Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XIX)

[Debrah]

Ja też nic nie robię - jedynie odciągam rano i wieczorem przy takim zalegającym gęstym ropnym co zatykał Młodą. Raz miała taki jak była mniejsza i lepiej jej się spało po odetkaniu. Poza tym - nic,
Miałam nasivin soft, jakoś nie zauwazyłam specjalnej różnicy nigdy (katar miała ze 3 razy, poza tym nigdy nie chorowała poważniej - raz nam groziło że na oskrzela pójdzie i pomogły inhalacje)

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

ja osobiscie nie lubie czytac ksiazek po filmie

ooo masz rację! Ja też! Bez sensu czytać książkę po obejrzeniu filmu.

[nafiyqa]

Napisane przez Debrah

Nawijka: zgadzam się z dziewczynami, zdecydowanie przesadził
Zazwyczaj emocje ponoszą ale jakby zapytać Twojego Tż co w takiej sytuacji jego zdaniem powinno się zrobić.. to pewnie by kłapał dziobem jak ryba bez wody..
Bo cóż można? To żłobek i maluchy, dużo ich a Pań mało, nie zawsze ma się refleks, dzieci są impulsywne z natury i z tego samego powodu nie mają jeszcze wyczucia co do własnej siły, jeszcze nie raz ktoś oberwie. Od razu mi przyszło do głowy co by Tż zrobił w analogicznej sytuacji gdyby jednak to Kuba był agresorem Punkt widzenia zależy od...

Mysle tak samo


Jesli chodzi o katar, to ja jestem po srodku
Generalnie nie uzywam zadnych specjalnych specyfikow, psikadel, itp.
Ewentualnie jak slysze, ze baaardzo furczy w nosie to psikam woda morska i odciagam Frida (zazwyczaj przed snem), ale w trakcie ostatniego kataru moze ze 2x tak zrobilam.

[ewulkaaa]

aaaa, Litlle, i miałam pytać bo żem głupia to jakiej ty pracy szukasz? w sensie godzinowym. Bo ja myślałam, że na 2 zmiany, a teraz się już pogubiłam

[pstryczek84]

Napisane przez ewulkaaa

hej

Nawijko - no pewnie że tż przesadził! no ludzie, to jest kupa dzieci i kilka pań, nie da rady wszystkiego ogarnąć. No nie wiem, przecież Pani nie kazała temu drugiemu dziecku czegoś takiego zrobić, po prostu się zdarza.

co do żłobka - mamy zdjęcie grupowe i Ania zawsze pokazuje Panie i jedną dziewczynkę - zawsze tą samą. Dziś zapytałam Pani, jak ona ma na imię, bo Ania ciągle ją pokazuje i nie wiem co mam mówić.
I Pani mi opowiedziała całą historię Ania we wrześniu była nowa w grupie (dzieci już rok chodziły) i najmłodsza. I od pierwszych dni ta dziewczynka, Paula (ma prawie 3 lata, więc jakby rok różnicy) zaczęła się Anią "opiekować". Jak płakała to ją przytulała, pokazywała jej zabawki, siedziała obok niej przy stoliku itp i do teraz jest tak, że zawsze się we dwie bawią, zawsze tym samym, dzielą się, przytulają, i dmuchają sobie na rany jak im się coś stanie. Generalnie są najlepszymi przyjaciółkami i jak Ania była chora to Paula się o nią pytała.
Jakoś mnie rozczuliła ta historia, i uświadomiła, że Ania ma w tym żłobku już swoje życie


Pstryku - ja nie zawsze odciągam, ale tak jak ty zazwyczaj psikam. I cóż - Ania dostała zapalenia płuc właśnie od kataru w 3 tygodniu życia...


