Marcowe Mamy 2015 cz. 3

[smv]

No i gdzie niunia_ona?

[nouvelle2]

ciekawostka przyrodnicza- jak zwierzęta głupieją na zimę przylazło mi do łóżka 2/3 inwentarza i muszę teraz leżeć i pilnować, żeby nie doszło do tragedii. Te koty się nienawidzą wzajemnie i normalnie to nie mogą przebywać w jednym pomieszczeniu, bo dochodzi do walki. A tu sielanka- śpią w jednym łóżku

A niunia wczoraj była? Może tż miał wolne, bo ona zawsze pisała, że jak jest tż to jej jest mniej

[EdithS]

Napisane przez szkrabeniek

Popatrzcie co znalazłam - fajna animacja - zaskakujące jest jak ciało kobiety potrafi się dostosować

http://www.msichicago.org/whats-here...y/interactive/

nouvelle2 - wyjdą Ci spokojnie dwie kreseczki jak teraz zrobisz test

o fajne, dzięki!

Napisane przez nouvelle2

wiecie co... zdziadziałam totalnie wchodzę sobie na fejsa, a tam znajomi mają jakieś fotki z dzisiaj, alkohol, impreza itd. i tak sobie myślę, kurde co za okazja dopiero potem wpadłam na to, że przecież jest sobota i zwykle w ten dzień ludzie się bawią ehhh... człowiek się zestarzał...
---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

a ja znalazłam coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=EMhCM_F435s do pokazania tżtom

popłakałam się na tym filmiku

Napisane przez crystal25

dziekuje mamusie Nerwy przeszly i byl super spacerek po miescie z rodzinka w ta piekna jesienna pogode
Jutro tesciu mi sie wbija na obiad jak uslyszal ze jest moja rodzinka, bedzie impreza rodzinna, szczesliwsza byc nie moge hi hi hi
Dostalam w prezencie kosmetyki z musteli caly komplet dla maluszka....od siostry, fajnie bo sama bym ich nie kupila ze wzgledu na swoja cene, a ona w swojej miejscowosci miala wybor najtanszych albo aptecznych, a jako ze to byl prezent, to chciala wiadomo cos dobrego
I dzis spotkalo mnie cos milego w markecie, starsza kobietka chciala mnie przepuscic w dlugiej kolejce do toalety..... jak zobaczyla ze jestem w ciazy hi hi podziekowalam i poczekalam oczywiscie, ale to bylo bardzo mile

super Kochana, ciesz się każdą chwilą

Napisane przez aaakarolina

dziewczyny nie dam rady cytować tyle napisałyście

nouvelle dzięki za linki! chyba też się skuszę na taki rożek, na pewno szary tylko nie wiem czy w paski czy w gwiazdki

crystal super, że dzień z rodzinką udany, korzystaj póki są u Ciebie

smv leż, odpoczywaj, weź ciepłą kąpiel i nie myśl o złych rzeczach, na pewno wszystko jest dobrze!


dziewczyny mam pytanie, mamy w mieszkaniu 3 pokoje- salon z kuchnią, naszą sypialnię i trzeci pokój, który dotychczas był gościnny, a teraz będzie tam pokój małej. Zastanawiam się jak rozwiązać sytuację na początku? czy łóżeczko wstawiać do nas do sypialni, czy od początku ma być w pokoiku? tylko, że to by się wiązało z ciągłym wstawaniem w nocy, a do tego boję się, że mogłabym jej np nie usłyszeć chociaż pokój jest tuż obok i pewnie to niemożliwe...na pewno chciałabym żeby mała spała w swoim łóżeczku a nie z nami w łóżku, ale pewnie wszystko wyjdzie "w praniu"

my będziemy mieć łóżeczko w sypialni, potem Mała dostanie swój pokoik

Napisane przez smv

Nouvelle może faktycznie trochę się nakrecam sama już sama nie wiem nie czuje bólu a wydaje mi się że mnie boli. Nie mam z kim się spotkać niestety ;( więc siedzimy dziś z dzidkiem i psem w chałupie. Jakoś zleci...

trzymaj się Kochana, może jakiś filmik kobiecy sobie puść? Ja jak już mam mega doła to jem chipsy albo bombonierkę, bo na codzieńtakich rzeczy nie jadam
Ja wczoraj też chodziłam jak struta, bo TŻ mówił do mnie w żartach: pączusiu, pyzolku i się nakręciłam co do mojej wagi i wyglądu

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez nouvelle2

no właśnie ja też nie, a chciałabym...

zauważyłyście, że dawno nie było Aluni79 i Magiusy? Mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku.

też zauważyłam, że ich nie ma. Magiusa kiedyś pisała, że ma mało czasu a Alunia, że udziela się jeszcze na innym wątku mamusiowym.
Dziewczynki martwimy się o Was!

