!

Dziewczyny, gratuluję pomyślnych badań i poznania płci

To nasz mały myśliciel wczoraj (21tydz.)
Waży 365g., reszta wymiarów jest ok., choć do wielkoludków nie należy
Musimy w 30tc skontrolować obie nerki, bo doktor wykryła pielektazje... Według niej na razie nie ma czym martwić, w większości wypadków wada cofa się jeszcze przed porodem. Mam nadzieję, że i u naszego Bąbelka tak będzie.
Ale nie ukrywam, że matczyne serducho nie miało wczoraj łatwo...
Fajnie, że z Maluchem ok, a wada na pewno się cofnie
Cytat:
Napisane przez luzna25 Pokaż wiadomość
Meganka18 bardzo mi przykro Postaraj się, aby każdy dzień dla dziadka był wspaniały. Trzymaj się jakoś, choć wiem że to bardzo trudne w takiej sytuacji, gdy komuś kogo kochasz z każdym dniem płomyk mu przygasa a Ty nic nie możesz mu pomóc... Możesz sprawić, że każdego dnia będzie czuł się kochany i szczęśliwy, że rodzina jest przy nim.


A ja dziękuję dziewczynie, która napisała o wyprzedażach w tesco, bo pojechałam i o to co zdobyłam

Pierwsze 3 zdjęcia to był komplecik i z 75 przeceniony na 37,5
Natomiast pozostałe 5 bodziaków to też w komplecie były i z 62 zł przecenione na 37,20

Uważam zakupy za udane Ja planuje mieć więcej dzieci, więc staram się kupować takie uniwersalne, co by jak później byłaby dziewczynka to mogłabym ją w to ubrać
Ale świetne zakupy

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Chcieliśmy zmienić na młodszy ze 4-5 lat. Madzia już nam pordzewiała.
Mazdy to do siebie mają, że trochę lecą..
__________________
.
zielone_oko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 14:53   #2486
aneta_s13
Rozeznanie
 
Avatar aneta_s13
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 515
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez papalinka83 Pokaż wiadomość
Mazda 6 kombi
Uwielbiam Mazdy <3 taką jeżdżę i za taką się rozglądam
aneta_s13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 14:54   #2487
jalouse
Wtajemniczenie
 
Avatar jalouse
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 729
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Meganka, bardzo mi przykro, az sie poplakalam. Ja niestety stracilam juz wszystkich dziadkow, im czlowiek starszy, tym bardziej to odczuwa.

Uliczkaz, na pewno wada sie cofnie.

U mnie tez dzisiaj bedzie ciezki dzien, bo jada do Pl. W ciazy trudniej znosze kilkugodzinna podroz, plecy bola.
jalouse jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-06, 15:26   #2488
Tepsa
Zakorzenienie
 
Avatar Tepsa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa . Wczoraj dzien zapowiadał sie tak cudownie - informacja ze dzidzius zrowy i ze na 5000 tys chłopak sprawiła Ze usmiechalam sie sama do siebie, śpialam w aucie i tak strasznie sie cieszylam ...
Jednak o 14 miałam spotkanie z profesorem który operował mojego dziadka chciałam zapytać jak sie operacja udała ( wiedziałam juz ze nie dało sie scalić jelita - bo stomie miał nadal założona ale miałam nadzieje ze guza udało sie usunąć )
Lekarz powiedział mi ze zrobili wsYstko co w ich mocy ale guz jest przyczepiony do pęcherza moczowego , sa liczne zrosty a komórki rakowe juz zaaatakowaly wątrobę

Czułam sie jakby ktoś uderZyl mnie w twarz, łzy same popłynęły po policzkach mimo iż staral sie nad sobą bardzo panować.

Profesor powiedział ze jedyna nadzieja dla dziadka na przedłużenie życia jest chemia ( wcześniej została wykluczona ze względu na wiek i problemu z sercem)

Wyszłam z gabinetu i nie mogłam sie uspokoić jeszcze chwile wcześniej dziadek cieszył sie informacja ze bedzie pra wnuczek i prawie sie poplakal ze szczecia jak zobaczymy zdjecie z USG - powiedział ze bedzie sie opiekował jak nami ( mna i siostra)
z dziadkami jestem bardzo blisko bardzo pomagali mojej mamie w wychowaniu nas ...
Wiecie co najgorsza jest ta bezradność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
trzymaj sie kochana nie wiem co Ci napisac
witam w ten paskudny dzien, mglisty,zimny i mokry.Wstałam dzis lewa noga, jeszcze kierownik zrzucil na mnie cała robote za to z allegro przyszła mi uzywana parka z hm mama, fajnie kryje brzucha i ciepła
__________________
Mój blog, mój świat KLIK
Tepsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 15:42   #2489
nusiekowa
Wtajemniczenie
 
Avatar nusiekowa
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 219
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

Cytat:
Napisane przez crystal25 Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Ja juz po wizycie z polozna... dowiedzialam sie wielu ciekawych informacji, przeprowadzila ze mna pelny wywiad, itd. pokierowala co dalej gdzie na jakie spotkania jeszcze pojsc. I nauki bede miala z nia i TZ w trojke, nie grupowo, ze wzgledu na to, ze moge nie zrozumiec wszystkiego na takich zajeciach.
ale Ci fajowo takie indywidualne korepetycje
__________________
Oskar
TP:08.03.2015
nusiekowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-06, 16:22   #2490
aaakarolina
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 272
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. 3

miałam się powstrzymywać od zakupów ciuszkowych, ale jak usłyszałam o promocji w Tesco musiałam pojechać Wstawiam zdjęcia, kolory trochę przekłamane bo mam słaby aparat
było jeszcze dużo pięknych ubranek, ale "zostawiłam" trochę dla mojej mamy, bo wiem, że jej się podobały i bardzo chciała kupić dla wnuczki

przy okazji mam do Was pytanie, czy będziecie przykrywać maluszki? bo był też spore przeceny na śpiworki dziecięce i zastanawiałam się czy nie kupić...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20141106_165251_jzzpl.jpg (50,1 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141106_165325_jzzpl.jpg (80,3 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141106_165403_jzzpl.jpg (58,5 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141106_165438_jzzpl.jpg (75,3 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141106_165542_jzzpl.jpg (53,7 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20141106_165551_jzzpl.jpg (64,2 KB, 4 załadowań)
aaakarolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-19 15:13:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.