Bokeh - nie chodzi o to że mi się nie podoba bo podoba! tylko jakoś zawsze dziecięce pokoje kojarzyły mi się z kolorami

ale fajnie..........
ja spylam bo malz wrocil
dobrej nocki!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pstryniu, pewnie, mamy te farby i za każdym razem dziewczyny umazane całe

[neti1]

Napisane przez YellowSheep

Dzięki Szaja za propozycje, jak zwykle jesteś niezawodna :
W ogóle to głupio mi że wy piszecie o normalnych sprawach a ja tu wyjeżdżam z taką patologią.

Kochana zawsze i o wszystkim tu piszemy. W końcu jesteśmy tu od ponad 2,5 roku razem !!! to niewiele mniej niż ja z tz po ślubie

Napisane przez Kija80

Chciałam zapytać czy opłaca się przeczytać książki o Edziu i Belli? Bo może bym sobie zamówiła w arosie ale tylko pod warunkiem że są lepsze od filmu, jak gorsze to nie chcę...

AROS TO ZŁO. I POWINNO SIĘ ZAKAZAĆ używania tej nazwy na tym wątku! :p

Napisane przez pstryczek84

a w ogole to dzis opadlo mi wszystko co opasc moglo....
Panie, daj mi cierpliwosc!!!!!!!!

yyy no ze ten-każdy może nie zrozumieć

Napisane przez misiaeel

pokłóciłam się z tż o to, że nie ma keczupu w domu bo przecież jak nie ma keczupu to nie ma co jeść

O Dżizas..chlopy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49089325]Pstryku, a że tak spytam - każdemu zdarzyło się katar spływający połknąć. To co, do oskrzeli połyka? [/QUOTE]
Dobre. . Aż sobie wyobraziłam połykanie gila

Witam się. I zarazem idę spać.
MARSI życzę Zdrówka oby juz ok.
DELI odezwij się.
Pokój Hanny Bokeh jest śliczny i jak dla mnie akurat. Żebym miała drugi pokój. ...
Dobrej nocy Wam życzę.

P.s. jutro może przyjdą książki z księgarni internetowej niestety bez jednej pozycji bo braki. ..

[s i l v e r]

Napisane przez ewulkaaa

co do żłobka - mamy zdjęcie grupowe i Ania zawsze pokazuje Panie i jedną dziewczynkę - zawsze tą samą. Dziś zapytałam Pani, jak ona ma na imię, bo Ania ciągle ją pokazuje i nie wiem co mam mówić.
I Pani mi opowiedziała całą historię Ania we wrześniu była nowa w grupie (dzieci już rok chodziły) i najmłodsza. I od pierwszych dni ta dziewczynka, Paula (ma prawie 3 lata, więc jakby rok różnicy) zaczęła się Anią "opiekować". Jak płakała to ją przytulała, pokazywała jej zabawki, siedziała obok niej przy stoliku itp i do teraz jest tak, że zawsze się we dwie bawią, zawsze tym samym, dzielą się, przytulają, i dmuchają sobie na rany jak im się coś stanie. Generalnie są najlepszymi przyjaciółkami i jak Ania była chora to Paula się o nią pytała.
Jakoś mnie rozczuliła ta historia, i uświadomiła, że Ania ma w tym żłobku już swoje życie

ale słodko!!

[nancykenator]

Nawijko przepis na placki (chyba Ty pytalas) pol szkl. kaszy zalewam polowa szkl.mleka. 1 bialko z jajka miksuje na sztywno. Do kaszy dadaje zoltko,ser bialy rozbity widelcem i ponad polowr jablka startego na tarce o duzych oczkach,dodaje piane z bialka,mieszam i dokladam tyle amarantusa-/maki,zeby bylo dosc dosc geste i smaze.