[lesyeux]

huraaaa wreszcie mam internet w komputerze.

to wklejam fotki zakupów kozaczki i torebka. ale zdjęcia wyszukałam w necie bo z jakością mojego aparatu to szkoda czasu.
A kozaki rewelka, oczywiście u mnie na łydce a ciut krócej do kolanka są i takie własnie chciałam. nic mnie nie obciska ani nie denerwuje a wyglądają BOSKO!

od wczoraj pobolewa mnie brzuch z lewej tr. tak kłuje. duży daje mi to dyskomfort. wzięłabym nopę, ale chwilowy brak... musiałabym 11 km jechać do najbliższej apteki

Krokiety ze szpinakiem i żółtym serem gotowe

Oczywiście smażymy naleśniki, Nam wyszło z 16 sztuk. ( i sobie stygną)

Farsz:
Szpinak ( w biedronce jet szpinak w brykietach mrożony to dałyśmy 2,5 paczki a w paczce jest ok. 450 g. ) wsypać na patelnie, na minimalnym ogniu i niech odtaja. mieszamy aż się rozpuci. potem delikatnie go przesmażamy na patelni.
Dodajemy do lekko ostygniętego szpinaku ( startego) żółtego sera ok. 0,5kg. Łyżkę masła. Wszytko mieszamy na patelni. włączamy lekki gaz i mieszamy, aż ser się będzie ciągnął i zmiesza się ze szpinakiem. doprawiamy Vegetą.

Następnie....
farsz lekko ostyga. i nakładamy go na naleśniki jak typowo robi się krokiety. Potem w jajko i bułkę i na lekkim ogniu smażymy.

Smacznego

[marcia45]

Witamy się od rana. Byliśmy na zakupach porannych w tesco i przytachałam komplet pieluszek tetrowych i 2 pary spodenek takich typowo dziewczęcych

smv może gorąca czekolada i babski film lub przeglądanie blogów młodych mam. Mi zawsze poprawia humor:P Uwielbiam patrzeć na ładne rzeczy a cofam się archiwum bloga do począku i oglądam co która nakupywala na wyprawkę.

nouvelle identyczną rudą kotkę zostawiłam w domu u rodziców. Niestety ma swój chcarakterek i nie przestawiłaby się na życie w małym mieszkaniu w wawie.

lesyeux świetne kozaki i torebka. Też miałam chrapkę na te kozaki, tylko mi za bardzo odstawały od łydki, niestety częsty mój problem w kozakach. Ale jak dla nie odstają to są mega

[nouvelle2]

Napisane przez lesyeux

huraaaa wreszcie mam internet w komputerze.

to wklejam fotki zakupów kozaczki i torebka. ale zdjęcia wyszukałam w necie bo z jakością mojego aparatu to szkoda czasu.
A kozaki rewelka, oczywiście u mnie na łydce a ciut krócej do kolanka są i takie własnie chciałam. nic mnie nie obciska ani nie denerwuje a wyglądają BOSKO!

od wczoraj pobolewa mnie brzuch z lewej tr. tak kłuje. duży daje mi to dyskomfort. wzięłabym nopę, ale chwilowy brak... musiałabym 11 km jechać do najbliższej apteki

Krokiety ze szpinakiem i żółtym serem gotowe

Oczywiście smażymy naleśniki, Nam wyszło z 16 sztuk. ( i sobie stygną)

Farsz:
Szpinak ( w biedronce jet szpinak w brykietach mrożony to dałyśmy 2,5 paczki a w paczce jest ok. 450 g. ) wsypać na patelnie, na minimalnym ogniu i niech odtaja. mieszamy aż się rozpuci. potem delikatnie go przesmażamy na patelni.
Dodajemy do lekko ostygniętego szpinaku ( startego) żółtego sera ok. 0,5kg. Łyżkę masła. Wszytko mieszamy na patelni. włączamy lekki gaz i mieszamy, aż ser się będzie ciągnął i zmiesza się ze szpinakiem. doprawiamy Vegetą.

Następnie....
farsz lekko ostyga. i nakładamy go na naleśniki jak typowo robi się krokiety. Potem w jajko i bułkę i na lekkim ogniu smażymy.

Smacznego

zaje*iste buty z wrażenia właśnie roztrzaskałam kubek z herbatą

dzięki za przepis, zrobię jakoś w tym tygodniu. A czosnku do szpinaku nie dajesz?

[lesyeux]

lesyeux świetne kozaki i torebka. Też miałam chrapkę na te kozaki, tylko mi za bardzo odstawały od łydki, niestety częsty mój problem w kozakach. Ale jak dla nie odstają to są mega

no ja mam grube łydki i u mnie są cud miód
Moim problemem jet zbytnio obszerna łyda ale znalazłam wreszcie to czego szukałam

[mon9]

Napisane przez nouvelle2

no właśnie ja też nie, a chciałabym...

zauważyłyście, że dawno nie było Aluni79 i Magiusy? Mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku.

Alunia w wątku lutowym chyba pisze

[nouvelle2]

Napisane przez marcia45

Witamy się od rana. Byliśmy na zakupach porannych w tesco i przytachałam komplet pieluszek tetrowych i 2 pary spodenek takich typowo dziewczęcych

smv może gorąca czekolada i babski film lub przeglądanie blogów młodych mam. Mi zawsze poprawia humor:P Uwielbiam patrzeć na ładne rzeczy a cofam się archiwum bloga do począku i oglądam co która nakupywala na wyprawkę.

nouvelle identyczną rudą kotkę zostawiłam w domu u rodziców. Niestety ma swój chcarakterek i nie przestawiłaby się na życie w małym mieszkaniu w wawie.

lesyeux świetne kozaki i torebka. Też miałam chrapkę na te kozaki, tylko mi za bardzo odstawały od łydki, niestety częsty mój problem w kozakach. Ale jak dla nie odstają to są mega

Oo, to jest mój Rudy Kot Arystokrata Zwierzę, który ma większy temperament niż ktokolwiek z ludzi, kogo znam

jeżeli lubisz ładne blogi mam, to polecam jak zwykle: szafatosi.pl Piękne dzieci, piękny dom na wsi, piękne wszystko, a przy tym autorka jest niesamowicie ciepłą osobą i tak wzruszająco pisze o życiu, o codzienności Jak mi się nudzi, to czytam notki i oglądam fotki po kilka razy...

http://smalldesign.pl/glowna/1405-buciki-11cm.html ale słodkie i nawet nie takie tragicznie drogie, bo widywałam podobne za ok. 100zł

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

ja mam te kozaki Tylko rzadko w nich chodzę, bo mnie te frędzle już denerwują Zastanawiam się czy ich nie ciachnąć, bo szkoda żeby porządne skórzane buty kurzyły się w szafie



a odnośnie blogów mam- żadna z nas nie zakłada czegoś swojego?

[smv]

Ja nie umiem pisać jak byłam nastolatką to miałam bloga ale w zasadzie taki to był pamiętnik... Lubiłam zawsze pamiętnik pisać hmmm... Może znowu zacznę? Ale już taka stara jesten.
Lesyeux zrobiłaś mi smaka na te krokiety ale wlasnue czosnku nie dajesz? Ja osobiście wolę świeży szpinak bo ten mrożony w kostkach strasznie ma dużo wody.

A ja wczoraj w Galeryji ;D jadłam pierogi z brokylami i serem feta i tak są mną chodzą że bym zrobiła może po południu na kolacje machne

Wrocilam z psem że spaceru... Ale brzydko i szaro tak no i dalej jakoś humoru nie mam. Durny babsztyl ze mnie.... Chce juz piątek wizytę i chce być spokojna że dzidzia ma się dobrze... Juz już!

[rosiek]

lesyeux - świetne te buty! chyba się za nimi rozejrzę, może moją łydę też pomieszczą mnie denerwuje to, że kostki mam całkiem wąskie i pod kolanami też dość wąsko ale mięsień brzuchaty łydki mam bardzo rozwinięty :< a ciągłe kupowanie botków nie jest fajne

Muszę się też rozejrzeć za butami i torebką na ślub, do tej pory myślałam o kremowej sukience i czerwonych dodatkach ale zmieniłam koncepcję i sukienka będzie czerwona stwierdziłam, że to ślub cywilny to mogę poszaleć tylko mam problem z wymyśleniem butów, biżuterii, ewentualnej torebki i czegoś, co ubiorę na siebie, nie zmieszczę się w żaden z elegantszych płaszczy chyba, że go nie będę zapinać oby tylko nie było ostrej zimy

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Ja się nosiłam z zamiarem założenia bloga, żeby przedstawić sytuację z perspektywy pary młodych ludzi a później przedstawić moje zmagania podczas łączenia macierzyństwa z obowiązkowym wyjazdem z programu studiów ale póki co nie mam czasu żeby usiąść i to ogarnąć. Od czasu do czasu coś tam sobie piszę i zbieram to wszystko w jednym miejscu, może kiedyś nadam temu publiczną formę
w ogóle lubię czytać takie 'życiowe' blogi, bardzo to inspirujące i chętnie bym poczytała bloga którejś z Was

[nouvelle2]