[ninagg]

Napisane przez pstryczek84

a w ogole to dzis opadlo mi wszystko co opasc moglo....
syt. nr 1
gramy w klasie na wychowawczej w kolko i krzyzyk. mowie, ze bedziecie przychodzic do tablicy w parach, zwyciezca bedzie bral z innym zwyciezca az do wylonienia klasowego miszcza sa jakies pytania?
- do ilu gramy?



syt. nr 2 (ten sam uczen )
dzieciaki z okazji dnia pluszowego misia mialy do rozwiazania test wyboru. tlumacze ze trzeba prezczytac i zaznaczyc prawidlowa odpowiedz, a,b lub c. pytanie...
-ale jak przeczytac? na pamiec?



syt. nr 3 (tym razem dziewczynka - absolutnie moja faworytka! )
tlumacze "godziny". jest przyklad - 10.20.
-P., ile mamy minut?
- 20
-slicznie! 20 po ktorej?"
P. mysli, mysli, mysli......
-po prawej?
chyba zrobilam mine sra.jacego kota na pustyni bo sie lekko przestraszyla i z niesmialoscia wydukala...
-po lewej?



Panie, daj mi cierpliwosc!!!!!!!!

To ja Ci powiem, że ostatnio u nas był sąsiad, który uczy historii w gimnazjum i tam dzieciaki też nie umieją godzin i nie znają się na zegarku.

[s i l v e r]

Napisane przez neti1

Pokój Hanny Bokeh jest śliczny i jak dla mnie akurat. Żebym miała drugi pokój. ...
Dobrej nocy Wam życzę.

P.s. jutro może przyjdą książki z księgarni internetowej niestety bez jednej pozycji bo braki. ..

nooooo... to samo pomyślałam....


Dobrej nocy

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

Nawijko przepis na placki (chyba Ty pytalas) pol szkl. kaszy zalewam polowa szkl.mleka. 1 bialko z jajka miksuje na sztywno. Do kaszy dadaje zoltko,ser bialy rozbity widelcem i ponad polowr jablka startego na tarce o duzych oczkach,dodaje piane z bialka,mieszam i dokladam tyle amarantusa-/maki,zeby bylo dosc dosc geste i smaze.

Dziekuje, fajnie brzmi

Napisane przez ninagg

To ja Ci powiem, że ostatnio u nas był sąsiad, który uczy historii w gimnazjum i tam dzieciaki też nie umieją godzin i nie znają się na zegarku.

W gimnazjum nie znaja sie na zegarku?

[litllesweetangel]

Napisane przez ewulkaaa

aaaa, Litlle, i miałam pytać bo żem głupia to jakiej ty pracy szukasz? w sensie godzinowym. Bo ja myślałam, że na 2 zmiany, a teraz się już pogubiłam

Na 2 zmiany przecie lub 1 w godzinach 7-15. W tamtej cukierni owszem 2 zmiany ale 2 dni rano 2 dni popoludniu, a nie tydzien po tygodniu tak jak ma moj tz i jak jest zazwyczaj.



Co do kataru, ja psikam woda morska zeby rozrzedzic gdy jest go sporo i slysze, ze zatyka i wtedy odciagam katarkiem. Nie wyobrazam sobie zostawic ja taka zatkana, to tak samo jakbym ja sama lazila z pelnym nosem nie mogac oddychac, umazana cieknacymi gilami .

[Lenova]

nieśmiało się witam

Nie bardzo wiem co u Was poza tym, że jest szał świątecznych książkowych zakupów w Arosie

Widziałam też że katary dokuczają, u nas też ;/

Nie odzywam się bo trochę szkoła mnie pochłonęła,Blanka ,remont i takie tam .

U nas wszystko prawie dobrze ,Blanka jest taka mądra i rozgadana, że szczęka mi czasem opada do ziemi. Codziennie jakiś wierszyk, piosenka, łapie wszystko w mig. Zresztą u Was pewnie to samo