Napisane przez rosiek

lesyeux - świetne te buty! chyba się za nimi rozejrzę, może moją łydę też pomieszczą mnie denerwuje to, że kostki mam całkiem wąskie i pod kolanami też dość wąsko ale mięsień brzuchaty łydki mam bardzo rozwinięty :< a ciągłe kupowanie botków nie jest fajne

Muszę się też rozejrzeć za butami i torebką na ślub, do tej pory myślałam o kremowej sukience i czerwonych dodatkach ale zmieniłam koncepcję i sukienka będzie czerwona stwierdziłam, że to ślub cywilny to mogę poszaleć tylko mam problem z wymyśleniem butów, biżuterii, ewentualnej torebki i czegoś, co ubiorę na siebie, nie zmieszczę się w żaden z elegantszych płaszczy chyba, że go nie będę zapinać oby tylko nie było ostrej zimy

Jako, że temat ślubny też jest mi bardzo bliski to Ci napiszę jak to jest u mnie. Ja mam co prawda klasyczną suknię ślubną, ale nie zamierzam do tego bawić się w jakieś bolerka, futerka czy coś. Biorę swój kremowy płaszcz, który zarzucę na ramiona i nie będę go zapinała, te kilka metrów urząd-samochód-restauracja jakoś dam radę Do czerwonej sukienki fajnie u Ciebie pasowałyby beżowe dodatki. A torebkę na Twoim miejscu bym odpuściła, bo w zasadzie po co Ci ona Takie potrzebniejsze szpargały typu dowód, chusteczki możesz dać mamie albo świadkowej Beżowe/kremowe buty są w wojasie, gino rossi, ryłko w cenie od 250 w górę Jeżeli chcesz coś tańszego, to porozglądaj się w lokalnych sklepikach, bo ja swoje ślubne dorwałam za 180zł- skórzane

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez smv

Ja nie umiem pisać jak byłam nastolatką to miałam bloga ale w zasadzie taki to był pamiętnik... Lubiłam zawsze pamiętnik pisać hmmm... Może znowu zacznę? Ale już taka stara jesten.
Lesyeux zrobiłaś mi smaka na te krokiety ale wlasnue czosnku nie dajesz? Ja osobiście wolę świeży szpinak bo ten mrożony w kostkach strasznie ma dużo wody.

A ja wczoraj w Galeryji ;D jadłam pierogi z brokylami i serem feta i tak są mną chodzą że bym zrobiła może po południu na kolacje machne

Wrocilam z psem że spaceru... Ale brzydko i szaro tak no i dalej jakoś humoru nie mam. Durny babsztyl ze mnie.... Chce juz piątek wizytę i chce być spokojna że dzidzia ma się dobrze... Juz już!

pierogi ze szpinakiem i fetą też są boskie, spróbuj kiedyś

[EdithS]

Napisane przez lesyeux

huraaaa wreszcie mam internet w komputerze.

to wklejam fotki zakupów kozaczki i torebka. ale zdjęcia wyszukałam w necie bo z jakością mojego aparatu to szkoda czasu.
A kozaki rewelka, oczywiście u mnie na łydce a ciut krócej do kolanka są i takie własnie chciałam. nic mnie nie obciska ani nie denerwuje a wyglądają BOSKO!

od wczoraj pobolewa mnie brzuch z lewej tr. tak kłuje. duży daje mi to dyskomfort. wzięłabym nopę, ale chwilowy brak... musiałabym 11 km jechać do najbliższej apteki

piękne zakupy! Kozaki świetne!

[nouvelle2]

Napisane przez rosiek

Ja się nosiłam z zamiarem założenia bloga, żeby przedstawić sytuację z perspektywy pary młodych ludzi a później przedstawić moje zmagania podczas łączenia macierzyństwa z obowiązkowym wyjazdem z programu studiów ale póki co nie mam czasu żeby usiąść i to ogarnąć. Od czasu do czasu coś tam sobie piszę i zbieram to wszystko w jednym miejscu, może kiedyś nadam temu publiczną formę
w ogóle lubię czytać takie 'życiowe' blogi, bardzo to inspirujące i chętnie bym poczytała bloga którejś z Was

a gdzie planujesz wyjechać? Ja podczas studiów wyjechałam na południe Wloch w ramach programu Erasmus Ale nie wyobrażam sobie pogodzenia tego z macierzyństwem, bo to była 4miesięczna impreza My na zajęcia nie musieliśmy chodzić, bo chyba uczelnie się ze sobą nie dogadały. Miało być tak, że jedziemy bez znajomości włoskiego, a zajęcia miały być prowadzone po angielsku. Ale na miejscu okazało się, że na uniwerku wykładowcy nie znają angielskiego No więc machnęli na nas ręką i tylko na koniec na zaliczenie poszliśmy, gdzie trzeba było trochę poświrować i zdane

[ewka5891]

Napisane przez nouvelle2

zauważyłyście, że dawno nie było Aluni79 i Magiusy? Mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku.

Magiusa pewnie zajęta synkiem jest, mam nadzieje ze juz wyzdrowial.

Napisane przez smv

No i gdzie niunia_ona?

Pewnie Tz ma wolne i razem spędzają czas


Lesyeux super buty. Moim problemem jest to, ze większość jest za szerokich.

[rosiek]

Napisane przez nouvelle2

Jako, że temat ślubny też jest mi bardzo bliski to Ci napiszę jak to jest u mnie. Ja mam co prawda klasyczną suknię ślubną, ale nie zamierzam do tego bawić się w jakieś bolerka, futerka czy coś. Biorę swój kremowy płaszcz, który zarzucę na ramiona i nie będę go zapinała, te kilka metrów urząd-samochód-restauracja jakoś dam radę Do czerwonej sukienki fajnie u Ciebie pasowałyby beżowe dodatki. A torebkę na Twoim miejscu bym odpuściła, bo w zasadzie po co Ci ona Takie potrzebniejsze szpargały typu dowód, chusteczki możesz dać mamie albo świadkowej Beżowe/kremowe buty są w wojasie, gino rossi, ryłko w cenie od 250 w górę Jeżeli chcesz coś tańszego, to porozglądaj się w lokalnych sklepikach, bo ja swoje ślubne dorwałam za 180zł- skórzane

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



pierogi ze szpinakiem i fetą też są boskie, spróbuj kiedyś

No właśnie bolerek nie znoszę, sweterek nie bardzo mi pasuje na ślub a marynarki nie chcę ogarniać na samą ciążę, więc mam nadzieję, że w restauracji będzie na tyle ciepło, że wytrzymam w koronkowym rękawku Torebkę mam ze sobą zawsze poza domem, nie przesadzając - więc na jakąś niewielką na łańcuszku pewnie się zdecyduję.
Podejrzewam, że za butami się nachodzę bo w takie na obcasie zawsze inwestuję, żeby mieć je na lata ale beżowych jeszcze się nie dorobiłam. No a przez to, że mają być na lata to muszą mi w 100% odpowiadać i tu będzie problem dobrze, że to jeszcze prawie dwa miesiące, może się wyrobię
A Wy planujecie jakieś zdjęcia ślubne, tzn. plener czy coś w tym stylu?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez nouvelle2

a gdzie planujesz wyjechać? Ja podczas studiów wyjechałam na południe Wloch w ramach programu Erasmus Ale nie wyobrażam sobie pogodzenia tego z macierzyństwem, bo to była 4miesięczna impreza My na zajęcia nie musieliśmy chodzić, bo chyba uczelnie się ze sobą nie dogadały. Miało być tak, że jedziemy bez znajomości włoskiego, a zajęcia miały być prowadzone po angielsku. Ale na miejscu okazało się, że na uniwerku wykładowcy nie znają angielskiego No więc machnęli na nas ręką i tylko na koniec na zaliczenie poszliśmy, gdzie trzeba było trochę poświrować i zdane

Na semestr do Gdańska i semestr do Łodzi, u nas to element programu studiów i nie da się tego ominąć (no i z tego powodu mój kierunek nie jest objęty wyjazdami na erasmusa ).
Nie wiem jak ostatecznie rozwiąże się sprawa ale prawdopodobnie TŻ weźmie rok dziekanki i pojedziemy w trójkę, ja będę studiować a jemu przypadnie praca i opieka nad dzieckiem

[nouvelle2]

Napisane przez rosiek

No właśnie bolerek nie znoszę, sweterek nie bardzo mi pasuje na ślub a marynarki nie chcę ogarniać na samą ciążę, więc mam nadzieję, że w restauracji będzie na tyle ciepło, że wytrzymam w koronkowym rękawku Torebkę mam ze sobą zawsze poza domem, nie przesadzając - więc na jakąś niewielką na łańcuszku pewnie się zdecyduję.
Podejrzewam, że za butami się nachodzę bo w takie na obcasie zawsze inwestuję, żeby mieć je na lata ale beżowych jeszcze się nie dorobiłam. No a przez to, że mają być na lata to muszą mi w 100% odpowiadać i tu będzie problem dobrze, że to jeszcze prawie dwa miesiące, może się wyrobię
A Wy planujecie jakieś zdjęcia ślubne, tzn. plener czy coś w tym stylu?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------



Na semestr do Gdańska i semestr do Łodzi, u nas to element programu studiów i nie da się tego ominąć (no i z tego powodu mój kierunek nie jest objęty wyjazdami na erasmusa ).
Nie wiem jak ostatecznie rozwiąże się sprawa ale prawdopodobnie TŻ weźmie rok dziekanki i pojedziemy w trójkę, ja będę studiować a jemu przypadnie praca i opieka nad dzieckiem