Ale problem odkąd studiuję.Odkąd nie nocuje w domu . Blanka musi teraz ze mną spać, dopóki się nie położę obok to będzie się budzić i wiercić. Już sama spała u siebie w pokoju, ale odkąd opuszczam ją na cały weekend jest mega mamowa, nie opuszcza mnie na krok, nikogo nie lubi poza mną, i chce ze mną spać najchętniej na mnie i tylko ze mną, przez co ja i tż nie spaliśmy razem od dawien dawna
Kiedy jadę na uczelnie jest sobota, pociąg mam o 5 rano ,wyjeżdzam z domu4,30 i Blanka się wtedy zawsze budzi i chce do mnie ,a na codzień budzi się po 8...ja wtedy nie mogę z nią zostać i utulić bo to jedyny pociąg i nie mogę się spóźnić i serce pęka jej i mi i myślę , że przez to może mieć jakieś lęki, jakieś problemy emocjonalne Nie wiem jak mam to ugryźć, a nie mogę jej ze sobą zabierać ;/

[Kija80]

To ja może najpierw przeczytam ebooki bo gdzieś mam, a jak mi się bardzo bardzo spodoba to wtedy sobie kupię? Bo na razie jakoś nie jestem przekonana. Chociaż z drugiej strony tam nie będzie widać że Edziu taki mizerny i w ogóle więc powinno być lepiej... Nawiasem mówiąc w piątek szła ta ostatnia część, Bella wyrosła na bardzo ładnego wampira, zdrowa, dorodna kobitka się z niej zrobiła, nie takie blade chuchro jak wcześniej. Tym bardziej nie rozumiem czemu wampir Edward to taki wymoczek.

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

lekarz powiedzial ze to od kataru, ze splywal

szaja - pod warunkiem ze dziecko smarkac potrafi

Bakterie mogly sie gdzies przedostac, ale gdyby wydzielina splywala do oskrzeli i pluc, to... utopilby sie

[ninagg]

Napisane przez litllesweetangel

Na 2 zmiany przecie lub 1 w godzinach 7-15. W tamtej cukierni owszem 2 zmiany ale 2 dni rano 2 dni popoludniu, a nie tydzien po tygodniu tak jak ma moj tz i jak jest zazwyczaj.



Co do kataru, ja psikam woda morska zeby rozrzedzic gdy jest go sporo i slysze, ze zatyka i wtedy odciagam katarkiem. Nie wyobrazam sobie zostawic ja taka zatkana, to tak samo jakbym ja sama lazila z pelnym nosem nie mogac oddychac, umazana cieknacymi gilami .

My odkąd mamy inhalator nie używaliśmy katarka, chyba jeszcze na początku z raz użyliśmy. Teraz jak tylko coś się pojawi to załączam inhalator z Zabłocką wodą solankową. W zależności od nasilenia kataru rozcieńczam bardziej lub mniej. Ona wszystko super rozrzedza i katarek spływa. Żadnych kropli do nosa nie używam. Jedynie hipertonicznej soli morskiej do rozrzedzenia jak ją zatka pomiędzy inhalacjami. Ostatnio jak złapaliśmy tego masakrycznego wisusa to Ola katar miała tylko 2 dni, a niania 5 dni w łóżku leżała i skończyło się anginą

[Lenova]

U nas też na katar najlepsze inhalacje, sól fizjo plus olejek sosnowy. A wczoraj moje dziecko nauczyło się wydmuchiwać nos! Perfekcyjnie

[nancykenator]

Napisane przez ninagg

To ja Ci powiem, że ostatnio u nas był sąsiad, który uczy historii w gimnazjum i tam dzieciaki też nie umieją godzin i nie znają się na zegarku.

nawijko co do ugryzienia, to myślę jak dziewczyny, ciekawe, co on by zrobił? Oddał tamtemu dziecku? Czy poszedł do jego rodziców?



wreszcie dorwałam kompa
szukam klocków dla Kuby, przecież bon nie może się zmarnować
i chciałabym jeszcze jedno malutkie zamówionko na arosie szczelić ale tż już mi nie pozwala... jak żyć? no jak?