Zobacz sobie na stronce Ryłko i Wojasa- tam był spory wybór. Można zamówić, a potem nie ma problemu ze zwrotem My sesji takiej typowej nie planujemy. Jakie by nie były piękne te zdjęcia, mnie i tak nie będą się podobały- no po prostu nie lubię siebie 'grubej'. A latanie w styczniu np. po starówce czy nad Wisłą też mi jakoś nie bardzo leży Do USC weźmiemy znajomego fotografa, który zrobi piękne, profesjonalne fotki, a na przyjęciu będzie kilka aparatów + tata z kamerą. Wolę takie spontaniczne, wesołe zdjęcia z wygłupami niż pozowanie na siłę


A co studiujesz? Tego semestru w Gdańsku to Ci zazdroszczę I takie rozwiązanie, które opisujesz jest chyba najlepsze

[rosiek]

Chemię budowlaną Mam tylko nadzieję, że TŻ dalej będzie pracował tam gdzie pracuje bo jeśli coś się zmieni to plan już będzie cięższy do realizacji
Będziemy zdani tylko na siebie ale lubię takie wyzwania

[aaakarolina]

dziewczyny gratuluje wszystkich zakupów, buty są śliczne ! ja zawsze mam problem z kozakami bo mam za chude lydki i wszystko mi odstaje ale tę zimę chyba i tak postaram się przechodzić w tym co mam.

jestem w drodze na mecz do brata, później rodzinny obiadek i spacerek nad morzem

miłego dnia

Sent from my GT-I9070 using Wizaz Forum mobile app

[Uliczkaz]

Napisane przez szkrabeniek

Popatrzcie co znalazłam - fajna animacja - zaskakujące jest jak ciało kobiety potrafi się dostosować

http://www.msichicago.org/whats-here...y/interactive/

Bardzo fajne Dzięki! Ja pokażę mojej Oli, bo pyta mnie często o brzuszkowe tematy

Napisane przez crystal25

Nie kupuje poscieli Cos takiego

Śliczności Ja z kolei kupię tę http://motherhood.pl/sklep/posciel-4-elementowa-46 a do tego śpiworek- też Motherhood. Pościel przyda się na później

Napisane przez smv

Wzięłam z rana nospe bo wydaje mi się że mnie boli brzuch.. O i siedzę pod kocem dzidzia mnie kopie. Staram się nie dolowac bo wiem że to na dzidziusia źle wplywa ale chyba hormony na mnie tak działają.

Bardzo was przepraszam że tak narzekam i jojcze i stekam.
Miłej niedzieli! Ściskam was mocno!

Nie martw się- to najważniejsze No-spę biorę zawsze, kiedy czuję, że brzuch jest twardszy i czuję, że boli. Czy łykasz też magnez? On działa i na nerwy i na skurcze )widzę, że Tepsa już wspomniała i ma rację )
Niestety, jeśli czujesz, że macica się stawia, staraj się nie dotykać brzucha. Mnie już kilka położnych i 3 ginów na to uczulało... Strasznie mi źle bez tego głaskania, ale co zrobić...

Napisane przez ewka5891

Hej

Ja się wczoraj wieczorem zestresowalam. Brałam prysznic i uzywalam płynu do higieny intymnej i chyba niepotrzebnie sobie pogrzebalam w środku, bo potem na wkladce delikatny róż był na szczescie była to jednorazowa sytuacja, młody sie rusza ale ja i tak sobie wkrecam rożne rzeczy

Na pewno wszystko będzie dobrze! Ściskam

Napisane przez aaakarolina

dzień dobry Mamusie

dzięki za odpowiedzi odnośnie pokoiku dla małej, myślę, że wyjdzie tak, że jednak na początku łóżeczko będzie u nas w sypialni, bo jednak wiadomo, że wstawać będzie trzeba bardzo często.

Ja w pokoiku małej planuje mieć jakiś duży wygodny fotel, żeby móc ja tam np karmić

dziewczyny od poniedziałku 17.11 w lidlu będą ciuszki niemowlęce i widzę, że mają być kombinezon podobny do tego z h&m, które kilka z Was chce kupić.

http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=469

nie wiem jak z jakością tych ciuszków, ale ceny fajne

a jeszcze od rana mam dobre wiadomości, TŻ dzwonił i powiedział, że w przyszłym tygodniu będę mogła wrócić do naszego pięknego, wyremontowanego mieszkania! ale się cieszę

I pokój śliczny i ubranka Lidlowe też- dzięki! wyślę mego A.
Też chciałabym kupić nowy, wygodny fotel, ale na razie nic ciekawego nie znalazłam w rozsądnej cenie
Super, że możecie już wracać do domu

Potem postaram się jeszcze poczytać. Miłego popołudnia

[lesyeux]

Napisane przez nouvelle2

zaje*iste buty z wrażenia właśnie roztrzaskałam kubek z herbatą

dzięki za przepis, zrobię jakoś w tym tygodniu. A czosnku do szpinaku nie dajesz?

Twoje tez super kozaki miałam w tamtym roku z frędzlami ale po bokach i włanie uważałam, że frędzle dodają im uroku

KROKIETY
własnie nie dodaję czosnku smakują mi takie bez
jedynie dodać muszę, że ten farsz warto też doprawić magom
a żeby nie było dużo wody w szpinaku, na małym ogniu niech odtaja i później przesmażyć go - u u mnie wody nie ma grama


Tż mnie zdenerwował, przed momentem, aż zgrzałam się z nerwów
uffffff.......

[luzna25]

Napisane przez EdithS

Ja wczoraj też chodziłam jak struta, bo TŻ mówił do mnie w żartach: pączusiu, pyzolku i się nakręciłam co do mojej wagi i wyglądu

hehe mój mąż mówi do mnie "mój mały wielorybku" ale mi to nie przeszkadza śmieję się z tego

[smv]

Napisane przez Uliczkaz

Bardzo fajne Dzięki! Ja pokażę mojej Oli, bo pyta mnie często o brzuszkowe tematy


Śliczności Ja z kolei kupię tę http://motherhood.pl/sklep/posciel-4-elementowa-46 a do tego śpiworek- też Motherhood. Pościel przyda się na później



Nie martw się- to najważniejsze No-spę biorę zawsze, kiedy czuję, że brzuch jest twardszy i czuję, że boli. Czy łykasz też magnez? On działa i na nerwy i na skurcze )widzę, że Tepsa już wspomniała i ma rację )
Niestety, jeśli czujesz, że macica się stawia, staraj się nie dotykać brzucha. Mnie już kilka położnych i 3 ginów na to uczulało... Strasznie mi źle bez tego głaskania, ale co zrobić...



Na pewno wszystko będzie dobrze! Ściskam

A jak poznać że macica się stawia? Nie Wiem jak rozpoznac... Ja po prostu odczuwam dyskomfort taki i nie dotykam brzucha i nie naciskać nic..
Mnie się wydaje że ja potrzebuje wizyty u lekarza i usłyszeć że jest ok (oby!) i wtedy momentalnie mijają mi wszelkie dolegliwości. A ja z tych głupców jestem że czytam na internecie coś tam do przodu i te objawy się u mnie też pokazują.
Był TŻ aż miło.. Poszliśmy na spacer i znów do pracy.. O rety jeszcze ze 3 dni muszę wytrzymać ale samotność bez męża mnie zabija ;/

[lesyeux]

A ja wrócę do tematu pościeli

jednak po dłużzym namyśle, okazuje się, że ten ochraniacz z poduszek fajnie i wygląda ale jet nie praktyczny. po 1 za mało miejsca jet w łóżeczko a po drugie, któraś z mam zasugerowała , ze dzidzia może się przydusić, przewracając jak już tyci podrośnie.

--------------------------------------------------------------------------
Zostaję jednak przy kolorystyce różu i szarości
pościel kupuje w kropeczki i paseczki ( dwustronna) jeden komplet różowy drugi komplet szary, do białego łóżeczka z ikei HENSVIK. ochraniacz blady róż torba na pampersy szara z różowymi kokardami .
a na łóżeczko blady róż przewijak i będzie cacy
końcem listopada powinnam już sie we wszytko zaoopatrzyc i wtedy porobię REAL foto

Wszystko już mam w obserwowanych na allegro wystarczy klik enter ale dopiero koniec listopada to zakupię
--------------------------------------------------------------------------

[smv]

Jaaa czytając tego posta Lesyeux wyobrazilam sobie to wszystko. Będzie cudnie zazdroszczę córci

[mon9]

Napisane przez lesyeux

A ja wrócę do tematu pościeli



jednak po dłużzym namyśle, okazuje się, że ten ochraniacz z poduszek fajnie i wygląda ale jet nie praktyczny. po 1 za mało miejsca jet w łóżeczko a po drugie, któraś z mam zasugerowała , ze dzidzia może się przydusić, przewracając jak już tyci podrośnie.