Powiem Wam, że odpukać od jakiegoś czasu Kuba je, naprawdę je, co prawda nie to, co ja bym chciała ale je. Jest totalnie mięsożerny, parówki, kurczaka wielbi i jak nie ma czegoś z mięsem na śniadanie to się zaweźmie i zje tylko suchą bułkę je te placki, co mu robię, chyba kupię młynek, żebym mogła mu mielić i dodawać te wszystkie pyszności typu orzechy, dynię, słonecznik polubił daktyle suszone i rodzynki i śliwki, codziennie zjada jedną gruszkę i jabłko, obiady dalej wybiórczo ale zjada teraz to jest tak, że Kuba non stop ma coś w buzi, non stop "am" więc głównie czas spędzam przy garach ale ważne, że je

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

aha i jeszcze Wam napisze, jak było u moich rodziców, bo pytałyście
było fajnie tylko krótko, moja mama upiekła ciasto z buraków pyyyyycha jest

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

i uzależniłam się od czekolady z Biedry takie kawowej z białą czekoladą

[nafiyqa]

Aaaa Nancy, ile tego sera dajesz do plackow?

za jedzenie, ladnie sie chlopak przelamal!

[hje]

Misia, ciul z ripost, jak żadna nie odpowiedziała

Ultra, za komplet uzębienia!

Pstryczku, mi też wczoraj paczka z arosa przyszła. Ten zapach nowych książek -

Silver, nie noszę czapek. Na takie mega, mega mrozy (czyli już dwa lata nie używaną) mam uszatkę syberyjkę
A firanek trzeba było nie prasować I nie - nie było chętnych do pomocy, bo właśnie dzięki naszemu mentalnemu wsparciu poszło Ci tak szybko i lekko

Laurko, u nas dokładnie było wczoraj tak samo! Tylko Pola wysmarowała jeszcze całe ubranie i zasłonkę w łazience

Sylwietta, mojej siostry pokój ma wymiary 2x2,5 metra. I ona w nim z mężem mieszka
Też oglądasz O mnie się nie martw? Uwielbiam! A drugi sezon dopiero na wiosnę
A Pola koło domu śmiga w kaloszkach, właśnie w tym celu kupiłam ocieplane

Ezzo, ceramicznych naczyń absolutnie nie wolno do zmywary dawać. Nie było napisane na opakowaniu?

Marsi, oby się już krwiak nie pojawił. I niech złe chwile szybko miną


Na więcej nie odpowiem, bo lecę, ale nadrobiłam wszystko. Pa!

[fewcia]

Stał się cud! Wstałyśmy O 6 a nie o 4!!!

Debrah tak,ten kod 35zl.'No zdenerwowałam się. Ale widzę że kod jest w aplikacji a nie było go do wykorzystania

Michael Kupiłam małej standardowy zestaw lego duplo W supermarkecie, naklejki wielorazowe: jedzenie i dom oraz farby do malowania palcami. Muszę jeszcze za radą Szajki kupić ceratę

Pstryczku dzieci są the best! Dziękuję Ci że mogłam się uśmiechnąć!

Szaja moja Mała nauczyła się jakiś miesiąc temu smarkac W chusteczkę. I od tamtej pory, nawet jak katar, to ona sama biegnie po chusteczkę i krzyczy "mama nosek!" I czyścimy.

Ewulka moja Gwiazda też ma taką przyjaciółkę Ma na imię Madzia. Ale generalnie to jej przyjacielem jest Antoś
Uwielbiam słuchać jak opowiada co było w żłobku. Wczoraj np, w nawiązaniu do sytuacji Nawijki,opowiadała że "Niunia Antosiowi no no Antoś ksici Madzi". W wolnym tłumaczeniu stanęła w obronie przyjaciółki. Pięknie napisałaś "ma już tam swoje życie"

[Ifwka]

Napisane przez nafiyqa

Ja sama nie lubie takich tłuściochów i sobie tez odsączam.