--------------------------------------------------------------------------

Zostaję jednak przy kolorystyce różu i szarości

pościel kupuje w kropeczki i paseczki ( dwustronna) jeden komplet różowy drugi komplet szary, do białego łóżeczka z ikei HENSVIK. ochraniacz blady róż torba na pampersy szara z różowymi kokardami .

a na łóżeczko blady róż przewijak i będzie cacy

końcem listopada powinnam już sie we wszytko zaoopatrzyc i wtedy porobię REAL foto



Wszystko już mam w obserwowanych na allegro wystarczy klik enter ale dopiero koniec listopada to zakupię

--------------------------------------------------------------------------

Ja nie kupuje na razie pościeli, tylko prześcieradełko. I myśle zeby kupic WOOMBIE do otulania. Podobno kołderka i poduszeczka to dopiero pozniej sie przydaje.

[dziewczynazgitara]

smv Ja nie umiem pisać jak byłam nastolatką to miałam bloga ale w zasadzie taki to był pamiętnik... Lubiłam zawsze pamiętnik pisać hmmm... Może znowu zacznę? Ale już taka stara jesten.
Lesyeux zrobiłaś mi smaka na te krokiety ale wlasnue czosnku nie dajesz? Ja osobiście wolę świeży szpinak bo ten mrożony w kostkach strasznie ma dużo wody.

Też pisałam pamiętniki od 98' jak miałam 10 lat zaczęłam, a skończyłam tak hm po maturze chyba. Ostatnio chciałam nawet do tego wrócić, ale jakoś niektóre głupoty mojego umysłu nie chciały mi przejść przez długopis

Ja dziś wybrałam się do galerii handlowej nastawiona na mega zakupy i wyszłam z niczym...wszystko jakieś takie na jedno kopyto, a jakość materiałów tragiczna.

Mam również pytanie do dziewczyn, które wykonują badania prywatnie. Ile kosztowała Was glukoza?

[smv]

Napisane przez mon9

Ja nie kupuje na razie pościeli, tylko prześcieradełko. I myśle zeby kupic WOOMBIE do otulania. Podobno kołderka i poduszeczka to dopiero pozniej sie przydaje.

Moja mama mówi że trzeba kolderke a ja jej ze dzidka się mój poddusic i co wtedy?
Już sama nie wiem

[tout-petit-fille]

Dziewczyny super linki na allegro wstawiłyście (od razu zaczęłam zaznaczać co będę musiała kupić dla maluszki).
Niezłe robicie też zakupy i przy okazji widzę, że przyszłe mamusie dbają również o siebie (piękne buty, torebka)- i tak ma być!

Mierzyłam znów obwód brzucha i w ciągu 3 dni zwiększył się o 2cm

Samopoczucie melduję, że jest bardzo dobre, choć jakaś wrażliwa bardzo się stałam i łatwo mnie doprowadzić do łez;P

Z moim TŻ nie widziałam się już od niedzieli, a zobaczę się dopiero za półtora tygodnia.. przywiózł mnie do rodziców, zostawił na pastwę losu i pojechał sobie;P Brakuje nam siebie straszliwie, najbardziej przytulania, głaskania po brzuszku, gadania do małej dzidzi)

Muszę wreszcie dorwać się do wagi w mieszkaniu siostry, bo za chiny nie wiem ile już mam na plusie od wyjazdu do rodzinki. Strach

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez dziewczynazgitara

Mam również pytanie do dziewczyn, które wykonują badania prywatnie. Ile kosztowała Was glukoza?

Całe 18zł + zakup glukozy za ok. 4,50zł

[mordka_1985]

Napisane przez lesyeux

A ja wrócę do tematu pościeli

jednak po dłużzym namyśle, okazuje się, że ten ochraniacz z poduszek fajnie i wygląda ale jet nie praktyczny. po 1 za mało miejsca jet w łóżeczko a po drugie, któraś z mam zasugerowała , ze dzidzia może się przydusić, przewracając jak już tyci podrośnie.

--------------------------------------------------------------------------
Zostaję jednak przy kolorystyce różu i szarości
pościel kupuje w kropeczki i paseczki ( dwustronna) jeden komplet różowy drugi komplet szary, do białego łóżeczka z ikei HENSVIK. ochraniacz blady róż torba na pampersy szara z różowymi kokardami .
a na łóżeczko blady róż przewijak i będzie cacy
końcem listopada powinnam już sie we wszytko zaoopatrzyc i wtedy porobię REAL foto

Wszystko już mam w obserwowanych na allegro wystarczy klik enter ale dopiero koniec listopada to zakupię
--------------------------------------------------------------------------

Już sobie wyobrażam. Będzie pięknie!

Ja ochraniacz mam i raczej użyję. Jak się go dobrze przymocuje to dziecko nie ma jak się do niego dobrać. A jak już dziecko jest większe to nie wystawi rąk czy nóg i nie będzię uderzać główką w szczebelki.

Co do pościeli to chyba przez okres wiosenno letni też śpiworek będę używała a pościel na jesień.