Ja też odsączam, wszystko

Napisane przez ezzo

Mała, a może spróbuj z frytkami z piekarnika: u nas wczoraj zjadał frytki z ziemniaków na kolacje, aż mu się uszy trzęsły, kiedyś mu robiłam selery w kształcie frytek i też podeszły. Oczywiście "kepuć" (keczup) musi do teog być w nie małej ilości, ale mam własnej roboty, także na zdrowie mu tylko wyjdzie.

O keczup u nas też rządzi, jak tylko zobaczy to aż się trzesie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49080946]


Ifwka, co do zabawek plastikowych - dla mnie plastik nie musi być synonimem tandety, takie klocki duplo czy lego na przykład, w ogóle klocki przeróżne które mamy, to głównie plastik, mamy to na wierzchu, w pudełkach

no i potem - dziewczynki mają przeróżne drobne zabaweczki - kucyki, laleczki, figureczki tego się nie uniknie jednak



czemu o zgrozo? pozytywna postać, moje obie lubią, przy czym Dorka na widok aż piszczy, natomiast... Agatka bajkę widziała kilka razy tylko i nie, bajka to nie to, zabaweczki figureczki lepsze



[/QUOTE]
Pogrubione: u mnie też całe pudełko tego, do tego wszelakie nakrętki, i inne dziwne przedmioty które służą do zabawy.
Hello Kitty to dzieło szatana nie wiedziałaś??
A tak poważnie jakoś myśłałam że nas to ominie ale jednak nie. Już na urodziny bratowa zamówiła jej taki duży fotle pluszowy Hello Kitty także tego....

Napisane przez bokeh

Pytasz o skrzynie ona sie wysuwa nie podnosi. Dodatkowym atutem jest to ze jak sie wysunie pojemnik to zostaje takie jakby biureczko. Są tez otwory na rączki do otwierania mała sama sobie wysuwa.

Aaaaa, wszytsko jasne teraz

Napisane przez nafiyqa

Zebyscie nie uznaly mnie za wariatke co robi afere z ugryzienia pokaze Wam jak to wyglada

Wybaczcie obuwnicze tlo.
Nie wiem dlaczego jest obrocone,na tel mam normalnie.

No ślad jedt, ale Tż przesadza.

Napisane przez YellowSheep

Apropo mojego tż - ma tydzień urlopu w jednej z dwóch firm w których pracuje. Zgadnijcie, na co wykorzystał wolny czas? Tak tak, na pracę w tej drugiej! Przypominam, że on wychodząc o 7.30 wraca przed 1 w nocy. A zdarza mu się siedzieć tam z kolegami i do 3. Teraz dorzucił jeszcze prace w sb i niedzielę. Moje pytanie - a kiedy ja mam cokolwiek robić? Może nie powinno mnie dziwić to wszystko, ale jednak tatą był najlepszym swego czasu, więcej się zajmował dzieckiem niż ja. A teraz? Widzi go raz na tydzień-dwa przez góra 3h. Nie bawi się z nim, nie przebiera, nie karmi nic. Tylko drze się o byle g. Mogę zrozumieć że pary z nas nie będzie ale też bym chciała wyjść gdzieś czasem swobodnie a jestem ciągle uwiązana w domu, czasem chciałabym odsapnąć a poza tym jak widzę jak jemu jest wszystko jedno to boli jak cholera. Tak cholernie mi przykro ze zawsze i wszędzie jesteśmy z Olim sami we dwoje...

Współczuję, faktycznie moze całkeim bez niego ( jak wyjedzie) będzie Wam lepiej, prznajmniej spokojniej.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49087029]Yellow, ikea ma cenę niemoralną za tę kuchenkę Popatrz na to - dodam, że to firmy ze świetną opinią:

https://www.mall.pl/dzieciece-kuchen...niana-kuchenka nie jest duża, ale śliczna

https://www.mall.pl/dzieciece-kuchen...hnia-dziecieca

http://allegro.pl/duza-drewniana-kuc...805826928.html to jest polski produkt, od kilku lat na all widuję, duże zainteresowanie

Ale osobiście teraz bym brała taką - miałam stojącą (plastikową) i... widzę, że nie zawsze było to fajne, nieraz trzeba kuchnię przenieść

http://allegro.pl/kuchnia-drewniana-i4776964242.html[/QUOTE]
Ja to chyba Tż zaangażuję żeby zrobił taką drewnianą

[meneq]

Napisane przez Ifwka

Ja też odsączam, wszystko

O keczup u nas też rządzi, jak tylko zobaczy to aż się trzesie

Pogrubione: u mnie też całe pudełko tego, do tego wszelakie nakrętki, i inne dziwne przedmioty które służą do zabawy.
Hello Kitty to dzieło szatana nie wiedziałaś??
A tak poważnie jakoś myśłałam że nas to ominie ale jednak nie. Już na urodziny bratowa zamówiła jej taki duży fotle pluszowy Hello Kitty także tego....

Aaaaa, wszytsko jasne teraz

No ślad jedt, ale Tż przesadza.

Współczuję, faktycznie moze całkeim bez niego ( jak wyjedzie) będzie Wam lepiej, prznajmniej spokojniej.

Ja to chyba Tż zaangażuję żeby zrobił taką drewnianą

A wiecie, ze Hello Kitty to nie kot/-ka?!?!

[pstryczek84]

hej!

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje, fajnie brzmi


W gimnazjum nie znaja sie na zegarku?

nie tylko w gimnazjum :/

wina lezy w zegarkach elektronicznych (kiedys synonim luksusu) a obecnie w telefonach. ze swieca szukac ucznia ktory ma normalny zegarek. jesli juz ma w ogole zegarek to wlasnie elektroniczny :/ reszta sprawdza godz na telefonie

Napisane przez nancykenator

chyba kupię młynek, żebym mogła mu mielić i dodawać te wszystkie pyszności typu orzechy, dynię, słonecznik

o, poprosze o link jak juz sie zdecydujesz. to tez kupie. bo ja myslalam ze wy dajecie to w calosci?!

brawa dla Kubulka za jedzenie!

Napisane przez fewcia

Pstryczku dzieci są the best! Dziękuję Ci że mogłam się uśmiechnąć!

Szaja moja Mała nauczyła się jakiś miesiąc temu smarkac W chusteczkę. I od tamtej pory, nawet jak katar, to ona sama biegnie po chusteczkę i krzyczy "mama nosek!" I czyścimy.

do uslug

moj "potrafil" i zapomnial :/

--------------
u nas dzis dyskoszka andrzejkowa


---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez meneq

A wiecie, ze Hello Kitty to nie kot/-ka?!?!

no i 26.11.2014 roku nas swiat legl w gruzach!
teraz juz nic nie bedzie takie samo...

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Aaaa Nancy, ile tego sera dajesz do plackow?

za jedzenie, ladnie sie chlopak przelamal!

Polowe kostki z Biedry

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Pstryczku jak cos wybiore to dam znac

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Dziewczyny a czy mozna i jak nauczyc dziecka smarkania jak nie ma kataru?

[Ifwka]

Napisane przez pstryczek84

a w ogole to dzis opadlo mi wszystko co opasc moglo....
syt. nr 1
gramy w klasie na wychowawczej w kolko i krzyzyk. mowie, ze bedziecie przychodzic do tablicy w parach, zwyciezca bedzie bral z innym zwyciezca az do wylonienia klasowego miszcza sa jakies pytania?
- do ilu gramy?



syt. nr 2 (ten sam uczen )
dzieciaki z okazji dnia pluszowego misia mialy do rozwiazania test wyboru. tlumacze ze trzeba prezczytac i zaznaczyc prawidlowa odpowiedz, a,b lub c. pytanie...
-ale jak przeczytac? na pamiec?



syt. nr 3 (tym razem dziewczynka - absolutnie moja faworytka! )
tlumacze "godziny". jest przyklad - 10.20.
-P., ile mamy minut?
- 20
-slicznie! 20 po ktorej?"
P. mysli, mysli, mysli......
-po prawej?
chyba zrobilam mine sra.jacego kota na pustyni bo sie lekko przestraszyla i z niesmialoscia wydukala...
-po lewej?



Panie, daj mi cierpliwosc!!!!!!!!

Napisane przez misiaeel

pokłóciłam się z tż o to, że nie ma keczupu w domu bo przecież jak nie ma keczupu to nie ma co jeść

Ja robię zakupy, tacham siaty do domu, a Tż otwiera lodówkę i mówi: "Nie ma co jeść"
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49089249]
Dziewczyny, z obserwacji własnych - nic z katarem nie robię. I... jest lepiej. Niech dziecko dobrze smarka i tyle. Wcześniej kupowałam te psikadła różne, teraz w nosie mam. Jedyne, czego używam gdy nos bardzo zatkany, to jednorazowe na dzień psiknięcie mucofluidem to na receptę, odtyka nos prędko.[/QUOTE]
Ja odciągam jak ma taki zatykający, odciągam na noc, praktycznie codziennie w zimie psikam woda morską, bo jej się zaraz "kozy" takie suche robią, a jak psikne, to ona za chwilę kichnie i po problemie

Napisane przez meneq

A wiecie, ze Hello Kitty to nie kot/-ka?!?!

??? A co??

[fewcia]

Napisane przez pstryczek84

hej!


nie tylko w gimnazjum :/

wina lezy w zegarkach elektronicznych (kiedys synonim luksusu) a obecnie w telefonach. ze swieca szukac ucznia ktory ma normalny zegarek. jesli juz ma w ogole zegarek to wlasnie elektroniczny :/ reszta sprawdza godz na telefonie



o, poprosze o link jak juz sie zdecydujesz. to tez kupie. bo ja myslalam ze wy dajecie to w calosci?!

brawa dla Kubulka za jedzenie!



do uslug

moj "potrafil" i zapomnial :/

--------------
u nas dzis dyskoszka andrzejkowa


---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------



no i 26.11.2014 roku nas swiat legl w gruzach!
teraz juz nic nie bedzie takie samo...

U nas jutro, ale z wiadomych względów nie będę na niej opiekunem. Jak u Was jest? Jakoś kolejka zostajecie czy kto może? U nas zawsze z tym problem w efekcie czego zawsze ja zostaje...

Napisane przez nancykenator

Polowe kostki z Biedry

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Pstryczku jak cos wybiore to dam znac

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Dziewczyny a czy mozna i jak nauczyc dziecka smarkania jak nie ma kataru?

Blanka nauczyła się w żłobku patrząc na inne dzieci, w domu tylko "utrwalałyśmy".

[meneq]

Napisane przez Ifwka

Ja robię zakupy, tacham siaty do domu, a Tż otwiera lodówkę i mówi: "Nie ma co jeść"

Ja odciągam jak ma taki zatykający, odciągam na noc, praktycznie codziennie w zimie psikam woda morską, bo jej się zaraz "kozy" takie suche robią, a jak psikne, to ona za chwilę kichnie i po problemie

??? A co??

Dziewczynka

[pstryczek84]

Napisane przez fewcia

U nas jutro, ale z wiadomych względów nie będę na niej opiekunem. Jak u Was jest? Jakoś kolejka zostajecie czy kto może? U nas zawsze z tym problem w efekcie czego zawsze ja zostaje...

.

u nas dyskoteki zawsze sa w trakcie lekcji chociazby ze wzgledu na dojazd. tylko gimnazjum ma czasem takie szalone pomysly ze dyskoteki po lekcjach :/ wlasnie w tym roku tak maja, od 16 do 20. masakra! przyjdzie 5 osob na krzyz bo 90% jest dojezdnych no ale wychowawca byc musi